SQLite format 3@ z+,z- }D~~+}i%!indexverses_indexversesCREATE UNIQUE INDEX verses_index on "verses" (book_number, chapter, verse) tablebooks_allbooks_allCREATE TABLE "books_all" ("book_number" NUMERIC, "short_name" TEXT, "long_name" TEXT, "book_color" TEXT, "is_present" NUMERIC)wItableversesversesCREATE TABLE "verses" ("book_number" NUMERIC, "chapter" NUMERIC, "verse" NUMERIC, "text" TEXT){UtablebooksbooksCREATE TABLE "books" ("book_color" TEXT, "book_number" NUMERIC, "short_name" TEXT, "long_name" TEXT)=_tableinfoinfoCREATE TABLE info (name TEXT, value TEXT) ,v[C,'right_to_leftfalse)strong_numbersfalse/russian_numberingfalse languagepl)chapter_stringRozdział]#)descriptionInteresujący przekład Nowego Testamentu na współczesny język polski, 1991 |~W3~~~~~]~;~}}}}w}T},} ||||~|\|;|$5#ff7c80ApApokalipsa św. Jana)#00ff00JudList św. Judy -#00ff003J3 List św. Jana -#00ff002J2 List św. Jana -#00ff001J1 List św. Jana"1#00ff002P2 List św. Piotra"1#00ff001P1 List św. Piotra -#00ff00JkList św. Jakuba&7#ffff00HbrList do Hebrajczyków!-#ffff00FlmList do Filemona)#ffff00vTtList do Tytusa&7#ffff00l2TmII List do Tymoteusza%5#ffff00b1TmI List do Tymoteusza);#ffff00X2TesII List do Tesaloniczan( 9#ffff00N1TesI List do Tesaloniczan +#ffff00DKolList do Kolosan! -#ffff00:FlpList do Filipian +#ffff000EfList do Efezjan -#ffff00&GaList do Galatów&5#ffff002KorII List do Koryntian%3#ffff001KorI List do Koryntian+#ffff00RzList do Rzymian"1#00ffffDzDzieje Apostolskie%9#ff6600JEwangelia wg św. Jana+A#ff6600ŁkEwangelia wg św. Łukasza';#ff6600MkEwangelia wg św. Marka*A#ff6600MtEwangelia wg św. Mateusza @'|vpjd^XRLF@&+%`$ #2"H!^ iss$7Le .FXlmVD18C F + )    BvvH&~~~~t~K~&~}}}}u}R},}||||q|M|+| {{{{{_{>{zzzzzZz0zyyyykyByxxxxx_x7xwwww}wXw3wvvvv%B5 ApApokalipsa św. Jana#ff7c80 A) JudList św. Judy#00ff00!@- 3J3 List św. Jana#00ff00!?- 2J2 List św. Jana#00ff00!>- 1J1 List św. Jana#00ff00#=1 2P2 List św. Piotra#00ff00#<1 1P1 List św. Piotra#00ff00!;- JkList św. Jakuba#00ff00':7 HbrList do Hebrajczyków#ffff00"9- FlmList do Filemona#ffff008) vTtList do Tytusa#ffff00'77 l2TmII List do Tymoteusza#ffff00&65 b1TmI List do Tymoteusza#ffff00*5; X2TesII List do Tesaloniczan#ffff00)49 N1TesI List do Tesaloniczan#ffff00!3+ DKolList do Kolosan#ffff00"2- :FlpList do Filipian#ffff00 1+ 0EfList do Efezjan#ffff00!0- &GaList do Galatów#ffff00'/5 2KorII List do Koryntian#ffff00&.3 1KorI List do Koryntian#ffff00 -+ RzList do Rzymian#ffff00#,1 DzDzieje Apostolskie#00ffff&+9 JEwangelia wg św. Jana#ff6600,*A ŁkEwangelia wg św. Łukasza#ff6600(); MkEwangelia wg św. Marka#ff6600+(A MtEwangelia wg św. Mateusza#ff6600$'3MlKsięga Malachiasza#ffff99$&3ZaKsięga Zachariasza#ffff99!%-AgKsięga Aggeusza#ffff99#$1SoKsięga Sofoniasza#ffff99!#-HaKsięga Habakuka#ffff99")NaKsięga Nahuma#ffff99"!/MiKsięga Micheasza#ffff99! +JonKsięga Jonasza#ffff99!-|AbKsięga Abdiasza#ffff99'rAmKsięga Amosa#ffff99'hJlKsięga Joela#ffff99 +^OzKsięga Ozeasza#ffff99 +TDnKsięga Daniela#ff9fb4"/JEzKsięga Ezechiela#ff9fb4#16LmTreny Jeremiaszowe#ff9fb4#1,JrKsięga Jeremiasza#ff9fb4!-"IzKsięga Izajasza#ff9fb4(9PnpPieśń nad pieśniami#66ff99"-KohKsięga Koheleta#66ff99$1PrzKsięga Przysłów#66ff99!-PsKsięga Psalmów#66ff99'HiKsięga Ijoba#66ff99 )EstKsięga Estery#ffcc99#1NeKsięga Nehemiasza#ffcc99"-EzdKsięga Ezdrasza#ffcc99$/2KrnII Księga Kronik#ffcc99# -1KrnI Księga Kronik#ffcc99' 7x2KrlII Księga Królewska#ffcc99& 5n1KrlI Księga Królewska#ffcc99# 1d2SmII Księga Samuela#ffcc99" /Z1SmI Księga Samuela#ffcc99#PRtKsięga Rut#ffcc99"/FSdzKsięga Sędziów#ffcc99 +AAM@@@?>>==2<;;;!:`99?88N777h666-5o574423332L10//w/ .---,,++k+** )r)((\(1'&&&#%%$$^###"L!!G BjQ?\ips~_Z" V ^ 3'>2,"= A Jezus odwrócił się, zobaczył ją i powiedział: - Bądź dobrej myśli córko, twoja wiara cię ocaliła. W tej samej chwili kobieta wyzdrowiała.]3 bo pomyślała sobie: gdybym tylko mogła dotknąć jego płaszcza byłabym zdrowa.7 Po drodze zdarzyło się, że pewna kobieta, która od dwunastu lat miewała krwotoki, zbliżyła się do Jezusa z tyłu i dotknęła jego płaszcza,A~} Wstał więc Jezus i razem z uczniami poszedł do niego.a}; Gdy Jezus to do nich mówił, wszedł pewien zwierzchnik synagogi, pokłonił się przed nim aż do ziemi i powiedział: - Moja córka przed chwilą umarła, ale przyjdź połóż na nią rękę, a wróci do życia.;|o Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków, bo pękają i marnują się, a wino wycieka. Młode wino trzeba nalewać do nowych bukłaków - wtedy się nie zniszczy.~{u Nikt nie łata starego ubrania kawałkiem nowego sukna, bo tkanina się rozrywa i robi się jeszcze większa dziura.;zo Jezus im odpowiedział: - Goście weselni nie mogą być smutni, dopóki pan młody jest wśród nich. Ale nadejdzie czas, że zabiorą im pana młodego - wtedy będą pościć. y  Potem przyszli do niego uczniowie Jana i zapytali: - Dlaczego my i faryzeusze zachowujemy post, a twoi uczniowie nie zachowują?x) A teraz nauczcie się, co to naprawdę znaczy - Miłości chcę, a nie ofiary. Nie przyszedłem nawoływać nieskazitelnych, ale zbłąkanych.ewC Jezus usłyszał to i powiedział: - Tylko ludzie chorzy potrzebują lekarza, a nie zdrowi. v9 Z tego powodu faryzeusze pytali uczniów Jezusa: - Dlaczego wasz Nauczyciel zasiada przy jednym stole z poborcami podatków i ludźmi o złej sławie?Su On wstał i poszedł z Jezusem. Potem, gdy Jezus odpoczywał w domu za stołem, zeszło się tam wielu poborców podatków i ludzi o złej sławie, którzy zajęli miejsce koło Jezusa i jego uczniów. t Odchodząc stamtąd Jezus zobaczył człowieka, który pobierał cło; miał on na imię Mateusz. Powiedział mu: - Choć ze mną!osW Gdy to ludzie zobaczyli, przelękli się i sławili Boga za to, że obdarzył człowieka taką mocą.Or Wstań, zabierz nosze i idź do domu. A on wstał i poszedł do domu.q} Musicie wiedzieć, że Syn Człowieczy ma na ziemi prawo uwalniać od grzechów, dlatego mówię teraz sparaliżowanemu:opW Co jest łatwiej powiedzieć: jesteś wolny od swoich grzechów, czy też: wstań i zacznij chodzić?Xo) Ale Jezus przejrzał ich myśli i zapytał: - Czemu tak źle o mnie myślicie?Dn Znawcy Prawa pomyśleli sobie: to przecież bluźnierstwo!Nm Tam przynieśli do niego na noszach człowieka sparaliżowanego. Jezus, widząc z jaką wiarą przychodzą, powiedział do chorego: - Synu, bądź dobrej myśli, jesteś wolny od swoich grzechów.Ll  Wsiadł więc do łodzi i popłynął z powrotem do swojego miasta.xki"Wtedy mieszkańcy miasta wyszli na spotkanie Jezusa, a gdy go zobaczyli, błagali, aby odszedł z tej okolicy.mjS!Ci, którzy pilnowali świń uciekli do miasteczka i opowiedzieli o całym zajściu z obłąkanymi.,iQ Powiedział do nich: - Precz stąd! Opuściły więc tych ludzi i wpadły między świnie. A całe stado zerwało się, pognało po zboczu do jeziora i utonęło.khODemony zaczęły go błagać: - Jeśli już nas wyrzucasz, pozwól nam wejść w to stado świń.5geA w pobliżu pasło się duże stado świń.mfSObaj zaczęli krzyczeć: - Zostaw nas w spokoju, Synu Boga! Już teraz przyszedłeś nas dręczyć?leQGdy przepłynął na drugi brzeg w okolice Gadary, przybiegli do niego dwaj ludzie, opanowani przez demony, którzy mieli kryjówkę w grobach. Ponieważ byli groźni dla otoczenia, nikt nie miał odwagi tamtędy przechodzić.\d1Ludzie pytali ze zdumieniem: - Kto to jest, że nawet wichry i fale go słuchają?cwA on na to: - Dlaczego się boicie, wy ludzie słabej wiary? Potem wstał, ujarzmił wiatr i fale. Zapanowała cisza.Wb'Rzucili się więc uczniowie do niego i obudzili go: - Panie, ratuj! Giniemy!gaGWtem na jeziorze zerwała się gwałtowna burza i fale zalewały łódź. On tymczasem spał.O`Potem Jezus wsiadł do łodzi. Jego uczniowie też z nim popłynęli.R_A Jezus na to: - Chodź ze mną, a martwym pozostaw grzebanie umarłych.u^cInny spośród jego uczniów powiedział: - Panie! Pozwól, że najpierw zajmę się pogrzebem mojego ojca.s]_- Lisy mają nory, a ptaki gniazda - odpowiedział Jezus - Syna Człowieczego nie ma nigdzie schronienia.|\qTam podszedł do niego pewien znawca Prawa i powiedział: - Dokąd ty pójdziesz, Nauczycielu, ja pójdę z tobą.s[_Gdy Jezus zobaczył, że wokół niego gromadzi się tłum, kazał odpłynąć na drugą stronę jeziora.ZW ten sposób spełniła się zapowiedź proroka Izajasza: On wziął na siebie nasze słabości i znosił nasze choroby.YO zmierzchu przyprowadzono do Jezusa wielu obłąkanych, a On słowem ujarzmiał demony i uzdrawiał wszystkich cierpiących.kXODotknął jej ręki i gorączka ustąpiła; wtedy kobieta wstała i zaczęła podawać do stołu.dWANastępnie wszedł Jezus do domu Piotra i zobaczył, że jego teściowa leży w gorączce.V  Potem zwrócił się Jezus do setnika: - Uwierzyłeś, niech więc się tak stanie. W tym samym czasie służący wyzdrowiał.U a ci, którzy byli wybrańcami Boga, zostaną wyrzuceni w ciemną noc, gdzie będzie słychać płacz i zgrzytanie zębów.T5 Dlatego zapewniam was, wielu obcych ze Wschodu i Zachodu przyjdzie i razem z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem zasiądą do uczty w Królestwie Niebios,4Sa Gdy to Jezus usłyszał, zdziwił się i powiedział do tych, którzy mu towarzyszyli: - Doprawdy! Mówię wam, że u nikogo w Izraelu nie spotkałem się z taką wiarą.ZR- Przecież i ja podlegam władzy, mam też pod sobą żołnierzy i gdy mówię jednemu "idź" - to idzie, a drugiemu "chodź tu" - to przychodzi, a do tego, co jest na służbie mówię "zrób to" - i on robi.Q5Na to setnik: - Panie, zbyt wielki to dla mnie zaszczyt, abyś przychodził do mnie, wystarczy, że powiesz jedno słowo, a mój sługa wyzdrowieje.7PiJezus odpowiedział: - Przyjdę i wyleczę go.UO#- Panie, mój służący leży w domu porażony paraliżem i bardzo cierpi.XN)Kiedy Jezus wszedł do Kafarnaum, przyszedł do niego setnik z taką prośbą::MmA Jezus dodał: - Pamiętaj, nie mów o tym nikomu - idź jednak do kapłana, niech cię zbada i stwierdzi, że jesteś czysty, potem złóż ofiarę nakazaną przez Mojżesza.LJezus wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział: - Chcę, bądź oczyszczony. W tej samej chwili trędowaty został uzdrowiony."K=Wtedy zbliżył się do niego pewien trędowaty, pokłonił się przed nim aż do ziemi i powiedział: - Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie uzdrowić.DJ Gdy Jezus schodził ze wzgórza, szły za nim tłumy ludzi.UI#bo nie nauczał ich jak znawcy Prawa, ale jak ten, kto ma pełnię władzy.PHTak zakończył Jezus swoje kazanie, a tłumy podziwiały jego naukę,oGWA gdy spadł deszcz ulewny, potoki wezbrały i uderzyła wichura, dom zawalił się i legł w ruinie.%FCNatomiast ten, kto słucha tych moich słów, lecz według nich nie postępuje, podobny jest do człowieka głupiego, który zbudował sobie dom na piasku.EI chociaż potem spadł ulewny deszcz, wezbrały potoki i w dom uderzyła wichura, jednak nie zawalił się, bo był postawiony na skale.D+A zatem każdy, kto słucha moich słów i zgodnie z nimi postępuje, podobny jest do człowieka mądrego, który zbudował sobie dom na skale.eCCAle ja oświadczę: Nie znam was! Idźcie ode mnie wy, którzy dopuszczacie się bezprawia.CBW dniu sądu wielu będzie mówić do mnie: Panie, czy nie prorokowaliśmy w twoim imieniu? Panie, czy nie ujarzmialiśmy demonów i czy w twoim imieniu nie dokonywaliśmy wielu cudów?!A;Nie każdy, kto mówi do mnie: Ach, Panie, Panie! - dostanie się do Królestwa Bożego, lecz ten, kto wypełnia wolę mego Ojca, który jest w niebie.?@yTak więc poznacie ich po tym, jakie przynoszą owoce.a?;Drzewo, które nie przynosi dobrych owoców, nadaje się tylko do wycięcia i spalenia.n>UJak szlachetne drzewo nie może rodzić złych owoców, tak dzikie drzewo nie może rodzić dobrych.I= Tylko szlachetne drzewo rodzi dobre owoce, a dzikie rodzi złe.n<UPoznacie ich po tym, jakie przynoszą owoce. Czy z głogu można zrywać winogrona albo figi z ostu?;Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami, którzy przychodzą do was w owczej skórze, choć w istocie to drapieżne wilki.^:5Natomiast ciasna brama i wąska droga prowadzi do życia, ale niewielu ją znajduje.r9] Wchodźcie przez ciasną bramę, bo szeroka brama i wygodna droga prowadzi do zguby, a wielu nią idzie.8 A więc postępujcie z ludźmi tak, jak byście chcieli, żeby oni z wami postępowali, bo taki jest sens Prawa i proroków.*7M Jeśli więc wy, choć nie jesteście dobrzy, dajecie swoim dzieciom rzeczy dobre, to tym bardziej wasz Ojciec w niebie da rzeczy dobre tym, którzy go proszą.(6K Albo węża, gdy prosi o rybę?Z5- Czy jest wśród was człowiek, który dałby synowi kamień, gdy prosi o chleb?]43Bo ten, kto prosi - otrzymuje, kto szuka - znajduje, a temu, kto puka - otwierają.V3%Proście, a dostaniecie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam.2Tego, co święte nie dawajcie psom, nie rzucajcie pereł przed świnie, bo najpierw je podepczą, a potem odwrócą się i pogryzą was.1%Obłudniku! Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy poprawi ci się wzrok i będziesz mógł usunąć źdźbło z oka swojego brata.j0MJak możecie mówić do brata: Pozwól, że wyjmę ci źdźbło z oka, skoro w twoim tkwi belka?X/)Dlaczego dostrzegasz źdźbło w oku swego brata, a belki w swoim nie widzisz?m.Sbo jak wy osądzacie, tak samo będziecie osądzeni; jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą.;- sNie osądzajcie innych, aby Bóg was nie osądził,,"Nie martwcie się więc o dzień jutrzejszy, bo jutro będziecie mieli inne troski, a i dziś zmartwień wam nie braknie.s+_!Przede wszystkim szukajcie Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wtedy wszystko inne dostaniecie.o*W bo za tym właśnie uganiają się ludzie tego świata. Wasz Ojciec w niebie wie, czego wam potrzeba.c)?Nie martwcie się i nie narzekajcie, co będziemy jedli i pili, albo w co się ubierzemy,'(GJeśli więc Bóg tak przystroił rośliny na polu, które dziś kwitną, a jutro pójdą do pieca, to o was więcej się troszczy - wy, ludzie małej wiary.q'[a zapewniam was: nawet Salomon z całym swoim przepychem nie wyglądał tak pięknie, jak jeden z nich.g&GA czemu troszczycie się o ubranie? Popatrzcie na kwiaty polne - nie pracują i nie przędą,l%QKto z was może przedłużyć sobie życie o jeden dzień, choćby jak najbardziej o to zabiegał?B$}Przypatrzcie się ptakom - nie sieją, nie zbierają plonów, ani nie gromadzą zapasów, a wasz niebiański Ojciec troszczy się o nie. Czy wy nie jesteście więcej warci niż ptaki?W#'Dlatego mówię wam: nie martwcie się o swoje życie, czy będziecie mieli co jeść i pić, ani o ciało, w co się ubrać, bo życie to coś więcej niż jedzenie, a ciało to coś więcej niż ubranie.A"{Nikt nie może być sługą dwóch panów, bo albo jednego znienawidzi, a drugiego pokocha, albo jednemu będzie oddany, a drugiego zaniedba. Nie możecie być sługami Boga i mamony.2!]Gdy zaś nie jest czyste, całe twoje wnętrze tonie w ciemnościach. Jeśli więc światło w tobie nie rozprasza ciemności, to jakże wielka musi być ta ciemność.z mŚwiatło dociera do człowieka przez oko. Gdy twoje oko jest czyste, światło rozjaśnia całe twoje wnętrze.,SGdzie twój skarb, tam twoje serce.yAle zdobywajcie majątek w niebie, gdzie mole ani rdza go nie zniszczą i gdzie złodzieje nie grasują i nie kradną.q[Nie zdobywajcie majątku na ziemi, gdzie mole i rdza niszczą go i gdzie złodzieje grasują i kradną. bo nie ludziom, ale Ojcu, który działa w ukryciu, powinieneś pokazać, że pościsz. Ojciec widzi to, co ukryte i nagrodzi cię.5eA ty na czas postu uczesz się i umyj twarz,:mNie udawajcie smutnych w czasie postu jak obłudnicy, którzy chodzą z brudną twarzą, by widziano, że zachowują post. Zapewniam was - oni już otrzymują swoją zapłatę,Pa jeśli nie przebaczycie ludziom, to i wasz Ojciec nie przebaczy wam.\1Jeśli przebaczycie ludziom ich przewinienia, to Ojciec niebiański wam przebaczy, I nie wystawiaj nas na próbę, ale wybaw nas od złego. Do ciebie bowiem należy Królestwo, moc i chwała na wieki. Amen.J  nasze winy przebacz nam, jak i my przebaczamy naszym winowajcom.-U Chleba powszedniego daj nam dzisiaj,fE Twoje Królestwo niech nastanie, Twoja wola niech się dzieje, jak w niebie, tak i na ziemi.nU Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, Twoje imię niech będzie święte,}sNie bądźcie podobni do nich, gdyż Bóg, Ojciec wasz wie, czego wam potrzeba, zanim jeszcze go o coś poprosicie.{oNie bądźcie w modlitwie gadatliwi jak poganie, którym wydaje się, że dzięki gadulstwu zostaną wysłuchani.7Ale ty, gdy się modlisz, zamknij za sobą drzwi i módl się do swego Ojca w ukryciu, a twój Ojciec, który widzi i to, co ukryte, wynagrodzi cię.=sGdy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy. Lubią oni modlić się w synagogach i na ulicach, by ich ludzie widzieli. Zapewniam was, oni już otrzymują swoją zapłatę.zmNiech twoja dobroczynność pozostanie w ukryciu, a twój Ojciec, który widzi i to, co ukryte, wynagrodzi cię.\ 1Gdy ty udzielasz ubogiemu wsparcia, niech o tym nie wiedzą nawet twoi najbliżsi.B }Gdy udzielasz wsparcia ubogiemu, nie każ trąbić o tym w synagogach i na ulicach, jak to czynią obłudnicy, by zdobyć uznanie. Zapewniam was - oni już otrzymują swoją zapłatę.l  SNie bądźcie pobożni na pokaz, bo nie otrzymacie nagrody od waszego . Ojca, który jest w niebie.e C0Niech waszym celem będzie doskonałość, której pełnia jest w waszym niebiańskim Ojcu.| q/Albo cóż w tym nadzwyczajnego, jeżeli będziecie pozdrawiali tylko swoich współbraci? Obcy też to potrafią.-.Bo cóż w tym dziwnego, że będziecie życzliwi wobec tych, którzy do was odnoszą się życzliwie, przecież i celnicy tak samo postępują.~u-abyście mogli być synami swojego niebiańskiego Ojca; On bowiem każe słońcu świecić zarówno dla dobrych, jak i dla złych. On też zsyła deszcz dla tych, którzy postępują zgodnie z jego wolą i dla tych. którzy jej nie spełniają.c?,A ja wam mówię: Kochajcie swoich wrogów i módlcie się za tych, którzy was gnębią,a;+Znacie przykazanie: Będziesz kochał bliźniego swego, a wroga będziesz nienawidził.hI*Temu, kto cię o coś prosi - daj; od tego, kto chce pożyczyć od ciebie - nie odwracaj się.\1)Gdy ktoś nalega na ciebie, byś poszedł z nim jedną milę, przejdź z nim dwie.V%(Kto by chciał podać cię do sądu z powodu koszuli, temu oddaj i płaszcz.!'A ja wam mówię: Nie szukajcie zemsty na tym, kto wam wyrządził krzywdę; jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu i lewy.6g&Znacie przykazanie: Oko za oko, ząb za ząb.Z-%Zawsze macie mówić "tak" albo "nie". Każde zbędne słowo pochodzi od Złego.\~1$ani na swoją głowę, bo nie od ciebie zależy, czy masz włosy jasne czy ciemne.i}K#ani na ziemię, bo to podnóżek jego stóp, ani na Jerozolimę, bo to miasto wielkiego króla,V|%"A ja wam mówię: Nie przysięgajcie w ogóle ani na niebo, bo to tron Boga,{!Znacie przykazanie dane praojcom: Nie będziesz składał fałszywej przysięgi, lecz dotrzymasz przysięgi przed Bogiem.]z3 A ja wam mówię: Kto się rozwodzi, ten łamie wierność małżeńską, chyba że przyczyną rozwodu jest rozwiązłe życie; również ten, kto poślubia osobę rozwiedzioną, łamie wierność małżeńską.Xy)Jest takie prawo: Kto chce się rozwieść, winien dać żonie list rozwodowy.;xoJeśli twoja prawa ręka prowadzi cię do zguby, daj ją sobie odciąć, bo lepiej utracić jedną część ciała, niż z nieuszkodzonym ciałem pójść na zagładę w piekle.!w;Jeśli twoje prawe oko prowadzi cię do zguby, daj się raczej oślepić, bo lepiej utracić jedno oko, niż całe ciało wydać na zagładę w piekle.vA ja wam mówię: Gdy ktoś patrząc na kobietę, chciałby ją mieć, ten już w myślach złamał wierność małżeńską.NuZnacie przykazanie: Nie będziesz łamał wierności małżeńskiej.`t9Ostrzegam: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie oddasz długu aż do ostatniego grosza.LsStaraj się dojść do zgody ze swoim wierzycielem, dopóki jeszcze idziecie razem, aby wierzyciel nie przyprowadził ciebie do sędziego, który kazałby strażnikom osadzić cię w więzieniu.r}zostaw swój dar przed ołtarzem i najpierw idź pogodzić się z bratem, później dopiero złóż w ofierze swój dar.}qsGdybyś więc szedł złożyć ofiarę na ołtarzu, a przypomniałbyś sobie, że twój brat gniewa się na ciebie,_p7A ja wam mówię: Kto się gniewa na swego brata, będzie oddany pod sąd: a kto powie do bliźniego - ty durniu! - winien stanąć przed trybunałem. Kto zaś powie - ty bezbożniku! - tego czeka ogień w piekle.ioKZnacie przykazanie dane praojcom: Nie będziesz zabijał, a kto zabije będzie oddany pod sąd.n5Ostrzegam was jednak: Jeśli nie będziecie przewyższać w spełnianiu woli Boga znawców Prawa i faryzeuszy, nie wejdziecie do Królestwa Niebios. mKto unieważni choćby najmniejsze przykazanie i tak będzie nauczał ludzi, ten zostanie uznany za ostatniego w Królestwie Niebios; a kto będzie postępował zgodnie z przykazaniami i tak też nauczał, będzie się cieszył uznaniem w Królestwie Niebios.lZapewniam was: Dopóki niebo i ziemia będą istnieć, najmniejsza litera ani znak w Prawie Mojżesza nie utracą ważności.jkMNie myślcie, że przyszedłem unieważnić Prawo lub proroctwa. Nie! Przyszedłem je spełnić.jNiech tak świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i oddawali cześć waszemu Ojcu, który jest w niebie.zimGdy ktoś zapala świecę, nie chowa jej pod korcem, ale stawia na świeczniku, aby świeciła wszystkim w domu.ah;Wy jesteście dla świata jak światło; miasto położone na wzgórzu widać z daleka.cg? Wy jesteście dla świata jak sól; gdy sól straci moc, nadaje się tylko do wyrzucenia.f+ Cieszcie się i bądźcie dobrej myśli, bo czeka was w niebie wielka nagroda; prorocy, którzy żyli przed wami, tak samo byli prześladowani.e! Gdy z mojego powodu spadną na was obelgi, prześladowania, wszelkiego rodzaju złe i kłamliwe słowa, uważajcie się za szczęśliwych.rd] Szczęśliwi, którzy są prześladowani za wypełnianie woli Boga, bo mają udział w jego Królestwie.Xc) Szczęśliwi, którzy są krzewicielami pokoju, bo będą nazwani synami Boga.EbSzczęśliwi, którzy są czystego serca, bo zobaczą Boga.aa;Szczęśliwi, którzy są wrażliwi na cudzą niedolę, bo sami doznają współczucia.i`KSzczęśliwi, którzy są spragnieni Bożej sprawiedliwości, bo stanie się to, czego pragną.D_Szczęśliwi, którzy są łagodni, bo zawładną Ziemią.D^Szczęśliwi, którzy są zasmuceni, bo Bóg ich pocieszy.b]=Szczęśliwi, którzy są świadomi swej nędzy, bo mają udział w Królestwie Niebios./\Yzaczerpnął tchu i zaczął nauczać:c[ AWidząc ten tłum, Jezus wyszedł na wzgórze i usiadł, a gdy podeszli do niego uczniowiekZOCiągnęły więc za nim gromady ludzi z Galilei, Dziesięciogrodu, z Jerozolimy i spoza Jordanu.YWieść o nim rozeszła się po całej prowincji syryjskiej, dlatego przynoszono do niego wszystkich, którzy się źle czuli i cierpieli z powodu różnych chorób i dolegliwości, obłąkanych, epileptyków i sparaliżowanych, a on ich uzdrawiał.4XaOdtąd chodził Jezus po całej Galilei, nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym i leczył ludzi z wszelkich chorób i słabości.HW Zostawili więc łódź i ojca i natychmiast poszli z Jezusem.-VSIdąc dalej brzegiem, Jezus zobaczył w łodzi dwóch innych braci, Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy razem z ojcem naprawiali sieci. Ich także zawołał.5UeNatychmiast zostawili sieci i poszli za nim.NTZawołał do nich: - Chodźcie ze mną, a nauczę was łowić ludzi.5ScGdy Jezus szedł brzegiem Jeziora Galilejskiego, zobaczył dwóch rybaków: Szymona - zwanego później Piotrem - i jego brata Andrzeja, którzy zarzucali sieć w jezioro.fREOd tej chwili Jezus zaczął wzywać: - Nawróćcie się, bo Królestwo Niebios już blisko!QLud pogrążony w ciemności ujrzy wielkie światło; nad tymi, którzy przebywają w krainie mroków śmierci, rozbłyśnie jasność.pPYKraina Zebulona i kraina Naftalego, wzdłuż drogi nad jeziorem. Zajordanie. Galilea - kraj pogański.9OmTak spełniła się zapowiedź proroka Izajasza:~Nu Przeniósł się jednak z Nazaretu i zamieszkał w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu krain Zebulona i Naftalego.^M5 Gdy Jezus dowiedział się, że Jana wtrącono do więzienia, powrócił do Galilei.SL I zostawił go diabeł w spokoju. Odtąd aniołowie byli na jego rozkazy.*KM Na to odpowiedział mu Jezus: - Wynoś się, szatanie! W Piśmie są bowiem słowa: Panu. twemu Bogu, będziesz oddawał hołd i tylko jemu będziesz służył.aJ; po czym powiedział: - Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz na twarz i oddasz mi hołd.INastępnie wziął go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał mu wszystkie królestwa świata i całą ich świetność,mHSA Jezus na to: - Są w Piśmie także słowa:Pana, twego Boga, nie będziesz wystawiał na próbę.&GEi powiedział: - Jeśli jesteś Synem Boga, skocz w dół, bo Pismo mówi: Polecił aniołom swoim nosić cię na rękach, abyś nie zranił nogi o kamień.ZF-Potem zabrał go diabeł do świętego miejsca, postawił na szczycie świątyni EA Jezus odpowiedział: - Pismo Święte mówi: Nie samym chlebem żywi się człowiek, ale każdym słowem, pochodzącym od Boga. DWtedy zbliżył się do niego kusiciel i powiedział: - Jeśli jesteś Synem Boga, rozkaż, by te kamienie zamieniły się w chleb.BCPo czterdziestu dniach postu Jezus poczuł wielki głód.YB -Potem Duch zaprowadził Jezusa na pustynię, gdzie diabeł poddał go . próbie.\A1Rozległ się też głos z nieba: - To jest mój ukochany Syn, którego wybrałem.1@[Zaraz po chrzcie Jezus wyszedł z wody, a wtedy otworzyło się nad nim niebo i zobaczył Ducha Bożego, który jakby lotem gołębia zniżył się i spoczął na nim.b?=Jezus odpowiedział: - Ustąp mi, bo tak powinniśmy teraz uczynić. I Jan mu ustąpił.>yAle Jan nie chciał tego zrobić i zapytał: - Dlaczego do mnie przychodzisz? To raczej ty powinieneś mnie ochrzcić.R= Wtedy to przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan, aby dać się ochrzcić.<! Trzyma w rękach szuflę, aby oczyścić pszenicę na klepisku; ziarno zgarnie do spichlerza, a plewy wrzuci do ognia, który nie gaśnie.@;y Ja was chrzczę wodą na znak nawrócenia, ale ten, co idzie za mną, jest potężniejszy ode mnie. Nie jestem godny, by podawać mu sandały. On was ochrzci ogniem Ducha Świętego.:/ Co więcej - już siekiera jest przyłożona do korzenia i każde drzewo, które nie rodzi dobrych owoców zostanie wycięte i wrzucone w ogień./9W Niech się wam nie zdaje, że możecie powoływać się na Abrahama jako swego praojca. Zapewniam was: Bóg może nawet te kamienie przemienić w potomków Abrahama.08[Czynem dajcie dowód swego nawrócenia!77gGdy jednak widział, że do chrztu przychodziło także wielu faryzeuszy i saduceuszy, wołał: - Wy, podłe gady, nie myślcie, że uciekniecie przed nadchodzącym gniewem!F6Wyznawali swoje grzechy, a on chrzcił ich w wodach Jordanu.h5ISchodzili się do niego ludzie z Jerozolimy i całej Judei, a także z okolic nadjordańskich.4Jan miał na sobie płaszcz z wełny wielbłądziej, związany w pasie rzemieniem, żywił się szarańczą i miodem dzikich pszczół. 3To o nim prorok Izajasz powiedział: Głos rozlega się na pustyni: Przygotujcie drogę dla Pana, Prostujcie przed nim ścieżki!<2s- Nawróćcie się! Królestwo Niebios już blisko![1 1W tym właśnie czasie pojawił się na pustyni judzkiej Jan Chrzciciel i wołał:0Gdy tam dotarł, zamieszkał w miasteczku Nazaret, aby się spełniła prorocka przepowiednia: Będą go nazywać Nazaretańczykiem.4/aGdy jednak dowiedział się, że po Herodzie panuje w Judei jego syn Archelaus, bał się tam iść. Skierował się do Galilei, zgodnie z poleceniem otrzymanym we śnie.>.wWrócił Józef z dzieckiem i jego matką do Izraela.y-k- Wstań, weź dziecko i jego matkę i wracaj do Izraela, gdyż ci, co czyhali na jego życie, już nie żyją.d,APo śmierci Heroda ukazał się Józefowi w Egipcie podczas snu Anioł Pana i powiedział:+)Słychać było krzyk w Rama, płacz i wielkie narzekanie. To Rachel płacze nad dziećmi - nie ma dla niej pociechy, bo i dzieci już nie ma.I* W ten sposób spełniła się przepowiednia proroka Jeremiasza:W)'Herod widząc, że został wyprowadzony w pole, z wielkiej złości kazał pozabijać w Betlejem i w okolicy wszystkich chłopców w wieku do dwóch lat, zgodnie z tym, czego dowiedział się od mędrców.e(CTak spełniło się to, co zapowiedział Pan przez proroka: Z Egiptu wezwałem mojego Syna.{'oTej samej nocy wyruszył więc Józef z dzieckiem i jego matką do Egiptu. Przebywali tam aż do śmierci Heroda.f&E Gdy mędrcy odjechali, ukazał się we śnie Józefowi Anioł Pana i powiedział: - Wstań, weź dziecko oraz jego matkę i uciekaj do Egiptu, bo Herod zamierza zabić to dziecko. Pozostań tam, dopóki nie dam ci znać.l%Q Ostrzeżeni zaś we śnie, by nie wstępowali do Heroda, inną już drogą wracali do swego kraju.<$q Weszli do domu, a gdy zobaczyli dziecko z jego matką, Marią, padli przed nim na kolana i oddali mu hołd. Potem rozłożyli swe dary i ofiarowali mu złoto, kadzidło i mirrę.2#_ Na widok gwiazdy ucieszyli się ogromnie.2"] Mędrcy wysłuchali króla i ruszyli dalej, a gwiazda, którą przedtem ujrzeli na Wschodzie, wskazywała im drogę, aż stanęła nad miejscem, gdzie było to dziecko.!/Potem posłał ich do Betlejem: - Idźcie - powiedział - wybadajcie, komu urodził się syn i dajcie mi znać, bo ja też chcę oddać mu hołd.| qHerod kazał potajemnie sprowadzić do siebie mędrców i wypytywał ich dokładnie, kiedy pojawiła się gwiazda.9kTy, Betlejem w ziemi judzkiej, wcale nie jesteś najmniejsze spośród miast książęcych Judei, gdyż z ciebie będzie pochodził władca - pasterz mojego ludu izraelskiego.GOdpowiedzieli: - W Judei, w Betlejem, bo tak napisał prorok:|qWezwał więc wszystkich kapłanów i biegłych w Prawie i postawił im pytanie: - Gdzie ma się urodzić Mesjasz?RNa wieść o tym niepokój ogarnął króla Heroda i całą Jerozolimę.1- Gdzie jest to dziecko, które ma być królem Żydów? Widzieliśmy jego gwiazdę, jaśniejącą na Wschodzie i przyszliśmy złożyć mu hołd.( KJezus urodził się za panowania króla Heroda, w Betlejem, położonym . w Judei. Wkrótce potem przybyli do Jerozolimy mędrcy ze Wschodu i dowiadywali się:_ 9ale nie współżył z nią, dopóki nie urodziła syna, któremu dał na imię Jezus.h KGdy Józef się obudził, postąpił tak, jak mu polecił Anioł Pana - ożenił się z Marią,l SOto panna zostanie matką i urodzi syna, który otrzyma imię Emanuel, to znaczy: Bóg jest z nami.i MA to wszystko stało się dlatego, aby spełniło się Słowo Pana, wypowiedziane przez proroka:v gUrodzi ona syna, któremu dasz na imię Jezus (to znaczy: Pan jest zbawieniem), bo On wyzwoli lud od grzechu. }Ta myśl nie dawała mu spokoju. Pewnego razu, gdy zasnął, ukazał mu się Anioł Pana i powiedział: - Józefie, synu Dawida, nie obawiaj się małżeństwa z Marią, gdyż dziecko, którego się spodziewa, poczęte jest z mocy Ducha Świętego.   Ponieważ Józef był dobrym człowiekiem i nie chciał jej publicznie oskarżać, postanowił bez rozgłosu zerwać zaręczyny.V 'Oto w jakich okolicznościach przyszedł na świat Jezus Chrystus: Jego matka, Maria, była narzeczoną Józefa. Zanim się pobrali, okazało się, że Maria z mocy Ducha Świętego spodziewa się dziecka.N Tak więc wszystkich pokoleń od Abrahama do Dawida jest czternaście; od Dawida do uprowadzenia do Babilonu - pokoleń czternaście i od niewoli babilońskiej do Chrystusa - pokoleń czternaście.e EJakub był ojcem Józefa, męża Marii, która była matką Jezusa, zwanego też Chrystusem.R Eliud był ojcem Eleazara, Eleazar ojcem Matana, Matan zaś ojcem Jakuba.K Adzor był ojcem Sadoka, Sadok ojcem Achima, a Achim ojcem Eliuda.X  + Zerubabel był ojcem Abijuda, Abijud ojcem Eliakima, Eliakim zaś ojcem Adzora.[  1 Tam, w Babilonie, Jechoniasz został ojcem Salatiela, a Salatiel ojcem Zerubabela.O   Jozjasz był ojcem Jechoniasza i jego braci uprowadzonych do Babilonu.Z  / Ezechiasz był ojcem Manassesa, a Manasses ojcem Amona, Amon zaś ojcem Jozjasza.W  ) Ozjasz był ojcem Joatama, Joatam ojcem Achaza, a Achaz zaś ojcem Ezechiasza.O Asaf był ojcem Jozefata, Jozefat ojcem Jorama, a Joram ojcem Ozjasza.P Salomon był ojcem Roboama, Roboam ojcem Abiasza, a Abiasz ojcem Asafa.a =Izaj był ojcem króla Dawida, który był ojcem Salomona, a matką była żona Uriasza.\ 3Salomon miał z Rachabą Boaza, a Boaz Jobeda z Rutą. Jobed zaś był ojcem Izaja.R Aram był ojcem Aminadaba, Aminadab ojcem Nassona, Nasson ojcem Salomona.` ;Juda zaś miał z Tamarą Faresa i Zarę, Fares był ojcem Ezrona, a Ezron ojcem Arama.X +Abraham był ojcem Izaaka, Izaak ojcem Jakuba, a Jakub ojcem Judy i jego braci.< wRodowód Jezusa Chrystusa, potomka Dawida i Abrahama. 6~~c}}8||l|"{{zyyy#xxGwwRvv{v/uu*ttPssnrraqqzqpooo7nn!mmllkpjjjCiiji hhhggeffqee6dd4ccqbblaa7``R__^^^I]]N\\X[[ZYYuXXXWWVVDUUXTT:SSmS:RRnQQqQ4PPPAOO;NNfN>7==x<<<;;<::J:99D880766y5544r322(11 00/~/.l--,Z,+c**x)))-((=''&&-%%"$$X$#H#"Q!!}! gWK)?](-'q 4RSr x  % + 8 dT{66 e Potem Jezus przywołał uczniów i powiedział: - Żal mi tych ludzi, już trzy dni są ze mną i nie mają co jeść. Nie chcę, by odeszli głodni, bo pomdleją w drodze.J Podziw ogarniał ludzi, gdy widzieli, jak niemi zaczynają mówić, niepełnosprawni wracają do zdrowia, kulawi stają na nogi, a niewidomi odzyskują wzrok. Wszyscy wysławiali Boga Izraela.?wŚciągnęło do niego mnóstwo ludzi, wśród nich inwalidzi: kulawi, niewidomi, głuchoniemi i wielu innych. Kładziono ich przed Jezusem u jego nóg, a on przywracał im zdrowie.jMPotem Jezus odszedł stamtąd i wrócił nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na wzgórze i usiadł.  Wtedy Jezus oświadczył: - Mocną masz wiarę, kobieto. Niech będzie tak, jak chcesz. I w tej chwili jej córka wyzdrowiała.{o- To prawda - odpowiedziała - ale i szczenięta zjadają okruszyny, które spadają ze stołu ich właścicieli.X)On zaś na to: - Nie należy odbierać chleba dzieciom i rzucać szczeniętom.a;Kobieta jednak zbliżyła się, upadła mu do nóg i powiedziała: - Panie, pomóż mi!dAOn odpowiedział: - Zostałem posłany tylko do owiec, które zginęły z zagrody Izraela.Ale on nie odezwał się do niej ani słowem. Wtedy uczniowie zwrócili się do niego: - Każ jej odejść, bo nam tu wciąż lamentuje.+OPewna kobieta kanaańska, która tam mieszkała, zaczęła wołać: - Panie, Synu Dawida, zmiłuj się nade mną, moja córka jest w mocy demona i bardzo cierpi!G~Jezus odszedł stamtąd i udał się w okolice Tyru i Sydonu.e}CTo wszystko powoduje nieczystość człowieka, a nie to, że nie myje rąk przed jedzeniem.1|[Z serca bowiem pochodzą złe myśli, które prowadzą do zabójstwa, łamania wierności małżeńskiej, nierządu, kradzieży, fałszywych zeznań i obrażania Boga.j{MNatomiast to, co powstaje w sercu i co mówią usta, może spowodować nieczystość człowieka.izKWiecie przecież, że pokarm przez usta dostaje się do żołądka, a następnie jest wydalany.@w 5Gdy Jezus skończył przypowieści, odszedł stamtądH?  4Widzicie więc - powiedział - każdy znawca Prawa, który przyswoi sobie naukę o Królestwie Bożym da się porównać z gospodarzem, który sięga do swego skarbca po nowe i stare rzeczy.A>} 3Czy pojęliście to wszystko? Odpowiedzieli: Tak, Panie!^=5 2i wrzucą do rozpalonego pieca, gdzie będzie słychać płacz i zgrzytanie zębów.f<E 1Tak samo będzie przy końcu świata: wyruszą aniołowie, spośród dobrych wybiorą złych ; 0Gdy jest pełna, rybacy wyciągają sieć na brzeg, siadają i wybierają: dobre ryby do kosza, a to, co nieprzydatne odrzucają.y:k /Albo jeszcze inaczej: Królestwo Niebios przypomina zarzuconą do jeziora sieć, która zagarnia rozmaite ryby.c9? .Gdy natrafi na okaz niezwykle cenny, wyprzedaje się ze wszystkiego i kupuje tę perłę.m8S -Albo inaczej: Królestwo Niebios przypomina postępowanie kupca, który poszukuje pięknych pereł.:7m ,Królestwo Niebios jest jak ukryty w ziemi skarb. Człowiek, który go znalazł, zakopuje go z powrotem, odchodzi uradowany, wyprzedaje się ze wszystkiego i kupuje tamto pole.y6k +Ale posłuszni Bogu zajaśnieją jak słońce u boku swego Ojca. Nie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie.`59 *Wrzucę ich do rozpalonego pieca, gdzie będzie słychać płacz i zgrzytanie zębów. 4  )Syn Człowieczy wyśle aniołów, aby w jego Królestwie zebrali wszystkich złych i tych, którzy dopuszczają się bezprawia.[3/ (Przy końcu świata, podobnie jak przy żniwach kąkol będzie zebrany i spalony.q2[ 'Wrogiem, który nasiał kąkolu jest diabeł, żniwa oznaczają koniec świata, a żniwiarze aniołów.v1e &Pole - to świat, czyste ziarno - to ci, którzy służą Bogu, a kąkol - to ci, którzy są sługami zła.H0  %I wyjaśnił: - Tym, który sieje ziarno jest Syn Człowieczy./1 $Potem kazał ludziom rozejść się, a sam poszedł do domu. Wtedy podeszli do niego uczniowie i prosili: - Wyjaśnij nam przypowieść o kąkolu../ #aby spełniła się zapowiedź proroka, który mówił: Będę przemawiał w formie przypowieści, ujawnię sprawy tajemne od pradawnych czasów.U-# "W formie przypowieści właśnie, a nie inaczej przemawiał Jezus do ludzi,5,c !Powiedział im jeszcze jedną przypowieść: - Królestwo Niebios przypomina zakwas, rozczyniony przez kobietę w pewnej ilości mąki, dzięki czemu całe ciasto wyrasta.9+k Jest ono wprawdzie najmniejsze z nasion, lecz gdy urośnie, przewyższa inne rośliny, wygląda jak drzewo, nawet ptaki siadają na nim i wiją gniazda pośród jego gałęzi.*) Opowiedział im jeszcze jedną przypowieść: - Królestwo Niebios przypomina ziarnko gorczycy, które pewien człowiek zasiał na swoim polu.()I Niech rosną razem aż do żniw; dopiero wtedy każecie żniwiarzom zebrać najpierw kąkol w wiązki i spalić, a potem zwieźć pszenicę do mojej stodoły.c(? - Nie - odpowiedział - bo wyrywając kąkol moglibyście zniszczyć również pszenicę.'y - To musiał zrobić mój wróg - odpowiedział. Wtedy pracownicy zapytali: Czy mamy pójść i powyrywać te chwasty?&5 Wtedy przyszli do gospodarza pracownicy i powiedzieli: - Przecież twoje pole zostało obsiane czystym ziarnem. Skąd więc wziął się ten kąkol?d%A Z biegiem czasu zboże wyrosło i wykłosiło się, ale pojawił się w nim także kąkol.w$g Ale w nocy, gdy wszyscy spali, zjawił się jego nieprzyjaciel i cichaczem nasiał kąkolu między pszenicę.#7 Opowiedział im Jezus znowu taką przypowieść: - Z Królestwem Niebios jest podobnie jak z człowiekiem, który swoje pole obsiał czystym ziarnem.Q" Są zaś tacy, co przyjmują ziarno na dobrą glebę. Ci słuchają Słowa, rozumieją je i jedni z nich przynoszą plon sto razy większy, drudzy sześćdziesiąt, a inni trzydzieści razy większy.I!  Z innymi jest tak, jak z ziarnem, które padło między chwasty. Słuchają wprawdzie Słowa, ale troski życia codziennego i ułuda dobrobytu zagłuszają Słowo, tak, że nie odnosi skutku.$ A ale nie dają mu się zakorzenić; brak im stałości i gdy nadchodzi cierpienie lub prześladowanie z powodu Słowa Bożego, natychmiast się załamują. Z innymi jest jak z glebą kamienistą, na którą pada ziarno. Słuchają Słowa i natychmiast przyjmują je z radością,7g Do tego, kto słucha o Królestwie Bożym, a nie rozumie, przychodzi Zły i wyrywa to, co zasiane w jego sercu. Tak właśnie jest z ziarnem, które padło na pobocze drogi.A} Posłuchajcie zatem wyjaśnienia przypowieści o siewcy.|q bo zapewniam was, że wielu proroków i ludzi miłych Bogu chciało zobaczyć i usłyszeć to, co wy, a nie mogli.I  Wy jednak macie szczęście, że możecie widzieć i słyszeć,I  Nieczułe jest serce tego ludu, ich uszy dotknięte głuchotą, a oczy ślepotą, bo nie chcą ani widzieć, ani słyszeć, ani rozumieć, żeby się nie nawrócili i żebym ich nie uleczył.- Tak spełnia się wobec nich proroctwo Izajasza: Będziecie się przysłuchiwać, a nie pojmiecie, będziecie się wpatrywać, a nie zobaczycie.  Przemawiam do nich, używając przypowieści, bo oni patrzą, a nie widzą, słuchają, a nie słyszą i niczego nie pojmują. bo kto już coś zyskał, dostanie więcej i będzie opływał we wszystko, a kto nic nie zyskał, straci nawet to, co ma.a; A on odpowiedział: - Wam dano poznać tajemnicę Królestwa Niebios, a innym nie dano;eC Wtedy uczniowie podeszli i zapytali go: - Dlaczego mówiąc do nich używasz przypowieści?7i Nie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie. Jeszcze inne padły na żyzną glebę i obficie obrodziły: jedne kłosy dały sto ziaren, drugie sześćdziesiąt, a inne trzydzieści.Y+ Inne ziarna wpadły między chwasty, które się rozpleniły i zagłuszyły je.R ale gdy słońce przygrzało uschły, zanim zdążyły się zakorzenić. Inne padły na grunt kamienisty, gdzie gleba była płytka; po wschodziły wprawdzie szybko z powodu cienkiej warstwy ziemi,eC I gdy siał, niektóre ziarna padły na pobocze drogi, a ptaki przylatywały i zjadały je.yk On zaś mówił im o wielu sprawach w przypowieściach. Powiedział tak: - Pewien siewca poszedł siać zboże.v e Ponieważ zgromadziło się wokół niego dużo ludzi, wszedł do łodzi i usiadł, a tłum stał na brzegu.K   Jezus wyszedł pewnego dnia z domu i usiadł nad brzegiem jeziora.n U 2Bo bratem moim, siostrą i matką jest każdy, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.X ) 1Potem wskazał ręką na uczniów i dodał: - To jest moja matka i moi bracia;s _ 0Wtedy Jezus powiedział do tego, kto mu o tym doniósł: - Kto to jest moja matka? Kto to są moi bracia?pY /Ktoś zwrócił się wtedy do niego: - Spójrz! Twoja matka i bracia są tutaj; chcą z tobą mówić.yk .Gdy Jezus przemawiał jeszcze do tłumu, jego matka i bracia zatrzymali się przed domem, chcąc z nim mówić.hI -Wtedy sprowadza do siebie jeszcze siedem demonów, gorszych niż on sam i mieszkają tam razem. Dlatego też stan końcowy takiego człowieka jest o wiele gorszy niż początkowy. Tak stanie się z waszym złym pokoleniem.  ,Wtedy mówi sobie: wrócę chyba tam, skąd wyszedłem. Wraca i zastaje swoje dawne mieszkanie wolne, posprzątane i przystrojone.eC +Gdy demon opuści człowieka, błąka się po pustyni, ale nie może znaleźć wytchnienia.b= *Królowa z Południa też stanie przed sądem razem z waszym pokoleniem i oskarży was, bo przybyła tu z dalekich stron, by poznać mądrość Salomona. A przecież stoi teraz przed wami ktoś większy niż Salomon.[/ )Mieszkańcy Niniwy staną przed sądem razem z waszym pokoleniem i oskarżą was, bo gdy wystąpił Jonasz i napominał ich, zmienili swoje życie. A przecież stoi teraz przed wami ktoś większy niż Jonasz.  (Przez trzy doby przebywał Jonasz we wnętrzu wielkiej ryby - podobnie i Syn Człowieczy będzie przez trzy doby w głębi ziemi.{ 'Odpowiedział im: - Ludzie źli i wiarołomni domagają się znaku, ale nie zobaczą, chyba tylko znak proroka Jonasza./ &Wtedy grupa faryzeuszy i znawców Prawa zwróciła się do Jezusa z żądaniem: - Nauczycielu, chcemy, abyś nam pokazał jakiś wiarygodny znak.k~O %Na podstawie swoich słów będziesz uniewinniony i na podstawie swoich słów będziesz skazany.} $Zapewniam was, że w dniu sądu zda człowiek rachunek z każdego niepotrzebnego słowa, które kiedykolwiek wypowiedział.t|a #Dobry człowiek czerpie to, co dobre ze skarbca dobra, zły człowiek czerpie to, co złe ze skarbca zła.{# "Wy, podłe gady! Jak możecie powiedzieć coś dobrego, gdy sami jesteście źli. Usta mówią przecież to, co nagromadziło się w sercu.*zM !Jeżeli odmiana drzewa jest szlachetna, to i jego owoc będzie dorodny, a jeśli drzewo zdziczeje, to i owoc z niego marny. Stan drzewa poznaje się po owocach.[y/ Nawet gdyby ktoś powiedział złe słowo przeciw Synowi Człowieczemu, otrzyma przebaczenie, ale nie otrzyma przebaczenia ani teraz, ani w wieczności ten, kto będzie występował przeciw Duchowi Świętemu.4xa Nadto ostrzegam was: Każdy grzech i każde obelżywe słowo mogą być ludziom wybaczone, ale obelżywe słowo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie nikomu wybaczone.hwI Kto więc nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie gromadzi razem ze mną, ten trwoni.v) Nikt przecież nie może włamać się do domu siłacza i zrabować jego rzeczy, zanim go nie zwiąże; dopiero potem może ograbić jego dom.uuc Ale jeżeli ja ujarzmiam demony mocą Ducha Bożego, znaczy to, że nastało już dla was Królestwo Boże.t Jeżeli ja ujarzmiam demony mocą Belzebuba, to z czyjego rozkazu wypędzają demony wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami.ysk Gdyby szatan miał ujarzmiać szatana, sam z sobą byłby w niezgodzie. Czy jego państwo mogłoby się ostać?Rr Jezus, świadom tego, co o nim myślą, powiedział: - Każde państwo rozdarte niezgodą jest skazane na zagładę. Tak samo każde miasto, a nawet dom, gdzie nie ma jedności, nie może się ostać.qq[ Usłyszeli to faryzeusze i stwierdzili: - On na pewno ujarzmia demony z rozkazu ich władcy, Belzebuba.Jp  Wszyscy dziwili się i zastanawiali: - To chyba jest syn Dawida!ro] Potem przyniesiono do Jezusa człowieka, któremu demon odebrał wzrok i mowę, a on mu je przywrócił.'nI i nie zaufają mu obce narody.tma Trzciny nadłamanej nie dołamie ani knota gasnącego nie dogasi, dopóki nie zatriumfuje sprawiedliwość[l/ Nie będzie się kłócił ani krzyczał, nikt nie usłyszy na ulicy jego głosu.k3 To jest mój sługa, którego sobie wybrałem, mój ukochany, który jest mi bardzo miły. Obdarzę go swym duchem, a on zapowie narodom mój sąd.bj= I ostrzegał ich, aby go nie ujawniali; tak spełniła się zapowiedź proroka Izajasza:Di Szło za nim wielu ludzi, a on leczył wszystkich chorych.+hQ On, wiedząc o tym, oddalił się.{go On ją wyprostował i miał znów obie ręce sprawne. A faryzeusze wyszli i naradzali się jak zgładzić Jezusa.:fo Potem powiedział do chorego: - Wyprostuj rękę!meS O ileż więcej wart jest człowiek niż taka owca. Chyba więc wolno czynić w sabat coś dobrego? d  A on odpowiedział: - Jeśli ktoś z was ma jedną owcę i ta w sabat wpadnie do studni, czy nie pójdzie i nie wyciągnie jej?c{ Był tam człowiek z bezwładną ręką. Faryzeusze chcąc Jezusa oskarżyć, zapytali go: - Czy wolno w sabat leczyć?Db Potem Jezus oddalił się stamtąd i poszedł do synagogi.0a[ Tak! Syn Człowieczy jest Panem sabatu.z`m O, gdybyście mogli pojąć sens tych słów: Miłości chcę, a nie ofiary! - nie potępialibyście niewinnych.M_ A ja wam mówię, że chodzi tu o coś więcej niż o świątynię. ^ Chyba czytaliście w księdze Prawa, że nawet kapłani co tydzień naruszają w świątyni przepis o sabacie, a nie ponoszą winy. ]  Wszedł do Domu Bożego i jadł święcone chleby, których nie wolno było jeść ani jemu, ani jego ludziom, tylko kapłanom.a\; On odpowiedział: - Czytaliście, co zrobił Dawid i jego towarzysze, gdy byli głodni?[ Gdy faryzeusze to zobaczyli, powiedzieli do Jezusa: - Popatrz, twoi uczniowie robią coś, czego w sabat robić nie wolno!Z  W dzień sabatu szedł Jezus wśród łanów zboża. Uczniowie poczuli głód, zaczęli więc zrywać kłosy i jeść ziarno.@Y{ bo to, czym ja was obciążam, udźwigniecie bez trudu.X) Bierzcie na siebie tylko takie jarzmo, jakie ja dźwigam, a nauczę was nosić je z pogodą ducha i bez skargi. Wtedy znajdziecie wytchnienie,aW; Przychodźcie do mnie wy - ludzie zapracowani i przeciążeni - ja dam wam wytchnienie.}Vs Ojciec przekazał mi wszystko, bo tylko Ojciec zna Syna i tylko Syn zna Ojca oraz ten, komu Syn zechce go objawić..UW Wiem Ojcze, że taka jest twoja wola./TW Potem Jezus odezwał się: - Ojcze, Panie nieba i ziemi, dziękuję ci za to, że te sprawy zakryłeś przed mądrymi i uczonymi, a odsłoniłeś je ludziom prostym.US# Ale powtarzam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dniu sądu, aniżeli tobie.^R5 A ty, Kafarnaum, czy masz być wywyższone aż pod niebo? Nie! Będziesz strącone aż na dno przepaści, bo gdyby w Sodomie działy się takie cuda, jakie wydarzyły się w twoich murach, przetrwałaby do dziś.TQ! Ale zapewniam was: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dniu sądu, niż wam.UP# Biada tobie Chorazynie, biada tobie Betsaido! Gdyby w Tyrze i Sydonie wydarzyły się te cuda, jakie wydarzyły się u was, mieszkańcy ich od dawna pokutowaliby we włosiennicy i z popiołem na głowie.vOe Potem zaczął ganić te miasta, w których dokonał największych czynów, za to, że się nie nawróciły:N1 A gdy przyszedł Syn Człowieczy, który je i pije, to mówią: Żarłok i pijak, zadaje się z ludźmi o złej sławie. Oto cała ich mądrość.SM A kiedy pojawił się Jan, pościł, nie pił wina, mówiono: To fanatyk.Lw Graliśmy wam na piszczałce, nie chcieliście tańczyć, śpiewaliśmy żałobne pieśni, nie chcieliście płakać.vKe Do kogo mam porównać dzisiejszych ludzi? Chyba do dzieci, które bawią się na placu i przygadują sobie:7Ji Nie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie.UI# Zechciejcie to zrozumieć - on jest Eliaszem, który miał znowu przyjść.?Hy bo zapowiedzieli to prorocy i Prawo dawno przez Janem.G# Od czasów Jana Chrzciciela aż do tej chwili różni ludzie gwałtem chcą się wedrzeć do Królestwa Niebios i zagarnąć je dla siebie.F) Zapewniam was, że nikt z ludzi nie jest większy od Jana Chrzciciela, ale nawet najmniej ważny w Królestwie Niebios znaczy więcej niż on.lEQ To ten, o którym mówi Pismo: Wysyłam przed tobą mojego zwiastuna, który przygotuje ci drogę.sD_ No więc, po co poszliście? Zobaczyć proroka? Możecie być pewni - kogoś znaczniejszego niż proroka! C  Po co więc poszliście? Zobaczyć człowieka pięknie ubranego? Ludzie pięknie wystrojeni mieszkają w królewskich pałacach.#B? Po ich odejściu zaczął Jezus mówić do zgromadzonych ludzi o Janie: - Po co poszliście na pustynię? Oglądać trzcinę chwiejącą się na wietrze?8Ak Szczęśliwy ten, kto nie straci wiary we mnie.F@ niewidomi odzyskują wzrok, kulawi zaczynają dobrze chodzić, trędowaci wracają do zdrowia, głusi odzyskują słuch, umarli wstają do życia, a ludzie biedni słuchają Dobrej Nowiny.`?9 A Jezus na to: - Idźcie i zdajcie sprawę Janowi z tego, co słyszycie i co widzicie:]>3 - Czy to ty jesteś tym, który miał przyjść, czy mamy czekać na kogoś innego?p=Y Kiedy Jan w więzieniu usłyszał o działalności Chrystusa, posłał do niego uczniów z zapytaniem: <  Jezus skończył wydawać polecenia dwunastu uczniom i odszedł stamtąd, aby w ich miasteczkach nauczać i głosić Słowo Boże.; *A kto by podał kubek zimnej wody najbiedniejszemu człowiekowi jako memu uczniowi - zapewniam was - nie minie go nagroda./:W )Kto przyjmuje proroka jako męża Bożego, otrzyma godną zapłatę; także ten, kto przyjmuje człowieka sprawiedliwego jako miłego Bogu, otrzyma godną zapłatę.}9s (Kto was przyjmuje w swoim domu, ten mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, ten przyjmuje tego, który mnie posłał.q8[ 'Kto kurczowo chwyta się życia, ten je straci, a kto poświęci swoje życie dla mnie, ten je odzyska.^75 &Nie jest mnie godny również ten, kto nie bierze swego krzyża i nie idzie za mną.65 %Kto kocha swego ojca lub matkę bardziej niż mnie, ten nie jest mnie godny; kto kocha syna lub córkę bardziej niż mnie, ten nie jest mnie godny.E5 $Tak więc najbliżsi krewni staną się dla siebie wrogami.Y4+ #Przyszedłem poróżnić syna z ojcem, córkę z matką i synową z teściową.[3/ "Nie myślcie, że z moim przyjściem zapanuje na ziemi pokój, nie, raczej walka.h2I !A kto by się wyrzekł mnie przed ludźmi, tego i ja się wyrzeknę przed moim Ojcem w niebie.k1O Kto zatem przyzna się do mnie przed ludźmi, do tego ja się przyznam przez moim Ojcem w niebie.P0 A więc nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli.@/{ Nawet wszystkie włosy na waszej głowie są policzone.. Czy nie sprzedaje się pary wróbli za jeden grosz? A przecież żaden z nich nie spadnie za ziemię, jeśli wasz Ojciec tego nie zechce.*-M Nie bójcie się więc tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego, kto może i ciało, i duszę zniszczyć w Gehennie. ,  Co ja wam mówię w mroku nocy, wy mówcie w blasku dnia, a czego dowiedzieliście się w tajemnicy - rozgłaszajcie publicznie.o+W Ale nie bójcie się, bo wszystko, co ukryte, będzie ujawnione, a to, co tajne, też wyjdzie na jaw. *9 Dobrze jest, gdy uczeń osiągnie to, co nauczyciel, a sługa to, co jego pan. Skoro pana domu przezwali Belzebubem, to tym gorzej nazwą domowników.\)1 Uczeń nie przewyższa nauczyciela, ani sługa nie jest ważniejszy niż jego pan..(U A kiedy was będą prześladować w jednym mieście, schrońcie się do innego. Zapewniam was, nie zdążycie obejść miast w Izraelu, a Syn Człowieczy przyjdzie.a'; Wszyscy was znienawidzą z mojego powodu; kto jednak wytrwa do końca, będzie ocalony.t&a Brat wyda brata na śmierć, a ojciec syna; dzieci wystąpią przeciw rodzicom i wydadzą ich na śmierć.I%  bo to nie wy, lecz Duch waszego Ojca mówić będzie przez was.$ Gdy już staniecie przed sądem, nie martwcie się o to, co i jak macie mówić. Będziecie to wiedzieli o właściwej porze,#  Z mojego powodu będą was stawiać przed urzędami i władcami; będziecie wtedy mogli świadczyć o mnie wobec nich i pogan.f"E Bądźcie przygotowani na to, że ludzie będą was ciągać po sądach i bić w synagogach.q![ Uważajcie, posyłam was jakby owce między wilki; bądźcie czujni jak węże, ale ufni jak gołębie.p Y Zapewniam was: Mieszkańcom Sodomy i Gomory lżej będzie w dniu sądu niż obywatelom takiego miasta.}s Opuśćcie taki dom i miasto, gdzie was nie przyjmą i nie zechcą słuchać i otrząśnijcie proch ze swoich nóg.   Jeśli godnie was przyjmą, niech zapanuje w tym domu pokój, jeśli was nie przyjmą, niech się życzenie pokoju nie spełni.=u Wchodząc pozdrówcie domowników życzeniem pokoju.5 Gdy wejdziecie do jakiegoś miasta lub wioski, dowiedzcie się, kto tam by was godnie przyjął. U niego się zatrzymajcie, zanim pójdziecie dalej.wg Tak samo torby na drogę, dwóch ubrań, sandałów czy laski, bo kto pracuje, jest wart swego wynagrodzenia.]3 Nie bierzcie ze sobą żadnych pieniędzy złotych, srebrnych, a nawet miedzianych.-S Przywracajcie chorym zdrowie, a umarłym życie, uzdrawiajcie trędowatych, uwalniajcie od demonów. Róbcie to za darmo - darmo otrzymaliście, za darmo dawajcie.Q Idźcie więc i rozgłaszajcie wieść: Królestwo Niebios jest blisko.I  Idźcie natomiast do owiec, które zginęły z zagrody Izraela.ve Tych dwunastu Jezus wysłał z takim poleceniem: - Nie chodźcie do pogan i omijajcie miasta samarytańskie.[/ Szymon ze stronnictwa zelotów i Judasz z Kariotu, który potem zdradził Jezusa.U# Filip, Bartłomiej, Tomasz, celnik Mateusz, Jakub - syn Alfeusza i Tadeusz,+ A oto imiona dwunastu apostołów: najpierw Szymon, zwany też Piotrem, potem jego brat Andrzej oraz Jakub i jego brat Jan, synowie Zebedeusza.  Potem zawołał swoich dwunastu uczniów i dał im moc ujarzmiania demonów i uzdrawiania z różnych chorób i dolegliwości.N &proście więc Gospodarza, aby posłał robotników na swoje żniwa.c? %Powiedział wtedy swoim uczniom: - Wiele jest roboty przy żniwach, ale brak robotników;nU $Gdy patrzył na lud, było mu go bardzo żal, że taki udręczony i zagubiony jak owce bez pasterza.0Y #Mimo to Jezus chodził po miastach i wsiach, nauczał w synagogach i głosił Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, a także leczył z każdej choroby i dolegliwości.k O "Ale faryzeusze oświadczyli: - On uwalnia od demonów, bo tę władzę otrzymał od ich księcia. ' !Jezus uwolnił go z jego mocy i niemy zaczął mówić, a ludzie dziwili się i wołali: - Nigdy w Izraelu nie wydarzyło się nic podobnego.h I Zaledwie tamci odeszli, przyprowadzono do Jezusa niemowę, który był opanowany przez demona.G  Oni jednak poszli i rozsławili jego imię po całej okolicy.q [ I niewidomi odzyskali wzrok, ale Jezus zażądał: - Pamiętajcie, aby nikt się o tym nie dowiedział.U# Wtedy dotknął ich oczu i powiedział: - Niech tak będzie, jak wierzycie.'G A kiedy wszedł do domu, niewidomi zbliżyli się do niego. Zapytał ich więc: - Czy wierzycie, że mogę coś dla was zrobić? Odpowiedzieli: - Tak, Panie!}s Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za nim dwaj niewidomi, głośno wołając: - Synu Dawida, zlituj się nad nami!H  Wiadomość o tym wydarzeniu rozeszła się po całej okolicy.a; Gdy wypędzono tłum, on wszedł do izby, wziął dziewczynkę za rękę i ona wstała.ta zawołał: - Wyjdźcie stąd! To dziecko nie umarło, tylko śpi. Wtedy zaczęli się z niego naśmiewać.ta Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika synagogi i zobaczył żałobnych flecistów i hałaśliwy tłum, K$~~~}}C||A{zzz*yyMxxLww%vvuuttlssYr>qqpjoo^nnJmm7ll\kkQjjj5iihhh(ggOff?eddoccbba``a`__^^-]\\8[s["ZHYY6XXWzVVEUU?TTXSS+RRTQQDPPbOO`ONNMMPLLXL KKJyIIHHGaG#FFErE+DD#CCTBBgBA@@??!>>^===<<;;?::e99h888477665i44D33G32n2+11000// ... --],,++W**<))3(m(''&%%m$$#h""x!! 7Tv ,(J @|JttU7u:h Q g  : x .[!~*VKY +Lubią, gdy ludzie ich pozdrawiają na rynku i tytułują "Rabbi, nauczycielu".> wLubią zasiadać na pierwszych miejscach w synagodze.1 [A jeśli coś robią, to tylko na pokaz, chcąc, by ludzie uważali ich za bardzo pobożnych, obnoszą się ze swoimi dewocjonaliami i chodzą w odświętnych szatach.{ oDodają ciężar do ciężaru i kładą ludziom na ramiona, lecz sami żadnego ciężaru nawet palcem nie ruszą. 1Spełniajcie więc wszystko i przestrzegajcie, co wam nakazują, ale nie naśladujcie ich postępowania, bo sami nie robią tego, czego nauczają.]3- Znawcy Prawa i faryzeusze są upoważnieni do objaśniania zbioru Praw Mojżesza.8 mPotem Jezus przemówił do tłumu i do uczniów:eC.Nikt nie potrafił mu na to odpowiedzieć i od tej chwili nikt nie śmiał go o nic pytać.T!-Jeżeli więc Dawid nazywa go Panem, to jak Mesjasz może być jego synem?mS,Powiedział Bóg do mego Pana, zasiądź u mego boku, dopóki twoich wrogów nie rzucę ci do nóg.O+A Jezus zapytał: - To dlaczego Dawid w natchnieniu nazywa go Panem -P*- Co sądzicie o Mesjaszu, czyim jest synem? - Dawida - odpowiedzieli.Q)Następnie Jezus zwrócił się z pytaniem do zgromadzonych faryzeuszy:J (Te dwa przykazania są podstawą całego Prawa i Pism proroków.S'A drugie brzmi podobnie: Będziesz kochał bliźniego, jak siebie samego.7~i&To jest pierwsze i najważniejsze przykazanie.~}u%Jezus odpowiedział: - Będziesz kochał Pana, swego Boga, całym sercem, całym swoim jestestwem i każdą myślą.O|$- Nauczycielu, które przykazanie w zbiorze Praw jest najważniejsze?G{#A jeden z nich, znawca Prawa, zadał mu podchwytliwe pytanie:qz["Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że Jezus zmusił saduceuszy do milczenia, zebrali się wokół niego.Ky!Ludzie, którzy to słyszeli, byli pełni podziwu dla jego nauki.wxg - Ja jestem Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Nie jest on więc Bogiem umarłych, lecz żywych.dwACzy nie zauważyliście związku między powstaniem umarłych, a tym, co powiedział Bóg:v}Po zmartwychwstaniu nikt nie będzie się żenił ani wychodził za mąż; wszyscy będą żyli jak aniołowie w niebie.Zu-Jezus im odpowiedział: - Jesteście w błędzie, nie znacie Pism ani mocy Boga.ftECzyją żoną będzie po zmartwychwstaniu? Należała przecież do każdego z siedmiu braci.'sIW końcu zmarła i ta kobieta.>rwZ drugim i trzecim, aż do siódmego, było tak samo.|qqOtóż, było u nas siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietny, a wdowa została żoną jego brata. p - Nauczycielu! Mojżesz nakazał, by wdowę po bezdzietnym bracie poślubił drugi brat i w ten sposób zapewnił mu potomstwo.oJeszcze tego samego dnia przyszli do Jezusa saduceusze - to ci, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania - i zapytali:?nyZaskoczeni taką odpowiedzią wycofali się i odeszli. mOdpowiedzieli: - Cesarza. Wtedy on rzekł: - Co się należy cesarzowi, oddajcie cesarzowi, a co się należy Bogu, oddajcie Bogu!8lkWtedy zapytał: - Czyja to twarz i czyje imię?OkPodajcie mi monetę, którą się płaci podatek. I podali mu denara.mjSJezus znał jednak ich złe zamiary i powiedział: - Chcecie mnie wystawić na próbę, obłudnicy!fiEPowiedz więc nam, jakie jest twoje zdanie, czy należy płacić podatek cesarzowi, czy nie? hWysłali więc do niego swoich uczniów wraz ze zwolennikami Heroda i zapytali: - Nauczycielu, wiemy, że jesteś człowiekiem prawym i nauczasz, jak postępować zgodnie z prawdziwą wolą Boga, na opinii ci nie zależy i nie obawiasz się narazić ludziom.fgEWtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak sprowokować Jezusa podchwytliwymi pytaniami.9fmZaproszonych jest wielu, ale niewielu wybranych.e Wtedy król polecił służącym: Zwiążcie go i wyrzućcie z domu w ciemność, gdzie będzie słychać płacz i zgrzytanie zębów.d Przyjacielu - powiedział do niego - jak się tu dostałeś bez odświętnego stroju? Ale on nie wiedział, co odpowiedzieć.ncU Wszedł król, by zobaczyć, kto jest przy stole i spostrzegł człowieka nie ubranego odświętnie. b Służący wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których spotkali, złych i dobrych, tak że sala zapełniła się gośćmi.Ya+ Idźcie więc na skrzyżowanie dróg, zaproście na wesele, kogo tam spotkacie.w`gA do służących powiedział: Wesele jest wprawdzie przygotowane, ale tamci nie zasługiwali na zaproszenie._Król dowiedział się o tym, wpadł w gniew, wysłał żołnierzy, którzy wycięli w pień morderców i spalili ich miasto.G^a inni złapali posłańców, sponiewierali ich i pozabijali.Z]-Ale oni to zlekceważyli i poszli sobie - ten na swój folwark, tamten na bazar,@\yPosłał jeszcze raz innych służących do zaproszonych i kazał im tak powiedzieć: Wszystko jest gotowe, przeznaczyłem na ucztę swoje woły i utuczone owce, zapraszam na wesele!Z[-i rozesłał służących, żeby zaprosili gości, ale ci nie chcieli przyjść.lZQ- Królestwo Niebios przypomina postępowanie pewnego króla, który wyprawił swemu synowi wesele;Y sJezus opowiedział im jeszcze jedną przypowieść.nXU.Starali się więc dostać go w swoje ręce, ale bali się tłumów, które widziały w nim proroka.jWM-Gdy faryzeusze i arcykapłani wysłuchali tych przypowieści, zrozumieli, że to o nich mówił.pVY,Kto potknie się o ten kamień, roztrzaska się; a na kogo ten kamień spadnie, zostanie zmiażdżony. U+Dlatego oświadczam wam, że stracicie dostęp do Królestwa Bożego, a zyskają go ludzie, którzy spełniają swoją powinność.+TO*Zapytał ich Jezus: - Czy nie czytaliście w Pismach: Kamień, który odrzucili budowniczowie stał się kamieniem węgielnym. Uczynił to Pan i to nas zdumiewa.-SS)Odpowiedzieli: - Surowo rozprawi się z tymi, co tak źle postąpili, a winnicę wydzierżawi innym, którzy będą mu oddawać należność we właściwym czasie.RR(Co teraz zrobi z tymi dzierżawcami właściciel winnicy, gdy przyjdzie?%Widząc to uczniowie bardzo się zdziwili, że figowiec tak prędko usechł.?=wPrzy drodze zobaczył figowiec, podszedł bliżej, ale oprócz liści niczego na nim nie znalazł. Powiedział więc: - Bodaj byś nigdy więcej nie owocował! Drzewo zaraz uschło.@<{Nazajutrz, w drodze powrotnej do miasta poczuł głód.Q;Z tym ich zostawił i poszedł z miasta do Betanii, gdzie przenocował.B:}byli bardzo oburzeni i pytali go: - Czy słyszysz, co one wołają? Jezus odpowiedział: - Słyszę. A wy nie znacie tych słów - Kwilenie niemowląt i osesków przysporzy ci chwały.+9OGdy arcykapłani i znawcy Prawa zobaczyli, że dokonuje niezwykłych rzeczy i usłyszeli w świątyni okrzyki dzieci: "Hosanna! Szczęść Boże Synowi Dawida!".W8'W świątyni zbliżyli się do Jezusa niewidomi i kulawi, a on ich uzdrowił.c7? Rzekł im: Mój dom ma być domem modlitwy, a wy zamieniliście go w jaskinię zbójców.16[ Potem Jezus wszedł do świątyni i powyrzucał stamtąd wszystkich handlarzy, powywracał stragany sprzedawców gołębi i stoły tych, którzy wymieniali pieniądze.J5  A z tłumu odpowiadano: - To Jezus, prorok z Nazaretu w Galilei.g4G Gdy Jezus wjechał do Jerozolimy, w całym mieście było poruszenie i pytano: - Kto to taki?93k Tłum, który szedł przed nim i za nim, wołał: Hosanna! Szczęść Boże Synowi Dawida! Chwała temu, kto przychodzi w imieniu Pana. Hosanna! Szczęść Boże z wysokości!2Były tam wielkie tłumy ludzi, którzy kładli przed nim płaszcze na drodze, a inni zrywali gałązki z drzew i rzucali na drogę.p1YPrzyprowadzili oślicę z osiołkiem; zarzucili jej na grzbiet swoje płaszcze i pomogli mu wsiąść.80kUczniowie poszli i wypełnili polecenie Jezusa.w/gPowiedzcie miastu u stóp Syjonu: Patrzcie, wasz łaskawy król jedzie na ośle, a źrebię biegnie przy nim.:.oW ten sposób spełniła się zapowiedź proroka:E-Gdyby ktoś was pytał, powiedzcie, że są potrzebne Panu.D,posłał Jezus dwóch uczniów z takim poleceniem: - Wstąpcie do wioski leżącej przed nami, tam znajdziecie uwiązaną oślicę z osiołkiem, odwiążcie je i przyprowadźcie do mnie.I+ Gdy w drodze do Jerozolimy doszli do Betfage, na Górę Oliwną,j*M"Jezus ulitował się nad nimi i dotknął ich oczu. Natychmiast odzyskali wzrok i poszli za nim.4)c!A oni na to: - Panie! Przywróć nam wzrok.T(! Jezus zatrzymał się i zapytał: - Czego chcecie? Co mam dla was zrobić?p'YLudzie kazali im milczeć, ale oni tym głośniej wołali: - Panie! Synu Dawida, zlituj się nad nami!&/Przy drodze siedzieli dwaj niewidomi. Słysząc, że to Jezus przechodzi tamtędy, zaczęli wołać: - Zmiłuj się nad nami, Panie, Synu Dawida!@%{Gdy wychodzili z Jerycha, szło za Jezusem wiele osób.$Tak samo Syn Człowieczy nie przyszedł po to, aby mu służono, lecz aby sam służył i oddał swoje życie jako okup za wielu ludzi.A#}A kto z was chciałby stać na czele, niech wam służy.d"ANie może tak być między wami. Kto chciałby być wśród was wielki, niech wam służy.!Wtedy Jezus zawołał ich do siebie i powiedział: - Wiecie, że władcy tyranizują swoje narody, a ich dworzanie nadużywają władzy.Y +Pozostali uczniowie oburzyli się na dwóch braci, gdy usłyszeli ich prośbę.EWtedy powiedział im: - Cierpieć jak ja, będziecie na pewno. To zaś, komu przypadnie najważniejsze miejsce obok mnie, nie zależy ode mnie, lecz od mojego Ojca, bo on je przygotował.$AAle Jezus powiedział: - Sami nie wiecie, czego żądacie! Czy wystarczy wam sił, aby tak cierpieć, jak ja będę cierpiał? Odpowiedzieli: - Wystarczy!)Zapytał ją: - Czego chcesz? - Obiecaj mi - powiedziała - że obaj moi synowie zajmą przy tobie najważniejsze miejsce w twoim Królestwie.nUWtedy przyszła do Jezusa żona Zebedeusza z synami. Chcąc go o coś poprosić, upadła mu do nóg.wgPotem oddadzą obcym, aby go wyśmiali, wysmagali biczami i ukrzyżowali, ale trzeciego dnia wstanie z grobu.)- Pójdziemy teraz do Jerozolimy, gdzie Syn Człowieczy zostanie wydany w ręce arcykapłanów i znawców Prawa, a oni skażą go na śmierć.zmJezus miał zamiar pójść do Jerozolimy, zabrał więc ze sobą dwunastu uczniów i po drodze mówił do nich:KW ten sposób ostatni znajdą się na czele, a pierwsi na końcu.fEZ tym, co moje, wolno mi zrobić, co zechcę. Dlaczego masz mi za złe, że ja jestem dobry?]3Zabieraj, co dostałeś i idź. Ja mam ochotę dać temu ostatniemu tyle, co tobie!+ Ale on zwrócił się do jednego z nich: - Przyjacielu, chyba nie czujesz się pokrzywdzony! Zgodziłeś się przecież na denara za dniówkę.# - Jak to? Ci ostatni pracowali tylko godzinę, a potraktowałeś ich tak, jak nas, choć przez cały dzień ciężko pracowaliśmy w upale.>w Wzięli zapłatę i zaczęli wypominać gospodarzowi:dA Gdy podeszli ci pierwsi, myśleli, że dostaną więcej, lecz także otrzymali po denarze.^5 Podeszli więc ci, których wynajął o piątej po południu i otrzymali po denarze.-Wieczorem właściciel polecił rządcy: - Zwołaj robotników i zapłać im; najpierw tym, co przyszli na końcu, a potem tym, co byli od rana.gGOni na to: - Przecież nikt nas nie najął! Powiedział więc: - To i wy idźcie do winnicy. Gdy około piątej po południu spotkał jeszcze innych bez pracy, zapytał: - Cóż to, przez cały dzień stoicie tu bezczynnie?[ /I poszli. Wyszedł znowu w południe i o trzeciej po południu i zrobił to samo.^ 5powiedział: - Wy także idźcie do winnicy, zapłacę wam za dniówkę, ile trzeba.f EPotem wyszedł około dziewiątej rano, a widząc innych, którzy stali bezczynnie na rynku,W 'Gdy umówił się z kilkoma po denarze za dniówkę, posłał ich do winnicy."  ?Jest podobieństwo między Królestwem Niebios, a tym co uczynił pewien gospodarz, który wcześnie rano poszedł wynająć robotników do swej winnicy.OWielu pierwszych znajdzie się na końcu, a wielu ostatnich na czele.yKto dla mnie opuści dom, rodzeństwo, rodziców, dzieci lub ziemię, otrzyma sto razy więcej i zyska życie wieczne.oWJezus na to: - Zapewniam was, że przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie chwały, i wy, którzy poszliście ze mną zasiądziecie na dwunastu tronach i będziecie panować nad dwunastoma plemionami izraelskimi.q[Wtedy odezwał się Piotr: - Widzisz! A my zostawiliśmy wszystko, poszliśmy z tobą i co z tego mamy?`9Jezus spojrzał na nich i rzekł: - Dla ludzi to niemożliwe, ale Bóg może wszystko.pYUczniowie słysząc to, bardzo się zaniepokoili. - W takim razie - zapytali - kto może być ocalony?wgPowiem więcej - prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do Królestwa Bożego.q[Wtedy Jezus powiedział do uczniów: - Tak, tak! Trudno będzie bogatemu wejść do Królestwa Niebios.X)Gdy młody człowiek to usłyszał, odszedł smutny, bo miał wielki majątek.5Jezus na to: - Chcesz być doskonały? Idź, sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj nędzarzom, a będziesz miał skarb w niebie; potem chodź ze mną.c~?- Czego jeszcze mi brak? Tego wszystkiego przestrzegałem - powiedział młody człowiek.D}Czcij ojca i matkę, kochaj bliźniego, jak samego siebie.|- Których? - zapytał. Jezus rzekł: - Nie zabijaj, nie łam wierności małżeńskiej, nie kradnij, nie składaj fałszywych zeznań.{%Jezus odpowiedział: - Dlaczego pytasz o to, co dobre? Jedynie Bóg jest dobry, a co się tyczy zyskania życia, to przestrzegaj przykazań.zwPewien człowiek przyszedł do Jezusa i zapytał: - Nauczycielu, co dobrego mam uczynić, aby zdobyć życie wieczne?;yqI kładł na nie ręce, a potem odszedł stamtąd.x/A Jezus powiedział: - Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie i nie zabraniajcie im, bo tacy jak one mają swoje miejsce w Królestwie Niebios.w' Potem ludzie przychodzili do Jezusa z dziećmi, aby nakładał na nie ręce i modlił się za nie, ale uczniowie nie chcieli na to pozwolić.bv= Są przecież niektórzy od urodzenia niezdatni do małżeństwa; inni zostali przez ludzi pozbawieni męskości, jeszcze inni się jej pozbawili, aby lepiej służyć Bogu. Kto może, niech stara się to zrozumieć.qu[ - Nie wszyscy pojmują te sprawy właściwie - powiedział Jezus. - Tylko ci, których natchnął Bóg.ty Wtedy odezwali się uczniowie do Jezusa: - Jeżeli małżeństwo nakłada takie zobowiązania, nie warto się żenić.s3 A ja wam mówię, że kto się rozwodzi i żeni z inną, ten łamie wierność małżeńską, chyba że przyczyną rozwodu jest rozwiązłe życie. r - Dlatego, że jesteście bez serca - odpowiedział Jezus. - Pozwolił wam Mojżesz na rozwody, ale na początku tak nie było.cq?A oni: - To dlaczego Mojżesz pozwala dać żonie list rozwodowy i rozejść się z nią?Hp Tego więc, co Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela.{oopowiedział: Opuści mężczyzna ojca i matkę, aby połączyć się z żoną i staną się oboje jednym ciałem.wngOn odpowiedział: - Czytaliście przecież, że Stwórca, gdy na początku stworzył mężczyznę i kobietę,m Przyszli do niego też faryzeusze i wystawiając go na próbę, zapytali: - Czy każda przyczyna uprawnia do rozwodu z żoną?:loZnowu szło za nim dużo ludzi, a on ich leczył.ok YGdy Jezus skończył o tym mówić, wyruszył z Galilei ku granicom Judei, po drugiej stronie Jordanu.sj_#Tak samo postąpi z wami mój Ojciec w niebie, jeśli każdy z was dobrowolnie nie przebaczy swemu bratu.\i1"Pan bardzo się rozgniewał i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.qh[!Czy nie powinieneś był i ty zlitować się nad swoim dłużnikiem, jak ja zlitowałem się nad tobą? g  Pan wezwał swego dłużnika i powiedział: - Jesteś złym człowiekiem, ja darowałem ci cały dług, bo mnie o to prosiłeś.xfiInni podwładni, widząc, co się stało, bardzo się przejęli, poszli do władcy i wszystko mu opowiedzieli.deAOn jednak nie chciał czekać i kazał zamknąć go w więzieniu, dopóki nie odda długu.ddAPodwładny upadł mu do nóg i błagał: - Miej jeszcze trochę cierpliwości, a oddam ci.%cCDłużnik odszedł i zaraz spotkał swego podwładnego, który był mu winien sto denarów. Dopadł go, zaczął dusić i wołał: - Oddaj, coś mi winien!Tb!Władca zlitował się nad nim. puścił go na wolność i dług darował.}asDłużnik padł przed nim na twarz i błagał: - Panie! Miej jeszcze trochę cierpliwości, a oddam ci cały dług.!`;Ponieważ nie miał z czego oddać, władca kazał go sprzedać razem z żoną, dziećmi i z tym, co jeszcze posiadał, aby odebrać swą należność._Gdy zaczął sprawdzać rachunki, przyprowadzono do niego dłużnika, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. ^ Dlatego też Królestwo Niebios przypomina postępowanie pewnego władcy, który chciał rozliczyć się ze swoimi podwładnymi.V]%Jezus na to: - Nie siedem razy masz przebaczyć, ale siedemdziesiąt siedem.#\?Wtedy Piotr podszedł do Jezusa i spytał: - Panie! Ile razy mam przebaczyć mojemu bratu, jeśli wobec mnie zawinił? Czy rzeczywiście aż siedem razy?\[1Bowiem tam, gdzie dwoje lub troje zbiera się w moim imieniu, jestem wśród nich.ZZapewniam was, że jeśli we dwóch będziecie się zgodnie modlić o coś na ziemi, otrzymacie to od mojego Ojca, który jest w niebie.Y/Oświadczam wam, że cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie i cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.XJeśli ich nie usłucha, przedstaw sprawę zborowi; jeśli zboru nie usłucha, możesz traktować go jak obcego i celnika.)WKJeśli jednak nie usłucha, dobierz sobie jednego lub dwóch świadków, gdyż w każdej sprawie spornej potrzebne jest zeznanie dwóch albo trzech świadków.VGdyby twój brat zawinił wobec ciebie, idź i porozmawiaj z nim w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, odzyskałeś brata.cU?Tak samo wasz Ojciec w niebie nie chce, aby zginął ktokolwiek, nawet ten najmniej wart.(TI A gdy udaje mu się ją odnaleźć - zapewniam was - cieszy się tą jedną bardziej niż dziewięćdziesięcioma dziewięcioma, które się nie zabłąkały.VS% Jak się wam wydaje, co robi człowiek mający sto owiec, gdy jedna z nich się zabłąka? Czy nie zostawia tych dziewięćdziesięciu dziewięciu, by pasły się na zboczu i nie idzie szukać zaginionej?NR Syn Człowieczy przyszedł przecież, by ratować tych, co zginęli.AQ{ Miejcie się na baczności i nie pogardzajcie żadnym z tych prostodusznych ludzi; możecie być pewni, że ich aniołowie w niebie mają stały dostęp do mojego niebiańskiego Ojca.(PI A jeżeli twoje oko prowadzi cię do zguby, wyłup je i odrzuć, bo lepiej, abyś zyskał życie jako jednooki, niż z dwojgiem oczu zginął w ogniu Gehenny.8OiJeżeli twoja ręka lub noga prowadzi cię do upadku, obetnij ją i odrzuć, bo lepiej byś zyskał życie będąc kaleką, niż z obiema rękami i nogami zginął na zawsze. N Nieszczęsny świat z powodu odstępstw! Odstępstwa to rzecz nieunikniona, ale nieszczęsny człowiek, który podważa wiarę.M7Ale temu, kto podważa wiarę we mnie u prostodusznych ludzi, należałoby przywiązać kamień młyński do szyi i utopić go na głębokiej wodzie.LLKto w moim imieniu przyjmuje takie dziecko, mnie samego przyjmuje.qK[ale kto się stanie tak mały, jak to dziecko, ten dopiero będzie coś znaczył w Królestwie Niebios.}Jspowiedział: - Zapewniam was! Dopóki się nie zmienicie, żeby stać się jak dzieci, nic nie będziecie znaczyć;KIPrzywołał wtedy do siebie dziecko, a gdy stanęło wśród nichH {W pewnej chwili podeszli do Jezusa uczniowie i zapytali: - Kto będzie najważniejszy, gdy nastanie Królestwo Niebios?EGale żeby nie drażnić poborców, idź nad jezioro i zarzuć wędkę; pierwszej złowionej rybie otworzysz pyszczek, znajdziesz tam stater, weźmiesz go i zapłacisz za mnie i za siebie.]F3Odpowiedział: - Od obcych. Jezus na to: - Tak więc swoi są zwolnieni od podatku,TE!Odpowiedział: - Owszem. A kiedy wszedł do domu, zanim zdążył coś powiedzieć, odezwał się Jezus: - Jak myślisz, Szymonie, od kogo królowie pobierają cło lub podatek, od swoich czy od obcych?D'Gdy przyszli do Kafarnaum, poborcy podatku na rzecz świątyni zbliżyli się do Piotra i zapytali: - Czy wasz Nauczyciel płaci ten podatek?fCEktórzy pozbawią go życia, ale na trzeci dzień wstanie z grobu. Bardzo ich to zasmuciło.B{Podczas pobytu w Galilei Jezus powiedział do uczniów: - Zbliża się czas, że Syn Człowieczy wpadnie w ręce ludzi,`A9Ten rodzaj demonów nie daje się ujarzmić inaczej, jak tylko przez modlitwę i post.w@g- Bo macie słabą wiarę - odpowiedział. - Bądźcie pewni, gdybyście mieli choć odrobinę wiary, moglibyście powiedzieć tej górze: przenieś się stąd na inne miejsce, a przeniosłaby się. Nie byłoby dla was nic niemożliwego.o?WPotem, gdy zostali sami, podeszli uczniowie do Jezusa i spytali: - A dlaczego nam się to nie udało?m>SJezus krzyknął na niego tak, że demon opuścił chłopca, który w tej samej chwili wyzdrowiał.=1Jezus odpowiedział: - O, nieufni i przewrotni ludzie! Jak długo jeszcze mam być z wami? Jak długo jeszcze mam was znosić? Dajcie mi go tutaj!P<Przyprowadziłem go do twoich uczniów, ale oni nie mogli go uleczyć.;}i powiedział: - Panie, zlituj się nad moim synem! Ma padaczkę i bardzo cierpi. Często wpada to w ogień, to w wodę.d:AGdy Jezus zbliżył się do tłumu, podszedł jakiś człowiek, upadł przed nim na kolanaF9 Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił o Janie Chrzcicielu.)8K A nawet wam powiem, że Eliasz już przyszedł, ale go nie poznali i zrobili z nim, co chcieli. W podobny sposób Syn Człowieczy będzie przez nich cierpiał.@7{ Jezus na to: - Tak, Eliasz przyjdzie i wszystko odnowi.j6M Uczniowie zapytali: - Dlaczego więc znawcy Prawa twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?y5k W drodze powrotnej Jezus zabronił im mówić o tym widzeniu, dopóki Syn Człowieczy nie powstanie z martwych.D4Podnieśli oczy i nie zobaczyli już nikogo prócz Jezusa.V3%Jezus podszedł, dotknął ich i powiedział: - Wstańcie, nie bójcie się!R2Gdy uczniowie usłyszeli ten głos, bardzo przestraszeni padli na twarz.21]Jeszcze nie skończył mówić, gdy otoczył ich jasny obłok a z niego rozległy się słowa: - To jest mój ukochany Syn, którego wybrałem, bądźcie mu posłuszni. 0Wtedy Piotr odezwał się: - O, jak tu pięknie, Panie! Jeśli chcesz postawię tu trzy namioty - dla ciebie, Mojżesza i Eliasza.H/ Wtem ukazali się Mojżesz i Eliasz, którzy z nim rozmawiali..Tam, w ich obecności, nastąpiło jego przemienienie. Twarz Jezusa zajaśniała jak słońce, a szata stała się biała jak światło.z- oPo sześciu dniach wziął Jezus z sobą Piotra, Jakuba i jego brata Jana . i zaprowadził ich na wysoką górę.,Zapewniam was, że niektórzy z obecnych tutaj nie umrą, dopóki nie zobaczą, jak Syn Człowieczy przychodzi jako król.+ Gdy Syn Człowieczy w blasku majestatu Ojca przyjdzie z jego aniołami, będzie sądził wszystkich według ich postępowania.*Cóż będzie miał człowiek z tego, że zdobędzie cały świat, a straci życie, lub co może dać człowiek w zamian za swoje życie?r)]bo kto chce ocalić swoje życie, ten je straci, ale kto poświęci swoje życie dla mnie, ten je ocali.%(CPotem Jezus powiedział do uczniów: - Jeśli kto chce pójść w moje ślady, niech zaprze się siebie samego, niech dźwiga swój krzyż i idzie za mną;"'=Ale on obrócił się i rzekł do Piotra: - Precz mi z oczu, kusicielu! Zawiodłem się na tobie. Ty, rozumując po ludzku, nie pojmujesz sprawy Bożej.&{Wtedy Piotr wziął Jezusa na bok i zaczął go ostro upominać: - Co też ty mówisz, Panie! Przecież to niemożliwe.%'Od tej chwili Jezus zaczął dawać uczniom do zrozumienia, że będzie musiał pójść do Jerozolimy, doznać wielu cierpień od przywódców, arcykapłanów i znawców Prawa, że będzie musiał ponieść śmierć, ale trzeciego dnia zostanie przywrócony do życia.Z$-Potem stanowczo nakazał uczniom, aby nikomu nie mówili, że on jest Mesjaszem.2#]Tobie dam też klucze Królestwa Niebios; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi będzie rozwiązane i w niebie."Więcej ci powiem: Ty jesteś, Piotrze, jak skała, na tej skale zbuduję mój Kościół i nie zwycięży go nawet potęga śmierci.!A Jezus powiedział: - Szczęśliwy jesteś Szymonie, synu Jonasza, że ukazał ci to nie człowiek, ale mój Ojciec z nieba.S Wtedy Szymon Piotr odpowiedział: - Ty jesteś Mesjasz, Syn Żywego Boga.4c- A waszym zdaniem - zapytał - kim jestem?- Jedni za Jana Chrzciciela - odpowiedzieli - inni za Eliasza, a jeszcze inni za Jeremiasza, albo za jednego z proroków. Następnie Jezus przyszedł w pobliże Cezarei Filipa i zapytał uczniów: - Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?5 Dopiero wtedy pojęli, że nie chodziło tu o zaczyn chlebowy, lecz o to, czego uczą faryzeusze i saduceusze, a czego oni powinni się wystrzegać.{ Jak to? Nie rozumiecie, że nie o chlebie mówiłem? Dlatego trzymajcie się z dala od zaczynu faryzeuszy i saduceuszy.W' Albo o siedmiu chlebach dla czterech tysięcy ludzi i ile zebraliście koszy?#? Nie pojmujecie nawet teraz? Zapomnieliście o pięciu chlebach, które wystarczyły dla pięciu tysięcy ludzi i ile jeszcze zebraliście koszy okruszyn?wJezus, świadom tego, powiedział: - Cóż to, rozmawiacie o tym, że nie wzięliście chleba? A gdzież wasza wiara?X)Wtedy oni zaczęli się zastanawiać, czy chodzi o to, że nie wzięli chleba.veJezus powiedział: - Miejcie się na baczności i trzymajcie się z dala od zaczynu faryzeuszy i saduceuszy.RUczniowie przeprawiając się na drugi brzeg, zapomnieli zabrać chleba. Ludzie źli i wiarołomni domagają się znaku, ale nie zobaczą, chyba tylko znak proroka Jonasza. Tak ich zostawił i odszedł.6eA gdy rano niebo się czerwieni i jest pochmurno, mówicie: Dziś będzie padać. Potraficie więc wytłumaczyć zjawiska przyrody, a znaków czasu nie możecie rozpoznać.wgWtedy on odpowiedział: - Gdy nadchodzi wieczór, a niebo się czerwieni, przepowiadacie, że będzie pogoda. Pewnego razu przyszli faryzeusze i saduceusze, aby wystawić Jezusa na próbę. Namawiali go, aby pokazał im znak od Boga.mS'Wtedy dopiero pozwolił ludziom odejść, a sam wsiadł do łodzi i popłynął w okolice Magadanu.iK&Wśród tych, co jedli, było około czterech tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.^5%Wszyscy najedli się do syta, a pozostałych okruszyn zebrali siedem pełnych koszy.m S$Wziął te siedem chlebów i ryby, podziękował Bogu, dzielił i rozdawał uczniom, a oni ludziom.1 ]#Wtedy kazał ludziom usiąść na ziemi.l Q"Jezus zapytał: - A ile macie chleba? Odpowiedzieli: - Siedem bochenków, prócz tego kilka rybek.j M!A uczniowie na to: - Skąd mamy tu, na odludziu, wziąć tyle chleba, by nakarmić takie tłumy?  z|~~Z}}L|{{Gzz[zyy4xwwVvvYuuJtt^sss`rqqwpppooqnn mm@ll@l kk'jjjOii[[[.ZZZYY4XXX`XWWEVV3UUUJTT-SS}SRQQ)PONNMMM0LL'KK8JJ.IIHWGGFFSFEjDD)CC\BBcBAAL@@@?y?)>>Y===b<;;;^;::399 8q8!77!66055t54l33u221y004//..--b,,,++!*))h(('r&&&%u$###Q# "W"!n! hm6rp(AGXWU8T & m  e { & [n(F _zU#APiłat na to: - Weźcie strażników i zabezpieczcie, jak tylko potraficie.zm@Wydaj więc rozkaz, aby zabezpieczono grobowiec aż do trzeciego dnia, bo jego uczniowie mogliby przyjść i wykraść ciało, a potem rozgłaszać przed ludem, że wstał z grobu. To drugie oszustwo byłoby o wiele gorsze niż to pierwsze. ?i prosili go: - Panie, przypomnieliśmy sobie, co ten oszust jeszcze za życia powiedział, że po trzech dniach wstanie z grobu.]3>Następnego dnia - było to w sabat - arcykapłani i faryzeusze przyszli do PiłataK=A Maria z Magdali i ta druga Maria siedziały naprzeciw grobowca.  Wtedy wstał arcykapłan i zapytał Jezusa: - Nic nie mówisz, chociaż te zeznania świadczą przeciw tobie?xKi=którzy oświadczyli: - On powiedział: Mogę zburzyć świątynię Boga i w ciągu trzech dni ją odbudować.tJaA0A zdrajca ustalił z nimi taki znak: - To będzie ten, którego pocałuję. Zabierzcie go.8=i/Właśnie gdy Jezus to mówił, nadszedł Judasz, jeden z dwunastu, razem z gromadą ludzi uzbrojonych w miecze i pałki, wysłanych przez arcykapłanów i Radę Najwyższą.H< .Wstawajcie, idziemy, bo zbliża się ten, który mnie zdradzi./;W-Potem powrócił do uczniów i powiedział: - Wciąż śpicie i odpoczywacie, a przecież nadeszła już pora i Syn Człowieczy zostanie wydany w ręce złych ludzi.O:,Zostawił ich wtedy i odszedł po raz trzeci, aby znów się modlić.\91+Zbliżył się do uczniów i znów zobaczył, że śpią, bo oczy im się kleiły.,8Q*Jeszcze raz odszedł i tak się modlił: - Ojcze mój! Jeśli ten kielich cierpienia nie może mnie ominąć i muszę go wypić, to niech się spełni twoja wola.7)Nie śpijcie, ale módlcie się, aby się nie załamać podczas wielkiej próby; duch wprawdzie jest pełen zapału, ale ciało słabe.6+(Gdy wrócił do uczniów i zobaczył, że śpią, powiedział do Piotra: - Cóż to, nawet przez godzinę nie mogliście czuwać razem ze mną?Q5'Odszedł jeszcze trochę dalej, padł na twarz i tak się modlił: - Ojcze mój! Jeśli to możliwe, niech mnie ominie ten kielich cierpienia, ale niech się stanie, jak ty chcesz, a nie tak, jak ja.4&Powiedział więc do nich: - Ciężko mi na sercu i tak już będzie aż do śmierci. Zostańcie ze mną i bądźcie czujni!i3K%Wziął ze sobą tylko Piotra i obu synów Zebedeusza; tam zaczął ogarniać go smutek i lęk.2$Potem Jezus poszedł z nimi do ogrodu w Getsemane i powiedział: - Usiądźcie tutaj, ja odejdę dalej i będę się modlił.1#Piotr odpowiedział: - Choćbym miał zginąć razem z tobą, niczego takiego nie powiem. Podobnie mówili też wszyscy inni uczniowie.p0Y"Na to Jezus: - Zapewniam cię, jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, ty trzy razy się mnie zaprzesz.j/M!Wtedy odezwał się Piotr: - Gdyby nawet wszyscy się załamali, to ja nigdy się nie załamię.L. Ale gdy już wstanę z grobu, wcześniej niż wy będę w Galilei..-UTam Jezus powiedział: - Tej nocy wszyscy się załamiecie z mojego powodu, bo tak mówi Pismo: Uderzę pasterza, a stado owiec rozbiegnie się na wszystkie strony.<,sPotem zaśpiewali psalm i poszli na Górę Oliwną.~+uMówię wam, że już nie będę pił wina aż do dnia, kiedy znowu będę pił je z wami w Królestwie mojego Ojca.|*q- Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja krew, krew Przymierza, przelana dla uwolnienia wielu ludzi od grzechów.M)Potem wziął kielich, podziękował Bogu, podał im i powiedział:('W czasie wieczerzy Jezus wziął chleb, podziękował Bogu, dzielił, rozdawał uczniom i mówił: - Bierzcie, jedzcie - to jest moje ciało.}'sWtedy Judasz, który go zdradził, powiedział: - To chyba nie ja, Mistrzu! - A jednak to ty - odpowiedział Jezus.#&?Syn Człowieczy odchodzi zgodnie z zapowiedzią Pisma, ale co za los człowieka, który zdradzi Syna Człowieczego! Bodajby się taki nigdy nie urodził!\%1A on na to: - Zdradzi mnie ten, kto razem ze mną sięgnął ręką do półmiska.n$UUczniowie bardzo tym przygnębieni, zaczęli mówić jeden przez drugiego: - Panie, to chyba nie ja?X#)Podczas posiłku powiedział: - Oświadczam wam, że jeden z was mnie zdradzi!W"'Gdy zapadł wieczór, Jezus z dwunastoma uczniami zajął miejsce przy stole.D!Uczniowie wykonali to polecenie i przygotowali wieczerzę.B }Odpowiedział: - Wstąpcie w mieście do pewnego człowieka i powiedzcie: Tak mówi Nauczyciel - mój czas nadchodzi, chcę w twoim domu z moimi uczniami zjeść wieczerzę paschalną.+W pierwszym dniu świąt Przaśnego Chleba przyszli do Jezusa uczniowie z takim zapytaniem: - Gdzie mamy ci przygotować wieczerzę paschalną?0[Od tej chwili szukał okazji do zdrady.fEi zapytał: - Ile mi dacie za to, że wam go wskażę? Dali mu trzydzieści srebrnych monet.X)Wtedy jeden z dwunastu uczniów, Judasz z Kariotu, podszedł do arcykapłanóww Zapewniam was, że pamięć o tym, co ona zrobiła, przetrwa w każdym zakątku ziemi, dokąd dotrze ta Dobra Nowina.K Wylewając balsam na mnie, przygotowała moje ciało do pogrzebu.M Biednych zawsze macie u siebie, a mnie nie zawsze będziecie mieli.) Jezus zwrócił na to uwagę i powiedział: - Dlaczego sprawiacie przykrość tej kobiecie? Ona przecież zrobiła dla mnie coś wspaniałego.lQ - Co za marnotrawstwo! Można to było przecież sprzedać za drogie pieniądze i rozdać biednym.7iNa ten widok uczniowie zaczęli się oburzać:  Zjawiła się tam kobieta z alabastrową amforą bardzo drogiego balsamu, podeszła do Jezusa i balsamem namaściła mu głowę.]3Tymczasem Jezus zatrzymał się w Betanii u Szymona, którego nazywano Trędowatym.Y+- Byle nie w święta - mówili - żeby nie wywołać rozruchów wśród ludzi.X)i rozważali, jak to zrobić, żeby podstępnie schwytać i zgładzić Jezusa.ucW tym samym czasie arcykapłani i członkowie Rady Najwyższej zebrali się w pałacu arcykapłana Kaifasza~u- Wiecie, że pojutrze zaczyna się święto Paschy; wtedy Syn Człowieczy zostanie zdradzony i przybity do krzyża.W )Gdy Jezus skończył już mówić o tym wszystkim, zwrócił się do uczniów:pY.Zostaną oni skazani na zagładę, natomiast ci, co spełniają wolę Boga, otrzymają życie wieczne. -Wtedy odpowie: Bądźcie pewni, że czego nie zrobiliście dla jednego z tych najbardziej pogardzanych, nie zrobiliście dla mnie!- S,Wtedy zapytają: Panie! Kiedy to widzieliśmy ciebie głodnego, spragnionego, tułacza w łachmanach, albo chorego i w więzieniu, a nie przyszliśmy ci z pomocą?- S+gdy byłem tułaczem w łachmanach, nie przyjęliście mnie pod swój dach i nie daliście mi ubrania, a gdy byłem chory i w więzieniu, nie odwiedzaliście mnie.5 e*Gdy byłem głodny, nie daliście mi jeść, )Natomiast do tych z lewej strony powie: Jesteście przeklęci. Precz ode mnie w ogień wieczny, przeznaczony dla diabła i jego sług.3(Wtedy król powie: Bądźcie pewni, że to, co zrobiliście choć dla jednego z tych najbardziej pogardzanych naszych braci, zrobiliście dla mnie.W''Kiedy widzieliśmy, że jesteś chory lub w więzieniu i odwiedzaliśmy cię?r]&Kiedy widzieliśmy, że jesteś tułaczem albo nagim i przyjęliśmy cię pod swój dach i dali ubranie?'G%Wtedy ci wszyscy, którzy spełniali wolę Boga, zapytają: Panie! Kiedy widzieliśmy ciebie spragnionego i daliśmy ci pić, albo głodnego i nakarmiliśmy? $Ubraliście mnie, gdy byłem nagi, odwiedzaliście mnie, gdy byłem chory, przychodziliście do mnie, gdy byłem w więzieniu.1#To wy daliście mi jeść, gdy byłem głodny, daliście mi pić, gdy byłem spragniony, przyjęliście mnie pod swój dach, gdy byłem tułaczem.D"Wtedy jako król powie do tych, którzy stoją po prawej stronie: Zbliżcie się! Mój Ojciec wam błogosławi. Bierzcie w posiadanie Królestwo przeznaczone dla was od samego początku.?y!Owce ustawi po swojej prawej stronie, a kozy po lewej. Ludzie ze wszystkich narodów zgromadzą się przed nim, a on dokona podziału jak pasterz, który oddziela owce od kóz.eCSyn Człowieczy obejmie rządy, kiedy przyjdzie w blasku majestatu ze wszystkimi aniołami.~yA tego próżniaka wyrzućcie do ciemności, które panują na zewnątrz, gdzie słychać płacz i zgrzytanie zębów.}{Kto już coś zyskał, dostanie więcej i będzie opływał we wszystko, a kto nic nie zyskał, straci nawet to, co ma.M|Zabierzcie mu więc ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć.c{?powinieneś był dać moje pieniądze do banku, a po powrocie odebrałbym je z procentem. z9Wtedy jego pan powiedział: Jesteś leń i nicpoń! Skoro wiedziałeś, że zbieram plon tam, gdzie nie siałem i zgarniam tam, gdzie nie rozsypałem,]y3Bałem się. poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Masz z powrotem, co twoje.Yx+W końcu podszedł i ten, któremu powierzono jeden talent i powiedział: Wiem, panie, że jesteś człowiekiem surowym i chcesz zbierać plon tam, gdzie nie siałeś i zgarniać tam, gdzie nie rozsypałeś.Hw Pan na to: To dobrze! Jesteś solidny i zasługujesz na zaufanie. Mogłem na tobie polegać w mniej ważnych sprawach, teraz powierzę ci znacznie więcej; chodź i ciesz się razem ze mną.vPotem ten, co otrzymał dwa talenty, podszedł i powiedział: Panie, powierzyłeś mi dwa talenty, tu są dalsze dwa, które zarobiłem.Hu Pan na to: To dobrze! Jesteś solidny i zasługujesz na zaufanie. Mogłem polegać na tobie w mniej ważnych sprawach, teraz powierzę ci znacznie więcej; chodź i ciesz się razem ze mną.,tQTen, co otrzymał pięć talentów, podszedł z pieniędzmi i powiedział: Panie, powierzyłeś mi pięć talentów, a tu jest dalszych pięć, które zarobiłem.^s5Po dłuższym czasie pan powrócił i zażądał rozliczenia od swoich podwładnych.traNatomiast ten, który otrzymał jeden talent, wykopał schowek w ziemi i tam ukrył pieniądze swego pana.BqTakże ten, który otrzymał dwa talenty, podwoił sumę.hpITen, który otrzymał pięć talentów, zaraz przystąpił do interesów i podwoił tę sumę.oJednemu powierzył pięć talentów, drugiemu dwa, a trzeciemu jeden talent, zgodnie z ich zdolnościami. Potem odjechał.nMoże bowiem tak się stać, jak z tym człowiekiem, który przed odjazdem zawołał swoich podwładnych i powierzy! im swój majątek.Em Tak więc bądźcie czujni, bo nie znacie dnia ani godziny.;lq On jednak odpowiedział: - Niestety, nie znam was.`k9 Nadbiegły wkrótce i tamte dziewczęta. Zaczęły wołać: Panie, Panie, otwórz nam!j% Pobiegły więc po oliwę, a wtedy nadszedł pan młody i te, które były przygotowane, poszły z nim na wesele. Drzwi zostały zamknięte.uic Nie możemy - odpowiedziały - gdyż mogłoby i nam, i wam zabraknąć; biegnijcie na bazar i kupcie sobie!ohWWtedy te lekkomyślne zwróciły się do przezornych: Pożyczcie trochę oliwy, bo nam lampki gasną.FgDziewczęta zbudziły się i oczyściły knoty swych lampek.]f3Nagle, o północy, rozległo się wołanie: Idzie pan młody! Wyjdźcie naprzeciw!We'Ponieważ pan młody długo nie przychodził, znużone dziewczęta zasnęły.6dga przezorne wzięły i lampki, i zapas oliwy.>cwLekkomyślne wzięły lampki, ale nie zabrały oliwy,Hb Wśród nich było pięć lekkomyślnych i pięć przezornych.a Królestwo Niebios przypomina postępowanie dziesięciu dziewcząt, . które z lampkami w dłoniach wyszły na spotkanie pana młodego.p`Y3pan go wyrzuci i osadzi razem z ludźmi zakłamanymi tam, gdzie słychać płacz i zgrzytanie zębów.I_ 2to po nieoczekiwanym powrocie - czego sługa nie przewidział -Y^+1zaczął swoich podopiecznych bić, a sam ucztować i upijać się z kompanami,m]S0Gdyby zaś taki sługa był nieodpowiedzialny i myślał sobie: "Mój pan chyba nieprędko wróci",J\ /Możecie być pewni, że odda mu w zarząd cały swój majątek.P[.Szczęśliwy ten sługa, którego pan po powrocie zastanie przy pracy.Z--Któż więc jest tym wiernym i mądrym sługą, który z polecenia swego pana dba o to, by podwładni otrzymywali posiłek o właściwej porze?sY_,Wy też bądźcie czujni, bo Syn Człowieczy przyjdzie o takiej porze, której nie możecie przewidzieć.X7+Pomyślcie, że gdyby gospodarz mógł przewidzieć, o jakiej porze zjawi się złodziej, miałby się na baczności i nie dopuściłby do włamania.RW*Bądźcie więc czujni, bo nie wiecie, którego dnia wasz Pan przyjdzie.LV)Z dwóch kobiet przy żarnach jedna zostanie zabrana, a druga nie.DU(Z dwóch ludzi w polu jeden zostanie zabrany, a drugi nie.T'i niczego się nie spodziewał aż nastąpił potop i wszystkich pochłonął, tak samo będzie, gdy Syn Człowieczy znów się pojawi.}Ss&Jak przed potopem ludzie żyli sobie beztrosko, urządzali śluby i wesela aż do chwili, kiedy Noe wszedł do arkibR=%To, co się działo w czasach Noego, stanie się, gdy Syn Człowieczy znów się pojawi.yQk$Nikt jednak nie wie, kiedy nadejdzie ten dzień i godzina. Nawet aniołowie z nieba, ani Syn. Wie tylko Ojciec.AP}#Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.UO#"Zapewniam was, że wszystko to nastąpi zanim wymrą ludzie tego pokolenia.[N/!Podobnie, gdy to wszystko zobaczycie, poznacie, że koniec jest blisko - u progu.}Ms Zwróćcie uwagę na figowiec. Gdy pokażą się świeże pędy i wypuszczą listki, wiecie, że zaczyna się lato.!L;Wyśle swoich aniołów, którzy donośnie zatrąbią, aby zgromadzić swoich wybranych z czterech stron świata, z jednego krańca horyzontu po drugi.KWtedy pojawi się na niebie znak, że Syn Człowieczy nadchodzi. Trwoga ogarnie wszystkich ludzi na świecie, będą się szamotać w przerażeniu, będą płakać i zobaczą, jak Syn Człowieczy pełen mocy i majestatu przychodzi otoczony chmurami.$JAGdy tylko minie okres ucisku, nastąpi zaćmienie słońca, księżyc także zgaśnie, gwiazdy zaczną spadać z nieba i rozprzęgną się moce kosmiczne.6IgTam, gdzie jest padlina, zlatują się sępy.`H9Syn Człowieczy przyjdzie jak błyskawica rozjaśniająca niebo ze wschodu na zachód.EGGdy wam ktoś powie - ,,On się tu ukrył!" - nie wierzcie.'FIO tym właśnie was uprzedzam.(EIbo pojawią się różni fałszywi mesjasze i prorocy, którzy będą robić wielkie cuda i dziwy, aby - o ile się da - wprowadzić w błąd nawet wybranych.]D3Jeśli ktoś wam wtedy powie - "Mesjasz jest tu! Mesjasz jest tam!" - nie wierzcie,C Nikt nie ocaleje, jeśli ten okres nie zostanie skrócony, lecz przez wzgląd na wybranych, nie będzie to trwało tak długo.}BsNastanie wtedy wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż po dziś dzień i jakiego już nie będzie.KAMódlcie się, abyście nie musieli uciekać w zimie lub w sabat.K@Najgorzej będzie wtedy kobietom w ciąży i tym, które karmią.:?oKto będzie na polu, niech nie wraca po płaszcz.Z>-Kto będzie na tarasie, niech nie wraca do mieszkania, aby zabrać coś z sobą.9=mmieszkańcy Judei niech wtedy uciekają w góry.t<aGdy więc zobaczycie haniebne zniszczenie świątyni, o którym prorokował Daniel - czytelniku uważaj! -;)Mimo to Dobra Nowina o Królestwie Bożym będzie głoszona po całej ziemi, na dowód prawdy dla wszystkich narodów i wtedy nastąpi koniec.9:m lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie ocalony.I9  a ponieważ nasili się bezprawie, u wielu wygaśnie miłość,M8 Pojawi się też wielu fałszywych proroków i niejeden im uwierzy,f7E Wielu się wtedy załamie, jedni na drugich będą donosić i zapanuje wzajemna nienawiść.y6k Padniecie ofiarą donosów, tortur i śmierci. Będziecie znienawidzeni z mojego powodu przez wszystkie narody.15]To wszystko dopiero początek cierpień.m4SNarody i państwa wystąpią przeciw sobie, nastanie głód, a w wielu miejscach trzęsienie ziemi. 3Potem usłyszycie wieści o wojnach i wrzawę wojenną, ale nie dajcie się zastraszyć, bo musi tak być. Lecz nie koniec na tym.2Przyjdzie wielu takich, którzy będą się podszywać pode mnie; będą mówić o sobie "Jestem Mesjaszem!" i niejeden da się oszukać.F1A Jezus im odpowiedział: - Nie dajcie się nikomu oszukać.Q0A potem, gdy siedział na Górze Oliwnej, zbliżyli się do niego uczniowie i zapytali poufnie: - Powiedz nam, kiedy to się stanie i jaki znak poprzedzi twoje ponowne przyjście i koniec naszej ery?y/kWtedy zapytał: - Widzicie to wszystko? Zapewniam was, że kamień na kamieniu nie zostanie z tego, co tu stoi.s. aGdy Jezus opuścił świątynię, podeszli do niego uczniowie, by razem . z nim obejrzeć jej zabudowania.-'Powiem wam jeszcze, że zobaczycie mnie dopiero wtedy, gdy będziecie wołać: Chwała temu, kto przychodzi w imieniu Pana.,,S&Wasza świątynia legnie w gruzach.T+!%Jerozolimo, Jerozolimo! Zabijasz proroków i kamienujesz tych, których Bóg przysłał do ciebie. Ileż razy usiłowałem zebrać twe dzieci, jak kwoka pisklęta pod skrzydła, ale wy nie chcieliście.I* $Zapewniam was, że kara za to wszystko spadnie na to pokolenie.T)!#Dlatego spadnie na was odpowiedzialność za krew wszystkich niewinnych na świecie, od niewinnego Abla do Zachariasza, syna Berechiasza, który został zabity na terenie świątyni w pobliżu ołtarza.A({"Patrzcie, dlatego posyłam do was proroków, ludzi mądrych i nauczycieli, a wy jednych będziecie zabijać i krzyżować, innych biczować w synagogach i ścigać z miasta do miasta.['/!Żmije, podłe gady - niech się wam nie zdaje, że unikniecie kary i odrzucenia.2&_ Tak więc i wy dorównujecie swoim ojcom.h%IAle tym samym przyznajecie się do tego, że jesteście potomkami tych, co zabijali proroków.k$Oi mówicie: "Gdybyśmy żyli w czasach naszych przodków, nie zabijalibyśmy proroków, jak oni".{#oBiada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze, bo budujecie grobowce prorokom, ozdabiacie pomniki prawych ludzif"ETak właśnie w oczach ludzi jesteście pobożni, ale naprawdę pełno w was obłudy i zła."!=Biada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze! Jesteście jak pobielone grobowce - z zewnątrz okazałe i czyste, w środku pełne kości i zgnilizny.a ;Ślepy faryzeuszu, najpierw wyczyść zawartość, aby i z zewnątrz kubek był czysty.#Biada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze! Kubek i miskę czyścicie od zewnątrz, a ich zawartość pochodzi z rabunku i chciwości.KWy, ślepi wodzowie! Odcedzacie komara, a połykacie wielbłąda./WBiada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze! Dajecie na ofiarę dziesiątą część nawet z mięty, kopru i kminku, a łamiecie ważniejsze nakazy Prawa, jak sprawiedliwość, współczucie i wierność wobec Boga; właśnie tych nakazów winniście przestrzegać, a tamtych nie pomijać.Z-Przysięgając na niebo, przysięgacie przede wszystkim na Boga i jego majestat.hIPrzysięgając na świątynię, przysięgacie przede wszystkim na tego, który w niej mieszka._7Przysięgając na ołtarz, przysięgacie także na wszystko, co się na nim znajduje.W'Wy, ślepcy, co jest ważniejsze, dar czy ołtarz, którzy ten dar uświęca?Mówicie też: "Przysięga na ołtarz nie wiąże człowieka; przysięga na dar złożony na ołtarzu musi być dotrzymana"._7Wy, ślepe błazny, co jest ważniejsze, skarby czy świątynia, która je uświęca?&EBiada wam, ślepi wodzowie, którzy mówicie: "Przysięga na świątynię nie wiąże człowieka; przysięga na skarbiec w świątyni musi być dotrzymana".KBiada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze! Przemierzacie morza i lądy, by zdobyć choć jednego nowego wyznawcę, a gdy go pozyskacie, robicie z niego potępieńca gorszego niż wy sami. Biada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze! Pod pozorem długich modlitw zagarniacie wdowi grosz! Czeka was surowy wyrok.!; Biada wam, zakłamani znawcy Prawa i faryzeusze! Zamykacie przed ludźmi dostęp do Królestwa Niebios. Sami tam nie wchodzicie i innym nie pozwalacie.fE Kto się będzie wywyższał, zostanie upokorzony, a kto się upokorzy, będzie wywyższony.F A kto z was chciałby więcej znaczyć, niech służy innym.ve Nie pozwalajcie też nikomu mówić do siebie "mistrzu", bo macie tylko jednego Mistrza - jest nim Chrystus.]3 Tu, na ziemi, nie mówcie do nikogo "ojcze", bo macie tylko jednego Ojca, w niebie.yNie pozwalajcie się jednak tak tytułować, bo macie tylko jednego Nauczyciela, a wy wszyscy jesteście jego braćmi. >~~n~}}0|| {{zyy}yxx ww[vvKuu{utssVrr\qqiq pp8oo[nnrnBmmKllhl kkSjj`jiiYhh`h(ggff|eeqddgdcc baa8``D__q_^^]]\\\5[ZZYMXWWWVMUUbTT SSiSRRQQQPP:OO@NNuN5MMNM!LLvKKK:JJII\IHzGG]FFxFE}E8DDhCC-BBBAA7@@???8>w===0<< ;; :F99>98y8 77166r55444"33M22+11T00|0 /g/#..f---+,,,V++*h*))_((:''y' &&E%%4$$[##Z#""!z! PLMp)'Mg18u.Ar}4"1   5  =RdW.j2m)SWidzieli, że niektórzy uczniowie Jezusa nie przestrzegają rytualnego mycia rąk przed jedzeniem.k( QPotem zebrali się wokół niego faryzeusze i kilku znawców Prawa, którzy przybyli z Jerozolimy.F'8A gdy wchodził do jakiegoś miasta, wsi lub osady, wynoszono chorych na rynek prosząc, by mogli przynajmniej dotknąć jego płaszcza; wszyscy, którzy go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.|&q7Rozbiegli się po całej okolicy i zaczęli przynosić chorych tam, gdzie - jak słyszeli - znajdował się Jezus.B%6Gdy tylko wyszli z łodzi, ludzie poznali go natychmiast.Z$-5Potem przepłynęli na drugą stronę, w okolice Genezaret i zarzucili kotwicę.e#C4Nie rozumieli także, jak to było z tymi chlebami, bo im się to w głowie nie mieściło.a";3Potem wsiadł do nich do łodzi, a wiatr ucichł; oni jednak byli poruszeni do głębi.!2bo wszyscy to zobaczyli i przerazili się. Ale Jezus odezwał się do nich: - Uspokójcie się - to ja. Nie macie się czego obawiać!v e1Chciał ich minąć, ale gdy zobaczyli, że chodzi po jeziorze, myśleli, że to zjawa i zaczęli krzyczeć,}0Tuż przed świtem, widząc, że są zmęczeni wiosłowaniem, bo mieli wiatr przeciwny, zbliżył się. idąc po falach.eC/Wieczór już zapadł, gdy łódź była na środku jeziora. Tylko Jezus został na brzegu.L.Gdy się z nimi pożegnał, wszedł na wzgórze, aby się modlić.)-Potem przynaglił uczniów, by wsiedli do łodzi i pierwsi przeprawili się na drugi brzeg w kierunku Betsaidy, a sam żegnał się z ludźmi.K,Wśród tych, co jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn.N+Ponadto nazbierali dwanaście pełnych koszy okruszyn i resztek ryb.(K*i wszyscy najedli się do syta.jM)Wtedy Jezus wziął pięć bochenków chleba i dwie ryby, podniósł oczy ku niebu, podziękował Bogu, zaczął chleby dzielić i podawać uczniom, by kładli przed ludźmi. Także te dwie ryby podzielił między wszystkich=u(Usiedli w grupach po sto osób i po pięćdziesiąt.T!'Kazał zatem wszystkim podzielić się na grupy i zasiąść jak do uczty. &Wtedy Jezus polecił: - Idźcie i zobaczcie, ile macie chleba! Sprawdzili więc i powiedzieli - Pięć bochenków i dwie ryby.%On zaś powiedział: - To wy dajcie im jeść! Zapytali więc: - Czy mamy iść kupić chleba za dwieście denarów i dać im jeść?a;$Każ ludziom rozejść się po wioskach i osadach, niech sobie kupią coś do jedzenia.}s#Gdy już zrobiło się późno, uczniowie podeszli do Jezusa i powiedzieli: - Okolica tu pustynna, godzina późna.5"Potem, gdy Jezus przybył i zobaczył tak liczny tłum, poczuł żal w sercu, bo byli jak owce bez pasterza. Zaczął ich więc uczyć wielu rzeczy.%C!Ale widziano, jak odpływali, poznano ich, wielu ludzi ze wszystkich miejscowości pobiegło na drugi brzeg, tak że znaleźli się tam wcześniej od nich.E Odpłynęli więc łodzią w zaciszne, odosobnione miejsce.5On im polecił: - Idźcie teraz odpocząć sobie trochę w samotności! Był tak wielki ruch i tłok, że nawet nie mieli wolnej chwili na posiłek.m STymczasem powrócili do Jezusa apostołowie i opowiedzieli o wszystkim, co robili i czego nauczali.f EGdy dowiedzieli się o tym uczniowie Jana, przyszli, zabrali ciało i złożyli je w grobie._ 7Potem przyniósł na tacy jego głowę i podał dziewczynie, a ona oddała ją matce.{ oPosłał więc zaraz kata i kazał przynieść na tacy głowę Jana, a kat przyszedł i ściął go w więzieniu.y kBardzo to króla zaniepokoiło, ale ze względu na przysięgę wobec gości nie chciał złamać danego słowa.veWróciła więc szybko do króla i poprosiła: - Chcę, byś mi zaraz dał na tacy głowę Jana Chrzciciela!ykGdy wyszła stamtąd, zapytała matkę: - O co mam prosić? Matka odpowiedziała: - O głowę Jana Chrzciciela.PPrzysiągł też: - Dam ci, o co poprosisz, nawet połowę królestwa.'wtedy przyszła córka Herodiady i swoim tańcem zachwyciła Heroda i gości. Król obiecał dziewczynie: - Spełnię każde twoje życzenie."=Nadeszła jednak odpowiednia chwila, kiedy Herod w dzień swoich urodzin urządził przyjęcie dla dostojników, dowódców i arystokracji galilejskiej;(Ibo Herod bał się Jana, wiedząc, że to człowiek prawy i święty. Chronił go więc i chętnie słuchał, mimo że słowa Jana wzbudzały w nim niepokój.ODlatego Herodiada nienawidziła go i chciała zabić, ale nie mogła,Mgdyż Jan upominał Heroda: - Nie masz prawa zabierać bratu żony.!;Sam Herod bowiem, z powodu Herodiady, żony swego brata Filipa, którą poślubił, kazał Jana pochwycić, zakuć w kajdany i wtrącić do więzienia,jMHerod słysząc o tym, powiedział: - To pewnie Jan, którego kazałem ściąć, wstał z grobu.S~Inni twierdzili, że to Eliasz, a jeszcze inni, że to jeden z proroków.!};Król Herod dowiedział się o Jezusie, bo wszędzie o nim mówiono. Był zdania, że to Jan Chrzciciel wstał z grobu i stąd w nim ta niezwykła moc.Q| i ujarzmili wiele demonów, a wielu chorych nacierali oliwą i leczyli.3{a Rozeszli się więc, nawoływali do pokuty0zY A jeśli gdzieś nie zechcą was przyjąć ani wysłuchać, odchodząc stamtąd otrząśnijcie kurz ze swoich nóg na znak, że to na nich spadnie odpowiedzialność.yyk Mówił też: - Jeśli wejdziecie do jakiegoś domu, zamieszkajcie tam dopóki nie wyruszycie w dalszą drogę.3xa ani dwóch ubrań, tylko sandały na nogi.}wsPolecił, aby niczego oprócz laski nie brali ze sobą w drogę: ani chleba, ani torby, ani sakiewki z pieniędzmi,fvEPotem zawołał dwunastu, dał im moc ujarzmiania demonów i zaczął ich rozsyłać parami.nuUZdumiewał go ten brak wiary wśród swoich. Chodził jednak nadal po okolicznych wsiach i nauczał.ltQDlatego nie mógł tam okazać swojej mocy, uzdrowił tylko kilku chorych, kładąc na nich ręce.sI oburzali się na niego. Wtedy Jezus powiedział: - Tylko w ojczyźnie, wśród krewnych i we własnym domu pogardza się prorokiem.}rsPrzecież to ten cieśla, syn Marii, brat Jakuba, Jozesa, Judy i Szymona, a jego siostry także są tu wśród nas.CqW najbliższy sabat zaczął nauczać w synagodze. Wielu słuchaczy dziwiło się, zadając sobie pytanie: - Skąd to u niego? Kto mu dał taką mądrość? Skąd ta moc w jego rękach?bp ?Potem Jezus opuścił te strony i razem z uczniami poszedł do swojego rodzinnego miasta.uoc+Jezus surowo im nakazał: - Niech nikt się o tym nie dowie! Polecił jeszcze, aby dali dziewczynce jeść.n*Dziewczynka, która miała już dwanaście lat, zaraz wstała i zaczęła chodzić. Wszystkich ogarnęło wielkie zdumienie i zachwyt.hmI)Wziął dziewczynkę za rękę i powiedział: - Talita kumi! Córeczko, na moje słowo wstań!l/(Wtedy zaczęli się z niego śmiać. On jednak wszystkich wyrzucił, oprócz rodziców i swoich towarzyszy i wszedł tam, gdzie leżało dziecko.bk='Wszedł więc i zapytał: - Po co ten płacz i lament? To dziecko nie umarło, ono śpi.bj=&Zbliżył się do domu zwierzchnika synagogi, a tam zgiełk, zawodzenie i wielki płacz.Yi+%I nie pozwolił iść ze sobą nikomu oprócz Piotra, Jakuba i jego brata Jana.fhE$Dosłyszał to Jezus i powiedział do zwierzchnika synagogi: - Nic się nie bój, zaufaj mi!g1#Gdy on to jeszcze mówił, przyszli ludzie z domu zwierzchnika synagogi i powiedzieli: - Twoja córka umarła, niepotrzebnie trudzisz Nauczyciela.}fs"Wtedy Jezus powiedział: - Córko, uratowała cię twoja wiara, idź w pokoju zdrowa i wolna od swej dolegliwości.|eq!Wystraszona kobieta, widząc, co się stało, z drżeniem podeszła, upadła mu do nóg i wyznała całą prawdę.>dw On jednak szukał wzrokiem tej, która go dotknęła.cc?Na to uczniowie: - Widzisz przecież jaki tu ścisk, a pytasz, kto się ciebie dotknął!b'W tej samej chwili Jezus poczuł, że wyzwoliła się z niego moc, więc odwrócił się do ludzi i zapytał: - Kto dotknął mego płaszcza?sa_I rzeczywiście, krwawienie zaraz ustało i wyraźnie poczuła, że jest wyleczona ze swej dolegliwości.``9bo pomyślała sobie: - Gdybym tylko mogła dotknąć jego płaszcza, byłabym zdrowa.f_EGdy usłyszała o Jezusie, wmieszana w tłum podeszła od tyłu i dotknęła jego płaszcza,$^ABardzo się nacierpiała, choć leczyła się u wielu lekarzy. Wydała cały majątek i nic jej to nie pomogło, przeciwnie, jeszcze jej się pogorszyło.\]1Wśród tego tłumu była pewna kobieta, która od dwunastu lat miewała krwotoki.f\EJezus poszedł więc z nim, a towarzyszył im duży tłum, napierający ze wszystkich stron.i[Ki usilnie prosił: - Moja córeczka umiera, przyjdź, połóż na nią ręce i ocal jej życie!QZPrzyszedł tam Jair, jeden ze zwierzchników synagogi, padł mu do nógjYMKiedy Jezus przepłynął znów na drugi brzeg, zebrał się przy nim nad jeziorem wielki tłum.XwOdszedł więc i zaczął w Dziesięciogrodzie opowiadać, co Jezus zrobił dla niego, a wszyscy się bardzo dziwili.W7On jednak nie zgodził się, ale polecił mu: - Wracaj do domu i do swoich. Odpowiedz im, co Bóg dla ciebie uczynił i jak się nad tobą zlitował.aV;Gdy Jezus już wsiadał do łodzi, poprosił go ten człowiek, by mógł z nim zostać.AU}A potem zaczęli go błagać, żeby opuścił te strony.^T5Świadkowie wydarzenia opowiedzieli im, co się stało z obłąkanym i ze świniami.*SMKiedy przyszli do Jezusa i zobaczyli, że ten obłąkany, który cierpiał z powodu tylu demonów, siedzi teraz ubrany i przytomny, ogarnął ich lęk i podziw. RCi, którzy pilnowali świń uciekli i opowiedzieli o tym w miasteczku i we wsiach. Ludzie zaś poszli popatrzeć, co się stało.,QQ Jezus pozwolił. Wtedy demony zerwały się i weszły w świnie, a stado - około dwóch tysięcy sztuk - pognało po stromym zboczu do jeziora i utonęło w nim.QP więc demony zaczęły go błagać: - Pozwól nam wejść w te świnie!9Om U stóp wzgórza pasło się duże stado świń,BN I bardzo go prosił, by ich nie wypędzał z tej okolicy.fME Potem Jezus zapytał: - Jak ci na imię? A on na to: - Moje imię legion, bo jest nas wielu.PLKrzyczał tak, bo Jezus rozkazał demonowi: - Opuść tego człowieka!|Kqi głośno krzyknął: - Zostaw mnie w spokoju Jezusie, Synu Boga Najwyższego! Błagam, na Boga, nie dręcz mnie!MJGdy zobaczył z daleka Jezusa, przybiegł, padł przed nim na twarzjIMPo całych dniach i nocach miotał się pośród grobów, krzyczał i kaleczył się kamieniami.AH}tak więc nikt nie miał dość siły, by go poskromić.!G;Miał on kryjówkę w grobach i nawet łańcuchami nie można go było spętać, bo wszystkie powrozy i łańcuchy często zrywał i zrzucał z siebie,mFSGdy Jezus wychodził z łodzi, wybiegł mu naprzeciw spośród grobów pewien obłąkany człowiek.VE 'Wkrótce dobili do drugiego brzegu jeziora i znaleźli się w okolicy Gerazy.|Dq)Ale uczniów ogarnął lęk i podziw i pytali jeden drugiego: - Kto to jest, że nawet wiatr i fale go słuchają?MC(- Dlaczego się boicie? - zapytał Jezus. - Wciąż brak wam wiary?B'Wtedy Jezus wstał, ujarzmił wiatr i rozkazał jezioru: - Ucisz się i uspokój!Wiatr ustał i zapanowała wielka cisza.%AC&Jezus tymczasem spał z głową opartą o burtę w tylnej części łodzi. Obudzili go więc i zawołali: - Nauczycielu, giniemy! Nic cię to nie obchodzi?v@e%Wtem zerwała się gwałtowna burza i fale przelewały się przez burtę, a łódź napełniała się wodą.s?_$Zostawili więc ludzi na brzegu, wsiedli z Jezusem do łodzi i popłynęli. Inne łodzie płynęły obok.\>1#Tego samego dnia pod wieczór powiedział do nich: - Popłyńmy na drugą stronę.n=U"W inny sposób nie przemawiał do ludzi i dopiero, gdy był sam z uczniami, wszystko im wyjaśniał.b<=!W wielu podobnych przypowieściach przemawiał do nich Jezus, żeby go mogli zrozumieć.; a potem wyrasta z niego roślina większa niż inne ziele; rozrasta się tak bujnie, że ptaki w jej cieniu mogą wić sobie gniazda.p:YPrzypomina ono ziarnko gorczycy, które w czasie siewu jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi,q9[Zapytał jeszcze: - Z czym możemy porównać Królestwo Boże? Jaką posłużyć się przypowieścią?X8)Gdy tylko zboże dojrzeje, człowiek wychodzi w pole i zaczynają się żniwa.a7;jak najpierw pojawia się źdźbło, potem kłos i wreszcie dojrzałe ziarno w kłosie.h6ICzy potem śpi czy czuwa, w nocy i w dzień ziarno kiełkuje i rośnie, a on sam nie wie nawetk5OZ Królestwem Bożym - mówił dalej - jest tak, jak z człowiekiem, który obsiewa pole ziarnem.l4QBowiem ten, kto coś zyskał, dostanie więcej, a ten, kto nic nie zyskał straci nawet to, co ma.3I dodał: - Zwróćcie uwagę na to, czego słuchacie. Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą, a nawet dadzą więcej.72iNie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie.W1'To, co jest tajne - zostaje ujawnione, a co zostało ukryte - wyjdzie na jaw.*0MPotem znowu zaczął mówić do wszystkich: - Czy ktoś przynosi świecę po to, by schować ją pod korcem albo pod łóżkiem? Nie! Stawia ją na świeczniku.A/{Są jednak tacy, którzy słuchają Słowa i przyjmują je jak dobra gleba ziarno. Jedni przynoszą plon trzydzieści razy większy, drudzy sześćdziesiąt, a inni sto razy większy..ale troski życia codziennego i ułuda dobrobytu oraz inne namiętności ogarniają ich i zagłuszają Słowo, tak że idzie na marne.g-GZ innymi jest tak, jak z ziarnem, które padło między chwasty. Usłyszeli wprawdzie Słowo,, ale nie dają mu się zakorzenić, brak im stałości i gdy nadchodzi cierpienie z powodu Słowa, natychmiast się załamują.+'Podobnie jest z tymi, którzy są jak gleba kamienista, na którą pada ziarno. Słuchają Słowa Bożego i zaraz przyjmują je z radością,*1Niektórzy słuchacze są jak pobocze drogi. Gdy Słowo pada, słyszą je wprawdzie, ale zaraz przychodzi szatan i wymazuje Słowo z ich pamięci.))MSiewca to ten, kto sieje Słowo.x(i I dalej tak mówił: - Jeżeli nie wiecie, o co chodzi w tej przypowieści, to jak zrozumiecie wszystkie inne?='s Tak więc - jak mówi prorok - będą patrzeć i patrzeć, a nie zobaczą, będą słuchać i słuchać, a nie zrozumieją, bo inaczej nawróciliby się, a Bóg by im przebaczył.&' Wtedy Jezus powiedział: - Wam powierzono tajemnicę Królestwa Bożego, a innym spoza waszego grona podaje się wszystko w przypowieściach.i%K Później, na osobności, najbardziej mu oddani pytali go wraz z dwunastoma o te przypowieści.H$  Dodał jeszcze: Nie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie.)#KJeszcze inne padły na żyzną glebę, zakiełkowały, wykłosiły się i obficie obrodziły - po trzydzieści, sześćdziesiąt, a nawet sto ziaren w kłosie.u"cInne ziarna wpadły między chwasty, które się rozpleniły i zagłuszyły je, tak, że nie wydały plonu.R!ale gdy słońce przygrzało uschły, zanim zdążyły się zakorzenić. yInne padły na grunt kamienisty, gdzie gleba były płytka, powschodziły wprawdzie szybko na cienkiej warstwie ziemi,c?Gdy siał, niektóre ziarna padły na pobocze drogi, a ptaki przylatywały i zjadały je.<sPosłuchajcie! Pewien siewca poszedł siać zboże.mSNauczał ich o wielu sprawach, posługując się przypowieściami. A taka była treść jego nauki:G Jezus znowu zaczął nauczać nad jeziorem. Ponieważ zgromadziło się koło niego bardzo dużo ludzi, wszedł do łodzi i usiadł, a cały tłum na brzegu zwrócony był w stronę jeziora.T!#Moim bratem, moją siostrą i matką jest każdy, kto spełnia wolę Boga!ve"Potem spojrzał na tych, którzy siedzieli dookoła niego i oświadczył: - To jest moja matka i moi bracia!B!- Moja matka? Moi bracia? - odpowiedział. - Kto to taki? Wielu ludzi siedziało dookoła Jezusa i wtedy mu powiedziano: - Twoja matka i bracia stoją przed domem i pytają o ciebie.nUGdy przyszła jego matka i bracia, zatrzymali się przed domem i posłali po niego, by go wywołać.NW ten sposób odpowiedział na zarzut, że jest w zmowie z demonami.Kto jednak wypowie obelżywe słowo przeciwko Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma przebaczenia i będzie obciążony winą na wieki.Zapewniam was, że wszystkie grzechy i obelżywe słowa, które kiedykolwiek ludzie wypowiedzą, mogą im być wybaczone.Nikt przecież nie włamie się do domu siłacza i nie zrabuje jego rzeczy zanim go nie zwiąże; dopiero potem może ograbić jego dom./Gdyby więc szatan sam wystąpił przeciwko sobie i byłby wewnętrznie skłócony, nie mógłby się ostać i zginąłby. To byłby jego koniec.@{1 każdy dom, w którym brakuje zgody nie utrzyma się.GKażde państwo rozdarte niezgodą jest skazane na zagładę.q[Zwołał więc wszystkich do siebie i dał im parę przykładów: - Czy może szatan ujarzmić szatana?/Natomiast znawcy Prawa, którzy przyszli z Jerozolimy, twierdzili, że jest w zmowie z Belzebubem i ujarzmia demony z rozkazu samego ich władcy.~ uGdy o tym wszystkim dowiedzieli się jego najbliżsi, przyszli go zabrać ze sobą, bo myśleli, że stracił rozum.{ oPotem poszedł do domu. 1 znowu zebrał się tłum ludzi, tak, że nawet nie mieli kiedy zjeść kawałka chleba.? yi Judasz z Kariotu, który później zdradził Jezusa.y kpotem Andrzej, Filip, Bartłomiej, Mateusz, Tomasz, Jakub syn Alfeusza, Tadeusz, Szymon ze stronnictwa zelotówn Ubracia Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, którym dał przydomek Boanerges, to znaczy - Synowie Burzy,7iByli to: Szymon, któremu dał na imię Piotr,*Oi da im moc ujarzmiania demonów.q[postanowił, że będzie ich dwunastu, będą mu towarzyszyć i pośle ich, by głosili Dobrą Nowinę,pY Później wszedł na górę i wezwał do siebie tych, których sobie upatrzył. Gdy do niego podeszli,=u On zaś stanowczo nakazał im, aby go nie ujawniali.gG Opanowani przez demony, widząc Jezusa, padali przed nim i krzyczeli: - Ty jesteś Syn Boży!^5 Wielu ludzi uleczył, inni chorzy cisnęli się do niego, aby go chociaż dotknąć.`9 On zaś polecił uczniom przygotować dla siebie łódź, bo tłum na niego napierał.z Jerozolimy i Idumei, zza Jordanu, z okolic Tyru i Sydonu. Cały ten tłum przychodził do niego, ponieważ słyszeli, czego dokonywał.pYTymczasem Jezus z uczniami powrócił nad jezioro, a za nim ciągnęło wielu ludzi z Galilei i Judei,^~5Faryzeusze zaraz wyszli naradzić się ze stronnikami Heroda, jak zgładzić Jezusa.3}_Popatrzył na nich z gniewem i ze smutkiem zarazem, ponieważ byli bez serca, a do chorego powiedział: - Wyprostuj rękę! Wyprostował ją i odzyskał w niej władzę.| I zwrócił się do nich: - Czy należy w sabat wyświadczać dobro czy zło? Życie ratować czy niszczyć? Ale oni milczeli.J{ Wtedy Jezus powiedział do tego człowieka: - Wyjdź na środek!dzAA ci, którzy chcieli oskarżyć Jezusa, uważnie obserwowali, czy uleczy w sabat chorego.ay =Gdy następnym razem wszedł Jezus do synagogi, był tam człowiek z bezwładną ręką.5xeTak więc Syn Człowieczy jest panem sabatu.iwKPotem dodał: - Przecież sabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla sabatu.)vKZa czasów arcykapłana Abiatara wszedł do Domu Bożego i jadł święcone chleby, które wolno jeść tylko kapłanom, a on dał je także swoim towarzyszom.$uA- Czy nigdy nie czytaliście - odpowiedział im - co zrobił Dawid, kiedy wraz ze swymi towarzyszami znalazł się w ciężkim położeniu i był głodny?rt]Wtedy faryzeusze zwrócili mu uwagę: - Widzisz, co oni robią w sabat? Tego przecież robić nie wolno!ss_Raz, w dzień sabatu, szedł Jezus wzdłuż łanów zboża, a jego uczniowie przechodząc zrywali kłosy.6reNikt nie wlewa też młodego wina do starych bukłaków, bo wino je rozsadzi, a wtedy, i wino, i bukłaki zmarnują się. Młode wino należy nalewać do nowych bukłaków. qNikt nie łata starego ubrania kawałkiem nowego materiału, bo nowa łata rozrywa stare sukno i robi się jeszcze większa dziura.]p3Ale nadejdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy dopiero będą pościć. o9Wtedy Jezus odpowiedział: - Czy można wymagać, by goście weselni nic nie jedli? Nie! Dopóki pan młody jest z nimi, nie mogą odmawiać jedzenia.-nSKiedy uczniowie Jana oraz faryzeusze pościli, zwrócono się do Jezusa z zapytaniem: - Dlaczego uczniowie Jana i faryzeusze zachowują post, a twoi uczniowie nie?2m]Jezus usłyszał to i powiedział: - Zdrowym nie trzeba lekarza, lecz tym, którzy chorują. Nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz grzeszników.\l1Gdy znawcy Prawa ze stronnictwa faryzeuszy zobaczyli, że Jezus jada razem z poborcami podatków i ludźmi o zlej sławie, zapytali jego uczniów: - Jakże on może z takimi ludźmi zasiadać przy jednym stole?5kcPotem, gdy Jezus z uczniami gościł w jego domu, zasiedli do stołu razem z nimi poborcy podatków i ludzie o zlej sławie; wielu ich bowiem przyłączyło się do niego.j#Gdy poszedł dalej, zobaczył Lewiego, syna Alfeusza, który pobierał cło. Powiedział mu: - Chodź ze mną.Lewi wstał i poszedł z nim.liQ Potem Jezus poszedł znowu nad jezioro. Przychodziło tam do niego dużo ludzi, a on ich nauczał.4ha Chory wstał, zabrał swoje nosze i zaraz wyszedł stamtąd. Wszyscy patrzyli na to ze zdumieniem, wysławiali Boga i mówili: - Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego!-gU - Wstań, weź nosze i idź do domu.f Musicie wiedzieć, że Syn Człowieczy ma na ziemi prawo uwalniać od grzechów. Dlatego teraz mówię do sparaliżowanego:e Czy łatwiej jest powiedzieć sparaliżowanemu: Jesteś wolny od swoich grzechów, czy też: Wstań, weź swoje nosze i zacznij chodzić?Ud#Jezus od razu przeniknął ich myśli i zapytał: - Dlaczego tak myślicie?jcMjak on może tak mówić. - To bluźnierstwo! Nikt prócz Boga nie może uwalniać od grzechów!NbSiedziało tam też kilku znawców Prawa, którzy zastanawiali się,awJezus, widząc z jako wiarą przychodzą, powiedział do sparaliżowanego: - Synu, jesteś wolny od swoich grzechów! `9ale z powodu tłoku nie mogli się dostać do Jezusa. Rozebrali więc dach nad izbą, gdzie on przebywał i przez otwór spuścili chorego na noszach.M_Wtedy czterej mężczyźni przynieśli sparaliżowanego człowieka,s^_Zgromadziło się tam wielu ludzi, tak, że nawet pod drzwiami był tłok, a on im głosił Słowo Boże._] 9Po kilku dniach Jezus wrócił do Kafarnaum i rozeszła się wieść, że jest w domu.x\ k-Ale on, gdy odszedł, zaczął wszystko opowiadać i całą tę rzecz rozgłaszać, dlatego Jezus nie mógł już jawnie pokazywać się w mieście i przebywał w miejscach niezamieszkałych; ludzie jednak zewsząd schodzili się do niego.I[  ,- Pamiętaj, abyś o tym nie mówił nikomu. Idź tylko do kapłana, niech cię zbada i stwierdzi, że jesteś czysty, a wtedy za swoje uzdrowienie złożysz ofiarę nakazaną przez Mojżesza.8Z m+Jezus odesłał go do domu i surowo mu nakazał:PY *W tej samej chwili zniknął trąd, a człowiek ten został uzdrowiony.uX e)Wtedy Jezus pełen współczucia wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział: - Chcę, będziesz zdrowy!W (Przyszedł kiedyś do niego pewien trędowaty, padł przed nim na kolana i błagał: - Jeśli tylko zechcesz, możesz mnie uzdrowić!cV A'Chodził z tym poselstwem od synagogi do synagogi, po całej Galilei, i ujarzmiał demony.!U =&Jezus odpowiedział: - Pójdziemy gdzie indziej, do sąsiednich osiedli, również i tam muszę iść i zanieść poselstwo, bo takie jest moje zadanie.ET %a gdy go znaleźli, powiedzieli: - Wszyscy pytają o ciebie! ]Nadszedł oczekiwany czas - Królestwo Boże już blisko. Nawróćcie się i uwierzcie w Dobrą Nowinę!f= GPotem, gdy Jan został uwięziony, Jezus poszedł do Galilei głosić Dobrą Nowinę od Boga:<  gdzie przez czterdzieści dni przebywał wśród dzikich zwierząt; tam szatan poddawał go próbie, ale aniołowie byli na jego rozkazy.9; o Wkrótce potem Duch zaprowadził go na pustynię,\: 3 A z niebios rozległ się głos: Ty jesteś moim ukochanym Synem, ciebie wybrałem!{9 q W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał otwierające się niebo i Ducha, który jakby gołąb spłynął na niego.r8 _ Wtedy właśnie przyszedł tam Jezus z Nazaretu Galilejskiego i został przez Jana ochrzczony w Jordanie.M7 Ja was chrzciłem wodą, a on będzie was chrzcił Duchem Świętym.&6 GI głośno wołał: - Idzie za mną ktoś o wiele potężniejszy ode mnie, któremu nie jestem godny - schyliwszy się - rozwiązać rzemyki jego sandałów.5  Jan nosił płaszcz z wielbłądziej wełny, związany w pasie rzemieniem, żywił się szarańczą i miodem dzikich pszczół.4 -I schodzili się do niego ludzie z całej Judei oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy. Wyznawali swoje grzechy a on chrzcił ich w wodach Jordanu.3 Pojawił się więc na pustyni Jan Chrzciciel z takim wezwaniem: - Nawróćcie się i przyjmijcie chrzest, a Bóg odpuści wam grzechy.e2 EGłos rozlega się na pustyni: Przygotujcie drogę dla Pana, Prostujcie przed nim ścieżki.p1 [Prorok Izajasz napisał w swojej księdze - To jest mój poseł, mówi Bóg, On przygotuje ci drogę...Z0 1Ewangelia, czyli Dobra Nowina o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym, zaczyna się tak:z/mUczcie ich zachowywać wszystko, co wam nakazałem. Pamiętajcie: Ja zawsze jestem z wami aż do końca świata..wy zaś ruszajcie w drogę, pozyskujcie uczniów wśród wszystkich narodów i chrzcijcie ich w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.k-OJezus zbliżył się do nich i powiedział: - Została mi dana cała władza w niebie i na ziemi,T,!Kiedy go zobaczyli, oddali mu pokłon, ale niektórzy mieli wątpliwości.d+AJedenastu uczniów poszło do Galilei, na tę górę, gdzie im Jezus wyznaczył spotkanie.*Wzięli więc pieniądze i zrobili tak, jak im polecono. Taka wersja rozeszła się wśród Żydów i znana jest do dziś.k)O- Nawet gdyby gubernator dowiedział się o tym, nic wam nie grozi. My go o wszystkim uprzedzimy.p(Y Kazali im rozpowiadać, że w nocy, gdy sen ich zmorzył, uczniowie Jezusa przyszli i wykradli ciało.' którzy zwołali naradę z członkami Rady Najwyższej. Na tej naradzie postanowili przekupić żołnierzy nie żałując pieniędzy.&y Gdy były w drodze, kilku strażników dotarło już do miasta i o wszystkim, co się stało, donieśli arcykapłanom,}%s Wtedy Jezus powiedział: - Nie bójcie się, idźcie powiedzieć braciom, by poszli do Galilei, tam się zobaczymy.${ Wtem Jezus zastąpił im drogę i pozdrowił je. Kobiety podeszły i w pokłonie pochyliły się przed nim aż do nóg.t#aDo głębi wstrząśnięte, ale bardzo uradowane odeszły od grobu i pobiegły zawiadomić o tym uczniów.)"KA teraz pobiegnijcie i powiedzcie uczniom, że zmartwychwstał i będzie w Galilei przed wami. Tam się z nim zobaczycie. To właśnie miałem wam powiedzieć.k!OTutaj go nie ma, wstał z grobu, jak zapowiedział. Możecie zobaczyć miejsce, gdzie spoczywał.y kWtedy anioł przemówił do kobiet: - Nie bójcie się! Wiem, że szukacie Jezusa, który został ukrzyżowany.QNa jego widok strażnicy zadrżeli z przerażenia i zamarli w bezruchu.@{Zjawił się jak błyskawica w śnieżnobiałej szacie.  Nagle nastąpił silny wstrząs, bo anioł Pana zszedł z niebios, zbliżył się do grobu, odsunął kamień i usiadł na nim.f GPo sabacie, w niedzielę o świcie, Maria z Magdali i ta druga Maria poszły zobaczyć grób.V%BOni poszli i zabezpieczyli grób; przyłożyli pieczęcie, postawili straż. -N~}}^||t| {zzyyzxxx-ww>vvruutt[ssUrrr&qqPpp~poo&nnRmmm8llPlkkXjjFiihhggffkf2ee!dd9ccNbb|b2a*``%_d^^^A]a\[[x[&ZZ>==j<Y Jeszcze bardziej ich to zaniepokoiło. - Kto w takim razie może być ocalony - mówili między sobą.c=? Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igły niż bogaty wejdzie do Królestwa Bożego.<{ Słowa te zdziwiły uczniów, więc Jezus powtórzył: - Tak, moi drodzy! Niełatwo dostać się do Królestwa Bożego!y;k Jezus zwrócił się do swoich uczniów i powiedział: - Jak trudno bogatym dostać się do Królestwa Bożego.p:Y Na te słowa ów człowiek zmienił się na twarzy i odszedł przygnębiony, bo miał wielki majątek.F9 Jezus spojrzał na niego z miłością i powiedział: - Brak ci tylko jednej rzeczy. Sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj nędzarzom, a będziesz miał skarb w niebie: potem chodź ze mną.g8G - Nauczycielu - odpowiedział - od najmłodszych lat przestrzegam tych wszystkich przykazań.(7I Znasz przecież przykazania. Nie zabijaj, nie łam wierności małżeńskiej, nie kradnij, nie składaj fałszywych zeznań, nie oszukuj, czcij ojca i matkę!]63 Wtedy Jezus zapytał: - Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Tylko jeden Bóg jest dobry.25] Gdy znów wyruszał w drogę, przybiegł jakiś człowiek, padł przed nim na kolana i zapytał: - Dobry Nauczycielu, co mam robić, aby zapewnić sobie życie wieczne?O4 Potem brał dzieci w ramiona i kładąc na nie ręce, błogosławił.b3= Zapewniam was, nie znajdzie się w Królestwie Boga ten, kto nie zaufa Bogu jak dziecko.>2u Gdy Jezus to zauważył, oburzył się na nich i rzekł: - Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. Nie zabraniajcie im, bo takie jak one mają swoje miejsce w Królestwie Bożym.o1W Potem przynoszono do Jezusa dzieci, aby im błogosławił, ale uczniowie nie chcieli na to pozwolić.j0M Tak samo łamie wierność małżeńską żona, gdy opuszcza męża i wychodzi za kogoś innego.|/q Wtedy powiedział im: - Kto rozwodzi się z żoną i żeni się z inną kobietą, łamie wierność małżeńską.D. Potem w domu uczniowie jeszcze raz wrócili do tej sprawy.H-  Niech więc człowiek nie rozdziela tego, co Bóg połączył.q,[ W ten sposób oboje utworzą jedność małżeńską; nie będą już żyć osobno lecz we wspólnocie.I+  dlatego opuści syn swoich rodziców i połączy się z żoną.B* Już na początku stworzył Bóg mężczyznę i kobietę,`)9 Wtedy Jezus rzekł: - Dlatego, że jesteście bez serca, dał wam taki przepis prawny.g(G - Mojżesz - odpowiedzieli - pozwolił podać na piśmie przyczynę rozwodu i rozejść się.A'} Jezus w odpowiedzi zapytał: - Co wam nakazał Mojżesz?f&E Przyszli także faryzeusze i podstępnie zapytali go: - Czy rozwód jest rzeczą dozwoloną?% ) Gdy wyruszył stamtąd i przez Zajordanie szedł do Judei, znowu gromadziły się wokół niego tłumy ludzi, a on nauczał ich jak zazwyczaj. $  2Dobra to rzecz - sól, gdy jednak sól traci moc, czym ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i dbajcie o pokój między sobą.*#O 1Ogień wytrawi każdego jak sól.5"e 0gdzie robactwo żeruje i ogień nie gaśnie.4!a /Jeśli twoje własne oko prowadzi cię do upadku, to je wyłup, bo lepiej jest abyś bez oka wszedł do Królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu stoczył się do Gehenny,: o .tam, gdzie robactwo żeruje i ogień nie gaśnie.5c -Jeśli twoja własna noga prowadzi cię do upadku, to ją obetnij, bo lepiej, abyś zyskał życie będąc kaleką, niż z obiema nogami poszedł na zatracenie do Gehenny,:o ,tam, gdzie robactwo żeruje i ogień nie gaśnie.7g +Jeżeli twoja własna ręka prowadzi cię do upadku, to ją obetnij, bo lepiej abyś zyskał życie będąc kaleką, niż z obiema rękami poszedł na zatracenie do Gehenny, *Temu, kto podważa wiarę we mnie u prostodusznych ludzi, byłoby lepiej przywiązać do szyi kamień młyński i wrzucić go do jeziora.q[ )Jeżeli ktoś poda wam kubek wody dlatego, że należycie do Mesjasza, zapewniam was, otrzyma nagrodę.3a (Kto nie jest przeciw nam, ten jest z nami.) '- Nie zabraniajcie mu - powiedział Jezus - bo nikt nie może dokonywać rzeczy niezwykłych w moim imieniu i zaraz potem źle o mnie mówić.<q &Wtedy odezwał się Jan: - Nauczycielu, widzieliśmy, jak pewien człowiek, który nie należy do nas, ujarzmiał demony w twoim imieniu. Zabroniliśmy mu, bo nie należy do nas.&E %- Kto w moim imieniu przyjmie życzliwie jedno takie dziecko, mnie samego życzliwie przyjmuje; co więcej, nie tylko mnie, lecz tego, który mnie posłał.hI $Potem wziął dziecko i kazał mu stanąć w środku, przygarnął je do siebie i powiedział:(I #Jezus usiadł, zawołał wszystkich dwunastu i powiedział: - Jeśli ktoś chce być pierwszy, niech będzie ostatnim ze wszystkich i niech wszystkim służy.iK "Ale oni nie chcieli się przyznać, że w drodze rozmawiali o tym, kto z nich jest ważniejszy.xi !W końcu przyszli do Kafarnaum. Gdy byli już w domu, Jezus zapytał: - O czym tak dyskutowaliście po drodze?E Uczniowie jednak tego nie rozumieli, a bali się go pytać.)K bo miał przekazać swoim uczniom tę prawdę, że Syn Człowieczy wpadnie w ręce ludzi i zostanie zabity, ale choć martwy, po trzech dniach wstanie z grobu.hI Potem odeszli stamtąd i chodzili po Galilei, ale on nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział,ta - Z tym rodzajem demonów - odpowiedział Jezus - nie można sobie poradzić inaczej, jak tylko modlitwą.oW Potem poszedł do domu, a gdy został sam z uczniami, zapytali go: - Dlaczego nam się to nie udało?< s Wtedy Jezus wziął go za rękę i pomógł wstać. 1 Rozległ się wrzask, demon potrząsnął gwałtownie chłopcem i uciekł. Chłopiec leżał jak martwy, toteż wielu ludzi myślało, że umarł., Q Gdy Jezus zobaczył, że robi się coraz większy ścisk, krzyknął ostro na demona: - Rozkazuję ci, zostaw go i więcej nie wracaj, ty niemy i głuchy demonie!] 3 Ojciec chłopca natychmiast wykrzyknął: - Wierzę! Ale tracę wiarę. Pomóż mi!j M - Co znaczy "jeśli możesz"? - powiedział Jezus. Dla tych, co wierzą, wszystko jest możliwe.{ Często wpadał do ognia lub do wody i omal nie zginął. Jeśli więc możesz coś zrobić, zlituj się i pomóż nam.W' - Od kiedy na to cierpi? - zapytał Jezus ojca. - Od dziecka - odpowiedział..U Przyprowadzono więc chłopca. Gdy demon zobaczył Jezusa, zaraz zaczął rzucać chłopcem, aż ten upadł w konwulsjach na ziemię i wił się z pianą na ustach.y Na to Jezus: - O, nieufni ludzie! Jak długo jeszcze mam być z wami i jak długo mam was znosić? Dajcie mi go tutaj!.U Gdy go pochwyci, chłopiec dostaje drgawek, z pianą na ustach zgrzyta zębami i sztywnieje. Prosiłem już twoich uczniów, by demona ujarzmili, ale nie potrafili.xi Ktoś z tłumu zawołał: - Nauczycielu! Przyprowadziłem do ciebie mojego syna, któremu demon odjął mowę.2_ A on zapytał: - O czym tak dyskutujecie?dA Gdy tylko ludzie dostrzegli Jezusa, w wielkim podnieceniu przybiegli i zaczęli go witać.{ Gdy wrócili do pozostałych uczniów, zobaczyli wokół nich zbiegowisko i znawców Prawa, którzy z nimi dyskutowali.yk A co do Eliasza, powiem wam, że on już przyszedł, ale zrobili z nim, co chcieli, zgodnie z tym, co napisano.~7 Odpowiedział: - Tak, Eliasz przyjdzie i wszystko odnowi, ale w Piśmie Świętym jest napisane, że Syn Człowieczy dozna wielu cierpień i pogardy.c}? A Jezusa zapytali: - Dlaczego znawcy Prawa twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?{|o Utrzymywali więc to wydarzenie w tajemnicy, ale w swoim gronie zastanawiali się, co to znaczy "wstać z grobu".t{a W drodze powrotnej Jezus zabronił im mówić o tym widzeniu, dopóki Syn Człowieczy nie wstanie z grobu.Qz Spojrzeli natychmiast dookoła, ale nie zobaczyli nikogo prócz Jezusa.y} W tej chwili otoczył ich obłok, a z niego rozległy się słowa: - To jest mój ukochany Syn, bądźcie mu posłuszni.Wx' Nie wiedział, co trzeba powiedzieć, bo ogarnęło ich wielkie przerażenie. w Widząc to Piotr powiedział do Jezusa: - O, jak tu pięknie, Mistrzu! Postawmy tu trzy namioty - dla ciebie, Mojżesza i Eliasza.Ov Wtem ukazali im się Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Jezusem.yuk Jego szata stała się tak lśniąco biała, że żaden farbiarz na świecie nie potrafiłby jej tak wybielić.>tu Po sześciu dniach wziął Jezus ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich na wysoką górę, na miejsce odosobnione. Tam, w ich obecności, nastąpiło jego przemienienie.'s I Potem powiedział: - Zapewniam was, że niektórzy z obecnych tutaj nie umrą, dopóki nie zobaczą, że Królestwo Boże urzeczywistnia się w całej pełni.\r1&Jeżeli ktoś wstydzi się mnie i moich słów wobec tych wiarołomnych i grzesznych ludzi, tego będzie się wstydził Syn Człowieczy, gdy przyjdzie tu ze świętymi aniołami w blasku majestatu swojego Ojca.?qy%Albo co może dać człowiek w zamian za swoje życie?Zp-$Co będzie miał człowiek z tego, że zdobędzie cały świat, a straci życie?oy#Bo kto chce ocalić swoje życie, ten je straci, a kto poświęci swoje życie dla mnie i dla Ewangelii, ten je ocali.=ns"Potem przywołał do siebie gromadę ludzi wraz z uczniami i rzekł: - Jeśli ktoś chce pójść w moje ślady, niech zapomni o sobie, niech dźwiga swój krzyż i idzie za mną.'mG!Ale Jezus odwrócił się, spojrzał na uczniów i ostro skarcił Piotra: - Precz mi z oczu, kusicielu, ty rozumujesz po ludzku, nie pojmujesz sprawy Bożej!Wl' Powiedział to wyraźnie. Wtedy Piotr wziął go na bok i zaczął upominać.kI zaraz zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy będzie musiał znieść wiele cierpień; członkowie Rady Najwyższej, arcykapłani i znawcy Prawa wydadzą na niego wyrok i będzie musiał ponieść śmierć, ale po trzech dniach wstanie z grobu.GjOn jednak upomniał ich surowo, aby nikomu o tym nie mówili.miSJezus pytał dalej: - Waszym zdaniem, kim jestem? Wtedy Piotr oświadczył: - Ty jesteś Mesjaszem._h7- Za Jana Chrzciciela - odpowiedzieli - albo za Eliasza, albo za jednego z proroków.g%Potem Jezus przechodził wraz z uczniami przez wioski w pobliżu Cezarei Filipa. Po drodze pytał uczniów: - Za kogo uważają mnie ludzie?NfKazał mu więc iść do domu, ale zabronił pokazywać się we wsi.se_Jezus jeszcze raz dotknął jego oczu; wtedy ten człowiek odzyskał wzrok i widział wszystko wyraźnie.odWNiewidomy rozejrzał się i powiedział: - Widzę ludzi, którzy chodzą, ale wyglądają jak drzewa.!c;On wziął niewidomego za rękę i poszedł z nim za obręb wsi. Tam zwilżył mu oczy śliną, położył na nim ręce i zapytał: - Czy widzisz coś?ibKGdy przyszli do Betsaidy, przyprowadzono do Jezusa niewidomego, prosząc, by się go dotknął.6agWtedy zapytał: - Jeszcze nic nie rozumiecie?`- A ile pełnych koszy okruszyn zebraliście z siedmiu chlebów, które rozdałem czterem tysiącom ludzi? - Siedem - odpowiedzieli._%Powiedzcie, ile zebraliści koszy okruszyn, gdy rozdzieliłem pięć chlebów pomiędzy pięć tysięcy ludzi? - Dwanaście - odpowiedzieli.d^AMacie oczy, a nie widzicie! Macie uszy, a nic do was nie dociera! Niczego nie pamiętacie?]Świadom tego Jezus powiedział: - Mówicie, że chleba nie macie? Nie pojmujecie więc jeszcze i nie rozumiecie? Tacy tępi jesteście?]\3Oni jednak zaczęli się zastanawiać, o co chodzi; czy o to, że nie mają chleba?[/Wtedy Jezus zaczął ich ostrzegać: - Miejcie się na baczności i trzymajcie się z dala od tego zaczynu, jakiego używają faryzeusze i Herod!eZCUczniowie zapomnieli zabrać więcej chleba i mieli ze sobą w łodzi tylko jeden bochenek.HY  Zostawił ich, wsiadł do łodzi i popłynął na drugi brzeg.{Xo Jezus westchnął głęboko i zapytał: - Na co temu pokoleniu jakiś znak? Nie będzie żadnego - zapewniam was!W Przyszli tam faryzeusze i zaczęli z nim dyskutować, a chcąc go wystawić na próbę, domagali się, żeby im pokazał znak od Boga.OV a sam wsiadł z uczniami do łodzi i popłynął w okolice Dalmanuty.VU% Było tam około czterech tysięcy ludzi. Jezus pozwolił im się rozejść,JT Najedli się do syta, a w dodatku zebrali siedem koszy okruszyn.GSMieli też kilka rybek; pobłogosławił je i kazał rozdać.R-Wtedy kazał ludziom usiąść na ziemi. Wziął te siedem bochenków, podziękował Bogu, dzielił i podawał uczniom, a oni rozdawali ludziom.SQAle on zapytał: - Ile macie chleba? - Siedem bochenków - odpowiedzieli.VP%Uczniowie zawołali: - Któż potrafi nakarmić tylu ludzi na tym pustkowiu?hOIJeśli puszczę ich głodnych do domu, pomdleją w drodze, bo niektórzy przyszli tu z daleka.PN- Żal mi tych ludzi, już trzy dni są ze mną i nie mają co jeść.~M wPewnego dnia, gdy znów zebrało się mnóstwo ludzi i nie mieli co jeść, Jezus przywołał uczniów i powiedział:yLk%Ogarnęło ich zdumienie i mówili: - Wszystko, co robi, jest dobre; głuchym przywraca słuch, a niemym mowę!iKK$Jezus zabronił opowiadać o tym, ale im bardziej zabraniał, tym bardziej oni to rozgłaszali.mJS#Głuchoniemy natychmiast odzyskał słuch i władzę w języku, tak że zaczął mówić poprawnie.XI)"spojrzał w niego, westchnął i rzekł: - Effata - to znaczy: "Otwórz się!"tHa!Jezus wziął go na bok, z dala od tłumu, poślinił palec, włożył mu w uszy, potem dotknął języka,YG+ Przyprowadzono do niego głuchoniemego prosząc, by położył na niego rękę.wFgW drodze powrotnej z okolic Tyru przeszedł przez Sydon nad Jezioro Galilejskie, po stronie Dziesięciogrodu.VE%Gdy wróciła do domu, dziecko leżało w łóżku uwolnione już od demona.cD?Wtedy on stwierdził: - Słusznie powiedziałaś, wracaj, demon opuścił twoją córkę!mCS- Panie - odpowiedziała - przecież szczenięta też zjadają pod stołem to, co nakruszą dzieci.BAle Jezus powiedział do niej: - Niechaj najpierw najedzą się dzieci, bo nie należy odbierać chleba dzieciom i rzucać szczeniętom.mASA była to Greczynka, pochodzenia syryjsko-fenickiego; prosiła, by uwolnił jej córkę od demona.@Zaraz też pewna kobieta, której córeczka była w mocy demona, usłyszała o nim, przyszła i rzuciła mu się do nóg.?1Potem wyruszył stamtąd w okolice Tyru. Wszedł do jakiegoś domu, nie chcąc, by go rozpoznano, lecz nie udało się utrzymać tego w tajemnicy.g>GTe wszystkie złe rzeczy pochodzą z wnętrza człowieka i są przyczyną jego nieczystości.=}łamania wierności małżeńskiej, chciwości, złości, fałszu, wyuzdania, zawiści, bluźnierstwa, pychy i głupoty.x<igdyż z głębi serca człowieka pochodzą złe myśli, które prowadzą do nierządu, kradzieży, zabójstwa,N;Dodał jeszcze: - To człowiek jest przyczyną swojej nieczystości,R:bo nie dostaje się do serca, lecz do żołądka, a potem jest wydalane.9%- Czy wy także i tego nie rozumiecie? - zapytał. Wiecie przecież, że to, co człowiek spożywa nie może spowodować jego nieczystości,c8?Gdy Jezus zostawił ludzi i wszedł do domu, uczniowie zapytali go o sens tej przenośni.77iNie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie.)6KNie ma takiej rzeczy, która spożywana przez człowieka mogłaby spowodować jego nieczystość; jedynie człowiek może być źródłem swojej nieczystości.y5kPotem ponownie zawołał ludzi do siebie i powiedział: - Słuchajcie mnie wszyscy i starajcie się zrozumieć. 4 W ten sposób przez tradycję, którą pielęgnujecie podważacie wartość Słowa Bożego; robicie jeszcze wiele podobnych rzeczy.P3 już jest przez was zwolniony od powinności należnej ojcu lub matce.)2K Wy zaś mówicie: Gdyby ktoś oświadczył któremuś z rodziców "korban", to znaczy - "moją należność dla ciebie przeznaczyłem na ofiarę w świątyni",1{ Mojżesz wprawdzie powiedział: Czcij ojca swego i matkę, oraz - kto by lżył ojca lub matkę podlega karze śmierci.e0C I dodał: - Zręcznie potraficie omijać przykazania Boże, byle tylko utrzymać tradycję.J/ Gardzicie przykazaniem Boga, a trzymacie się tradycji ludzkiej..+Ten lud czci mnie wargami, lecz sercem jest ode mnie daleko. Na próżno oddają mi cześć, skoro ich zasady są ustanowione przez człowieka.g-GWtedy on rzekł: - Miał słuszność prorok Izajasz, gdy o was, obłudnych, tak powiedział:8,iZ tego właśnie powodu faryzeusze i znawcy Prawa zapytali Jezusa: - Dlaczego twoi uczniowie nie trzymają się dawnej tradycji, lecz siadają do stołu z nieumytymi rękami?F+Gdy wracają z miasta, nie siądą do stołu, dopóki się nie umyją. Prócz tego przejęli i przestrzegają wiele innych przepisów, jak dokładne mycie kubków, dzbanów i półmisków..*UA przecież nikt z faryzeuszy i Żydów nie siądzie do stołu, jeśli nie umyje rąk według obowiązującego przepisu. Tak wiernie Żydzi trzymają się tradycji. t~~}||n| {\{zzxz@yy#xx,wwwj==2<>z3%U2<TCKsew ab } . .  3 CMJx(Ez(QF!Rodzice ze zdziwieniem słuchali tego, co Symeon mówił o ich dziecku.OE Światło, by oświecało pogan i chwałę twego narodu izraelskiego.3Daktóre zgotowałeś dla wszystkich ludów.6CgZobaczyłem na własne oczy dawcę zbawienia,YB+- Teraz, Panie, pozwalasz swemu słudze odejść w pokoju, tak jak obiecałeś.FASymeon wziął dziecko na ręce i zaczął wysławiać Boga.@%Prowadzony przez Ducha przyszedł do świątyni w chwili, gdy rodzice przynieśli małego Jezusa, aby wypełnić wobec niego przepisy Prawa.u?cTo właśnie Duch Święty objawił mu, że nie umrze, dopóki nie zobaczy Mesjasza, obiecanego przez Boga.T>!W Jerozolimie przebywał wtedy pewien człowiek, który miał na imię Symeon; wypełniał on gorliwie Prawo Boże, kochał Boga i oczekiwał Mesjasza, który wybawi Izraela, a Duch Święty był z nim.k=OMieli też złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa gołąbki, bo tak stanowi przepis Prawa.a<;ponieważ Prawo Boże postanawia, że każdy pierworodny syn ma być poświęcony Bogu.;Kiedy nadszedł czas oczyszczenia przewidziany przez Prawo Mojżesza, zanieśli go do Jerozolimy, aby przeznaczyć dla Pana,v:eÓsmego dnia obrzezano chłopca i nadano mu imię Jezus, tak jak jeszcze przed poczęciem nazwał go anioł. 9W drodze powrotnej pasterze wysławiali i wielbili Boga za wszystko, co usłyszeli i zobaczyli, tak jak im to anioł powiedział.d8AMaria zaś pamiętała o wszystkim, co się stało i głęboko się nad tym zastanawiała.A7}A tych, którzy słuchali, dziwiła opowieść pasterzy.I6 Zaczęli rozgłaszać to, czego dowiedzieli się o Dzieciątku.]53Pobiegli więc co tchu i znaleźli Marię, Józefa i niemowlę leżące w żłobie.4{A kiedy aniołowie wrócili do nieba, pasterze postanowili: - Idziemy do Betlejem zobaczyć to, o czym powiedział Pan.d3AChwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, których Bóg darzy miłością.b2= W jednej chwili u boku anioła zjawiły się hufce anielskie, które tak sławiły Boga:W1' A oto znak dla was - znajdziecie niemowlę w pieluszkach leżące w żłobie.M0 Dzisiaj w mieście Dawida urodził się wasz Zbawca, Mesjasz i Pan.~/u ale anioł powiedział im: - Nie bójcie się! Przynoszę wam dobrą nowinę, wielką radość dla wszystkich ludzi.|.q Nagle zjawił się przed nimi anioł Pana, a blask Bożego majestatu ich opromienił. Padł na nich wielki strach,L-W tej samej okolicy pasterze na polu pilnowali w nocy swego stada.,1i urodziła swego pierworodnego syna, zawinęła go w pieluszki, a potem położyła w żłobie, ponieważ nie było dla nich miejsca w gospodzie.B+Gdy byli w Betlejem, nadszedł dla niej czas rozwiązaniat*aTam miał stawić się do spisu ludności razem ze swoją żoną Marią, która spodziewała się dziecka.)Również Józef wyruszył z Nazaretu w Galilei do miasta Dawidowego Betlejem w Judei, ponieważ pochodził z rodu Dawida.H( Wszyscy więc szli zapisać się w swoich rodzinnych miastach.['/Był to pierwszy tego rodzaju spis. Syrią rządził wtedy namiestnik Kwiryniusz.j& OW tym właśnie czasie cesarz August nakazał przeprowadzenie spisu ludności w całym państwie.% yPJan tymczasem dorastał i dojrzewał duchowo. Potem, aż do chwili wystąpienia przed Izraelem, przebywał na pustyni.i$ MOaby oświecić tych, których przerażają mroki i cienie śmierci i wskazać nam drogę pokoju.O# Nprzez miłosiernego i łaskawego Boga - Jahwe. Zaświta nam jutrzenka,I"  Mogłosić jego ludowi wybawienie, dzięki odpuszczeniu grzechówm! ULA ty, mój synu, będziesz prorokiem Najwyższego, bo pójdziesz przed Panem przygotować mu drogę,C  Kżyć pobożnie i sprawiedliwie aż do końca naszych dni.K Jwolnym od przemocy wrogów, bez żadnej obawy cześć mu oddawać,A Iani przysięgi danej praojcu Abrahamowi, że pozwoli nam,V 'Hi okazał łaskę naszym praojcom, i nie zapomniał swej świętej obietnicy,E GOn nas uwolnił od wrogów i wyrwał z rąk prześladowców,T #Fjak już przed wiekami zapowiedział przez usta swych świętych proroków;F EWzbudził nam potężnego Zbawcę z rodu swego sługi Dawida,n WDChwała niech będzie Panu, Bogu Izraela, że wziął w opiekę swój lud i obdarzył go wolnością.T #CZachariasz zaś, jego ojciec, natchniony Duchem Świętym, tak prorokował: BCi, którzy to słyszeli, zastanawiali się, kim będzie ten chłopiec, Pan bowiem już roztoczył nad nim swoją opiekę.^ 7ASąsiadów ogarnął lęk, a po całej wyżynie judzkiej opowiadano o tym wydarzeniu.R @W tej samej chwili Zachariasz odzyskał mowę i zaczął wysławiać Bogae E?A on poprosił o tabliczkę i napisał: "Jego imię jest Jan". Wszyscy bardzo się zdziwili.6 i>Zapytali więc ojca, jakie chce mu dać imię.L =Wtedy przekonywano ją, że nikt w rodzinie nie ma takiego imienia.Z /k,Piłat zdziwił się, że Jezus już zmarł, wezwał dowódcę oddziału i zapytał, jak dawno nastąpił zgon.]=3+zdobył się na odwagę i przyszedł do Piłata z prośbą o wydanie ciała Jezusa.<1*W piątek pod wieczór, przed nastaniem sabatu, Józef z Arymatei, wybitny członek Rady Najwyższej, który także oczekiwał Królestwa Bożego,;!)To one towarzyszyły Jezusowi, gdy był w Galilei i dbały o niego; prócz nich jeszcze wiele innych kobiet przyszło z nim do Jerozolimy.:7(Były tam także kobiety, które przyglądały się z daleka, wśród nich Maria z Magdali, Maria, matka Jakuba Młodszego i Jozesa, a także Salome. 99'a rzymski dowódca, który stał naprzeciw krzyża, widząc, że Jezus tak zakończył życie, powiedział: - Ten człowiek był naprawdę Synem Boga.U8#&W tej samej chwili zasłona w świątyni rozerwała się od góry do dołu,B7%Ale Jezus z głośnym krzykiem wydał ostatnie tchnienie.L6$Ktoś pobiegł i przyniósł gąbkę namoczoną w skwaśniałym winie, zatknął ją na trzcinę, przytknął mu do ust i powiedział: - Poczekajcie, zobaczymy, czy Eliasz przyjdzie go uwolnić!a5;#Niektórzy ze stojących w pobliżu słysząc to mówili: - Patrzcie, on wzywa Eliasza.41"O trzeciej po południu Jezus zawołał bardzo głośno: - Eloi, Eloi, lama sabachtani! To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił!a3;!Od godziny dwunastej do trzeciej po południu nad całym krajem zapanowały ciemności."2= - To ma być Mesjasz, król Izraela! Niech teraz zejdzie z krzyża; zobaczymy, to uwierzymy! Urągali Jezusowi także ci, co obok zawiśli na krzyżach.|1qArcykapłani i znawcy Prawa także kpili sobie z niego: - Patrzcie, innych ratował, a siebie uratować nie może.&0GRatuj się! Zejdź z krzyża! /Przechodnie ubliżali mu, wyśmiewali się z niego i drwili: - Hej ty, co burzysz świątynię i w trzy dni stawiasz ją na nowo.N.Tak wypełniła się zapowiedź Pisma - Zaliczono go do zbrodniarzy.s-_Obok Jezusa powieszono na krzyżach dwóch przestępców, jednego po prawej, a drugiego po lewej stronie.J, Sporządzono też napis z uzasadnieniem wyroku: "Król Żydów".;+qGdy go ukrzyżowali była godzina dziewiąta rano.W*'Przybili go więc do krzyża i zaczęli losować, komu przypadną jego szaty.M)podali mu wino z odurzającą domieszką mirry, ale go nie tknął.b(=Kiedy już przyprowadzili Jezusa na miejsce straceń zwane Golgota, co znaczy "Czaszka", 'W tym czasie wracał właśnie z pola Szymon z Cyrenajki, ojciec Aleksandra i Rufusa. Zmusili go więc, aby niósł krzyż Jezusa. &Gdy się już dość nadrwili, zdjęli z niego czerwony płaszcz, ubrali go w jego własną szatę i poprowadzili na ukrzyżowanie.l%QBili go także trzciną po głowie i pluli na niego, a padając na kolana nisko mu się kłaniali.E$i zaczęli go pozdrawiać: - Cześć tobie, królu Żydów!R#Potem ubrali Jezusa w czerwony płaszcz, nałożyli mu cierniowy wieniec{"oŻołnierze odprowadzili Jezusa na dziedziniec pałacu, to jest do pretorium i wezwali tam cały oddział wojska.!{Wtedy Piłat, chcąc zaspokoić żądania tłumu, zwolnił Bar Abbę, a Jezusa kazał wysmagać biczami i ukrzyżować.m SPiłat zapytał: - A cóż on złego zrobił? Ale oni jeszcze głośniej krzyczeli: - Ukrzyżuj go!+Q Tłum wrzeszczał: - Ukrzyżuj go!|q Wtedy Piłat odezwał się jeszcze raz: - A co mam zrobić z tym człowiekiem, którego nazywacie królem Żydów?X) Tymczasem arcykapłani podjudzali tłum, żeby im raczej wypuścić Bar Abbę.I  Wiedział jednak, że arcykapłani wydali Jezusa z nienawiści.V% Piłat zaś odpowiedział: - Jeśli chcecie, to wam uwolnię króla Żydów!b=Wtedy tłum zaczął domagać się od Piłata, by jak zwykle skorzystał z prawa łaski.pYWśród więźniów ukaranych za zabójstwo podczas rozruchów był jeden, którego nazywano Bar Abba.\1Z okazji świąt Piłat zazwyczaj zwalniał jednego więźnia, o którego prosili.I Lecz Jezus już nic nie odpowiedział, aż się Piłat dziwił.nUPiłat więc znów zapytał: - Nic na to nie powiesz? Widzisz przecież, jakie ci stawiają zarzuty.LWtedy arcykapłani wysunęli przeciw niemu cały szereg zarzutów.nUPiłat zapytał go: - Czy ty jesteś królem Żydów? - Tak jest, jak mówisz - odpowiedział Jezus. 'Wcześnie rano cała Rada Najwyższa - arcykapłani, starszyzna i znawcy Prawa - po naradzie kazała Jezusa związać i przekazać Piłatowi.=sHZaraz kogut zapiał po raz drugi i Piotr przypomniał sobie słowa Jezusa: "Zanim kogut dwa razy zapieje, ty trzy razy oświadczysz, że mnie nie znasz". I nagle się rozpłakał.hIGAle on zaczął się zaklinać i przysięgać: - Nie znam tego człowieka, o którym mówicie!FPiotr znowu zaprzeczył. Po chwili ci, co tam stali, powiedzieli: - Rzeczywiście jesteś jednym z nich, bo też jesteś Galilejczykiem.fEEDziewczyna znowu go zobaczyła i zaczęła mówić do tych, co tam stali: - To jeden z nich.DAle on zaprzeczył: - Nie wiem ani nie rozumiem, o czym mówisz! Potem wszedł do sieni. W tej samej chwili zapiał kogut.~ uCWidząc Piotra przy ognisku, przyjrzała mu się i powiedziała: - Ty też byłeś z tym Nazaretańczykiem, Jezusem.q [BPrzez cały ten czas Piotr siedział na dziedzińcu. Przyszła tam dziewczyna ze służby arcykapłana. ANiektórzy zaczęli na niego pluć, potem zasłonili mu twarz i bili go, wołając: - Teraz prorokuj! Strażnicy także go policzkowali.v e@Słyszeliście to bluźnierstwo! Jakie jest wasze zdanie? Wtedy wszyscy orzekli, że zasługuje na śmierć.b =?Wtedy arcykapłan rozdarł swoje szaty i zawołał: - Czy trzeba nam jeszcze świadków?7>- Tak, to ja! - odpowiedział Jezus. Zobaczycie jak Syn Człowieczy, siedzący po prawicy Wszechmocnego, będzie wśród obłoków schodził z nieba.)=On jednak milczał. Nie odpowiedział ani słowa. Arcykapłan zapytał więc jeszcze raz: - Czy ty jesteś Mesjaszem, Synem Błogosławionego?'Gu "Jest to tak, jak z tym człowiekiem, który przed odjazdem powierzył swój majątek podwładnym, dał pełnomocnictwa i każdemu wyznaczył zadanie, a odźwiernemu kazał czuwać.VF% !Uważajcie więc i bądźcie czujni, bo nie wiecie, kiedy wybije ta godzina.yEk Nikt jednak nie wie, kiedy nadejdzie ten dzień i godzina, nawet aniołowie z nieba, ani Syn. Wie tylko Ojciec.AD} Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.VC% Zapewniam was, że wszystko to nastąpi, zanim wymrą ludzie tego pokolenia.bB= Tak samo wy - gdy zobaczycie te wydarzenia - poznacie, że to jest już blisko, u progu. A  Zwróćcie uwagę na przypowieść o figowcu. Gdy pokażą się świeże pędy i puszczą listki, wiecie, że zbliża się lato.@w Wyśle wtedy aniołów, aby zgromadzić swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba.k?O Wtedy wszyscy zobaczą, jak Syn Człowieczy pełen mocy i majestatu przychodzi otoczony chmurami.S> Potem gwiazdy zaczną spadać z nieba i rozprzęgną się moce kosmiczne.[=/ A gdy minie czas ucisku, nastąpi zaćmienie słońca, księżyc także zgaśnie.9<m Ale wy uważajcie! Uprzedziłem was o wszystkim.;% bo się pojawią różni fałszywi mesjasze, którzy będą robić cuda i dziwy, aby - o ile się da - wprowadzić w błąd nawet wybranych.Z:- Jeśli wtedy ktoś wam powie "Mesjasz jest tu - Mesjasz jest tam"- nie wierzcie,9 Nikt nie ocaleje, jeśli Pan nie skróci tego okresu, lecz przez wzgląd na jego wybranych nie będzie to trwało tak długo.8 gdyż będą to czasy takiego ucisku, jakiego dotąd nie było od dnia, w którym Bóg stworzył świat, ani nigdy już nie będzie.57e Módlcie się, aby to się nie stało zimą,K6 Najgorzej będzie wtedy kobietom w ciąży i tym, które karmią.95m Kto będzie w polu, niech nie wraca po płaszcz.W4' Kto będzie na dachu, niech nie wraca do mieszkania, by zabrać coś z sobą.,3Q Gdy jednak zobaczycie haniebne zniszczenie tego miejsca, którego hańbić nie wolno - czytelniku uważaj! - wtedy ten, kto będzie w Judei, niech ucieka w góry._27 Wszyscy was znienawidzą z mojego powodu, lecz kto wytrwa do końca, będzie ocalony.z1m Wtedy brat wyda na śmierć brata, a ojciec syna; dzieci wystąpią przeciw rodzicom i wydadzą ich na śmierć.S0 Gdy was już będą prowadzić na przesłuchanie, nie martwcie się zawczasu, co macie mówić. Mówcie to, co wam w natchnieniu przyjdzie na myśl, bo to nie wy będziecie mówić, lecz Duch Święty.M/ Najpierw jednak Dobra Nowina musi być głoszona wszystkim narodom.I.  Wy też uważajcie, bo będą was ciągać po sądach i bić w synagogach. Z mojego powodu będą was oskarżać przed urzędnikami i władcami, a wy będziecie wobec nich świadczyć o mnie.- Narody i państwa wystąpią przeciwko sobie, w wielu miejscach będzie trzęsienie ziemi i głód. Ale to dopiero początek cierpień.,  Gdy usłyszycie o wojnach i dojdzie do was wrzawa wojenna, nie dajcie się zastraszyć; tak musi być, lecz nie koniec na tym. R5~~B}}||{{[zzNyyoy,x{wwwvuu~tt4ssrrqqQqpp-oo:nn msmll?kk jj5jiiiki;i hhhph>hgggpg f~fee>>==)<Bu Inni są jak skalisty grunt; słuchają Słowa, z radością je przyjmują, ale nie dają mu się zakorzenić; tacy mają wiarę do czasu, a gdy przyjdzie chwila próby, odpadają.A+ Niektórzy są jak pobocze drogi; słuchają, a potem przychodzi diabeł i wyrywa im Słowo z serca, aby nie mogli być uratowani przez wiarę.?@y A sens przypowieści jest taki: Ziarno to słowo Boga.(?I Odpowiedział: - Wam dano poznać tajemnice Królestwa Bożego, a innym trzeba przypowieści, tak by patrzyli i nic nie zobaczyli, słyszeli a nie zrozumieli.9>m Uczniowie pytali go, co znaczy ta przypowieść.0=YPozostałe ziarna padły na dobrą ziemię, zakiełkowały i obrodziły stokrotnie. Po tych słowach Jezus zawołał: - Nie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie!`<9Jeszcze inne ziarna padły między chwasty, które się rozpleniły i zagłuszyły je.];3Inne ziarna padły na skalisty grunt, wzeszły, ale uschły, bo im brakło wilgoci.+:O- Siewca wyszedł w pole siać zboże, a gdy siał, kilka ziaren padło na pobocze drogi; zostały one podeptane, a ptaki, które się tam zleciały, zjadły je.9'Wielu ludzi zebrało się wokół Jezusa. Także mieszkańcy miast przyszli do niego; wtedy Jezus zaczął mówić, używając przypowieści.8yJoanna żona Chuzy, zarządcy w posiadłościach Heroda, Zuzanna i wiele innych. One to wspomagały ich swoim mieniem.w7gi kilka kobiet, które uwolnił od demonów i chorób: Maria zwana Magdaleną, uwolniona od siedmiu demonów,6 )Wkrótce potem Jezus przechodził przez miasteczka i wioski i głosił Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym; towarzyszyło mu dwunastu uczniów_572Na koniec rzekł do kobiety: - Twoja wiara ocaliła cię, możesz spokojnie odejść.z4m1Inni goście obecni przy stole, zaczęli się zastanawiać: - Kim jest ten, który nawet uwalnia od przewinień?J3 0A do kobiety powiedział: - Jesteś wolna od swoich przewinień!)2K/Zapewniam cię, dzięki temu, że tak wiele miłości okazała, uwolniona jest od swoich przewinień. Komu niewiele przebaczono, niewiele ma w sobie miłości.^15.Nie namaściłeś olejkiem mojej głowy; ona jednak balsamem namaściła moje stopy.w0g-Nie przywitałeś mnie pocałunkiem; ona jednak, gdy przyszedłem, nie zawahała się ucałować moich stóp.l/Q,Następnie skierował wzrok na kobietę i powiedział do Szymona: - Spójrz na tę kobietę. Przyszedłem do ciebie, a ty w swoim domu nie dałeś mi wody do umycia nóg; ona jednak łzami obmyła mi nogi i osuszyła włosami. . +Szymon odpowiedział: - Uważam, że ten, któremu wierzyciel umorzył większą sumę. - Masz słuszność - powiedział Jezus.-*Nie mieli z czego oddać, więc wierzyciel jednemu i drugiemu umorzył dług. Który z nich powinien go bardziej kochać?x,i)- Dwaj ludzie zadłużyli się u pewnego wierzyciela: jeden na pięćset, a drugi na pięćdziesiąt denarów.t+a(A Jezus tak zareagował: - Szymonie, chciałbym ci coś powiedzieć. Na to faryzeusz: - Mów, Nauczycielu!0*Y'Na ten widok faryzeusz, który go zaprosił, pomyślał: Jeśli ten człowiek jest prorokiem, powinien wiedzieć, co to za kobieta dotyka go, przecież to ladacznica. )&z płaczem pochyliła mu się do nóg, łzami zrosiła jego stopy, osuszyła je swoimi włosami, pocałowała i natarła balsamem.A({%Wtedy jedna kobieta, znana w tym mieście ze złego prowadzenia, dowiedziała się, że Jezus jest w gościnie u faryzeusza; przyniosła ze sobą alabastrową amforę pełną balsamu,}'s$Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na przyjęcie. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole.H& #Tak każdy na swój sposób chce uzasadnić swoją mądrość.%"Przychodzi Syn Człowieczy, je i pije, to mówicie: Patrzcie, jaki żarłok i pijak, zadaje się z ludźmi o złej sławie.j$M!Bo gdy pojawił się Jan Chrzciciel, który nie je chleba i nie pije wina, mówicie: To fanatyk!A#{ Chyba do dzieci, które bawią się na placu i przygadują sobie: Graliśmy wam na piszczałce, nie chcieliście tańczyć, śpiewaliśmy żałobne pieśni, nie chcieliście płakać.b"=Wtedy Jezus powiedział: - Z kim mam porównać dzisiejszych ludzi, do kogo są podobni?{!oNatomiast faryzeusze i znawcy Prawa odrzucili zamysł, jaki Bóg miał wobec nich i nie przyjęli chrztu od Jana. {Wszyscy, a także celnicy, którzy byli ochrzczeni przez Jana, gdy usłyszeli te słowa, oddali Bogu należną cześć. Mówię wam, że Jan jest największy pośród wszystkich ludzi, ale w Królestwie Bożym nawet najmniejszy znaczy więcej niż on.lQTo ten, o którym mówi Pismo: Wysyłam przed tobą mojego zwiastuna, który przygotuje ci drogę.nUPo co więc poszliście? Zobaczyć proroka? Możecie być pewni: kogoś znaczniejszego niż proroka!(IPo co więc poszliście? Zobaczyć człowieka pięknie ubranego? Ci, którzy stroją się przesadnie i żyją w luksusie, mieszkają w pałacach królewskich.;oGdy wysłańcy odeszli z powrotem do Jana, Jezus zaczął mówić o nim do zgromadzonych ludzi: - Po co poszliście na pustynię? Oglądać trzcinę chwiejącą się na wietrze?/YSzczęśliwy, kto nie zwątpi we mnie.FDlatego wysłańcom Jana dał taką odpowiedź: - Idźcie i zdajcie Janowi sprawę z tego, co zobaczyliście i usłyszeliście - niewidomi odzyskują wzrok, kulawi zaczynają dobrze chodzić, trędowaci wracają do zdrowa, głusi odzyskują słuch, umarli wstają do życia, a ludzie biedni słuchają Dobrej Nowiny.+W tym właśnie czasie Jezus uwolnił wielu ludzi od chorób, cierpień i demonów, a wielu niewidomych uszczęśliwił przywracając im wzrok.6eCi dwaj przyszli do Jezusa i powiedzieli: - Jan Chrzciciel przysłał nas z pytaniem, czy to ty jesteś tym, który miał przyjść, czy też mamy czekać na kogoś innego?7a on wezwał dwóch uczniów i posłał ich do Pana z zapytaniem: - Czy to ty jesteś tym, który miał przyjść, czy mamy czekać na kogoś innego?DUczniowie Jana przynieśli mu wiadomość o tym wszystkim,GWieść o nim dotarła aż do Judei i do okolicznych krajów.3_Przerażenie ogarnęło wszystkich. Zaraz też zaczęli oddawać chwałę Bogu, wołając: - Wielki prorok pojawił się wśród nas, Bóg zatroszczył się o swój lud!T!Zmarły podniósł się i zaczął mówić, a wtedy Jezus oddał go matce.zmZbliżył się, dotknął mar i niosący zatrzymali się. Wtedy rzekł: - Młodzieńcze, na moje słowo, wstań![/ Na jej widok Pan, przejęty głębokim współczuciem, powiedział: - Nie płacz.+ Przy wejściu do miasta zobaczył orszak pogrzebowy; niesiono ciało jedynego syna pewnej wdowy, a szło z nią wielu mieszkańców miasteczka.fE Następnie Jezus w towarzystwie uczniów i wielu innych ludzi udał się do miasteczka Nain.c ? Ci, których posłał setnik, wrócili do domu i stwierdzili, że służący wyzdrowiał.* M Gdy to Jezus usłyszał, pełen podziwu dla setnika zwrócił się do otaczających go ludzi: - Mówię wam, nawet w Izraelu nie spotkałem się z taką wiarą.I  Ja też podlegam władzy i mam pod sobą żołnierzy; do jednego mówię: "Idź!" - to idzie, do drugiego: "Chodź!" - to przychodzi, a do tego, co jest na służbie: "Zrób to!" - i on robi.  Sam także nie czułem się godny iść do ciebie osobiście; wystarczy przecież twoje słowo, a mój służący wyzdrowieje.N Jezus poszedł z nimi; byli już niedaleko, gdy setnik posiał przyjaciół, aby w jego imieniu powiedzieli: - Nie zadawaj sobie trudu, Panie, bo nie zasługuję na to, abyś wszedł w moje progi.Kbo pokochał nasz naród i na swój koszt zbudował dom modlitwy.hIPrzybyli więc do Jezusa i gorąco go prosili: - Setnik zasługuje, aby to dla niego uczynić,3Setnik dowiedział się o Jezusie, posłał do niego paru członków starszyzny żydowskiej z prośbą, aby przyszedł i uratował mu służącego.jMSłużący pewnego setnika, bardzo przez niego ceniony, ciężko zachorował i był umierający.Y -Gdy Jezus skończył mówić o tym do zasłuchanego ludu, poszedł do Kafarnaum.@y1Kto zaś słucha i nie postępuje zgodnie z moimi słowami, przypomina człowieka, który budował dom bez fundamentów; wezbrane fale uderzyły, dom zawalił się i legł w gruzach.gG0Przypomina on człowieka budującego dom; kopał głęboko pod fundamenty i założył je na skale. Przyszła powódź, rzeka wezbrała i fale rozbijały się o dom, ale nie mogły nim zachwiać, bo był dobrze zbudowany.}s/Dam wam przykład, do kogo podobny jest ten, kto przychodzi do mnie, słucha i postępuje zgodnie z moimi słowami.W'.Po co wołacie do mnie "Panie, Panie!", a nie postępujecie tak, jak mówię?0Y-Dobry człowiek czerpie dobro z bogactwa dobra w swoim sercu, a zły człowiek czerpie zło ze swojego serca złego, bo człowiek mówi to, co przepełnia jego serce.e~C,Każde drzewo można poznać po owocach. Nie zbiera się fig z ostu, ani winogron z głogu.i}K+Żadne szlachetne drzewo nie rodzi złych owoców, ani dzikie drzewo nie rodzi dobrych owoców. |*Jak możesz mówić: Pozwól bracie, że wyjmę ci źdźbło z oka, a przecież w twoim własnym oku jest belka? Obłudniku, najpierw wyjmij belkę ze swojego oka, a wtedy rozjaśni się twój wzrok i będziesz mógł usunąć źdźbło z oka swojego brata.X{))Dlaczego dostrzegasz źdźbło w oku swego brata, a belki w swoim nie widzisz?sz_(Niechże uczeń nie wynosi się ponad nauczyciela; dobrze jeśli będzie umiał tyle, co jego nauczyciel.lyQ'Dał im też taki przykład: Czy może ślepy prowadzić ślepego? Przecież obaj wpadną w dół.x3&Dawajcie, a otrzymacie; według miary dobrej, ścisłej, dokładnej i hojnej nasypią wam do worka. Jaką miarką mierzycie, taką i wam odmierzą. w%Nie osądzajcie, a nie będziecie osądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; przebaczajcie, a zyskacie przebaczenie.6vg$Okazujcie litość, podobnie jak wasz ojciec.ru]#Ale wy kochajcie swoich wrogów, bądźcie dla nich dobrzy i pożyczajcie, nie spodziewając się zwrotu, a otrzymacie wielką nagrodę i będziecie synami Najwyższego; on przecież jest pełen dobroci dla niewdzięcznych i złych.)tK"Jeżeli pożyczacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, to jakiej jeszcze chcecie nagrody? Przecież i grzesznicy wzajemnie sobie pożyczają i oddają.s'!Jeżeli wyświadczacie dobro tym, którzy wam je wyświadczają, jakiej jeszcze chcecie nagrody? Przecież i grzesznicy postępują tak samo.r Jeżeli kochacie tych, którzy was kochają, jakiej jeszcze chcecie nagrody? Przecież i grzesznicy kochają tych, którzy ich kochają.Yq+Postępujcie z ludźmi tak, jak byście chcieli, żeby oni z wami postępowali.jpMKażdemu, kto cię prosi, daj i nie domagaj się zwrotu od tego, kto zabiera twoją własność.oJeżeli ktoś uderzy cię w policzek, nadstaw mu drugi. Jeżeli ktoś zabiera ci płaszcz, pozwól mu wziąć i koszulę.pnYbądźcie życzliwi dla tych, którzy was przeklinają i módlcie się za tych, którzy was krzywdzą.~muWam zaś, którzy słuchacie, mówię: Kochajcie swoich wrogów, bądźcie dobrzy dla tych, którzy was nienawidzą,FlBiada wam, którzy teraz się śmiejecie, bo będziecie narzekać i płakać. Choćby wszyscy ludzie dobrze o was mówili, biada wam, bo tak ojcowie odnosili się do fałszywych proroków.FkBiada wam, którzy już jesteście syci, bo zaznacie głodu.BjAle wam, bogacze, biada, bo macie już to, co was cieszy. iCieszcie się wtedy i skaczcie z radości, bo właśnie was czeka wielka nagroda w niebie. Taki sam los zgotowali ojcowie prorokom.&hESzczęśliwi będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, obrzucą obelgami, odwrócą się od was, pozbawią dobrego imienia ze względu na Syna Człowieczego.1g[Szczęśliwi jesteście wy, którzy teraz cierpicie głód, bo będziecie nakarmieni. Szczęśliwi jesteście wy, którzy teraz płaczecie, bo będziecie się śmiać.f!Jezus skierował swój wzrok na uczniów i zaczął mówić: Szczęśliwi jesteście, wy nędzarze, bo macie udział w Królestwie Bożym.jeMKażdy starał się go dotknąć, bo moc, która wyzwalała się z niego wszystkich uzdrawiała.Id a on uzdrawiał także tych, którzy byli nękani przez demony.zcmPotem zszedł z nimi z góry, zatrzymał się na równinie w otoczeniu większej liczby uczniów i wielu ludzi z całej Judei, z Jerozolimy, z wybrzeża wokół Tyru i Sydonu. Ci ludzie przyszli go słuchać i leczyć u niego swoje choroby,KbJudasz syn Jakuba i Judasz z Kariotu, który stał się zdrajcą.NaMateusz, Tomasz, Jakub syn Alfeusza, Szymon ze stronnictwa zelotów,l`QByli to: Szymon, któremu dał na imię Piotr, jego brat Andrzej, Jakub i Jan, Filip, Bartłomiej,s__ Gdy nastał dzień, zawołał swoich uczniów, wybrał spośród nich dwunastu i nazwał ich apostołami.u^c To właśnie w tych dniach poszedł Jezus modlić się na wzgórze i przez całą noc modlił się do Boga.Y]+ A oni w bezmyślnym zaślepieniu zaczęli się naradzać, co zrobić z Jezusem. \  Spojrzał na wszystkich dokoła i rzekł do chorego: - Wyprostuj rękę! Chory spełnił polecenie i odzyskał władzę w ręce.[y Wtedy Jezus powiedział: - Pytam was, czy w sabat należy wyświadczać dobro czy zło; ratować życie czy niszczyć?*ZMJezus jednak wiedział, o czym myślą i dlatego zwrócił się do człowieka z bezwładną ręką: - Wstań i wyjdź na środek! On podniósł się i stanął.Y{Znawcy Prawa i faryzeusze uważnie obserwowali, czy Jezus będzie leczył w sabat, aby znaleźć powód do oskarżenia.oXWZnów nadszedł sabat; Jezus wszedł do synagogi i nauczał. Był tam człowiek z bezwładną ręką.;WqPotem dodał: - Syn Człowieczy jest panem sabatu. V9Wszedł do domu Bożego, zabrał święcone chleby, jadł sam i dał swoim towarzyszom, chociaż nie wolno było ich jeść nikomu oprócz kapłanów.kUO- A nie czytaliście - odpowiedział Jezus - co robił Dawid i jego towarzysze, gdy byli głodni?mTSWtedy kilku faryzeuszy zwróciło im uwagę: - Dlaczego robicie to, czego w sabat robić nie wolno?~S wBył sabat; Jezus szedł wśród łanów zboża, a jego uczniowie zrywali kłosy, wyłuskiwali z nich ziarna i jedli.hRI'Kto zasmakował w starym winie, nie zechce pić młodego; zawsze powie, że stare jest lepsze.:Qo&Młode wino trzeba nalewać do nowych bukłaków. P %Nikt nie wlewa też młodego wina do starych bukłaków, bo młode wino je rozsadzi; bukłaki się zmarnują, a wino wycieknie.2O]$Dał im jeszcze taki przykład: - Nikt nie wydziera kawałka z nowego ubrania, by nim załatać stare, bo zniszczy nowe, a łata z nowego ubrania nie pasuje do starego.^N5#Ale nadejdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego - wtedy dopiero będą pościć.sM_"Jezus odpowiedział: - Czy można wymagać, by goście weselni nic nie jedli, gdy pan młody jest z nimi?L1!Wtedy oni powiedzieli: - Uczniowie Jana, podobnie jak uczniowie faryzeuszy, często poszczą i modlą się, a twoi uczniowie nie zachowują postu.TK! Nie przyszedłem wzywać do nawrócenia nieskazitelnych, ale zbłąkanych.QJNa to Jezus: - Zdrowym nie trzeba lekarza, tylko tym, którzy chorują.,IQFaryzeusze i znawcy Prawa okazywali swe niezadowolenie i pytali uczniów: - Dlaczego zasiadacie przy jednym stole z poborcami podatków i ludźmi o złej sławie?H)Potem wydał w swoim domu uroczyste przyjęcie na jego cześć. Razem z Jezusem zasiadło do stołu wielu poborców podatków i innych gości.BGLewi natychmiast zostawił wszystko i poszedł z Jezusem.vFeIdąc dalej Jezus zobaczył Lewiego, który pobierał opłaty celne. Powiedział do niego: - Chodź ze mną!yEkNa ten widok wpadli w zachwyt; pełni bojaźni chwalili Boga i mówili: - Widzieliśmy dziś rzeczy niezwykłe!D{Wszyscy zobaczyli, że natychmiast wstał, podniósł nosze, na których leżał i wysławiając Boga poszedł do domu.FCMusicie wiedzieć, że Syn Człowieczy ma na ziemi prawo uwalniać od grzechów. Dlatego powiedział sparaliżowanemu: - Słuchaj! Teraz wstaniesz, weźmiesz te nosze i pójdziesz do domu!~BuCzy łatwiej jest powiedzieć: Jesteś wolny od swoich grzechów? Czy też: Teraz wstań, weź nosze i idź do domu.VA%Jezus poznał ich myśli i odezwał się: - Cóż to za myśli was nurtują?@/Znawcy Prawa i faryzeusze zaczęli się wtedy zastanawiać: - Jak on śmie tak obrażać Boga! Przecież tylko Bóg może uwalniać od grzechów!v?eKiedy on zobaczył z jaką wiarą przychodzą, powiedział: - Człowieku, jesteś wolny od swoich grzechów.>5ale był tam taki tłok, że nie mogli się przecisnąć. Weszli więc na dach i przez strop spuścili go na noszach do środka wprost przed Jezusa.=Wtedy kilku mężczyzn przyniosło na noszach sparaliżowanego człowieka. Chcieli go wnieść do środka i położyć przed Jezusem,J< Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli koło niego faryzeusze i nauczyciele Prawa, którzy przyszli z różnych miejscowości Galilei, Judei i z Jerozolimy, a Pan dał mu moc uzdrawiania.O;Jezus zaś odchodził co jakiś czas, aby modlić się w samotności. :Wieść o Jezusie rozpowszechniała się jednak coraz bardziej i mnóstwo ludzi przychodziło słuchać go i leczyć się u niego.Y9+Jezus zabronił mu o tym mówić. - Idź teraz do kapłana - powiedział - niech cię zbada i stwierdzi, że jesteś czysty, a wtedy za swoje uzdrowienie złożysz ofiarę według przepisów prawa Mojżesza. 8 Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział: - Chcę, będziesz zdrowy! W tej samej chwili trąd zniknął z jego ciała.U7# Zdarzyło się w jakimś miasteczku, że do Jezusa przyszedł człowiek pokryty trądem, spojrzał na niego, pokłonił się do ziemi i błagał o pomoc: - Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie uzdrowić.U6# Potem wyciągnęli łodzie na brzeg, zostawili wszystko i poszli z Jezusem.75g Tego samego doznali Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, którzy zwykle łowili z Szymonem. Jezus powiedział do Szymona: - Nie bój się, od tej chwili zaczniesz łowić ludzi.O4 Tak niezwykły połów wywołał zdumienie Szymona i jego towarzyszy.3-Szymon Piotr widząc, co się stało, rzucił się Jezusowi do kolan i powiedział: - Panie, odejdź ode mnie, bo jestem grzesznym człowiekiem.%2CDali więc znak swoim towarzyszom z drugiej łodzi, aby im pomogli, a kiedy podpłynęli, napełnili obie łodzie tak, że ledwo utrzymywały się na fali.F1Tak też zrobili i złowili tyle ryb, że sieci się rwały.0%Szymon odpowiedział na to: - Mistrzu, napracowaliśmy się przez całą noc i nic nie złowiliśmy, ale jeśli tak mówisz, zarzucę sieci.r/]Kiedy skończył przemawiać, zwrócił się do Szymona: - Wypłyń na głębszą wodę i zarzuć sieci..5Wszedł do jednej z nich, a była to łódź Szymona; poprosił go, żeby trochę odbił od brzegu, usiadł i zaczął nauczać zgromadzonych ludzi.h-IZobaczył wtedy na brzegu dwie łodzie, z których rybacy właśnie wysiedli i płukali sieci.{, qPewnego dnia Jezus stał nad jeziorem Genezaret, a ludzie tłoczyli się dookoła, aby posłuchać Słowa Bożego.5+e,Potem nauczał w synagogach po całym kraju.*+Ale on im odpowiedział: - Muszę także do innych miast zanieść Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, bo w tym celu posłał mnie Bóg.)%*Następnego dnia rano odszedł stamtąd na odludne miejsce. Ludzie szukali go, a gdy znaleźli zatrzymywali, prosząc, żeby został z nimi."(=)Również demony opuszczały wielu chorych z okrzykiem: - Ty jesteś Synem Boga! On jednak kazał im milczeć, ponieważ wiedziały, że jest Mesjaszem.%'C(Po zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli w domu cierpiących na różne choroby, przynosili ich do Jezusa, a on na każdego kładł ręce i uzdrawiał.&'Jezus stanął przy niej i na jego rozkaz gorączka ustąpiła. Chora natychmiast wstała i zaczęła podawać do stołu.*%M&Po wyjściu z synagogi poszedł Jezus do domu Szymona. Okazało się, że teściowa Szymona była chora i miała wysoką gorączkę; poprosili o pomoc dla niej.E$%Wieść o Jezusie rozeszła się szeroko po całej okolicy.#/$Wszystkich ogarnęło przerażenie i mówili jeden przez drugiego: - Jakież to władcze i potężne słowo, że na jego rozkaz uciekają demony!}"s#- Milcz i zostaw go - rozkazał Jezus. Wtedy demon rzucił go na środek i opuścił, nie wyrządzając mu krzywdy.!"- Zostaw nas w spokoju, Jezusie Nazaretańczyku! Przyszedłeś nas zniszczyć? Wiem, kto ty jesteś - Święty Mąż Boży!` 9!Znalazł się w synagodze człowiek opętany przez demona; bardzo głośno krzyknął:[/ Zadziwił tam wszystkich swoją nauką, bo wyczuwali w jego słowach wielką moc.\1Potem poszedł Jezus do Kafarnaum, miasteczka w Galilei i w sabat zaczął uczyć.;qOn jednak przeszedł między nimi i oddalił się.zerwali się z miejsc, wypędzili go z miasta na szczyt wzgórza, u stóp którego leżało miasto, aby tam strącić go w przepaść.MKiedy obecni w synagodze usłyszeli takie słowa, zawrzeli gniewem,!Podobnie za czasów proroka Elizeusza było w Izraelu wielu trędowatych, ale żaden z nich nie został wyleczony, tylko Syryjczyk Naaman.a;ale do żadnej z nich Bóg nie posłał Eliasza, tylko do wdowy z Sarepty koło Sydonu. 9Bądźmy szczerzy, za czasów Eliasza, kiedy susza panowała przez trzy i pół roku i nastąpił w kraju wielki głód, żyło w Izraelu wiele wdów,W'Wiadomo, że żaden prorok nie znajduje uznania w swoich rodzinnych stronach.H Wtedy powiedział im: - Pewnie chcielibyście przypomnieć mi to przysłowie - Lekarzu ulecz sam siebie! Słyszeliśmy, czego dokonałeś Kafarnaum, zrób to samo w swoim rodzinnym mieście!ykWszyscy mu przytakiwali, podziwiali wzniosłe myśli, które wypowiadał i mówili: - Przecież to syn Józefa.fEA on zaczął do nich mówić: - Dzisiaj spełnia się to, co usłyszeliście przed chwilą.veJezus zwinął zwój, oddał słudze i usiadł. Wszyscy obecni w synagodze wpatrywali się w niego uważnie.2_i ogłosił rok miłosierdzia Pańskiego.\1Duch Pana mnie ogarnął, i dlatego namaścił mnie, abym przyniósł dobrą wieść ubogim, posłał mnie, abym więźniom głosił wyzwolenie, a ślepym dar widzenia; abym wypuścił zniewolonych na wolnośćgGKiedy mu podano zwój z proroctwem Izajasza, rozwinął go i przeczytał następujący tekst:1Przyszedł też do Nazaretu, gdzie spędził młodość, udał się jak zwykle w sabat do synagogi i w stosownej chwili wstał, aby czytać Pismo.GWszyscy go podziwiali, gdy nauczał w tamtejszych synagogach.h IPełen mocy Ducha wrócił Jezus do Galilei, a ludzie w całej okolicy zaczęli o nim mówić.R  Wtedy diabeł zaprzestał wszelkich prób i opuścił go na pewien czas.g G A Jezus odpowiedział: - Powiedziano - Pana, twego Boga, nie będziesz wystawiał na próbę.g G swoim każę ciebie strzec i na rękach nosić cię będą, abyś nie zranił nogi o kamień.U # - Jeśli jesteś Synem Boga, skocz stąd w dół, bo Pismo mówi - Aniołoma; Potem diabeł zabrał go do Jerozolimy, postawił na szczycie świątyni i powiedział:s_A Jezus na to: - Pismo mówi, Panu, Bogu twemu będziesz oddawał hołd i tylko jemu będziesz służył.9mJeżeli oddasz mi hołd, wszystko będzie twoje.tai powiedział: - Dam ci całą władzę i wszystkie zaszczyty, bo to jest moje i mogę dać, komu zechcę.c?Potem diabeł uniósł go wysoko, w jednej chwili ukazał mu wszystkie królestwa światac?Jezus odpowiedział na to: - Pismo Święte mówi, że nie samym chlebem żyje człowiek.s_Wtedy diabeł powiedział: - Jeżeli jesteś Synem Boga, rozkaż, aby ten kamień zamienił się w chleb. gdzie diabeł przez czterdzieści dni poddawał go próbie. W tym czasie niczego nie jadł, aż zaczął odczuwać wielki głód.` ;Jezus wrócił znad Jordanu pełen Ducha Świętego. Duch zaprowadził go na pustynię,4c&Enosz, Set i Adam, którego stworzył Bóg.7~i%Metuszelach, Chenok, Jered, Michalalel, Kenan,-}U$Kenan, Arpakszad, Szem, Noe, Lamech,*|O#Serug, Reu, Falek, Eber, Szelach,/{Y"Jakub, Izaak, Abraham, Terach, Nachor,5ze!Aminadab, Admin, Arni, Chezron, Perec, Juda,.yW Issai, Obed, Boaz, Szelach, Nachszon,.xWMeleasz, Menna, Mattat, Natan, Dawid,.wWSymeon, Juda, Józef, Jonam, Eliakim,-vUJezus, Eliezer, Jorim, Mattat, Lewi,+uQMelchi, Addi, Kosam, Elmadam, Her,4tcJochanan, Resa, Zerubabel, Szealtiel, Neri,/sYMatat, Matatiasz, Szymej, Joseh, Joda,0r[Matatiasz, Amos, Nahum, Chesli, Naggaj,MqDalszymi jego przodkami byli: Mattat, Lewi, Melchi, Jannaj, Józef,p{Kiedy Jezus wystąpił publicznie, miał około trzydziestu lat. Uważano go za syna Józefa, którego ojcem był Heli.&oEi Duch Święty w widzialnej postaci, jak gołąb spłynął na niego, a z niebios rozległ się głos: - Ty jesteś moim ukochanym Synem, ciebie wybrałem.nWtedy, gdy Jan chrzcił wszystkich ludzi, również Jezus został ochrzczony. W czasie jego modlitwy otworzyły się niebiosaUm#do których Herod potem dodał jeszcze jeden: wtrącił Jana do więzienia.l}Nawet rządcy prowincji, Herodowi, wytykał małżeństwo z Herodiadą, żoną jego brata i wiele innych złych czynów,SkWiele też innych napomnień dał ludziom, zwiastując im Dobrą Nowinę.jTrzyma w ręku szuflę, aby oczyścić pszenicę na klepisku, ziarno zgarnie do spichlerza, a plewy wrzuci do ognia, który nie gaśnie.Zi-Wtedy stwierdził on wobec wszystkich: - Ja chrzczę was wodą, ale nadchodzi ktoś potężniejszy ode mnie, nie jestem godny rozwiązać nawet rzemyka jego sandałów. On was ochrzci ogniem Ducha Świętego.PhLudzie pełni nadziei zastanawiali się, czy może Jan jest Mesjaszem.&gENawet żołnierze pytali: - A my, co mamy robić? Powiedział: - Nie wymuszajcie od nikogo pieniędzy ani siłą, ani szykanami. Niech wam wystarczy żołd.Ff Powiedział im: - Nie pobierajcie więcej niż się należy.ieK Przychodzili także celnicy, aby ich ochrzcił i pytali go: - Nauczycielu, a co my mamy robić?ydk Odpowiedział im tak: - Masz dwa ubrania, podziel się z tym, co nie ma. Masz co jeść, podziel się z drugim.9cm Ludzie tam zgromadzeni pytali: - Co mamy robić?b/ Co więcej - już siekiera jest przyłożona do korzenia i każde drzewo, które nie rodzi dobrych owoców zostanie wycięte i wrzucone w ogień.Ja Czynem dajcie dowód swego nawrócenia, a nie zaczynajcie powoływać się na to, że Abraham jest waszym praojcem. Mówię wam, Bóg może nawet z tych kamieni stworzyć Abrahamowi potomków.0`YLudzie tłumnie przychodzili do Jana, aby ich ochrzcił, a on tak do nich mówił: - Wy, podłe gady, nie myślcie sobie, że uciekniecie przed nadchodzącym gniewem.D_I wszyscy ludzie zobaczą, że Bóg przychodzi na ratunek.x^iZasypcie wszystkie rozpadliny, zniwelujcie góry i pagórki, wyprostujcie kręte drogi, a wyboje wyrównajcie.*]MStało się to, co zapowiedział prorok Izajasz w swojej księdze - Głos rozlega się na pustyni: Przygotujcie drogę dla Pana. Prostujcie przed nim ścieżki!\)Wyruszył więc Jan wzdłuż brzegów Jordanu i zaczął wzywać ludzi: - Nawróćcie się i przyjmijcie chrzest, a Bóg odpuści wam grzechy!j[MGdy arcykapłanami byli Annasz i Kaifasz, Bóg na pustyni przemówił do Jana, syna Zachariasza.;Z qW piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza gubernatorem Judei był Poncjusz Piłat, w Galilei rządził Herod, w Iturei i Trachonitis jego brat Filip, a Lizaniasz w Abilene.nYU4Jezus rozwijał się fizycznie i umysłowo i cieszył się coraz większą miłością Boga i ludzi.X3Potem Jezus wrócił razem z nimi do Nazaretu i był im posłuszny. A jego matka zachowała wszystko w pamięci i w sercu.2W_2Oni jednak nie pojęli sensu jego słów.V71A Jezus odpowiedział: - Dlaczego mnie szukaliście? Przecież powinniście wiedzieć, że powinienem być tu, gdzie mówi się o sprawach mego Ojca.-US0Rodzice byli zaskoczeni tym widokiem, a matka zawołała: - Synu! Jak mogłeś nam coś takiego uczynić? Ojciec i ja, bliscy rozpaczy, szukaliśmy cię wszędzie!@T{/Wszystkich obecnych zadziwiły jego rozumne odpowiedzi.S.Dopiero po trzech dniach odnaleźli go w świątyni. Siedział wśród nauczycieli, słuchał ich i sam stawiał pytania.UR#-Nie znaleźli go, więc zawrócili do Jerozolimy, aby tam szukać chłopca.Q%,Przypuszczali, że znajduje się wśród pielgrzymów i tak minął im dzień drogi. Wtedy zaczęli go szukać wśród krewnych i znajomych.pPY+Po świętach rodzice wracali już do domu i nie wiedzieli, że ich syn, Jezus, został w Jerozolimie.^O5*Gdy Jezus skończył dwanaście lat, udali się tam, zgodnie z przyjętym zwyczajem.IN )Jego rodzice chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy.M(Tam chłopiec dorastał i rozwijał się; odznaczał się niezwykłą mądrością, a Bóg darzył go szczególną łaską.mLS'Gdy rodzice Jezusa spełnili wszystko według Prawa Bożego, wrócili do miasta Nazaretu w Galilei.K#&W tym właśnie czasie przyszła, zaczęła sławić Boga i wszystkim, którzy oczekiwali odkupienia Jerozolimy, opowiadała o tym dziecku.$JA%potem owdowiała, a teraz miała lat osiemdziesiąt cztery. Przebywała ciągle w świątyni, pościła i modliła się, służąc Bogu w dzień i w nocy.I $W Jerozolimie żyła też bardzo sędziwa prorokini Anna, córka Fanuela z plemienia Aszera. Była zamężna tylko siedem lat,dHA#aby wyszły na jaw najskrytsze myśli wielu ludzi. A ból jak miecz przeszyje twoje serce.GG"A on im błogosławił i powiedział do Marii, jego matki: Z powodu tego dziecka niejeden w Izraelu upadnie, a niejeden się podźwignie. On będzie znakiem, który wywoła wiele sprzeciwu, ,P~~6}}%||A{{"zoyynxwwvvCuu>tss|rrTqqOpp@oo>nn9mzm lUkk_jjj_jii-hh8gg3ff)ee1dcbb'aa5``6__^^]\\|\ [_ZZbZYYWXXWW8VVGUUFTTPSSRR;QQPP OO,NNrMMMLL+KK JJIxHHH$GG\FFBEEDDxCCYBBBAAQ@@G?A>>===E=44Q3322)1}10q///'..--N,,,+j**q*))((R''&&%$$#w""l!!R \6EH=87}d F>6 >  V ;D0`C,F8 -Gdyby zaś taki sługa myślał sobie: Mój pan chyba nieprędko wróci! I zaczął znęcać się nad mężczyznami i kobietami na służbie, w dodatku zacząłby jeść i pić bez umiaru,J7  ,Możecie być pewni, że odda mu w zarząd cały swój majątek.P6 +Szczęśliwy ten sługa, którego pan po powrocie zastanie przy pracy.F5 *Pan tak odpowiedział: - A któż to jest ten wierny i mądry zarządca majątku, któremu właściciel powierzył nadzór nad pracownikami i troskę o ich wyżywienie o właściwej porze?b4= )Na to odezwał się Piotr: - Panie, czy ta opowieść dotyczy tylko nas, czy wszystkich?h3I (Wy też bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie w takiej chwili, której nie znacie.2  'Bądźcie pewni, że gdyby właściciel domu wiedział, o której godzinie przyjdzie złodziej, nie dopuściłby do włamania.1 &Gospodarz może jednak wrócić o północy lub nad ranem. Szczęśliwi ci słudzy, których i wtedy zastanie na czuwaniu./0W %Szczęśliwi tacy słudzy, których gospodarz zastanie na czuwaniu. Doprawdy mówię wam, że sam zakasze rękawy, posadzi ich przy stole i będzie ich obsługiwał. / $Bądźcie jak ludzie, którzy czekają na powrót swojego gospodarza z uczty weselnej, by mu otworzyć, gdy tylko zapuka do drzwi.0.[ #Zakasajcie rękawy i zapalcie świecie.+-Q "Gdzie wasz skarb, tam wasze serce.b,= !Sprzedajcie to, co macie i rozdajcie nędzarzom. Zróbcie sobie sakiewki, które się nie podrą i gromadźcie sobie w niebie skarb nie do wyczerpania, do którego złodziej się nie dobierze i mole go nie zniszczą.j+M Nie bój się, ty garstko wiernych! Ojciec w swojej dobroci wprowadzi was do swojego Królestwa.U*# Szukajcie natomiast Królestwa Bożego, a wtedy i wszystko inne otrzymacie.h)I Za tym właśnie uganiają się ludzie bez wiary. Wasz Ojciec jednak wie, że wam tego trzeba.U(# Nie pytajcie, co będziecie jedli i pili, nie łamcie sobie nad tym głowy.0'Y Jeśli więc Bóg tak przystroił rośliny w polu, które dziś kwitną, a jutro służą na podpałkę, to o ile więcej troszczy się o was, wy ludzie małej wiary!0&Y Patrzcie, jak rosną lilie - nie przędą i nie tkają. Mówię wam jednak, że nawet Salomon z całym swoim przepychem nie wyglądał tak pięknie, jak jedna z nich.]%3 Jeśli takiej małej rzeczy nie potraficie, to dlaczego troszczycie się o resztę?l$Q Kto z was może przedłużyć sobie życie o jeden dzień, choćby jak najbardziej o to zabiegał?-#S Patrzcie, kruki nie sieją i nie gromadzą plonów, nie mają spichlerzy ani stodół, a przecież Bóg je żywi. O ileż więcej wart każdy z was, niż te ptaki!W"' Życie to coś więcej niż jedzenie, a ciało, to coś więcej niż ubranie.!- Do uczniów zaś tak powiedział: - Dlatego mówię wam, nie martwcie się o swoje życie, co będziecie jeść, ani o ciało, w co się ubrać.c ? Taki jest los wszystkich, którzy dla siebie gromadzą bogactwa, a nie są bogaci w Bogu.5 Wtem odezwał się do niego Bóg: Ty głupcze! Jeszcze tej nocy rozstaniesz się z tym światem. W czyje ręce dostanie się to, co nagromadziłeś?zm Potem odetchnę sobie; teraz hulaj dusza! Mam zapasów na wiele lat, odpoczywaj, jedz, pij i korzystaj z życia. I postanowił: Zrobię tak, zburzę stodoły i zbuduję większe; wtedy zmieszczą się w nich wszystkie moje plony i zapasy.X) Wtedy pomyślał sobie: Co robić? Nie mam już gdzie gromadzić tych plonów.ve I objaśnił to takim opowiadaniem: - Był kiedyś bogaty człowiek, któremu pola przyniosły obfite plony. Potem dodał: - Uważajcie i wystrzegajcie się wszelkiej chciwości; sens życia nie polega na posiadaniu nadmiaru dóbr.gG A Jezus odpowiedział: - Człowieku, któż mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?{o Ktoś z tłumu zwrócił się do Jezusa: - Nauczycielu, powiedz memu bratu, niech się podzieli ze mną spadkiem.I  bo Duch Święty podpowie wam w takiej chwili, co macie mówić   Gdy jako oskarżeni staniecie w synagogach, urzędach i wobec władz, nie troszczcie się o to, jak się bronić i co zeznawać,5c Wszystkim, którzy by źle mówili o Synu Człowieczym, Bóg przebaczy. Nie ma jednak przebaczenia dla tych, którzy mówią obelżywe słowa przeciwko Duchowi Świętemu.]3 Ale tego, kto się go wyparł przed ludźmi, wyprze się i on przed aniołami Boga.~u Mówię wam: Syn Człowieczy przyzna się przed aniołami Boga do każdego, kto się przyzna do niego przed ludźmi. Co więcej, wszystkie włosy na waszej głowie są policzone. Nie bójcie się! Jesteście więcej warci niż wiele wróbli.kO Czy nie sprzedaje się pięciu wróbli za dwa grosze? A przecież Bóg pamięta o każdym z nich.1 Dam wam jednak przestrogę, kogo trzeba się lękać; tego, który zabija i ma władzę strącić do Gehenny. Tak, mówię wam, jego się bójcie!{o Przyjaciele! Mówię wam, nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a nic gorszego już nie mogą zrobić. Dlatego to, co powiedzieliście po kryjomu, będzie ujawnione, a co mówicie szeptem w izbie, będzie ogłoszone publicznie.N  Wszystko, co ukryte, będzie ujawnione, a co tajne - wyjdzie na jaw.   Gdy zebrał się wielotysięczny tłum, tak że ludzie deptali sobie po nogach, Jezus zaczął mówić, przede wszystkim do swoich uczniów: - Miejcie się na baczności i trzymajcie się z dala od tego zaczynu, jakiego używają faryzeusze, bo to jest obłuda.3 a 6by się zaplątał w swoich odpowiedziach.r ] 5Po wyjściu z tego domu dotknięci do żywego faryzeusze i znawcy Prawa zasypali go gradem pytań po to,   4Biada wam, znawcy Prawa, że zatrzymujecie wiedzę tylko dla siebie; sami z niej nie korzystacie i nie pozwalacie na to innym.'G 3od Abla do Zachariasza, zabitego przy ołtarzu na dziedzińcu świątyni. Tak, tak, mówię wam, że obecne pokolenie będzie musiało zdać z tego rachunek.W' 2Aby obecne pokolenie zdało rachunek z krwi przelanej od założenia świata, 1Dlatego też mądrość Boża mówi - Poślę do nich proroków i apostołów, jednych pozabijają, a drugich będą prześladować,ve 0Tym samym dajecie dowód, że ich czyny się podobają. Oni ich pozabijali, a wy postawiliście im grobowce.b= /Biada wam, budujecie grobowce dla proroków, a przecież wasi przodkowie ich pozabijali.! .A Jezus: - I wam, znawcy Prawa, biada, bo nakładacie na ludzi ciężary ponad siły, a sami żadnego ciężaru nawet palcem nie ruszycie.} -Sprzeciwił się temu jeden ze znawców Prawa i powiedział: - Nauczycielu, to co powiedziałeś, obraża również nas.hI ,Biada wam, bo jesteście jak zapomniane groby, po których ludzie depczą, nie wiedząc o tym.|q +Biada wam, faryzeusze! Lubicie zasiadać na honorowych miejscach w synagogach i przyjmować pozdrowienia na rynku.[/ *Biada wam, faryzeusze! Dajecie na ofiarę dziesiątą część z mięty, ziół i jarzyn, a lekceważycie Prawo i miłość Boga. Właśnie tych nakazów powinniście przestrzegać, a tamtych nie zaniedbywać.h~I )Podzielcie się z ubogimi tym, co macie w naczyniach, a wtedy wszystko dla was będzie czyste.Z}- (Cóż za głupota! Ten sam garncarz ulepił naczynie i z zewnątrz i od środka.| 'Pan zwrócił się do niego: - Rzeczywiście wy, faryzeusze, czyścicie z zewnątrz kubek i miskę, a pełno w was chciwości i zła.`{9 &Faryzeusz zdziwił się, że Jezus nie dopełnił rytualnego obmycia przed posiłkiem.{zo %Gdy skończył mówić, pewien faryzeusz zaprosił go na śniadanie. Poszedł z nim i zajął miejsce przy stole.y) $Jeśli całe twoje wnętrze jest rozjaśnione i w żadnym zakamarku nie kryj się mrok, będziesz jaśniał, jakbyś stał w pełnym świetle.Jx  #Dbaj więc o to, aby światło, które jest w tobie nie zgasło.:wm "Światło dociera do człowieka przez oko. Gdy oko jest czyste, światło rozjaśnia całe twoje wnętrze. Gdy zaś nie jest czyste, całe twoje wnętrze tonie w ciemnościach.v !Nikt nie stawia zapalonej świecy w ukryciu ani pod korcem, ale na świeczniku, aby ci, którzy wchodzą, widzieli światło.Lu Mieszkańcy Niniwy staną przed sądem wraz z waszym pokoleniem i potępią was, bo gdy wystąpił Jonasz i napominał ich, opamiętali się, a tu dzieje się coś ważniejszego niż za Jonasza.7tg Królowa z Południa też stanie na sądzie wraz z ludźmi waszego pokolenia i spowoduje wasze potępienie, bo przybyła tu z dalekich stron, by poznać mądrość Salomona.psY Jak Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak Syn Człowieczy jest znakiem dla tego pokolenia.,rQ Gdy schodziło się coraz więcej ludzi, zaczął mówić: - Ludzie tego pokolenia są źli, domagają się znaku, lecz nie zobaczą żadnego, tylko znak Jonasza.eqC A on na to: - Szczęśliwsi, którzy słuchają Słowa Bożego i według niego postępują.}ps Kiedy to powiedział, jakaś kobieta z tłumu zawołała: - Szczęśliwa matka, która cię urodziła i wykarmiła!6oe Potem idzie, sprowadza jeszcze siedem demonów gorszych niż on sam, wchodzą i mieszkają tam razem. Stan końcowy takiego człowieka jest o wiele gorszy niż początkowy.*nO Wraca i zastaje ład i porządek.m Gdy demon opuści człowieka, błąka się po pustyni, szukając wytchnienia, a gdy nie znajdzie, mówi: Wrócę tam, skąd przyszedłem.hlI Kto więc nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie gromadzi razem ze mną, ten trwoni.k Lecz gdy napadnie na niego ktoś silniejszy i zwycięży, to odbierze mu broń, na którą liczył i rozda jego zdobycze.fjE Jeżeli silny i uzbrojony człowiek pilnuje swego pałacu, to majątek jego jest bezpieczny.piY Ale jeżeli ujarzmiam demony dzięki mocy Boga, to znaczy, że nastało już dla was Królestwo Boże.h} Jeśli ja ujarzmiam demony mocą Belzebuba, to z czyjego rozkazu wypędzają demony wasi synowie? Oni sami was osądzą.g Gdyby szatan był sam z sobą w niezgodzie, to jak się ostoi jego państwo? A wy mówicie, że ja ujarzmiam demony z rozkazu Belzebuba.f Jezus poznał ich zamiary i powiedział: - Każde państwo rozdarte niezgodą jest skazane na zagładę; podobnie rozpada się rodzina.Qe Inni chcieli poddać go próbie i domagali się od niego znaku od Boga.bd= Niektórzy z obecnych twierdzili: - On ujarzmia demony z rozkazu Belzebuba, ich władcy.c% Potem Jezus uwalniał od demona człowieka głuchoniemego. Gdy go demon opuścił, człowiek ten zaczął mówić, a ludzi ogarnął podziw..bU Jeśli więc wy, choć nie jesteście dobrzy, dajecie swoim dzieciom dobre rzeczy, to tym bardziej wasz Ojciec w niebie da Ducha Świętego tym, którzy go proszą.+aQ Albo skorpiona, gdy prosi o jajko?\`1 Czy jest wśród was taki ojciec, który by dał synowi węża, gdy prosi o rybę?a_; Bowiem ten, kto prosi - otrzymuje, kto szuka - znajduje, a temu, kto puka - otwierają.i^K Mówię wam więc, proście, a dostaniecie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a otworzą wam.w]g Mówię wam, wstanie i da mu, co trzeba, nie dlatego, że to przyjaciel, tylko dlatego, że uporczywie prosi.%\C Tamten zaś przez drzwi mówi: Nie przeszkadzaj mi, drzwi są zamknięte, dzieci uśpione, ja też jestem w łóżku, nie będę wstawać, żeby ci podać.`[9 bo właśnie przyjaciel zatrzymał się u mnie w podróży, a nie mam nic do jedzenia.(ZI Ponadto powiedział: - Wyobraźcie sobie, że ktoś z was ma przyjaciela i o północy idzie do niego z prośbą: Mój drogi, pożycz mi trzy bochenki chleba,Yw przebacz nam nasze przewinienia, bo i my przebaczamy każdemu, kto wobec nas zawinił i nie wystawiaj nas na próbę.mXS Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi, daj nam codziennie powszedniego chleba,|Wq Jezus powiedział: Módlcie się tak - Ojcze, niech twoje imię będzie święte, niech nastanie twoje Królestwo,3V a Kiedyś Jezus modlił się na pewnym miejscu. Gdy skończył, jeden z uczniów zwrócił się do niego: - Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan uczył swoich uczniów!}Us *a przecież tylko jedna rzecz jest ważna. Maria dokonała dobrego wyboru i nikt nie pozbawi jej tego, co wybrała.jTM )Pan zaś powiedział jej: - Marto, Marto, taka jesteś zabiegana i martwisz się o wiele rzeczy,KS (Marta natomiast była zajęta gotowaniem posiłku. W pewnej chwili zwróciła się do Jezusa: - Panie, czy nie widzisz, że siostra zostawiła mi całą robotę? Powiedz jej, żeby mi pomogła.hRI 'Mieszkała z nią jej siostra, Maria. Usiadła ona u stóp Pana i słuchała tego, co mówił.Q &W dalszym ciągu podróży Jezus wstąpił do pewnej wioski. Tam udzieliła mu gościny jedna kobieta, która miała na imię Marta. P %A on odpowiedział: - Ten, który potwierdził czynem swoje współczucie. Jezus rzekł: - Idź swoją drogą i postępuj tak samo.mOS $Jak ci się zdaje, kto z tych trzech okazał się bliźnim człowieka, na którego napadli zbójcy?=Ns #Następnego dnia wyjął dwa denary, dał je właścicielowi gospody i polecił mu: Zaopiekuj się nim, a jeśli będziesz miał większe wydatki, wyrównam ci w drodze powrotnej.M1 "Zbliżył się, przemył mu rany oliwą i winem, zabandażował, posadził na swojego wierzchowca, zawiózł do gospody i tam się nim opiekował.Ly !Natomiast pewien Samarytanin, który był w podróży, natknął się na niego, zobaczył go i zlitował się nad nim.WK' Tak samo i Lewita przechodził obok tego miejsca, spojrzał i poszedł dalej.aJ; Przypadkowo przechodził tamtędy pewien kapłan, popatrzył na niego i poszedł dalej.^I5 Jezus podjął tę myśl i zaczął mówić: - Pewien człowiek szedł z Jerozolimy do Jerycha i został napadnięty przez rozbójników, którzy odarli go z ubrania, pobili i uciekli, zostawiając ledwo żywego.`H9 Znawca Prawa, chcąc zachować słuszność, pytał dalej: - A kto jest moim bliźnim?_G7 - Dałeś trafną odpowiedź - potwierdził Jezus - tak postępuj, a będziesz żył.)FK On rzekł: - Będziesz kochał Pana, swego Boga, całym sercem, całym swoim jestestwem, ze wszystkich sił i każdą myślą, a bliźniego, jak siebie samego.@E{ Jezus odpowiedział: - Jak mówi Prawo? Co tam czytasz?D} Pewien znawca Prawa wstał i zadał mu podchwytliwe pytanie: - Nauczycielu, co mam zrobić, aby uzyskać życie wieczne?oCW Mówię wam, że wielu proroków i królów chciało zobaczyć i usłyszeć to, co wy, ale nie mogli.qB[ Potem zwrócił się wyłącznie do uczniów: - Szczęśliwi są ci, którzy widzą to, co wy widzicie. A Ojciec przekazał mi wszystko, bo tylko Ojciec wie, kim jest Syn i Syn wie, kim jest Ojciec oraz ten, komu Syn zechce to objawić.@} Wtedy Jezus w natchnieniu Ducha Świętego i pełen radości zawołał: - Ojcze, Panie nieba i ziemi, dziękuję ci za to, że te sprawy zakryłeś przed mądrymi i uczonymi, a odsłoniłeś je ludziom prostym. Wiem Ojcze, że taka jest twoja wola.? Co więcej, cieszcie się nie z tego, że się wam demony poddają, ale z tego, że wasze imiona zapisane są w niebiosach.~>u Oto dałem wam moc, że będziecie mogli bez szkody deptać po wężach i skorpionach i po każdej wrogiej potędze.a=; Jezus im odpowiedział: - Widziałem, jak w jednym oka mgnieniu szatan runął z nieba. <  Siedemdziesięciu dwóch uczniów wróciło z radością. Mówili: - Panie, nawet demony są nam uległe ze względu na ciebie.!;; Kto słucha was, mnie słucha, kto się odwraca od was, ode mnie się odwraca, a kto się odwraca ode mnie, odwraca się od tego, który mnie posłał.o:W A ty, Kafarnaum, czy masz być wywyższone aż pod niebo? Nie! Będziesz strącone na dno przepaści.=9u Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niż wam.[8/ Biada tobie Chorazynie, biada tobie Betsaido! Gdyby w Tyrze i Sydonie wydarzyły się te cuda, jakie wydarzyły się u was, mieszkańcy ich już od dawna pokutowaliby we włosiennicy i z popiołem na głowach.a7; Mówię wam, że mieszkańcom Sodomy lżej będzie w dzień sądu, niż takiemu miastu./6W to idąc dalej mówcie: Nawet kurz z waszego miasta, co nam przylgnął do nóg, otrząsamy na was, ale niech wam będzie wiadomo, że zbliża się Królestwo Boże.R5 Jeżeli traficie do jakiegoś miasta, gdzie was nie przyjmą życzliwie,[4/ Przynoście ulgę cierpiącym i mówcie im: Zbliża się do was Królestwo Boże!x3i Gdy przyjdziecie do jakiegoś miasteczka i będziecie życzliwie przyjęci, jedzcie to, czym was poczęstują.2/ Zatrzymajcie się w tym domu, jedzcie i pijcie, co wam dadzą, bo kto pracuje jest wart swego wynagrodzenia. Nie przenoście się z domu do domu.q1[ Jeśli tam mieszka człowiek pokoju, spełni mu się to życzenie. W przeciwnym razie nie spełni się.Q0 Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, mówcie od progu: Pokój temu domowi!{/o Nie zabierajcie ani sakiewki, ani torby, ani sandałów i nie traćcie czasu po drodze na prawienie grzeczności.6.g Idźcie! Posyłam was jak owce między wilki.-+ Powiedział im: - Wiele jest roboty przy żniwach, ale brak robotników; dlatego proście Gospodarza, aby posłał robotników na swoje żniwa.!, = Potem wyznaczył Pan siedemdziesięciu dwóch uczniów i kazał im iść po dwóch do każdego miasta i miejscowości, które sam zamierzał odwiedzić.k+O >A Jezus: - Kto chwyta za pług, a ogląda się wstecz, ten nie nadaje się do Królestwa Bożego.}*s =Ktoś jeszcze powiedział: - Pójdę z tobą, Panie, ale najpierw chciałbym wrócić i pożegnać się z rodziną.) J==w<.(h389$Xa:SAt* `  d  "\2UQZs1_Potępiam cię na podstawie twoich własnych słów - odpowiedział. Nie wywiązałeś się z obowiązków. Byłeś świadom, że jestem człowiekiem bezwzględnym, że zabieram, co nie moje i urządzam żniwa tam, gdzie nie siałem.0bo się ciebie bałem; jesteś człowiekiem bezwzględnym, zbierasz, co nie twoje, urządzasz żniwa tam, gdzie nie siałeś.v/eZbliżył się następny i oznajmił: Panie, masz tu swoich sto drachm. Trzymałem je zawinięte w chustkę,E.I ty będziesz miał władzę nad miastami - odpowiedział.a-;Wystąpił drugi sługa i rzekł: Panie, sto drachm od ciebie dało zysk pięciokrotny.,Odpowiedział mu: Znakomicie, dobry sługo; ponieważ byłeś sumienny w tej drobnej sprawie, będziesz namiestnikiem dziesięciu miast.`+9Wystąpił pierwszy i powiedział: Panie, sto drachm przyniosło tysiąc drachm zysku.)*KPo objęciu tronu królewskiego powrócił i kazał wezwać tych spośród swej służby, którym dał pieniądze, by się dowiedzieć, jakie uzyskali dochody.)Lecz obywatele jego kraju nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem, że nie chcą, aby nad nimi panował.((I Przedtem wezwał dziesięciu ludzi spośród całej swej służby, dał im po sto drachm w złocie i nakazał: Operujcie tymi pieniędzmi aż do mego powrotu.{'o - Pewien człowiek znakomitego rodu udał się do odległego kraju, by objąć tron królewski, a potem wrócić.B&} Do tych, którzy to słyszeli i którym się zdawało, że wkrótce ujawni się Królestwo Boże, bo Jezus był już blisko Jerozolimy, on zwrócił się z następującym opowiadaniem:^%5 Syn Człowieczy przyszedł właśnie po to, by szukać i ratować tych, co zginęli.s$_ Jezus rzekł: - Dziś do tego domu przyszło ocalenie, przecież i ten człowiek jest potomkiem Abrahama..#UZacheusz potem wstał i oświadczył: - Panie, połowę swego majątku przeznaczam dla biednych, a jeśli od kogokolwiek coś wyłudziłem, zwrócę mu poczwórnie.q"[Wszyscy, którzy to widzieli, wyrażali niezadowolenie, że przyjął zaproszenie do takiego nędznika.B!Natychmiast zszedł z drzewa i z radością go przyjął. 5Jezus doszedł do tego miejsca, spojrzał w górę i zawołał: - Zacheuszu! Schodź prędko stamtąd, bo dziś jeszcze będę u ciebie w gościnie!ykWybiegł więc naprzód i wspiął się na drzewo sykomory, by go zobaczyć, jak będzie tamtędy przechodził.jMchciał zobaczyć, jak wygląda Jezus, ale z powodu tłumu nie mógł, bo był niskiego wzrostu.nUTam właśnie mieszkał bogaty człowiek, starszy poborca podatków, który miał na imię Zacheusz;< uByli już na miejscu i Jezus szedł ulicami Jerycha.+W tej chwili odzyskał wzrok i poszedł za Jezusem wielbiąc Boga. Tak samo ludzie, którzy to widzieli, oddali cześć Bogu.G*- Przejrzyj! Twoja wiara cię uratowała - powiedział Jezus.|q)Kiedy już podszedł, zapytał go: - Co mam dla ciebie zrobić? - Panie - odpowiedział ślepiec - chcę widzieć!K(Jezus więc zatrzymał się i kazał go do siebie przyprowadzić.~u'Ci, którzy szli przodem, kazali mu milczeć, ale on coraz głośniej wołał: - Synu Dawida, zlituj się nade mną!P&Wtedy zaczął wołać: - Jezusie, Synu Dawida, zlituj się nade mną!;q%Oznajmiono mu, że to przechodzi Jezus z Nazaretu.K$Usłyszał on gwar tłumu, więc zaczął pytać, co się dzieje.lQ#Jezus tymczasem zbliżył się do Jerycha, a tam, przy drodze, siedział pewien niewidomy żebrak.w"Uczniowie nic z tego nie zrozumieli, znaczenie tej zapowiedzi było dla nich zakryte i nie pojęli sensu tych słów.T!!a oni wysmagają go biczami i zabiją. Ale trzeciego dnia wstanie z grobu.N Zostanie wydany obcym na pośmiewisko, będzie znieważony i opluty,<qJezus zebrał koło siebie dwunastu uczniów i zaczął mówić: - Słuchajcie, idziemy teraz do Jerozolimy i tam wypełni się wszystko, co o Synu Człowieczym napisali prorocy.dAotrzyma już teraz w doczesności o wiele więcej, a w czasach przyszłych życie wieczne! Na to Jezus: - Zapewniam was, że kto ze względu na Królestwo Boże opuści dom, żonę, braci, rodziców czy też dzieci,j MWtedy odezwał się Piotr: - My przecież porzuciliśmy swoją własność i poszliśmy z tobą.T !Jezus odpowiedział: - W mocy Boga jest to, co dla ludzi jest niemożliwe.R Ci, którzy to słyszeli, zapytali: - Kto w takim razie będzie ocalony?# ?- Jak trudno bogatym dostać się do Królestwa Bożego! Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igły, niż bogaty dostanie się do Królestwa Bożego!'IJezus widząc to, powiedział:LSmutno mu się zrobiło, gdy to usłyszał, bo był bardzo bogaty.3_Jezus wysłuchał tego i rzekł: - Brak ci jeszcze jednej rzeczy. Sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj nędzarzom, a będziesz miał skarb w niebie; potem chodź ze mną.[/- Od najmłodszych lat - odpowiedział - przestrzegam tych wszystkich przykazań./Znasz przecież przykazania: nie łam wierności małżeńskiej, nie zabijaj, nie kradnij, nie składaj fałszywych zeznań, czcij ojca i matkę!]3Wtedy Jezus zapytał: - Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Tylko jeden Bóg jest dobry. Pewien dostojnik postawił Jezusowi następujące pytanie: - Dobry Nauczycielu, co mam zrobić, by zapewnić sobie życie wieczne?hIZapewniam was, że nie znajdzie się w Królestwie Bożym ten, kto nie zaufa Bogu jak dziecko.6eJezus natomiast zawołał je do siebie i rzekł: - Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie i nie zabraniajcie im, bo tacy jak one mają swoje miejsce w Królestwie Bożym.xiPotem przynoszono do Jezusa małe dzieci, aby im błogosławił, ale uczniowie, widząc to, sprzeciwiali się.<~qDlatego zapewniam was, że nie faryzeusz, ale celnik wrócił do domu usprawiedliwiony; bo wszyscy, którzy się wywyższają, będą upokorzeni, pokorni zaś będą wywyższeni!!}; Celnik natomiast stanął na uboczu i nie miał odwagi spojrzeć w niebo, tylko bił się w piersi, powtarzając: Boże, okaż łaskę mnie grzesznemu.^|5 Zachowuję post dwa razy na tydzień, płacę dziesięcinę ze wszystkich dochodów.#{? Faryzeusz stanął i tak się w myślach modlił: Boże, dziękuję ci, że nie jestem jak inni ludzie zachłanny, oszust, rozpustnik lub jak ten celnik.fzE - Dwaj ludzie wybrali się do świątyni, aby się modlić; jeden faryzuesz, a drugi celnik.!y; Innym opowiadaniem posłużył się Jezus, zwracając się do tych, którzy byli pewni swej nieskazitelności, a do bliźnich odnosili się z pogardą:xwZapewniam was, że natychmiast weźmie ich w obronę. Ale gdy Syn Człowieczy przyjdzie, czy znajdzie wiarę u ludzi?w{Czy Bóg nie weźmie w obronę swoich wybrańców, którzy dzień i noc wołają do niego? Czy każe im długo czekać?Jv Słuchajcie, co mówi ten niesumienny sędzia! - wyjaśnił Pan. umimo to wezmę w obronę tę wdowę, bo mi się naprzykrza; w przeciwnym razie będzie mnie nachodzić i w końcu mnie spoliczkuje.tPrzez długi czas nie chciał, ale w końcu powiedział sobie: Wprawdzie nie boję się Boga i nie liczę się z ludźmi,sW tym samym mieście żyła też wdowa, która go nachodziła i nalegała, aby wziął ją w obronę przed przeciwnikiem.hrI- W pewnym mieście mieszkał sędzia, który nie bał się Boga i nie liczył się z ludźmi.gq IJezus opowiedział uczniom przypowieść o tym, że powinni się modlić zawsze i nieustannie:vpe%Uczniowie zapytali: - Jakże to, Panie? Jezus odpowiedział: - Tam, gdzie jest padlina, zlatują się sępy.Po$Z dwóch ludzi na jednym polu jeden będzie zabrany, a drugi zostanie.enC#Z dwóch kobiet, które razem będą mleć mąkę, jedna będzie zabrana, a druga zostanie.lmQ"W tę noc, mówię wam, z dwóch osób na jednym łóżku jedna będzie zabrana, a druga zostanie.jlM!Kto kurczowo trzyma się życia, ten je straci, kto nie będzie się oszczędzał, ten je ocali.4kc Pamiętajcie, co się stało z żoną Lota!&jEJeśli tego dnia ktoś będzie na tarasie, a rzeczy będzie miał w izbie, niech już nie schodzi, aby je zabrać; kto będzie w polu, niech też nie wraca.DiTak samo będzie wtedy, kiedy pojawi się Syn Człowieczy.phYjednak w tym dniu, gdy Lot opuścił Sodomę, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wszyscy zginęli.~guPodobnie było za czasów Lota. Ludzie żyli sobie beztrosko, kupowali, sprzedawali, pielęgnowali ogrody, budowali,$fAWtedy ludzie żyli sobie beztrosko, urządzali śluby i wesela, aż nastał dzień, kiedy Noe schronił się do arki; przyszedł potop i wszyscy zginęli.geGA to, co się działo od czasów Noego, stanie się również, gdy przyjdzie Syn Człowieczy.Ud#Przedtem jednak musi wiele wycierpieć i doznać wzgardy od tego pokolenia.c{Jak błyskawica rozjaśnia niebo od końca do końca, taki będzie blask Syna Człowieczego, gdy nadejdzie jego dzień.ebCLudzie będą wam mówić, że on jest tu albo tam! Ale nie idźcie i nie zważajcie na to.2a]Ponadto powiedział uczniom: - Nadejdzie czas, że będziecie chcieli przeżyć choć jeden dzień pod władzą Syna Człowieczego, ale nie będzie to waszym udziałem.s`_Nie da się powiedzieć: Patrzcie, jest tu albo tam, bo właśnie Królestwo Boże jest już wśród was!D_Faryzeusze pytali Jezusa, kiedy nastanie Królestwo Boże, a on im dał taką odpowiedź: - Królestwo Boże nadchodzi w taki sposób, że na nic się nie przydadzą wszelkie obliczenia.X^)I powiedział: - Podnieś się, możesz odejść, uratowała cię twoja wiara.L]Nikt z nich nie wrócił, by oddać chwałę Bogu, tylko ten obcy?j\MWtedy Jezus zapytał: - Dziesięciu uwolniłem od trądu, gdzież jest dziewięciu pozostałych?X[)i z wdzięcznością pokłonił się Jezusowi do stóp. A był to Samarytanin.wZgGdy jeden z nich spostrzegł, że jest wolny od trądu, zawrócił z głośnym okrzykiem uwielbienia dla Boga`Y9Jezus popatrzył na nich i powiedział: - Idźcie do kapłanów i dajcie się zbadać.IX  Zawołali głośno: - Jezusie! Mistrzu! Miej litość nad nami!vWe Na skraju wioski wyszli mu naprzeciw trędowaci i zatrzymali się w pewnym oddaleniu; było ich dziesięciu.RV W drodze do Jerozolimy Jezus przechodził pomiędzy Samarią a Galileą.,UQ Tak samo i wy, kiedy wykonacie wszystkie polecenia, powiedzcie sobie: Jesteśmy na służbie; wykonaliśmy tylko swój obowiązek i nie ma w tym żadnej zasługi.@T{ Czy dziękuje słudze, że uczynił to, co mu polecono?rS]Czy nie powie raczej: Zakasaj rękawy i podaj mi obiad, potem sam będziesz mógł siąść do jedzenia?R Czy ktoś z was, kto ma niewolnika do orki lub wypasania bydła, powie mu, gdy wróci z pola: Siadaj i bierz się do jedzenia?4QaNa to odpowiedział Pan: - Gdybyście mieli choć odrobinę wiary i kazali temu drzewu morwowemu wyrwać się z korzeniami i przenieść do jeziora, to usłuchałoby was.SPApostołowie zwrócili się do Pana z prośbą: - Wzmocnij naszą wiarę!ONawet gdyby siedem razy na dzień zawinił wobec ciebie, ale także siedem razy powiedział, że mu żal, powinieneś mu przebaczyć.}NsUważajcie na siebie. Gdyby zawinił twój brat, upomnij go i przebacz mu, pod warunkiem, że zmieni postępowanie.M7Lepiej przywiązać mu do szyi kamień młyński i wrzucić do jeziora, niż dopuścić, by podważył wiarę któregoś z tych prostodusznych ludzi."L ?Jezus powiedział do swoich uczniów: - To pewne, że dojdzie do zachwiania wiary we mnie, ale nieszczęsny ten człowiek, który się do tego przyczyni. K9Jeśli nie są posłuszni Mojżeszowi i prorokom - stwierdził Abraham - to nie dadzą się przekonać, nawet gdyby zmartwychwstał ktoś z umarłych.J{Nie, ojcze Abrahamie - upierał się bogacz. - Oni zmieniliby swoje życie, gdyby ktoś z umarłych przyszedł do nich.mISOdpowiedział mu Abraham: Mają przecież nauki Mojżesza i proroków, niech się do nich stosują.qH[Mam jeszcze pięciu braci, niechże ich ostrzeże przed tym miejscem kaźni, żeby się tu nie dostali.UG#Wtedy bogacz zwrócił się z prośbą: Ojcze, poślij go do mojej rodziny.F{Ponadto dzieli nas głęboka przepaść i nikt, choćby chciał, nie może przejść stąd do was, ani stamtąd do nas.E5Na to Abraham: Nieszczęsny! Pamiętaj, że tobie w życiu powodziło się dobrze, a Łazarzowi źle, dlatego teraz doznaje ukojenia, a ty cierpisz.D1Zawołał więc: Ojcze Abrahamie, zlituj się nade mną! Poślij Łazarza, niech zwilży swój palec i ochłodzi mi usta, bo mnie tu ogień spala.CTam, w krainie umarłych cierpiał katusze; wtedy spojrzał wzwyż i zobaczył z daleka Abrahama, zaś u jego boku Łazarza.|BqI cóż się stało? Żebrak umarł i aniołowie zanieśli go do Abrahama. Umarł też bogacz i został pochowany.AChciał by pozwolono mu zjeść chociaż to, co spadnie ze stołu bogacza. Psy, które się tam włóczyły, lizały mu rany.@{Był także pewien żebrak, cały pokryty wrzodami, nazywał się Łazarz. Kładł się on przed drzwiami domu bogacza.?Był raz bogaty człowiek, który ubierał się w wytworne i bardzo bogate szaty i codziennie urządzał wystawne przyjęcia.9>kKtokolwiek opuszcza żonę i poślubia inną, łamie wierność małżeńską; tak samo łamie wierność małżeńską ten, kto żeni się z kobietą porzuconą przez męża.`=9Prędzej niebo i ziemia przeminą, niż najmniejsza literka w Prawie utraci znaczenie.6<ePrawo i prorocy - to było najważniejsze dopóki nie pojawił się Jan. Od tej chwili rozgłaszana jest wieść o Królestwie Bożym i wszyscy siłą chcą tam wtargnąć.@;yDo nich właśnie Jezus powiedział: - To wy chcecie uchodzić w opinii ludzkiej za nieskazitelnych, ale Bóg zna wasze serca. To, z czego ludzie są dumni, jest ohydne przed Bogiem.X:)Wszystko to słyszeli faryzeusze. Kochali oni pieniądze i wyśmiewali Jezusa.A9{ Nikt nie może być sługą dwóch panów, bo albo jednego znienawidzi, a drugiego pokocha, albo jednemu będzie oddany, a drugiego zaniedba. Nie możecie być sługami Boga i mamony.a8; I jeśli w cudzej sprawie zawiedliście zaufanie, to któż wam da coś na własność?l7Q Jeśli zawiedliście zaufanie, gdy w grę wchodziła podła mamona, to któż wam naprawdę zaufa?K6 Kto jest godny zaufania w sprawach małej wagi, zasługuje na zaufanie w sprawach wielkich, a kto nie jest godny zaufania w sprawach małej wagi, nie zasługuje na zaufanie w sprawach wielkich. 5 Mówię wam, zdobywajcie sobie przyjaciół za cenę podłej mamony, aby gdy się wyczerpie, przyjęto was na wieczne mieszkanie.14[Pan pochwalił niesumiennego zarządcę za jego spryt, bo ci, którzy żyją sprawami doczesnymi są w swoim środowisku bardziej przebiegli niż dzieci światłości.33Potem zapytał drugiego dłużnika: A ty, jaki masz dług? Ten odpowiedział: Sto worków pszenicy. On na to: Masz tu kwit i napisz osiemdziesiąt.2Dłużnik odpowiedział: Jestem mu winien sto baryłek oliwy. On na to: Masz tu kwit, siadaj szybko i pisz pięćdziesiąt.}1sZawołał po jednym dłużniku swojego pana i zapytał pierwszego z nich: Na ile się zadłużyłeś u mojego pana?n0UWiem, co zrobię, żeby ludzie przede mną nie zamykali drzwi, kiedy będę usunięty ze stanowiska./%Wtedy zarządca pomyślał sobie: Co mam robić, skoro pan mój pozbawia mnie stanowiska? Nie mam sił do łopaty, a żebrać się wstydzę..Wezwał go więc i powiedział: Cóż słyszę o tobie? Rozlicz się ze swej pracy, bo nie możesz być dłużej zarządcą.- 1Ponadto Jezus opowiedział uczniom: - Był jeden bogaty człowiek. Miał on zarządcę majątku, którego oskarżono, że trwoni powierzone dobra.u,c Trzeba jednak cieszyć się i świętować, bo brat twój umarł, ale ożył, zginął, ale się odnalazł![+/Wtedy ojciec: Synu, ty zawsze jesteś przy mnie, a wszystko, co moje, jest twoje.*Ale kiedy ten twój synalek, który roztrwonił na dziewczyny cały twój majątek, wrócił, kazałeś na jego cześć zabić cielaka.K)Wtedy powiedział ojcu: Widzisz, tyle lat jestem u ciebie na służbie i zawsze spełniam twoje rozkazy, a ty nigdy nie dałeś mi nawet koźlaka, żebym mógł zrobić przyjęcie dla kolegów.(Rozgniewało to starszego brata i nie chciał wejść do domu. Ale ojciec wyszedł do niego i starał się go przekonać.' Służący odpowiedział: Wrócił twój brat, więc ojciec kazał zabić cielę dlatego, że go odzyskał całego i zdrowego.?&yzawołał więc służącego i zapytał, co to znaczy.p%YStarszy syn był wtedy w polu. Właśnie wracał, zbliżył się do domu, usłyszał muzykę i tańce,v$eTen mój syn już umarł, ale ożył, zaginął, ale się odnalazł. Po tych słowach zaczęli świętować.U##Wybierzcie dorodnego cielca, zabijcie, będziemy ucztować i cieszyć się!")Ale ojciec powiedział służącym: Przynieście prędko najlepsze ubranie dla niego, włóżcie mu pierścień na palec i dajcie mu sandały.~!uOjcze - odezwał się syn. Zawiniłem wobec Boga i wobec ciebie. Nie jestem wart, żebyś mnie nazywał swoim synem.@ yRuszył więc w drogę powrotną do ojca. Był jeszcze dość daleko, ale ojciec go dostrzegł, wzruszył się, wybiegł naprzeciw, rzucił mu się na szyję i zaczął go całować.fENie jestem wart, żebyś mnie nazywał synem, ale weź mnie do roboty, choćby za dniówkę.kOZabieram się stąd, wracam do ojca i przyznam się: Ojcze, zawiniłem wobec Boga i wobec ciebie.1[Wtedy uprzytomnił sobie swoje położenie i tak powiedział: Jakże wielu parobków u mojego ojca dostaje jedzenia więcej niż im trzeba, a ja tu przymieram głodem!q[Tam chciał zaspokoić głód bodaj otrębami, którymi karmiono świnie, ale i na to mu nie pozwalano. Błąkał się więc, aż znalazł pracę u jednego gospodarza w tym kraju, który zatrudnił go jako świniopasa na swym folwarku.wgTymczasem, kiedy wydał wszystko, spadła na ten kraj klęska głodu i znalazł się bez środków do życia.! Wkrótce młodszy syn spieniężył swoją część, wyjechał do dalekiego kraju i tam wszystko roztrwonił, prowadząc hulaszcze życie.M - Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy syn powiedział do ojca: Daj mi, ojcze, tę część majątku, która jest przeznaczona dla mnie. Ojciec podzielił więc majątek między synów.5 Jezus mówił dalej:{o Mówię wam, że tak samo cieszą się aniołowie Boga z powodu jednego, który zbłądził, ale się nawrócił.   A gdy ją odszuka, woła przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, która mi zginęła!9kA jeśli jakaś kobieta ma dziesięć srebrnych monet, a jedna jej zginie, czy nie zapali światła, nie będzie zamiatać izby i szukać dokładnie, dopóki jej nie znajdzie?MZapewniam was, że w niebie będzie więcej radości z jednego, który zabłądził, ale się nawrócił, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu nieskazitelnych, którym nie trzeba nawrócenia.Potem, gdy już jest w domu, woła przyjaciół i sąsiadów i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zaginęła!>wA gdy ją odszuka, bierze ją na ręce i cieszy się?@y- Jeżeli ktoś z was ma sto owiec, a jedna mu zaginie, czy nie zostawi na pustkowiu dziewięćdziesięciu dziewięciu i nie będzie szukał tej zaginionej, dopóki jej nie znajdzie?,SWtedy Jezus dał im taki przykład:Faryzeusze i znawcy Prawa gniewali się o to i mówili, że on dopuszcza do siebie grzeszników i siada z nimi do stołu.R  Garnęli się do Jezusa poborcy podatków i grzesznicy, aby go słuchać.| q#Nie nadaje się nawet do użyźniania ziemi, a tylko do wyrzucenia. Nie puszczajcie mimo uszu tego, co słyszycie.K "Dobra jest sól, ale jeśli straci moc, to czym ją przywrócić?f E!Nikt z was nie może być moim uczniem, jeżeli nie rozstanie się ze wszystkim, co posiada.k O W przeciwnym razie wysyła poselstwo z pytaniem o warunki pokoju, gdy tamten jest jeszcze daleko.\1Tak samo, jakiż król wyruszając na wojnę z innym królem, nie zwoła najpierw narady, czy będzie mógł z dziesięcioma tysiącami wojska wystąpić przeciwko temu, kto nadciąga z dwudziestoma tysiącami?X)i opowiadać, że ten człowiek zaczął budować, ale nie mógł dokończyć.xiGdyby założył fundamenty, a nie mógł dokończyć, to przecież wszyscy zaczęliby się z tego wyśmiewaćmSKtóż bowiem z was, zanim zbuduje wieżę, nie obliczy dokładnie, czy mu starczy na wykończenie?c?Kto chce iść w moje ślady, a nie dźwiga swojego krzyża, nie może być moim uczniem.5c- Jeśli ktoś przyłącza się do mnie, a nie wyrzeknie się własnego ojca, matki, żony, dzieci, braci, sióstr, a nawet siebie samego, ten nie może być moim uczniem.LLudzie szli tłumnie za Jezusem i wtedy on zwrócił się do nich:eCZapewniam was, że nikt z tamtych zaproszonych nawet nie spróbuje niczego na mojej uczcie.r]Idź więc na wieś - powiedział pan - na drogi i między opłotki, sprowadź mi siłą gości do domu.q[Po powrocie służący oznajmił: Panie, spełniłem twoje polecenie, a przecież jeszcze jest miejsce.i~KSłużący wrócił i powtórzył to wszystko swemu panu. Wtedy właściciel uniósł się gniewem i powiedział służącemu: Idź zaraz do miasta i sprowadź tu z ulic i zaułków nędzarzy, ułomnych, ślepców i kaleki.@}{Inny wyjaśnił: Ożeniłem się i nie mogę przyjść.o|WDrugi powiedział: Kupiłem pięć par wołów, idę właśnie je wypróbować; proszę o wybaczenie.{+Oni jednak, jeden po drugim, zaczęli się wymawiać. Pierwszy powiedział: Kupiłem kawałek pola i muszę je obejrzeć; proszę o wybaczenie.z!Gdy uczta miała się rozpocząć, posłał swojego służącego do zaproszonych i kazał powiedzieć: Chodźcie, bo już wszystko gotowe!]y3Jezus na to: - Pewien człowiek urządził wielką ucztę i zaprosił wielu gości.xyGdy to usłyszał jeden z gości, powiedział do Jezusa: - Szczęśliwy, kto zasiądzie do uczty w Królestwie Bożym. w9Wtedy będziesz szczęśliwy, bo oni nie mają nic. czym mogliby się odwzajemnić, a ty otrzymasz nagrodę z chwilą zmartwychwstania sprawiedliwych.av; Jeśli już urządzasz przyjęcie, to zaproś nędzarzy, ułomnych, kaleki i ślepców.uy Następnie Jezus zwrócił się do tego, który go zaprosił: Gdy urządzasz przyjęcie lub obiad, nie zapraszaj przyjaciół, braci, krewnych ani bogatych sąsiadów, bo oni wzajemnie mogą cię zaprosić, tak że będziesz miał za to nagrodę.ftE Kto się będzie wywyższał, zostanie upokorzony, a kto się upokorzy, będzie wywyższony.Ls Usiądź lepiej od razu na ostatnim miejscu, gdy zostałeś zaproszony. Wtedy gospodarz powie ci: Przyjacielu, zajmij lepsze miejsce! W ten sposób będziesz uhonorowany wobec wszystkich gości.3r_ Wtedy przyjdzie gospodarz, który was zaprosił i powie, żebyś ustąpił tamtemu gościowi, no i ze wstydem będziesz musiał się przesiąść na drugi koniec stołu. q- Gdy ktoś zaprosi cię na wesele, nie siadaj na honorowym miejscu, bo może ktoś znaczniejszy od ciebie też został zaproszony.wpgA gdy Jezus zauważył, jak wybierają sobie pierwsze miejsca przy stole, posłużył się takim przykładem:0o[I tym razem nie umieli dać odpowiedzi.+nOPotem powiedział do obecnych: - Jeśli komuś z was dziecko lub wół wpadnie do zbiornika z wodą, czy nie wyciągnie go natychmiast, choćby to było w sabat?wmgOni jednak pogrążyli się w milczeniu. Jezus objął chorego, przywrócił mu zdrowie i pozwolił odejść.plYA Jezus zapytał znawców Prawa i faryzeuszy: - Czy wolno w sabat przywracać chorym zdrowie, czy nie??kyWtedy stanął przed nim człowiek, cały opuchnięty.|j sBył sabat. Jezus przyszedł na posiłek do jednego z przywódców faryzeuszy, ludzie zaś z uwagą go obserwowali.3i_ #Patrzcie! Wasza świątynia legnie w gruzach. Powiem wam jeszcze, że zobaczycie mnie dopiero wtedy, gdy będziecie wołać: Chwała temu, kto przychodzi w imieniu Pana.Nh "Jerozolimo! Jerozolimo! Zabijasz proroków, kamienujesz tych, których Bóg posłał do ciebie! Ileż razy usiłowałem zebrać twe dzieci, jak kwoka pisklęta pod skrzydła, ale nie chcieliście.g{ !Tymczasem dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze, bo nie może prorok zginąć gdzie indziej, niż w Jerozolimie.f On na to: - Idźcie i powiedzcie temu lisowi, że jawnie ujarzmiam demony i leczę chorych dziś i jutro, a trzeciego dnia będę u celu.e1 W tym właśnie czasie przyszło kilku faryzeuszy i powiedzieli Jezusowi: - Opuść te okolice i odejdź gdzieś dalej, bo Herod chce cię zabić.Bd Wtedy pierwsi znajdą się na końcu, a ostatni na czele.~cu Natomiast przyjdą ludzie ze wschodu i zachodu, z północy i z południa i zasiądą do uczty w Królestwie Bożym.3b_ Będziecie wtedy płakać i zgrzytać zębami; zobaczycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, a także wszystkich proroków w Królestwie Bożym, z którego będziecie wyrzuceni.taa On znowu odpowie: Nie wiem, skąd jesteście. Precz ode mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się bezprawia. `  I będziecie się tłumaczyć: - Przecież siadaliśmy razem do stołu, a ty głosiłeś swoją naukę na ulicach naszych miast.F_ Nadejdzie wtedy chwila, że zarządca domu wstanie i zamknie drzwi. Wtedy zaczniecie dobijać się z zewnątrz i wołać: Panie, otwórz nam! On jednak odpowie: Nie wiem, skąd jesteście.^ - Starajcie się przejść przez wąskie drzwi. Mówię wam, że wielu będzie chciało wejść, ale nie starczy im sił.m]S Ktoś zadał mu pytanie: - Panie, czy tylko niewielu ma być ocalonych? A on dał taką odpowiedź:P\ W drodze do Jerozolimy obchodził Jezus miasta i wsie, gdzie nauczał.w[g Przypomina ono zaczyn, który kobieta rozczyniła w pewnej ilości mąki, dzięki czemu całe ciasto rośnie.MZ I zapytał: - Z czym jeszcze mógłbym porównać Królestwo Boże?1Y[ Przypomina ziarnko gorczycy, które pewien człowiek zasadził w swoim ogrodzie, a ono rozrosło się jak drzewo, tak że ptaki wiły sobie gniazda w jego gałęziach.dXA Jezus mówił dalej: - Do czego podobne jest Królestwo Boże, z czym mogę je porównać?yWk Tymi słowami Jezus zawstydził swoich przeciwników, a wszyscy inni cieszyli się z jego wspaniałych czynów.+VO Ta kobieta jest przecież córką Abrahama; szatan gnębił ją przez osiemnaście lat, więc czy nie trzeba było uwolnić jej od tego jarzma, chociaż w sabat?U- Pan dał mu taką odpowiedź: - Jesteś obłudny jak inni. Czy w dzień sabatu nie odwiązujecie swoich wołów, by je zaprowadzić do wodopoju?2T] Ale przełożony synagogi, oburzony, że Jezus leczy w sabat, odezwał się do ludzi: - Jest sześć dni roboczych. Wtedy możecie chodzić do lekarzy, ale nie w sabat.qS[ Jednocześnie położył na niej ręce, a ona wyprostowała się natychmiast i zaczęła wielbić Boga.SR Zobaczył ją Jezus i zawołał: - Kobieto, uwalniam cię od tej choroby!qQ[ Znajdowała się tam kobieta chora od osiemnastu lat i tak zgarbiona, że nie mogła się wyprostować.8Pk Był sabat i Jezus nauczał w pewnej synagodze.BO może jeszcze wyda owoc, a jeśli nie, wtedy je wytniesz.jNM Ten jednak odpowiedział: - Panie, zostaw je jeszcze na ten rok, a ja je okopię i dodam nawozu,M% Powiedział więc ogrodnikowi: - Patrz, od trzech lat szukam owoców na tej fidze, ale nic nie znajduję. Wytnij to drzewo, bo ziemi szkoda.L/ Posłużył się potem następującym porównaniem: - Ktoś miał w ogrodzie drzewo figowe i przyszedł nazbierać owoców, ale nic nie znalazł.SK O nie, mówię wam! Taka zagłada czeka was, jeśli się nie nawrócicie.7Jg A może zdaje się wam, że przewinienia tych osiemnastu ludzi, którzy zginęli pod gruzami wieży w Syloe, były większe niż grzechy wszystkich mieszkańców Jerozolimy?XI) O nie, mówię wam! Taka sama zagłada czeka was, jeśli się nie nawrócicie.1H[ Na to Jezus odpowiedział: - Myślicie, że ci ludzie z Galilei byli większymi grzesznikami niż wszyscy pozostali Galilejczycy i że dlatego tak strasznie cierpieli?PG  Właśnie wtedy przyniesiono Jezusowi wiadomość o tym, co uczynił Piłat ludziom z Galilei. Kazał ich pozabijać, tak że ich krew zmieszała się z krwią zwierząt, które składali na ofiarę.aF; ;Mówię ci, że nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie oddasz długu do ostatniego grosza.OE :Gdy idziesz ze swoim wierzycielem do sądu. staraj się z nim pojednać jeszcze po drodze, żeby cię nie doprowadził do sędziego, bo sędzia odda cię w ręce straży i pójdziesz do więzienia.JD  9Dlaczego nie rozstrzygacie samodzielnie o tym, co jest słuszne?mCS 8Wy obłudni! Potraficie tłumaczyć zjawiska przyrody, a nie umiecie poznać tej doniosłej chwili.NB 7Gdy wieje wiatr z południa, mówicie, że będzie upał i tak jest.A 6Potem Jezus zwrócił się do tłumu: - Gdy chmura pojawi się od zachodu, mówicie zaraz, że będzie deszcz i tak bywa.Y@+ 5Ojciec i syn będą przeciw sobie, tak samo matka i córka, synowa i teściowa.o?W 4Odtąd w jednej rodzinie będzie pięcioro skłóconych, troje przeciw dwojgu i dwoje przeciw trojgu.p>Y 3Czy wam się zdaje, że z moim przyjściem pokój zapanuje na ziemi? Nie mówię wam, raczej niezgoda.Z=- 2Czeka mnie szczególny chrzest i nie zaznam spokoju, dopóki się to nie stanie.Y<+ 1Przyszedłem ogień zapalić na ziemi i bardzo bym chciał, aby już płonął.q;[ 0Ten zaś, który z nieświadomości dopuścił się czynów karygodnych, otrzyma mniej uderzeń. Od wszystkich, którym dano wiele, wiele się będzie wymagać i od wszystkich, którym wiele powierzono, wiele się będzie żądać.:y /Wiele uderzeń spadnie za karę na grzbiet tego sługi, który znał wolę swego pana, ale nie chciał jej spełniać.9 .to po nieoczekiwanym powrocie - czego sługa nie przewidział - pan wyrzuci go i ukarze, jak tych, którzy zawiedli zaufanie. (~~f}}}3|w|{{S{ zzxyyGxxdxww>vv;uu1tt%ssls0rr8qqq pMooonvnmmlkk)jSjiilhhaggcgffkfAeeydddccXcbbKbaa```'___^]]]\[[IZZ8ZYY5XXXNXWVVV U`TT5SSSRRRQQQQ*PPKOOrO(NN[MMMLL6KKRJJWIII HyH GFF6EE_DDDCrBBmBAA!@@?>>d==W< /H u  G s dfpz!GND%Ogarnął ich wielki lęk, bo zdawało im się, że zobaczyli ducha.pCY$Jeszcze nie skończyli opowiadać, gdy zjawił się wśród nich Jezus i pozdrowił ich: - Pokój wam!sB_#Oni też opowiedzieli, co się zdarzyło w drodze i jak Jezus dał im się poznać przez łamanie chleba.XA)"którzy twierdzili, że Pan naprawdę wstał z grobu i ukazał się Szymonowi.t@a!Podnieśli się natychmiast i wrócili do Jerozolimy, tam zastali jedenastu apostołów i innych uczniów,? Wtedy zaczęli sobie przypominać: - Czyż serca nie biły nam mocniej, gdy w drodze rozmawiał z nami i wyjaśniał Pismo Święte?V>%a oni nagle przejrzeli, rozpoznali go, lecz on w tej samej chwili zniknął.q=[Gdy potem zasiedli do wieczerzy, wziął Jezus chleb, pobłogosławił, łamał po kawałku i podawał,<wOni jednak nalegali: - Zostań z nami, bo już blisko wieczór i dzień się kończy. Wszedł więc i został z nimi.;yTak zbliżyli się do miasteczka, które było celem ich drogi, a z zachowania Jezusa wynikało, że chce iść dalej.:Następnie, zaczynając od Ksiąg Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, tłumaczył im Jezus to, co o nim mówi całe Pismo Święte.a9;Przecież Mesjasz musiał przejść przez mękę, by znaleźć się w blasku majestatu!u8cWtedy Jezus rzekł: - Ach, wy niemądrzy, tak trudno wam uwierzyć w to wszystko, co zapowiedzieli prorocy!7Wobec tego kilku z nas poszło do grobu i przekonało się, że tak jest, jak powiedziały kobiety. Jego samego jednak nie widzieli.i6KMówiły, że nie ma ciała, ale zobaczyły aniołów, którzy im powiedzieli, że Jezus żyje!5Tymczasem dziś wcześnie rano kilka kobiet z naszego grona było przy grobie; to one przyniosły wstrząsającą wieść.4A myśmy żyli nadzieją, że on wyzwoli Izraela... A tu już trzy dni minęły od chwili, kiedy się to wszystko stało.`39ale nasi arcykapłani i zwierzchnicy wydali na niego wyrok śmierci i ukrzyżowali go.72g- Cóż takiego? - zapytał. Odpowiedzieli: - Nie wiesz, co się stało z Jezusem z Nazaretu? Był on prorokiem i odznaczał się potęgą czynu i słów wobec Boga i ludzi.21]Jeden z nich, który miał na imię Kleofas, odpowiedział: - Ty jesteś chyba jedynym pielgrzymem w Jerozolimie, który nie wie, co się tam stało w ostatnich dniach!l0QJezus zapytał: - O czym to tak żywo rozmawiacie w drodze? Zatrzymali się pełni przygnębienia.K/Oni jednak, jak gdyby dotknięci ślepotą, nie mogli go poznać.n.UA gdy tak rozmawiali i dyskutowali ze sobą, zbliżył się do nich sam Jezus i szedł dalej z nimi.>-wPo drodze rozmawiali o tym wszystkim, co się stało., Tymczasem jeszcze tego samego dnia dwaj uczniowie szli do miasteczka Emaus, oddalonego od Jerozolimy około dziesięciu kilometrów.+ Mimo to Piotr zaraz pobiegł do grobowca, nachylił się, zobaczył porzucone płótna i wrócił do domu zaskoczony tym, co się stało.M* Te wiadomości wydały im się tak fantastyczne, że nie uwierzyli.q)[ Wśród tych, które to oznajmiły apostołom była Maria z Magdali, Joanna, Maria matka Jakuba i inne.f(E Wróciły więc od grobu i opowiedziały to wszystko jedenastu uczniom oraz wszystkim innym./'YWtedy przypomniały sobie jego słowa.&}że Syn Człowieczy musi być zdradziecko wydany w ręce złych ludzi, zawisnąć na krzyżu, a trzeciego dnia powstać.b%=Tu go nie ma! Wstał z grobu. Przypomnijcie sobie, co wam powiedział jeszcze w Galilei,m$SPrzerażone kobiety pochyliły głowy, a oni rzekli: - Dlaczego szukacie żywego wśród umarłych?Y#+Stały bezradne, a tu nagle pojawili się dwaj ludzie w jaśniejących szatach.J" Weszły więc do wnętrza, ale nie znalazły ciała Pana Jezusa.R!Wtedy właśnie spostrzegły, że kamień jest już odsunięty od grobu.m  UZaledwie nastał niedzielny świt, przyszły do grobu i przyniosły przygotowane olejki balsamiczne.38Po powrocie zajęły się przygotowywaniem mirry i olejków do balsamowania, natomiast w sabat powstrzymały się od pracy, zgodnie z przykazaniem.7W orszaku pogrzebowym szły także kobiety, które przyszły z Galilei razem z Jezusem; widziały one, jak ciało ułożono w grobowcu.E6Działo się to w piątek, wkrótce przed nastaniem sabatu.5zdjął je z krzyża, owinął w lniane płótno i złożył do grobowca wykutego w skale, w którym dotąd jeszcze nikogo nie pochowano.S4On to właśnie udał się do Piłata z prośbą o wydanie ciała Jezusa,%3mieszkaniec judejskiego miasteczka Arymatea; oczekiwał on Królestwa Bożego i nie mógł się pogodzić z wyrokiem Rady i jego wykonaniem.{o2Był wśród nich nawet jeden członek Rady Najwyższej, człowiek dobry i uczciwy, który miał na imię Józef,31Ci zaś, którzy bliżej znali Jezusa, a wśród nich kobiety, które przyszły z nim aż z Galilei, patrzyli na to wszystko z pewnej odległości. 0A ludzie, którzy się tam zeszli jak na widowisko, gromadami rozchodzili się w poczuciu winy, pod wrażeniem tego, co widzieli. /Dowódca oddziału egzekucyjnego widząc, co się stało oddal cześć Bogu i powiedział: - Ten człowiek naprawdę był niewinny!3.rozdarła się na pół, a Jezus zawołał bardzo głośno: - Ojcze! W ręce Twoje oddaję swego ducha! Po tych słowach wydał ostatnie tchnienie.J -z powodu zaćmienia słońca. W tym momencie zasłona świątyniiK,Było już około południa, nad całym światem zapanowały ciemności aż do godziny trzeciejZ-+- Bądź pewny, dziś jeszcze będziesz ze mną w raju - odpowiedział mu Jezus.W'*I rzekł: - Jezu, pamiętaj o mnie, kiedy już będziesz w swoim Królestwie.)My obaj zostaliśmy skazani sprawiedliwie. Słusznie ponosimy karę za to, co zrobiliśmy, ale ten człowiek nic złego nie zrobił.iK(Drugi przestępca upomniał go jednak: - Bój się Boga, przecież tak samo jesteś skazańcem.ve'Jeden z przestępców powieszonych obok obrzucał go obelgami: - Co z ciebie za Mesjasz? Ratuj siebie i nas!> w&Nad jego głową był napis: "To jest król Żydów".H  %- Jeśli jesteś królem Żydów - mówili - ratuj sam siebie!X )$Żołnierze też drwili z niego, podchodzili i podsuwali mu skwaśniałe wino.K #Wokoło zebrał się tłum jak na widowisko, a co znaczniejsze osoby wyśmiewały się z Jezusa. - Innych ratował - mówili - niechże ratuje siebie, skoro jest Mesjaszem, wybranym przez Boga! !"Wtedy Jezus powiedział: - Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Oprawcy zaś ciągnęli losy, jak podzielić się jego szatami.,Q!Doszli wreszcie na miejsce straceń, zwane "Czaszka" i tam ukrzyżowali Jezusa, a obok niego dwóch przestępców, jednego po prawej, a drugiego po lewej stronie.F Razem z Jezusem prowadzono na śmierć dwóch przestępców.\1Jeśli bowiem tak postępują z zielonym drzewem, to co się stanie z uschniętym?^5Wtedy zaczną wołać: - Góry, padnijcie na nas! Wzgórza, bądźcie naszym grobem!Uważajcie, nadchodzą dni, kiedy ludzie będą mówić, że szczęśliwe kobiety bezpłodne, bezdzietne, które nie karmiły piersią.%CJezus jednak zwrócił się w ich stronę i powiedział: - Córki Jerozolimy! Nie rozpaczajcie z mego powodu! Płaczcie raczej nad sobą i swoimi dziećmi.xiW tej drodze towarzyszyło Jezusowi wielu ludzi, a wśród nich wiele kobiet, które płakały i lamentowały. 9W drodze na miejsce kaźni zatrzymali pewnego Cyrenajczyka, Szymona, który wracał z pola; włożyli mu na barki krzyż, aby go dźwigał za Jezusem.+Zwolnił tego, który siedział w więzieniu za rozruchy i zabójstwo, a którego oni się domagali, Jezusa natomiast wydał na pastwę tłumu.J Piłat zdecydował więc, by stało się zadość ich żądaniu.z~mNie ustępowali jednak i głośno się domagali, żeby go skazał na ukrzyżowanie. Wrzawa była coraz większa.B}}Piłat przemówił po raz trzeci: - Cóż on złego zrobił? Stwierdziłem, że nie popełnił przestępstwa, za które grozi kara śmierci. Otrzyma więc karę chłosty i zwolnię go.A|}Oni jednak ciągle krzyczeli: - Ukrzyżuj! Ukrzyżuj go!M{Piłat jeszcze raz przemówił do nich, bo chciał uwolnić Jezusa.fzEÓw Bar Abba siedział w więzieniu za rozruchy, jakie wywołał w mieście i za zabójstwo.Oytłum zaczął krzyczeć: - Zwolnij nam Bar Abbę! Śmierć Jezusowi!QxPonieważ był zwyczaj ułaskawiać z okazji świąt jednego skazańca,;wqOtrzyma więc karę chłosty, a potem go zwolnię.v+to samo stwierdził Herod i odesłał go do mnie z powrotem. Widzicie więc, że nie popełnił niczego, za co należałaby się kara śmierci.}usi tak do nich przemówił: - Przyprowadziliście do mnie tego człowieka pod zarzutem działalności wywrotowej wśród ludu; przesłuchałem go w waszej obecności i stwierdziłem, że nie popełnił tych przestępstw, o jakie go oskarżacie;Vt% Teraz Piłat wezwał do siebie arcykapłanów, urzędników oraz tłum ludzias; Od tej chwili Herod i Piłat stali się przyjaciółmi, chociaż przedtem byli wrogami.r% Wtedy Herod razem z żołnierzami wydrwił Jezusa i kazał na pośmiewisko przebrać go w biały płaszcz i odesłał z powrotem do Piłata.Wq' Obecni przy tym arcykapłani i znawcy Prawa z zacietrzewieniem go oskarżali.Np Stawiał mu więc wiele różnych pytań, ale Jezus nie odpowiadał. o9Herod bardzo się ucieszył, bo od dawna chciał zobaczyć Jezusa; wiele o nim słyszał i spodziewał się ujrzeć jakiś cud, którego dokona Jezus.nNastępnie, gdy się dowiedział, że Jezus jest poddanym Heroda, odesłał go do niego, bo Herod przybył na święta do Jerozolimy.PmSłysząc to Piłat zapytał: - Czy ten człowiek jest Galilejczykiem?l!Oni jednak coraz natarczywiej oskarżali: - Podburza ludzi, głosi swoją naukę po całej Judei; zaczął od Galilei i dotarł aż tutaj.|kqPotem Piłat zwrócił się do arcykapłanów i do tłumów: - Nie dopatruję się żadnej winy u tego człowieka.jWtedy Piłat zaczął go przesłuchiwać: - Czy to ty jesteś królem Żydów? - Tak jest, jak mówisz - odpowiedział Jezus.CiTam zaczęli go oskarżać: - Stwierdziliśmy, że ten człowiek buntuje nasz naród, występuje przeciwko płaceniu podatków cesarzowi, ponadto twierdzi, że jest Mesjaszem i królem.\h 3Wszyscy uczestnicy zgromadzenia powstali z miejsc i zaprowadzili Jezusa do Piłata.`g9GWtedy zawołali: - Słyszeliście? To jego własne słowa! Po co nam więcej dowodów?tfaFNa to wszyscy zawołali: - Jesteś więc Synem Boga? Jezus odpowiedział: - Sami mówicie, że nim jestem.eeCEPowiem wam tyle, że Syn Człowieczy wkrótce zajmie miejsce po prawicy wszechmocnego Boga.NdDa jeśli ja wam będę stawiał pytania, to mi nie dacie odpowiedzi.c-CZadano mu takie pytanie: - Powiedz nam, czy to ty jesteś Mesjaszem? Wtedy on odpowiedział: - Choćbym to potwierdził i tak mi nie uwierzycie, bBNastał dzień. Gdy zebrała się starszyzna żydowska - arcykapłani i znawcy Prawa - postawiono Jezusa przed Radą Najwyższą.0a[ANie szczędzili mu też innych zniewag.L`@Zasłonili mu oczy i mówili: - Teraz prorokuj, kto cię uderzył?a_;?Mężczyźni, którzy trzymali Jezusa pod strażą, naśmiewali się z niego i bili go.@^{>Opuścił więc dziedziniec i zaczął gorzko płakać.f]E=Jeszcze nie skończył mówić, gdy zapiał kogut. Wtedy właśnie Pan odwrócił się i spojrzał na Piotra, a on przypomniał sobie jego słowa: Zanim kogut dziś zapieje, ty trzy razy oświadczysz, że mnie nie znasz.;\qKw+Wtedy ukazał się anioł z nieba, by dodać mu sił.vJe*- Ojcze, jeśli chcesz, oddal ode mnie ten kielich cierpienia, lecz niech się spełni twoja wola, nie moja.jIM)Następnie odszedł od nich na odległość rzutu kamieniem, padł na kolana i tak się modlił:yHk(Gdy już byli na miejscu, powiedział do nich: - Módlcie się, aby się nie załamać podczas wielkiej próby.dGA'Potem Jezus zgodnie ze swoim zwyczajem poszedł w towarzystwie uczniów na Górę Oliwną.aF;&Uczniowie rzekli: - Panie, spójrz, mamy dwa miecze. - Wystarczy - odpowiedział Jezus.%EC%Zapewniam was, że musi się stać ze mną to, co zapowiedziane w Piśmie: Zaliczono go do przestępców ... Tak, wszystko, co mnie dotyczy, spełnia się.~Du$- Teraz jednak, kto ma sakiewkę i torbę, niech je zabierze, a kto nie ma miecza, niech sprzeda koszulę i kupi go.'CG#Potem zwrócił się do wszystkich: - Kiedy was rozesłałem bez pieniędzy, bez torby, bez sandałów, czy zabrakło wam czegoś? - Niczego - odpowiedzieli.B "- Piotrze - powiedział Jezus - mówię ci, jeszcze dziś, zanim kogut zapieje, ty trzy razy oświadczysz, że mnie nie znasz.lAQ!Na to Piotr oświadczył: - Panie, jestem gotów iść z tobą do więzienia, a nawet na śmierć!@ ale ja uprosiłem w modlitwie, abyś nie porzucił swojej wiary; ale ty znowu nawrócisz się, a wtedy będziesz umacniał swoich braci.i?KSzymonie, Szymonie! Właśnie szatan uzyskał już pozwolenie, aby was przesiać jak pszenicę, >Zasiądźcie do uczty ze mną przy stole w moim Królestwie i z wyżyn tronu będziecie panować nad dwunastoma plemionami Izraela.L=teraz daję wam udział w Królestwie, które otrzymałem od Ojca.B<Wytrwaliście przy mnie w próbach, jakim byłem poddany,<;qKtóż bowiem jest ważniejszy? Czy ten, który siedzi przy stole, czy ten, który mu usługuje? Oczywiście ten przy stole; a przecież ja jestem wśród was, aby wam służyć.:-lecz u was ma być inaczej. Kto z was ma pierwszeństwo, niech będzie jak ten najmniejszy, a kto chce wami kierować, niech będzie jak sługa.{9oJezus rozstrzygnął to w taki sposób: - Królowie panują nad narodami, a władców nazywa się dobroczyńcami,a8;Jednocześnie powstał między uczniami spór, komu z nich należy się pierwszeństwo.j7MWtedy uczniowie zaczęli snuć domysły, który z nich mógłby dopuścić się czegoś takiego.p6YSyn Człowieczy odchodzi, bo tak postanowił Bóg, ale co za los tego człowieka, który go zdradził!a5;Ale patrzcie! Ten, który dopuszcza się zdrady wobec mnie, jest tu ze mną przy stole.'4GPotem, pod koniec wieczerzy wziął także kielich i powiedział: - Ten kielich to nowe przymierze z Bogiem, przypieczętowane moją krwią przelaną za was.03YNastępnie wziął chleb, podziękował Bogu, dzielił, rozdawał uczniom i mówił: - To jest moje ciało ofiarowane za was; czyńcie tak samo, by o mnie pamiętać.r2]zapewniam was, że odtąd już nie będę więcej pił tego wina, dopóki nie nastanie Królestwo Boże!l1QPotem wziął kielich, podziękował Bogu i tak powiedział: - Bierzcie i podajcie jeden drugiemu;0zapewniam was, że już więcej nie będę uczestniczył w takiej wieczerzy, dopóki się ona nie urzeczywistni w Królestwie Bożym.w/gi rzekł: - Bardzo pragnąłem spożyć z wami tę wieczerzę paschalną, zanim się zaczną moje cierpienia;T.!O wyznaczonej godzinie usiadł Jezus do stołu razem ze swoimi apostołamiw-g Oni poszli i przekonali się, że było tak, jak Jezus powiedział; przygotowali więc wieczerzę paschalną.x,i Wtedy on pokaże wam obszerną izbę na piętrze, gotową na przyjęcie gości, tam przyrządzicie wieczerzę.}+s Powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta, gdzie jest ta izba, w której ma spożyć z uczniami wieczerzę paschalną.* Jezus odpowiedział im: - Gdy wejdziecie do miasta, spotkacie człowieka z dzbanem wody; idźcie za nim do domu, do którego wejdzie.N) Oni zaś spytali: - Jak sobie życzysz, gdzie mamy ją przygotować?b(=Dlatego Jezus polecił Piotrowi i Janowi przygotować jedzenie na wieczerzę paschalną.s'_Nadszedł dzień świąt Przaśnego Chleba, kiedy to należało złożyć na ofiarę baranka paschalnego.|&qJudasz doszedł z nimi do porozumienia i odtąd szukał okazji do zdrady, byle tylko nie zwrócić uwagi tłumów.?%yUcieszyli się z tego i obiecali dobrze mu zapłacić.$poszedł do arcykapłanów i dowódców straży świątynnej, by omówić z nimi, w jaki sposób wydać Jezusa w ich ręce.W#'Wtedy jeden z dwunastu uczniów, Judasz z Kariotu owładnięty przez szatana,p"YArcykapłani ze znawcami Prawa, bojąc się reakcji ludu, szukali sposobu skazania Jezusa na śmierć.G! Zbliżały się święta Przaśnego Chleba zwane też Paschą.g G&Ludzie natomiast już wczesnym rankiem wyczekiwali na niego w świątyni, żeby go słuchać.lQ%Jezus nauczał za dnia w świątyni, na noc zaś opuszczał miasto i przebywał na Górze Oliwnej.$Bądźcie czujni i módlcie się nieustannie, abyście mogli tego wszystkiego uniknąć i stanąć przed Synem Człowieczym.R#Jak potrzask spadnie nagle ten dzień na wszystkich mieszkańców ziemi."Uważajcie! Nie szukajcie zapomnienia w hulankach i pijaństwie i nie dajcie się przytłoczyć troskami o życie powszednie.A}!Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą.U# Zapewniam was, że wszystko to nastąpi zanim wymrą ludzie tego pokolenia.`9Tak samo wy, gdy zobaczycie te wydarzenia, poznacie, że Królestwo Boże jest blisko.Bgdy pokażą się liście, wiecie, że zbliża się lato.W'Następnie Jezus dał taki przykład: - Popatrzcie na figowiec i inne drzewa;pYWy jednak, gdy to wszystko się zacznie, śmiało podnieście głowy, bo wasze wyzwolenie jest blisko!lQWtedy zobaczą jak Syn Człowieczy pełen mocy i wielkiego majestatu przychodzi otoczony chmurami.Ludzie będą odchodzić od zmysłów w oczekiwaniu tego, co ma nastąpić na świecie, bo rozprzęgną się moce kosmiczne.3Na słońcu, księżycu i gwiazdach wystąpią niezwykłe zjawiska, na ziemi będzie szaleć wzburzone morze, a narody ogarnie lęk i bezradność.(Iludzie będą ginąć pod ostrzem miecza lub będą pędzeni do niewoli wśród obcych narodów, które będą deptać Jerozolimę, aż się spełni ich czas.Najgorzej będzie wtedy kobietom w ciąży i tym, które karmią. Straszny będzie los całej ziemi, a gniew Boży spadnie na ten naród;GTakie bowiem będą dni kary i tak wypełnią się proroctwa.7Wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry, kto będzie w mieście, niech je opuści, a ci, którzy mieszkają na wsi, niech nie idą do miasta.}Gdy jednak zobaczycie, że Jerozolima jest już oblężona przez wojska, bądźcie pewni, że wkrótce legnie w gruzach.5 ejeśli wytrwacie, zyskacie prawdziwe życie.3 alecz nawet włos z głowy wam nie spadnie;2 _Wszyscy was znienawidzą z mojego powodu,y kNawet rodzice, bracia, krewni i przyjaciele będą składać na was donosy; niektórzy z was poniosą śmierć.w ga ja wam podsunę odpowiednie słowa i obdarzę mądrością, wobec której wasi przeciwnicy będą bezsilni.OPrzyjmijcie taką zasadę: nie obmyślać zawczasu, jak się bronić,4c Da wam to sposobność świadczenia o mnie. Przedtem jednak będziecie pozbawieni wolności i prześladowani, będziecie oskarżeni przed władcami i urzędnikami z mojego powodu.yk w wielu miejscach będzie trzęsienie ziemi, głód, zaraza i inne okropności, a na niebie niezwykle zjawiska.4c Narody i państwa wystąpią przeciw sobie. Ale gdy usłyszycie o wojnach i dojdzie do was wrzawa wojenna, nie dajcie się zastraszyć; tak musi być, ale nie zaraz nastąpi koniec.taWtedy Jezus powiedział: - Uważajcie. Nie dajcie się nikomu oszukać, bo przyjdzie wielu takich, którzy się będą podszywać pode mnie i mówić o sobie, że to ja jestem i że nadeszła już chwila! Takim nie dawajcie posłuchu.oWDlatego niektórzy zapytali: - Nauczycielu, kiedy to się stanie i jaki znak poprzedzi to wydarzenie?ta- Nadejdzie czas, gdy z tego, co tu widzicie, nie zostanie kamień na kamieniu; wszystko będzie zburzone.)Niektórzy zwrócili mu uwagę, że świątynia jest bogata dzięki ozdobom ze szlachetnych kamieni i darom ofiarnym. Wtedy Jezus powiedział:~}bo oni oddawali część tego, co mieli w nadmiarze, a ona pomimo swej nędzy ofiarowała wszystko, co miała na życie.l}Q- Zapewniam was, rzekł Jezus, że ta biedna wdowa wrzuciła do skarbca więcej niż wszyscy inni,P|Zobaczył też, że jedna bardzo biedna wdowa wrzuciła dwa miedziaki.H{ Jezus widział, jak bogaci ludzie składają ofiary do skarbca.dzA/oni to pod pozorem długich modlitw zagarniają wdowi grosz; za to czeka ich surowy wyrok.Ny.- Uważajcie na znawców Prawa, którzy lubią chodzić w odświętnych strojach, lubią też, gdy się ich pozdrawia na bazarze, lubią honorowe miejsca w synagodze i pierwsze miejsca przy stole,Xx)-Wszyscy ludzie słuchali Jezusa, on zaś tak odezwał się do swoich uczniów:Tw!,Jeżeli więc Dawid nazywa go Panem, to jak Mesjasz może być jego synem?6vg+dopóki twoich wrogów nie rzucę ci do nóg?juM*skoro sam Dawid mówi w księdze Psalmów: Powiedział Bóg do mego Pana, zasiądź u mego boku,dtA)Jezus jednak postawił im pytanie: - Jakże można powiedzieć, że Mesjasz to syn Dawida.6sg(- i nie mieli już odwagi zadawać mu pytań.Zr-'Niektórzy spośród znawców Prawa rzekli: - Nauczycielu, dobrze powiedziałeśMq&Więc to Bóg żywych, a nie umarłych! Dla niego nie ma umarłych.-pS%A co do tego, że umarli będą wzbudzeni, już Mojżesz dał świadectwo przy płonącym krzewie, gdy Pana nazwał Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba.=#Przyprowadzili osiołka, zarzucili mu na grzbiet płaszcze i pomogli Jezusowi wsiąść.0=["Odpowiedzieli, że jest potrzebny Panu.d<A!Odwiązywali właśnie osiołka, a wtedy właściciele zapytali: - Czemu go odwiązujecie?Y;+ Ci, których posłał, poszli i przekonali się, że jest tak, jak powiedział.^:5A gdyby was kto pytał, czemu go odwiązujecie, powiedzcie, że jest potrzebny Panu.89ii polecił im: - Wejdźcie do tej wsi naprzeciw, tam zaraz na skraju znajdziecie uwiązanego osiołka, na którego nikt jeszcze nie siadał; odwiążcie go i przyprowadźcie.`89W pobliżu Betfage i Betanii, u stóp Góry Oliwnej, wezwał do siebie dwóch uczniówK7Po tych słowach Jezus udał się w dalszą drogę do Jerozolimy.6wTeraz zaś tych moich wrogów, którzy nie chcieli, żebym był ich królem przyprowadźcie przede mnie na ścięcie.p5YZapewniam was, kto już coś zyskał, dostanie więcej, a kto nic nie zyskał, straci nawet to, co ma.L4A oni powiedzieli: Panie, przecież tamten ma już tysiąc drachm.q3[Następnie polecił tym, którzy stali obok: Odbierzcie mu sto drachm i dajcie temu, który ma tysiąc.a2;Dlaczego nie dałeś moich pieniędzy do banku? Po powrocie odebrałbym je z procentem. i~~~/}}|||+{{izzz*yyyHyxxx9wwwBvvvUuuttEtsrr]rqqppPpoo%nnmmollkkvk'jj{ii3hh&guffeetddXccfbbob-aaca`U__^^]]-\\=[vZZZ>YYMY XtWWWVUUnTT=SSRRRJQQ(PPCPOcNNvMMSLLKKKIJJ;IIHHDD@CCwBBAA@@?h?>>G>=s<2211;00A/// .m--{-,++2**n))w)((-''[&&X&%%$x##~#,""!x! P`$(Y*MJ1q08fV=Ny o H 4 g  Jb lgJiVy-U proroków czytamy, że Bóg pouczy wszystkich. Kto więc słucha Ojca i uczy się od niego, może przyjść do mnie.U,Ten tylko może przyjść do mnie, kogo przyprowadzi mój Ojciec, który mnie posłał, a ja obudzę go z martwych w dniu ostatecznym.4Tc+Jezus odpowiedział: - Nie oburzajcie się!S*Pytali więc: - Czy nie jest to Jezus, syn Józefa? Znamy przecież jego ojca i matkę! Dlaczego więc mówi, "zstąpiłem z nieba"!xRi)Wtedy Żydzi oburzyli się na niego, ponieważ powiedział: - Ja jestem tym chlebem, który zstąpił z nieba.Q5(Taka jest wola mego Ojca, aby każdy, kto widzi Syna i w niego wierzy, miał życie wieczne, a ja sprawię, że zmartwychwstanie w dniu ostatecznym.P'A on chce, abym nie utracił nikogo z tych, których mi powierzył, lecz sprawił, że zmartwychwstaną w dniu ostatecznym.yOk&Nie po to przyszedłem z nieba, by robić, co mi się podoba, lecz spełniać wolę tego, który mnie posłał.aN;%Przyjdą do mnie ci wszyscy, których mi daje Ojciec, a ja nikogo z nich nie odtrącę.GM$Już wam powiedziałem, że widzicie, a jednak nie wierzycie.*LM#Odpowiedział Jezus: - To ja jestem życiodajnym chlebem. Kto przychodzi do mnie, nigdy nie będzie głodny, a kto wierzy we mnie, nigdy nie będzie spragniony.AK}"Prosili go więc: - Panie, dawaj nam zawsze tego chleba.SJ!Chlebem Bożym jest ten, który przychodzi z nieba i daje życie światu.zIm Na to Jezus: - Zapewniam was, że nie Mojżesz dał wam chleb z nieba. Prawdziwy chleb z nieba daje mój Ojciec.hHINasi praojcowie jedli mannę na pustyni, o czym napisano: I dał im do jedzenia chleb z nieba.hGIPytali go dalej: - Jakiego cudu dokonasz, abyśmy się przekonali i uwierzyli ci? Co uczynisz?MF- Wolą Boga jest, abyście uwierzyli w tego, którego on posłał._E7Zapytali go więc: - Co mamy robić, żeby spełnić wolę Boga? Jezus odpowiedział:ID Starajcie się o pokarm, ale nie o taki, który się psuje, lecz o trwały, który ma znaczenie dla życia wiecznego. Ten pokarm da wam Syn Człowieczy, bo Bóg Ojciec upoważnił go do tego.3C_Jezus odpowiedział im: - Zapewniam was, szukacie mnie tylko dlatego, że jedliście chleb i zaspokoiliście głód, a nie dlatego, że pojęliście znaczenie tego cudu.ZB-Znaleźli go po tej stronie jeziora i zapytali: - Rabbi, jak się tu dostałeś?A3Gdy więc ludzie stwierdzili, że tam nie ma już Jezusa i jego uczniów, wsiedli do tych lodzi i przeprawili się do Kafarnaum, by szukać Jezusa.@}Z Tyberiady tymczasem przybyły inne łodzie w okolice miejsca, gdzie jedli chleb, za który Pan dzięki składał Bogu.?Następnego dnia ludzie, którzy pozostali po drugiej stronie jeziora, stwierdzili, że nie było tam innej łodzi prócz tej, do której wsiedli uczniowie Jezusa. Wiedzieli też, że Jezus nie wsiadł z uczniami do łodzi i uczniowie odpłynęli sami.i>KChcieli więc zabrać go do łodzi, lecz łódź właśnie dobiła do brzegu, dokąd zmierzali.6=glecz on zawołał: - To ja, nie bójcie się!"<=Wiosłowali jednak dalej dwadzieścia pięć do trzydziestu stadiów i zobaczyli, że Jezus zbliża się do nich, idąc po jeziorze. Ogarnął ich lęk,A;}Wtem wzburzyło się jezioro, gdyż powiał silny wiatr.:wsiedli do łodzi i popłynęli na drugi brzeg, do Kafarnaum. Już się ściemniało, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł.>9wGdy nadszedł wieczór, uczniowie zeszli nad jezioro,w8gJezus zauważył, że chcą go porwać i obwołać królem, dlatego znów oddalił się samotnie na wzgórze.o7WGdy ludzie spostrzegli, że to cud, mówili: - To prawdziwy prorok, który miał przyjść na świat!z6m Zebrali więc i napełnili dwanaście koszy okruszynami, jakie pozostały z tych pięciu chlebów jęczmiennych.|5q A gdy już byli syci, polecił Jezus swoim uczniom: - Pozbierajcie to, co pozostało, by niczego nie zmarnować! -4% Jezus wtedy wziął chleby, podziękował Bogu i obdzielił nimi siedzących. Podobnie też uczynił z rybami. Wszyscy najedli się do syta. 3  Jezus polecił: - Każcie ludziom usiąść! W tym miejscu rosła bujna trawa. Usiadło tam więc około pięciu tysięcy osób.2w - Jest tu chłopiec, który ma ze sobą pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby; ale cóż to znaczy dla tak wielu?T1!Jeden z jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, powiedział Jezusowi:x0iOdpowiedział mu Filip: - I za dwieście denarów nie starczy dla nich, choćby każdy dostał tylko kawałek![//Zapytał tak, by wystawić go na próbę, choć sam dobrze wiedział, co zrobić..%Gdy Jezus rozejrzał się i zobaczył, że wielki tłum idzie do niego, zwrócił się do Filipa: - Gdzie kupimy chleba, aby dać im jeść?>-wZbliżało się właśnie żydowskie święto Paschy.E,Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami.u+cTowarzyszył mu stale wielki tłum ludzi, ponieważ widzieli cuda, jakich dokonywał, uzdrawiając chorych.]* 5Potem Jezus udał się na drugą stronę Jeziora Galilejskiego czyli Tyberiadzkiego.T)!/Ale skoro jego pismom nie wierzycie, jakże więc uwierzycie moim słowom?_(7.Gdybyście wierzyli Mojżeszowi, uwierzylibyście i mnie. On przecież o mnie pisał.'}-Niech się wam nie zdaje, że będę was oskarżał przed Ojcem. Oskarża was Mojżesz, w którym pokładacie nadzieję.z&m,Jakże możecie wierzyć wy, którzy między sobą zabiegacie o uznanie, a nie szukacie uznania u jedynego Boga?%+Przyszedłem z polecenia mojego Ojca, a jednak nie przyjmujecie mnie. Gdy ktoś inny przyjdzie we własnym imieniu, to go przyjmiecie!F$*Znam was dobrze. Wiem, że nie macie w sobie miłości Boga.,#S)O uznanie u ludzi nie ubiegam się.G"(A jednak nie chcecie przyjść do mnie, aby otrzymać życie.!{'Dokładnie badacie Pisma, sądzicie bowiem, że dzięki nim macie życie wieczne. Te właśnie Pisma świadczą o mnie._ 7&Nie przyjęliście też jego słów, bo nie wierzycie temu, którego posłał Ojciec.%%Również ten, który mnie posłał, Ojciec, zaświadczył o mnie. Nigdy nie słyszeliście jego głosu, ani nie widzieliście jego postaci.3_$Ja zaś mam mocniejsze dowody niż Jan, bo spełniam, co mi Ojciec przekazał do wykonania. Te właśnie dzieła, które wykonuję, świadczą, że Ojciec mnie posłał.{#Jan był jak pochodnia, która płonie i świeci, a wy przez pewien czas z radością korzystaliście z tego światła.eC"Wprawdzie nie trzeba mi potwierdzenia od ludzi, mówię wam jednak o tym dla waszego dobra.J !Potwierdził to Jan wobec tych, których posłaliście do niego. Jest jednak ktoś inny, kto o mnie daje świadectwo. Wiem też, że to świadectwo, które on składa o mnie, jest prawdziwe.[/Jeśli sam sobie byłbym świadkiem, moje zeznanie nie zasługiwałoby na wiarę.A{- Nie mogę samowolnie nic uczynić. Osądzam tak, jak Ojciec nakazuje, a mój wyrok jest sprawiedliwy, ponieważ nie działam z własnej woli, lecz z woli tego, który mnie posłał.  Ci, którzy dobrze postępowali, wyjdą z grobów i powstaną do życia. Ci zaś, którzy źle postępowali, powstaną na sąd.lQNie dziwcie się! Nadchodzi chwila, kiedy wszyscy, co spoczywają w grobach, usłyszą jego głos.OOddał mu też władzę sądzenia, ponieważ jest Synem Człowieczym.dAŹródłem życia jest wprawdzie Ojciec, ale za jego sprawą i Syn jest źródłem życia.Zapewniam was, zbliża się chwila, a nawet już jest, że umarli usłyszą głos Syna Bożego, a ci, co usłyszą, ożyją./WZapewniam was, kto słucha tego, co mówię i wierzy temu, który mnie posłał, ten ma życie wieczne. Nie podlega on osądowi, bo przeszedł ze śmierci do życia.tażeby wszyscy czcili Syna, tak jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci też Ojca, który go posłał.OOjciec nikogo nie sądzi, bo całą władzę sądzenia oddał Synowi,Y+Jak Ojciec wzbudza martwych i ożywia ich, tak Syn ożywia tych, których chce.-Ojciec bowiem miłuje Syna, dlatego daje mu poznać wszystko, co sam czyni; da mu poznać jeszcze większe dzieła, tak że będziecie zdumieni. Wtedy Jezus tak do nich przemówił: - Syn tylko to może czynić samodzielnie, co widzi, że czyni Ojciec. Syn czyni to samo, co Ojciec.# ?Tym bardziej więc Żydzi dążyli, by go zabić, ponieważ nie tylko naruszał sabat, ale nawet Boga nazywał swoim Ojcem i siebie czynił równym Bogu.Z -A Jezus odpowiedział: - Jak ojciec mój działa nieustannie, tak i ja działam.B Odtąd Żydzi oskarżali Jezusa, że to uczynił w sabat.R Człowiek ten odszedł i powiadomił Żydów, że to Jezus go uzdrowił.*MPotem Jezus spotkał uzdrowionego w świątyni i powiedział mu: - Widzisz, wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby nie przytrafiło ci się coś gorszego!gG Uzdrowiony jednak nie wiedział, kto to był, bo Jezus oddalił się od zebranego tam tłumu.eC Zapytali go: - Kim jest ten człowiek, który rozkazał ci: weź swoje posłanie i chodź!?fE On zaś odpowiedział: - Ten, co mnie uzdrowił, nakazał mi: weź swoje posłanie i chodź!gG Dlatego Żydzi powiedzieli do uleczonego: - Dziś jest sabat, więc nie wolno ci tego nosić!ta I ten człowiek od razu wyzdrowiał, wziął swoje posłanie i zaczął chodzić. A był to dzień sabatu.FJezus rozkazał mu: - Wstań, weź swoje posłanie i chodź!*MChory odpowiedział: - Panie, nie mam nikogo, kto by mnie wrzucił do sadzawki, gdy wody się spienią. Zanim się tam dowlokę, ktoś inny wchodzi przede mną.iKLeżącego zobaczył Jezus, poznał, że od dawna choruje i zapytał: - Czy chcesz być zdrów?U#Był tam pewien człowiek, który chorował już od trzydziestu ośmiu lat.D~Co jakiś czas schodził bowiem anioł Pana do sadzawki i wzburzał wodę. Kto więc pierwszy wszedł do sadzawki po wzburzeniu wody, bez względu na rodzaj choroby powracał do zdrowia. }W podcieniach tych leżało wielu chorych, ociemniałych, ułomnych i sparaliżowanych, którzy oczekiwali aż spienią się wody.|Przy Bramie Owczej w Jerozolimie była sadzawka, zwana po hebrajsku Betesda, to znaczy "Dom Łaski", otoczona pięcioma podcieniami.\{ 3Wkrótce potem nadeszły święta żydowskie, więc Jezus przyszedł do Jerozolimy.\z16Był to już drugi cud, jakiego dokonał Jezus, gdy przyszedł z Judei do Galilei.y5Ojciec uświadomił sobie, że właśnie o tej godzinie Jezus powiedział: "Syn twój żyje"!Wtedy uwierzył on i cała jego rodzina.x+4Zapytał ich, o której godzinie nastąpiła poprawa. Odpowiedzieli mu więc: - Wczoraj w południe o godzinie pierwszej minęła mu gorączka.sw_3A gdy wracał do domu, wybiegli mu na spotkanie niewolnicy z wiadomością, że jego dziecko jest zdrowe.lvQ2- Wracaj - powiedział Jezus. - Syn twój żyje! Człowiek ten uwierzył słowu Jezusa i odszedł.Ou1Urzędnik odpowiedział: - Przyjdź, Panie, zanim umrze moje dziecko!Tt!0Wtedy Jezus rzekł: - Jeśli nie widzicie cudów i znaków, nie wierzycie!s7/Kiedy usłyszał, że Jezus przybył do Galilei, udał się do niego osobiście i poprosił, aby przyszedł i uleczył syna, który był umierający.-rS.Przyszedł więc znów do Kany Galilejskiej, gdzie przedtem przemienił wodę w wino. A był w Kafarnaum pewien urzędnik dworski, którego syn ciężko chorował.3q_-Gdy przyszedł do Galilei, Galilejczycy przyjęli go jednak, ponieważ już wszyscy wiedzieli, co uczynił w Jerozolimie podczas świąt, bo i oni w tym czasie tam byli.Vp%,Oświadczył bowiem, że prorok nie znajduje uznania we własnej ojczyźnie.?oy+Po dwóch dniach Jezus udał się stamtąd do Galilei./nW*Do tamtej kobiety powiedzieli: - Uwierzyliśmy, ale wcale nie z powodu twego opowiadania; sami słyszeliśmy i wiemy już, że on naprawdę jest Zbawicielem świata.=mu)Wtedy jeszcze więcej ludzi uwierzyło jego słowom.vle(Gdy więc przyszli do niego Samarytanie, zaprosili go, by zatrzymał się u nich. Został tam przez dwa dni.wkg'Wielu Samarytan w tej wsi uwierzyło w niego dzięki słowom kobiety: Powiedział mi wszystko, co uczyniłam!j/&Posłałem was, abyście zbierali plon, nad którym nie pracowaliście w znoju. Inni ciężko pracowali, a wy skorzystaliście z owocu ich trudu.Ii %Tu sprawdza się przysłowie, jeden sieje, a drugi zbiera plon.h$Żniwiarz już teraz otrzymuje zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak, że siewca cieszy się równocześnie ze żniwiarzem. g#Wy mówicie: "za cztery miesiące będą żniwa"; a ja wam mówię: spójrzcie i przypatrzcie się polom! Dojrzały już do żniw.f"Jezus powiedział: - Ja żywię się tym, że spełniam wolę tego, który mnie posłał i jego dzieło prowadzę do końca.]e3!Pytali więc uczniowie jeden drugiego: - Czy ktoś przyniósł mu coś do jedzenia?Pd Jezus powiedział: - Ja mam coś do jedzenia, o czym nawet nie wiecie!7ciTymczasem uczniowie prosili go: - Jedz, Rabbi!6bgWyszli więc ze wsi i pośpieszyli do Jezusa.aw- Chodźcie ze mną! Zobaczycie człowieka, który powiedział mi wszystko, co uczyniłam! Czy nie jest on Mesjaszem?^`5Kobieta tymczasem zostawiła swój dzban i pobiegła do wsi, by powiedzieć ludziom:4_aW tym czasie powrócili jego uczniowie i zdziwili się, że rozmawia z tą kobietą. Jednakże nikt nie zapytał "Czego chcesz od niego?", ani "O czym z nią rozmawiasz?"N^- To ja nim jestem, ja, który mówię z tobą - oświadczył Jezus.x]i- Wiem - powiedziała kobieta - że przyjdzie Mesjasz, czyli Chrystus. Gdy on przyjdzie, oznajmi nam wszystko.f\EBóg jest duchem, a ci, którzy go wielbią, winni mu oddawać cześć w duchu i w prawdzie.[Jednakże nadchodzi chwila, a właściwie już nadeszła, kiedy prawdziwi czciciele będą Ojcu oddawać cześć w duchu i w prawdzie.ZWy wielbicie coś, czego nie znacie; my oddajemy cześć temu, którego znamy. To On daje zbawienie za pośrednictwem plemienia Judy.Y'Jezus odpowiedział jej: - Wierz mi, kobieto, nadchodzą czasy, że ani na tym wzgórzu, ani w Jerozolimie nie będzie oddawana cześć Ojcu. XNasi ojcowie na tym wzgórzu oddawali cześć Bogu. Wy zaś twierdzicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga.@W{- Widzę, Panie, że jesteś prorokiem! - powiedziała.lVQMiałaś przecież pięciu mężów, a ten, którego teraz masz nie jest twoim mężem. To prawda!cU?Ona odpowiedziała: - Nie mam męża! Jezus na to: - Dobrze mówisz, że nie masz męża.IT - Idź, zawołaj swego męża - powiedział - ale wróć tutaj!S'Wtedy ona powiedziała: - Panie, daj mi takiej wody. abym nie tylko nie miała pragnienia, ale też nie musiała przychodzić tutaj po wodę! R9Ale kto będzie pił wodę, którą ja mu dam, nigdy nie będzie miał pragnienia. Woda, którą mu dam stanie się w nim źródłem życia wiecznego.\Q1 Jezus odpowiedział: - Każdy, kto pije tę wodę, znowu będzie miał pragnienie.wPg Czy jesteś większy od patriarchy Jakuba? On dał nam tę studnię, pił z niej sam, jego synowie i stada. -O! - Panie - powiedziała - nie masz nawet naczynia do czerpania wody, a studnia jest głęboka! Skąd więc możesz mieć wodę źródlaną?8Ni Jezus na to: - Gdybyś przeczuwała, co Bóg może dać i kim jest ten, co ci to powiedział "daj mi się napić", to poprosiłabyś, a on dałby ci wody wprost ze źródła.M7 Samarytanka odpowiedziała: - Jakże ty, Żyd, możesz brać wodę ode mnie? Jestem Samarytanką, a Żydzi przecież nie zadają się z Samarytanami.OLUczniowie Jezusa poszli tymczasem do wsi, by kupić coś do jedzenia.tKaWtedy przyszła kobieta, Samarytanka, by nabrać wody. Jezus zwrócił się do niej: - Daj mi się napić!uJcTam właśnie była studnia Jakuba. Jezus, zmęczony drogą, usiadł przy studni, a było około południa.I}Przyszedł do Sychar, wsi samarytańskiej, położonej w pobliżu terenów, które Jakub dał swojemu synowi, Józefowi.0H[Po drodze musiał iść przez Samarię.YG+Gdy Jezus dowiedział się o tym, opuścił Judeę i wrócił znów do Galilei.AF}jakkolwiek sam Jezus nie chrzcił, tylko jego uczniowie.\E 3Faryzeusze słyszeli, że Jezus pozyskał sobie uczniów i chrzci więcej niż Jan,D}$Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, a kto nie jest mu posłuszny, nie zazna tego życia, bo ciąży na nim gniew Boga.;Cq#Ojciec miłuje Syna i oddał mu wszelką władzę.UB#"Ten, kogo posłał Bóg, głosi słowa Boże, bo Ducha daje Bóg bez miary.JA !kto jednak je przyjął, świadczy o tym, że Bóg jest Prawdą.`@9 świadczy o tym, co tam widział i słyszał, ale świadectwa jego nikt nie przyjmuje;?1Kto przychodzi z wysoka, ten wszystko przewyższa. Kto pochodzi z ziemi, należy do ziemi i mówi o rzeczach przyziemnych. Kto przychodzi z nieba,:>oJego wpływ musi wzrastać, a mój wpływ maleć..=UPanem młodym jest ten, kto się żeni. Drużba u boku nowożeńca, słuchając go, cieszy się jego radością. Takiej właśnie radości doznaję w całej pełni.m<SSami przyznacie, że powiedziałem, iż nie jestem Mesjaszem, zostałem jedynie posłany przed nim.O;Jan odpowiedział: - Nie można mieć niczego ponad to, co daje Bóg.8:iUdali się więc do Jana i powiedzieli: - Mistrzu! Ten, który był z tobą na drugim brzegu Jordanu, o którym świadczyłeś, chrzci tutaj i wszyscy schodzą się do niego!i9KDoszło jednak do sporu z powodu obrzędu oczyszczenia pomiędzy uczniami Jana a pewnym Żydem./8YJan wtedy jeszcze nie był uwięziony.73Również Jan chrzcił w miejscowości Ainon, w pobliżu Salim, ponieważ było tam dużo wody. Przychodzili do niego ludzie i przyjmowali chrzest.\61Potem Jezus wraz z uczniami przyszedł do Judei. Tam z nimi przebywał i chrzcił.i5KKto zaś żyje prawdą, idzie do światła, aby widać było, że działa zgodnie z wolą Boga.4wKto dopuszcza się złych czynów, nienawidzi światła i nie zbliża się do niego, aby te czyny nie wyszły na jaw.33Sąd polega na tym, że światło pojawiło się na świecie, ludzie jednak bardziej umiłowali ciemność niż światło, bo ich czyny były złe.2}Kto wierzy w Syna, jest wolny od sądu, a kto nie wierzy, jest już osądzony, bo nie uwierzył w jedynego Syna Bożego.d1ABóg posłał Syna nie po to, aby świat osądzić, lecz aby przez niego świat uratować.0+Tak bowiem Bóg umiłował świat, że poświęcił swego jedynego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.@/{aby każdy, kto w niego wierzy, zyskał życie wieczne.|.qJak Mojżesz na pustyni umieścił wysoko na slupie węża miedzianego, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy,c-? Do nieba przecież nie wszedł nikt prócz Syna Człowieczego, który z nieba przyszedł.,! Jeżeli nie wierzycie w to, co wam powiedziałem o sprawach ziemskich, to jak uwierzycie, gdy będę wam mówił o sprawach niebiańskich?+ Zapewniam cię, że mówię o tym, co wiem i świadczę o tym, co widziałem, a mimo to nie przyjmujecie mojego świadectwa.V*% A Jezus odpowiedział: - Sam jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz?H)  Podejmując tę myśl, Nikodem zapytał: - Jakże to możliwe?(Wiatr wieje, gdzie chce. Słyszysz jego szum, ale nie wiesz skąd i dokąd wieje. Tak dzieje się z każdym, kto narodził się z Ducha.R'Nie dziw się, że ci powiedziałem, iż musicie się narodzić na nowo.a&;Co wzięło swój początek z ciała, jest ciałem, a co pochodzi z Ducha, jest duchem.%!- Stanowczo zapewniam cię, - odpowiedział Jezus - jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie dostanie się do Królestwa Bożego.$#Nikodem zapytał: - Jak może urodzić się człowiek dorosły? Czy może wejść do łona swojej matki i przyjść na świat po raz drugi?z#mOdpowiedział mu Jezus: - Zapewniam cię, jeśli ktoś się nie narodzi na nowo, nie zobaczy Królestwa Bożego.J" Przyszedł on nocą do Jezusa i powiedział: - Rabbi, wiemy, że Bóg przysłał cię jako nauczyciela. Któż bowiem mógłby dokonywać takich cudów, jak ty, jeśli Bóg by mu nie pomagał?]! 5Był wśród faryzeuszy pewien dostojnik żydowski, któremu było na imię Nikodem.y ki nie potrzebował, żeby ktoś mu mówił, co jest w człowieku; sam wiedział, co się kryje w sercu ludzkim.W'On jednak nie ujawniał przed nimi swych zamysłów, bo przejrzał wszystkich{Jezus pozostał jeszcze w Jerozolimie na święto Paschy i wielu uwierzyło w niego, widząc cuda, których dokonywał.Po jego zmartwychwstaniu uczniowie przypomnieli sobie, że im o tym mówił. Wtedy uwierzyli Pismu Świętemu i temu. co on powiedział.@{Jezus miał jednak na myśli świątynię swego ciała.Żydzi na to: - Budowa tej świątyni trwała czterdzieści sześć lat, a ty w ciągu trzech dni chcesz ją odbudować? -fEJezus im odpowiedział: - Zburzcie tę świątynię, a ja w ciągu trzech dni ją odbuduję!T!Wtedy zapytali go Żydzi: - Jak udowodnisz, że wolno ci tak postępować?eCUczniowie przypomnieli sobie później, co mówi Pismo: Gorliwość o dom twój spala mnie!veSprzedawcom gołębi rozkazał: - Wynoście się z tym wszystkim! Nie róbcie targowiska z domu mojego Ojca!CWtedy splótł bicz z powrozów i przepędził z dziedzińca świątyni wszystkich sprzedających, woły i owce, poprzewracał stoły i rozsypał pieniądze tych, którzy je wymieniali.+Na dziedzińcu świątyni zastał handlarzy, sprzedających woły, owce i gołębie, a także tych, którzy zajmowali się wymianą pieniędzy.P Tuż przed żydowskim świętem Paschy udał się Jezus do Jerozolimy.s_ Po tym wydarzeniu poszedł ze swoją matką, braćmi i uczniami do Kafarnaum, gdzie przebywał kilka dni.jM Jezus dokonał swojego pierwszego cudu w Kanie Galilejskiej, a jego uczniowie uwierzyli w niego.!; i powiedział: - Każdy człowiek podaje najpierw dobre wino, a gorsze, gdy goście weselni już sobie podpiją. Ty zachowałeś dobre wino aż dotąd!G Starosta weselny nie wiedział, skąd pochodziło wino; usługujący natomiast wiedzieli, że zaczerpnęli wody. Gdy spróbował wody, która przemieniła się w wino, wezwał pana młodegokOPotem im rzekł: - Teraz zaczerpnijcie ze stągwi i zanieście staroście weselnemu! I zanieśli.dAJezus powiedział usługującym: - Napełnijcie stągwie wodą! I napełnili je po brzegi.@ yW domu weselnym było sześć stągwi kamiennych, przeznaczonych do żydowskich obmywań obrzędowych; każda z nich mieściła w sobie od osiemdziesięciu do stu dwudziestu litrów.G Ale jego matka poleciła służbie: - Zróbcie, co wam każe!n UJezus odpowiedział: - Nie musisz mi mówić, matko, co mam robić. Jeszcze nie nadszedł mój czas!V %A gdy skończyło się wino, matka powiedziała do Jezusa: - Zabrakło wina!? yNa to wesele zaproszono także Jezusa i jego uczniów.b ?Trzeciego dnia w Kanie Galilejskiej odbywało się wesele, na którym była matka Jezusa. 3I dodał: - Zapewniam was, zobaczycie niebo otwarte i aniołów Boga, jak wznoszą się do nieba i przychodzą do Syna Człowieczego. 2A Jezus na to: - Czy wierzysz dlatego, że powiedziałem, iż widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz coś większego niż to!] 51Wtedy Natanel zawołał: - Rabbi, ty jesteś Synem Boga! Ty jesteś królem Izraela!   0Natanael zapytał: - Skąd mnie znasz? - Jezus odpowiedział: - Widziałem cię pod drzewem figowym, zanim cię Filip zawołał.  /Gdy Jezus zobaczył, że idzie do niego Natanael, powiedział o nim: - Patrzcie, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu. {.Wtedy Natanael zapytał Filipa: - Czy z Nazaretu może pochodzić coś dobrego? Na to Filip: - Chodź i przekonaj się.0 [-Spotkał on Natanaela i powiedział: - Znaleźliśmy tego, o którym Mojżesz pisał w Starym Prawie i którego zapowiedzieli prorocy, Jezusa z Nazaretu, syna Józefa.L ,A Filip pochodził z Betsaidy, rodzinnego miasta Andrzeja i Piotra.w i+Następnego dnia Jezus postanowił iść do Galilei. Spotkał Filipa i powiedział do niego: - Chodź ze mną!-~ U*I przyprowadził go do Jezusa. On przyjrzał mu się i rzekł: - Ty jesteś Szymon syn Jana, odtąd będziesz miał na imię Kefas. (to znaczy: Piotr czyli Skała).} !)Pierwszym zaś, którego spotkali był właśnie jego brat. Szymon. Andrzej powiedział: - Znaleźliśmy Mesjasza, (to znaczy: Chrystusa).s| a(Jednym z tych dwóch, którzy słyszeli słowa Jana i poszli z Jezusem, był Andrzej, brat Szymona Piotra.*{ O'Odpowiedział: - Chodźcie zobaczyć! Poszli więc, zobaczyli, gdzie mieszka i zostali z nim do wieczora; a działo się to około godziny czwartej po południu.z '&A on odwrócił się, zobaczył, że idą za nim i zapytał: - Czego szukacie? Oni na to: - Gdzie mieszkasz, Rabbi? (to znaczy: Nauczycielu).Ay %Gdy dwaj uczniowie Jana to usłyszeli, poszli za Jezusem.ex E$Zobaczył, że Jezus przechodzi w pobliżu i powiedział: - Patrzcie, to jest Baranek Boży!Lw #Nazajutrz Jan był tam znowu, a z nim dwaj spośród jego uczniów.=v w"Widziałem to i poświadczam, że on jest Synem Boga.Nu !Nie wiedziałem, kim on jest, lecz ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział mi: Zobaczysz, jak Duch zstępuje na niego i pozostaje z nim. To on będzie chrzcił Duchem Świętym.tt c I oświadczył Jan: - Zobaczyłem Ducha, który zstąpił z nieba jakby lotem gołębia i spoczął na nim.ms UNie wiedziałem dotychczas, kim on jest; przyszedłem chrzcić wodą, by on objawił się Izraelowi.vr gTo o nim mówiłem, że nadchodzi za mną ten, który jest większy ode mnie, bo istniał wcześniej niż ja.q /Na drugi dzień Jan zobaczył zbliżającego się Jezusa i powiedział: - Patrzcie, to jest Baranek Boży, który bierze na siebie winę świata.Dp Działo się to w Betanii nad Jordanem, gdzie Jan chrzcił.Uo %On idzie za mną, a ja nie jestem godny rozwiązać mu rzemyka u sandałów.bn ?Jan odpowiedział im: - Ja chrzczę wodą, ale jest wśród was ten, którego nie znacie.m Zwrócili się oni do Jana z pytaniem: - Dlaczego więc chrzcisz, skoro nie jesteś Mojżeszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?:l qPosłańcy ci należeli do stronnictwa faryzeuszy.k Wtedy Jan odpowiedział: - Jestem głosem, który rozlega się na pustyni. Prostujcie drogę dla Pana, jak powiedział prorok Izajasz. -j  Pytali go więc dalej: - No, to kim jesteś? Za kogo się uważasz? Musimy przecież dać odpowiedź tym, którzy nas posłali.i Pytali go dalej: - Kim więc jesteś? Może Eliaszem? Odpowiedział: - Nie jestem! - A może jesteś prorokiem? - Nie - odpowiedział.Vh 'Jan nie odmówił odpowiedzi, lecz wyznał otwarcie: - Nie jestem Mojżeszem!g )Świadectwo Jana polega na tym, że gdy przełożeni żydowscy z Jerozolimy posłali do niego kapłanów i lewitów z pytaniem: - Kim jesteś?f Boga nikt nigdy nie widział; objawił go jedyny Syn-Bóg, który jest w jedności z Ojcem. On przyniósł wieść o Bogu.e bo stare Prawo zostało nadane za pośrednictwem Mojżesza, a łaska i prawda urzeczywistniły się przez Jezusa Chrystusa.;d sZ jego pełni wszyscy czerpaliśmy bogactwo łaski,c '. Świadczy o nim Jan, wołając w natchnieniu: - O nim mówiłem! Ten, który za mną idzie jest większy ode mnie, bo istniał przede mną.*b OSłowo stało się człowiekiem i zamieszkało wśród nas. Widzieliśmy blask jego majestatu, majestatu jedynego Syna Ojca. W nim była pełnia łaski i prawdy.aa = Nie narodzili się oni ze związków krwi ani z pragnień ciała ludzkiego, lecz z Boga.a` = Tym jednak, którzy je przyjęli z wiarą, dało możność stać się dziećmi Bożymi.2_ a Przyszło do swoich, ale go nie przyjęli.[^ 1 Było ono na świecie, ale świat go nie poznał, chociaż istnieje dzięki niemu.W] ) Prawdziwe światło, które oświeca każdego człowieka, przyszło na świat.H\  On sam nie był światłem, miał tylko świadczyć o świetle.h[ KPrzyszedł on jako świadek dawać świadectwo o świetle, aby wszyscy dzięki niemu uwierzyli.>Z yBóg posłał człowieka, któremu na imię było Jan.MY Światło świeci w ciemności, ale ciemność go nie pochłonęła.@X }W nim było życie, a życie było światłem dla ludzi.JW Wszystko istnieje dzięki Słowu, ale bez niego nic nie istnieje.,V UTo Słowo było na początku u Boga.FU Na początku było Słowo. Słowo było u Boga i było Bogiem.;Tq5Tam stale przebywali w świątyni i wielbili Boga.XS)4Uczniowie padli na twarz, a potem z wielką radością wrócili do Jerozolimy.eRC3W chwili, gdy ich błogosławił, zaczął się od nich oddalać i wzniósł się do nieba.UQ#2Potem zaprowadził ich do Betanii, podniósł ręce i pobłogosławił ich.|Pq1Teraz poślę wam to, co obiecał mój Ojciec. Dlatego zostańcie w mieście, dopóki nie otrzymacie mocy od Boga..OW0Wy zaś będziecie o tym świadczyć. N/A wszystkie narody od Jerozolimy począwszy, mają być w jego imieniu wzywane do nawrócenia, aby uzyskać przebaczenie grzechów.xMi.I mówił dalej: - Jest przecież napisane, że Mesjasz będzie cierpiał, a na trzeci dzień wstanie z grobu.ML-Wtedy rozjaśnił im się umysł, tak że mogli pojąć sens Pisma.IK ,Potem zwrócił się do nich: - Przecież wyraźnie mówiłem, gdy byłem jeszcze z wami, że musi się spełnić wszystko, co o mnie napisano w Prawie Mojżeszowym, w księgach i w Psalmach.5Je+a on przyjął go i zjadł w ich obecności.1I]*Podali mu więc kawałek pieczonej ryby,H)Nie posiadali się z radości i zdumienia, lecz wciąż mu nie dowierzali. Jezus zapytał: - Czy macie tu coś do jedzenia?0G[(Tak mówiąc pokazał im ręce i stopy.(FI'Patrzcie na moje ręce i stopy; to przecież ja. Możecie mnie dotknąć i przekonać się, bo duch nie ma ani ciała ani kości, a ja mam, jak sami widzicie.fEE&Ale Jezus powiedział: - Dlaczego się boicie? Skąd takie myśli przychodzą wam do głowy? IP%~~}}||s|{{Zzzwyyy6xxRwwtw vvXuuuttNsss-rrQr!qqGppjpooCnnmm>n> ==<{<>;;=::998y87x7'65544Y33S22q11`000^///B..b--O,,,7+++**E)))(f(&''&&%%%=$$?##O""z"5!!z!L! }wt"A:D3G8@n*Q= = < '  /n0Cp<bIm  Tymczasem Jezus na sześć dni przed Paschą przyszedł do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, któremu przywrócił życie.l 9Arcykapłani i faryzeusze nakazali bowiem, aby każdy, kto zna miejsce jego pobytu, doniósł o tym, ponieważ chcieli go uwięzić.k 8Oni to szukali Jezusa, a gdy spotkali się w świątyni, pytali jedni drugich: - Jak wam się zdaje? Chyba on nie przyjdzie na święta?2j] 7Zbliżało się żydowskie święto Paschy i wielu pielgrzymów z tych okolic przyszło już przed tym świętem do Jerozolimy, by poddać się rytualnemu oczyszczeniu. i  6Dlatego Jezus unikał Żydów, oddalił się stamtąd na teren w pobliżu pustyni, do miasta Efraim i tam przebywał z uczniami.1h] 5Od tego dnia byli zdecydowani go zabić.Yg+ 4I to nie tylko za naród, lecz także, by zjednoczyć rozproszone dzieci Boże.tfa 3Nie mówił tego od siebie, lecz jako arcykapłan w tym roku, prorokował, że Jezus ma umrzeć za naród.leQ 2Nie rozumiecie, że lepiej dla nas, aby jeden człowiek umarł za lud, a nie ginął cały naród.{do 1Wówczas jeden z nich, Kaifasz, który w tym roku był arcykapłanem, powiedział: - Wy nie wiecie, w czym rzecz.c! 0Jeżeli jakoś mu nie przeszkodzimy, to wszyscy w niego uwierzą, a wtedy wkroczą Rzymianie, zburzą nam świątynię i zniszczą naród."b= /Arcykapłani i faryzeusze zwołali więc posiedzenie Sanhedrynu (Rady Najwyższej) i zastanawiali się: - Co robić? Ten człowiek dokonuje tylu cudów!Sa .Inni jednak poszli do faryzeuszy i donieśli im o tym, co uczynił Jezus.h`I -Wielu Żydów, którzy przyszli do Marii i widzieli, czego Jezus dokonał, uwierzyło w niego._ ,Zmarły wyszedł, nogi i ręce miał owinięte opaskami, a chustę na twarzy. - Rozwiążcie go, aby mógł odejść - rozkazał Jezus.L^ +Po tych słowach głośno zawołał: - Łazarzu, Łazarzu, wyjdź!] *Wiem, że zawsze mnie wysłuchasz. Ale powiedziałem tak przez wzgląd na tych ludzi dookoła, aby uwierzyli, że ty mnie posłałeś.}\s )Odsunięto więc płytę, a Jezus wzniósł oczy w górę i modlił się. - Dziękuję ci, że mnie wysłuchałeś!i[K (A Jezus: - Czy nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, zobaczysz odblask majestatu Bożego?%ZC '- Odsuńcie tę płytę - rozkazał Jezus. Siostra zmarłego, Marta, ostrzegała go: - Panie, on jest w stanie rozkładu. Przecież to już czwarty dzień!vYe &Jezus, znów głęboko wzruszony, zbliżył się do grobowca, a była to grota zamknięta kamienną płytą.X %Niektórzy zaś pytali: - Jeśli przywrócił wzrok niewidomemu, czy nie mógł czegoś zrobić, żeby Łazarz nie umarł?AW} $Wtedy Żydzi powiedzieli: - Patrzcie, jak on go kochał!-VU #W oczach Jezusa pojawiły się łzy.]U3 "zapytał: - Gdzie go pochowaliście? - Chodź, Panie, pokażemy ci - odpowiedzieli.yTk !Gdy Jezus zobaczył ją zapłakaną i płaczących Żydów, którzy z nią przyszli, do głębi wstrząśnięty,SQ Maria tymczasem poszła tam, gdzie zatrzymał się Jezus. Gdy go ujrzała, padła mu do nóg i powiedziała: - Panie, gdybyś był tutaj, mój brat by nie umarł.,RQ A Żydzi, którzy przebywali w mieszkaniu i pocieszali Marię, widząc że zerwała się i wybiegła, poszli za nią, pewni, że idzie się wypłakać nad grobem.aQ; Jezus nie wszedł do wsi, ale był nadal w tym samym miejscu, gdzie go spotkała Marta.IP  Gdy Maria to usłyszała, zerwała się i przybiegła do niego. O  Po tych słowach odeszła, zawołała swoją siostrę, Marię i po cichu jej powiedziała: - Wzywa cię Nauczyciel, jest tutaj!vNe - Tak, Panie! - mówi Marta. - Wierzę, że jesteś Mesjaszem, Synem Boga, który miał przyjść na świat.\M1 A nikt z żyjących, jeśli wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?|Lq Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem - powiedział Jezus. - Kto wierzy we mnie, chociażby umarł, będzie żył.VK% Na to Marta: - Wiem, że powstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym.a Tak właśnie powiedział i dodał: - Nasz przyjaciel, Łazarz, zapadł w sen, ale ja pójdę go obudzić!K= Kto zaś wędruje w nocy, potyka się, bo nic mu nie przyświeca. < Jezus odpowiedział: - Dzień ma przecież dwanaście godzin. Kto wędruje w dzień, nie potyka się, bo widzi światło dzienne.m;S Uczniowie na to: - Rabbi, tak niedawno usiłowali cię Żydzi ukamienować, a ty znów tam idziesz?J:  Dopiero potem powiedział do uczniów: - Idziemy znowu do Judei!k9O Chociaż dowiedział się o jego chorobie, pozostał jeszcze przez dwa dni tam, gdzie przebywał.78i Jezus kochał Martę, jej siostrę i Łazarza.&7E Gdy Jezus to usłyszał, powiedział: - Nie śmierć będzie skutkiem tej choroby, lecz chwała Boża, dzięki czemu Syn Boży będzie uwieńczony chwałą.O6 Wtedy siostry zawiadomiły Jezusa: - Panie, twój przyjaciel choruje.5/ A była to ta Maria, która namaściła Pana pachnącym balsamem i wytarła mu nogi swoimi włosami. To właśnie jej brat, Łazarz, zachorował.4  Pewien człowiek, któremu było na imię Łazarz, zachorował we wsi Betania, gdzie mieszkała Maria i jej siostra, Marta.(3K *I wielu tam w niego uwierzyło.2% )Wielu ludzi przychodziło do niego i mówiło: - Chociaż Jan nie dokonał żadnego cudu, ale wszystko, co mówił o Jezusie, było prawdą!j1M (Po czym wrócił znów na drugi brzeg Jordanu i zatrzymał się tam, gdzie kiedyś chrzcił Jan.K0 'Znowu usiłowali Jezusa zatrzymać, ale wymknął im się z rąk./ &Ale jeśli nie wierzycie mi, dajcie wiarę temu, co czynię, abyście się w pełni przekonali, że Ojciec jest we mnie, a ja w Ojcu!O. %Jeśli to, co czynię, nie jest zgodne z wolą Ojca, nie wierzcie mi! -  $to dlaczego twierdzicie, że bluźnię, gdy mówię, że jestem Synem Boga, skoro Ojciec poświęcił mnie i posłał na świat?r,] #Pismo nie może być poddane w wątpliwość. Jeśli nazywa bogami tych, do których odezwał się Bóg,\+1 "Jezus na to: - Czy nie napisano w waszym Prawie: Powiedziałem, bogami jesteście!#*? !- Za bluźnierstwo, a nie za którykolwiek z twych chwalebnych czynów - odpowiedzieli Żydzi. - Za to, że jesteś człowiekiem, a robisz z siebie Boga!) Wtedy Jezus powiedział: - Tyle wspaniałych rzeczy pokazałem wam z woli Ojca, za którą z nich chcecie mnie ukamienować?B( Żydzi znów sięgnęli po kamienie, aby go ukamienować.+'Q Ja i Ojciec jesteśmy jednością.^&5 To, co dał mi Ojciec, przewyższa wszystko, nikt więc nie może odebrać ich Ojcu.W%' Ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą. Nikt mi też ich nie odbierze.B$ Moje owce są mi posłuszne. Znam je, a one idą za mną.K# Wy jednak nie wierzycie, ponieważ nie należycie do moich owiec." - Już wam mówiłem, ale nie wierzycie - odpowiedział Jezus. - Czyny których dokonuję z woli Ojca, świadczą o mnie.#!? Otoczyli go wtedy Żydzi i nawiązali z nim rozmowę: - Jak długo jeszcze będziesz nas dręczył? Powiedz nam otwarcie, czy jesteś Mesjaszem, czy nie?F  Jezus przechadzał się w świątyni pod portykiem Salomona.fE W Jerozolimie obchodzono właśnie uroczystość poświęcenia świątyni. Było to w zimie. Inni zaś twierdzili: - Człowiek opanowany przez demona nie może mówić takich rzeczy. Czy demon może przywracać wzrok niewidomym?Y+ Wielu z nich mówiło: - Opanował go demon! On bredzi! Dlaczego go słuchacie?:o Słowa te znów wywołały spór wśród Żydów.'G Nikt mi życia nie odbiera, sam je oddaję. W mojej mocy leży oddać je i w mojej mocy leży przyjąć je na nowo. Takie zadanie otrzymałem od mojego Ojca.Y+ Dlatego Ojciec mnie kocha, a ja oddaję życie po to, aby otrzymać je na nowo.+O Mam też inne owce, które nie są z tej samej owczarni. Te muszę poprowadzić i będą słuchać mojego głosu. Powstanie wtedy jedno stado z jednym pasterzem.L tak samo, jak Ojciec zna mnie, a ja Ojca i oddaję życie za owce.H  Ja jestem dobrym pasterzem, znam swoje owce i one mnie znają,=u A to dlatego, że najemnikowi nie zależy na owcach.'G Najemnik, który nie jest ani pasterzem, ani właścicielem owiec, na widok zbliżającego się wilka porzuca owce i ucieka. Wilk zaś porywa je i rozpędza.}s Ja przyszedłem dać życie i to w obfitości. Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz odda swoje życie za owce.B Złodziej przychodzi tylko kraść, zabijać i niszczyć.lQ To ja jestem bramą. Kto przez nią przejdzie, będzie ocalony i każdego dnia znajdzie pastwisko.jM Wszyscy, którzy przyszli przede mną, to złodzieje i zbóje. Ale owce nie były im posłuszne.[/ Dlatego Jezus mówił dalej: - Wiedzcie o tym, że to ja jestem bramą dla owiec.lQ Taką przenośnią posłużył się Jezus, ale oni nie zrozumieli tego, co chciał im powiedzieć.T! Za obcym nie pójdą, będą od niego uciekać, bo nie znają jego głosu.^ 5 Gdy wypuści całe stado, idzie przodem, a owce za nim, ponieważ znają jego głos.o W Dozorca mu otwiera, a owce słuchają jego głosu. Pasterz woła swe owce po imieniu i wyprowadza je.+ Q Pasterz zaś wchodzi przez bramę.u  e - Zapewniam was, kto nie wchodzi do owczarni przez bramę lecz inną drogą, ten jest złodziejem i zbójem.( I )- Gdybyście byli ślepi - odpowiedział Jezus - grzech nie ciążyłby na was. Skoro jednak uważacie, że dobrze widzicie, znaczy to, że trwacie w grzechu.dA (Było z nim kilku faryzeuszy. Gdy to usłyszeli, zapytali go: - Czy i my jesteśmy ślepi? 'Jezus powiedział: - Przyszedłem na ten świat jako sędzia, aby ci, którzy nie widzą - widzieli, a ci, którzy widzą - oślepli.J  &Wtedy zawołał: - Wierzę, Panie! - i nisko mu się pokłonił.I  %- Właśnie go widzisz - powiedział Jezus. - Rozmawia z tobą!Q $Odpowiedział na to: - A kto to jest, Panie, że mam w niego uwierzyć?yk #I wyrzucili go. Jezus dowiedział się o tym i gdy go odnalazł, zapytał: - Czy wierzysz w Syna Człowieczego?L "Odpowiedzieli mu: - Ty przeklęty grzeszniku, nas chcesz pouczać?J  !Gdyby on nie pochodził od Boga, nic by tu nie mógł poradzić!c? Jak świat światem nie słyszano, aby ktoś przywrócił wzrok niewidomemu od urodzenia.# - Przecież każdy wie, że Bóg nie spełnia próśb grzeszników, ale prośby tych, którzy go czczą i postępują zgodnie z jego wolą.u~c - To dziwne, że nie wiecie, skąd on pochodzi, ale on przywrócił mi wzrok - odpowiedział ten człowiek.j}M O Mojżeszu wiemy, że sam Bóg do niego przemawiał, o Jezusie nie wiemy nawet, skąd pochodzi!r|] Odpowiedzieli mu ze złością: - Ty sam chyba jesteś jego uczniem, bo my jesteśmy uczniami Mojżesza!{3 Odpowiedział im: - Przecież wam już powiedziałem, nie słyszeliście? Chcecie to jeszcze raz usłyszeć? A może chcecie zostać jego uczniami?bz= Pytali go więc dalej: - Jak to właściwie było? W jaki sposób przywrócił ci wzrok?uyc On zaś odpowiedział: - Czy jest grzesznikiem, nie wiem. Wiem jedno, że byłem niewidomy, a teraz widzę!2x] Wobec tego po raz drugi wezwali człowieka, który był przedtem niewidomy i nalegali na niego: - Na Boga, mów prawdę! Naszym zdaniem ten człowiek jest grzesznikiem!Xw) Właśnie dlatego jego rodzice powiedzieli: - Jest pełnoletni, jego pytajcie!v7 Rodzice jego odpowiedzieli tak, bo się bali Żydów, którzy już przedtem postanowili wyłączyć z synagogi każdego, kto uzna Jezusa za Mesjasza.u5 Ale jak to się stało, że teraz widzi, nie wiemy. Nie wiemy też, kto przywrócił mu wzrok. Jego zapytajcie! Jest pełnoletni, niech sam odpowie.Nt Rodzice odpowiedzieli: - Tak, to nasz syn i urodził się niewidomy.s i nie zapytali ich: - Czy to wasz syn? Czy potwierdzacie, że urodził się niewidomy? Jak to się stało, że teraz widzi?urc Żydzi jednak nie wierzyli, że on był niewidomy i że odzyskał wzrok, dopóki nie wezwali jego rodzicówq Jeszcze raz zwrócili się do niewidomego: - A co ty myślisz o tym, który przywrócił ci wzrok? - Że jest prorokiem - odpowiedział.fpE Wówczas niektórzy faryzeusze mówili: - Nie może pochodzić od Boga człowiek, który nie przestrzega sabatu! A inni pytali: - Czy grzeszny człowiek może dokonywać takich cudów? I doszło między nimi do rozłamu. o Z kolei faryzeusze pytali, w jaki sposób odzyskał wzrok. Odpowiedział im: - Nałożył mi błota, umyłem się i teraz widzę!Sn A był to dzień sabatu, kiedy Jezus użył błota, aby uleczyć mu oczy.\m1 Wtedy tego człowieka, który przedtem był niewidomy, zaprowadzili do faryzeuszy.Il  - A gdzie on jest? - zapytali. - Tego nie wiem - odpowiedział.1k[ Odpowiedział: - Człowiek, któremu na imię Jezus, zrobił błoto, pomazał mi oczy i kazał iść umyć się w Syloe. Poszedłem więc, umyłem się i teraz widzę.:jo Zapytali go: - W jaki sposób odzyskałeś wzrok?i{ Jedni mówili: - Tak, to on! Inni przeczyli: - Nie, jest tylko podobny do niego! On zaś twierdził: - To właśnie ja!1h[ Poszedł więc i umył się, a gdy wracał, już widział. Wtedy sąsiedzi i ci, którzy znali go jako żebraka, pytali: - Czy to nie ten, który siedział i żebrał?Tg! I powiedział: - Idź i umyj się w sadzawce Syloe (co znaczy "Posłany")._f7 Potem plunął na ziemię, zrobił ze śliny błoto i nałożył niewidomemu na oczy.Ge Ja jestem światłem dla świata, dopóki jestem na świecie.d Musimy działać zgodnie z wolą tego, który mnie posłał, dopóki trwa dzień. Gdy nadejdzie noc, nikt nie będzie mógł działać.c Jezus odpowiedział: - Ani on nie zawinił, ani jego rodzice. Urodził się niewidomy, aby na nim okazało się działanie mocy Bożej.ubc Rabbi, - zapytali uczniowie - czyja to wina, że ten człowiek urodził się niewidomy, jego czy rodziców?Ja  Pewnego dnia zobaczył Jezus człowieka niewidomego od urodzenia.r`];Natychmiast sięgnęli po kamienie, aby go ukamienować, ale Jezus ukrył się i opuścił świątynię.T_!:Jezus odpowiedział: - Możecie być pewni, zanim był Abraham, ja jestem.u^c9Wtedy Żydzi powiedzieli: - Nie masz jeszcze pięćdziesięciu lat, a twierdzisz, że widziałeś Abrahama?p]Y8Wasz praojciec Abraham cieszył się na to, że zobaczy mój dzień. Widział i bardzo się ucieszył.5\c7Przecież go nie znacie, ja natomiast wiem, kim on jest! Gdybym powiedział, że nie wiem, byłbym kłamcą podobnym do was. Ale ja go znam i stosuję się do jego słowa.)[K6- Na nic byłaby moja chwała - odpowiedział Jezus - gdybym sam ją tworzył. Chwalą obdarza mnie mój Ojciec, o którym twierdzicie, że jest waszym Bogiem.tZa5Czy jesteś większy od naszego praojca Abrahama? On umarł i prorocy poumierali. Za kogo się uważasz? -AY{4Żydzi na to: - Teraz jesteśmy pewni, że cię demon opętał. Abraham umarł, umarli tak samo prorocy, a ty twierdzisz, że "ten, kto stosuje się do moich słów, nigdy nie umrze".PX3Zapewniam was, ten, kto stosuje się do moich słów, nigdy nie umrze.bW=2Nie zabiegam o chwałę dla siebie. Ktoś inny stara się o to i do niego należy ocena.tVa1- Nie ma we mnie demona - odpowiedział Jezus. - Strzegę tylko chwały mego Ojca. A wy mnie znieważacie!sU_0Żydzi odpowiedzieli Jezusowi: - Czy nie mamy racji, że jesteś Samarytaninem i że cię demon opętał?rT]/Kto pochodzi od Boga, słucha tego, co mówi Bóg. Wy nie słuchacie, ponieważ nie pochodzicie od Boga!eSC.Kto z was może mi udowodnić fałsz? Dlaczego zatem nie wierzycie mi, gdy mówię prawdę?:Ro-Mnie jednak nie wierzycie, bo ja mówię prawdę.,QQ,Waszym ojcem jest diabeł, dlatego chcecie ulegać złym żądzom, które w nim mają swoje źródło. Zawsze był on zabójcą i nie stał na gruncie prawdy, bo w swojej istocie jest zaprzeczeniem prawdy! Gdy kłamie jest w zgodzie z samym sobą, ponieważ jest kłamcą i ojcem kłamstwa.XP)+Czy wiecie, dlaczego nie rozumiecie mnie? Bo jesteście głusi na moje słowa.!Zapytali go więc: - Kim jesteś? - Przecież od początku wam to mówię.=-Powiedziałem już wam, że będziecie umierać w grzechu. Jeśli nie uwierzycie, je to ja jestem Przedwieczny, będziecie umierali w grzechach.<A Jezus na to: - Wy jesteście stąd, a ja jestem stamtąd. Wy należycie do tego świata, a ja do tego świata nie należę.; Pytali więc Żydzi: - Czyżby chciał popełnić samobójstwo, skoro mówi, "nie możecie pójść tam, dokąd ja odchodzę"?,:QInnym razem powiedział do nich: - Ja odchodzę, a wy mnie będziecie szukać i będziecie umierać w grzechu. Tam, dokąd ja odchodzę, wy pójść nie możecie.9To wszystko mówił w świątyni, gdy nauczał w pobliżu skarbca. Nikt jednak go nie zatrzymał, bo jeszcze nie nadeszła jego godzina.<8qZapytali wtedy: - Gdzie jest twój Ojciec? Jezus powiedział: - Nie znacie ani mnie, ani mojego Ojca! Gdybyście wiedzieli kim jestem, wiedzielibyście też, kto jest moim Ojcem.g7GJa sam zeznaję o sobie jako świadek, ponadto świadczy o mnie Ojciec, który mnie posłał.n6URównież i w waszym Prawie jest napisane, że zgodne zeznanie dwóch ludzi ma znaczenie wiążące.y5kJeśli nawet osądzam, to mój wyrok jest ważny, bo nie jestem sam. Jest ze mną Ojciec, który mnie posłał.G4Wy sądzicie według norm ludzkich, a ja nikogo nie osądzam!37Jezus odpowiedział: - Jeżeli nawet sam dla siebie jestem świadkiem, to moje świadectwo jest ważne, ponieważ wiem skąd pochodzę i dokąd idę.y2k Faryzeusze powiedzieli wtedy: - Ponieważ sam jesteś dla siebie świadkiem, twoje świadectwo nie jest ważne.E1 Później Jezus przemówił znów do ludu: - Ja jestem światłem dla świata! Kto idzie moim śladem, nie będzie już błądził w ciemności, gdyż będzie miał życiodajne światło. 0  - Nikt, Panie. - odpowiedziała. Na to Jezus: - Ja również cię nie potępiam. Możesz odejść, ale już więcej nie grzesz.w/g Wtedy Jezus podniósł się i zapytał: - Gdzie są twoi oskarżyciele, kobieto? Czy nikt cię nie potępił?.% Gdy to usłyszeli, wymykali się jeden po drugim, poczynając od najważniejszych osobistości. Został tylko Jezus i ta kobieta na środku.0-[Znowu pochylił się i pisał po ziemi.,!Gdy jednak natarczywie dalej go pytali, wyprostował się i powiedział: - Kto z was jest bez winy, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem!+yZadali mu to pytanie podstępnie, aby mogli go oskarżyć. Ale Jezus pochylił się i zaczął pisać palcem po ziemi.H* Prawo Mojżesza nakazuje nam takie kamienować. A ty co na to?c)?i powiedzieli: - Nauczycielu, tę kobietę przyłapano na gorącym uczynku cudzołóstwa! ( Wtedy znawcy Prawa i faryzeusze przyprowadzili kobietę, przyłapaną na zdradzie małżeńskiej, kazali jej stanąć pośrodku'wale o świcie wrócił do świątyni. Gdy wszyscy ludzie zgromadzili się wokół niego, usiadł i zaczął nauczać.)& OJezus poszedł na Górę Oliwną,-%U5Potem wszyscy rozeszli się do domu.$4W odpowiedzi usłyszał: - Czy i ty jesteś z Galilei? Czytaj uważnie i przekonaj się, że żaden prorok nie pochodził z Galilei!v#e3- Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim się go nie przesłucha, by stwierdzić, czego się dopuścił?P"2Jeden z ich grona, Nikodem, który od dawna znał Jezusa, powiedział:K!1A to pospólstwo, które nie zna Prawa, niech będzie przeklęte!e C0Czy uwierzył może w niego ktoś z członków Najwyższej Rady Żydowskiej lub faryzeuszy?\1/Wówczas faryzeusze powiedzieli im: - Czy i wy daliście się zwieść na manowce?Z-.Strażnicy odpowiedzieli: - Nikt jeszcze nie przemawiał tak, jak ten człowiek!zm-Strażnicy wrócili więc do arcykapłana i faryzeuszy, którzy zapytali: - Dlaczego nie przyprowadziliście go?W',Niektórzy byli za tym, aby go uwięzić, lecz nikt się na to nie odważył.@{+Tak doszło wśród tłumu do rozłamu z powodu Jezusa.y*Przecież Pismo mówi, że Mesjasz będzie potomkiem Dawida i będzie pochodził z Betlejem, skąd i Dawid był rodem.gG)Drudzy twierdzili: - On jest Mesjaszem! Inni znów pytali: - Czy Mesjasz przyjdzie z Galilei?^5(Byli wśród słuchaczy Jezusa tacy, którzy mówili: - On naprawdę jest prorokiem!1['Powiedział to, mając na myśli Ducha, którego mieli przyjąć wierzący w niego. Ale Duch nie był jeszcze zesłany, bo i Jezus nie wszedł jeszcze do swej chwały.1&- Kto ma pragnienie, niech przyjdzie do mnie i pije. Jeśli kto we mnie wierzy, z serca jego popłyną strumienie ożywczej wody, jak mówi Pismo.a;%W ostatnim, najważniejszym dniu świąt, Jezus stanął i donośnym głosem zawołał:r]$Co to znaczy, "będziecie mnie szukać, ale nie znajdziecie; nie możecie pójść tam, dokąd ja idę"?8i#Żydzi zadawali sobie pytanie: - Dokąd on chce pójść? Dlaczego nie będziemy mogli go znaleźć? Czy chce iść do rodaków, rozproszonych wśród Greków i tam nauczać?eC"Będziecie mnie szukać, ale nie znajdziecie. Wy nie możecie pójść tam, dokąd ja idę.s_!Wtedy Jezus powiedział: - Już niedługo będę wśród was, bo odchodzę do tego, który mnie posłał.} Faryzeusze usłyszeli o niepokojach z powodu Jezusa. Dlatego oni i arcykapłani posłali strażników, aby go uwięzić.xiWielu zaś ludzi uwierzyło w niego. Mówili oni: - Czy Mesjasz, gdy przyjdzie, dokona więcej cudów niż on?xiChcieli wtedy Jezusa uwięzić, ale nikt nie podniósł na niego ręki, bo jeszcze nie nadeszła jego godzina.E Ja znam go, ponieważ pochodzę od niego; on mnie posłał.P Jezus, nauczając w świątyni, zawołał: - Tak? Znacie mnie i wiecie, skąd pochodzę? Ja przecież nie przyszedłem samowolnie. Mnie posłał ten, który jest Prawdziwy, a którego wy nie znacie.s _My jednak znamy jego pochodzenie. Gdy zaś przyjdzie Mesjasz, nikt nie będzie wiedział, skąd pochodzi., QSkoro przemawia publicznie, to dlaczego nikt się z nim nie rozprawi? Czyżby członkowie Najwyższej Rady rzeczywiście doszli do wniosku, że on jest Mesjaszem?e CWtedy niektórzy mieszkańcy Jerozolimy zadawali sobie pytanie: - Czy to jego chcą zabić?KNie sądźcie po pozorach, ale kierujcie się sprawiedliwością!/Skoro wolno człowieka obrzezać w sabat, aby zachować Prawo, to dlaczego macie mi za złe, że właśnie w sabat uleczyłem całego człowieka?DA przecież, jeśli chodzi o akt obrzezania, to dokonujecie go także w sabat, bo Mojżesz dał wam nakaz obrzezywania, choć właściwie pochodzi to od patriarchów, a nie od Mojżesza.KA Jezus odpowiedział: - Jeden mój czyn zadziwia was wszystkich.PZawołano z tłumu: - Co cię opętało? Któż chciałby cię zabić? Czyż to nie Mojżesz ogłosił wam Prawo? A mimo to nikt z was nie postępuje zgodnie z Prawem! Dlaczego usiłujecie mnie zabić?'Kto mówi we własnym imieniu, ten szuka uznania dla siebie. Kto zaś pragnie chwały tego, który go posłał, jest rzetelny i sprawiedliwy.Jeśli ktoś chce spełniać wolę Bożą, będzie wiedział, czy to, czego nauczam, pochodzi od Boga, czy ode mnie samego.taNa to Jezus odpowiedział: - To, czego nauczam, nie pochodzi ode mnie, lecz od tego, który mnie posłał.]3A Żydzi dziwili się i mówili: - Skąd on zna Pisma, skoro nie ma wykształcenia?M~Piątego dnia uroczystości wszedł Jezus do świątyni i nauczał.J}  Ze strachu przed Żydami nikt jednak nie mówił o nim otwarcie. | W tłumie krążyły o nim sprzeczne sądy. Jedni mówili, że to dobry człowiek, a inni, że nie, bo sprowadza tłum na manowce.P{ Żydzi zaś szukali go wśród pielgrzymów i pytali: - Gdzie on jest?z A jednak, gdy jego bracia poszli na uroczystości świąteczne, wtedy i on sam poszedł, ale nie jawnie, lecz potajemnie.-yU Tak powiedział i został w Galilei.oxWWy idźcie na to święto. Ja jeszcze nie pójdę, bo dla mnie właściwy czas jeszcze nie nadszedł.gwGŚwiat nie może was nienawidzieć, ale mnie nienawidzi, ponieważ oskarżam go o złe czyny.lvQNa to Jezus: - Dla mnie nie nadszedł jeszcze właściwy czas, ale dla was każdy czas jest dobry.0u[Nawet jego bracia nie wierzyli w niego.|tqKto chce, aby ludzie o nim wiedzieli, nie działa w ukryciu. Skoro czynisz takie rzeczy, daj się poznać światu.xsipowiedzieli mu jego bracia: - Przenieś się stąd do Judei, aby twoi uczniowie mogli widzieć, jak działasz.;rqGdy zbliżało się żydowskie święto Namiotów,zq oPotem Jezus chodził i nauczał w Galilei. Nie chciał przebywać w Judei, ponieważ Żydzi zamierzali go zabić.kpOGMyślał przy tym o Judaszu, synu Szymona z Kariotu, o tym z dwunastu, który miał go zdradzić.co?FNa to Jezus: - Czy nie ja sam wybrałem was dwunastu, ale jeden z was ma w sobie diabła.Wn'EMy uwierzyliśmy i jesteśmy pewni, że jesteś święty, wybrany przez Boga.kmODOdpowiedział mu Szymon Piotr: - Panie, do kogo pójdziemy? Twoje słowa darzą życiem wiecznym.QlCZwrócił się więc Jezus do dwunastu: - Czy wy też chcecie odejść?Zk-BOd tej chwili wielu jego uczniów opuściło go i nie towarzyszyło mu w drodze.~juAI mówił dalej: - Dlatego powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli nie ma tego daru od Ojca.iy@Ale niektórzy z was nie wierzą. Jezus przecież wiedział od początku o tych, którzy nie wierzą i kto go zdradzi.]h3?Duch ożywia, ciało nic tu nie pomoże. W tym, co wam mówię, jest Duch i życie.bg=>Cóż dopiero, gdy ujrzycie, że Syn Człowieczy idzie wzwyż, tam, gdzie był przedtem?af;=A Jezus, świadom, że jego uczniowie są tym wzburzeni, zapytał: - Tak was to oburza?uec==<<;; ::;99988 77Z66N655C4433B22j2 1B0//r..c--S,,,,++h*))6((+''I&&N%%V$$#q""z"!!!I ,fl`CKL[-yS>Gr) G r  4 3jVY.lU Jezus odezwał się: - Nie miałbyś nade mną żadnej władzy, gdybyś jej nie otrzymał z góry. Dlatego ten, który mnie wydał w twoje ręce, bardziej zawinił.k Wtedy rzekł Piłat: - Nie chcesz mówić ze mną? Czy nie wiesz, że mam prawo uwolnić cię i mam również prawo cię ukrzyżować?vje Wszedł jeszcze raz do pretorium i zapytał Jezusa: - Skąd pochodzisz? Jezus jednak nie dał mu odpowiedzi.0i[Te słowa bardzo zaniepokoiły Piłata.h#Żydzi odpowiedzieli: - My mamy swoje Prawo, zgodnie z tym Prawem zasługuje on na wyrok śmierci, ponieważ podawał się za Syna Bożego.4gaGdy go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zaczęli krzyczeć: - Ukrzyżuj go! Ukrzyżuj! Na to Piłat: - Zabierzcie go sobie i ukrzyżujcie! Ja w nim winy nie stwierdziłem.{foWtedy Jezus wyszedł za nim w cierniowej koronie i w purpurowym płaszczu. A Piłat powiedział: - Oto człowiek!:emI bili go po twarzy. A Piłat znowu wyszedł na zewnątrz i zwrócił się do Żydów: - Patrzcie! Prowadzę go do was, aby ogłosić, że nie stwierdziłem w nim żadnej winy.[d/Podchodzili następnie do niego i szyderczo wołali: - Niech żyje król Żydów!wcgŻołnierze zaś spletli koronę cierniową, włożyli mu na głowę i narzucili na niego purpurowy płaszcz.?b {Potem Piłat kazał odprowadzić Jezusa i wychłostać.ca?(Wtedy zaczęli głośno wołać: - Nie tego, ale Bar Abbę! A Bar Abba był zbrodniarzem. ` 'Jest jednak taki zwyczaj, że w święto Paschy uwalniam wam jednego więźnia. Chcecie więc, bym uwolnił wam króla Żydów?_&Piłat na to: - Cóż jest prawdą? Po tych słowach wyszedł znowu do Żydów i oznajmił im: - Ja nie stwierdzam w nim żadnej winy!}^s%Wtedy Piłat stwierdził: - Więc jednak jesteś królem. - To ty mówisz, że jestem królem - odpowiedział Jezus. - Urodziłem się i przyszedłem na świat po to, żeby świadczyć o prawdzie. Każdy, kto żyje prawdą, jest mi posłuszny.O]$Jezus dał taką odpowiedź: - Moje królestwo nie pochodzi z tego świata! Gdyby tak było, to moi podwładni walczyliby, abym nie dostał się w ręce Żydów. Ale moje królestwo nie jest stąd.\#Na to Piłat: - Czy ja jestem Żydem? Twój naród i arcykapłani postawili cię przed moim sądem. Co takiego zrobiłeś?l[Q"Jezus odpowiedział: - Czy to pytanie pochodzi od ciebie samego, czy też inni ci o tym donieśli?qZ[!Piłat wszedł z powrotem do pretorium, wezwał Jezusa i zapytał go: - Czy ty jesteś królem Żydów?FY Tak spełniła się zapowiedź Jezusa, w jaki sposób umrze.X Wówczas rzekł im Piłat: - Zabierzcie go i osądźcie według swojego prawa! Żydzi odpowiedzieli: - Nam nie wolno zabijać.XW)Odpowiedzieli: - Gdyby to nie był przestępca, nie przekazalibyśmy go tobie!pVYWobec tego Piłat wyszedł do nich i zapytał: - Jakie oskarżenie wnosicie przeciw temu człowiekowi?eOdpowiedzieli: - Jezusa z Nazaretu! Rzekł im: - To ja! Wśród nich stał też Judasz, który go zdradził.r=]Wówczas Jezus, świadom wszystkiego, co go czeka, wyszedł im na spotkanie i zapytał: - Kogo szukacie?)<KDlatego Judasz przyprowadził tam zbrojny oddział wojska rzymskiego z pochodniami i latarniami oraz strażników świątynnych od arcykapłanów i faryzeuszy.x;iTo miejsce znał również ten sprzedawczyk Judasz, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swoimi uczniami.l: SPo tej modlitwie Jezus udał się z uczniami za miasto, do ogrodu po drugiej stronie potoku Cedron.9#Dałem im poznać twoje imię i jeszcze dam poznać, aby ta sama miłość, którą mnie obdarowałeś, była w nich i abym ja był w nich.}8sOjcze sprawiedliwy! Świat cię nie poznał, ale ja cię poznałem. Oni także pojęli, że to ty mnie posłałeś.]73Ojcze, pragnę, by ci, których mi powierzyłeś, byli ze mną tam, gdzie ja będę. Chcę, by zobaczyli blask tej chwały, jaką mnie otoczyłeś, ponieważ umiłowałeś mnie jeszcze przed stworzeniem świata.B6}Ja działam w nich, a ty działasz we mnie, aby oni doszli do pełnej jedności. Wtedy świat przekona się, że ty mnie posłałeś. Umiłowałeś ich dlatego, że mnie umiłowałeś.5A ja im dałem odblask tej chwały, którą ty mi dałeś, żeby stanowili jedność, podobnie, jak my jesteśmy jednością.M4Niech wszyscy stanowią jedność, podobnie, jak ty, Ojcze, jesteś we mnie, a ja w tobie. Nich oni też będą jednością w społeczności z nami, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.m3SAle nie tylko za nich się modlę, ale także za tych, którzy dzięki ich słowu uwierzą we mnie.N2Poświęcam siebie za nich, aby byli naprawdę twoją własnością.L1Jak ty mnie posłałeś na świat, tak i ja ich posyłam w świat.@0{Uświęć ich przez prawdę; twoje Słowo jest prawdą.7/iOni, podobnie jak ja, nie należą do świata.b.=Nie proszę, abyś zabrał ich ze świata, ale proszę, abyś uchronił ich przed złem.-{Przekazałem im twoje Słowo, a świat ich znienawidził, ponieważ oni, podobnie jak ja, nie należą do tego świata.o,W A teraz idę do ciebie, mówię to jednak jeszcze tu na ziemi, żeby w pełni doznali mojej radości.&+E Dopóki byłem z nimi, opiekowałem się nimi w twoim imieniu i chroniłem tak, że nikt nie zginął oprócz tego, którego zagładę zapowiedziało Pismo.6*e Nie należę już do tego świata, ale oni należą. Ja idę do ciebie. Święty Ojcze, zachowaj w swojej opiece tych, których mi dałeś, aby stanowili jedność, jak my.~)u Wszystko, co moje, należy do ciebie, a co twoje, jest moją własnością, dlatego wśród swoich doznaję chwały.~(u Modlę się za nich; nie za świat się modlę, ale za tych, których mi powierzyłeś, bo są twoją własnością.t'aPrzekazałem im to, co mi powiedziałeś i oni to przyjęli; poznali tę prawdę, że ty mnie posłałeś.I& Teraz poznali, że wszystko, co mi dałeś, pochodzi od ciebie.+%OObjawiłem ciebie ludziom, których powierzyłeś mi na świecie. Byli oni twoją własnością, ale powierzyłeś ich mnie, a oni są posłuszni twojemu Słowu.w$gA teraz ty Ojcze, spraw, by zajaśniał blask tej chwały, jaką miałem przy tobie, zanim zaistniał świat.e#CJa ukazałem na ziemi blask twojej chwały, gdyż wykonałem zadanie, które mi zleciłeś."{Sensem życia wiecznego jest poznanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga oraz Jezusa Chrystusa, którego ty posłałeś.!}W tym celu udzieliłeś Synowi władzy nad ludźmi, by wszystkich, których mu powierzyłeś obdarzył życiem wiecznym.9  mPo tych słowach Jezus skierował wzrok ku niebu i tak się modlił: - Ojcze, nadszedł już czas! Spraw, by zajaśniał majestat Syna, a wtedy Syn ukaże blask twojej chwały.&E!Powiedziałem wam o tym, abyście zaznali spokoju w społeczności ze mną. Świat da się wam we znaki, ale odwagi! Ja odniosłem zwycięstwo nad światem!G Zbliża się chwila, a nawet już nadeszła, kiedy to rozproszycie się, każdy w swoją stronę, a mnie zostawicie samego. A jednak nie będę osamotniony, ponieważ Ojciec jest przy mnie.-UJezus na to: - Więc już wierzycie?- Jesteśmy więc pewni, że ty wiesz wszystko i nikt cię żadnym pytaniem nie zaskoczy. Dlatego wierzymy, że przyszedłeś od Boga.T!- Teraz mówisz wprost i nie używasz przenośni - przytaknęli uczniowie._7Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat. Opuszczam świat i znowu wracam do Ojca.kOSam Ojciec kocha was przecież, ponieważ wy kochacie mnie i wierzycie, że przyszedłem od Boga.{Wtedy będziecie prosić, powołując się na mnie, ale nie znaczy to, że zawsze będę się wstawiał za wami u Ojca.Mówiłem wam o tym, używając przenośni. Wkrótce nie będę mówił w ten sposób, lecz wprost będę wam mówił o Ojcu.ykDotychczas o nic nie prosiliście w moim imieniu. Proście, to otrzymacie, a wasza radość będzie całkowita.Wówczas nie będziecie mnie o nic pytać. Zapewniam was, jeśli będziecie o coś prosić Ojca, powołując się na mnie, da wam to.Wy także martwicie się teraz, ale gdy was znów zobaczę, będziecie się cieszyć i nikt nie pozbawi was tej radości.'GGdy kobieta rodzi, doznaje bólu. bo nadszedł dla niej czas cierpienia. Ale kiedy urodzi, cieszy się i zapomina o bólu, bo człowiek przyszedł na świat.-Zapewniam was, że będziecie płakać i narzekać, a świat będzie się cieszył. Będzie wam smutno, ale wasz smutek zamieni się w radość.FJezus wiedział, że chcieli go o to zapytać, dlatego odezwał się: - Zastanawia was to, co powiedziałem, że już wkrótce mnie nie zobaczycie, ale niedługo potem znów będę z wami.[/Mówili więc: - Nie wiemy, co znaczy "już wkrótce"... Nie rozumiemy, co mówi!zmWtedy niektórzy uczniowie pytali jeden drugiego: - Co znaczą te słowa? Albo, co to znaczy: Odchodzę do Ojca?X)Już niedługo nie będziecie mnie widzieć, ale wkrótce znowu mnie ujrzycie!u cWszystko, co ma Ojciec jest moje. Dlatego powiedziałem, że Duch czerpie z tego, co moje i wam przekazuje.[ /Ukaże jasność mojej chwały, bo zaczerpnie z tego, co moje i to wam przekaże.Y + Dopiero gdy przyjdzie Duch Prawdy, doprowadzi was do poznania całej prawdy. Nie będzie bowiem mówił w swoim imieniu, lecz powie wam to, co wie od Ojca, przyniesie wam też wieść o rzeczach przyszłych.K  Wiele jeszcze mam do powiedzenia, ale teraz za trudne to dla was.T ! Sąd zaś znaczy, że już zapadł wyrok nad tym, który ujarzmił świat.ta Sprawiedliwości staje się zadość przez to, że odchodzę do Ojca. Odtąd nie będziecie mnie widzieć.:o Grzechem jest to, że ludzie nie wierzą we mnie.`9A gdy on przyjdzie, odsłoni przed światem istotę grzechu, sprawiedliwości i sądu.%CAle naprawdę, lepiej dla was, bym odszedł, bo jeśli nie odejdę, nie przyjdzie wam na pomoc Duch Święty. Natomiast jeżeli odejdę, poślę go do was.A}Zasmuciliście się jednak, gdy powiedziałem wam o tym.jMAle teraz odchodzę do tego, który mnie posłał, a nikt z was nie pyta mnie, dokąd odchodzę.#?Uprzedzam was o tym, abyście w czasie prześladowań uświadomili sobie, że wam to powiedziałem. Przedtem, dopóki byłem z wami, nie mówiłem o tym.NA będą tak postępować, ponieważ nie poznali ani Ojca, ani mnie.5Zbliża się czas, kiedy was będą usuwać ze społeczności wierzących, a ci, którzy pozbawią was życia, będą przekonani, że służą Bogu.< uPowiedziałem wam to, abyście nie upadali na duchu.T~!Wy też będziecie świadczyć, ponieważ od początku jesteście ze mną.f}EPrzyślę wam na pomoc Ducha Prawdy, który pochodzi od Ojca. On będzie świadczył o mnie.d|AA stało się tak, aby się spełniła zapowiedź Pisma: Znienawidzili mnie bez przyczyny.;{oNie ponosiliby winy, gdybym nie dokonał wśród nich takich czynów, jakich nikt inny nie dokonał. Ale teraz, chociaż je widzieli, nienawidzą zarówno mnie, jak i mego Ojca.;zqKto mnie nienawidzi, ten i mojego Ojca nienawidzi. y Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie ponosiliby winy. Teraz jednak nie mają żadnego wytłumaczenia ze swojej winy.x}Ale z mojego powodu będą wszelkimi sposobami działać przeciwko wam, ponieważ nie znają tego, który mnie posłał.]w3.. Przypomnijcie sobie, co wam powiedziałem, że sługa nie jest większy od swego pana. Skoro mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli byli wierni mojemu Słowu, to i waszemu będą wierni.1v[Gdybyście należeli do tego świata, kochałby on was jako swoją własność. Ale nie należycie do tego świata, bo odebrałem was światu i dlatego was nienawidzi.bu=Jeżeli świat was nienawidzi, to bądźcie pewni, że mnie już przedtem znienawidził.O Jeśli się w nim ujawniła chwała Boga, to i Bóg udzieli mu blasku chwały i to już wkrótce.v=e Po jego wyjściu Jezus powiedział: - Teraz ujawniła się chwała Syna Człowieczego, a w nim chwała Boga.Y<+ Judasz wziął więc ten kawałek chleba i natychmiast wyszedł. Zapadała noc.4;a Ponieważ Judasz nosił sakiewkę z pieniędzmi, niektórzy myśleli, że Jezus kazał mu iść na rynek po niezbędne zakupy świąteczne lub rozdać jałmużnę ubogim.I:  Ale nikt przy stole nie zrozumiał, dlaczego mu to powiedział.n9U i zaraz szatan zawładnął Judaszem. Wtedy Jezus powiedział: - Nie zwlekaj z tym, co masz zrobić!87 Jezus odpowiedział: - Ten, któremu podam kawałek umoczonego chleba. Wziął kawałek chleba, umoczył, podał Judaszowi z Kariotu, synowi Szymona,M7 Wtedy on nachylił się do Jezusa i zapytał: - Kto to jest, Panie?;6q Szymon Piotr dał mu znak: - Zapytaj, o kim mówi!L5 Jeden z uczniów, ulubiony przez Jezusa, spoczywał tuż przy nim.V4% Uczniowie spojrzeli na siebie zakłopotani, nie wiedząc, kogo ma na myśli.u3c Po tych słowach Jezus, do głębi wzburzony, oświadczył: - Nie mam wątpliwości, jeden z was mnie wyda. 2  Zapewniam was, kto przyjmuje tego, kogo ja posyłam, mnie przyjmuje. A kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał.c1? Uprzedzam was o tym, co się stanie, abyście, gdy to nastąpi, uwierzyli, że ja jestem.#0? Nie wszystkich to dotyczy. Wiem, kogo wybrałem. Musi jednak spełnić się to, co jest w Piśmie: Ten, który jadł mój chleb, wystąpi przeciwko mnie.\/1 Dobrze, że już o tym wiecie; będziecie zbawieni, jeśli wprowadzicie to w czyn.g.G Zapewniam was, sługa nie jest ważniejszy od swego pana, ani poseł od tego, kto go posyła.V-% Dałem wam przykład, abyście postępowali tak, jak ja postąpiłem z wami.q,[ Jeśli ja, Nauczyciel i Pan, umyłem wam nogi, to wy także powinniście wzajemnie obmywać sobie nogi.K+ Wy nazywacie mnie Nauczycielem i Panem. Słusznie, bo nim jestem.~*u Gdy już umył im nogi, ubrał się i znowu zajął miejsce przy stole, spytał: - Czy wiecie, co dla was zrobiłem?b)= Wiedział bowiem, kto go zdradzi, dlatego powiedział: - Nie wszyscy jesteście czyści.() Jezus odpowiedział: - Kto się już wykąpał, musi umyć tylko nogi, bo poza tym jest czysty. A wy jesteście czyści, chociaż nie wszyscy!g'G - Panie - mówi Szymon Piotr - jeśli tak, to nie tylko nogi, ale jeszcze i ręce, i głowę!&! A Piotr: - Nigdy na to nie pozwolę, abyś mi mył nogi! Jezus odpowiedział: - Jeśli nie umyję, nie będziesz miał ze mną wspólnoty.b%= Jezus mu odpowiedział: - Teraz nie rozumiesz tego, co robię, ale później zrozumiesz.[$/ Podszedł do Szymona Piotra, a on powiedział: - Ty, Panie, chcesz mi umyć nogi?z#m Potem nalał wody do miednicy, zaczął obmywać uczniom nogi i wycierać je płótnem, którym był przepasany.Z"- wstał od stołu, zdjął szatę, wziął lniane płótno i przepasał się nim.n!U Jezus wiedząc, że Ojciec przekazał mu całą władzę i że od Boga przyszedł i do Boga powraca, 1 Była właśnie wieczerza. Już wcześniej diabeł zawładnął sercem Judasza z Kariotu, syna Szymona, podsuwając mu myśl, by zdradził Jezusa.G  Przed świętem Paschy, Jezus, świadom, że nadeszła dla niego chwila przejścia z tego świata do Ojca, pełen miłości dla swoich na tym świecie, zachował tę miłość aż do końca. 2Wiem też, że jego przykazanie decyduje o życiu wiecznym. To więc, co ja mówię, mówię tak, jak mi przykazał Ojciec.y 1Nie mówiłem przecież niczego samowolnie, lecz ten, który mnie posłał, Ojciec, nakazał mi, co i jak mam mówić.! 0Kto mnie nie uznaje i nie przyjmuje moich słów, ten ma już swego sędziego; Słowo, które wypowiedziałem, osądzi go w dniu ostatnim.(I /Nie osądzam tego, kto słuchając moich słów nie stosuje się do nich. Nie po to przecież przyszedłem, by sądzić świat, ale po to, by świat ratować.lQ .Przyszedłem na świat jako światło, aby nikt nie pozostał w ciemności, jeśli wierzy we mnie.;q -A kto mnie widzi, widzi tego który mnie posłał.pY ,Jezus głośno zawołał: - Kto wierzy we mnie, wierzy nie we mnie, lecz w tego, który mnie posłał.B +Bardziej bowiem cenili sobie uznanie u ludzi niż u Boga. 9 *Niemniej jednak wielu wybitnych Żydów uwierzyło w niego, ale nie przyznawali się do tego wobec faryzeuszy w obawie przed wyłączeniem z synagogi.J  )Tak mówił o nim Izajasz, który widział blask jego majestatu.! (Zaćmił im wzrok i w kamień zamienił serce, żeby nie widzieli i nic nie rozumieli żeby się nie nawrócili, i abym ich nie uzdrowił.S 'Ale nie mogli uwierzyć dlatego, że Izajasz w innym miejscu powiedział:   &W ten sposób sprawdziło się słowo proroka Izajasza: Panie, kto uwierzył naszemu wołaniu? Komu Pan objawił swą potęgę?R %Chociaż dokonał na ich oczach tak wielu cudów, nie uwierzyli w niego. $Dopóki macie światło, ufajcie mu, abyście sami promienieli światłem! Po tych słowach Jezus odszedł i ukrył się przed ludźmi.^5 #Jezus odpowiedział: - Światło już wkrótce przestanie świecić wśród was. Dopóki macie światło, podążajcie do przodu, aby ciemności was nie zaskoczyły! Kto chodzi po ciemku, nie wie, dokąd zdąża.G "Odezwano się z tłumu: - Wiemy z ksiąg Starego Prawa, że Mesjasz zostanie z nami na zawsze. Dlaczego więc mówisz, że Syn Człowieczy ma być wywyższony? Kim jest ten Syn Człowieczy?G  !W ten sposób dawał do zrozumienia, jaka śmierć go spotka.U # Ja zaś będę wywyższony ponad ziemię i przygarnę wszystkich do siebie.R  Teraz ważą się losy tego świata, a jego władca zostanie odtrącony.P  Jezus na to: - Ten głos nie był przeznaczony dla mnie, lecz dla was. } W tłumie, który tam stał i to słyszał, jedni mówili, że zagrzmiało, inni zaś: - To anioł przemówił do niego!yk Ojcze rozsław swe imię! Wtem rozległ się głos z nieba: - Już je rozsławiłem i dalej będę je sławił.2] Ogarnia mnie teraz niepokój! Cóż mam powiedzieć? Ojcze, ratuj mnie przed tym, co mnie czeka w tej godzinie! Nie! Przecież przyszedłem ze względu na tę godzinę.5 Gdy ktoś chce mi służyć, niech idzie w moje ślady, wtedy mój sługa będzie tam, gdzie ja będę. Mój Ojciec wynagrodzi tego. kto mi służy.y Kto zbytnio ceni swe życie, ten je straci. Kto nie ceni swego życia na tym świecie, ten zachowa je dla wieczności.% Zapewniam was, jeśli ziarno pszeniczne nie obumrze wrzucone w ziemię, pozostaje pszenicznym ziarnem. Jeśli obumrze, przynosi wielki plon.a; Jezus zaś tak odpowiedział: - Teraz nadeszła godzina chwały dla Syna Człowieczego.b= Filip powiedział o tym Andrzejowi, a potem obaj poszli do Jezusa, by mu to powiedzieć.jM Oni zwrócili się z prośbą do Filipa z Betsaidy Galilejskiej: - Panie, chcemy poznać Jezusa!]3 Wśród pielgrzymów, którzy przyszli na świąteczne obrzędy, byli także Grecy.`9 Faryzeusze mówili między sobą: - Widzicie, nic z tego! I tak wszyscy poszli za nim!c~? Dlatego pielgrzymi dowiedzieli się, że to Jezus dokonał cudu i wyszli mu na spotkanie.} Wszyscy, którzy byli z Jezusem wtedy, gdy wywołał Łazarza z grobu i przywrócił mu życie, rozgłaszali, co się stało.&|E Z początku uczniowie Jezusa tego nie rozumieli. Ale gdy Jezus dostąpił pełni chwały, przypomnieli sobie, że to o nim napisano i dla niego to uczynili.W{' Nie bój się, córko Syjonu! Oto król twój przybywa na grzbiecie osiołka.Lz A Jezus znalazł osiołka i wsiadł na niego. Tak bowiem napisano:y' Wzięli więc gałązki palmowe, wyszli mu na spotkanie i wołali: Hosanna! Chwała temu, który przychodzi w imieniu Pana. królowi Izraela!x Następnego dnia tłum pielgrzymów, który przybył na święta, dowiedział się. że Jezus jest w drodze do Jerozolimy.Ow ponieważ z jego powodu wielu Żydów odeszło i uwierzyło w Jezusa.Bv Wtedy arcykapłani postanowili zabić również Łazarza,Qu Wielu pielgrzymów żydowskich dowiedziało się, że Jezus przebywa w Betanii. Przyszli tam, i to nie tylko ze względu na Jezusa, ale także, by zobaczyć Łazarza, któremu on przywrócił życie.Xt) Biedacy przecież zawsze będą wśród was, ja zaś nie zawsze będę z wami.fsE Wtedy Jezus powiedział: - Daj jej spokój! Ona przechowywała to na dzień mojego pogrzebu.5rc Nie powiedział tego w trosce o biednych, lecz dlatego, że był złodziejem i nosząc sakiewkę ze wspólnymi pieniędzmi, przywłaszczał sobie z tego, co tam włożono.Wq' Dlaczego nie sprzedano tego balsamu za trzysta denarów i nie rozdano ubogim?epC Wówczas Judasz z Kariotu, jeden z uczniów Jezusa, który miał go zdradzić, powiedział:(oI Wtedy Maria wzięła flakon drogiego balsamu z prawdziwego nardu, namaściła Jezusowi nogi i wytarła je swoimi włosami. Zapach olejku napełnił cały dom.tna Przygotowano tam uroczyste przyjęcie; Marta usługiwała, a Łazarz i inni goście byli z nim przy stole. 0~l}}||:{{}zz!yyx"ww=vvEuuOt2ss^rrIqqpponntmm!llhkkkOjjj`jilhhgggfGeeddKccc baL``o__i^^d]]\\C[ZZkZYYXuXWVV5U-TESRRQQPYOO,NNM\LLLK]JJ}IIcHGGFFgEE'DCCCBB,AA4@@6??E>>4=={=+Tag+7@NOL*[ x : q  *K#Y&{jXM ale nikt obcy nie ośmielił przyłączyć się do nich, chociaż mieli wielkie uznanie u ludzi.'WG Tymczasem za pośrednictwem apostołów działo się wśród ludzi wiele cudownych zdarzeń. Wszyscy wierzący zbierali się wspólnie w krużganku Salomona,[V/ Przerażenie padło na cały Kościół i na wszystkich, którzy o tym słyszeli.U' W tej samej chwili padła martwa u jego nóg. Gdy młodzi weszli, zobaczyli, że już nie żyje, wynieśli ją więc i pochowali obok męża.&TE Na to Piotr: - Dlaczego spiskowaliście wspólnie przeciwko Duchowi Pańskiemu? Patrz, wracają ci, którzy pochowali twego męża, zaraz i ciebie wyniosą. SWtedy Piotr zapytał ją: - Powiedz mi, czy właśnie za tyle sprzedaliście swoją ziemię? - Tak jest, za tyle - odpowiedziała.\R1Jakieś trzy godziny później przyszła jego żona, nie wiedząc, co się stało.hQIKilku młodych ludzi podeszło do niego, owinęli go w prześcieradło, wynieśli i pochowali.PGdy Ananiasz to usłyszał, padł martwy na ziemię, a wszystkich, którzy byli przy tym obecni, ogarnęło przerażenie.fOEPrzecież to była twoja własność, gdy ją sprzedałeś, mogłeś dowolnie rozporządzać pieniędzmi. Co się z tobą stało, że taki pomysł przyszedł ci do głowy? To nie wobec ludzi skłamałeś, ale wobec Boga.3N_Wtedy Piotr powiedział: - Ananiaszu, dlaczego uległeś podszeptom szatana? Chciałeś okłamać Ducha Świętego, zatrzymując część zapłaty za sprzedaną ziemię.vMei w porozumieniu z żoną zatrzymał dla siebie część pieniędzy, a drugą część zaniósł apostołom.cL ARównież innych człowiek, Ananiasz, który miał żonę Safirę, sprzedał posiadłośćZK-%sprzedał swoje pole, przyniósł pieniądze i złożył je u stóp apostołów.J$I tak na przykład pewien lewita rodem z Cypru, Józef, którego apostołowie nazywali Barnabą, co znaczy "syn pociechy",_I7#i składał u stóp apostołów; każdy otrzymywał z tego tyle, ile mu było trzeba.H"Nikt wśród nich nie cierpiał z powodu nędzy. Kto miał pole lub dom, sprzedawał je, a uzyskane pieniądze przynosiłG!!Apostołowie z wielką mocą składali świadectwo o zmartwychwstaniu Jezusa, swego Pana, a Bóg obdarzał ich wszystkich bogactwem laski.&FE Ta wielka liczba wierzących była zespolona jednością serc i dusz. Nikt nie uważał swego majątku za osobistą własność, bo wszystko było wspólne.;EoJeszcze nie przebrzmiały słowa modlitwy, gdy zadrżała im ziemia pod stopami i wszystkich przeniknął Duch Święty, tak że z całą odwagą zaczęli głosić Słowo Boże.|DqWyciągnij swą uzdrawiającą rękę i niech się dzieją znaki i cuda w imię Jezusa, twojego świętego sługi.xCiA teraz, Panie, popatrz, jak nam grożą i pozwól nam, twoim sługom, z całą odwagą głosić twoje Słowo.eBCi wspólnie dokonali tego, co było już przewidziane w twoich zamysłach i zarządzeniach.KATo prawda, bo właśnie w tym mieście przeciwko Jezusowi, twemu świętemu słudze, którego ustanowiłeś Mesjaszem, sprzymierzyli się Herod i Poncjusz Piłat razem z Żydami i cudzoziemcamio@WStaja do walki królowie na ziemi i sprzymierzają się książęta przeciwko Panu i jego Mesjaszowi.,?QTo ty powiedziałeś słowami naszego praojca Dawida, twojego sługi, natchnionego Duchem Świętym: Dlaczego buntują się narody, a ludy knują nikczemne plany? > Potem wszyscy zaczęli jednogłośnie modlić się do Boga: - Panie, ty stworzyłeś niebo, ziemię, morze i wszystko, co żyje.r=]Gdy zostali zwolnieni, wrócili do swoich i powtórzyli to, co im powiedzieli arcykapłani i starszyzna.V<%Człowiek, który został cudownie uzdrowiony miał ponad czterdzieści lat.";=Nie mogąc znaleźć podstaw do ukarania, jeszcze raz im zagrozili i zwolnili ich ze względu na ludzi, wszyscy bowiem wielbili Boga za to, co uczynił.Q:My bowiem nie możemy milczeć o tym, cośmy sami widzieli i słyszeli.9-Piotr i Jan jednak dali taką odpowiedź: - Rozsądźcie sami, w obecności Bożej, czy to jest słuszne, ażeby raczej was słuchać niż Boga?f8EPotem wezwali ich z powrotem i zabronili im stanowczo przemawiać i nauczać w jego imieniu. 7 Ale, aby ta sprawa nie nabrała większego rozgłosu wśród ludzi, zabronimy im surowo przemawiać publicznie w imieniu Jezusa."6=- Co mamy zrobić z tymi ludźmi? Wiadomo przecież wszystkim mieszkańcom Jerozolimy, że dokonali oni oczywistego cudu i nie możemy temu zaprzeczyć.K5Kazali im więc opuścić Sanhedryn i zaczęli się zastanawiać:\41a na widok uzdrowionego człowieka, stojącego obok, nie mieli nic do powiedzenia.Y3+ Stanowczość Piotra i Jana wywołała zdumienie wśród tych, którzy ich przesłuchiwali, tym bardziej, że obaj byli ludźmi niewykształconymi i prostymi; teraz poznali, że to ludzie z otoczenia Jezusa, 2 Nikt inny nie może nas ocalić i nie ma dla ludzi na całym świecie żadnego innego imienia, w którym by było wasze ocalenie.h1I On jest kamieniem odrzuconym przez was, budowniczych; mimo to stał się kamieniem węgielnym.o0W to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi izraelskiemu, że ten człowiek stoi zdrów przed wami tylko dzięki mocy imienia Jezusa Chrystusa z Nazaretu, przez was ukrzyżowanego, którego Bóg podźwignął z grobu./w Skoro już jesteśmy dziś przesłuchiwani z powodu dobrodziejstwa, okazanego temu kalece, który został uzdrowiony,e.CWtedy Piotr w natchnieniu Ducha Świętego odpowiedział: - Wodzowie ludu i wy, starszyzno!-Kazali Piotrowi i Janowi stanąć na środku i zadali im pytanie: - Skąd macie tę moc i w czyim imieniu uczyniliście to?x,ia wśród nich arcykapłan Annasz, Kaifasz, Jan i Aleksander, i inni, należący do rodziny arcykapłańskiej.V+%Rano zebrali się przywódcy, starszyzna i znawcy Prawa z całej Jerozolimy,*wWielu słuchaczy jednak uwierzyło słowom apostołów, tak że liczba samych mężczyzn doszła do pięciu tysięcy.r)]Zatrzymali ich i odprowadzili do aresztu, a ponieważ był już wieczór, zostawili ich tam aż do rana.R(rozdrażnieni tym, że nauczają lud i głoszą zmartwychwstanie Jezusa. ' Jeszcze Piotr i Jan nie skończyli mówić do ludu, a już podeszli do nich kapłani, saduceusze i dowódca straży świątynnej,{&oBóg powołał i posłał swego sługę najpierw do was, żebyście z jego błogosławieństwem zerwali ze złem.X%)To wy jesteście potomkami proroków i spadkobiercami przymierza, które Bóg zawarł z waszymi praojcami, gdy powiedział do Abrahama: Przez twoje potomstwo będę błogosławił wszystkim narodom świata.q$[Również wszyscy inni prorocy, począwszy od Samuela, zapowiadali w swoich mowach nadejście tych dni.^#5A gdyby kto nie słuchał tego proroka, będzie na swoją zgubę oddzielony od ludu.&"EPrzecież Mojżesz powiedział: Pan, wasz Bóg, powoła proroka spośród waszych braci tak, jak mnie; wtedy będziecie słuchać wszystkiego, co wam powie.!On musi przebywać w niebie aż do czasu powszechnej odnowy; już przed wiekami zapowiedział to Bóg przez swoich świętych proroków.Y +i dał czas wytchnienia, zanim nie wyśle wam zapowiedzianego Mesjasza, Jezusa.QA więc pokutujcie i nawróćcie się, aby wam Bóg przebaczył grzechywgW ten sposób Bóg wypełnił to, co zapowiedział przez wszystkich proroków, że Mesjasz będzie cierpiał.]3Teraz jednak, bracia, wiem, że wy i wasi przywódcy, uczyniliście to z niewiedzy.6eTen biedak, którego tu widzicie i dobrze znacie, odzyskał siły przez wiarę w moc imienia Jezusa. Ta właśnie wiara przywróciła mu na waszych oczach pełnię zdrowia.kOa dawcę życia zabiliście. Bóg jednak podźwignął go z grobu, czego my jesteśmy świadkami.ykA wy co? Wyparliście się tego świętego i sprawiedliwego Człowieka, domagając się ułaskawienia mordercy,[/ To Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, w ten sposób przysporzył chwały swemu Synowi Jezusowi, którego zdradziliście i wyparliście się wobec Piłata. On sam był zdecydowany go uwolnić.b= Widząc to, Piotr przemówił do ludu: - Izraelici! Co was tak dziwi i czemu tak się nam przyglądacie, jakbyśmy własnymi siłami albo dzięki własnej pobożności dokonali tego, że ten człowiek może chodzić!yk Wszyscy ludzie zdumieni przybiegli na krużganek Salomona, a uzdrowiony żebrak nie odstępował Piotra i Jana.$A Rozpoznali w nim żebraka, który zwykle siedział u Bramy Pięknej przed świątynią. To, co się z nim stało, wywołało wielkie zamieszanie i podziw.N Wszyscy ludzie widzieli, że chodził po świątyni i chwalił Boga.{otak, że zerwał się, stanął o własnych siłach, zaczął chodzić i podskakiwać z radości i chwalił Boga.zmJednocześnie chwycił go za prawą rękę i dźwignął; człowiek ten natychmiast odzyskał władzę w nogach,/a Piotr powiedział: - Nie mam ani grosza, ale daję ci to, co mam. W imię Jezusa Chrystusa z Nazaretu rozkazuję ci, wstań i zacznij chodzić!?yPopatrzył więc na nich, myśląc, że coś dostanie,RObaj spojrzeli na niego uważnie, a Piotr powiedział: - Popatrz na nas.b=Gdy zobaczył, że Piotr i Jan wchodzą do środka, zaczął ich prosić o jakiś datek.?wWtedy właśnie wnoszono tam człowieka, który od urodzenia miał bezwładne nogi. Codziennie sadzano go przy Bramie Pięknej, aby wchodzących do świątyni prosił o jałmużnę.Z  /Pewnego dnia o trzeciej po południu Piotr i Jan szli do świątyni na modlitwę. /Chwalili Boga i cieszyli się życzliwością wszystkich ludzi. Pan zaś codziennie pomnażał liczbę tych, których pragnął zbawić. '.Ożywieni jednym duchem, zbierali się codziennie w świątyni, a w domach dzielili się chlebem i posilali w radosnym i serdecznym nastroju.w g-Sprzedawali cały swój majątek, a uzyskane pieniądze rozdzielali pomiędzy tych, którzy byli w potrzebie.X ),Wszyscy wierzący trzymali się razem i dzielili się wszystkim, co posiadali.+Wiele cudów i znaków objawiało się dzięki apostołom, tak że nikt nie mógł się otrząsnąć z wielkiego wrażenia.{o*Wszyscy oni trzymali się wiernie nauki apostołów, żyli we wspólnocie, dzielili się chlebem i razem modlili.)Ci więc, którzy posłuchali jego słów, zostali ochrzczeni. Wtedy to zostało pozyskanych około trzech tysięcy osób.#(Przekonywał ich jeszcze wielu innymi słowami, po czym wezwał: - Ratujcie się przed zagładą, która grozi temu przewrotnemu pokoleniu.'Bóg, nasz Pan, dał bowiem tę obietnicę wam, waszym dzieciom i wszystkim, którzy są jeszcze z dala, a których weźmie on do siebie.3_&Piotr odpowiedział im: - Nawróćcie się i dajcie się wszyscy ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa, a Bóg odpuści wam grzechy i wtedy otrzymacie dar Ducha Świętego.y%Ludzie, głęboko poruszeni tym, co usłyszeli, zapytali Piotra i innych apostołów: - Bracia, co mamy teraz zrobić?/$Niech więc cały naród izraelski dowie się z całą pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, Bóg uczynił Panem i Mesjaszem.N#zasiądź u mego boku, dopóki swoich wrogów nie rzucę ci do nóg.]3"Dawid przecież nie wstąpił do nieba, bo mówił: Powiedział Bóg do mego Pana -i~K!Jezus zgodnie z obietnicą Ojca zesłał Ducha Świętego, co sami teraz widzicie i słyszycie.w}g My jesteśmy świadkami, że tego właśnie Jezusa Bóg przywrócił do życia i mocą swoją wywyższył go.|+W proroczej wizji zapowiedział więc zmartwychwstanie Chrystusa: Nie pozostał w krainie umarłych, a jego ciało nie obróciło się w proch.{Ponieważ jednak był prorokiem, znał uroczystą obietnicę Boga, że jeden z jego potomków zasiądzie na tronie Dawidowym.z3Bracia! Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nasz praojciec Dawid umarł i został pochowany, a jego grób znajduje się u nas po dzień dzisiejszy.SyWskazałeś mi drogę życia, błogo mi na sercu, gdy ty jesteś ze mną.oxWże nie zostawisz mnie na zawsze w krainie umarłych i nie dasz swemu słudze obrócić się w proch.vweSerce przepełnia mi radość, język ją wysławia. A ja, choć ciało mam śmiertelne, nie tracę nadziei, vDo niego bowiem odnosi się to, co powiedział Dawid: Pan jest blisko mnie, śpieszy mi zawsze z pomocą, nic więc mi nie grozi. uBóg jednak zdjął z niego więzy śmierci i przywrócił mu życie, bo jest nie do pomyślenia, by śmierć mogła zwyciężyć.tBóg z góry przewidział i postanowił, że on będzie wydany, a wy zabiliście go na krzyżu rękami bezbożnych ludzi.SsPosłuchajcie Izraelici, co wam teraz powiem: Dobrze wiecie, że Jezus z Nazaretu był tym człowiekiem, którego Bóg do was posłał i na dowód tego wyposażył w niezwykłą moc dokonywania cudów.hu zarówno rodowici Żydzi, jak i nowo nawróceni, Kreteńczycy i Arabowie, my wszyscy słyszymy, każdy w swoim ojczystym języku, o wielkich dziełach Boga, które głoszą ludzie!Mg Frygii i Pamfilii, Egiptu, okolic Libii i Cyreny, pątnicy z Rzymu,ffE Partowie, Medowie i Elamici, mieszkańcy Mezopotamii, Judei, Kapadocji, Pontu i Małej Azji,MeJakże to możliwe, że każdy z nas słyszy swój ojczysty język?|dqW osłupieniu, nie mogąc wyjść z podziwu, wołali: - Przecież ci wszyscy, którzy tu mówią, to Galilejczycy!cSłysząc te głosy zbiegli się tłumnie, zdumieni, że każdy z nich może słyszeć słowa, wypowiadane w jego ojczystym języku.byWśród mieszkańców Jerozolimy byli i tacy pobożni Żydzi, którzy pochodzili z różnych narodów całego świata.jaMWszystkich przeniknął Duch Święty i z jego natchnienia zaczęli mówić różnymi językami.`W tej samej chwili pojawiły się nad nimi języki ognia i zajaśniały nad każdym z nich w postaci rozdwojonego płomienia.p_YNagle, do wnętrza domu, w którym przebywali wtargnął szum z nieba, jakby powiał gwałtowny wiatr.q^ ]Gdy minęło pięćdziesiąt dni od Święta Wielkanocy, znów zebrali się wszyscy w tym samym miejscu.] {Wtedy rzucili losy i padł los na Macieja, który w ten sposób został dołączony do grona apostołów jako dwunasty.P\ bo Judasz sprzeniewierzył się jej i odszedł tam, gdzie jego miejsce.[ 3Potem modlili się tak: - Panie, ty znasz serca wszystkich. Wskaż nam jednego z tych dwóch, którego sam wybrałeś do tej służby apostolskiej,Z }Przedstawiono więc dwóch takich ludzi. Był to Józef, zwany też Barsaba, z przydomkiem Justus, a drugim był Maciej.PY i to od samego początku, od chrztu Jana aż do dnia Wniebowstąpienia.X )A zatem potrzebny jest nam jeszcze jeden z grona tych ludzi, którzy byli z nami przez cały czas, gdyśmy towarzyszyli Jezusowi, naszemu PanuW Czytamy bowiem w Księdze Psalmów: Niech jego dom opustoszeje, niech nikt już w nim nie mieszka, jego urząd niech obejmie ktoś inny.V %Gdy wszyscy mieszkańcy Jerozolimy dowiedzieli się o tym nazwali tamto pole w swoim ojczystym języku "Hakeldamach", co znaczy "pole krwi".#U AZa swoją zdradę dostał zapłatę, kupił sobie kawał pola i runął głową w dół i rozbił się tak, że wypłynęły wszystkie jego wnętrzności.`T ;Judasz zaliczał się wprawdzie do naszego grona i miał udział w tej samej służbie.7S i- Drodzy bracia! Duch Święty ustami Dawida zapowiedział, co miało się stać z Judaszem, który doprowadził do uwięzienia Jezusa. Ta zapowiedź musiała się spełnić.rR _Pewnego dnia zebrało się tam około stu dwudziestu osób, wystąpił Piotr i tak do nich przemówił: "Q %Były tam również kobiety, Maria matka Jezusa i jego bracia. Wszyscy oni, ożywieni jedną myślą, spędzali czas na wspólnej modlitwie.LP  Po powrocie weszli do izby na piętrze, gdzie mieszkali Piotr, Jan i Jakub. Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub syn Alfeusza, Szymon ze stronnictwa zelotów i Judasz syn Jakuba.fO G Wrócili zatem do Jerozolimy z Góry Oliwnej, odległej od miasta około pół godziny drogi.-N U - Wy, ludzie z Galilei! Cóż tak stoicie zapatrzeni wzwyż? Ten Jezus, który odszedł od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście go w drodze do nieba.~M w Gdy w ślad za nim wpatrywali się jeszcze w niebo, stanęły nagle przy nich dwie postacie w bieli i odezwały się:\L 3 Po tych słowach został na ich oczach uniesiony wzwyż, aż zniknął w obłokach.8K kPrzyjmiecie natomiast moc Ducha Świętego, który zstąpi na was i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż do najdalszych zakątków ziemi.sJ aOdpowiedział im: - Tylko Ojciec wie, kiedy to nastąpi, bo to jest w jego mocy; wy nie musicie wiedzieć.mI UGdy znów się spotkali, zapytali Jezusa: - Panie, czy już teraz przywrócisz Izraelowi królestwo?ZH /Jan chrzcił tylko wodą, ale wy wkrótce będziecie ochrzczeni Duchem Świętym..G WPodczas jednego spotkania dał im takie polecenie: - Nie oddalajcie się od Jerozolimy i czekajcie, dopóki nie spełni się obietnica Ojca, o której wam mówiłem.F 'Po męce krzyża wiele razy w ciągu czterdziestu dni pojawiał się przed nimi, na dowód, że żyje i mówił do nich o Królestwie Bożym.E {aż do dnia Wniebowstąpienia. Tuż przed tym, w mocy Ducha Świętego, przekazał wybranym apostołom swoje polecenie.nD YW poprzednim opisie, Teofilu, przedstawiłem wszystko, co Jezus czynił i czego nauczał, od początku8CiWiele jeszcze innych dzieł dokonał Jezus. Gdyby ktoś chciał opisać wszystko szczegółowo, sądzę, że cały świat nie pomieściłby tych wszystkich napisanych ksiąg.'BGOn jest tym uczniem, który składa świadectwo o tych wydarzeniach, który napisał tę księgę. Jesteśmy przekonani, że świadectwo jego jest prawdziwe.nAUDlatego rozeszła się wśród braci pogłoska, że ten uczeń nie umrze. Jednakże Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz powiedział do Piotra: - Co ci do tego, jeśli zechcę, by on pozostał tu aż do mego przyjścia.@Jezus odpowiedział: - Jeżeli zechcę, by on pozostał tu do mojego przyjścia, to co tobie do tego? Ty idź w moje ślady.\?1Tego właśnie ucznia zobaczył Piotr i zapytał: - Panie, a co stanie się z nim?8>iPiotr obejrzał się i spostrzegł, że idzie za nimi ukochany uczeń Jezusa. Podczas ostatniej wieczerzy spoczywał on blisko Jezusa i zadał mu pytanie: "Kto cię zdradzi?"&=EPowiedział to, aby dać znać, jaką śmiercią Piotr przyczyni się do chwały Boga. Po tych słowach Jezus zwrócił się do niego: - Idź w moje ślady!d<AZapewniam cię, gdy byłeś młodszy, sam sobie zaciągałeś pas i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce, by kto inny cię opasał i prowadził tam, dokąd nie zechcesz pójść.;Za trzecim razem Jezus powiedział: - Szymonie, synu Jana, czy mnie kochasz? Piotr boleśnie odczuł, że Jezus trzykrotnie pyta go o to samo i odpowiedział: - Panie, ty wiesz wszystko! Ty wiesz, że cię kocham! Jezus powiedział: - Paś moje owce!0:YZapytał po raz drugi: - Szymonie, synu Jana, czy mnie kochasz? Odpowiedział mu: - Tak, Panie. Ty wiesz, że cię kocham. Jezus powiedział mu: - Paś moje owieczki!_97Gdy się posilili, Jezus zapytał Szymona Piotra: - Szymonie, synu Jana, czy kochasz mnie bardziej niż oni? Odpowiedział mu Piotr: - Tak, Panie. Ty wiesz, że cię kocham! Powiedział mu Jezus: - Paś owce moje!O8To już po raz trzeci po zmartwychwstaniu ukazał się Jezus uczniom.T7! Jezus zbliżył się, wziął chleb i podał im; podobnie podał im rybę.63 Jezus powiedział: - Chodźcie jeść! A nikt z uczniów nie odważył się go zapytać: "Czy to naprawdę ty?" Domyślali się bowiem, że to Pan.5+ Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć, pełną wielkich ryb. Było ich sto pięćdziesiąt trzy. Mimo to sieć się nie porwała.Z4- Jezus powiedział do nich: - Przynieście parę ryb, które złowiliście teraz!X3) A gdy wyszli na brzeg, zobaczyli rybę położoną na żar ogniska oraz chleb.s2_Reszta uczniów popłynęła, holując sieć z rybami. Nie było to daleko od brzegu, około stu metrów.<1qWówczas ukochany uczeń Jezusa powiedział do Piotra: - To przecież Pan! Gdy Szymon Piotr usłyszał, że to Pan, narzucił koszulę, był bowiem rozebrany, i skoczył do wody.05Powiedział więc: - Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, to coś złowicie. Zarzucili więc, ale wydobyć jej nie mogli, bo była pełna ryb._/7Wtedy zapytał ich: - Przyjaciele, macie coś do jedzenia? Odpowiedzieli: - Nie mamy.t.aA gdy się rozwidniło, Jezus stał już nad brzegiem jeziora. Uczniowie jednak nie poznali, że to Jezus.*-MSzymon Piotr zwrócił się do nich: - Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: - Idziemy z tobą. Wyszli z domu i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili.,%Przebywali tam Szymon Piotr i Tomasz, zwany Bliźniakiem, Natanael z Kany Galilejskiej oraz synowie Zebedeusza i dwaj inni uczniowie Jezusa.f+ GPo tych wydarzeniach Jezus znów ukazał się uczniom nad Jeziorem Tyberiadzkim. A było tak:*)Te zaś dzieła zostały opisane, abyście uwierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Boga; abyście uwierzyli, a on wtedy zapewni wam życie.)yJeszcze wiele innych wielkich dzieł dokonał Jezus w obecności uczniów, które w tej Księdze nie zostały opisane.(wRzekł mu Jezus: - Czy dlatego wierzysz, że mnie zobaczyłeś? Szczęśliwi, którzy wierzą, chociaż nie widzieli.2'_Tomasz zawołał: - Mój Pan i mój Bóg!$&ANastępnie zwrócił się do Tomasza: - Połóż tu palec i przypatrz się moim rękom! Podnieś dłoń i dotknij mojego boku! Przestań wątpić i wierz!7%gW tydzień później uczniowie Jezusa znów byli razem i Tomasz był z nimi. Jezus wszedł mimo zamkniętych drzwi, stanął wśród nich i tak ich pozdrowił: - Pokój wam!$yPozostali uczniowie mówili mu: - Widzieliśmy Pana! On jednak oświadczył: - Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę śladów po gwoździach na jego rękach i nie dotknę ich własnymi palcami, i dopóki nie dotknę własną ręką rany w jego boku.t#aTomasza, zwanego Bliźniakiem, który należał do grona dwunastu, nie było z nimi, gdy przyszedł Jezus.i"KKogo uwolnicie od grzechów, będzie od nich wolny, kogo nie uwolnicie, pozostanie w grzechach.Z!-Po tych słowach tchnął na nich i powiedział: - Przyjmijcie Ducha Świętego!d AJeszcze raz ich pozdrowił: - Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam!jMPo tych słowach pokazał im ręce i bok. Wówczas uczniowie ucieszyli się. że zobaczyli Pana.-SWieczorem tego samego dnia, gdy uczniowie dobrze zamknęli drzwi z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął wśród nich i tak ich pozdrowił: - Pokój wam!taMaria z Magdali poszła i oznajmiła uczniom: - Widziałam Pana! I powtórzyła, co jej powiedział Jezus.7gA Jezus: - Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wróciłem do Ojca! Idź natychmiast do moich braci i powiedz im, że wracam do Ojca, mojego i waszego, do Boga mojego i waszego!- Mario! - powiedział Jezus. Obróciła się natychmiast ku niemu i zawołała po hebrajsku: - Rabbuni! (Co znaczy: Mój Nauczycielu!)LJezus zapytał: - Kobieto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś pewna, że to ogrodnik, odpowiedziała: - Panie, jeśli ty go przeniosłeś, powiedz, gdzie go położyłeś, a ja go zabiorę.nULedwie to powiedziała, obejrzała się i zobaczyła stojącego za nią Jezusa, ale go nie poznała. Odezwali się do niej: - Kobieto, czemu płaczesz? - Ktoś zabrał mojego Pana i nie wiem, gdzie go położył - odpowiedziała Maria.7 a wtedy ujrzała dwóch aniołów w bieli na tym miejscu, gdzie uprzednio złożono ciało Jezusa. Jeden z nich siedział u wezgłowia, drugi u nóg.N Maria zaś stała na zewnątrz grobowca i płacząc pochyliła się,*O Potem uczniowie wrócili do domu.O bo dotąd nie pojmowali zapowiedzi Pisma, że on musi wstać z grobu.mSDopiero wtedy wszedł do wnętrza uczeń, który pierwszy przybył do grobu. Zobaczył i uwierzył,>woraz chustę, którą była obwiązana głowa Jezusa.jMZaraz też nadszedł za nim Szymon Piotr, wszedł do grobowca i zobaczył porzucone tam płótnahINachylił się i dojrzał w głębi porzucone lniane płótna, nie wszedł jednak do wnętrza.gGBiegli razem, ale wkrótce ten drugi uczeń wyprzedził Piotra i przed nim przybył do grobu.LPiotr i ten drugi uczeń natychmiast wyszli i udali się do grobu.3 _Pobiegła więc do Szymona Piotra i do tego ucznia, którego Jezus szczególnie kochał, i powiedziała: - Ktoś zabrał Pana z grobu i nie wiadomo, gdzie go położył.  +W niedzielę wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, przyszła do grobu Maria z Magdali i zobaczyła, że kamień od grobu jest odsunięty.y k*Złożono w nim ciało Jezusa ze względu na to, że nadchodziło święto Paschy, a grobowiec ten był blisko. 9)Na zboczu wzgórza, gdzie ukrzyżowano Jezusa, znajdował się ogród, w którym przygotowany był nowy grobowiec, a nikogo tam jeszcze nie pochowano. (Obaj zabrali ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem pogrzebowym owinęli je w lniane płótna, nasycone balsamem.%'Przyszedł też Nikodem, który swojego czasu w nocy odwiedził Jezusa. Przyniósł około trzydziestu kilogramów balsamu z mirry i aloesu.^5&Józef z Arymatei należał do uczniów Jezusa potajemnie, z obawy przed Żydami. Poszedł on do Piłata i prosił, by mógł zabrać ciało Jezusa. Piłat zezwolił na to; przyszedł więc i zabrał jego ciało.@{%Inna zaś księga Pisma mówi: Zobaczą, kogo przebili.lQ$Działo się to dlatego, aby spełniła się zapowiedź Pisma: Kości jego łamać nie będziecie.&E#Ten, który był naocznym świadkiem potwierdza, że tak się stało, a jego świadectwo jest prawdziwe: on wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli.hI"Mimo to jeden z żołnierzy przebił włócznią jego bok i wkrótce wypłynęła krew i woda.kO!Ale gdy zbliżyli się do Jezusa, nie łamali mu kości, ponieważ zobaczyli, że już nie żyje.c? Przyszli więc żołnierze i dobili obu skazańców, którzy byli ukrzyżowani z Jezusem.+Ponieważ było to w przeddzień święta Paschy, prosili Żydzi Piłata, by nakazał dobić skazańców przez połamanie kości i pogrzebać. Obawiali się bowiem, aby ciała ich nie pozostały na krzyżach w czasie sabatu, bo właśnie ten sabat był wielkim świętem.s_Gdy Jezus skosztował octu, westchnął: - Dokonało się! Opuścił głowę i wydał ostatnie tchnienie.}~sStało tam naczynie napełnione octem. Zatknięto więc gąbkę nasyconą octem na trzcinę hyzopu i podano do ust.}+Po tych słowach Jezus świadom, że całe jego dzieło dobiegło już końca i że powinna się spełnić zapowiedź Pisma, rzekł: - Pragnę!X|)A do ucznia: - To twoja matka. Od tej chwili wziął ją ten uczeń do siebie.x{iGdy Jezus zobaczył matkę, a obok niej ukochanego ucznia, zwrócił się do niej: - Matko, to jest twój syn.gzGPod krzyżem Jezusa stała jego matka z siostrą, Marią, żoną Kleofasa i Marią z Magdali.oyWMówili przy tym: - Nie tnijmy jej, ale losujmy, kto ją dostanie. W ten sposób miała się spełnić zapowiedź Pisma: Podzielili między siebie moje ubranie, a o szatę moją rzucili losy. Tak właśnie postąpili żołnierze.CxPo przybiciu Jezusa do krzyża, żołnierze zabrali jego ubranie i podzielili między sobą na cztery części. Ponadto zabrali mu szatę, która nie była szyta, ale w całości tkana.BwPiłat odpowiedział: - Co napisałem, tego nie zmienię!v/Arcykapłani żydowscy wnieśli sprzeciw na ręce Piłata: - Nie należało pisać "Król Żydów", ale "On mówił - Ja jestem królem Żydów".9ukNapis ten, sporządzony w językach hebrajskim, łacińskim i greckim, czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, znajdowało się niedaleko miasta.Wt'Piłat kazał na krzyżu umieścić napis: "Jezus z Nazaretu, król Żydów".`s9Tam ukrzyżowano Jezusa, a obok, po prawej i lewej stronie, dwóch innych skazańców.orWA on, dźwigając krzyż, szedł aż za miasto, na wzgórze zwane "Czaszką", po hebrajsku "Golgota".dqAWówczas Piłat wydał im Jezusa na ukrzyżowanie. Zabrali więc Jezusa na miejsce kaźni.CpWtedy oni krzyknęli: - Precz! Precz z nim! Ukrzyżuj go! Piłat zawołał: - Mam ukrzyżować waszego króla? Arcykapłani odpowiedzieli: - Cesarz jest naszym królem, innego nie mamy.oDziało się to w przededniu święta Paschy, około godziny dwunastej w południe. Piłat powiedział do Żydów: - Oto wasz król!@ny Gdy to Piłat usłyszał, kazał wyprowadzić Jezusa, a sam zasiadł na krześle sędziowskim, ustawionym na dziedzińcu, zwanym po grecku "Litostrotos", po hebrajsku zaś "Gabbata".Lm Od tej chwili Piłat starał się uwolnić Jezusa, ale Żydzi wołali głośno: - Jeśli go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem cesarza. Kto podaje się za króla, występuje przeciwko cesarzowi! ~~h~ }}b}|'{{$zz,yy#xCwwuvv[uuLtsskrr"qppzonnmllrkk_jjVii=hhgtg-faeeRdd8cbbAaua``__^^]]V\\b[[xZZeYY3XXUWWOVVHUTT&SRRjQQdP`OO#NNMMoLLL K*JJOIILHHGG/FFEEVDDCCPCBWAAW@??t?%>>_==K< +Wszyscy prorocy zapowiadają to wyraźnie, że w jego imieniu będą przebaczone grzechy wszystkim, którzy w niego wierzą.= *Od niego mamy rozkaz ogłaszać to ludziom i potwierdzać, że on jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych.7<g )nie wszystkim ludziom, lecz właśnie nam, których Bóg z góry upatrzył sobie na świadków, a którzyśmy po jego zmartwychwstaniu zasiadali z nim wspólnie do posiłku.Z;- (Bóg na trzeci dzień podźwignął go z grobu i sprawił, że się nam ukazał;:- 'My jesteśmy świadkami tego wszystkiego, czego on dokonał na ziemi żydowskiej i w Jerozolimie, gdzie go na koniec zabili przez ukrzyżowanie.H9  &Bóg obdarzył Jezusa z Nazaretu Duchem Świętym i mocą. Odtąd Jezus chodził po całym kraju, pomagał ludziom i uzdrawiał wszystkich zniewolonych przez diabła, bo sam Bóg był z nim.8 %Wiadomo wam przecież, co się działo w całej ziemi żydowskiej, począwszy od Galilei, po wystąpieniu Jana, który wzywał do chrztu.p7Y $Posłał on do Izraela Dobrą Nowinę o pokoju w osobie Jezusa Chrystusa, który panuje nad wszystkim.z6m #dlatego przygarnia on do siebie wszystkich pobożnych i prawych, bez względu na to, z jakiego pochodzą narodu.5y "Wtedy Piotr zaczął swoje przemówienie: - Naprawdę rozumiem coraz lepiej, że wobec Boga wszyscy ludzie są równi,R4 !Natychmiast więc posłałem po ciebie i bardzo dobrze, że zechciałeś przyjść. Teraz więc wszyscy stoimy przed obliczem Boga i chcemy wysłuchać tego wszystkiego, co Bóg kazał ci powiedzieć.u3c Poślij więc kogoś do Jaffy po Szymona Piotra, który przebywa w gościnie u garbarza Szymona nad morzem.`29 i powiedział: - Bóg usłyszał twoją modlitwę i dostrzegł, jak wspierasz ubogich.O1 Korneliusz odpowiedział na to: - Cztery dni temu, mniej więcej o tej porze, to znaczy około trzeciej po południu, modliłem się w domu. Nagle stanął przede mną człowiek w lśniącej szacie[0/ Dlatego chętnie przybyłem na wezwanie. Pytam więc, dlaczego mnie wezwaliście.i/K Powiedział więc do nich: - Dobrze wiecie, że nie wolno Żydowi przebywać w towarzystwie poganina, ani odwiedzać go. Bóg jednak dał mi do zrozumienia, abym żadnego człowieka nie uważał za skażonego i nieczystego.n.U Zaczął przyjaźnie z nim rozmawiać i wszedł do środka, gdzie zastał zgromadzonych wielu ludzi.e-C - Wstań - powiedział Piotr, podnosząc go. - Przecież ja też jestem tylko człowiekiem.j,M Kiedy Piotr się zbliżał, Korneliusz wyszedł mu naprzeciw i padł do nóg w kornym pokłonie. +9 W dzień później przybyli do Cezarei. Korneliusz tymczasem zaprosił swoich krewnych oraz najbliższych przyjaciół i razem z nimi czekał na nich.* Piotr zaprosił ich do środka i ugościł. Następnego dnia wyruszył z nimi w drogę w towarzystwie kilku braci z Jaffy.z)m Odpowiedzieli mu: - Setnik Korneliusz, człowiek prawy i pobożny, który cieszy się uznaniem całego narodu żydowskiego, otrzymał od anioła Bożego polecenie, aby cię wezwać do swojego domu i posłuchać tego. co masz do powiedzenia.{(o Piotr zszedł więc do nich i przedstawił się: - To ja jestem tym, którego szukacie. Co was do mnie sprowadza?U'# Zejdź zaraz na dół i bez wahania idź z nimi, bo to ja ich przysłałem.~&u A gdy on jeszcze rozmyślał nad tym, co zobaczył, Duch powiedział do niego: - Szukają ciebie trzej mężczyźni.G% i zaczęli pytać, czy to tutaj zatrzymał się Szymon Piotr.?$w Piotr zastanawiał się, jakie znaczenie mogło mieć to, co widział. Wtedy właśnie wysłańcy Korneliusza dowiedzieli się, gdzie mieszka Szymon, stanęli pod drzwiami jego domu_#7 Powtórzyło się to trzy razy, po czym przedmiot wzniósł się z powrotem do nieba.o"W 1 po raz drugi usłyszał ten sam glos: - Tego, co Bóg uznał za czyste, ty nie uważaj za skażone.~!u Piotr żachnął się: - Nigdy w życiu, Panie! Jeszcze nigdy dotąd nie jadłem niczego skażonego ani nieczystego.D  Usłyszał wtedy głos: - Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz!V% Wewnątrz znajdowały się rozmaite czworonożne zwierzęta, płazy i ptaki. i ujrzał otwarte niebo. Powoli opadał z niego jakiś przedmiot, jakby wielkie lniane płótno, opuszczane na ziemię za cztery rogi.oW Nagle Piotr poczuł głód i chciał coś zjeść, a gdy mu przyrządzono posiłek, wpadł w ekstazę% Następnego dnia w południe Piotr wszedł na taras, by się modlić. W tym czasie posłańcy byli już w drodze i zbliżali się do miasta.4c Wyjaśnił im wszystko i posłał do Jaffy. Po tych słowach anioł zniknął, a Korneliusz wezwał do siebie dwóch służących i pobożnego żołnierza ze służby przybocznej.P Przebywa on w gościnie u garbarza Szymona, który mieszka nad morzem.jM Wyślij więc teraz kilku ludzi do Jaffy, aby przyprowadzili do ciebie Szymona, zwanego Piotrem.5c Przerażony setnik nie mógł oderwać oczu od anioła. Zapytał: - O co chodzi, panie? Na to anioł: - Bóg usłyszał twoje modlitwy i dostrzegł, jak wspierasz ubogich./ Pewnego dnia około godziny trzeciej miał widzenie. Wyraźnie ujrzał przed sobą anioła Bożego, który odezwał się do niego: - Korneliuszu!% Był on człowiekiem pobożnym i razem z całą rodziną oddawał cześć Bogu. Hojnie wspierał ubogich Żydów i nieustannie się modlił.R  W Cezarei mieszkał setnik Korneliusz, dowódca kohorty, zwanej italską.W' +Piotr zaś został w Jaffie przez dłuższy czas, u pewnego garbarza Szymona.U# *Wieść ta rozeszła się po całej Jaffie i wielu ludzi uwierzyło w Pana.pY )On podał jej rękę i pomógł wstać, potem zawołał wiernych i wdowy i pokazał im, że ona żyje.6e (Piotr kazał wszystkim wyjść i na kolanach modlił się, a następnie zwrócił się do zmarłej tymi słowy: - Tabito wstań! Otworzyła oczy i widząc Piotra, usiadła.S 'Piotr zaraz poszedł z nimi. Gdy już był na miejscu, zaprowadzono go na piętro, gdzie otoczyły go wszystkie wdowy, z płaczem pokazując suknie i okrycia, uszyte przez Dorkę, kiedy jeszcze żyła.1[ &Ponieważ z Jaffy jest blisko do Liddy, uczniowie na wieść, że przebywa tam Piotr, posłali do niego dwóch ludzi z prośbą, by przyszedł do nich jak najszybciej.j M %W tym właśnie czasie zachorowała i umarła. Umyto jej ciało i złożono w izbie na piętrze.< q $W Jaffie mieszkała pewna wierząca kobieta, która miała na imię Tabita, po grecku Dorkas, co w tłumaczeniu znaczy "Gazela"; czyniła wiele dobrego i udzielała pomocy ubogim[ / #Wszyscy mieszkańcy Liddy i Saronu, którzy to widzieli, nawrócili się do Pana.  "Piotr zwrócił się do niego: - Eneaszu, uzdrawia cię Jezus Chrystus! Wstań i zaściel swoje łóżko. I Eneasz wstał natychmiast.   !Tam spotkał pewnego człowieka, który miał na imię Eneasz; był on sparaliżowany i od ośmiu lat nie wstawał z łóżka. W tym czasie Piotr odwiedzał wszystkie wspólnoty wierzących i przyszedł do wyznawców Jezusa, zamieszkałych w Liddzie.0Y Tymczasem Kościół w całej Judei, Galilei i Samarii przeżywał okres pokoju, budował się i pomnażał z pomocą Ducha Świętego, trwając w bojaźni Pańskiej.hI Gdy bracia się o tym dowiedzieli, odprowadzili go do Cezarei i wyprawili w podróż do Tarsu.~u Wdawał się też w rozmowy i dysputy z Żydami ze środowiska greckiego, tak że zaczęli nastawać na jego życie. Od tej chwili Saul przebywał wśród nich, swobodnie poruszał się po Jerozolimie i śmiało przemawiał w imieniu Pana.T! Dopiero Barnaba zajął się nim, przyprowadził do apostołów i opowiedział, jak Saul w drodze zobaczył Pana, który z nim rozmawiał i jak potem, w Damaszku, śmiało występował w imieniu Jezusa./ Kiedy przybył do Jerozolimy, starał się zbliżyć do uczniów, ale wszyscy się go bali, nie dowierzając, że i on stał się uczniem Jezusa.D Ale uczniowie w nocy spuścili go w koszu z murów miasta.`9 ale Saul został o tym uprzedzony. Dniem i nocą pilnowali bram miasta, aby go zabić.>w Po pewnym czasie Żydzi uknuli spisek na jego życie, ~  Saul tymczasem z coraz większym przekonaniem dowodził, że Jezus jest Mesjaszem, czym bardzo drażnił damasceńskich Żydów.`}9 Wszyscy słuchacze byli tym zaskoczeni i mówili: - To przecież ten sam człowiek prześladował w Jerozolimie wyznawców Jezusa i przyszedł tu właśnie po to, aby ich uwięzić i zaprowadzić do arcykapłanów.L| zaczął zaraz głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym.g{G Potem dano mu jeść i znowu nabrał sił. Po kilku dniach pobytu wśród uczniów w DamaszkuhzI W tej samej chwili jakby łuski opadły mu z oczu, odzyskał wzrok i zaraz został ochrzczony.iyK Poszedł więc Ananiasz do wskazanego domu, nałożył na Saula ręce i powiedział: - Bracie mój, Saulu. Pan, Jezus, który ci się ukazał w drodze, przysyła mnie, abyś odzyskał wzrok i przyjął dar Ducha Świętego.Ix  Ja sam pokażę mu, jak wiele musi wycierpieć z mojego powodu.*wM Pan jednak polecił mu: - Idź, bo wybrałem tego człowieka jako narzędzie, aby rozgłosił moje imię wśród różnych narodów, królów i całego Izraela.v{ Ma on upoważnienie od arcykapłanów, aby i tutaj uwięzić tych wszystkich, którzy przyznają się do twego imienia. u - Panie - odpowiedział Ananiasz. - Słyszałem od wielu ludzi, ile zła wyrządził ten człowiek twoim wyznawcom w Jerozolimie.{to I właśnie ujrzał w widzeniu ciebie, Ananiaszu, jak wchodzisz i nakładasz na niego ręce, aby odzyskał wzrok.xsi A Pan: - Idź zaraz na ulicę Prostą, do domu Judy i zapytaj o Saula z Tarsu, który modli się w tej chwili.0rY W Damaszku mieszkał pewien wyznawca Jezusa, który miał na imię Ananiasz. Pan ukazał mu się w widzeniu i rzekł: - Ananiaszu! - Słucham, Panie! - odpowiedział.Hq  Tam przez trzy dni pozbawiony wzroku nic nie jadł i nie pił.{po Saul wstał z ziemi, otworzył oczy, ale nic nie widział. Wzięli go więc pod ręce i zaprowadzili do Damaszku.|oq Mężczyźni, którzy towarzyszyli mu w drodze, stanęli jak wryci, bo słyszeli głos, ale nikogo nie zauważyli.In  Wstań, idź do miasta, tam się dowiesz, co masz dalej robić.Zm- - Kto ty jesteś, Panie? - zapytał. - Ja jestem Jezus, którego prześladujesz.llQ tak, że upadł na ziemię i wtedy usłyszał głos: - Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz?k W drodze do Damaszku, gdy był już blisko miasta, wydarzyło się coś niezwykłego; oślepiło go nagle światło z nieba,,jQ i prosił o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i sprowadzić do Jerozolimy wyznawców Jezusa, których tam znajdzie, tak mężczyzn, jak i kobiety.ki Q Saul wciąż płonął gniewem i groził śmiercią uczniom Pana. Dlatego poszedł do arcykapłana{ho(Filip zaś znalazł się w Aszdodzie, a idąc z miasta do miasta głosił Dobrą Nowinę, aż dotarł do Cezarei.g%'Zaledwie wyszli z wody, Duch Pański porwał Filipa i dworzanin już go więcej nie spotkał, lecz pełen radości ruszył w dalszą drogę.Nf&i kazał zatrzymać wóz. Obaj weszli do wody, a Filip go ochrzcił.e%Na to Filip: - Jeżeli wierzysz całym sercem, to nie ma przeszkód. - Tak, wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym - odpowiedziałcd?$W dalszej drodze dotarli nad wodę, a wtedy odezwał się dworzanin: - Patrz! Mamy wodę!zcm#Filip zaczął więc mówić i nawiązując do tego fragmentu księgi, opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie.kbO"Wtedy dworzanin zapytał Filipa: - Powiedz mi, o kim tu prorok mówi? O sobie, czy o kimś innym?a !ale z pokorą przyjął skazujący wyrok. Któż może mówić o trwaniu jego rodu, skoro przerwano bieg jego życia na ziemi.1`[ Czytał właśnie następujący fragment księgi: Jak baranek prowadzony na rzeź, jak owca, która nie wydaje głosu przy strzyżeniu, tak on nawet nie otworzył ust,_!- Jakże mogę zrozumieć, skoro nie ma kto mi tego wyjaśnić - odpowiedział dworzanin i zaprosił Filipa, aby usiadł przy nim w wozie.v^eGdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroctwo Izajasza. Zapytał: - Czy rozumiesz, co czytasz?M]Wtedy Duch polecił Filipowi: - Podejdź bliżej i idź przy wozie.L\W drodze powrotnej siedział w wozie i czytał proroctwo Izajasza.O[Wstał więc i poszedł. Wtedy właśnie pewien Etiopczyk, dworzanin etiopskiej królowej Kandake, eunuch, zarządzający całym jej skarbem, wracał z Jerozolimy, gdzie brał udział w modlitwach.Z3Anioł Pana przekazał Filipowi następujące polecenie: - Wstań i idź na południe drogą, która prowadzi przez pustynię z Jerozolimy do Gazy.KYKiedy apostołowie Piotr i Jan spełnili swoją misję w służbie Słowa Pańskiego, udali się w drogę powrotną do Jerozolimy, głosząc Dobrą Nowinę w różnych wioskach samarytańskich.eXCSzymon odpowiedział na to: - Módlcie się za mnie, aby nie spełniły się wasze groźby.NWWidzę, że pożera cię gorycz zazdrości, a grzech ciebie omotał.tVaPorzuć swoje nikczemne myśli i módl się do Boga, aby ci wybaczył to, co się zrodziło w twoim sercu.`U9Nie masz z nami nic wspólnego, bo w swoich myślach nie jesteś szczery przed Bogiem.TAle Piotr zganił go: - Niech piekło pochłonie ciebie i twoje pieniądze! Czy myślisz, że za pieniądze można kupić Boski dar?oSWi powiedział: - Dajcie i mnie tę moc, aby ten, na kogo położę ręce, otrzymał Ducha Świętego.R5Kiedy Szymon zobaczył, że podczas nakładania rąk przez apostołów ludzie otrzymywali Ducha Świętego, przyniósł Piotrowi i Janowi pieniądzeYQ+Ci, na których Piotr i Jan nakładali ręce, przyjmowali dar Ducha Świętego.gPGByli to ludzie ochrzczeni w imię Pana Jezusa, ale żaden z nich nie otrzymał jeszcze Ducha.LOktórzy po przybyciu modlili się o dar Ducha Świętego dla nich.rN]Gdy do apostołów dotarła wieść, że Samarytanie przyjęli Słowo Boże, wysłali tam Piotra i Jana,9Mk Uwierzył nawet sam Szymon, a gdy został ochrzczony, nie odstępował Filipa ani na krok i z zachwytem obserwował wielkie i cudowne znaki, jakie się działy na jego oczach.-LS Kiedy jednak uwierzyli w głoszoną przez Filipa Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym i Jezusie Chrystusie, przyjęli chrzest, zarówno mężczyźni, jak i kobiety.dKA Poważali go dlatego, że od dłuższego czasu zadziwiał ich swymi magicznymi sztuczkami.J# Wszyscy mieszkańcy, i prości, i wykształceni darzyli tego człowieka poważaniem i twierdzili, że przez niego działa wielka moc Boża.4Ia W tym samym mieście mieszkał pewien człowiek, który miał na imię Szymon. Uważał siebie za kogoś wielkiego, ponieważ uprawiał magię i zadziwiał tym Samarytan.>HwZ tego powodu zapanowała w mieście wielka radość."G=Duchy nieczyste, które miały w swej władzy wielu ludzi, opuszczały ich z wielkim krzykiem; także wielu sparaliżowanych i kalek odzyskało zdrowie.FJej mieszkańcy słuchali uważnie i z zaciekawieniem tego, co Filip mówił, tym bardziej, że jego słowom towarzyszyły cudowne znaki.PEJeden z nich, Filip, dotarł do Samarii i tam opowiadał o Chrystusie.sD_Wyznawcy, którzy się rozpierzchli, wędrowali z miejsca na miejsce i głosili Dobrą Nowinę o Jezusie.C'Szaweł natomiast przystąpił do niszczenia Kościoła. Chodził od domu do domu, wyciągał mężczyzn i kobiety i wtrącał do więzienia.RBKilku pobożnych ludzi w wielkim bólu i żałobie pochowało Szczepana.eA ESzaweł uważał to zabójstwo za słuszne. Wtedy właśnie zaczęło się wielkie prześladowanie Kościoła w Jerozolimie i dlatego wszyscy z wyjątkiem apostołów, rozpierzchli się po całym terenie Judei i Samarii.@{:Wywlekli go za miasto i tam zaczęli rzucać w niego kamieniami. Świadkowie jego słów zostawili płaszcze pod opieką pewnego młodego człowieka, który miał na imię Szaweł (Saul).l=Q9Słysząc to, zatkali sobie uszy, podnieśli wielki krzyk i jak jeden mąż rzucili się na niego.]<38i zawołał: - Widzę otwarte okno i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Boga!;77A Szczepan, natchniony przez Ducha Świętego, wpatrywał się w niebo, gdzie ujrzał blask Bożego majestatu oraz Jezusa, stojącego po prawicy Bogan:U6Gdy członkowie Rady usłyszeli te słowa, wpadli we wściekłość i zgrzytali ze złości zębami.g9G5Chociaż za sprawą aniołów otrzymaliście Prawo Boże. a jednak nie przestrzegaliście go.^854Czy był taki prorok, którego by nie prześladowali wasi przodkowie? Pozabijali nawet tych, którzy zapowiadali przyjście tego sprawiedliwego sługi. To właśnie wy staliście się jego zdrajcami i zabójcami.7w3Ludzie twardego karku, obojętni i głusi! Zawsze stawialiście opór Duchowi Świętemu, tak wy, jak i wasi ojcowie.66g2Przecież ja sam wam to wszystko stworzyłem.$5A1Niebiosa są moim tronem, a ziemia moim podnóżkiem. Jaki więc dom chcecie mi zbudować, mówi Pan. Czy jest takie miejsce, gdzie mógłbym zamieszkać?l4Q0A przecież Najwyższy nie mieszka w świątyniach, zbudowanych przez ludzi, co potwierdza prorok;53e/Dopiero jednak Salomon zbudował mu ten dom.w2g.który cieszył się przychylnością Boga i uprosił sobie prawo znalezienia miejsca na dom Boga Jakubowego.1-Ten Namiot przejęli nasi przodkowie i pod wodzą Jozuego przynieśli na miejsce dla naszych ojców. Tak było aż do czasów Dawida,0,Nasi praojcowie mieli na pustyni Namiot Przymierza z Bogiem, wykonany na rozkaz Boga, według wzoru, jaki widział Mojżesz.//W+obnosiliście Molocha pod baldachimem i gwiazdę bożka Refana i zrobiliście sobie ich wizerunki, aby teraz padać przed nimi. Dlatego wypędzę was aż za Babilon..y*Dlatego Bóg odwrócił się od nich i dopuścił, aby uprawiali kult ciał niebieskich, jak o tym piszą prorocy w swoich księgach: Ludu izraelski! To nie dla mnie przez czterdzieści lat składaliście na pustyni ofiary ze zwierząt i plonów;b-=)Wtedy to zrobili cielca i złożyli ofiarę przed tym posągiem, dumni ze swego dzieła.,3(Zażądali od Aarona: Zrób nam bogów, niech nas dalej prowadzą, bo nie wiemy, co się stało z tym Mojżeszem, który wyprowadził nas z Egiptu.b+='Nasi praojcowie nie chcieli jednak go słuchać, odtrącili go i zatęsknili za Egiptem.T*!&A gdy lud zgromadził się na pustyni, to Mojżesz był pośrednikiem między przemawiającym na Górze Synaj aniołem a naszymi ojcami, on też otrzymał i nam przekazał słowa, które darzą życiem.|)q%Ten sam Mojżesz powiedział do Izraelitów: Pan powoła spośród waszych braci proroka, tak, jak powołał mnie.('$To on wyprowadził ich z niewoli, on dokonywał cudów i znaków w Egipcie, nad Morzem Czerwonym, a potem przez czterdzieści lat na pustyni.V'%#Bóg, objawiając się w płonącym krzewie, posłał więc Mojżesza jako wodza i wybawcę. Właśnie Mojżesza, którego Izraelici nie uznali. Powiedzieli mu przecież, że nie ma prawa ich rozsądzać.)&K"Już dosyć napatrzyłem się na niedolę mojego ludu w Egipcie. Usłyszałem ich skargi i przyszedłem ich uwolnić. A teraz chodź, poślę ciebie do Egiptu.r%]!Pan zaś rzekł do niego: Zdejmij z nóg sandały, bo miejsce, na którym stoisz jest ziemią świętą.$ To ja, Bóg twoich praojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba. Przerażony Mojżesz nie miał odwagi dłużej się temu przyglądać.#Mojżesz zdziwił się kiedy zobaczył to zjawisko, podszedł bliżej, aby się dokładnie przyjrzeć i wtedy usłyszał głos Pana:q"[Po czterdziestu latach, na pustyni pod Górą Synaj, ukazał mu się anioł w ogniu płonącego krzewu. !I uciekł Mojżesz słysząc te słowa. Zamieszkał jako cudzoziemiec wśród Midianitów, gdzie urodziło mu się dwóch synów.L A może chcesz mnie zabić, tak jak wczoraj zabiłeś Egipcjanina?wgWtedy ten, który zawinił, odepchnął go i odpowiedział: Kto ci dał prawo do tego, żeby nas rozsądzać?4aNastępnego dnia zobaczył, jak biło się dwóch Izraelitów. Próbował ich pogodzić; powiedział do nich: Ludzie, dlaczego się bijecie, przecież jesteście braćmi!wgMiał nadzieję, że jego rodacy uznają go za posłanego im przez Boga wybawcę. Tak się jednak nie stało.#Wtedy właśnie jeden z nich został bez powodu skrzywdzony. Mojżesz ujął się za nim, zabił Egipcjanina i tak pomścił jego krzywdę.`9Gdy skończył czterdzieści lat, zapragnął odwiedzić swoich rodaków. Izraelitów.Mojżesz otrzymał staranne wykształcenie i poznał całą wiedzę egipską; jego słowa i czyny miały duże znaczenie._7Potem, gdy go porzucono, znalazła go córka faraona i wychowała jak własnego syna.W tych właśnie czasach urodził się Mojżesz. Był on z łaski Boga dorodnym chłopcem i przez trzy miesiące karmiono go w domu.Z-Postępował on okrutnie i zmuszał ich do porzucania noworodków, aby ginęły.X)A tymczasem w tym kraju objął władzę król, który nie pamiętał Józefa.~uZanim nadszedł czas wypełnienia przez Boga obietnicy danej Abrahamowi, nasz lud w Egipcie bardzo się rozmnożył. Potem zabrano ich ciała do Sychem i złożono w grobowcu, za który swego czasu Abraham zapłacił srebrem szczepowi Hemorytów.gGTak Jakub przeniósł się do Egiptu, gdzie on i jego synowie pozostali aż do końca życia.Potem, na prośbę Józefa, sprowadził się jego ojciec Jakub z całą rodziną, liczącą siedemdziesiąt pięć osób.~u Za drugim razem Józef dał się poznać swoim braciom; w ten sposób faraon dowiedział się o pochodzeniu Józefa.pY Jakub dowiedział się, że w Egipcie jest dość zboża i posłał tam po raz pierwszy swoich synów.oW Gdy w całym Egipcie i Kanaanie nastała wielka klęska głodu, naszym praojcom zabrakło żywności.H  i wyratował ze wszystkich niebezpieczeństw. Obdarzył go też wdziękiem i mądrością, czym ujęty faraon, władca Egiptu, mianował go namiestnikiem państwa i zarządcą całego dworu.k O Synowie Jakuba, zazdrośni o Józefa sprzedali go w niewolę do Egiptu, ale Bóg go nie opuściłX )I zawarł z nim przymierze, którego zewnętrznym znakiem jest obrzezanie. Ósmego dnia po urodzeniu się Izaaka obrzezał go Abraham; Izaak tak samo postąpił z Jakubem, a Jakub z dwunastoma patriarchami.) KJa jednak wymierzę karę temu narodowi, u którego będą w niewoli, rzekł Bóg. A potem, gdy wyjdą na wolność, staną się moimi sługami na tym miejscu.w gBóg zapowiedział też, że potomkowie Abrahama będą żyć czterysta lat na obczyźnie w niewoli i ucisku. 1Nie dał mu wprawdzie na własność ani skrawka ziemi, lecz obiecał ją dać jemu i jego potomkom. Wtedy bowiem Abraham był jeszcze bezdzietny.3Opuścił więc krainę chaldejską i zatrzymał się w Charanie. Po śmierci jego ojca poprowadził go Bóg do tego kraju, gdzie teraz mieszkacie.kOi rzekł do niego: Opuść ten kraj i swój ród i ruszaj w drogę do ziemi, którą ci wskażę.H - Wysłuchajcie mnie dostojni bracia i ojcowie - powiedział Szczepan. - Bóg pełen majestatu ukazał się naszemu ojcu Abrahamowi jeszcze w Mezopotamii, zanim osiedlił się on w Charanie,D Wtedy arcykapłan zadał pytanie: - Czy tak jest naprawdę?  Wszyscy członkowie Rady Najwyższej spojrzeli uważnie na Szczepana i zobaczyli, że jego twarz jaśnieje jak oblicze anioła,Słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus z Nazaretu zburzy tę świątynię i zmieni obyczaje, które przekazał nam Mojżesz./W Tam postawili fałszywych świadków, którzy złożyli takie zeznanie: - Ten człowiek ustawicznie wypowiada się przeciwko temu świętemu miejscu i przeciw Prawu, W ten sposób podburzyli lud, starszyznę i znawców Prawa, a potem rzucili się na niego i zaciągnęli do Rady Najwyższej.   Wtedy podstawieni przez nich ludzie oświadczyli: - Słyszeliśmy, jak obelżywie wyrażał się o Prawie Mojżeszowym i o Bogu.E ale nie mogli sprostać jego mądrym i natchnionym wywodom.=~s Przeciwko niemu wystąpili członkowie zgromadzenia tak zwanych wyzwoleńców oraz Żydzi z Cyreny, Aleksandrii, a także z Cylicji i Małej Azji. Toczyli oni spory ze Szczepanem,q}[Szczepan, obdarzony przez Boga łaską i mocą, dokonywał wśród ludzi niezwykłych cudów i znaków.|/Słowo Boże nadal rozkrzewiało się, liczba uczniów w Jerozolimie zwiększała się znacznie, i nawet wielu kapłanów uwierzyło w Chrystusa.i{KPrzedstawiono ich apostołom, a oni potwierdzili ten wybór przez modlitwę i nałożenie rąk.gzGTa myśl spodobała się wszystkim obecnym, wybrali więc Szczepana, człowieka głębokiej wiary, natchnionego Duchem Świętym oraz Filipa, Prochora, Nikanora, Parmena i Mikołaja z Antiochii, który pochodził z pogan.Fya my będziemy dbać o modlitwę i służyć Słowem Bożym.7xgWybierzcie więc bracia, spośród siebie siedmiu mężczyzn, którzy cieszą się zaufaniem, wyróżniają mądrością i darami Ducha Świętego. Im powierzymy to zadanie,;woDlatego apostołowie zwołali wszystkich uczniów i powiedzieli: - Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali głoszenia Słowa Bożego, a zajęli się podawaniem do stołu.jv OPo pewnym czasie, gdy liczba uczniów stale wzrastała, Żydzi ze środowiska greckiego zaczęli się skarżyć na swoich palestyńskich rodaków, że przy codziennym podziale żywności niesprawiedliwie traktowali ich wdowy.{uo*Mimo to nie przestali nauczać codziennie w świątyni i po domach, głosząc Dobrą Nowinę o Mesjaszu, Jezusie. t )Apostołowie wyszli z posiedzenia Rady przepełnieni radością, że Bóg uznał ich za godnych znoszenia cierpień dla Jezusa.s+(Przekonani przez Gamaliela, wezwali apostołów, skazali ich na karę chłosty, a potem uwolnili, zabraniając im przemawiać w imieniu Jezusa.r'Jeżeli jednak jest to sprawa Boża, nie zdołacie jej stłumić, a w dodatku mogłoby się okazać, że walczycie z Bogiem.;qo&Dlatego w tej sprawie ostrzegam was, zostawcie w spokoju tych ludzi i puśćcie na wolność. Jeżeli to, czego zamierzają dokonać jest sprawą ludzką, niczego nie osiągną. p %Później, w czasie spisu ludności wystąpił Juda Galilejczyk, ale i on zginął, a wszyscy jego zwolennicy rozproszyli się.ioK$Nie tak dawno objawił się niejaki Teudas, który podawał się za kogoś wielkiego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, ale gdy został zabity, jego zwolennicy rozpierzchli się i słuch o nich zaginął.dnA#- Dostojni Izraelici! Zastanówcie się dobrze nad tym, co chcecie zrobić z tymi ludźmi. m9"Wtedy wstał jeden z nich, faryzeusz Gamaliel, nauczyciel Prawa, cieszący się powszechnym szacunkiem i polecił wyprowadzić na chwilę apostołów.hlI!Gdy członkowie Rady Najwyższej usłyszeli to, wpadli we wściekłość i chcieli ich zabić.kw My zaś jesteśmy świadkami tych wydarzeń, a także Duch Święty, którym Bóg obdarzył posłusznych sobie ludzi.j!On też swoją mocą wywyższył go jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi możliwość nawrócenia się i odpuszczenia grzechów.eiCBóg naszych ojców obudził do życia Jezusa, którego wy zabiliście przez ukrzyżowanie.ch?Piotr i inni apostołowie odpowiedzieli na to: - Trzeba słuchać raczej Boga niż ludzi.\g1- Nakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w imieniu tego człowieka. Tymczasem wasza nauka rozchodzi się po całej Jerozolimie. A w dodatku chcecie nas obciążyć odpowiedzialnością za jego śmierć.vfeKiedy zostali przyprowadzeni i postawieni przed Radą Najwyższą, arcykapłan zaczął ich przesłuchiwać: eDowódca straży poszedł więc ze swoimi ludźmi po apostołów, ale nie użył przemocy w obawie przed ukamienowaniem przez lud.dWtedy właśnie przyszedł ktoś i powiedział: - Ci, których uwięziliście są teraz w świątyni i przemawiają do ludu.kcOSłysząc to, dowódca straży świątynnej i arcykapłani nie mogli pojąć, jak to się stało.b- Więzienie zastaliśmy dokładnie zamknięte, strażnicy stali przed bramą; weszliśmy do środka i nie znaleźliśmy tam nikogo.naUStrażnicy otworzyli więzienie, ale nikogo tam nie znaleźli, wrócili więc z taką wiadomością:h`IPosłuchali go i z samego rana poszli do świątyni nauczać. Tymczasem arcykapłan wraz z towarzyszącymi mu osobami zwołał całą starszyznę Izraela na posiedzenie Rady Najwyższej i kazał przyprowadzić więźniów.L_- Idźcie do świątyni i śmiało mówcie ludziom o nowym życiu.f^EAle w nocy anioł Pana otworzył bramę więzienia, wyprowadził ich stamtąd i powiedział:?]yaresztowali apostołów i wtrącili ich do więzienia.X\)Arcykapłan i popierające go stronnictwo saduceuszy, opanowani przez zawiść [Również z miejscowości w pobliżu Jerozolimy przynoszono wielu chorych i opętanych przez demony. Wszyscy odzyskiwali zdrowie."Z=Dochodziło do tego, że wynoszono chorych na matach i noszach nawet na ulice, aby chociaż cień przechodzącego Piotra mógł paść na kogoś z nich.`Y9A przecież coraz bardziej rosła liczba kobiet i mężczyzn, którzy wierzyli w Pana. ~~F}}i}||{{0zzKyyx_wwWvvVuuttPss&rr'qqapp1onntmml[kkLjj.iihhfftf/eeXdcbbba``8__F^]]U\\%[hZZYYUXXWWW!VUUYTTSS[RRmQQPPONNeN MMLL!KK:JSII@HH,GGGFEE>DDLD CBBBAA @?u?>b==L<<;k:::T99!88 7/6\544w33G22*1000//g...6-,++=**))P('''J&&s&"%$$$#D""""!! z  8z8WbjFtE7%5 Z S K i$T"|i_[}.sZabrali do więc na Areopag i zapytali: - Czy możemy dowiedzieć się czegoś o tej nowej nauce, którą głosisz?-yWtedy niektórzy filozofowie, epikurejczycy i stoicy wdali się w spór z nim, a inni pytali, czego chce ten gaduła. Inni jeszcze mówili: - Zdaje się. że to głosiciel obcych bóstw. Głosił im bowiem Ewangelię o Jezusie i zmartwychwstaniu. ,Prowadził więc w synagodze wiele rozmów z Żydami i prozelitami, a ponadto codziennie na Agorze z tymi, których tam spotykał.w+gOczekując ich w Atenach, nie mógł się Paweł pogodzić z bałwochwalstwem, jakie widział w tym mieście.#*?Osoby towarzyszące Pawłowi odprowadziły go aż do Aten, a potem wróciły z poleceniem dla Sylasa i Tymoteusza, aby jak najprędzej do niego przybyli.i)KBracia jednak od razu wysłali Pawła w kierunku morza, a Sylas i Tymoteusz zostali na miejscu."(= Gdy jednak w Tesalonice dowiedzieli się, że Paweł również w Berei głosi Słowo Boże, przyszli tam, aby temu przeciwdziałać i podburzać tłumy.r'] Dzięki temu wielu z nich uwierzyło, a także spośród Greków niemało wybitnych kobiet i mężczyzn.9&k Tutejsi Żydzi byli bardziej otwarci niż Tesaloniczanie i pełni dobrej woli słuchali słów Pawła. Odtąd codziennie w Piśmie Świętym szukali potwierdzenia tych słów.% Tej samej nocy bracia wysłali Pawła i Sylasa do Berei, a oni, gdy tam przyszli, znów udali się do synagogi żydowskiej.D$ Jazon i jego bracia zostali jednak wypuszczeni za kaucją.B#Słowa te wywołały niepokój tłumu i władz miejskich."a Jazon przyjął ich do domu. Wszyscy oni naruszają dekrety cesarskie, głosząc, że ktoś inny, a mianowicie Jezus, jest królem.M!Ponieważ ich tam nie znaleźli, zabrali ze sobą Jazona i kilku braci do władz miasta. Wykrzykiwali przy tym: - Ci ludzie, którzy wciąż wywołują zamęt w całym świecie, przybyli i tutaj,? wAle fanatycy żydowscy przy pomocy awanturników z ulicy, wywołali niepokoje w mieście i zrobili najście na dom Jazona w poszukiwaniu Pawła i Sylasa, aby ich wywlec przed tłum.7gNiektórzy z nich dali się przekonać i opowiedzieli się po stronie Pawła i Sylasa, a w ślad za nimi wielu pobożnych prozelitów greckich i niemało wpływowych kobiet.)KPrzekonywał słuchaczy i dowodził, że Mesjasz musiał cierpieć i zmartwychwstać. - Tym Mesjaszem - mówił - jest Jezus, o którym wam przynoszę wieść.X)Paweł jak zwykle poszedł tam i przez trzy sabaty objaśniał Pismo Święte.f GPrzeszli przez Amfipolis i Apolonię i dotarli do Tesaloniki, gdzie była synagoga żydowska.-(Paweł i Sylas po opuszczeniu więzienia wstąpili do Lidii, gdzie zobaczyli się z braćmi, dodali im otuchy, a potem ruszyli w dalszą drogę.gG'Przyszli więc z przeprosinami, wyprowadzili ich na wolność, prosząc o opuszczenie miasta.nU&Liktorowie powtórzyli wszystko dowódcom, a oni się zlękli, gdy usłyszeli, że to są Rzymianie.lQ%Paweł jednak odpowiedział: - Publicznie, bez sądu wychłostali nas, obywateli rzymskich, wtrącili do więzienia, a teraz po cichu każą nam pójść sobie? O, nie! Raczej niech tutaj przyjdą i osobiście nas wyprowadzą.0Y$Dozorca więzienia przekazał Pawłowi wiadomość, że dowódcy przysłali polecenie, by ich zwolnić. - Możecie więc wyjść - powiedział - i spokojnie odejść.[/#Nazajutrz rano dowódcy przysłali liktorów z rozkazem: - Zwolnijcie tych ludzi!|q"Przyjął ich do swego mieszkania i przy zastawionym stole, w rodzinnym gronie cieszył się, że zawierzył Bogu. !W tej samej chwili pośród nocy zabrał ich do siebie, obmył im rany i zaraz przyjął chrzest razem ze wszystkimi domownikami.a; Następnie oznajmili treść Słowa Pańskiego jemu i wszystkim mieszkańcom jego domu.\1Odpowiedzieli mu: - Wierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony ty i twoi domownicy.iKPotem wyprowadził ich na zewnątrz i zapytał: - Panowie, co mam uczynić dla swego zbawienia?lQDozorca zażądał światła, wbiegł do lochu i cały drżący padł do nóg Pawłowi i Sylasowi.`9Wtedy Paweł głośno zawołał: - Nie rób sobie nic złego, bo wszyscy tu jesteśmy!Dozorca obudził się, a widząc pootwierane drzwi więzienia dobył miecza i chciał się zabić, bo myślał, że więźniowie uciekli.+ Oprzyszło nagle wielkie trzęsienie ziemi. Zadrżały fundamenty więzienia, pootwierały się wszystkie drzwi, a kajdany wszystkich więźniów pozrywały się. Około północy, kiedy Paweł i Sylas modlili się do Boga i śpiewali na jego cześć, a więźniowie przysłuchiwali się,P Zgodnie z tym rozkazem zamknął ich w lochu, a nogi zakuł im w dyby.~ uGdy im już wymierzono wiele uderzeń, wtrącono ich do więzienia, a dozorcy dano rozkaz, aby ich dobrze pilnował.t aTłum przyłączył się do tego oskarżenia, a dowódcy kazali zedrzeć z nich szaty i ukarać chłostą.kONawołują oni do takich zasad, których nam, Rzymianom, nie wolno przyjmować ani przestrzegać.i doprowadzili przed dowódców straży pod takim zarzutem: - Ci ludzie są Żydami i sieją niepokój w naszym mieście.  Gdy jej panowie spostrzegli, że przepadło im źródło zysku, pochwycili Pawła i Sylasa, zaciągnęli ich na rynek do urzęduA{Trwało to przez wiele dni. Paweł nie mógł już tego znieść, odwrócił się i rzekł do ducha: - W imieniu Jezusa Chrystusa rozkazuję ci, wyjdź z niej! I wyszedł natychmiast.  Chodziła ona za Pawłem i za nami i wykrzykiwała: - Ci ludzie są sługami Najwyższego Boga i głoszą wam drogę wybawienia!KPewnego dnia, gdy szliśmy na modlitwę, spotkaliśmy dziewczynę, która była owładnięta duchem wróżby i dzięki temu przynosiła wielkie zyski swoim panom, przepowiadając przyszłość.KPrzyjęła ona chrzest razem ze wszystkimi domownikami, a potem zaprosiła nas: - Skoro uznaliście mnie za wierną Panu, to przyjdźcie i zamieszkajcie w moim domu. Wprost wymusiła to na nas.\1Przysłuchiwała się nam pewna bogobojna kobieta, było jej na imię Lidia; pochodziła z Tiatyry i zajmowała się sprzedażą szkarłatnej tkaniny. Pan pobudził jej serce, tak że chłonęła słowa Pawła.@y W najbliższy sabat wyszliśmy za mury miejskie nad rzeką, gdzie spodziewaliśmy się znaleźć miejsce modlitwy. Usiedliśmy i rozmawialiśmy z kobietami, które tam się zebrały.3 a stamtąd poszliśmy do Filippi, które jest stolicą tej części Macedonii i kolonią rzymską. W tym mieście zatrzymaliśmy się na kilka dni.{~o Gdy odbiliśmy od brzegu w Troadzie, płynęliśmy prosto do Samotraki, a stamtąd następnego dnia do Nea Polis,}/ Po tym widzeniu staraliśmy się natychmiast wyruszyć do Macedonii w przekonaniu, że sam Bóg wzywa nas, byśmy i tam zanieśli Dobrą Nowinę.|% Tam Paweł miał w nocy widzenie; stanął przed nim jakiś człowiek z Macedonii i tak prosił: - Przepraw się do Macedonii i pomóż nam.8{kMinęli więc Mizję i zeszli z gór do Troady.uzcDotarli aż do granicy Mizji i mieli chęć iść dalej do Bitynii, ale na to nie pozwolił im Duch Jezusa.yPoszli potem do Frygii i Galacji, bo Duch Święty powstrzymywał ich od głoszenia Słowa Bożego na wybrzeżu Małej Azji.hxIDzięki temu kościoły umacniały się w wierze, a liczba wyznawców rosła z dnia na dzień.wIdąc do miasta przekazywali postanowienia apostołów i starszyzny w Jerozolimie i zachęcali do ich pilnego przestrzegania.Av{Paweł chciał go zabrać ze sobą w dalszą drogę i ze względu na Żydów z tamtych okolic kazał mu się obrzezać, powszechnie bowiem było wiadomo, że jego ojciec był Grekiem.Uu#Cieszył się on dobrą opinią wśród chrześcijan w Listrze i w Ikonium.Ct Paweł dotarł do Derbe i Listry. Tam właśnie mieszkał pewien . wyznawca Chrystusa, Tymoteusz, którego matka była Żydówką nawróconą na chrześcijaństwo, a ojciec był Grekiem.s)- - -Gr(W podróży po Syrii i Cylicji umacniał kościoły w wierze.Uq#'Z tego powodu posprzeczali się i każdy poszedł w swoją stronę. Barnaba wziął ze sobą Marka i odpłynął na Cypr, a Paweł dobrał sobie Sylasa i udał się w drogę z błogosławieństwem braci.{po&ale Paweł uważał, że nie należy zabierać kogoś, kto ich opuścił w Pamfilii i przestał z nimi pracować.>ow%Barnaba chciał zabrać także Jana, zwanego Markiem,In $Po paru dniach Paweł zwrócił się do Barnaby: - Wybierzmy się znowu w drogę odwiedzić braci w tych wszystkich miastach, gdzie głosiliśmy Słowo Boże i zobaczyć, jak im się powodzi.vme#Paweł zaś i Barnaba zostali jeszcze w Antiochii, by razem z wielu innymi nauczać i głosić Słowo Boże.Nl"Sylas jednak postanowił zostać, a Juda sam wrócił do Jerozolimy.ck?!W jakiś czas później bracia odesłali ich do apostołów z serdecznymi pozdrowieniami.njU Juda i Sylas, natchnieni kaznodzieje, często pocieszali i umacniali braci w swoich przemówieniach.Ji Po przeczytaniu listu, ucieszyli się z pomyślnych wiadomości.Uh#Gdy wysłańcy przyszli do Antiochii, zebrali wszystkich i przekazali list.]g3a mianowicie, abyście się wystrzegali spożywania mięsa ofiarowanego bóstwom, krwi i mięsa z uduszonych zwierząt, i rozwiązłego życia. Trzymajcie się tych zasad, a będzie dobrze. Życzymy wam zdrowia.}fsZ natchnienia Ducha Świętego postanowiliśmy nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne,SePosyłamy z nimi Judę i Sylasa, aby wam to samo osobiście potwierdzili.edCludźmi, którzy całe swoje życie poświęcili dla sprawy Jezusa Chrystusa, naszego Pana.uccPostanowiliśmy więc jednomyślnie wybrać i posłać do was braci razem z drogimi nam Barnabą i Pawłem,3b_Dowiedzieliśmy się, że niektórzy ludzie z naszego środowiska, działając bez upoważnienia, wywołali wśród was swoimi poglądami niepokój i zamęt w umysłach.=asWręczyli im też pismo następującej treści: My, wasi bracia, apostołowie i starszyzna, pozdrawiamy was jako swoich braci, pochodzących z pogan, w Antiochii, Syrii i Cylicji.w`gNastępnie apostołowie i starszyzna wraz z całą wspólnotą postanowili posłać do Antiochii razem z Pawłem i Barnabą wybranych spośród siebie mężczyzn: Judę, zwanego Barsabą i Sylasa, którzy wyróżniali się wśród braci._Prawo Mojżesza znane jest bowiem od najdawniejszych czasów w każdym mieście, ponieważ w każdy sabat czyta się je w synagogach.&^ENatomiast zalecić im, aby wystrzegali się rozwiązłego życia, spożywania mięsa ofiarowanego pogańskim bóstwom, mięsa z uduszonych zwierząt i krwi.s]_Dlatego uważam, że nie należy dodatkowych ciężarów nakładać na pogan nawracających się do Boga."\?co znane jest od wieków.[Wtedy wszyscy inni ludzie będą mnie szukać, wszystkie narody, które są moją własnością; tak mówi Pan. On spełnia wszystko to,qZ[Potem powrócę - mówi Pan - odbuduję zburzony dom Dawida, podźwignę go z ruin i postawię na nowo.;YqPrzepowiedzieli to już prorocy w takich słowach:sX_Szymon Piotr opowiedział nam właśnie, że sam Bóg postanowił wybrać spośród pogan lud dla siebie.eWC A gdy oni przestali mówić, zabrał głos Jakub: - Posłuchajcie mnie teraz drodzy bracia!>Vu Gdy następnie Paweł i Barnaba zaczęli opowiadać, jakich to niezwykłych cudów Bóg dokonał wśród pogan za ich pośrednictwem, słuchało ich w milczeniu całe zgromadzenie.nUU Wierzymy przecież, że dzięki łasce Jezusa, naszego Pana, zarówno my, jak i oni będą zbawieni.&TE Czemu więc teraz rzucacie Bogu wyzwanie i chcecie włożyć uczniom na kark takie jarzmo, jakiego ani nasi ojcowie, ani my sami nie mogliśmy udźwignąć.pSY I nie uczynił żadnej różnicy między nami a nimi, lecz przebaczył im winy dlatego, że uwierzyli.TR!On, który zna serce ludzkie, potwierdził to, dając im Ducha Świętego.UQ#Po długiej dyskusji powstał Piotr i powiedział: - Drodzy bracia, dobrze o tym wiecie, że już dawno Bóg postanowił, aby słowa Ewangelii przez moje usta dotarły do pogan i obudziły w nich wiarę.\P1Z tego też powodu zebrali się apostołowie i starszyzna, aby sprawę rozważyć.XO)Wtedy wystąpili pewni członkowie stronnictwa faryzeuszy, którzy uwierzyli w Chrystusa i zażądali, aby poddać nawróconych pogan obrzezaniu, a także zobowiązać ich do przestrzegania Prawa Mojżesza.&NEGdy przybyli do Jerozolimy, zostali przyjęci przez apostołów, starszyznę i wiernych, którym opowiedzieli, jak wielkich rzeczy Bóg przez nich dokonał.OMPo uroczystym pożegnaniu ze społecznością antiocheńską poszli tam przez Fenicję i Samarię i wszędzie opowiadali o nawracaniu się pogan, sprawiając tym wielką radość wszystkim braciom.XL)Wywołało to dyskusję i ostry spór między nimi, a Pawłem i Barnabą. Postanowiono więc, żeby Paweł i Barnaba, i kilku innych braci udali się w tej sprawie do apostołów i starszyzny w Jerozolimie.QK Pewni ludzie, którzy przybyli z Judei do Antiochii, oświadczyli tamtejszym chrześcijanom: - Jeśli nie poddacie się aktowi obrzezania zgodnie z Prawem Mojżesza, nie możecie liczyć na zbawienie.>JwNastępnie przez dłuższy czas pozostali z uczniami.I/Po ich powrocie zgromadzili się wszyscy, aby się dowiedzieć, jak wielkich rzeczy Bóg przez nich dokonał i jak poganom otworzył drzwi wiary.Hskąd odpłynęli do Antiochii Syryjskiej, gdzie swego czasu poruczeni łasce Bożej, rozpoczęli dzieło teraz właśnie zakończone.!W przeszłości pozwalał on wszystkim narodom chodzić własnymi drogami.=- Ludzie! Co robicie? Przecież jesteśmy zwykłymi śmiertelnikami jak wy! Głosimy wam Dobrą Nowinę po to, żebyście odstąpili od tych nędznych bożków i zwrócili się do żywego Boga, który stworzył niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich żyje.}<sGdy apostołowie Barnaba i Paweł dowiedzieli się o tym, rozdarli ze wzburzenia szaty i wpadli w tłum z krzykiem:;+ Wtedy kapłan z podmiejskiej świątyni Zeusa przyprowadził pod bramy miasta woły przystrojone wieńcami, aby wraz z ludem złożyć ofiarę.]:3 Barnabę uznali za Zeusa, a Pawła za Hermesa, ponieważ był on głównym mówcą.9{ Ludzie zaś, widząc, czego Paweł dokonał, zawołali po likaońsku: - Oto przybyli do nas bogowie w ludzkiej postaci!d8A Zawołał więc do niego: - Stań prosto na nogi! A on poderwał się i zaczął chodzić.7 Paweł zwrócił na niego uwagę, gdy słuchał on jego przemówienia. Spostrzegł, że ten człowiek ma wiarę i może być uzdrowiony.~6uBył w Listrze pewien człowiek, kaleka od urodzenia, który cierpiał na bezwład nóg i nigdy dotąd nie chodził.@5{i w tamtych okolicach zaczęli głosić Dobrą Nowinę.`49Gdy apostołowie dowiedzieli się o tym, uciekli do miast likaońskich, Listry i Derbe 3W końcu doszło do tego, że poganie i Żydzi razem ze swymi przywódcami rzucali na nich obelgi i postanowili ich ukamienować.j2MLudność miasta podzieliła się. Jedni byli po stronie Żydów, a inni po stronie apostołów.b1=Mimo to Paweł i Barnaba pozostali tam przez dłuższy czas i bez obawy mówili do Panu, a on dawał dowody swojej łaski i potwierdzał ich słowa przez cudowne wydarzenia, które się działy za ich pośrednictwem.p0YCi Żydzi jednak, którzy nie dali się przekonać, podburzyli i rozjątrzyli pogan przeciwko braciom./ Gdy już byli w Ikonium, poszli również do synagogi żydowskiej i przemawiali tak, że wielu Żydów i Greków uwierzyło.T.! 4Wierni uczniowie zaś pozostali pełni radości i darów Ducha Świętego.E- 3Wtedy obaj odżegnali się od nich i udali się do Ikonium.H,  2Żydzi zaś podburzali pobożne i poważne kobiety oraz wybitne osobistości w mieście do wystąpień przeciwko Pawłowi i Barnabie, a w końcu zmusili ich do opuszczenia tej miejscowości.E+ 1Odtąd w całym kraju zaczęło się krzewić Słowo Boże. * 0Słysząc to poganie cieszyli się i wielbili Pana za jego Słowo, a ci. którym Bóg postanowił dać życie wieczne, uwierzyli.)y /Tak bowiem rozkazał nam Pan: Postanowiłem, abyś był światłem dla pogan i niósł zbawienie aż po krańce ziemi.c(? .Mimo to Paweł i Barnaba z odwagą oświadczyli: - To wam przede wszystkim miało być głoszone Słowo Boże, ale skoro je odrzucacie i sami nie uważacie się za godnych wiecznego życia, to zwrócimy się do pogan.'y -Na widok takich tłumów ogarnęła Żydów zawiść i zaczęli zaprzeczać słowom Pawła, miotając na niego obelgi.`&9 ,W następny sabat prawie całe miasto zgromadziło się, aby słuchać Słowa Bożego.7%g +Było już po nabożeństwie i wielu Żydów oraz pobożnych prozelitów zbliżyło się do Pawła i Barnaby, którzy w rozmowie zachęcali ich do wytrwania w łasce Bożej.n$U *Gdy Paweł i Barnaba wychodzili z synagogi, proszono ich, aby w następny sabat dalej o tym mówili.9#k )Otwórzcie oczy wy, szydercy! Niech was ogarnie zdumienie, a potem precz ode mnie! Bo ja za dni waszych dokonam dzieła, w które nie uwierzycie, choćby wam o nim opowiadano.X") (Uważajcie więc, żeby nie spełniła się wobec was przepowiednia proroków:N! 'Ale każdy, kto wierzy w Jezusa Chrystusa, będzie usprawiedliwiony.h I &Bracia rodacy! Bądźcie pewni, że to właśnie dzięki niemu, Jezusowi, oznajmia się wam przebaczenie grzechów; na podstawie Prawa Mojżesza nie moglibyście uzyskać usprawiedliwienia ze wszystkich swoich przewinień.a; %Ten natomiast, którego sam Bóg obudził na nowo do życia, nie rozpadł się w proch.%C $Dawid bowiem zgodnie z wolą Boga służył mu do końca życia, potem zasnął snem śmierci, został pochowany jak jego ojcowie i obrócił się w proch.\1 #Ponadto tak mówi w innej księdze: Nie dasz swemu słudze obrócić się w proch.5 "A wzbudził go z martwych, aby już na zawsze wyzwolić go z mocy śmierci, co potwierdził tymi słowy: Na pewno spełnię obietnice dane Dawidowi.9k !spełnił Bóg wobec nas, ich dzieci, przywracając Jezusa do życia, zgodnie z tym, co zostało napisane w Psalmie drugim: Ty jesteś moim Synem, ja dzisiaj dałem ci życie.P Przynosimy wam więc Dobrą Nowinę, że tę obietnicę daną praojcom' Potem przez wiele dni ukazywał się Jezus tym, którzy z Galilei przyszli razem z nim do Jerozolimy, a teraz są jego świadkami wobec ludu.4c ale Bóg obudził go ze śmierci do życia.y W ten sposób spełniło się wszystko, co o nim mówiło Pismo. Następnie zdjęto go z krzyża i złożono do grobu,ve I choć nie było żadnego powodu, by skazać go na śmierć, domagali się przed Piłatem wykonania wyroku.F A jednak mieszkańcy Jerozolimy i ich przywódcy nie uznali Jezusa za Zbawcę, ale wydali na niego wyrok i tym samym wypełnili zapowiedzi proroków, które są odczytywane w każdy sabat. Bracia rodacy, potomkowie Abrahama i wy, którzy macie w sercu bojaźń Bożą, to nam zostało powierzone głoszenie Słowa o zbawieniu.;o Gdy Jan zbliżał się do kresu swego życia, powiedział: - Nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Idzie za mną ktoś, komu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach.oW Przed wystąpieniem Jezusa Jan nawoływał cały lud Izraela do pokuty, której znakiem był chrzest.[/ Z jego rodu Bóg zgodnie ze swoją obietnicą zesłał Izraelowi Zbawcę, Jezusa.T! Gdy go odrzucił, podniósł do godności królewskiej Dawida i tak poświadczył swój wybór: Znalazłem Dawida, syna Isaja, męża po mojej myśli, który we wszystkim będzie spełniał moją wolę.uc Potem, gdy chcieli mieć króla, Bóg dał im na lat czterdzieści Saula, syna Kisza z plemienia Beniamina.} Wszystko to trwało około czterystu pięćdziesięciu lat; Bóg wyznaczał im sędziów aż do czasów proroka Samuela.[ / Siedem narodów wytrzebił w kraju Kanaan, a ich ziemie oddał im na własność._ 7 i około czterdziestu lat okazywał im cierpliwość, gdy wędrowali przez pustynię.B } Bóg ludu izraelskiego wybrał naszych praojców i nadał naszemu narodowi wielkie znaczenie jeszcze na obczyźnie, w Egipcie, a potem potęgą swego ramienia wyprowadził ich stamtąd   Na to wstał Paweł, dał znak ręką i tak przemówił: - Słuchajcie Izraelici i wy, którzy macie w sercach bojaźń Bożą!9 k Po odczytaniu tekstów z Prawa i proroków, przełożeni synagogi zwrócili się do nich tymi słowy: - Bracia rodacy, jeśli chcecie przekazać ludowi słowa otuchy, mówcie! Oni zaś ruszyli w dalszą drogę z Perge do Antiochii w Pizydii. Tam, w dzień sabatu, wybrali się do synagogi i zajęli miejsca. •' Potem Paweł wraz z towarzyszami odpłynął z Pafos i przybył do Perge w Pamfilii. Jan Marek rozstał się z nimi i wrócił do Jerozolimy.oW Prokonsul, widząc to, pełen podziwu dla nauki Pańskiej, stał się odtąd człowiekiem wierzącym.[/ W tej chwili dotknie cię ręka Pańska, oślepniesz i przez wiele dni nie ujrzysz blasku słońca! Natychmiast ogarnęła go ciemność nieprzenikniona i po omacku szukał kogoś, kto by go wziął za rękę.1 i krzyknął: - O, ty przewrotny zdrajco z piekła rodem, burzycielu wszelkiej sprawiedliwości! Kiedy przestaniesz wykrzywiać proste drogi Pana?mS Ale Saul, który używał też imienia Paweł, z natchnienia Ducha Świętego przeszył go wzrokiemw Wtedy wystąpił przeciwko nim ten sam mag, znany też pod imieniem Elimas, usiłując odwieść prokonsula od wiary.<q Należał on do świty prokonsula Sergiusza Pawła, który był światłym człowiekiem. Prokonsul wezwał do siebie Barnabę i Pawła, bo chciał usłyszeć, co głoszą o Bogu."= Przeszli oni całą wyspę aż do Pafos, gdzie spotkali pewnego Żyda, zajmującego się magią; miał on na imię Bar-Jezus i podawał się za proroka.zm Po przybyciu do Salaminy głosili Słowo Boże w żydowskich synagogach. Ich współpracownikiem był Jan Marek.o~W Barnaba i Saul, posłani przez Ducha Świętego, udali się do Seleucji, a stamtąd okrętem na Cypr.m}S Tak więc po modlitwach i poście dopełnili aktu nałożenia rąk, a potem wyprawili ich w drogę.^|5 Pewnego dnia, podczas uroczystego nabożeństwa poprzedzonego postem, Duch Święty rozkazał im: - Oddzielcie spośród siebie Barnabę i Saula, aby mogli podjąć się tego dzieła, do którego ich powołałem.g{ I W kościele antiocheńskim było grono proroków i nauczycieli: Barnaba, Szymon, zwany Murzynem, Lucjusz z Cyrenaiki, Manahen, który się wychowywał razem z Herodem, późniejszym tetrarchą; należał też do nich Saul. z  Barnaba zaś i Saul spełnili swoje zadanie i zabierając ze sobą Jana, nazywanego Markiem, wrócili z Jerozolimy do Antiochii.Ay} Tymczasem Słowo Boże wszędzie się rozpowszechniało.x W tej samej chwili poraził go anioł Pana, bo sobie przywłaszczył chwałę, należną Bogu. Potem umarł, stoczony przez robactwo.Bw Lud wznosił okrzyki: - To Bóg przemawia, nie człowiek!v W oznaczonym dniu Herod przywdział szaty królewskie i zasiadł na tronie, aby wygłosić do nich mowę w obecności ludu.u W tym czasie Herod zamierzał zbrojnie wystąpić przeciwko mieszkańcom Tyru i Sydonu. Oni jednak pozyskali sobie podkomorzego królewskiego, Blasta i przyszli, by jednomyślnie poprosić o pokój, ponieważ sprowadzali żywność z posiadłości królewskich.t3 Herod kazał go szukać, a gdy go nie znaleziono, oddal strażników pod sąd, na stracenie. Potem udał się z Judei do Cezarei na dłuższy czas._s7 Nazajutrz rano żołnierze wpadli w popłoch, nie wiedząc, co się stało z Piotrem.0rY Dał im znak ręką i zaczął opowiadać, jak Pan wyprowadził go z więzienia. Polecił też zawiadomić o tym Jakuba i braci, a sam przeniósł się gdzie indziej.dqA Piotr jednak nie przestawał pukać, otworzyli więc i na jego widok wpadli w osłupienie.:pm Pobiegła do domu z wiadomością, że przed bramą stoi Piotr. - Czyś ty oszalała? - zawołali obecni. Ona jednak upierała się, że to prawda. A oni: - To chyba jego duch!]o3 Poznała Piotra po głosie i tak się ucieszyła, że zapomniała otworzyć bramę.n Zaczął pukać do bramy wejściowej i wtedy służąca, która miała na imię Rode, wyszła dowiedzieć się, kto puka.m Po namyśle poszedł do domu Marii, matki Jana, nazywanego też Markiem, gdzie wiele osób zgromadziło się na modlitwę.$lA Piotr oprzytomniał i pomyślał: - Teraz wiem na pewno, że to Pan posłał anioła i uwolnił mnie z rąk Heroda i od publicznej rozprawy przed Żydami.Sk Minęli jedną straż, potem drugą, aż doszli do prowadzącej na ulicę żelaznej bramy, która sama się przed nimi otworzyła. Wyszli na zewnątrz, przeszli jedną ulicę, a wtedy anioł zniknął.j% Wyszedł więc za nim nie zdając sobie sprawy, że całe to wydarzenie z aniołem jest prawdziwe, bo mu się zdawało, że to przywidzenie.Wi' Wtedy opadły mu z rąk kajdany. - Zarzuć na siebie płaszcz i idź za mną!2h] Nagle zjawił się anioł posłany przez Pana i cela rozjaśniła się światłem. Anioł potrząsnął Piotra za ramię, obudził go i powiedział: - Prędko, wstawaj!)gK W noc poprzedzającą rozprawę przed Herodem. Piotr spał między dwoma żołnierzami, skuty podwójnym łańcuchem; ponadto przed wejściem stali strażnicy.fw Gdy Piotr przebywał pod ścisłą strażą, cała wspólnota wierzących nieustannie modliła się za niego do Boga.*eM Po aresztowaniu Piotra, wtrącił go do więzienia i kazał pilnować czterem czwórkom żołnierzy, chciał bowiem po święcie Paschy osądzić go publicznie.dy Gdy stwierdził, że to się spodobało Żydom, kazał także uwięzić Piotra. Stało się to przed świętem Paschy.?cy Kazał wtedy ściąć Jakuba, który był bratem Jana.b } Wkrótce nastał czas, kiedy król Herod podniósł rękę na niektórych wiernych z Kościoła i zaczął ich gnębić.wag Wykonali to postanowienie, przesyłając pomoc do starszyzny w Jerozolimie za pośrednictwem Barnaby i Saula.|`q Wierzący postanowili więc, w miarę swoich możliwości, posłać doraźną pomoc braciom mieszkającym w Judei.'_G Wystąpił wtedy jeden z nich, Agabus, i w natchnieniu zapowiedział wielki głód w całym państwie. Stało się tak rzeczywiście za panowania Klaudiusza.H^  W tym samym czasie przyszli do Antiochii prorocy z Jerozolimy.h]I a gdy go znalazł, zabrał go ze sobą do Antiochii. Przez cały rok współpracowali w tamtejszym Kościele i nauczali wielu ludzi; tam właśnie, w Antiochii, wyznawców Chrystusa nazwano po raz pierwszy chrześcijanami.F\ Stamtąd Barnaba wybrał się do Tarsu, aby odszukać Saula,[} Barnaba był szlachetnym człowiekiem głębokiej wiary, natchniony Duchem Świętym. Pozyskał on wielu ludzi dla Pana.Z a gdy on tam przyszedł i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem trwali przy Panu.gYG Wiadomość o tym dotarła do Kościoła w Jerozolimie, wysłano więc do Antiochii Barnabę,^X5 a Pan im pomagał. Dlatego bardzo wielu ludzi uwierzyło i nawróciło się do Pana.#W? Wśród tych uchodźców byli też ludzie z Cypru i z Cyreny, którzy po przybyciu do Antiochii głosili Dobrą Nowinę o Panu Jezusie również poganom,6Ve Wyznawcy, którzy po śmierci Szczepana rozpierzchli się z powodu prześladowań, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii; głosili oni Słowo Boże jedynie Żydom.U/ Uspokojeni całkowicie tymi wyjaśnieniami, oddali cześć Bogu ze słowami: - A więc i poganom dozwolił Bóg nawrócić się i zyskać życie.T Skoro więc Bóg udzielił tego samego daru im, co i nam, wierzącym w Pana Jezusa Chrystusa, to czyż mogłem się sprzeciwić Bogu?{So Przypomniałem sobie wtedy, co mówił Pan: Jan chrzcił wodą, wy jednak będziecie ochrzczeni Duchem Świętym.dRA Gdy tam jeszcze przemawiałem, ogarnął ich Duch Święty, jak kiedyś nas, na początku.NQ to, co on powie, zapewni ocalenie i tobie, i całej twojej rodzinie. P On sam opowiedział nam, że zobaczył u siebie w domu anioła, który dał mu takie polecenie: Poślij do Jaffy po Szymona Piotra;O Duch nakazał mi bez wahania iść za nimi. Poszło też ze mną tych sześciu braci i tak przyszliśmy do domu Korneliusza.tNa W tej samej chwili trzej mężczyźni przysłani do mnie z Cezarei stanęli przed domem, w którym byłem.SM Tak powtórzyło się trzy razy, a potem wszystko uniosło się do nieba.uLc Wtedy odezwał się po raz drugi głos z nieba: Tego, co Bóg uznał za czyste, ty nie uważaj za skażone!bK= Nigdy w życiu, Panie, zawołałem, nie wziąłem do ust nic skażonego ani nieczystego.MJ Równocześnie usłyszałem głos: Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz!uIc Spojrzałem uważnie i zobaczyłem na tym płótnie czworonożne zwierzęta polne i dzikie, płazy i ptaki.7Hg - Byłem w mieście Jaffie i pogrążony w modlitwie, zobaczyłem coś, co przypominało wielkie lniane płótno, opuszczone z nieba za cztery rogi, aż opadło mi do stóp.4Gc Wtedy Piotr dał im dokładne wyjaśnienie: j~~2}+||{}{zyyx>wwwvvuu!tssrkqq\ppoonn=nmql~kkk0jjihhDfff*ee6dd?ccbb aqa&`___+^]]\\{[[8ZZ]YXWWVVVUTTKS9RR]QQYPPrOOmNNMM)LpL!KIJJ)IIHHGAFF3EE$DDLCCBB5AA@@???>>V=l=<22r11#06//.x-,+**T))?(('k&&%%M$$-##w""! 0r[x ^),z"ND,1  u H j[ /Chcąc poznać powód oskarżenia, doprowadziłem go przed ich Radę Najwyższą.[ /Posyłam do ciebie człowieka, którego Żydzi pojmali i chcieli zabić! Wtedy jednak przybiegłem z żołnierzami i wyrwałem go z ich rąk, co więcej, dowiedziałem się, że ten człowiek jest Rzymianinem._7"Klaudiusz Lizjasz przesyła pozdrowienie najdostojniejszemu gubernatorowi Feliksowi.<sDowódca napisał też list następującej treści:pYponadto mają być gotowe wierzchowce dla Pawła, aby go bezpiecznie odwieźć do gubernatora Feliksa.[/Dowódca wezwał dwóch setników i rozkazał: - Na godzinę dziewiątą wieczór ma być gotowy do wymarszu do Cezarei oddział dwustu pieszych, siedemdziesięciu jeźdźców i dwustu zbrojnych we włócznie;r]Wtedy dowódca pozwolił mu odejść, ale powiedział: - Nie mów nikomu, że powiadomiłeś mnie o tym.RTy jednak nie daj się namówić, bo czyha na niego ponad czterdziestu ludzi. Przysięgli oni sobie, że nie będą jeść ani pić, dopóki go nie zabiją. Są już gotowi, czekają na twoją zgodę.<q- Żydzi umówili się - odpowiedział, - że poproszą cię o doprowadzenie Pawła w dniu jutrzejszym przed Radę Najwyższą, pod pozorem dokładniejszego zbadania jego sprawy.s_Wtedy dowódca wziął go za rękę, odszedł z nim na bok i zapytał: - Jaką wiadomość mi przynosisz?RSetnik zabrał go ze sobą, zaprowadził do dowódcy i powiedział: - Więzień Paweł przywołał mnie i prosił, abym przyprowadził do ciebie tego młodego człowieka, bo ma ci coś do powiedzenia.Paweł wezwał jednego z setników i powiedział: - Zaprowadź tego młodego człowieka do dowódcy, bo ma dla niego pilną wiadomość.u~cO zamachu dowiedział się siostrzeniec Pawła, poszedł do twierdzy i przekazał Pawłowi tę wiadomość.f}ETeraz więc całą Radą Najwyższą starajcie się nakłonić dowódcę, by go do was przyprowadził pod pozorem dokładniejszego rozpoznania sprawy, a my jesteśmy gotowi zabić go, zanim jeszcze stawi się przed wami.,|QPrzyszli oni do arcykapłanów i starszyzny i tak powiedzieli: - Zobowiązaliśmy się pod przysięgą, że nic nie weźmiemy do ust, dopóki nie zabijemy Pawła.B{ Tych, którzy się sprzysięgli było ponad czterdziestu.z Nazajutrz niektórzy spośród Żydów uknuli spisek i złożyli przysięgę, że nie będą jeść ani pić. dopóki nie zabiją Pawła.y# Następnej nocy stanął przy nim Pan i rzekł: - Odwagi! Byłeś moim świadkiem w Jerozolimie, będziesz także moim świadkiem w Rzymie.(xI A gdy spór się zaostrzał, dowódca w obawie, by Pawła nie rozszarpano, rozkazał żołnierzom wkroczyć, wyrwać go z ich rąk i odprowadzić do twierdzy.sw_ Podniosła się wielka wrzawa. Niektórzy znawcy Prawa ze stronnictwa faryzeuszy zerwali się z miejsc i z naciskiem powtarzali: - Nie stwierdzamy żadnej winy u tego człowieka; co więcej, może duch lub anioł dał mu natchnienie.}vsSaduceusze bowiem nie uznają zmartwychwstania, aniołów ani ducha, faryzeusze natomiast wierzą w jedno i drugie.vueTe słowa wywołały spór między faryzeuszami i saduceuszami i zgromadzenie podzieliło się na dwa obozy.ktONastępnie, widząc, że część Rady stanowią saduceusze, a drugą część faryzeusze, zawołał: - Czcigodni bracia, jestem faryzeuszem z dziada pradziada i mam być sądzony za to, że żyję nadzieją zmartwychwstania?sA Paweł na to: - Nie wiedziałem, bracie, że to arcykapłan; mówi bowiem Pismo, że nie będziesz złorzeczył władcy swego ludu.drACi, którzy stali obok skarcili go: - Jak to? Arcykapłana w służbie Bożej znieważasz?-qSWtedy Paweł odezwał się do niego: - Sam Bóg cię uderzy, obłudny świętoszku! Zasiadasz tu, aby mnie sądzić według prawa, a wbrew prawu każesz mnie bić?ipKW tym momencie arcykapłan Ananiasz kazał uderzyć go w twarz tym, którzy stali koło Pawła.o /Paweł śmiało spojrzał w oczy członkom Rady Najwyższej i rzekł: - Czcigodni bracia! Po dzień dzisiejszy z czystym sumieniem służę Bogu.PnNazajutrz dowódca, chcąc się dowiedzieć dokładniej, o co Żydzi oskarżają Pawła, uwolnił go z więzów i przyprowadził do acykapłanów i Rady Najwyższej, zgromadzonych na jego polecenie.;moW tej samej chwili cofnęli się ci, którzy mieli go przesłuchiwać. Dowódcę też ogarnął lęk, gdy dowiedział się, że ten, którego kazał związać, jest Rzymianinem.l#Na to dowódca: - Ja musiałem dużo zapłacić, by uzyskać obywatelstwo rzymskie. - A ja posiadam je od urodzenia - odpowiedział Paweł.kDowódca zbliżył się do Pawła i zapytał: - Mów, czy to prawda, że jesteś Rzymianinem? - Tak jest - odpowiedział.jyNa te słowa podszedł setnik do dowódcy i zameldował: - Ten człowiek jest obywatelem rzymskim, uważaj, co robisz!#i?Gdy już go związano rzemieniami, Paweł zwrócił się do stojącego obok setnika: - Czy wolno wam bez wyroku sądowego biczować obywatela rzymskiego?h1Dowódca dał rozkaz odprowadzić Pawła do twierdzy, biczować i przesłuchać, aby się dowiedzieć, dlaczego wywołał takie wielkie oburzenie.Zg-Ludzie w tłumie krzyczeli, zrywali z siebie płaszcze i wzniecali tumany kurzu.f#Aż do tej chwili przysłuchiwano się Pawłowi, a teraz rozległy się okrzyki - Precz z nim! Dla takich, jak on, nie ma miejsca na ziemi!Ye+Wtedy Pan powiedział: Bądź gotów! Chcę posłać ciebie w świat, do pogan.d7Gdy Szczepan przelewał za ciebie męczeńską krew, ja, sam będąc tam obecny, uważałem to za słuszne, a nawet pilnowałem płaszczy zabójców.c+Odpowiedziałem na to: Tak, Panie, oni dobrze wiedzą, że to ja zamykałem w więzieniu i w synagogach biłem tych, którzy w ciebie wierzyli.)bKi ujrzałem Pana, który powiedział do mnie: Nie zwlekaj, ale czym prędzej opuszczaj Jerozolimę, bo jej mieszkańcy nie przyjmą twojego świadectwa o mnie.jaMPóźniej, po moim powrocie do Jerozolimy, gdy modliłem się w świątyni, popadłem w ekstazę{`oNie ma co się wahać! Wstań, przyjmij chrzest i złóż wyznanie wiary w Pana, aby wyzwolić się od grzechów.b_=Jako jego świadek będziesz wobec wszystkich ludzi głosił, coś widział i słyszał.^7On zaś powiedział: Bóg naszych ojców postanowił, żebyś poznał jego plan i zobaczył jego prawego sługę, a także byś usłyszał jego glos.q][ przyszedł do mnie i rzekł: Bracie Saulu, spójrz w górę! W tej chwili spojrzałem i zobaczyłem go.#\? Tam pewien pobożny człowiek, Ananiasz, który pilnie przestrzegał Prawa Bożego i cieszył się dobrą opinią wśród wszystkich miejscowych Żydów,[y Od blasku tego światła zaniewidziałem, a moi towarzysze musieli mnie wziąć po ręce i tak doszedłem do Damaszku.Z Wtedy zapytałem: Panie, co mam robić? Na to Pan odpowiedział: Wstań, idź do Damaszku, tam dowiesz się, co Bóg ci każe robić.rY] Moi towarzysze podróży zobaczyli tylko światło, ale nie słyszeli głosu, który dochodził do mnie.rX]Kto ty jesteś, Panie - zapytałem. Ja jestem Jezus z Nazaretu, którego prześladujesz - odpowiedział.sW_Upadłem na ziemię i usłyszałem głos, skierowany do mnie: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz?VByłem już w drodze i zbliżałem się do Damaszku; nagle, około południa, olśniło mnie oślepiające światło z nieba.oUWSam arcykapłan i cała starszyzna mogą to poświadczyć. Oni dali mi listy polecające do naszych rodaków w Damaszku, dokąd się udałem, aby i tam uwięzić wyznawców Jezusa, sprowadzić do Jerozolimy i wymierzyć im karę.TPrześladowałem aż na śmierć wyznawców Jezusa, ścigałem i wtrącałem do więzienia tak mężczyzn, jak i kobiety.^S5- Jestem Żydem, pochodzę z Tarsu w Cylicji, lecz wychowałem się tutaj, w tym mieście; w szkole Gamaliela uczyłem się pilnie ojczystego prawa i byłem tak gorliwy dla sprawy Bożej, jak wy dziś jesteście.aR;Gdy usłyszeli, że przemawia po hebrajsku, całkiem się uciszyli, a on mówił dalej:OQ - Ojcowie i bracia moi, posłuchajcie teraz, co mam na swoją obronę.P(Dowódca wyraził zgodę, a Paweł stanął na schodach i dał znak ręką, a gdy ustał zgiełk, przemówił po hebrajsku*.O'A Paweł na to: - Jestem Żydem, pochodzę z Tarsu w Cylicji i mam obywatelstwo dość znacznego miasta. Pozwól mi przemówić do ludu.$NA&- Nie jesteś więc tym Egipcjaninem, który niedawno wywołał powstanie i na czele czterech tysięcy ludzi uzbrojonych w sztylety poszedł na pustynię?M/%Tuż przed wejściem do twierdzy Paweł zwrócił się do dowódcy: - Czy mógłbym ci coś powiedzieć? - To ty umiesz po grecku? - zapytał go.JL $Ludzie tłoczyli się za nimi, wznosząc okrzyki: - Precz z nim!K#Gdy dochodzili już z nim do schodów, tłum tak gwałtownie napierał, że żołnierze musieli Pawła nieść na ramionach.J#"W tłumie każdy wykrzykiwał co innego. Z powodu wrzawy nie mógł się dowiedzieć nic pewnego, kazał więc go odprowadzić do twierdzy.I!Dowódca podszedł, aresztował go i kazał skuć podwójnym łańcuchem. Następnie zaczął pytać, kto to jest i co takiego zrobił."H= Dowódca zebrał natychmiast żołnierzy i oficerów, którzy pobiegli za nim w stronę tłumu; na widok dowódcy z żołnierzami przestali bić Pawła.qG[Chciano go nawet zabić, ale ktoś dał znać dowódcy garnizonu, że w Jerozolimie wybuchły rozruchy.F3Wzburzenie ogarnęło całe miasto, powstało wielkie zbiegowisko, pochwycono Pawła, wywleczono ze świątyni i natychmiast zatrzaśnięto bramę. EPrzedtem bowiem widzieli go w mieście w towarzystwie Trofima z Efezu, więc sądzili, że to Paweł wprowadził go do świątyni.tDakrzycząc: - Na pomoc, bracia Izraelici! Ten człowiek wszędzie i wszystkim głosi naukę wymierzoną przeciwko naszemu narodowi, Prawu Mojżesza i temu świętemu miejscu, a nawet wprowadził pogan do świątyni i zbezcześcił ją.+COMijał właśnie siedmiodniowy okres oczyszczenia, kiedy Żydzie z prowincji azjatyckiej zobaczyli Pawła w świątyni, podburzyli tłum i rzucili się na niego,B}Wtedy Paweł zabrał ze sobą tych mężczyzn, poddał się razem z nimi następnego dnia obrzędowi oczyszczenia i udał się do świątyni, aby oznajmić, kiedy zakończą się dni oczyszczenia i kiedy za każdego z nich będzie złożona ofiara.cA?W sprawie zaś pogan, którzy uwierzyli w Chrystusa, rozesłaliśmy zalecenia na piśmie, aby wystrzegali się spożywania mięsa, ofiarowanego pogańskim bóstwom, krwi i mięsa z uduszonych zwierząt oraz nierządu.@ Razem z nimi poddaj się obrzędowi oczyszczenia i złóż za nich opłatę, aby mogli się znów ostrzyc; wtedy wszyscy się przekonają, że pogłoski na twój temat są nieprawdziwe, bo ty sam przestrzegasz Prawa Mojżeszowego i żyjesz zgodnie z nim.l?QPosłuchaj więc naszej rady. Jest wśród nas czterech mężczyzn, którzy złożyli ślubowanie.@>{Co tu robić? Na pewno dowiedzą się, że przybyłeś.i=KTymczasem rozeszły się pogłoski, że swoją nauką nakłaniasz Żydów, zamieszkałych wśród pogan do odstępstwa od Mojżesza. Mówisz, żeby przestali obrzezywać swoich synów i stosować się do dawnych obyczajów.F<Gdy zgromadzeni to usłyszeli, oddali chwałę Bogu i powiedzieli: - Widzisz, bracie, tyle tysięcy Żydów uwierzyło w Chrystusa, a przecież ściśle przestrzegają Prawa Mojżeszowego.;{Po przywitaniu się z nimi, zdał im dokładnie sprawę z tego, czego Bóg przez jego służbę dokonał wśród pogan.o:WNastępnego dnia Paweł poszedł z nami do Jakuba, gdzie już byli zgromadzeni wszyscy prezbiterowie.W9'Przybyliśmy w końcu do Jerozolimy, gdzie bracia z radością nas przyjęli.M8Towarzyszyli nam też niektórzy współwyznawcy z Cezarei, prowadząc nas do domu pewnego Cypryjczyka, który miał nam udzielić gościny; był to Mnazon, należący od dawna do grona uczniów.W7'Po kilku dniach przygotowaliśmy się do drogi i wyruszyliśmy do Jerozolimy.s6_Ponieważ nie dał się przekonać, daliśmy spokój i powiedzieliśmy: - Niech się dzieje wola Pańska!N5 A on na to: - Czemu tak płaczecie i rozdzieracie mi serce? Przecież ja gotów jestem dla sprawy Jezusa, naszego Pana nie tylko pójść do więzienia, ale nawet ponieść śmierć w Jerozolimie.4 Pod wrażeniem tych słów, wspólnie z miejscowymi chrześcijanami nalegaliśmy na Pawła, aby nie szedł do Jerozolimy.X3) W czasie odwiedzin u nas wziął on pas Pawła, związał sobie nogi i ręce i rzekł: - Tak mówi Duch Święty: człowieka, który nosi ten pas tak zwiążą Żydzi w Jerozolimie i oddadzą w ręce pogan.K2 Podczas naszego pobytu u Filipa przyszedł z Judei prorok Agabus.X1) Miał on cztery niezamężne córki, odznaczające się charyzmatem proroctwa.{0oNazajutrz poszliśmy pieszo do Cezarei, gdzie zatrzymaliśmy się w domu Filipa, jednego z siedmiu ewangelistów../UZ Tyru zawinęliśmy do Ptolemaidy, gdzie kończyła się nasza podróż morska. Tam przywitaliśmy się z braćmi i przez cały dzień byliśmy u nich w gościnie.V.%Nadeszła chwila pożegnania. Wsiedliśmy na statek, a oni wrócili do domu.%-CPo upływie tygodnia opuściliśmy miasto; wszyscy razem z żonami i dziećmi odprowadzili nas do portu, a tam uklękliśmy i wspólnie się pomodliliśmy.#,?Tu odszukaliśmy współwyznawców i zostaliśmy u nich przez tydzień; w natchnieniu Ducha ostrzegali oni Pawła przed dalszą podróżą do Jerozolimy.%+CPotem po lewej stronie ukazał nam się Cypr, minęliśmy go, popłynęliśmy do Syrii i wylądowali w Tyrze, gdzie miał być wyładowany towar ze statku.u*cTam znaleźliśmy statek, który miał płynąć do Fenicji; tym statkiem popłynęliśmy w dalszą drogę. ) Nadeszła chwila rozstania. Odbiliśmy od brzegu i popłynęliśmy na wyspę Kos, następnego dnia na Rodos, a stamtąd do Patary.m(S&Najbardziej zasmuciły ich słowa, że go już nigdy nie zobaczą. Potem odprowadzili go na statek._'7%Wszyscy zaczęli głośno płakać i rzucając się Pawłowi na szyję, całowali go.Q&$Po tych słowach Paweł uklęknął razem ze wszystkimi i modlił się.f%E#Wszelkimi sposobami dawałem wam przykład, jak należy pracować, by pomagać potrzebującym, mając w pamięci słowa samego Pana Jezusa, który powiedział, że szczęśliwszy jest ten, kto daje, niż ten, kto bierze.j$M"Sami wiecie, że pracą własnych rąk zaspokajałem potrzeby swoje i moich współpracowników.A#}!Nikogo nigdy nie prosiłem o złoto, srebro czy odzież.{"o A teraz polecam was Bogu, by on słowem swej łaski umacniał was i dał wam udział w dziedzictwie swojego ludu.6!eBądźcie więc czujni i nie zapominajcie, że przez trzy lata, dniem i nocą, bez przerwy, a często i we łzach, każdemu z was udzielałem na osobności duchowych porad.l Qco więcej, nawet niektórzy z was zaczną głosić kłamstwa, aby za sobą pociągnąć uczniów.hIWiem, że gdy odejdę, zjawią się wśród was drapieżne wilki, które będą szarpać owce;I Pilnujcie więc samych siebie i całej owczarni jako biskupi, ustanowieni przez Ducha Świętego; bądźcie pasterzami Kościoła Bożego, który Pan nabył na własność za cenę swej krwi.Lbo nie zaniedbałem niczego, aby wam ogłosić zbawczy plan Boży.PDlatego oświadczam wam dzisiaj, że nie jestem winien niczyjej zguby,  Teraz jednak jestem pewien, że wy wszyscy, którym przyniosłem orędzie o Królestwie Bożym, już nigdy mnie nie zobaczycie.9kJa jednak nie dbam o swoje życie, bylebym tylko dokończył biegu i wypełnił tę służbę, którą przyjąłem u Pana Jezusa, by ogłaszać Dobrą Nowinę o łasce Bożej.wgWiem tylko, że nie uniknę więzienia i cierpień, bo mnie o tym w różnych miastach upewnia Duch Święty.b=A teraz, ulegając nakazom Ducha, idę do Jerozolimy, choć nie wiem, co mnie tam czeka.pYI Żydom, i Grekom dowodziłem, że trzeba nawrócić się do Boga i uwierzyć w Jezusa, naszego Pana.Wiecie, że nie zaniedbałem niczego, by z pożytkiem dla was głosić Słowo i nauczać tak publicznie, jak i po domach.służąc Panu z całą pokorą, nieraz we łzach z powodu ciężkich przeżyć, zgotowanych mi podstępnie przez Żydów.%Gdy już przybyli, tak do nich przemówił: - Dobrze wiecie o tym, że od pierwszego dnia mego pobytu w Azji przez cały czas byłem z wami,q[Podczas pobytu w Milecie Paweł wezwał do siebie przez posłańców przełożonych Kościoła z Efezu.OPaweł już przedtem postanowił ominąć Efez, aby nie poświęcać zbyt wiele czasu na pobyt w Azji; śpieszył się bowiem do Jerozolimy, aby tam zdążyć, jeśli możliwe, na Zielone Święta.+a płynąc stamtąd znaleźliśmy się następnego dnia w pobliżu wyspy Chios. Nazajutrz zawinęliśmy do Samos, a dzień później do Miletu.^5Po spotkaniu się w Assos zabraliśmy go na pokład i razem dotarliśmy do Mitylene,3_ Potem wsiedliśmy od razu na statek i popłynęliśmy do Assos, skąd mieliśmy zabrać Pawła, zgodnie z jego poleceniem; on sam bowiem postanowił pójść tam pieszo.]3 Przyprowadzono też chłopca; był zdrów i cały, co wszystkich bardzo ucieszyło. # Potem wrócił do sali na łamanie i spożywanie chleba. Serdeczne braterskie rozmowy przeciągnęły się aż do świtu, po czym odszedł.  Paweł zszedł na dół, położył się na nim, objął go i powiedział: - Nie bójcie się, jest w nim jeszcze życie.T ! Na oknie przysiadł sobie pewien chłopiec, Eutychus, który był bardzo senny, a gdy Paweł przedłużał rozmowy, zasnął głęboko, spadł z trzeciego piętra na ziemię i podniesiono go bez życia.L W sali na górze, gdzie się zebraliśmy, paliło się wiele lamp.5 cW niedzielę, gdyśmy się zeszli na łamanie chleba, Paweł prowadził rozmowy z wiernymi, a że miał nazajutrz odjechać, przeciągnął swoje kazanie aż do północy.dAPo pięciu dniach spotkaliśmy się z nimi w Troadzie, gdzie spędziliśmy cały tydzień.ucPoszli oni przed nami i czekali w Troadzie, a my po świętach Przaśnego Chleba odpłynęliśmy z Filippi.$ARazem z nim wyruszyli: Sopater z Berei, syn Pyrrusa, Arystarch i Sekundus z Tesaloniki, Gajus z Derbe i Tymoteusz oraz Tychikus i Trofim z prowincji Azji.9kgdzie pozostał przez trzy miesiące. Miał zamiar przez morze dostać się do Syrii, ale ponieważ Żydzi urządzili na niego zasadzkę, postanowił wracać przez Macedonię.lQW drodze przez ten kraj nie szczędził wierzącym słów otuchy. Stamtąd dostał się do Grecji, Gdy już ustały te niepokoje, Paweł wezwał do siebie uczniów, aby dodać im otuchy i pożegnać się, po czym wyruszył do Macedonii.)- - -R(Inaczej narazimy się na niebezpieczeństwo oskarżenia o zamieszki w dniu dzisiejszym, bo nie ma żadnego powodu, który by usprawiedliwiał to zbiegowisko. Po tych słowach rozwiązał zgromadzenie._7'Jeżeli zaś chodzi o coś więcej, można to załatwić na prawomocnym zgromadzeniu.5&Jeżeli zatem Demetriusz i współpracujący z nim rzemieślnicy mają coś przeciw komuś, niech wniosą skargę, bo od tego jest sąd i prokonsul.q~[%Przyprowadzeni przez was mężczyźni ani nie są świętokradcami, ani nie znieważają naszej bogini.e}C$Nie da się przecież temu zaprzeczyć, uspokójcie się więc i nic nie róbcie pochopnie.|#Dopiero sekretarzowi władz miejskich udało się uspokoić tłum. - Obywatele Efezu! - powiedział. - Czy jest jakiś człowiek, który by nie wiedział, że miasto Efez roztacza opiekę nad świątynią wielkiej Artemidy i jej posągiem pochodzącym z nieba.{5"Gdy jednak poznano, że to Żyd, wszyscy jak jeden mąż zaczęli krzyczeć: - Wielka jest Artemida Efeska! Te okrzyki trwały około dwóch godzin.z#!Wyciągnięto z tłumu Aleksandra, którego Żydzi wysuwali do przodu, a on dał znak ręką, że chce przed ludem złożyć oświadczenie.y Tymczasem powstało zamieszanie, bo każdy na tym zgromadzeniu wykrzykiwał co innego, a wielu nawet nie wiedziało, po co się zebrali.x}Tak samo jego przyjaciele spośród wyższych urzędników prowincji posłali mu ostrzeżenie, aby nie szedł do teatru.Uw#Paweł chciał wystąpić wobec tego tłumu, ale uczniowie powstrzymali go.v#W całym mieście wybuchły zamieszki. Tłum zagarnął dwóch Macedończyków, Gajusa i Arystarcha, towarzyszy Pawła i ruszył do teatru.Zu-Na te słowa wpadli w gniew i zaczęli krzyczeć: - Wielka jest Artemida Efeska!vteZagraża więc nam niebezpieczeństwo, że nie tylko przepadną nasze zyski, ale - co więcej - świątynia wielkiej bogini Artemidy straci wszelkie znaczenie, a ta, którą czci cała Azja i świat cały, może być odarta z majestatu.Vs%A teraz patrzcie i słuchajcie: jakiś tam Paweł nie tylko w Efezie, ale i w całej naszej prowincji, przeciąga ludzi na swoją stronę i wmawia im, że bóstwa zrobione rękami ludzkimi nie są bogami.r#zebrał ich razem z wytwórcami drobnych dewocjonaliów i przemówił do nich: - Koledzy! Wiecie, jaki dobrobyt zapewnia nam to rzemiosło.qyPewien złotnik, Demetriusz, który ze srebra wyrabiał miniatury Artemidy i zapewniał rzemieśnikom niezły zarobek,Tp!Wtedy doszło do poważnych niepokojów z powodu nauki chrześcijańskiej.oWysłał więc do Macedonii dwóch swoich pomocników, Tymoteusza i Erasta, a sam pozostał jeszcze przez jakiś czas w Azji.4naPo tych wydarzeniach Paweł postanowił udać się do Macedonii i Grecji, a stamtąd do Jerozolimy. - Gdy już tam będę - powiedział - muszę jeszcze i Rzym zobaczyć.cm?W takich okolicznościach Słowo naszego Pana szerzyło się i umacniało coraz bardziej.$lAa ci, którzy zajmowali się magią, przynosili swoje księgi i publicznie je palili; wartość ich oceniono na pięćdziesiąt tysięcy drachm w srebrze.dkAZgłaszało się też wielu wierzących, którzy przyznawali się do tego rodzaju praktyk,j3Wieść o tym rozeszła się szeroko wśród Żydów i Greków, zamieszkałych w Efezie. Odtąd pełni bojaźni, otaczali czcią imię Pana Jezusa.i%W tej samej chwili opętany rzucił się na nich, powalił na ziemię i tak dotkliwie pobił, że pokrwawieni i obdarci uciekli z jego domu.^h5Na to odezwał się demon: - Jezusa znam i wiem, kto to Paweł, a wy kim jesteście?RgTak właśnie robiło siedmiu synów arcykapłana żydowskiego, Skewasa.Wf' Grupa wędrownych Żydów, zajmujących się zaklinaniem demonów, ośmielała się w tym celu posługiwać imieniem Pana Jezusa: - Zaklinamy was - wołali - na imię tego Jezusa, którego głosił Paweł.geG Chusty przez niego używane kładziono na chorych, a to uwalniało ich od chorób i demonów.Hd  Bóg dokonywał za pośrednictwem Pawła niezwykłych czynów.c! Trwało to dwa lata. Dzięki temu mieszkańcy całej prowincji Azji, zarówno Żydzi, jak i poganie, mogli słyszeć Słowo o naszym Panu.bb= Ponieważ jednak niektórzy trwali w uporze, nie dawali się przekonać i publicznie wyszydzali zasady wiary w Chrystusa, Paweł zerwał z nimi, zabrał swoich uczniów i odtąd codziennie nauczał w szkole Tyranosa.aOdtąd przez trzy miesiące Paweł chodził do synagogi i tam śmiało podejmował rozmowy, aby pozyskać ludzi dla Królestwa Bożego..`WByło tych mężczyzn chyba dwunastu._Po nałożeniu na nich rąk przez Pawła, napełnił ich Duch Święty i zaczęli mówić różnymi językami i prorokować.N^Gdy dowiedzieli się o tym, dali się ochrzcić w imię Pana Jezusa."]=Wtedy Paweł im powiedział: - Jan chrzcił, aby ludzie nawracali się i wzywał ich, aby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to znaczy w Jezusa.b\=Pytał więc dalej: - To jak zostaliście ochrzczeni? - Chrztem Janowym - odpowiedzieli. [Zapytał ich: - Czy ogarnął was Duch Święty, gdy uwierzyliście? - Nawet nie słyszeliśmy o Duchu Świętym - odpowiedzieli.Z )Podczas gdy Apollos był w Koryncie, Paweł wędrował przez górzyste tereny, aż dotarł do Efezu, gdzie spotkał się z grupą wierzących. Y[]mXSApollos wyraził potem chęć pójścia do Grecji. Bracia dali mu list polecający do tamtejszych chrześcijan, aby go dobrze przyjęli. Po przybyciu na miejsce, dzięki niezwykłym uzdolnieniom okazywał wielką pomoc tym, którzy uwierzyli. W publicznych dysputach na podstawie Pisma Świętego skutecznie przekonywał Żydów, że Jezus jest Mesjaszem. W9On to zaczął śmiało występować w synagodze. Gdy Pryscylla i Akwilas usłyszeli go, zaprosili go do siebie i dokładniej objaśnili zasady wiary./VWBył już wprowadzony w zasady chrześcijańskiej wiary i z wielkim zapałem przemawiał, gorliwie nauczając o Jezusie, chociaż sam przyjął tylko chrzest Janowy.UyTymczasem pojawił się w Efezie Apollos, Żyd z Aleksandrii, człowiek wykształcony, dobrze znający Pismo Święte.T+Po jakimś czasie znów udał się w drogę. Gdy szedł przez Galację i Frygię, odwiedzał tamtejszych chrześcijan i podnosił ich na duchu.qS[do Cezarei. Odwiedził Kościół jerozolimski, przekazał pozdrowienia i poszedł dalej, do Antiochii.hRINa pożegnanie powiedział do nich: - Jeśli Bóg pozwoli, wrócę do was. Z Efezu odpłynął`Q9Prosili go, aby zatrzymał się u nich dłużej, ale on nie przyjął ich zaproszenia.}PsGdy przybyli do Efezu, zostawił ich w mieście, a sam poszedł do synagogi i tam wdał się w dyskusję z Żydami.oOWPaweł pozostał jeszcze jakiś czas wśród braci w Koryncie. Potem pożegnał się z nimi i razem z Pryscyllą i Akwilasem odpłynął do Syrii. W Kenchreach, na znak złożonego ślubowania kazał sobie Paweł zgolić głowę."N=Obecni tam ludzie rzucili się na przełożonego synagogi, Sostenesa i pobili go w obecności sędziego, lecz Gallion w ogóle nie zwracał na to uwagi.#MAKazał im wyjść z sądu.LPonieważ jednak spór dotyczy słów i pojęć z dziedziny waszego Prawa, załatwcie to między sobą; ja nie chcę o tym wyrokować..KUPaweł już miał zabrać głos, ale Gallion oświadczył Żydom: - Gdyby sprawa dotyczyła przestępstwa lub jakiegoś wykroczenia, na pewno bym się nią zajął.sJ_ i oskarżyli: - Ten człowiek namawia ludzi, aby oddawali cześć Bogu nie tak, jak nakazuje nasze Prawo.I Gdy prokonsulem prowincji rzymskiej Achai został Gallion, Żydzi wspólnie wystąpili przeciwko Pawłowi, postawili go przed sądemUH# Paweł pozostał tam półtora roku i nauczał wśród nich Słowa Bożego.vGe Ja przecież jestem z tobą i nikt nie śmie zrobić ci krzywdy, bo w tym mieście mam wielu oddanych ludzi.\F1 W nocy Pan ukazał się Pawłowi i powiedział: - Nie bój się, mów i nie milcz!,EQTakże Kryspus, przełożony synagogi, z całą rodziną uwierzył w Pana, ponadto wielu mieszkańców Koryntu, słuchaczy Pawła uwierzyło i przyjęło chrzest.D'Potem odłączył się od synagogi i przeniósł się do sąsiedniego domu, którego właścicielem był pewien bogobojny Grek, Tytus Justus.gCGOni jednak występowali przeciw niemu i rzucali na niego obelgi. Wtedy Paweł całkowicie zerwał z nimi i rzekł; - Sami ściągniecie na siebie zgubę i to nie z mojej winy. Od tej chwili będę działał wśród pogan.DBPotem przybyli z Macedonii Sylas i Tymoteusz; odtąd Paweł poświęcił się wyłącznie głoszeniu Słowa, oświadczając Żydom z całą stanowczością, że ich Mesjaszem jest Jezus.eACW każdy zaś sabat przemawiał w synagodze, aby pozyskać zarówno Żydów, jak i Greków.w@gA ponieważ łączył ich ten sam zawód - wyrób namiotów - zamieszkał u nich i zaczął z nimi pracować.r?]Tam zetknął się z pewnym Żydem z Pontu, Akwilasem, który niedawno przybył tu z Italii razem z żoną Pryscyllą; w tym czasie bowiem cesarz Klaudiusz nakazał wszystkim Żydom opuścić Rzym. Paweł zaprzyjaźnił się z nimi.=> wPotem Paweł opuścił Ateny i przyszedł do Koryntu."=="Niektórzy jednak poszli razem z nim i zostali chrześcijanami, wśród nich Dionizy, członek Areopagu, kobieta, której było na imię Damaris i inni.-<U!Wtedy Paweł opuścił zgromadzenie.; Gdy obecni usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni zaczęli się wyśmiewać, a inni powiedzieli: - Posłuchamy twoich wywodów innym razem.R:W związku z tym wyznaczył dzień sprawiedliwego sądu nad całym światem za pośrednictwem Człowieka, którego do tego celu powołał; potwierdził to wobec wszystkich przez jego zmartwychwstanie.95Bóg dotychczas okazywał pobłażliwość wobec tej nieświadomości, ale teraz wzywa wszystkich ludzi, aby zmienili swój sposób pojmowania Boga.G8Należąc do rodziny Bożej, nie powinniśmy uważać, że bóstwo można przedstawić przy pomocy wizerunku ze złota, srebra, kamienia, wykonanego artystycznie według ludzkiego pomysłu.7W nim bowiem żyjemy i poruszamy się, a także, jak powiedzieli niektórzy z waszych poetów, należymy do jego rodziny.r6]Uczynił tak, aby ludzie go szukali i znaleźli, choćby po omacku, bo on jest przecież tak blisko nas.5/On to z jednego pnia powołał do istnienia cały rodzaj ludzki i dał mu całą ziemię na mieszkanie, wyznaczając mu czas i miejsce do życia.p4YNie jest on zależny od ludzkich świadczeń, bo sam każdego obdarza życiem, tchnieniem i wszystkim.3)Ten Bóg stworzył wszechświat i wszystko, co istnieje, ale jako władca nieba i ziemi nie mieszka w świątyniach, wzniesionych przez ludzi.2Chodząc po mieście przyglądałem się z uwagą waszym świętym miejscom i natknąłem się na pewien ołtarz, na którym jest napis: Nieznanemu Bogu. Oddajecie więc cześć Bogu, którego nie znacie, a ja właśnie przynoszę wam wieść o nim.%1CGdy Paweł znalazł się wśród zgromadzonych na Areopagu, zaczął tak swoje przemówienie: - Obywatele Aten, widzę, że jesteście niezwykle religijni.)0KA trzeba wiedzieć, że wszyscy Ateńczycy i mieszkający tam cudzoziemcy na nic nie poświęcali tyle czasu, co na opowiadanie i słuchanie różnych nowinek.u/cTo, o czym mówisz, dziwnie brzmi w naszych uszach. Chcemy się więc dowiedzieć, o co właściwie chodzi. 0 ~P}}l} |{{!z1yyixx:wwwwv>P=I<WuTy jednak, mając serce twarde jak kamień i nieskore do nawrócenia, sprowadzasz na siebie gniew, który spadnie na ciebie w dzień gniewu, gdy objawi się sprawiedliwy sąd Boga.VChyba, że gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości i pobłażliwości, zapominając, że dobroć Boga prowadzi do nawrócenia.UA ty, człowieku, który sam potępiasz innych za takie czyny, a robisz to samo, czy uważasz, że unikniesz sądu Bożego?_T7Wiemy przecież, że Bóg wydaje sprawiedliwy wyrok na tych, którzy tak postępują.NS Nie masz dlatego nic na swoją obronę człowieku, kimkolwiek jesteś, gdy osądzasz innych; potępiając kogoś innego, wydajesz wyrok na samego siebie, bo sam czynisz to, za co innych potępiasz."R ? Chociaż dobrze znali wyrok Boga, że ci, którzy tak postępują, są winni śmierci, nie tylko sami dopuszczali się tego, lecz pochwalali to u innych.^Q 7Byli niemądrzy, co więcej, bez serca i bez litości, nigdy nie dotrzymywali słowa.P -Stali się szydercami i oszczercami, nienawidzącymi Boga; byli zuchwali, pyszni, próżni, nieposłuszni rodzicom, szukali tylko tego, co złe.%O EOpanowała ich nieprawość, złość, chciwość, nikczemność, a także zazdrość i kłótliwość; zaczęli popełniać podstępne i podłe morderstwa.N 7A ponieważ nie uważali za właściwe poznać Boga, dlatego wydał ich Bóg na pastwę przewrotnych myśli, tak że dokonywali niegodziwych czynów.gM IPodobnie mężczyźni porzucili naturalny sposób współżycia z kobietami i ulegli żądzy jedni ku drugim, mężczyźni z mężczyznami zaczęli popełniać gorszące czyny. Ściągnęli na siebie za to należną karę. # to znaczy dzięki wspólnej wierze waszej i mojej, wzmocnić się nawzajem.Z= / Pragnę bowiem zobaczyć was i pokrzepić, dzieląc się z wami darami duchowymi,O<  i zawsze modlę się, aby mi Bóg pozwolił przyjść w końcu do was.;   Bóg, któremu służę całym sercem, głosząc Ewangelię o jego Synu, niech mi będzie świadkiem, że stale o was pamiętam : Najpierw dziękuję mojemu Bogu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich i za to, że o waszej wierze mówi się na całym świecie.%9 Eukochani przez Boga, wezwani do świętości, a zamieszkali w Rzymie; życzę wam łaski i pokoju od Boga, naszego Ojca i od Jezusa Chrystusa, naszego Pana.U8 %Do nich zaliczacie się także wy wszyscy, powołani przez Jezusa Chrystusa, 7  Jemu zawdzięczam łaskę powołania na apostoła wszystkich narodów, aby pozyskać je dla wiary i posłuszeństwa Chrystusowi.6 ale z mocy Ducha Świętego okazał się Synem Boga, co się potwierdziło w jego zmartwychwstaniu; jest to Jezus Chrystus, nasz Pan.M5 Mówi ona o jego Synu, który jako człowiek pochodzi z rodu Dawida,V4 'Bóg już dawno zapowiedział ją przez swoich proroków w Piśmie Świętym. 3 Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, pisze ten list jako powołany na apostoła i wyznaczony przez Boga do głoszenia jego Ewangelii.u2cŚmiało też i bez żadnych przeszkód głosił im Królestwo Boże i nauczał o Panu, Jezusie Chrystusie.z1mPrzez dwa lata Paweł pozostał w wynajętym mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili.U0#Gdy to powiedział, Żydzi wyszli prowadząc ze sobą zawziętą dyskusję. /Niech wam więc będzie wiadomo, że Bóg dopełnił dzieła zbawienia wśród innych narodów, a one będą słuchać tej wieści.I. Nieczułe jest serce tego ludu, ich uszy dotknięte głuchotą, a oczy ślepotą, bo nie chcą ani widzieć, ani słyszeć, ani rozumieć, żeby się nie nawrócić i żebym ich nie uleczył.-Idź do tego ludu i mów: Będziecie się przysłuchiwać, a nie zrozumiecie, Będziecie się wpatrywać, a nie zobaczycie.2,]Zaczęli się rozchodzić, nie osiągając zgody, co Paweł przypieczętował takimi słowy: - Słusznie powiedział ojcom waszym Duch Święty przez proroka Izajasza -?+yJedni dali się przekonać, inni jednak nie uwierzyli.*'Następnie w ustalonym przez nich dniu zeszło się w jego mieszkaniu jeszcze więcej osób, a on od rana do wieczora objaśniał im z głębokim przekonaniem prawdę o Królestwie Bożym i na podstawie Prawa Mojżesza i pism proroków zachęcał ich do wiary w Jezusa.)yRadzi byśmy poznać twoje poglądy, bo wiadomo nam, że przeciwko twemu stronnictwu występuje wszędzie wielu ludzi.N(Zaproszeni dali mu taką odpowiedź: - Nie otrzymaliśmy z Judei żadnych listów w twojej sprawie, ani też nikt z naszych rodaków, którzy stamtąd przybyli, nie powiedział o tobie nic złego.+'OZ tego powodu zaprosiłem was, aby się z wami zobaczyć i porozmawiać; zostałem zakuty w kajdany dlatego, że podzielam nadzieję, którą żyje cały Izrael.&/Jednak wobec sprzeciwu ze strony Żydów, byłem zmuszony odwołać się do cesarza, co jednak nie znaczy, że chciałem oskarżać swój naród.}%sPo zbadaniu mojej sprawy chcieli mnie oni zwolnić, bo stwierdzili, że niczym nie zasłużyłem na karę śmierci.X$)Po trzech dniach Paweł zaprosił do siebie ważniejszych przedstawicieli społeczności żydowskiej, a gdy się zebrali, tak do nich przemówił: - Bracia rodacy! Nic złego nie zrobiłem naszemu narodowi, ani w niczym nie naruszyłem ojczystych obyczajów, a mimo to zostałem aresztowany w Jerozolimie i przekazany w ręce Rzymian.z#mPo przybyciu do Rzymu pozwolono Pawłowi zamieszkać w prywatnej kwaterze, ale pod strażą jednego żołnierza.g"GStamtąd poszliśmy do Rzymu. Nasi rzymscy współwyznawcy dowiedzieli się o nas i wyszli nam na spotkanie aż do Forum Appiusza i Tres Tabernae. Gdy Paweł ich zobaczył, podziękował Bogu w modlitwie i nabrał otuchy.`!9Tam spotkaliśmy współwyznawców, którzy nas zaprosili do siebie na cały tydzień.. U Płynąc stamtąd wzdłuż wybrzeży dotarliśmy do Regum. a następnego dnia, gdy powiał wiatr z południa, dopłynęliśmy po całodziennej żegludze do Puteoli.R Po zawinięciu do portu w Syrakuzach, przebywaliśmy tam przez trzy dni./W Dopiero po trzech miesiącach mogliśmy ruszyć w dalszą drogę na statku z Aleksandrii, który zimował u wybrzeży tej wyspy; nosił on nazwę "Kastor i Polluks".zm Wszyscy okazywali nam wielki szacunek, a gdy mieliśmy odpłynąć, zaopatrzyli nas w to, co potrzebne do drogi.lQ Gdy to się stało, również inni chorzy z tej wyspy przychodzili do Pawła, a on ich uzdrawiał.GTak się właśnie złożyło, że ojciec Publiusza zachorował na biegunkę i leżał w gorączce. Paweł przyszedł do niego, modlił się przy nim, kładł na niego ręce i uzdrowił go.W tej okolicy miał swój majątek ziemski zarządca wyspy, Publiusz. On to przyjął nas życzliwie i na trzy dni udzielił gościny.hIWszyscy czekali, że albo spuchnie, albo zaraz padnie trupem. Długo jednak musieli czekać, a gdy się przekonali, że nic złego mu się nie stało, popadli w drugą skrajność i zaczęli twierdzić, że jest on bogiem.MOn zaś strząsnął gada w ogień i nic złego mu się nie stało.xiNa widok gada, który się przyssał do jego ręki, mieszkańcy wyspy zaczęli mówić między sobą: - Ten człowiek na pewno jest mordercą, bo chociaż się uratował z morza, to jednak sprawiedliwość boska kładzie kres jego życiu.  Paweł zgarnął naręcze chrustu, aby podsycić ogień; nagle, pod wpływem gorąca, wypełzła żmija i ukąsiła go w rękę.?wMieszkańcy tej wyspy okazali nam niezwykłą życzliwość, rozpalili bowiem ognisko i zajęli się nami wszystkimi, tym bardziej, że zaczął padać deszcz i zrobiło się zimno.d CPotem dowiedzieliśmy się, że wyspa, na której znaleźliśmy ratunek, nazywa się Malta.oW,Inni zaś mieli płynąć na deskach i szczątkach statku. Dzięki temu wszyscy cało wyszli na ląd.F+Dowódca jednak, chcąc ocalić Pawła, powstrzymał ich od wykonania tego zamiaru. Dał więc rozkaz, aby ci, którzy umieją pływać, rzucili się pierwsi do wody i płynęli do brzegu.c?*Żołnierze byli gotowi pozabijać więźniów, by żaden z nich nie mógł uciec wpław.1)Utknęli jednak na mieliźnie, mając po obu stronach morze. Przód statku zarył się głęboko w dno, natomiast rufę rozbijały potężne fale.$A(Odcięli kotwice, które zaraz poszły na dno, uwolnili ster od sznurów i wciągnęli żagiel na dziobie, starając się z wiatrem dopłynąć do brzegu.+O'O świcie nie mogli jeszcze rozpoznać, co to za ziemia, zauważyli jednak zatokę z płaskim wybrzeżem. Postanowili więc, o ile to możliwe, dobić do brzegu.o W&Gdy już zaspokoili głód, jeszcze więcej odciążyli statek, wyrzucając za burtę resztę zboża.Q %Było nas wszystkich na statku dwieście siedemdziesiąt sześć osób.H  $Wszystkim lżej zrobiło się na sercu i też zaczęli jeść.n U#Po tych słowach Paweł wziął chleb, podziękował Bogu w obecności wszystkich i zaczął jeść. "dlatego zachęcam was, abyście coś zjedli, bo to konieczne dla waszego ocalenia; nikomu z was nie spadnie nawet włos z głowy.#?!Zanim nastał świt, Paweł namawiał wszystkich, by coś zjedli, tymi słowami: - Czternaście dni wytrzymaliście bez jedzenia, nie biorąc nic do ust,H  Żołnierze przecięli więc liny szalupy i porwały ją fale. Wtedy Paweł powiedział do dowódcy i żołnierzy: - Jeżeli tamci nie zostaną na pokładzie, to i wy nie zdołacie się ocalić.Żeglarze zamierzali uciec ze statku, spuścili więc szalupę na morze, pod pozorem, że chcą zakotwiczyć statek od strony dziobu.ucZ obawy przed rozbiciem o skały spuszczono z rufy cztery kotwice i każdy modlił się, by nastał dzień.Po opuszczeniu sondy stwierdzono głębokość trzydziestu sześciu metrów, a nieco dalej za drugim razem dwadzieścia siedem metrów.+Gdy nadeszła czternasta noc i fale niosły nas w pobliżu Morza Adriatyckiego, wydawało się załodze, że zbliżamy się do jakiegoś lądu.3aBędziemy wyrzuceni na brzeg pewnej wyspy.[/Odwagi przyjaciele! Wierzę bowiem mojemu Bogu, że będzie tak, jak powiedział.(IPowiedział do mnie: Nie bój się, Pawle! Musisz stanąć przed cesarzem, dlatego ze względu na ciebie Bóg ocali wszystkich, którzy są z tobą na statku.q~[Tej nocy bowiem ukazał mi się anioł od tego Boga, którego jestem własnością i któremu służę.}Mimo naszego położenia w tej chwili, chcę wam jednak dodać odwagi: nikt z was nie zginie, choć statek ulegnie rozbiciu.|Już dość długo nikt nawet nie myślał o jedzeniu; w pewnej chwili Paweł podniósł się i powiedział do załogi: - Trzeba było mnie słuchać i nie odbijać od brzegów Krety; wtedy można było uniknąć tego całego nieszczęścia i strat.{ Przez wiele dni nie było widać słońca ani gwiazd, sztorm nie ustawał i zaczynaliśmy tracić wszelką nadzieję ocalenia.Qza na trzeci dzień własnymi rękami powyrzucaliśmy sprzęt okrętowy.^y5Następnego dnia burza szalała w dalszym ciągu, więc zaczęto wyrzucać ładunek,:xmPo wciągnięciu jej na pokład zabrano się do umacniania burt linami. Potem, w obawie, żeby nie wpaść na mielizny Syrty, trzeba było rzucić dryfkotwę i tak nas niosło.qw[Pędzeni wiatrem w pobliżu wysepki Klaudy, tylko z wielkim trudem zdołaliśmy zabezpieczyć szalupę.rv]Statek uderzony porywem wichru nie mógł utrzymać kursu i od tej chwili byliśmy zdani na łaskę fal.\u1Wkrótce jednak od strony lądu zerwał się huraganowy wiatr o nazwie Eurocyklon.t# Gdy tylko powiał południowy wiatr, podnieśli kotwicę i popłynęli wzdłuż wybrzeży Krety z nadzieją, że powiodą się ich zamiary.psY Ponieważ przystań nie nadawała się do przezimowania, większość uradziła wyruszyć w dalszą drogę i dotrzeć jakoś do Feniks, portu na Krecie, otwartego ku południowemu i północnemu zachodowi, i tam przeczekać zimę.nrU Dowódca kohorty jednak wierzył raczej sternikowi i właścicielowi statku niż przestrogom Pawła.1q[ Dlatego Paweł ostrzegał: - Słuchajcie ludzie, przewiduję, że dalsza żegluga będzie niebezpieczna i zagrozi nie tylko ładunkom i statkowi, ale i naszemu życiu.p W ten sposób straciliśmy wiele czasu i żegluga stawała się niebezpieczna, tym bardziej, że minął okres postu i nadeszła jesień.oMimo wielkich trudności udało nam się dostać do miejsca, które się nazywa Piękna Przystań, niedaleko miasta Lasea.Jn Przez wiele dni posuwaliśmy się bardzo wolno i z trudem dotarliśmy na wysokość Knidos; ponieważ jednak wiatr nam nie sprzyjał, popłynęliśmy w kierunku Salmony i dalej wzdłuż Krety.umcTam dowódca znalazł statek z Aleksandrii, który płynął do Italii i umieścił nas na jego pokładzie.[l/Płynąc dalej morzem wzdłuż Cylicji i Pamfilii, zawinęliśmy do Miry w Licji.nkUKiedy stamtąd wyruszyliśmy, ze względu na przeciwny wiatr płynęliśmy wzdłuż wybrzeży Cypru.jNastępnego dnia przybyliśmy do Sydonu. Tam Juliusz okazał Pawłowi życzliwość i pozwolił mu pójść w gościnę do przyjaciół.#i?Wsiedliśmy wówczas na statek z Adramytion, który odpływał do portów Małej Azji; towarzyszył nam w podróży Arystarch, Macedończyk z Tesaloniki. h ;Gdy już postanowiono odesłać nas drogą morską do Italii, oddano Pawła i kilku innych więźniów po straż Juliusza, dowódcy kohorty cesarskiej.ngU Agryppa zaś powiedział do Festusa: - Można by go zwolnić, gdyby się nie odwoływał do cesarza.rf]i po wyjściu stwierdzili: - Ten człowiek nie robi nic, co by zasługiwało na śmierć lub więzienie.He Wtedy król, gubernator, Berenika i całe ich otoczenie wstali4daA Paweł: - Dziękowałbym Bogu, gdybyś ty i wszyscy, którzy mnie dziś słuchają, zaraz lub później stali się takimi chrześcijanami jak ja, tylko bez tych kajdan.ScNa to Agryppa: - Uważaj Pawle, bo zaraz zrobisz ze mnie chrześcijanina.DbKrólu Agryppo! Czy wierzysz prorokom? Wiem, że wierzysz.^a5Również samemu królowi jest to dobrze znane i dlatego zwracam się do niego z całą śmiałością; jestem przekonany, że te wydarzenia nie uszły jego uwadze, bo nie działy się gdzieś w zapadłym kącie.m`S- Nie jestem szalony, dostojny Festusie! - odparł Paweł. - Przecież mówię prawdę i do rzeczy.w_gW tym miejscu obrończej mowy Festus zawołał: - Jesteś szalony, Pawle! Nadmiar wiedzy zamącił ci umysł.^a mianowicie, że Mesjasz musi cierpieć, ale jako pierwszy zmartwychwstanie i zajaśnieje światłem zbawienia dla narodu i dla pogan.B]}Jednak dzięki Bożej pomocy przetrwałem do dziś, aby składać świadectwo ludziom małym i wielkim, nie głosząc nic ponad to, co zostało powiedziane przez proroków i Mojżesza,L\Z tego powodu Żydzi schwytali mnie w świątyni i chcieli zabić.Q[i najpierw w Damaszku i Jerozolimie, potem w całej Judei, a następnie wśród pogan nawoływałem ludzi, aby zmienili swoje życie, nawrócili się do Boga i spełniali uczynki godne tej przemiany.XZ)Dlatego też, królu Agryppo, nie mogłem się sprzeciwić tej wizji z niebiosLYabyś im otworzył oczy, przeprowadził z ciemności do światła, spod władzy szatana do Boga; przez wiarę we mnie uzyskają przebaczenie win i dziedzictwo, przeznaczone dla moich wyznawców.TX!Będę cię bronił przed tym ludem i poganami, do których cię posyłam,CWAle podnieś się i stań mocno na nogach; dlatego przecież ukazałem się tobie, że cię przeznaczyłem na sługę i świadka tego, co już widziałeś i tego, co ci jeszcze ukażę.zVmWtedy powiedziałem: Kto ty jesteś, Panie? Pan zaś odpowiedział: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz.YU+Wszyscy padliśmy na ziemię, a ja usłyszałem słowa w języku hebrajskim, skierowane do mnie: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz? Próżno się miotasz, gdyż już utknął w tobie grot włóczni!T1 W samo południe, o królu, zobaczyłem na drodze światło z nieba jaśniejsze niż słońce, które olśniło mnie i moich towarzyszy podróży.xSi Z takim nastawieniem wyruszyłem do Damaszku, zaopatrzony w pełnomocnictwa i upoważnienia od arcykapłanów.;Ro Tak samo we wszystkich synagogach zastraszałem ich i zmuszałem do wyparcia się wiary w Chrystusa, a szalejąc z nienawiści, prześladowałem ich również w innych miastach.8Qi Tak właśnie postępowałem w Jerozolimie, gdzie z upoważnienia arcykapłanów zamykałem w więzieniu wyznawców Chrystusa i głosowałem za tym, by ich karać śmiercią.uPc Ja sam także uważałem, że należy wszelkimi sposobami występować przeciwko sprawie Jezusa z Nazaretu.hOIDlaczego uważacie za rzecz nie do uwierzenia, że Bóg budzi umarłych ze śmierci do życia?=NsSpełnienia tych obietnic oczekuje dwanaście naszych plemion, gorliwie służąc Bogu we dnie i w nocy; z powodu tej właśnie nadziei, o królu, jestem oskarżony przez Żydów.hMITeraz stoję przed sądem dlatego, że zaufałem obietnicom, danym przez Boga naszym praojcom.*LMZnają mnie oni od dawna i gdyby tylko chcieli, mogliby zaświadczyć, że jako faryzeusz żyłem zgodnie z najsurowszymi zasadami tego stronnictwa religijnego. KWszyscy Żydzi znają przebieg mojego życia od samego początku, gdyż od młodości żyłem wśród mojego narodu w Jerozolimie.'JGtym bardziej, że znasz się dobrze na wszystkich obyczajach Żydów i spornych zagadnieniach z tym związanych. Zechciej przeto cierpliwie mnie wysłuchać.!I;- Królu Agryppo! Żydzi wysunęli przeciwko mnie cały szereg oskarżeń, ja zaś uważam to za szczęście, że mogę bronić się dziś przed tobą,*H ONastępnie Agryppa zwrócił się do Pawła: - Zezwala ci się teraz przemówić we własnej sprawie. Wtedy Paweł dał znak ręką i rozpoczął swoją obronę.dGAUważam bowiem za rzecz nierozsądną odsyłać więźnia bez wyraźnego określenia winy.]F3Nie mam wszakże bliższych danych, które mógłbym napisać naszemu władcy. Dlatego stawiam go teraz przed wami, a zwłaszcza przed tobą, królu Agryppo. Przesłuchaj go, a ja wtedy będę miał co napisać.E1Stwierdziłem jednak, że nie popełnił niczego, czym by na to zasługiwał, ale skoro odwołał się do cesarza, postanowiłem go tam odesłać.NDWówczas Festus przemówił: - Królu Agryppo i wszyscy tu obecni! Macie przed sobą człowieka, przeciwko któremu wystąpiły tłumy Żydów w Jerozolimie i tutaj, domagając się jego śmierci.4CaNastępnego dnia Agryppa i Berenika w otoczeniu dowódców i dostojników miejskich wkroczyli uroczyście do sali sądowej. Potem na rozkaz Festusa przyprowadzono Pawła.BWtedy Agryppa powiedział do Festusa: - Chciałbym i ja przesłuchać tego człowieka. - Jutro go usłyszysz - odpowiedział Festus.MAAle Paweł wniósł odwołanie, by go pozostawiono w więzieniu, dopóki Najjaśniejszy Pan nie zapozna się z jego sprawą. Kazałem go więc zostawić w więzieniu aż go nie odeślę do Rzymu.@Ponieważ nie znam się na tych sprawach, zapytałem Pawła, czy byłby gotów udać się do Jerozolimy i tam stanąć przed sądem.?Chodziło im raczej o jakieś spory, dotyczące ich wierzeń i osoby nieżyjącego już Jezusa, o którym Paweł twierdził, że żyje.>Oskarżyciele jednak nie wytoczyli przeciwko niemu żadnego zarzutu w sprawie przestępstwa, jakiego bym się spodziewał.=yGdy więc przybyli tu ze mną, zaraz nazajutrz otworzyłem przewód sądowy i kazałem przyprowadzić tego człowieka.<-Odpowiedziałem im wtedy, że nie ma u Rzymian zwyczaju skazywać człowieka bez możliwości obrony przed zarzutami w obecności oskarżycieli.;Gdy byłem w Jerozolimie, żydowscy arcykapłani i starszyzna wystąpili ze skargą przeciwko niemu, domagając się skazującego wyroku.}:sPo jakimś czasie Festus zapoznał króla ze sprawą Pawła: - Feliks zostawił tu w więzieniu pewnego człowieka.\91 Kilka dni później przybyli do Cezarei król Agryppa i Berenika powitać Festusa.{8o Wtedy Festus porozumiał się z doradcami i powiedział: - Odwołałeś się do cesarza, przed cesarzem staniesz.}7s Jeśli uczyniłem coś złego, czym zasłużyłem na karę śmierci, gotów jestem ponieść śmierć; jeśli jednak te oskarżenia są bezpodstawne, to nikt nie ma prawa wydać mnie na łaskę i niełaskę Żydów. Odwołuję się do cesarza.K6 Na to Paweł złożył takie oświadczenie: - Podlegam sądowi cesarskiemu i przed takim sądem powinienem odpowiadać. Żydom żadnej krzywdy nie wyrządziłem, o czym sam bardzo dobrze wiesz.)5K Ale Festus, chcąc zjednać sobie Żydów, zapytał Pawła: - Czy wyrażasz zgodę na przeniesienie procesu do Jerozolimy, abym tę sprawę tam rozstrzygnął?4#Paweł zaś tak się bronił: - Nigdy nie występowałem ani przeciwko Prawu żydowskiemu, ani przeciwko świątyni, ani przeciw cesarzowi.&3EGdy Paweł wszedł, otoczyli go Żydzi, którzy przybyli z Jerozolimy i wytoczyli przeciwko niemu wiele ciężkich oskarżeń, ale nie mogli ich udowodnić.'2GFestus pozostał w Jerozolimie jeszcze ponad dziesięć dni, a potem wrócił do Cezarei; następnego dnia zasiadł w sądzie i kazał przyprowadzić Pawła.1Wasi pełnomocnicy mogą pojechać ze mną i przedstawić oskarżenie, jeśli ten człowiek dopuścił się przestępstwa.w0gFestus jednak odpowiedział: - Paweł znajduje się pod strażą w Cezarei, a ja sam niedługo tam powrócę./by zgodnie z ich życzeniem, sprowadził go do Jerozolimy. Zamierzali bowiem urządzić zasadzkę na drodze i zabić Pawła..Tam arcykapłani i członkowie starszyzny żydowskiej wystąpili ponownie ze skargą przeciwko Pawłowi i prosili Festusa,T- #W trzy dni po objęciu stanowiska Festus pojechał z Cezarei do Jerozolimy.G,Trwało to dwa lata; potem na stanowisko Feliksa przyszedł jako następca Porcjusz Festus. Feliks jednak zostawił Pawła w więzieniu, chciał bowiem zyskać sobie przychylność Żydów.d+ALiczył on bowiem na łapówkę od Pawła i dlatego wzywał go dość często na rozmowę.Z*-Gdy Paweł zaczął mówić o sprawiedliwości, karności moralnej i przyszłym sądzie, zaniepokoił się Feliks i powiedział: - Na teraz dość, możesz odejść, we właściwym czasie zawezwę cię znowu.D)Po kilku dniach przyszedł tam Feliks ze swoją żoną Druzyllą, która była Żydówką; kazał on zawołać Pawła, by jeszcze raz posłuchać jego słów o wierze w Chrystusa Jezusa.(Następnie rozkazał setnikowi pilnować Pawła i traktować go łagodnie, nie zabraniając odwiedzin i pomocy ze strony przyjaciół.,'QFeliks, który dość dokładnie poznał zasady nauki chrześcijańskiej odroczył sprawę i tak postanowił: - Rozstrzygnę to, gdy przybędzie dowódca Lizjasz.*&Mchyba, że mają mi za złe to, co im dobitnie oświadczyłem; stoję tu dziś przed waszym sądem dlatego, że głosiłem prawdę o zmartwychwstaniu umarłych. % Albo ci, którzy są tutaj obecni, niech powiedzą, co złego stwierdzili u mnie, gdy postawiono mnie przed Radą Najwyższą, ,$%zobaczyli mnie Żydzi z prowincji azjatyckiej; to oni powinni by stawić się przed tobą i oskarżyć mnie, jeśliby mieli jakieś zarzuty.#/Tam właśnie, podczas składania ofiar, bezpośrednio po obrzędzie oczyszczenia, gdy nie było koło mnie żadnego zbiegowiska ani zamieszania,v"ePo wielu latach przybyłem do Jerozolimy z jałmużną dla mojego ludu i aby złożyć ofiarę w świątyni._!7Dlatego staram się usilnie o to, by mieć zawsze czyste sumienie wobec Boga i ludzi.  Mam w Bogu nadzieję, która także mi przyświeca, że kiedyś nastąpi zmartwychwstanie zarówno ludzi dobrych, jak i złych.KWyznaję natomiast przed tobą, że służę Bogu moich ojców według takich zasad, które oni uważają za herezję, chociaż wierzę w to wszystko, co zapisane w Księgach Prawa i proroków.H  Dlatego moi oskarżyciele nie będą mogli udowodnić mi winy. i nikt nie może mi zarzucić, że wygłaszam do tłumu podburzające mowy, czy to w świątyni, czy w synagogach, czy to w mieście.oW Dwanaście dni temu, co łatwo możesz sprawdzić, przybyłem do Jerozolimy, aby pokłonić się BoguP Następnie Paweł, gdy mu gubernator udzielił głosu, tak zaczął swoje przemówienie: - Wiem, że już od wielu lat masz władzę w tym kraju, dlatego tym śmielej przystępuję do swojej obrony.dA Obecni tam Żydzi poparli wystąpienie Tertullosa i potwierdzili, że tak właśnie było.H Gdy go przesłuchasz, sam się przekonasz, o co go oskarżamy.ucWkroczył jednak zbrojnie dowódca Lizjasz i odbił go z naszych rąk, a oskarżycieli odesłał do ciebie.Usiłował nawet zbezcześcić świątynię, więc schwytaliśmy go, aby zgodnie z naszym Prawem postawić go przed sądem."=Stwierdziliśmy bowiem, że ten oto człowiek roznosi zarazę i wznieca bunty wśród Żydów na całym świecie, jako przywódca heretyków z Nazaretu.Nie chcę jednak nadużywać twojej cierpliwości, proszę więc, byś łaskawie wysłuchał naszego zwięzłego oskarżenia.:oZawsze i wszędzie będziemy ci za to wdzięczni.lQGdy wezwano Pawła, Tertullos rozpoczął mowę oskarżycielską: - Najdostojniejszy Feliksie! To twoja zasługa, że przez tak długi czas żyjemy w stanie pokoju, a nasz naród twojej troskliwości zawdzięcza szereg reform.G Po pięciu dniach przybył arcykapłan Ananiasz, a z nim grono członków starszyzny i rzecznik oskarżenia Tertullos; wszyscy oni zjawili się u gubernatora na rozprawę przeciwko Pawłowi.7#oświadczył: - Przesłucham cię później, gdy zjawią się twoi oskarżyciele. Potem wydał rozkaz, aby go trzymać pod strażą w pałacu Heroda.xi"Po przeczytaniu listu gubernator zapytał, z jakiej prowincji pochodzi, a gdy dowiedział się, że z Cylicji,_7!Oni to, po przybyciu do Cezarei, wręczyli gubernatorowi list i przekazali mu Pawła.nU Na drugi dzień oddział powrócił do twierdzy, a jeźdźcy towarzyszyli Pawłowi w dalszej drodze.p YZgodnie z rozkazem żołnierze zabrali Pawła i pod osłoną nocy przyprowadzili do miasta Antipatris.L Gdy mi jednak doniesiono, że przygotowują zamach na tego człowieka, posłałem go natychmiast do ciebie, oskarżycieli zaś powiadomiłem, żeby swoją skargę przedstawili tobie osobiście."\ 1Stwierdziłem, że wytoczone mu zarzuty dotyczą jakichś spornych kwestii w zakresie ich Prawa; nie popełnił on jednak żadnego przestępstwa, za które należałoby wymierzyć karę śmierci lub więzienia. |~~@}}4||{mzzByyAxcww8vuutthsss\s3srrqqMpp-ooqnmmmlll'kkwjjnjiihhVgmfeeAdccZbGay`__o_^^E]]\\ [[cZZJYYDXXWVVMUTSRQQ POOO3NMM`LLfLKK:JJOIWHHwGFFEECDDjCC[BA@@0?}>> == <<9;::.99^88W777I66Q556433022+11;0//../--J,,+j**g))((''&&s%%P$$e##c""%!!= VIx^H&Y)fjHc5 @ Q P w k c n3'!UvLe Panie, twoich proroków pomordowali, zburzyli twoje ołtarze, zostałem sam i nawet na moje życie czyhają.6Ke Bóg nie odtrącił swojego ludu, który już przedtem sobie upatrzył. Czy nie pamiętacie, co mówi Pismo w historii o Eliaszu? Jak się skarżył przed Bogiem na Izrael?J } Pytam więc, czy Bóg odtrącił swój lud? Na pewno nie! Ja sam jestem Izraelitą z rodu Abrahama, plemienia Beniamina. I  O narodzie izraelskim natomiast mówi: Cały dzień wyciągałem ręce do nieposłusznego ludu, który wciąż stawia mi opór. H Izajasz nie waha się powiedzieć: Dałem się znaleźć tym, którzy mnie nie szukali; objawiłem się tym, co nie pytali o mnie.[G/ I znowu pytam: Czy Izrael nie pojął tego? Mojżesz jest pierwszym, który daje taką odpowiedź: Ja was pobudzę do zazdrości o naród, który nie jest narodem i obudzę w was gniew przez naród nierozumny.F Ale pytam, czy rzeczywiście nie słyszeli? Przecież po całej ziemi rozbrzmiewa ich głos, słowa ich biegną aż do krańców świata.`E9 Tak więc wiara jest następstwem słuchania, jeśli się słucha słowa o Chrystusie. D  Ale nie wszyscy dali posłuch tej dobrej wieści. Już Izajasz uskarża się: Panie, któż uwierzył w to, co słyszał od nas?C I kto może ogłaszać wieść, jeśli nie jest posłany? Pismo mówi: Jakże to pięknie, gdy posłowie przychodzą z dobrą wieścią.B{ Jakże można wzywać kogoś, jeśli się o nim nie słyszało? I jak można słyszeć, jeśli nikt nie głosi wieści?8Ak Ktokolwiek wzywa imienia Pana, będzie ocalony.@7 Nie ma zatem różnicy między Żydami i poganami, gdyż wszyscy mają nad sobą tego samego Pana. Jest on hojny dla wszystkich, którzy go wzywają.O? Tak bowiem mówi Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie dozna hańby.u>c Kto wierzy całym sercem, zyskuje sprawiedliwość, a kto ustami składa to wyznanie, dostępuje zbawienia. = Jeśli więc wyznasz ustami, że Jezus jest Panem i uwierzysz całym sercem, że Bóg wzbudził go z martwych, będziesz zbawiony.<3 A dalej, o czym jest mowa? O, jakże blisko ciebie jest to słowo, w twych ustach i w sercu twoim! To jest właśnie słowo wiary, które głosimy.h;I Albo - Kto zejdzie do otchłani? To znaczy, żeby wyprowadzić Chrystusa ze świata umarłych.U:# Sprawiedliwość oparta na wierze dochodzi do głosu już tylko w tych słowach: Nie stawiaj sobie takich pytań - Któż mógłby wejść aż do nieba? To znaczy, żeby sprowadzić Chrystusa na ziemię. 9 Mojżesz bowiem tak pisze o usprawiedliwieniu na podstawie Prawa: Człowiek, który przestrzega Prawa, będzie żył dzięki niemu.m8S Chrystus kładzie kres staremu Prawu, aby każdy, kto w niego wierzy, mógł być usprawiedliwiony.7 Nie wiedząc, na czym polega sprawiedliwość Boża, chcą opierać się na własnej, przez co nie poddali się sprawiedliwości Bożej.V6% Przyznaję, że gorliwie służą Bogu, ale brak im właściwego rozeznania.\5 3 Bracia! Całym sercem pragnę zbawienia Izraela i gorąco modlę się o to do Boga.~4u !jak mówi Pismo: Oto kładę na Syjonie kamień obrazy i głaz upadku. Kto jednak uwierzy w niego, nie dozna hańby.3 Dlaczego? Dlatego, że nie dążył do niej na drodze wiary, lecz raczej na drodze uczynków, toteż potknęli się o kamień obrazy,2w Izrael natomiast dążył do sprawiedliwości Bożej przestrzegając Prawa, ale do tej sprawiedliwości nie doszedł.1! Co z tego wynika? To mianowicie, że poganie, którzy nie dążyli do Bożej sprawiedliwości, uzyskali tę sprawiedliwość przez wiarę.0 Ale Izajasz zapowiedział także: Gdyby Pan Zastępów nie zostawił nam garstki potomstwa, spotkałby nas los Sodomy i zagłada Gomory.N/ Pan bowiem wkrótce wykona nad tą ziemią swój sprawiedliwy wyrok.. Izajasz zaś tak mówi o Izraelu: Gdyby naród izraelski był nawet tak liczny, jak piasek nadmorski, to jednak ocaleje tylko resztka. - I stanie się tak. Chociaż kiedyś powiedział im Bóg - nie jesteście moim ludem, teraz powie - jesteście synami Boga żywego., Potwierdza to przez proroka Ozeasza: Tych, którzy nie są moim ludem, uznam za swój lud, a tych, których nie kochałem, pokocham.Q+ To on powołał nas nie tylko spośród Żydów, ale i spośród pogan.$*A W ten sposób dał poznać bogactwo swej chwały nad tymi, dla których miał litość, a których uprzednio przygotował do uczestnictwa w swojej chwale.?)w Tak samo działa Bóg. Chciał wprawdzie okazać gniew i dać poznać swoją potęgę, ale z wielką cierpliwością znosił tych, co zasłużyli na gniew i zmierzali ku zagładzie.( Czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie dla ozdoby, a drugie do pospolitego użytku?'- Człowieku! Któż ty jesteś, że śmiesz spierać się z Bogiem? Czy tworzywo może powiedzieć twórcy - dlaczego mnie tak ukształtowałeś?u&c Mógłbyś więc zapytać, dlaczego Bóg obwinia człowieka? Czy może ktoś przeciwstawić się jego woli?R% Tak więc Bóg okazuje zmiłowanie komu chce, a kogo chce czyni opornym.?$w Tak według Pisma kazał Bóg powiedzieć do faraona: Po to cię ustanowiłem władcą, aby się przez ciebie ujawniła moja potęga, a imię moje rozsławiło się po całej ziemi.\#1 Wszystko zatem zależy od zmiłowania Bożego, a nie od woli i zabiegów ludzkich.r"] Przecież powiedział do Mojżesza: Okażę zmiłowanie temu, komu chcę i komu chcę, okażę litość.Q! Co z tego wynika? Czy to, że Bóg jest niesprawiedliwy? Nic podobnego!J   Tak też mówi Pismo: Pokochałem Jakuba, Ezawa znienawidziłem. nie na podstawie uczynków, ale z woli tego, który powołuje; dlatego powiedział jej Pan, że starszy będzie służył młodszemu. Zanim się urodzili i zanim mogli uczynić coś dobrego lub złego, miało być zachowane Boże postanowienie o wybraniu,mS Co więcej, dotyczy to także Rebeki, która doczekała się potomstwa z Izaakiem, naszym praojcem.^5 Tak bowiem brzmi obietnica: W oznaczonym czasie przyjdę i Sara będzie miała syna.%C Znaczy to, że nie pochodzenie naturalne stanowi o dziecięctwie Bożym, lecz obietnica samego Boga; wtedy dzieci zaliczają się do prawowitego potomstwa.%C Nie wszystkie dzieci Abrahama są jego prawowitym potomstwem, bo tak powiedział Bóg: Tylko synowie Izraela będą uznani za twoich prawowitych potomków.w Nie może być tak, żeby Bóg nie dotrzymał słowa. Ale nie wszyscy potomkowie Izraela są prawdziwymi Izraelitami.)K Oni są potomkami patriarchów i od nich pochodzi Chrystus jako człowiek. To on jest Bogiem, który włada nad wszystkim, jemu niech będzie chwała na wieki.]3 To są Izraelici, uznani przez Boga za synów, dopuszczeni do uczestnictwa w jego chwale, złączeni z nim przymierzem, obdarzeni przez niego Prawem; oni oddają mu prawdziwą cześć i otrzymali jego obietnice.'G Gotów byłbym sam nawet znieść klątwę i odłączenie od Chrystusa ze względu na moich braci, bo to przecież moi rodacy, krew z krwi i kość z kości.9m że mam wielki smutek i nieustanny ból w sercu.n W Prawdę mówię, nie kłamię, bo należę do Chrystusa, a Duch Święty poświadcza mojemu sumieniu,"='ani wyżyny, ani głębie, ani jakiekolwiek stworzenie nie zdoła nas oderwać od miłości, którą Bóg okazał nam w Chrystusie Jezusie, naszym Panu.&Jestem bowiem pewny, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani inne potęgi niebios, ani teraźniejszość, ani przyszłość,\1%Ale mimo tego wszystkiego, odnosimy zwycięstwo dzięki temu, który nas ukochał.$Jak mówi Pismo: Dla ciebie wszyscy jesteśmy narażeni na śmierć każdego dnia, jesteśmy jak owce. pędzone na ofiarę.1#Któż mógłby nas oderwać od miłości Chrystusowej? Udręka czy ucisk? Czy prześladowania? Głód czy nagość? Niebezpieczeństwo czy miecz?-"Któż może wydać na nich wyrok? Staje w ich obronie Jezus Chrystus, który umarł i co więcej, zmartwychwstał i zasiadł po prawicy Bożej.` 9!Któż się ośmieli wnosić skargę przeciw wybrańcom Boga? Sam Bóg ich uniewinnia. / On przecież nie oszczędził własnego Syna, ale poświęcił go za nas wszystkich! Jakżeby nie miał - dając Syna - obdarzyć nas wszystkich?N Cóż z tego więc wynika? Skoro Bóg z nami, to któż przeciw nam? %Bóg powołał ich zgodnie ze swoim postanowieniem, a powołanych usprawiedliwił, usprawiedliwionych zaś obdarzył cząstką swej chwały. Już przedtem upatrzył ich sobie i postanowił ukształtować ich na wzór swego Syna, żeby on był pierworodny wśród wielu braci. A wiemy, że Bóg współdziała z tymi, którzy go kochają, dla ich dobra, gdyż powołał ich zgodnie ze swoim postanowieniem.Bóg, który przenika serca ludzkie, zna te pragnienia Ducha, który zgodnie z wolą Boga przyczynia się za wierzącymi.EGdy jesteśmy słabi, Duch śpieszy nam z pomocą. Nie wiemy bowiem, jak i o co się modlić, lecz Duch przyczynia się za nami w westchnieniach, które nie dadzą się wyrazić słowami.a;Jeśli zaś mamy nadzieję na to, czego nie widzimy, oczekujemy tego z cierpliwością.2]Nasz ratunek jest w nadziei; nadzieja, która spełnia się w naszych oczach, przestaje być nadzieją. Jak można mieć nadzieję na to, co się już urzeczywistniło?!;nie tylko stworzenie, ale również my, którzy mamy zaczątek darów Ducha, oczekując z tęsknotą usynowienia i odkupienia naszego ciała z niewoli.eCWiemy przecież, że aż do tej pory całe stworzenie jęczy i cierpi w bólach porodowych,zmże całe stworzenie zostanie wyzwolone od konieczności zagłady i uzyska wspaniałą wolność dzieci Bożych. Całe stworzenie zostało skazane na marność nie z własnej woli, tylko z woli tego, który to sprawił. Mamy jednak nadzieję,q[Całe stworzenie bowiem z największą tęsknotą czeka, aż ta chwała zajaśnieje nad synami Bożymi.~#Jestem przekonany, że to, co cierpimy w naszych czasach, nie da się nawet porównać z chwałą, którą Bóg nam w przyszłości ukaże.Z}-Skoro zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami, bo przysługuje nam dziedzictwo od Boga; jesteśmy dziedzicami razem z Chrystusem i jeśli razem z nim cierpimy, to będziemy też mieli udział w jego chwale.f|ETo właśnie ten Duch Boży potwierdza pewność naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Boga.#{?Przecież nie przyjęliście ducha niewoli, by na nowo opanował was strach, lecz zawładnął wami duch synostwa i dlatego możemy wołać: Abba! Ojcze!;zqCi, których prowadzi Duch Boży, są synami Boga.y{ Żyjąc według cielesnej natury, umrzecie. Ale jeżeli zadacie śmierć sprawom cielesnej natury, to będziecie żyli.gxG A tak, bracia! Nie jesteśmy dłużnikami ciała i nie musimy żyć według cielesnej natury.Sw Skoro przebywa w was Duch tego, który obudził Jezusa ze śmierci do życia, to ten sam, który obudził Chrystusa z martwych, ożywi wasze śmiertelne ciała przez swego Ducha, przebywającego w was.v Jeśli jednak jest w was Chrystus, to ciało wprawdzie zmierza do śmierci z powodu grzechu, ale duch żyje dzięki usprawiedliwieniu..uU Wy jednak nie poddajecie się cielesnej naturze, lecz Duchowi; jeśli tylko Duch Boży przebywa w was. Kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Chrystusa nie należy.StNie mogą więc podobać się Bogu ci, którzy tak właśnie postępują.s%Dlatego człowiek pochłonięty sprawami ciała wrogo odnosi się do Boga, bo nie poddaje się jego Prawu. Nie może zresztą tego uczynić.mrSKto myśli tylko o ciele, idzie ku śmierci, kto myśli o sprawach Ducha, znajduje życie i pokój.qCi bowiem, którzy żyją sprawami ciała, myślą tylko o tym, co cielesne, ci zaś, którzy żyją sprawami Ducha, o tym, co duchowe.*pMBóg to uczynił, aby stało się zadość sprawiedliwości według Prawa, ze względu na nas, którzy postępujemy zgodnie z Duchem, a nie z cielesną naturą.SoBóg sam dokonał tego, do czego nie było zdolne Prawo Mojżesza z powodu słabości ludzkiej natury. Posłał on swego Syna, dając mu ciało takie, jak nasze grzeszne ciało i w nim osadził grzech.~nuPrawo Ducha bowiem, które daje życie w jedności z Chrystusem Jezusem, uwolniło mnie od prawa grzechu i śmierci._m 9A zatem ci, którzy żyją w jedności z Chrystusem Jezusem nie mogą być potępieni.5lcA jednak niech będą Bogu dzięki przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana! Przeto ja sam rozumem podporządkowuję się Prawu Bożemu, ale cielesną naturą - prawu grzechu.PkNędzny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z tego śmiertelnego ciała?!j;dostrzegam jednak w swej cielesnej naturze inne prawo; walczy ono z prawem rozumu i poddaje mnie prawu grzechu, które rządzi moją cielesną naturą.3iaBo w głębi serca przyjmuję Prawo Boże,hhIOdkrywam w sobie takie prawo natury, że trzyma się mnie zło, chociaż chcę tego, co dobre.jgMJeśli zaś robię to, czego nie chcę, już nie ja to robię, lecz zakorzeniony we mnie grzech.jfMNie postępuję dobrze, tak jak chcę, tylko źle, tak jak nie chcę. Właśnie tak postępuję.e%Jestem świadomy tego, że we mnie. to znaczy w moim ciele, nie zakorzeniło się dobro. Pragnę tego, co dobre, ale wykonać nie potrafię.hdIWtedy jednak to już nie ja popełniłem zło, tylko grzech, który jest we mnie zakorzeniony.bc=Jeżeli postępuję wbrew własnej woli, to tym samym potwierdzam, że Prawo jest dobre.gbGSam nie wiem, co robię, bo nie tak postępuję jak chcę, lecz robię to, czego nienawidzę.eaCPrawo, jak wiemy, jest natury duchowej, ja zaś jestem istotą cielesną w niewoli grzechu.5`c Czy mogło zatem doprowadzić mnie do śmierci to, co dobre? W żadnym wypadku! Właśnie dlatego grzech wykorzystał to, co dobre, żeby stało się jasne, czym on naprawdę jest; w ten sposób zadał mi śmierć. Grzech więc, posługując się przykazaniami, odsłonił bezmiar swej grzeszności.`_9 Prawo samo w sobie jest święte, przykazania też są święte, sprawiedliwe i dobre.k^O Grzech bowiem, pobudzony przez przykazania, oszukał mnie i za ich pomocą śmiertelnie ugodził. ] i mnie śmiertelnie ugodził. Okazało się, że przykazanie, które miało mnie prowadzić do życia, poprowadziło do śmierci.m\S Ja także kiedyś nie wiedziałem nic o Prawie, ale gdy poznałem przykazania, grzech się obudziłv[eGrzech pobudzony przez przykazania wywołał we mnie różne pożądania, bo bez Prawa grzech jest uśpiony.wZgCzy z tego wynika, że Prawo samo w sobie jest grzeszne? Nic podobnego! Jednakże gdyby nie Prawo, nie wiedziałbym, co to jest grzech. Nie wiedziałbym na przykład, co to pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie będziesz pożądał./YWTeraz zostaliśmy uwolnieni od Prawa, ponieważ już nie żyjemy w niewoli namiętności i służymy Bogu na nowej drodze ducha, a nie na starej drodze litery Prawa.X#Dopóki ulegaliśmy ciału, rządziły nami pobudzone przez Prawo grzeszne namiętności i wszystko, co robiliśmy prowadziło do śmierci._W7Tak samo jest z wami, drodzy bracia. Przestało was obowiązywać Prawo w wyniku cielesnej śmierci Chrystusa i teraz należycie do kogoś innego, do tego, który zmartwychwstał, abyśmy Bogu przynosili pożytek.yVkTak więc, jeśli za życia swego męża zadałaby się z innym mężczyzną, będą ją nazywać wiarołomną. Kiedy jednak mąż umrze, wolna jest od przepisów Prawa i nie będzie wiarołomną, jeśli zwiąże się z innym mężczyzną..UUJest to zupełnie tak, jak z mężatką, która na mocy Prawa związana jest z mężem, dopóki on żyje. Natomiast, gdy on umrze, Prawo to przestaje obowiązywać.pT [Bracia, przecież znacie się na Prawie i dobrze wiecie, że człowiek jak długo żyje, podlega Prawu.S)Zapłatą za grzech jest śmierć, Bóg natomiast udziela daru łaski, którym jest życie wieczne dzięki Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu. RTeraz jednak wyzwoleni od grzechu i oddani w służbę Bogu jesteście na drodze uświęcenia, które prowadzi do życia wiecznego.EQI co wam z tego przyszło? Tylko wstyd i w końcu śmierć.\P1Dopóki byliście niewolnikami grzechu, byliście niezależni od sprawiedliwości.OyMówię w ten sposób ze względu na słabość waszej natury; jak kiedyś z całego serca oddawaliście się w niewolę nieczystości i bezprawia, tak teraz całym sercem oddajecie się na służbę sprawiedliwości, mając na celu uświęcenie.JN Wyzwoleni od grzechu, staliście się sługami sprawiedliwości.'MGDzięki Bogu jednak, że chociaż byliście niewolnikami grzechu, całym sercem podporządkowaliście się zasadom tej nauki, która została wam przekazana.UL#Czy nie wiecie, że jeśli się u kogoś zaciągacie na służbę, to stajecie się posłusznymi sługami - albo grzechu, co prowadzi do śmierci, albo Boga, który prowadzi do życia w sprawiedliwości.rK]Cóż więc? Czy mamy grzeszyć dlatego, że jesteśmy w kręgu łaski, a nie starego Prawa? Bynajmniej!hJINie będzie już grzech nad wami panował, bo jesteście w kręgu łaski, a nie starego Prawa.tIa Swego ciała, nawet w najdrobniejszej części, nie oddawajcie na służbę grzechu jako oręża nieprawości, ale jako żywi, wyrwani ze śmierci, podporządkujcie się Bogu i swoje ciało poświęćcie mu na oręż sprawiedliwości.kHO Niechże więc grzech nie rządzi waszą śmiertelną naturą, abyście nie ulegali jej żądzom.zGm Tak samo i wy bądźcie świadomi, że jesteście martwi dla grzechu, a żywi dla Boga w jedności z Chrystusem.TF! Umarł on bowiem raz na zawsze z powodu grzechu; żyje natomiast dla Boga.pEY Wiemy, że zmartwychwstały Chrystus już nigdy nie umrze; śmierć już więcej nad nim nie zapanuje._D7Wierzymy więc, że jeśli umarliśmy z Chrystusem, to i razem z nim będziemy żyli.)Nie daj Boże! Skoro umarliśmy dla grzechu, to jakże mamy żyć w nim dalej?M= Co z tego wynika? Czy mamy trwać w grzechu, aby obfitowała łaska?%<CJak zapanował grzech, a z nim śmierć, tak zapanowała łaska, a z nią sprawiedliwość, darząca życiem wiecznym przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa.;#Gdy Prawo zostało wprowadzone, przepełniła się miara przestępstwa, a gdy rozplenił się grzech, jeszcze obficiej zaowocowała łaska.C:Jak zatem na skutek nieposłuszeństwa jednego człowieka wielu ludzi stało się grzesznikami, tak dzięki posłuszeństwu jednego - Jezusa Chrystusa, wielu stało się sprawiedliwymi.Z9-A jak upadek jednego człowieka sprowadził potępienie na wszystkich ludzi, tak dzieło sprawiedliwości wykonane przez jednego - Jezusa Chrystusa, przyniosło w darze usprawiedliwienie niezbędne do życia.^85Jeżeli przez upadek jednego człowieka zapanowała na świecie śmierć, to ci, którzy otrzymują obfitą łaskę i dar usprawiedliwienia, królować będą w życiu dzięki temu jednemu - Jezusowi Chrystusowi.Y7+Inna jest także sprawa daru Bożego, a inny skutek grzechu jednego człowieka; wyrok bowiem za jeden upadek przyniósł potępienie wszystkim, natomiast dar łaski przynosi usprawiedliwienie wielu upadków.6{Lecz inne są następstwa upadku Adama, a inne działania łaski; jeżeli bowiem przez upadek jednego człowieka umarło wielu ludzi, to łaska, którą Bóg obdarza wielu za sprawą tego jedynego człowieka Jezusa Chrystusa, jest daleko obfitsza.@5yA przecież śmierć od czasów Adama aż do Mojżesza miała władzę nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam - wzór mającego nadejść nowego Adama. 4 Grzech był na świecie jeszcze przed ogłoszeniem Prawa Mojżeszowego, a tam, gdzie nie ma Prawa, nie można stwierdzić grzechu.63e Tak więc przez jednego człowieka grzech pojawił się na świecie, a w ślad za grzechem śmierć, tak samo śmierć przyszła na wszystkich ludzi, bo wszyscy zgrzeszyli.{2o Co więcej, doznajemy zaszczytu wobec Boga za sprawą naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który nas z nim pojednał..1U Jeżeli zatem jako nieprzyjaciele zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć jego Syna, tym bardziej jako pojednani będziemy ocaleni dzięki temu, że on żyje.z0m Tym bardziej teraz, uznani za sprawiedliwych dzięki ofierze jego krwi, będziemy ocaleni przez niego od gniewu.t/aJakże więc wielką miłość okazuje nam Bóg! Chrystus oddał życie za nas, gdy byliśmy grzesznikami. .Mało kto byłby gotów oddać życie nawet za uczciwego człowieka, no, może za kogoś bardzo dobrego odważyłby się umrzeć.-}Byliśmy jeszcze bezsilni, gdy Chrystus w wyznaczonym czasie poniósł śmierć za ludzi, którzy oddalili się od Boga.,Nadzieja zaś nie przynosi wstydu, bo miłość Boga przepełnia nasze serca za sprawą Ducha Świętego, którym nas Bóg obdarzył.=+uw której się sprawdzamy, a to prowadzi do nadziei.d*APonadto szczycimy się, gdy doznajemy ucisku, bo wiemy, że ucisk zmusza do cierpliwości,)Jemu to zawdzięczamy dostęp przez wiarę do łaski, w której trwamy z zaszczytną nadzieją oglądania Boga w jego chwale.v( gUznani za sprawiedliwych na podstawie wiary, mamy pokój z Bogiem dzięki naszemu Panu, Jezusowi Chrystusowi.'On został, skazany na śmierć z powodu naszych grzechów, ale Bóg przywrócił go do życia dla naszego usprawiedliwienia.(&Ilecz i do nas, ponieważ my także mamy być uznani za sprawiedliwych. Wierzymy bowiem w tego, który przywrócił ze śmierci do życia Jezusa, naszego Pana.j%MWyżej podane słowa, że został podany za sprawiedliwego, nie były skierowane tylko do niego,_$7Oto dlaczego Abraham z powodu swej wiary został przez Boga uznany za sprawiedliwego.X#)Był przekonany, że Bóg, który daje obietnicę, może ją także spełnić."Nie utracił wiary i nie zwątpił w obietnicę Boga, przeciwnie, umocnił swą wiarę i w ten sposób oddał chwałę Bogu.,!QNie zachwiał się w swej wierze, choć zdawał sobie sprawę ze słabości swego ciała, bo miał prawie sto lat, i z tego, że Sara nie może już mieć dzieci.L Nie mając podstaw do nadziei, Abraham żywił jednak nadzieję, uwierzył, że zostanie ojcem wielu narodów, zgodnie z tym, co Bóg powiedział: Twoje potomstwo będzie tak liczne jak gwiazdy.J Pismo bowiem tak mówi: Powołałem cię na ojca wielu narodów. Stało się to zgodnie z wolą Boga. Uwierzył mu jako temu, który ożywia umarłych i powołuje do bytu to, co nie istniało.Tak więc obietnica Boża jako dar łaski była związana z wiarą; z całą pewnością dotyczyła ona wszystkich potomków Abrahama, nie tylko tych, którzy przestrzegali Prawa, lecz także tych, którzy - jak Abraham, ojciec nas wszystkich - zawierzyli Bogu.+Prawo budzi gniew u Boga, dlatego też tam, gdzie nie obowiązuje Prawo, nie można mówić o przestępstwie wynikającym z jego przekroczenia.Jeśli bowiem dziedzictwo otrzymują tylko ci, którzy są posłuszni Prawu, to nie ma sensu wiara, a obietnica Boża traci wartość.2] Bóg obiecał Abrahamowi i jego potomstwu cały świat jako dziedzictwo nie dlatego, że Abraham przestrzegał Prawa, lecz dzięki sprawiedliwości, płynącej z wiary.# Tak więc Abraham jest ojcem obrzezanych, którzy za jego przykładem żyją tą wiarą, jaką miał on, ojciec, jeszcze przed obrzezaniem.% Tak więc Abraham poddał się obrzezaniu, co było potwierdzeniem usprawiedliwienia przez wiarę, jaką okazał jeszcze przed obrzezaniem. W ten sposób stał się ojcem wszystkich wierzących nieobrzezanych, aby także im Bóg zaliczył wiarę jako sprawiedliwość.ve W jakich okolicznościach to mu zaliczono? Czy już po obrzezaniu, czy przed obrzezaniem? Oczywiście przed.eC Czy to błogosławieństwo odnosi się tylko do obrzezanych, czy także do nieobrzezanych? Już przedtem powiedziałem, że Abraham zawierzył Bogu, a Bóg w imię swojej sprawiedliwości zaliczył to na jego korzyść.GBłogosławiony człowiek, któremu Pan nie pamięta grzechu.`9Błogosławieni, którym Bóg przebaczył przewinienia i okrył zasłoną ich grzechy.{Już Dawid nazywa błogosławionym człowieka, którego Bóg, bez względu na jego czyny, obdarzył sprawiedliwością:Człowiek, który nie opierając się na swoich zasługach zawierzył Bogu, uznany jest dzięki wierze za sprawiedliwego.\1Wynagrodzenia za pracę nie można uważać za dar z łaski, lecz za należność.~uCo bowiem mówi Pismo? Zawierzył Abraham Bogu, a Bóg w imię swej sprawiedliwości zaliczył to na jego korzyść.Gdyby Abraham na podstawie własnych czynów okazał się bez zarzutu, to mógłby się czym chlubić, ale nie wobec Boga._ 9Cóż więc powiemy o Abrahamie, praojcu naszego narodu? Co osiągnął w swym życiu?KCzy więc wiarą obalamy Prawo? Wręcz przeciwnie, podtrzymujemy.k OJeden i ten sam Bóg usprawiedliwi na podstawie wiary zarówno obrzezanych, jak i nieobrzezanych.Y +Czy Bóg jest tylko Bogiem Żydów? Czy nie jest także Bogiem innych narodów?y kUważamy zatem, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia dzięki wierze, a nie przez uczynki nakazane Prawem.  Gdzie więc powód do chluby? Nie istnieje. Na jakiej podstawie? Czy na podstawie uczynków? Nic podobnego, na podstawie wiary. 9Bóg jest cierpliwy i okazuje sprawiedliwość w naszych czasach jako sprawiedliwy i jednocześnie usprawiedliwiający tych, którzy wierzą w Jezusa.OBóg postanowił, żeby właśnie on przelał swą krew na ofiarę przebłagania za tych, którzy wierzą; w ten sposób dał dowód swej sprawiedliwości i przebaczył dawniej popełnione grzechy.q[ale Bóg ze swojej łaski udziela im w darze usprawiedliwienia dzięki temu, że Chrystus ich odkupił.Ebo wszyscy zgrzeszyli i daleko im do Bożej doskonałości.Jest to ta sama sprawiedliwość, którą wszyscy wierzący otrzymują przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Nie ma różnicy między ludźmi,Teraz jednak niezależnie od Prawa ukazał Bóg swoją sprawiedliwość, o której zresztą świadczy samo Prawo i prorocy.*MŻaden człowiek nie może być usprawiedliwiony przed Bogiem na podstawie uczynków, nakazanych przez Prawo, bo właśnie Prawo uświadamia mu, że zgrzeszył..UWiemy zaś, że postanowienia Prawa dotyczą tych, którzy podlegają Prawu, wobec tego wszyscy muszą zamilknąć i cały świat musi stanąć przed sądem Bożym.+Qi nie chcą znać bojaźni Bożej."?droga pokoju jest im obca0[niosą ze sobą spustoszenie i nędzę,&~GŚpieszno im do rozlewu krwi,0}[usta są pełne przekleństw i goryczy.c|? Gardło ich to grób otwarty, a ich język służy kłamstwu, wargi sączą jad żmijowy,p{Y Wszyscy zbłądzili, nie ma z nich pożytku, nie ma takiego, kto by czynił dobro, nie ma ani jednego.Kz Nie ma człowieka rozumnego, nie ma takiego, kto by szukał Boga.\y1 Przecież Pismo mówi: Nie ma na tej ziemi człowieka prawego, nie ma ani jednego.4xa Cóż więc, czy my. Żydzi, jesteśmy w lepszym położeniu? Wcale nie. Wykazałem już przedtem, że wszyscy, zarówno Żydzi, jak i Grecy, są zniewoleni przez grzech.0wYCzy nie lepiej byłoby kierować się zasadą: czyńmy zło, aby wyszło z tego dobro? Niektórzy ludzie w taki sposób mnie oczerniają. Spotka ich zasłużona kara.3v_Jeżeli w wyniku mojego kłamstwa jeszcze wyraźniej wyjdzie prawda Boża i zajaśnieje blask jego chwały, to dlaczego ja miałbym być jeszcze sądzony jako grzesznik?[u/Nic podobnego! Gdyby Bóg nie był sprawiedliwy, jakże mógłby sądzić świat?It Jeżeli zło, które popełniamy, wywołuje sprawiedliwy gniew Boży, to jaki stąd wniosek? Czy zatem Bóg jest niesprawiedliwy dlatego, że wybucha gniewem? Powtarzam to, co mówią ludzie.Zs-Nic podobnego! Każdy człowiek jest kłamcą. Bóg jest zawsze prawdomówny. Przecież Pismo mówi:Obyś okazał się sprawiedliwy w słowach i wyszedł zwycięsko, gdyby ktoś chciał podważyć twój sąd.rJeżeli nawet niektórzy z nich nie dochowali Bogu wierności, to co z tego? Czy ich niewierność niweczy wierność Boga?uqcOwszem, wielkie i to pod każdym względem. Przede wszystkim dlatego, że Żydzi otrzymali obietnice Boże.Vp 'Czym więc góruje Żyd nad poganinem? I czy obrzezanie ma jakieś znaczenie?Noale prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnętrznie, a prawdziwe obrzezanie dotyczy serca, dokonuje się w duchu, a nie według litery. Taki człowiek znajduje uznanie u Boga, a nie u ludzi.n!Nie ten bowiem jest prawdziwym Żydem, kto jest nim na zewnątrz, ani nie to obrzezanie jest prawdziwe, które zostało dokonane na ciele,'mGDlatego człowiek nieobrzezany, który zachowuje Prawo będzie sądził ciebie, mimo, że ty jesteś obrzezany i masz Księgę Prawa, ale go nie zachowujesz.lyJeżeli zaś poganin postępuje zgodnie z wymaganiami Prawa, to czy Bóg nie postąpi z nim tak, jakby był obrzezany?+kOObrzezanie tylko wtedy ma znaczenie, jeżeli przestrzegasz Prawa. Gdy jednak przekraczasz przepisy Prawa, to nie jesteś wiele lepszy od nieobrzezanego poganina.Zj-Słusznie więc mówią prorocy, że przez was poganie bluźnią przeciwko Bogu.Xi)Jesteś dumny, że masz Prawo Mojżesza, a łamiąc to Prawo znieważasz Boga?jhMMówisz: nie cudzołóż!, a sam cudzołożysz? Pogardzasz bożkami, a okradasz ich świątynie?qg[Ty więc innych pouczasz, a sam nie chcesz przyjąć pouczenia? Wołasz: nie kradnij!, a sam kradniesz?fyza wychowawcę prostaków i nauczyciela dzieci, bo w Prawie Mojżesza masz jasno wyłożoną całą wiedzę i prawdę. Yy~~#}}|{{=zz"yy xcwwKvv4uptssrqr'qlppbooonnmmm l9k?jj:ii]hqhgg^fff;eeIddcc bba{`__q^^_]] \\[[ZZYXXW|VVLUU\TT;SSQRQQOPPMOO3NNM,LL5KKJzJII4HuH%GG$FEE D+CBB0A@@@?y?+>==B<<<;;(::99@877666=55U44V33e22Q11006//G..:--,++}+**L))G(('&&Z& %%D$###R"_"!!# +3c q[)RC4H)5ZHm K   I u'B YV7%Nie piszę tego, by was zawstydzić, ale pouczyć jak dzieci, które kocham.V6% Wszyscy aż do tej pory uważają nas za wyrzutków i śmiecie tego świata.45a ciężko pracujemy własnymi rękami i przeklinają nas, a my im dobrze życzymy i prześladują nas, ale cierpliwie to znosimy; złorzeczą nam, a my im dobrze życzymy.|4q Głód i pragnienie dokucza nam aż do tej pory; chodzimy w łachmanach, biją nas po twarzy, musimy się tułać,)3K Wychodzi na to, że my, jak głupi, nie pojmujemy Chrystusa, a wy jesteście mądrzy; my jesteśmy słabi, a wy mocni; wy jesteście sławni, a my w pogardzie.U2# Wydaje mi się, że Bóg postawił nas, apostołów, na szarym końcu, jak skazańców, idących na śmierć; w ten sposób zostaliśmy wystawieni na widowisko dla całego świata, dla ludzi i aniołów.81iNo cóż, beze mnie zaspokoiliście swoje pragnienia, wzbogaciliście się, staliście się jak królowie: niechby i tak było, to może razem z wami czułbym się jak król.0Cóż cię odróżnia od innych? Przecież to, co masz, dostałeś w darze, a skoro dostałeś, nie chwal się, że to twoja zasługa. /Ten przykład, bracia, zastosowałem tu do siebie i do Apollosa; zrobiłem to ze względu na was, abyście się od nas nauczyli nie doszukiwać się w Piśmie czegoś więcej niż ono zawiera i nie przechwalać się jednym nauczycielem, a pogardzać drugim.S.Dlatego nie wydawajcie sądów przed czasem, zanim nie przyjdzie Pan. On rozjaśni ciemności, ujawni to, co ukryte i odsłoni tajne zamiary ludzi, a wtedy każdy otrzyma od Boga odpowiednią nagrodę.t-aNie mam sobie wprawdzie nic do zarzucenia, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia; Pan jest moim sędzią.,!Jeśli o mnie chodzi, nie dbam o to, czy moimi sędziami będziecie wy, czy jacyś inni ludzie, bo i ja nie jestem sędzią samego siebie.9+ma od takich powierników wymaga się wierności.v* gNiech ludzie widzą w nas tych, których Chrystus powołał do swej służby i powierzył im tajemnice Boże,O)Wy jesteście własnością Chrystusa, a Chrystus własnością Boga.(}tak Paweł, Apollos czy Kefas, jak świat, życie i śmierć, teraźniejszość i przyszłość; to wszystko jest wasze.i'KDlatego niech nikt nie szuka chluby wśród ludzi, bo i tak wszystko jest waszą własnością,B&i dalej: Pan wie, że wymysły mędrców nie mają sensu.%Mądrość tego świata jest bowiem w oczach Boga głupotą, jak to potwierdza Pismo: On usidla mędrców w ich własnej chytrości,!$;Nie ulegajcie złudzeniom. Kto uważa się za mądrego według zasad tego świata, niech sobie uświadomi swoją głupotę, a wtedy okaże się mądry. #Kto zbezcześci świątynię Boga, tego Bóg pozbawi czci. Świątynia Boga jest święta i to wy sami jesteście tą świątynią.W"'Czy nie wiecie, że jesteście świątynią Boga, a Duch Boży mieszka w was?g!GKomu budowla spłonie, ten wszystko straci, ale on sam ocaleje, jak głownia wyrwana z ognia.; qKto wzniósł trwałą budowlę, otrzyma nagrodę.&E Wartość takiego dzieła ujawni się w Dzień Sądu, w ogniu okaże się jego trwałość. Tak samo wszystkie dzieła ludzkie będą poddane próbie ognia. Można na tym fundamencie wznosić różne budowle ze złota, srebra, szlachetnych kamieni albo z drewna, siana lub słomy.} Nikt więc nie może położyć żadnego innego fundamentu, bo jedynym położonym już fundamentem jest Jezus Chrystus.  pod którą ja, doświadczony budowniczy dzięki łasce Bożej położyłem fundament. Niech każdy jednak uważa, jak buduje.pY Tak i my pracujemy w służbie dla Boga, a wy jesteście jak uprawna rola, albo inaczej - jak budowla,eCTamci obaj pracują dla jednego celu i każdy otrzyma zapłatę zgodnie z wykonaną pracą.gGNie jest więc ważny ani ten, kto sadzi, ani ten, kto podlewa, ale Bóg, który daje wzrost.PA jest tak, że ja sadziłem, Apollos podlewał, a wzrost dawał Bóg.'Bo kim jest Apollos? Kim jest Paweł? Obaj są sługami, dzięki którym uwierzyliście, a każdy z nich dokonał tyle, ile mu Pan pozwolił.)Gdy bowiem jeden mówi: "ja jestem po stronie Pawła", a drugi: "ja jestem za Apollosem", czy nie znaczy to, że jesteście zwykłymi ludźmi?7bo nadal ulegacie zmysłom; przecież kłócicie się i jesteście zazdrośni. Czy więc nie ulegacie zmysłom i nie postępujecie jak zwykli ludzie?ykKarmiłem was mlekiem, bo jeszcze nie mogliście przyjmować innego pokarmu, zresztą nawet teraz nie możecie,h KBracia, nie mogłem dotąd mówić do was, jak do ludzi duchowo dojrzałych, lecz tylko jako do tych, którzy jeszcze pozostają w więzach zmysłowości, a w życiu duchowym - jak dzieci - stawiają dopiero pierwsze kroki. [ ] [ ]SCzłowiek, który opiera swoje poznanie tylko na zmysłach, nie uznaje spraw Ducha Bożego, nie może ich pojąć i dlatego wydają mu się głupie; sprawy duchowe należy pojmować na sposób duchowy./ Nie głosimy tego wyuczonymi słowami mądrości ludzkiej, lecz słowami, które nam Duch podsuwa. Sprawy duchowe wyjaśniamy na sposób duchowy. My nie kierujemy się duchem tego świata, lecz Duchem, który pochodzi od Boga; dzięki temu wiemy, czym nas Bóg łaskawie obdarza.& E Kto może wiedzieć, co się kryje w człowieku, jak nie sam człowiek - istota duchowa? Podobnie nikt prócz Ducha nie może zgłębić istoty samego Boga.i K Nam jednak objawił to Bóg przez Ducha, bo Duch przenika wszystko nawet głębię istoty Boga. 1 A przecież Pismo mówi: Nikt nie widział, nikt nie słyszał, nikomu na myśl nie przyszło, co przygotował Bóg dla tych, którzy go kochają.} sŻaden z władców świata nie zrozumiał tej mądrości, bo gdyby ją zrozumieli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały.w gGłosimy ukrytą, pełną tajemnic mądrość Boga, którą już przed wiekami przeznaczył ku naszej chwale.!Głosimy mądrość ludziom głębokiej wiary; nie jest to jednak mądrość naszej epoki ani władców tego świata, skazanych na zgubę.b=Dzięki temu wasza wiara mogła się oprzeć na mocy Boga, a nie na ludzkiej mądrości.taa to, co wam głosiłem, nie opierało się na mądrości ani sile argumentów, lecz na jawnej mocy Ducha.9mCzułem się wtedy bezsilny i drżałem z lęku,$APostanowiłem bowiem, że będąc wśród was niczemu innemu nie poświęcę swojej wiedzy, jak tylko sprawie Jezusa Chrystusa i jego śmierci na krzyżu.u eBracia! Gdy przybyłem do was głosić tajemnicę Boga, nie posługiwałem się zawiłym językiem naukowym.U %Dlatego, jak mówi Pismo, każdy, kto szuka chwały, niech jej szuka w Panu.  Was jednak Bóg złączył z Chrystusem Jezusem, który nam dał swoją mądrość i sprawiedliwość, uświęcił nas i wyzwolił.O i aby żaden człowiek nie mógł szukać własnej chwały wobec Boga.{ qBóg wybrał to, co świat ma za nic, co marne i wzgardzone, aby to, co się liczy w świecie, pozbawić znaczenia~ #Bóg wybrał przecież to, co świat uważa za głupie, aby zawstydzić mądrych i to, co świat uważa za słabe, aby zawstydzić mocnych; } Widzicie więc, bracia, kogo to Bóg powołał! Po ludzku myśląc, niewielu jest wśród was mądrych, możnych i znakomitego rodu.d| CCo głupie u Boga, mądrzejsze jest od ludzi, a co u Boga słabe, mocniejsze jest od ludzi.x{ kTym jednak, których Bóg powołał, zarówno Żydom jak i Grekom, głosimy Chrystusa, moc i mądrość Bożą.rz _my głosimy Chrystusa, który został ukrzyżowany. Dla Żydów jest to obraza boska, dla pogan głupota.Iy  Gdy Żydzi domagają się cudów, a Grecy poszukują mądrości,ox YCzy Bóg nie ośmieszył mądrości tego świata? To właśnie mądrość Boża sprawiła, że ten mądry świat nie poznał Boga i dlatego spodobało się Bogu zbawić wierzących przez głoszenie tego, co się wydaje głupstwem.Aw Gdzie mędrcy? Gdzie uczeni? Gdzież znawcy naszej epoki?cv APrzecież Pismo mówi: Wniwecz obrócę mądrość mędrców, a rozum rozumnych zniweczę.u %Dla tych, którzy idą ku zagładzie, słowo o krzyżu jest głupotą, ale dla nas, którzy mamy udział w zbawieniu, jest ono mocą Bożą.+t QChrystus przecież nie posłał mnie, abym chrzcił, ale bym głosił Ewangelię i to nie językiem mędrców, aby krzyż Chrystusa nie stał się pustym słowem.vs gAch tak, ochrzciłem jeszcze Stefana z rodziną, a poza tym nie przypominam sobie, abym chrzcił kogokolwiek.Kr nikt więc nie może mówić, że został ochrzczony w moje imię.Lq Bogu dzięki, nie ochrzciłem nikogo z was prócz Kryspa i Gajusza,p { Czy Chrystus jest podzielony? Czy to Paweł został za was ukrzyżowany? Czy to w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?:o o a mianowicie: jeden powiada "ja jestem po stronie Pawła", drugi - "ja opowiadam się za Apollosem" - "ja jestem zwolennikiem Kefasa", jeszcze inny - "ja należę do Chrystusa".hn K Z domu Chloe nadeszły do mnie wiadomości, że między wami, moi bracia, dochodzi do kłótni,mTeraz już zakończyłem swoją misję w tych stronach i chcę przyjść do was, czego pragnąłem od wielu lat.Y=+To właśnie powstrzymywało mnie teraz przed wcześniejszym przybyciem do was. <Pismo bowiem mówi: Zobaczą go ludzie, do których wieść o nim jeszcze nie dotarła, a ci, co o nim nie słyszeli, poznają go.$;APonadto mogę się pochwalić, że nie głosiłem Dobrej Nowiny o Chrystusie tam, gdzie już inni ją przynieśli, aby nie budować na cudzym fundamencie.J: a stało się to przy pomocy znaków i cudów oraz przez moc Ducha Świętego. Tym sposobem rozkrzewiłem Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie od Jerozolimy i okolic począwszy, aż po Ilirię.F9Mogę bowiem śmiało powiedzieć, że wszystko, czego dokonałem słowem lub czynem, aby skłonić pogan do posłuszeństwa, nie ja dokonałem lecz Chrystus, który działał przeze mnie,`89W jedności z Jezusem Chrystusem mam więc powód do chluby ze swej służby dla Boga.[7/abym był dla pogan sługą Jezusa Chrystusa, pełniącym świętą służbę głoszenia Ewangelii Bożej, aby pozyskani przeze mnie poganie stali się ofiarą miłą Bogu. uświęconą przez Ducha Świętego.V6%Wprawdzie tu i ówdzie pisałem do was, bracia, bez ogródek, zwłaszcza w tych sprawach, które chciałem wam przypomnieć. Upoważnia mnie bowiem do tego misja, którą Bóg powierzył mi w swej łasce,57Co do mnie, bracia moi, jestem przekonany, że i wy jesteście pełni dobroci i wszelkiego rodzaju umiejętności i dlatego możecie innych pouczać.4+ A Bóg, źródło nadziei, niech was obdarzy radością i pokojem płynącym z wiary, aby wzrastała wasza nadzieja przez moc Ducha Świętego.3 Także Izajasz zapowiada: I wyrośnie potomek z rodu Isaja, i rządzić będzie narodami, a one w nim pokładać będą swą nadzieję.i2K A jeszcze gdzie indziej mówi: Chwalcie Pana wszystkie narody, wysławiajcie go wszystkie ludy.M1 A w innym miejscu mówi: Weselcie się poganie wraz z ludem Bożym.;0o a także, aby i poganie mogli wysławiać Boga za jego miłosierdzie, jak mówi Pismo: Dlatego będę cię wysławiał wśród pogan i będę śpiewał na cześć twego imienia.{/oBo pomyślcie, Chrystus został posłany do Żydów w imię prawdy Bożej, aby spełnić obietnice dane praojcom,i.KBądźcie dla siebie takimi, jakim był dla was Jezus Chrystus, a to wszystko Bogu na chwałę.Y-+abyście zgodnym chórem wysławiali Boga, Ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa., A Bóg, który jest źródłem pociechy i wytrwałości, niech sprawi, abyście żyli w zgodzie naśladując Jezusa Chrystusa,+7To, co już od dawna zawiera Pismo, zostało napisane dla naszego pouczenia, abyśmy przez wytrwałe czytanie Pisma znajdowali pociechę i nadzieję.* bo i Chrystus nie myślał o sobie samym, lecz - jak mówi Pismo - zniewagi tych, którzy ciebie znieważają spadły na mnie.^)5Niech raczej każdy myśli o tym, co jest dobre dla bliźniego i służy zbudowaniu,( My, jako silni w wierze, powinniśmy podtrzymywać na duchu słabych, których dręczą wątpliwości, a nie myśleć zbyt wiele o sobie.T'!Ten zaś, kogo nękają wątpliwości podczas spożywania pokarmów, jest zgubiony, bo nie postępuje zgodnie ze swoim przekonaniem. A wszystko, co nie jest zgodne z własnym przekonaniem jest grzechem.,&QSwoje osobiste przekonania zachowaj dla siebie i dla Boga. Szczęśliwy jest ten, kto postępuje zgodnie ze swoimi przekonaniami i nie ma sobie nic do zarzucenia.|%qLepiej jest nie jeść mięsa i nie pić wina, i unikać tego wszystkiego, co razi i gorszy twoich braci w wierze.C$Nie narażaj na szkodę dzieła Bożego tylko z powodu pokarmów, bo wszystko jest czyste, lecz staje się złem dla tego, kto spożywa takie pokarmy, które dla innych są zgorszeniem.P#Starajmy się więc o to, co służy pokojowi i wzajemnemu zbudowaniu.j"MKto bowiem w ten sposób służy Chrystusowi, jest miły Bogu i cieszy się poważaniem u ludzi.!W Królestwie Bożym nie jest rzeczą ważną pokarm i napój, lecz dążenie do sprawiedliwości, pokoju i radości w Duchu Świętym.V %Uważajcie, aby to, co jest w zasadzie dobre, nie prowadziło do zgorszenia.hIJeśli twój brat gorszy się tym, co ty spożywasz, to już w swoim postępowaniu nie kierujesz się miłością; z błahego powodu, jakim jest pokarm, nie narażaj na zgubę tego, za którego Chrystus poniósł śmierć.9kWiem, i dzięki łączności z Jezusem Chrystusem jestem głęboko przekonany, że nic nie jest nieczyste samo przez się; nieczyste staje się wtedy, gdy ktoś tak to ocenia. Przestańmy zatem osądzać jedni drugich; uważajmy raczej, aby nie doprowadzić braci w wierze do upadku albo duchowego załamania.T! Tak więc każdy z nas przed Bogiem poniesie odpowiedzialność za siebie.  Tak mówi Pismo: Ja żyję, mówi Pan, dlatego wszyscy padną przede mną na kolana i każdy w swoim języku przyzna się do Boga.  Dlaczego więc potępiasz swojego brata? A ty dlaczego swoim bratem gardzisz? I tak wszyscy staniemy przed trybunałem samego Boga.W' Chrystus przecież po to umarł i ożył, aby być Panem żywych i umarłych.Dopóki więc żyjemy, żyjemy dla Pana, a gdy umieramy, umieramy w Panu. Dlatego zarówno w życiu, jak i w śmierci należymy do Pana.\1Nikt z nas bowiem nie żyje dla siebie samego i nikt dla siebie samego nie umiera.MKto przestrzega dni szczególnych, czyni to dla Pana. Kto jada wszystkie potrawy, czyni to w imię Pana i dlatego dziękuje Bogu. A kto nie wszystko jada, też czyni to dla Pana i dziękuje Bogu.)Dla jednych niektóre dni mają szczególne znaczenie, dla innych każdy dzień jest dobry. Jedni i drudzy niech pozostaną przy swoim zdaniu.1[Jakim prawem osądzasz cudzego sługę? Czy postępuje słusznie lub niesłusznie, to sprawa jego pana; pan może go umocnić, jeśli postępowanie jego jest słuszne.B}Ci, którzy jadają wszystkie potrawy, nie powinni gardzić tymi, którzy nie wszystko jedzą, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je, bo i jego Bóg do . siebie przygarnął.Jeden jest przekonany, że wolno mu jadać wszystkie potrawy, kto inny, nie o dość głębokiej wierze, jada tylko jarzyny.z oPrzygarnijcie do siebie tych, których wiara nie jest dość głęboka, nie wdając się w ocenę ich poglądów.wg Niech sam Pan, Jezus Chrystus będzie waszą zbroją, a troska o ciało niech was nie usidli w pożądaniach.~u Zachowujmy się przyzwoicie jak w dzień, unikając hulanki i pijaństwa, rozpusty i wyuzdania, kłótni i zawiści.lQ Noc minęła, nadchodzi dzień. Porzućmy uczynki ciemności i przywdziejmy zbroję światłości. 1 Wiadomo wam przecież, że już najwyższy czas obudzić się ze snu, bo teraz nasze zbawienie jest bliżej niż wtedy, gdy zaczęliśmy wierzyć.e C Kto kocha, nie skrzywdzi bliźniego. Spełnieniem wszystkich nakazów Prawa jest miłość.J   Przykazania bowiem - nie będziesz zabijał, nie będziesz kradł, nie będziesz pożądał i wszelkie inne przykazania są zawsze w tym jednym: będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. { Nie zaciągajcie żadnych długów, prócz długu miłości do bliźniego. Kto kocha bliźniego, spełnia nakazy Prawa. ) Oddajcie każdemu to, co mu się należy - komu podatek, temu podatek, komu cło, temu cło, komu cześć i szacunek, temu cześć i szacunek.s_ Dlatego płacicie podatki, aby władza działająca w służbie Boga mogła wypełniać swoje obowiązki!^5 Należy więc jej podlegać nie z obawy przed surową karą, lecz z nakazu sumienia.s_ Władza jest na służbie u Boga dla twojego dobra. Jeśli zrobisz coś złego, to będziesz się bał, bo władza nie na darmo uzbrojona jest w miecz. Władza jest przecież na służbie u Boga, aby surowo karać ludzi nieuczciwych..U Sprawujący władzę powinni budzić strach u przestępców, a nie u ludzi uczciwych. Nie chcesz bać się władzy? Postępuj uczciwie, a wtedy zyskasz jej uznanie.% Kto nie chce uznać nad sobą władzy, sprzeciwia się porządkowi ustanowionemu przez Boga, a postępując tak, ściągnie na siebie karę.( K Każdy człowiek powinien podlegać władzom zwierzchnim. Nie ma bowiem władzy niezależnej od Boga, a te, które istnieją, zostały przez Boga ustanowione..H  Nie daj się pokonać przez zło, ale zło zwyciężaj dobrem.<q Jeśli więc twój nieprzyjaciel jest głodny, daj mu jeść; jeśli jest spragniony, daj mu pić. Tak postępując sprawisz, że wstyd będzie go palił, jak rozżarzone węgle.N Kochani moi, sami nie wymierzajcie sprawiedliwości, zostawcie miejsce dla gniewu Boga, bo przecież w Piśmie czytamy: Wymierzanie sprawiedliwości należy do mnie, ja karę wymierzę, mówi Pan.N O ile to możliwe i od was zależy, ze wszystkimi żyjcie w zgodzie.W~' Nie odpłacajcie nikomu złem za złe, o wszystkich ludziach myślcie dobrze.}/ Bądźcie wyrozumiali jedni dla drugich. Nie unoście się dumą, lecz podejmujcie najniższe posługi; nie uważajcie samych siebie za mądrych.P| Cieszcie się z tymi, którzy się cieszą i płaczcie z płaczącymi.^{5 Błogosławcie tych, którzy was prześladują, błogosławcie, a nie przeklinajcie.Oz Pomagajcie współwyznawcom w potrzebie i zawsze bądźcie gościnni.myS Nadzieja niech budzi w was radość, w ucisku zachowujcie cierpliwość, w modlitwie wytrwałość.Ex W służbie Panu bądźcie zawsze gorliwi i pełni zapału._w7 Kochajcie się wzajemnie jak bracia. Prześcigajcie się w okazywaniu sobie szacunku.fvE Miłość wasza niech będzie szczera, bez obłudy. Brzydząc się złem, wybierajcie dobro.huI kto umie napominać, niech napomina; kto dzieli się swoimi dobrami, niech to czyni ze szczerego serca; kto przewodzi innym, niech gorliwie spełnia swoje obowiązki; kto okazuje miłosierdzie, niech to czyni z radością.ktO jeśli ktoś posiada dar służenia innym, niech służy; jeśli ktoś umie nauczać, niech uczy;lsQ Łasce Bożej zawdzięczamy różne dary; jeśli jest to dar proroctwa, powinien wynikać z wiary;r tak i my wszyscy stanowimy jedno ciało dzięki łączności z Chrystusem, a jako poszczególne części uzupełniamy się wzajemnie.oqW Podobnie jak nasze ciało składa się z wielu części, ale każda z nich spełnia inną czynność,vpe Na podstawie udzielonego mi daru łaski napominam każdego z was, aby nie myślał o sobie, że jest kimś większym niż jest naprawdę; niech każdy myśli o sobie z umiarem, stosownie do stopnia wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił.co? Nie podporządkowujcie się ideałom tego świata, ale na drodze odnowy duchowej zmieniajcie swój sposób bycia. Wtedy przekonacie się. co jest zgodne z wolą Bożą; co jest dobre i doskonałe, co podoba się Bogu.||{{UzzAyyWxxwwv@uuAtssVrr9qq=pponnmmmFlkkk!jjii/hhSg`gfkee8ddcBba``2_{^^N^]l\\U\[WZZYY`XXcWWkV}UU5TT5SS"RJQQPPvONNBMMLrLKJJhJIIGHHjH GFF`EtDDCC/BAAH@~??>>:==;<%%$r$##"!!! 0hs";q"9m!% %  ~  7T# #}$sWyobraźcie sobie bracia, że przychodzę i przemawiam do was w nieznanym języku. Czy mielibyście z tego jakiś pożytek, gdybym nie mówił do was o tym, co Bóg mi objawił, co wiem na pewno i nie prorokował tak, aby was czegoś nauczyć?#)Wprawdzie chciałbym, żebyście wszyscy umieli mówić nieznanymi językami, ale wolę, żebyście prorokowali, bo taki człowiek spełnia ważniejszą rolę niż ten, kto mówi w nieznanym języku, chyba, że zaraz będzie wyjaśniał, aby wspólnota miała korzyść."wKto mówi w nieznanym języku, sam tylko odnosi korzyść, kto zaś prorokuje, przynosi korzyść całej wspólnocie.b!=Kto prorokuje, mówi do ludzi, aby odnieśli jakąś korzyść, napomina ich i pociesza. %Kto się modli w nieznanym języku, nie z ludźmi rozmawia lecz z Bogiem. W mocy Ducha mówi o tajemnicach Bożych, ale nikt go nie rozumie.q ]Kierujcie się we wszystkim miłością, usilnie proście o dary Ducha, a zwłaszcza o dar prorokowania.dA Pozostaje nam teraz wiara, nadzieja i miłość, z tych trzech największa jest miłość. 9 Tu widzimy jak w zwierciadle, jakby w zagadce. Tam spojrzymy twarzą w twarz. Teraz Boga znam częściowo, ale tam poznam go tak, jak on sam mnie zna.#? Kiedy byłem jeszcze dzieckiem, jak dziecko mówiłem, jak dziecko myślałem i rozumowałem. Teraz jestem już dojrzały i wyrosłem z lat dziecięcych.D Gdy nadejdzie doskonałość, minie to, co jest niepełne.@{ Nasza wiedza nie jest pełna i niepełne są proroctwa.{o Miłość nigdy nie przemija. Choć stracą swój sens proroctwa, ustanie dar języków, wiedza utraci znaczenie.b= Kto kocha - każdego ochrania, każdemu wierzy, każdemu ufa, każdego cierpliwie znosi.[/ nie cieszy się z niesprawiedliwości, tylko razem z innymi raduje się z prawdy.mS jest zawsze taktowny, nie szuka własnej korzyści, nie wybucha gniewem, swych krzywd nie dochodzi,ve Kto kocha - jest cierpliwy i pełen dobroci, kto kocha - nie zazdrości, nie chełpi się, nie unosi pychą,- Choćbym na chleb dla głodnych wydał cały majątek i sam dał się żywcem spalić, a nie darzył nikogo miłością - nic mi to nie pomoże.D Choćbym też miał dar prorokowania, znał wszystkie tajemnice, posiadł całą wiedzę i wiarę miał taką, co góry przenosi, a nie darzył nikogo miłością - nic bym nie znaczył.# A Choćbym umiał mówić wszystkimi językami ludzi i aniołów, a nie darzył nikogo miłością, byłbym jak dzwon pęknięty, albo rozstrojone cymbały.3a Starajcie się o dary jeszcze doskonalsze.a; Czy każdy ma dar uzdrawiania albo mówienia nieznanymi językami lub ich tłumaczenia?{o Ale czy wszyscy są apostołami? Albo prorokami? Albo nauczycielami? Czy wszyscy są obdarzeni niezwykłą mocą?s_ Podobnie w organiźmie Kościoła Bóg ustanowił przede wszystkim apostołów, następnie proroków, potem nauczycieli, wreszcie ludzi obdarzonych niezwykłą mocą uzdrawiania, pomagania, rządzenia, mówienia nieznanymi językami.^ 5 Wy jesteście przecież ciałem Chrystusa, a każdy z was - cząstką tej całości.: m Jeżeli jedna część ciała niedomaga, to razem z nią cierpią wszystkie, a jeżeli jakaś część ciała zostaje wyróżniona, to wszystkie inne razem z nią się cieszą.i K na tym polega harmonia całego ciała, gdy wszystkie jego części wzajemnie się dopełniają.= s Te części ciała, których się nie zasłania, nie wymagają takiej troskliwości. Bóg tak ukształtował ciało, że jego mniej szlachetne części trzeba staranniej okrywać; 7 Te części ciała, które uchodzą za mniej szlachetne, otaczamy większą troską, a wstydliwe części traktujemy ze szczególną delikatnością.mS Wprost przeciwnie, nie możemy obejść się bez tych części ciała, które uchodzą za słabsze.- Dlatego oko nie może powiedzieć ręce: "nie jesteś mi potrzebna", ani też głowa nie może powiedzieć nogom: "nie jesteście mi potrzebne".2_ A tak mamy wiele części w jednym ciele.R Nie byłoby przecież ciała, gdyby istniała tylko jedna jego część.`9 W rzeczywistości Bóg połączył wszystkie części w jedno ciało tak, jak chciał.nU Gdybyś miał tylko oczy, to czym byś słyszał? A gdybyś miał tylko uszy, to czym byś wąchał?  Podobnie gdyby ucho powiedziało: "skoro nie jestem okiem, do ciała nie należę", to i tak nie przestanie być częścią ciała. Gdyby noga powiedziała: "skoro nie jestem ręką, do ciała nie należę", to i tak nie przestanie być częścią ciała.[/ Ciało również nie ogranicza się do jednej części, ale składa się z wielu.(I W ten właśnie sposób my wszyscy, tak Żydzi, jak i Grecy, niewolnicy czy ludzie wolni, jesteśmy zespoleni przez chrzest i Ducha Świętego w jedno ciało.$~A Istnieje podobieństwo między Chrystusem a ciałem człowieka, składającym się z wielu części. Wprawdzie jest ich wiele, ale tworzą jeden organizm.u}c Wszystkie te dary pochodzą jednak od tego samego Ducha, który ich udziela różnym ludziom tak, jak chce.e|C Jedni otrzymują zdolność czynienia cudów, inni dar prorokowania lub rozróżniania tego, co naprawdę pochodzi od Ducha, a co nie; jedni otrzymują dar modlitwy w niezwykłych językach, a inni dar ich tłumaczenia.L{ jeszcze innego ten sam Duch obdarza wiarą albo mocą uzdrawiania.|zq Komuś na przykład Duch daje umiejętność przemawiania zrozumiale, innemu ten sam Duch udziela daru poznawania,Hy  W każdym z nas przejawia się moc Ducha dla wspólnego dobra.pxY Podobnie różne są sposoby działania, ale Bóg jest jeden i wszystko jest wynikiem jego działania.?wy Różne są też rodzaje służby, ale Pan jest jeden./vY Dary są różne, ale Duch jest jeden.Pu Dlatego oświadczam wam, kto przemawia w natchnieniu Ducha Bożego, nie może rzucić przekleństwa na Jezusa. Tak samo nikt bez natchnienia Ducha Świętego nie może wyznać, że Jezus jest Panem.ztm Sami wiecie, że gdy byliście jeszcze poganami, jakaś nieprzeparta siła ciągnęła was do martwych bożków.js O Przejdźmy teraz, bracia, do darów Ducha. Chcę, abyście mieli w tej sprawie pełne rozeznanie.(rI "a gdy ktoś był głodny, niech przedtem zje coś w domu. Uważajcie, aby nie ściągać na siebie wyroku Pana. Inne sprawy załatwię, gdy do was przybędę.^q5 !Bracia, kiedy zbieracie się na Wieczerzę Pańską, czekajcie aż wszyscy przyjdą,xpi Skoro jednak Pan nas osądza i karze, czyni to dlatego, aby uchronić nas od potępienia razem z tym światem.`o9 Gdybyśmy sami na siebie krytycznie spojrzeli, nie musielibyśmy stawać przed sądem.bn= Nic więc dziwnego, że tak wielu wśród was chorych i słabych, a nawet wielu umarło.rm] bo jeżeli je ten chleb i pije z tego kielicha, a nie widzi w tym ciała Pana, ściąga na siebie wyrok.vle Dlatego każdy człowiek zanim spożyje Wieczerzę Pańską, powinien poddać wnikliwej ocenie swoje życie,|kq A kto w sposób niegodny je ten chleb i pije z kielicha Pana, ten popełnia przewinienie wobec jego ciała i krwi.wjg Zawsze więc, gdy jecie ten chleb i pijecie z tego kielicha, ogłaszajcie śmierć Pana, aż do jego powrotu.kiO Gdy było po wieczerzy, wziął też kielich i rzekł: Ten kielich to znak nowego przymierza z Bogiem, przypieczętowanego moją krwią; to właśnie czyńcie, gdy będziecie pili z tego kielicha, zachowując pamięć o mnie.h' podziękował Bogu, podzielił i rzekł: To jest moje ciało, złożone za was w ofierze; to właśnie czyńcie, zachowując pamięć o mnie.}gs Od samego Pana pochodzi to, co ja wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy miał być wydany, wziął chleb,kfO Czy nie możecie zjeść i napić się w domu? Przecież w ten sposób znieważacie wspólnotę ludu Bożego i poniżacie tych, którzy cierpią niedostatek. I co mam powiedzieć? Pochwalić was? Nie, za to was nie pochwalam.e bo każdy od razu zabiera się do jedzenia tego, co sobie przyniósł i w końcu jedni są głodni, a drudzy nietrzeźwi.kdO To, co robicie podczas waszych zgromadzeń nie jest właściwie spożywaniem Wieczerzy Pańskiej,jcM bo nawet musi dojść do rozłamu, aby się okazało, kto z was jest naprawdę chrześcijaninem.b+ Przede wszystkim dowiaduję się, że dochodzi wśród was do podziałów, gdy się zbieracie na nabożeństwo i jestem skłonny temu wierzyć,a Mam jeszcze dalsze zastrzeżenia. Przykro mi, że na waszych nabożeństwach dzieją się złe rzeczy, a przecież tak być nie powinno.`# A jeśli ktoś chciałby upierać się przy swoim, to niech wie, że ani u nas, ani na zgromadzeniach ludu Bożego nie ma takiego zwyczaju.F_ U kobiety zaś włosy to ozdoba, a pierwotnie nawet okrycie.e^C Nie jest rzeczą naturalną, aby mężczyzna nosił przesadnie długie włosy, bo to wstyd.f]E Sami powiedzcie, czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową brała udział w nabożeństwie.|\q Kobieta wprawdzie powstała z mężczyzny, ale mężczyzna rodzi się z kobiety, a oboje są stworzeni przez Boga.i[K W Bożym planie zresztą kobieta nie ma znaczenia bez mężczyzny, ani mężczyzna bez kobiety.XZ) Dlatego kobieta z pokorą powinna nakrywać głowę, za przykładem aniołów.uYc Bóg nie stworzył mężczyzny ze względu na kobietę, ale stworzył kobietę ze względu na mężczyznę.bX= pierwszy mężczyzna bowiem nie powstał z kobiety, lecz pierwsza kobieta z mężczyzny.W Mężczyzna nie powinien nakrywać głowy, bo jest w nim obraz dostojeństwa Bożego, a godność męża odzwierciedla się w żonie;2V] Taka kobieta, która nie chce nakrywać głowy, niechby się i ostrzygła, ale ponieważ nie wypada kobiecie ostrzyc się lub ogolić, to niechże nosi nakrycie głowy.4Ua Każda zaś kobieta, gdy się modli lub przemawia w natchnieniu, a nie nakryła głowy, okazuje brak szacunku temu, któremu podlega, bo to jest tak, jakby była ogolona.T% Każdy mężczyzna, gdy modli się lub przemawia w natchnieniu, a nie zdjął nakrycia głowy, okazuje brak szacunku temu, któremu podlega. S  Musicie sobie dokładnie uświadomić, że każdy mężczyzna podlega Chrystusowi jako głowie, żona mężowi, a Chrystus Bogu.gRG Miło mi, że zawsze o mnie pamiętacie i zachowujecie te wskazania, które wam przekazałem.@Q } Bierzcie przykład ze mnie, bo ja naśladuję Chrystusa.0PY !Postępujcie tak, jak ja: staram się wszystkich pod każdym względem zadowolić, nie dla własnej korzyści, ale dla dobra innych, aby ocalić jak najwięcej ludzi.`O9 Nie dawajcie złego przykładu Żydom ani poganom, ani wspólnocie Bożego Kościoła.mNS Tak samo wy, gdy jecie lub pijecie i cokolwiek robicie, przez to wszystko oddawajcie chwałę Bogu.M- A jeśli ja z modlitwą przyjmuję poczęstunek u pogan, to dlaczego mam być za to znieważony? Przecież podziękowałem Bogu za ten posiłek.Lw Mam tu na myśli jego sumienie, a nie twoje, choć w zasadzie cudze sumienie nie powinno ograniczać mojej wolności.K' Jeśli jednak ktoś zwróci wam uwagę, że jest to mięso z pogańskiego ołtarza wtedy nie jedzcie, by mu nie zakłócić spokoju sumienia.Jw Gdy zaprosi was ktoś z pogan, a wy przyjmiecie zaproszenie, to jedzcie ze spokojnym sumieniem wszystko, co podadzą.?Iy bo Ziemia i wszystko, co jest na niej należy do Pana.FH Mięso sprzedawane w jatkach jedzcie ze spokojnym sumieniem,FG Niech nikt nie myśli tylko o sobie, ale niech dba o innych.oFW Wszystko mi wolno, prócz tego, co przynosi szkodę. Tak, wszystko mi wolno, prócz tego, co rujnuje.KE Czy mamy rzucić wyzwanie Panu? Czy jesteśmy mocniejsi od niego? D  Nie możecie pić z kielicha poświęconego Panu i z kielicha demonów, ani przystępować do stołu Pana i do stołu demonów. C Nic podobnego, są to przecież ofiary składane demonom, a nie Bogu. Nie chciałbym, żebyście się stali wspólnikami demonów.B  Czy chcę przez to powiedzieć, że ofiara składana bożkom ma jakieś znaczenie, albo że samo bóstwo ma jakieś znaczenie?A Przypatrzcie się narodowi żydowskiemu. Ci, którzy spożywają mięso ofiarne, jednoczą się z Bogiem, któremu ofiara jest składana.~@u Chleb jest jeden, tak samo my wszyscy, chociaż jest nas wielu, tworzymy jedno ciało, bo dzielimy się tym chlebem.6?e Gdy pijemy z pobłogosławionego kielicha, za który dziękujemy Bogu, jednoczymy się z krwią Chrystusa, a gdy dzielimy się chlebem, jednoczymy się z ciałem Chrystusa.O> Jesteście przecież ludźmi rozumnymi, oceńcie sami to, co mówię.<=s Kochani moi, wystrzegajcie się kultu pogańskiego.< Dotychczas nie byliście wystawiani na próbę ponad ludzkie siły. Bóg jest godny zaufania i nie pozwoli na to, aby próba przekraczała wasze siły; jeżeli was doświadcza, daje również siły do wytrwania i możliwości wyjścia obronną ręką.V;% Jeżeli komuś wydaje się, że stoi pewnie, niech uważa, bo może upaść.: To wszystko, co spotkało tamtych, zostało zapisane jako przykład i przestroga dla nas, żyjących już u kresu czasów.g9G Nie narzekajcie na Boga, jak niektórzy z nich narzekali i zginęli z ręki Anioła Śmierci.Y8+ Nie wystawiajmy Pana na próbę, jak tamci, którzy pomarli od ukąszeń żmij.q7[ Nie oddawajmy się rozpuście, jak oni wtedy i jednego dnia zginęło dwadzieścia trzy tysiące ludzi.6 Nie oddawajcie czci bożkom, jak niektórzy z nich; to o nich mówi Pismo: Zasiedli ludzie do jedzenia i picia, a potem wstali do tańca.g5G Niech to będzie dla nas przestrogą, abyśmy nie ulegali pożądaniu złych rzeczy, jak oni.U4# Mimo to większość z nich nie podobała się Bogu i poginęli na pustyni.3 i krzepili się życiodajnym napojem ze skały. Pili napój pochodzący ze skały Bożej, która była symbolem Chrystusa.@2{ Wszyscy też posilili się danym im przez Boga pokarmemB1 W obłoku i w morzu zostali ochrzczeni w imię Mojżesza.|0 s Przypomnijcie sobie bracia, co przeżyli kiedyś nasi praojcowie; wszyscy szli za obłokiem i przeszli przez morze.w/g ale ćwiczę i poskramiam własne ciało, abym głosząc Ewangelię innym, sam nie został zdyskwalifikowany.`.9 Tak i ja właśnie biegnę prosto do mety, a walcząc na pięści nie biję na oślep,-) Wszyscy zawodnicy utrzymują surową dyscyplinę, tamci na stadionie, aby zdobyć wieniec, który zwiędnie, my zaś - wieniec niezniszczalny., Wiadomo, że na stadionie biegnie wielu zawodników, ale tylko jeden zdobywa nagrodę. I wy tak biegnijcie, aby ją zdobyć.T+! Tak postępuję zawsze w imię Ewangelii, aby mieć udział w jej dobrach.* Dla słabych jestem słaby, aby ich pozyskać. Dla każdego jestem taki sam, jak on, aby przynajmniej niektórych ocalić.W)' Wśród tych, których nie obowiązuje Prawo Mojżesza, zachowuję się tak, jak oni, aby ich pozyskać, nie znaczy to, że nie podporządkowuję się Prawu Bożemu, lecz jestem posłuszny Prawu Chrystusa.F( Wśród Żydów zachowuję się jak Żyd, aby ich pozyskać. Sam właściwie nie podlegam Prawu Mojżesza, ale podporządkowuję się temu Prawu, aby pozyskać tych, którzy mu podlegają.' Dlatego, chociaż jestem człowiekiem w pełni wolnym, stałem się dla wszystkich jak niewolnik, aby pozyskać jak najwięcej ludzi.#&? A co z moim wynagrodzeniem? Nagrodą dla mnie jest to, że głoszę Ewangelię bez zapłaty, nie korzystając z uprawnień, jakie mi za to przysługują.)%K Jeślibym jednak zajmował się tym z własnego wyboru, to miałbym zapłatę, ale ponieważ zostałem zmuszony, spełniam jak niewolnik powierzone mi zadanie.$ Nie przechwalam się tym, że głoszę Ewangelię, bo takie jest moje przeznaczenie i byłbym nieszczęśliwy, gdybym jej nie głosił.8#i ale ja nawet z tego nie korzystam. Pisząc tak nie domagam się, aby tę zasadę stosowano do mnie. Wolałbym raczej umrzeć! Nikt nie zdoła mnie pozbawić powodu do chluby.V"% Tak samo postanowił Pan, aby ten, kto głosi Ewangelię, żył z Ewangelii,!' Dobrze o tym wiecie, że kto pełni służbę w świątyni, ze świątyni żyje, a kto pomaga przy ołtarzu, ma udział w dobrach z ołtarza.h I Jeżeli innym osobom wolno domagać się od was utrzymania, to tym bardziej nam. Ja nie korzystałem jednak z tych uprawnień, a mimo wszystko daję sobie radę, byle tylko nie stwarzać przeszkód dla Ewangelii Chrystusa.   Dlatego skoro my zasialiśmy wam dobra duchowe, to chyba nie za wiele, jeśli będziemy korzystać z waszych dóbr materialnych? Czy nie mówi on tego właśnie o nas? To o nas pisze się, że rolnik powinien orać i młócić z nadzieją na korzyści z plonów.  W Prawie Mojżeszowym jest taki przepis: Młócącemu wołowi nie będziesz zawiązywał pyska. Czy Bogu chodzi tylko o woły?Z- Przecież o tym wszystkim stanowi Prawo, a nie tylko to, co my, ludzie, mówimy. Kto służy w wojsku na własny koszt? Kto zakłada winnicę i nie korzysta z jej owoców? Kto hoduje owce, a nie ma pożytku z mleka?F Czy tylko ja i Barnaba musimy zarabiać na swoje utrzymanie?  Czy nie mam prawa, żeby w podróżach towarzyszyła mi wierząca żona, jak innym apostołom, braciom Pana, a nawet Kefasowi?E Czy nie mam prawa do tego, byście mi zapewnili utrzymanie?J  Oto moja obrona przed tymi, którzy mają do mnie zastrzeżenia. Jeśli nawet dla pewnych ludzi nie jestem apostołem, to dla was jestem; to wy dzięki Panu jesteście żywym dowodem mojego apostolstwa.% E Czy nie jestem wolnym człowiekiem? Czy nie jestem apostołem? Czy i ja nie widziałem Jezusa, naszego Pana? Wy sami jesteście owocem mojej pracy dla Pana.\1 Jeżeli więc to, co jem ma zgorszyć brata, to niech nigdy już nie tknę mięsa.hI Narażając braci na wyrzuty sumienia zawinilibyście wobec nich, a tym samym wobec Chrystusa.  W ten sposób ty, choć znasz się na tym najlepiej, przyczynisz się do zguby swojego słabego brata, za którego umarł Chrystus.H  Ty wprawdzie masz właściwe rozeznanie, ale gdy ktoś, kto nie ma tej pewności, zobaczył cię za stołem w świątyni pogańskiej, to może nabrać ochoty do spożywania mięsa ofiarnego.pY Uważajcie jednak, by wasza swoboda nie zaszkodziła tym, którzy nie mają pewności w tych sprawach.wPokarm nie przybliża nas do Boga. Nic nie stracimy powstrzymując się od jedzenia, a jedząc - niczego nie zyskamy.X)Ale nie wszyscy mają właściwe rozeznanie; niektórzy wciąż nie mogą uwolnić się od wyobrażeń pogańskich i mają wyrzuty sumienia, gdy zjedzą mięso z ofiar, tak, jakby sami w nich uczestniczyli.R to jednak dla nas jest tylko jeden Bóg, Ojciec, Stwórca wszystkiego, dla niego żyjemy. Tak samo jest jeden Pan, Jezus Chrystus, dzięki któremu wszystko istnieje, dzięki któremu i my istniejemy.{ oChociaż niektórzy mówią o istnieniu bogów na niebie i na ziemi tak, jakby było wielu bogów i wielu panów,+ OWracając do sprawy ofiar składanych bóstwom pogańskim, wiemy, że te bóstwa w ogóle nie istnieją, bo nie ma żadnych innych bogów, jest tylko jeden Bóg.; qale temu, kto kocha Boga, sam Bóg udziela wiedzy.f EKomu zdaje się, że coś wie, ten jeszcze się nie dowiedział, czym jest prawdziwa wiedza,T #Zajmijmy się teraz sprawą mięsa, pochodzącego z ofiar składanych bóstwom pogańskim. Naszym zdaniem wszyscy się na tym znamy, ale takie przekonanie prowadzi do pychy, a przecież miłość buduje.s_(Ale moim zdaniem będzie szczęśliwsza nie wychodząc za mąż; a sądzę, że Bóg daje mi natchnienie.+'Żona związana jest z mężem, dopóki on żyje, ale jeśli mąż umrze, jest wolna i może wyjść za kogo chce, byle to był chrześcijanin.q[&Tak więc, kto poślubi swoją narzeczoną, postępuje dobrze, a lepiej postępuje, kto się nie żeni. %Kto jednak panując nad sobą postanowił uszanować dziewictwo narzeczonej i mocno trwa w tym zamiarze, postępuje słusznie.7g$Kto sądzi, że niewłaściwie postępuje wobec narzeczonej, bo mijają lata i powinna by wyjść za mąż, niech się zdecyduje; nie ma w tym grzechu, jeśli się pobiorą.  #Nie mówię tego po to, aby na was nakładać pęta, lecz dla waszego dobra, abyście uczciwie i zdecydowanie trwali przy Panu.jM"i jest niezdecydowany. Tak samo kobieta niezamężna i panna troszczą się o sprawę Bożą, aby poświęcić się jej ciałem i duchem. Mężatka natomiast troszczy się o sprawy doczesne, o to, jak się podobać mężowi.eC!Człowiek żonaty natomiast troszczy się o sprawy doczesne, o to, jak się podobać żonie  Chciałbym, abyście byli wolni od takich trosk. Człowiek nieżonaty troszczy się o sprawę Bożą, o to, by się podobać Panu.l~Qkto używa świata, niech się w nim nie zatraca, bo świat, jaki jest, nie będzie trwał długo. } kto płacze, niech nie rozpacza, kto się cieszy, niech się cieszy w miarę, kto kupuje, niech nie sądzi, że się wzbogacił,z|mBracia! Ostrzegam, czasu zostało niewiele, dlatego, kto ma żonę, niech żyje odtąd tak, jakby jej nie miał,A{{Gdybyś się jednak ożenił, nie zgrzeszysz, tak samo, gdyby panna wyszła za mąż nie zgrzeszy; takie osoby biorą na siebie dotkliwe ciężary, a chciałbym wam tego oszczędzić.Tz!Jesteś żonaty, nie porzucaj żony; nie jesteś żonaty, nie wiąż się.[y/Uważam więc, że w obecnej trudnej sytuacji lepiej nie zawierać małżeństwa.'xGCo do osób, które nie wstąpiły w związki małżeńskie, nie znam nakazu Pana, mam jednak swoje zdanie i dzięki jego łasce jestem chyba godny zaufania.PwBracia, niech każdy będzie wobec Boga taki, jakim został powołany.\v1Zostaliście wykupieni za zbyt wysoką cenę, aby stawać się niewolnikami ludzi.4uaKto został powołany przez Pana jako niewolnik, jest człowiekiem wolnym dla Pana, tak samo ten, kto został powołany jako człowiek wolny, jest niewolnikiem Chrystusa.t'Jeśli byłeś niewolnikiem, gdy zostałeś powołany, nie martw się. Jeśli zaś masz możliwość odzyskania wolności, skorzystaj z tego.DsNiech każdy trwa w tym stanie, w jakim został powołany.rwZarówno ten znak rytualny, jak i jego brak, nie mają znaczenia, liczy się tylko przestrzeganie Bożych przykazań.'qGKto był Żydem, gdy zostanie powołany, niech się nie wypiera swego obrzezania, kto zaś nie był Żydem, niech się nie poddaje temu zabiegowi rytualnemu.3p_Z reguły jednak każdy powinien żyć tak, jak mu wyznaczył Pan, w takim stanie, w jakim powołał go Bóg; zobowiązuje się do tego wszystkie wspólnoty wierzących.o+Ale czy jesteś pewna, kobieto, że zachowasz swego męża od zguby? A ty mężczyzno, czy jesteś pewny, że zachowasz od zguby swoją żonę?Un#Jeśli jednak niewierzący małżonek chciałby rozwodu, to niech się rozwiedzie. W takim przypadku jako chrześcijanie nie jesteście niewolniczo związani, gdyż Bóg powołał was do życia w pokoju. m Dzięki żonie niewierzący mąż uczestniczy także w tym, co święte, podobnie żona uczestniczy w tym, co święte dzięki wierzącemu mężowi. Gdyby było inaczej, to wasze dzieci byłyby jednak napiętnowane, a tak mają udział w tym, co święte. l  Tak samo żona niech nie porzuca niewierzącego męża, jeśli on zgadza się pozostawać z nią we wspólnocie małżeńskiej.Sk Wszystkim innym zalecam od siebie, a nie w imieniu Pana, że jeśli chrześcijanin ma żonę niewierzącą, która zgadza się pozostawać z nim we wspólnocie małżeńskiej, to niech jej nie porzuca.j! a jeśli już odejdzie, niech pozostanie samotna: albo niech się pogodzi z mężem: także mąż niech nie zrywa więzów małżeńskich.i Tym zaś, którzy są związani małżeństwem nakazuję - właściwie nie ja, lecz Pan - niech żona nie porzuca męża,9hk Jeśli jednak nie mają siły zachować wstrzemięźliwości, to niech się żenią i wychodzą za mąż, bo lepiej zawrzeć związek małżeński niż płonąć pożądaniem.sg_Zwracam się więc do nieżonatych i do wdów; dobrze będzie, jeśli pozostaną w stanie wolnym, jak ja.*fMWolałbym, żeby wszyscy pod tym względem byli tacy jak ja, ale cóż, każdy ma jakiś szczególny dar od Boga, jedni do małżeństwa, inni do bezżenności.DeTo, co teraz mówię, jest raczej zaleceniem niż nakazem.odWNie unikajcie współżycia małżeńskiego, chyba że za obopólną zgodą i na pewien czas, który przeznaczycie na modlitwę; potem znów wróćcie do wspólnego pożycia, aby was szatan nie dręczył nieokiełznaną żądzą.{coŻona nie rozporządza swoim ciałem, lecz mąż; tak samo nie mąż rozporządza swoim ciałem, lecz jego żona.[b/Niech mężowie wypełniają wobec żon swoje obowiązki, a żony wobec mężów.faEZe względów moralnych jednak lepiej, gdy każdy ma swoją żonę, a każda kobieta męża.v` gA teraz przechodzę do spraw, o których pisaliście. To dobrze, gdy mężczyzna nie wiąże się z kobietą.q_[Bóg wykupił was i to za jaką cenę! Niechże więc i wasze ciało bierze udział w uwielbianiu Boga.^)Czy nie wiecie, że wasze ciało jest świątynią Ducha Świętego, którego dał wam Bóg? Dlatego nikt z was nie jest swoją własnością. ]Wystrzegajcie się rozwiązłości! Żaden inny grzech ludzki nie hańbi ciała, ale kto popada w rozpustę, hańbi własne ciało.I\ Kto zaś łączy się z Panem, jest z nim w duchowej jedności.[Wiadomo, że kto łączy się z ladacznicą, stanowi z nią jedno ciało, bo Pismo mówi: Będą we dwoje jednym ciałem.=ZsWiadomo wam przecież, że wasze ciała są złączone w jedno z ciałem Chrystusa. Jakże więc można oderwać je od Chrystusa i złączyć z ciałem ladacznicy? To niemożliwe!`Y9Bóg swoją mocą dokonał tego, że nasz Pan zmartwychwstał i to samo uczyni z nami.@Xy Każdy ma żołądek i potrzebuje żywności, ale z woli Boga i jedno i drugie nie będzie trwało wiecznie. Ciało przed rozpustą należy uchronić dla Pana, bo on rządzi ciałem.W Wszystko mi wolno prócz tego, co przynosi szkodę. Tak, wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie pozwolę nad sobą zapanować.V) Tacy byli niektórzy z was, ale obmyliście się, Bóg was uświęcił i usprawiedliwił przez swojego Ducha i Jezusa Chrystusa, naszego Pana.U ani złodzieje, ani ludzie chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani grabieżcy nie będą mieli udziału w Królestwie Bożym.NT Wiadomo wam przecież, że ludzie niemoralni nie będą mieli udziału w Królestwie Bożym. Nie miejcie złudzeń! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani niewierni małżonkowie, ani zboczeńcy,JS Wy tymczasem krzywdzicie swoich braci i wyrządzacie im szkodę.*RMJuż sam fakt, że kierujecie swoje sprawy do sądu, jest waszą porażką. Czy nie lepiej pogodzić się z własną krzywdą? Czy nie lepiej ponieść szkodę.KQTymczasem procesuje się brat z bratem i to przed niewierzącymi. PPowinniście się wstydzić! Jak to? Nie ma wśród was ani jednego mądrego, który mógłby rozstrzygać spory między braćmi? O Czemu więc spory w zwykłych sprawach życiowych oddajecie do rozstrzygnięcia sędziom, którzy nie mają uznania w Kościele?NWiadomo wam przecież, że to my będziemy sędziami aniołów, więc tym bardziej mamy być sędziami w zwykłych sprawach życiowych.HM Wiadomo wam przecież, że to wierzący będą sędziami tego świata. A jeśli sąd nad światem należy do was. to tym bardziej jesteście zdolni do rozstrzygania waszych błahych sporów.L To nie do pomyślenia, żeby dwaj wierzący rozstrzygali swoje spory przed sądami świeckimi, zamiast w kręgu ludu Bożego!K Natomiast tych. którzy należą do Kościoła, sami powinniście osądzać. Sprawcę zła - jak mówi Pismo - usuńcie ze swego grona.gJG Nie do mnie należy osądzanie tych, którzy nie są członkami Kościoła. Bóg ich osądzi.XI) A teraz wam wyjaśniam, że nie powinniście się zadawać z takim, kto - uważając się za brata - w rzeczywistości jest rozpustnikiem lub złodziejem. Z takim człowiekiem nie siadajcie nawet do stołu. H  ale nie miałem na myśli ludzi spoza Kościoła, którzy prowadzą się niemoralnie, chciwców, złodziei czy bałwochwalców.[G/ W poprzednim liście pisałem do was, abyście się nie zadawali z rozpustnikami,F!Świętujmy więc uroczyście bez starego kwasu, zwłaszcza kwasu złości i przewrotności, ale z przaśnym chlebem szczerości i prawdy.4EaUsuńcie stary zaczyn i wolni od kwasu bądźcie zaczątkiem nowego chleba na święto Paschy, dlatego, że sam Chrystus został ofiarowany za nas jako baranek paschalny.lDQNie macie się czym chwalić. Czy nie wiecie, że niewielka ilość zaczynu zakwasza całe ciasto?xCiwydajcie go na pastwę szatana, na zagładę ciała, a może jego duch będzie ocalony w dniu przyjścia Pana.B-Postąpiłem tak w imieniu Jezusa, naszego Pana. A wy na swoim zgromadzeniu, w którym będę duchem uczestniczył z mocą Jezusa, naszego Pana,sA_Ja, choć jestem daleko, ale duchem blisko, już go potępiłem za ten czyn tak, jakbym był wśród was.@I czym się tu chwalić? Tu raczej trzeba płakać, a ten, kto się tego dopuścił, powinien być usunięty z waszego grona..? WNabrał rozgłosu przykład niemoralności w waszym kręgu do tego tak odrażającej, bo nie zdarza się to nawet u pogan, by ktoś współżył z własną macochą.V>%Co wolicie? Czy mam przyjść z kijem, czy w duchu miłości i łagodności.P=Królestwu Bożemu nie trzeba pustych słów, lecz potęgi działania. < ale ja przyjdę i to już niedługo, jeżeli Bóg pozwoli, a wtedy przekonam się, na co stać tych, którzy tak się chełpią.@;{Niektórzy butnie głoszą, że ja do was nie przyjdę,W:'W tym celu właśnie posłałem do was Tymoteusza, którego kocham jak własne dziecko; ten wierny Bogu sługa Pana przypomni wam, jaką drogą idę za Chrystusem, jak tego zawsze uczę w całym Kościele.89kBardzo was proszę, bierzcie ze mnie przykład.W8'Możecie nawet mieć dziesięć tysięcy nauczycieli, prowadzących was do Chrystusa, ale macie tylko jednego ojca; to ja nim jestem, bo głosząc Ewangelię powołałem was do życia z Chrystusem Jezusem. |?~~A}}t||X{{Vzz0yxxtwvvKuu#ssirr.qq4ppxoo.nn(mmimlkk,jjiiiohgggff1egedd]cc[bbtaaI```_{^^]]$\\F[[[ZZ*YY?XXWWVVAUU TfTSLRQQQ_PPKOONxNMM2LLfLKK JcJ"II/HHCGGGFFFEEpDDoCCjBBMA@@=??@>Q==V<9998h77665p5,44^33/22T100e//..-@,,^+*j*)U(((''&&&]&$$##("`!! ~iGL@2}/'"\F$~ { G = I3|]3Ale Bóg, który pociesza przygnębionych, dodał mi otuchy, przybył bowiem Tytus.$AGdy przybyłem do Macedonii, nie miałem chwili odpoczynku. Wszystko waliło mi się na głowę, z zewnątrz atakowali mnie wrogowie, a od wewnątrz lęk.Mam do was wielkie zaufanie i bardzo się wami szczycę; mimo wielu udręk doznaję wielkiej pociechy i przeżywam ogromną radość.#Nie myślcie, że chcę was w ten sposób osądzić, bo jak już przedtem powiedziałem, serdeczna więź łączy nas na śmierć i życie.jMNie odtrącajcie mnie! Nikogo przecież nie skrzywdziłem, nie zrujnowałem, ani nie oszukałem.'  IKochani moi! Mając takie obietnice, oczyszczajmy się ze wszystkiego, co kala ciało i duszę, a bojaźń Boża niech was doprowadzi do pełnej świętości.h IWtedy będę waszym Ojcem, a wy będziecie moimi synami i córkami. Tak mówi wszechmocny Pan. yDlatego odejdźcie od nich i odłączcie się, mówi Pan, nie dotykajcie tego, co nieczyste, a ja uznam was za swoich.] 3Czy wolno w świątyni Bożej tolerować bożków? To przecież my jesteśmy świątynią Boga żywego. Sam Bóg powiedział: Zamieszkam w nich i będę w nich obecny. Będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.k OCzy może być zgoda między Chrystusem a Beliaalem? Albo co ma wspólnego wierzący z poganinem? Nie chodźcie w jednym zaprzęgu z poganami. Czy da się połączyć sprawiedliwość z bezprawiem, albo światło z ciemnością?]3 Mówię, jak do własnych dzieci; odwzajemnijcie mi się i także otwórzcie serca.P To nie ja zamknąłem się przed wami, tylko wy trzymacie się z dala.V% Bracia Koryntianie! Mówiłem do was szczerze, otworzyłem przed wami serce.' Tyle mamy powodów do smutku, a przepełnia nas radość; jesteśmy biedni, a wielu ludzi wzbogacamy; niczego nie mamy, a posiadamy wszystko.}s Niby nieznani, a przecież wszyscy nas znają; jakby umierający, a jednak żyjemy; biczowani, ale nie na śmierć.Jedni nas chwalą, drudzy nas ganią; jedni obrażają, inni mówią dobrze. Choć głosimy prawdę, mają nas za kłamców.Dawaliśmy świadectwo prawdzie dzięki mocy Bożej. Naszym orężem była sprawiedliwość zarówno w ataku, jak i obronie.&EMieliśmy czyste ręce, pełną świadomość tego, co robimy, byliśmy cierpliwi i uprzejmi; obdarzeni Duchem Świętym okazywaliśmy prawdziwą miłość.lQByliśmy bici, więzieni, poniewierani przez tłum. Pracowaliśmy ponad miarę bez snu i jedzenia.~/Przeciwnie, staraliśmy się być sługami Boga w każdej sytuacji, z wielką trwałością znosić wszelkie cierpienia, niedole i przeciwności.I} Nikogo nie obrażaliśmy, aby i z naszej wiary nikt nie drwił.%|CBóg mówi: Wybrałem chwilę, aby cię wysłuchać, w dzień ocalenia pomogłem ci. To właśnie teraz wybrana chwila, to właśnie dziś dzień ocalenia.q{ ]Ponieważ bierzemy udział w tym jego dziele, ostrzegamy was, abyście nie marnowali daru Bożej łaski.zTego, który nie miał nic wspólnego z grzechem, Bóg obciążył grzechem za nas, więc dzięki niemu uznał nas za sprawiedliwych.y/Spełniamy więc poselstwo w imieniu Chrystusa tak, jakby sam Bóg nawoływał przez nas; w imieniu Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!x1Bo przecież Bóg w Chrystusie dokonał pojednania świata z sobą i puścił w niepamięć ludzkie winy, nam zaś nakazał ogłaszać pojednanie.wwTo wszystko jest dziełem Boga. On nas przez Chrystusa z samym sobą pojednał i powierzył nam służbę pojednania.uvcKto się związał z Chrystusem, jest człowiekiem stworzonym na nowo, stare minęło, zaczęło się nowe.u-Od tej chwili ciało nie jest miarą poznania człowieka. Jeżeli nawet kiedyś poznaliśmy Chrystusa w taki sposób, to teraz znamy go inaczej.%tCChrystus umarł za wszystkich, dlatego ci, co żyją, nie żyją już dla siebie, lecz dla niego, bo on za wszystkich poniósł śmierć i zmartwychwstał."s=Bo miłość Chrystusa ma nas w swej mocy; to jest nasze przekonanie, że skoro on jeden poniósł śmierć za wszystkich, to tak, jakby wszyscy umarli.tra Jeśli straciliśmy rozum, to dla Boga; jeśli jesteśmy przy zdrowych zmysłach, to z waszą korzyścią.iqK Nie trzeba nam szukać jeszcze raz poręki za siebie u was, chcemy natomiast dać wam podstawę do tego, abyście byli z nas dumni i mogli dać odprawę tym, którzy obnoszą swoją chlubę na pokaz, nie mając jej w sercu.zpm Świadomi odpowiedzialności przed Panem, nakłaniamy ludzi do wiary; Bóg przejrzał na wskroś nasze sumienia.o' Tak czy inaczej każdy z nas musi stanąć przed sądem Chrystusa, gdzie czeka go zapłata za czyny dobre lub złe, jakich dokonał w życiu.n Dlatego dokładamy starań, aby zyskać przychylność Pana, niezależnie od tego, czy już jesteśmy w domu, czy jeszcze na obczyźnie.omWi trwając w tej wierze wolelibyśmy raczej opuścić mieszkanie naszego ciała i zamieszkać u Pana.KlW swoim postępowaniu kierujemy się jednak wiarą, a nie wiedząkkOZawsze więc mamy nadzieję, choć wiemy, że dopóki tkwimy w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana.DjBóg przygotował nas do tego, dając nam zaczątek Ducha.QiJak długo mieszkamy w tym namiocie, ciężko wzdychamy i nie chcemy być pozbawieni odzienia, ale chcemy przyodziać nowy strój; w ten sposób to, co śmiertelne, będzie wchłonięte przez życie.6hgObyśmy tylko byli wtedy ubrani, a nie nadzy!g)Dopóki jesteśmy w tym namiocie na ziemi, nie ustają nasze westchnienia i dlatego gorąco pragniemy przenieść się do mieszkania w niebie.9Bogu niech będą dzięki za to, że nieustannie dopuszcza nas do udziału w zwycięskim pochodzie Chrystusa, tak iż za naszym pośrednictwem poznanie Boga rozchodzi się na wszystkie strony, jak zapach kadzidła.=! Byłem jednak bardzo zaniepokojony, bo nie zastałem tam Tytusa, naszego brata; wtedy pożegnałem się i ruszyłem w drogę do Macedonii. < Gdy dotarłem do Troady głosić Ewangelię o Chrystusie, to dzięki Panu otworzyło się przede mną szerokie pole do działania.H;  aby nas szatan nie przechytrzył, bo dobrze znamy jego zakusy.-:S Komu przebaczycie, temu i ja przebaczę; jeśli w ogóle miałbym coś do przebaczania, to zawsze jestem gotów przebaczyć w imieniu Chrystusa, dla waszego dobra,{9o W tym celu zresztą pisałem, żeby się upewnić, czy pod każdym względem stosujecie się do moich wskazówek.D8Dlatego proszę was, abyście traktowali go z miłością.7teraz jednak powinniście mu przebaczyć, a nawet podnieść go na duchu, aby się nie załamał pod ciężarem rozpaczy.A6}Wystarczy kara, jaką mu wymierzyła większość z was,5/Ten z was, kto wyrządził mi przykrość, właściwie nie mnie ją wyrządził, lecz w pewnym stopniu - mówię to bez przesady - wam wszystkim.+4OCiężko mi było na sercu i wiele łez wylałem pisząc do was, a przecież nie chciałem wyrządzić wam przykrości, tylko wyrazić to, jak bardzo was kocham.M3Już wam o tym raz pisałem; nie chciałbym przyjść do was i doznać przykrości od tych osób, które powinny sprawić mi radość w przekonaniu, że moja radość jest też waszą radością.j2MJeśli sprawię wam przykrość, to jakiej doznam pociechy od tych, który sprawiam przykrość?i1 MTak więc postanowiłem nie przychodzić do was po raz drugi, aby nie sprawiać wam przykrości.0 'Nie próbuję narzucić wam tego, w co macie wierzyć, bo sami macie mocne oparcie w wierze, chcę tylko przyczynić się do waszej radości.~/ wWzywam Boga na świadka i przysięgam na własne życie, że nie wracałem do Koryntu, bo chciałem was oszczędzić.V. 'i odcisnął na nas swoje znamię, dając nam do serca zaczątki swego Ducha._- 9Bóg umacnia naszą i waszą więź z Chrystusem. On nadał nam godność chrześcijan, #bo w nim Bóg potwierdził wszystkie swoje obietnice. Dzięki niemu oddajemy Bogu chwałę, mówiąc "Amen", to znaczy: Tak jest naprawdę.+ )Tak samo w Jezusie Chrystusie, Synu Boga, którego zwiastowaliśmy wam ja, Sylwan i Tymoteusz, nie ma żadnej sprzeczności, jest tylko "Tak",V* 'Bóg mi świadkiem, że w moich słowach do was nie ma żadnej sprzeczności.) -Czy ten mój plan był nieprzemyślany? Przecież nie układam planu według własnego widzimisię. Tak znaczy dla mnie tak, a nie - znaczy nie.( raz w drodze do Macedonii, a drugi raz, gdy będę stamtąd wracał, żebyście mogli mnie wyprawić w podróż do Judei.f' GW tej nadziei zamierzałem już dawniej przyjść do was, aby dwa razy sprawić wam radość:& jak już po części zrozumieliście; gdy nadejdzie dzień naszego Pana, Jezusa. ja będę mógł poszczycić się wami, a wy - mną.f% G To, co do was piszę jest jasne i zrozumiałe, spodziewam się też, że i wy to zrozumiecie,k$ Q Poświadcza mi własne sumienie, że na tym świecie, a szczególnie wobec was, postępowałem z prostotą i szczerością, która jest darem od Boga; kierowała mną łaska Boża, a nie mądrość ludzka, i tym się szczycę. # ; zwłaszcza, gdy wy wspomożecie mnie modlitwami. Wówczas z wielu serc popłynie dziękczynna modlitwa za mnie i za ten dar łaski, który otrzymałem.V" ' On mnie uwolnił od grozy śmierci i ufam, że i w przyszłości mnie uwolni.9! m Czułem się nawet tak, jak skazany na śmierć. Wtedy przekonałem się, że nie mogę liczyć na siebie i dlatego bez reszty zaufałem Bogu, który umarłym przywraca życie.Y  -Chcę bowiem, bracia, żebyście dobrze wiedzieli o udręczeniach, jakie na mnie spadały w Małej Azji; ich ciężar był ponad siły, do tego stopnia, że straciłem nadzieję, czy w ogóle ujdę z życiem.s aSpodziewam się, a nawet mam pewność, że jak wspólnie znosicie cierpienia, tak samo doznacie pociechy.# AGdy znoszę udręki, to dla waszej pociechy i zbawienia; gdy doznaję pociechy, to i wy macie pociechę, nawet jeżeli znosicie te same cierpienia, co ja.s aZnoszę w nadmiarze cierpienia z powodu Chrystusa, ale także dzięki Chrystusowi doznaję wiele pociechy.q ]on nas pociesza w każdym udręczeniu, abyśmy mogli wszystkim udręczonym udzielać tej samej pociechy.  Chwała niech będzie Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa; on jest Ojcem pełnym współczucia, źródłem wszelkiej pociechy;X +życzymy wam łaski i pokoju od Boga, naszego Ojca i od Pana, Jezusa Chrystusa." APaweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa i wasz brat Tymoteusz, do Kościoła Bożego w Koryncie, a także do wszystkich wierzących w całej Grecji:`9Wszystkich was, którzy jesteście związani z Chrystusem Jezusem, darzę miłością.;qŁaska Jezusa, naszego Pana, niech będzie z wami.oWKto nie kocha Pana, niech będzie wyłączony ze społeczności. Marana tha! (Panie nasz, przyjdź!).KW tym miejscu ja, Paweł, dopisuję własnoręcznie pozdrowienia.s_Również wszyscy bracia przesyłają wam pozdrowienia. Przekażcie sobie wzajemnie braterski pocałunek.)KPozdrawiają was Kościoły Małej Azji. Serdecznie was pozdrawiają w imieniu Pańskim Akwilas i Pryscylla wraz z wiernymi, którzy zbierają się w ich domu.Li podnieśli na duchu tak mnie, jak i was. Szanujcie takich ludzi.A teraz cieszę się z odwiedzin Stefana, Fortunata i Achaika, bo w ten sposób wynagrodzili mi naszą wzajemną rozłąkę`9Podporządkujcie się zarówno im, jak też ich wszystkim gorliwym współpracownikom.1[Gorąco proszę was bracia, nie zapominajcie, że Stefan i jego rodzina to nasi pierwsi współwyznawcy w Grecji, którzy poświęcili się służbie dla ludu Bożego.;qNiech miłość opromienia wszystkie wasze sprawy.> w Bądźcie czujni, wytrwali w wierze, mężni i silni.& E Brata Apollosa prosiłem wiele razy, aby was odwiedził w towarzystwie innych braci, ale jeszcze nie pora; przyjdzie jednak do was, gdy to będzie możliwe.} s Niech go nikt nie lekceważy! Potem odeślijcie go, aby bez przeszkód dotarł do nas; oczekuję go wraz z braćmi.  Gdy przyjdzie do was Tymoteusz, starajcie się, aby mógł bez obawy pracować dla sprawy Pańskiej, tak jak ja pracuję.O  Mam tu wielkie możliwości działania, ale i niemało przeciwników.ETymczasem zatrzymam się w Efezie aż do Zielonych Świąt.yNie chciałbym widzieć się z wami tylko przelotnie, ale mam nadzieję, że z Bożą pomocą zostanę u was dłużej.Chciałbym zatrzymać się u was na dłużej, a nawet, gdyby to było możliwe, przezimować. Potem odprowadzicie mnie w dalszą drogę.GOdwiedzę was, gdy się zakończy moja podróż po Macedonii.c?Jeżeli okaże się, że warto, bym i ja udał się w drogę, to oni będą towarzyszyć.Gdy już u was będę, poślę z listami polecającymi tych, który wybierzecie, a oni dostarczą wasze dary do Jerozolimy.&ENiech każdy z was odkłada co niedzielę pewną sumę pieniędzy, stosownie do swoich zarobków, by nie urządzać zbiórki dopiero wtedy, gdy ja przyjdę. 3Teraz mam zamiar mówić o zbieraniu ofiar na potrzeby wierzących; dostosujcie się do wskazań, jakie w tej sprawie dałem Kościołom w Galacji.3:Kochani bracia! Trwajcie więc zawsze niezachwianie w owocnej pracy dla Pana i bądźcie pewni, że wasz trud, dzięki Panu, nie pójdzie na marne.pY9Bogu jednak niech będą dzięki za to, że nam daje zwycięstwo przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa.Q~8To grzech kryje w sobie śmiertelny jad, a Prawo odsłania jego siłę.H} 7Gdzież twój tryumf, o śmierci? Gdzież twój morderczy jad?J| 6Gdy to, co podlega rozkładowi, przybierze postać niezniszczalną, a to, co śmiertelne - postać nieśmiertelną, spełni się Słowo Pisma Świętego: Zwycięstwo! Śmierć jest zniszczona!}{s5To, co podlega rozkładowi, musi przybrać postać niezniszczalną, a to, co śmiertelne - postać nieśmiertelną.3z_4Stanie się to nagle, w okamgnieniu, gdy zabrzmi ostatni dźwięk trąby; na ten głos umarli zmartwychwstaną do nieśmiertelności, a my także będziemy przemienieni.`y93Odsłaniam wam tajemnicę: nie wszyscy poumieramy, ale wszyscy będziemy przemienieni.#x?2Zapewniam was, bracia, że śmiertelne ciało ludzkie nie może mieć udziału w Królestwie Bożym, a co podlega rozkładowi, nie może trwać wiecznie.~wu1A jak nosiliśmy w sobie wizerunek ziemskiego człowieka, tak będziemy nosić w sobie wizerunek Człowieka z nieba./vW0Ludzie, żyjący na ziemi, są podobni do tego pierwszego ziemskiego człowieka, a ludzie, żyjący dla nieba, stają się podobni do tego niebiańskiego Człowieka.cu?/Pierwszy człowiek, z prochu ziemi, jest ziemski, ten drugi Człowiek przyszedł z nieba.htI.Tak więc najpierw mamy do czynienia z istotą zmysłową, a dopiero potem z istotą duchową. s-Pismo Święte mówi, że pierwszy człowiek, Adam, stał się istotą żyjącą zmysłami, a ostatni Adam - życiodajnym duchem.rr],masz ciało zmysłowe, zmartwychwstaniesz w ciele duchowym. Istnieje bowiem jeden i drugi rodzaj ciała. q+Nosisz w sobie hańbę grzechu lecz zmartwychwstaniesz do chwały; nosisz w sobie słabość lecz zmartwychwstaniesz pełen mocy;p%*Tu widzimy podobieństwo do powstania z martwych. Od chwili poczęcia nosisz w sobie śmierć lecz zmartwychwstaniesz do nieśmiertelności.o)Inny jest blask słońca niż blask księżyca, a jeszcze inny gwiazd, nawet gwiazda od gwiazdy różni się jasnością.an;(Oprócz ciał ziemskich są ciała niebieskie i każde się odznacza swoistym pięknem.}ms'Nie każde ciało ma taką samą budowę; ludzie mają inną budowę ciała niż zwierzęta, ptaki inną niż ryby.flE&Dopiero Bóg, stosownie do swojej woli, nadaje mu kształt, właściwy dla każdego gatunku.zkm%Przecież to, co siejesz, nie ma kształtu dojrzałej rośliny; to tylko samo ziarno pszenicy lub innego zboża.Zj-$Niemądre pytania. To, co siejesz, nie wyda nic żywego, jeśliby nie obumarło.Vi%#Ktoś może zapytać, jak zmartwychwstają umarli? Jakie będzie ich ciało?h"Opamiętajcie się wreszcie i nie ulegajcie błędom! Muszę was zawstydzić, bo niektórzy z was nie wiedzą nic o Bogu.Tg!!Nie dajcie się zwieść! Nieprzyzwoite rozmowy naruszają zasady moralne.Af{ Co byłbym zyskał, gdybym w Efezie, jako zwykły śmiertelnik, stanął do walki z bestiami w ludzkim ciele? Jeśli umarli nie zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.e'Bracia! Jestem dumny z was przed naszym Panem Chrystusem Jezusem, dlatego biorę was na świadków, że codziennie staję w obliczu śmierci.?dyA my dlaczego w każdej chwili narażamy swoje życie?1c[Gdyby było inaczej, to w jakim celu niektórzy z was przyjmują chrzest za zmarłych? Jeżeli umarli w ogóle nie zmartwychwstają, to po cóż się za nich chrzcić?bGdy Syn zapanuje nad wszystkim, odda swą władzę temu, od którego ją otrzymał, a wtedy Bóg wypełni sobą wszystko.aBóg wszystko rzucił mu pod nogi, jak mówi Pismo; "wszystko" nie obejmuje oczywiście Boga, który dał mu władzę nad wszystkim.G`Ostatnim wrogiem, który będzie unicestwiony, jest śmierć.h_IChrystus bowiem musi rządzić dopóki nie odniesie zwycięstwa nad wszystkimi swoimi wrogami.^Gdy już położy kres wszelkim władzom, mocarstwom i potęgom, a królewskie panowanie odda w ręce Boga i Ojca, wtedy nastąpi koniec.]każdy według właściwej kolejności: Chrystus jako pierwszy, a później, gdy przyjdzie jeszcze raz, ci, którzy do niego należą.~\uWszyscy ludzie muszą umrzeć jako potomkowie Adama, ale za sprawą Chrystusa wszyscy będą przywróceni do życia,c[?Człowiek sprowadził śmierć na świat, dzięki człowiekowi nastąpi zmartwychwstanie.uZcChrystus jednak zmartwychwstał jako pierwszy i to daje nam pewność zmartwychwstania tych, co poumierali.YJeżeli Chrystus jest naszą nadzieją tylko w tym życiu, to ze wszystkich ludzi jesteśmy najbardziej godni pożałowania.PXW takim razie i ci, którzy umarli wierząc w Chrystusa, są zgubieni.iWKA jeżeli Chrystus nie został obudzony, to na nic wasza wiara i nadal ciążą na was grzechy.HV Gdyby nie mógł ich obudzić, to i Chrystusa by nie obudził.FUWtedy okazałoby się, że składamy fałszywe świadectwo o Bogu, twierdząc, że Bóg obudził Chrystusa z martwych, skoro go nie obudził, bo nie może umarłych przywrócić do życia.rT]Jeśli zaś Chrystus nie zmartwychwstał, to nasze zwiastowanie nie ma sensu i nie ma sensu wasza wiara.\S1 Jeśli nie ma zmartwychwstania, to by znaczyło, że Chrystus nie zmartwychwstał.R Głosimy zaś że Chrystus zmartwychwstał, jakże więc niektórzy z was mogą mówić, że umarli nie zmartwychwstaną?RQ Tak czy inaczej i ja, i oni, głosimy to samo, a wy w to uwierzyliście.fPE Tylko łasce Bożej zawdzięczam to, czym jestem. Nie na próżno okazał mi Bóg swoją laskę, gdyż napracowałem się więcej od nich wszystkich, a ściślej mówiąc, nie ja, ale jego łaska, która mnie wspierała. O9 Ja przecież najmniej znaczę w gronie apostołów, a nawet nie zasługuję na to, aby mnie nazywano apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży.KNa na samym końcu także mnie, choć jestem jak płód poroniony.;MqPotem ukazał się Jakubowi, wszystkim apostołom,LNastępnie widziało go jednocześnie ponad pięciuset braci, z których większość jeszcze żyje, a niektórzy poumierali.9Kmukazał się Kefasowi, a potem dwunastu uczniom.gJGzłożono go do grobu, a na trzeci dzień zmartwychwstał, jak zapowiedziało Pismo Święte,I5Od samego początku głosiłem wam tę wieść, która i mnie została przekazana, że Chrystus umarł za nasze grzechy, zgodnie z Pismem Świętym,1H[Jej właśnie zawdzięczacie zbawienie, pod warunkiem, że zachowacie ją w tej postaci, w której wam ją przekazałem. Jeśli byłoby inaczej, to na nic wasza wiara!G %Teraz, bracia, chciałbym wam przypomnieć Ewangelię, Dobrą Nowinę, którą wam przyniosłem; przyjęliście ją i jesteście jej wierni.JF (To wszystko niech odbywa się z powagą i zachowaniem porządku.E'Tak więc, bracia moi, módlcie się żarliwie o dar prorokowania i nie zabraniajcie nikomu mówić nieznanymi językami.5De&Kto tego nie uznaje, sam nie będzie uznany.C#%Kto uważa się za proroka lub człowieka uduchowionego, musi przyznać, że to, co piszę do was, jest zgodne z przykazaniem naszego Pana.jBM$Niech się wam nie zdaje, że Słowo Boże ma swój początek u was i że tylko do was dotarło!A1#A jeśli chcą się czegoś więcej dowiedzieć, niech w domu zapytają swoich mężów, bo nie wypada kobietom przemawiać podczas nabożeństwa.&@E"tak i u was, kobiety podczas nabożeństwa nie powinny zabierać głosu, bo to nie ich powołanie; nie są bowiem niezależne, jak stwierdza Pismo Święte.n?U!bo przecież Bóg nie jest źródłem chaosu lecz ładu. Jak we wszystkich wspólnotach wierzących,H>  Prorocy niech się nie dadzą bez umiaru ponosić natchnieniu,w=gW ten sposób możecie wszyscy przemawiać w natchnieniu, by każdy się czegoś nauczył i doznał pociechy.}<sKto już przemawia, niech dopuści do głosu tego z obecnych, komu w danej chwili Bóg objawił jakąś tajemnicę.r;]Nie powinno też przemawiać więcej niż dwóch lub trzech proroków, a inni niech to poddadzą ocenie.B:}A jeśliby nie było nikogo, kto by miał dar tłumaczenia, niech zamilknie w czasie nabożeństwa ten, kto się modli w nieznanym języku; lepiej, żeby się modlił do Boga po cichu.p9YW nieznanych językach niech się modlą dwaj, najwyżej trzej i to po kolei, a ktoś niech tłumaczy.C8Cóż więc z tego wynika, bracia? Gdy się zbieracie na nabożeństwo, to każdy z was bierze w nim czynny udział: śpiewacie psalmy, ktoś z was głosi kazanie, kto inny objaśnia tajemnice Boże, jedni modlą się nieznanymi językami, a inni je tłumaczą. To wszystko niech się dzieje dla wspólnego dobra.7Wtedy wyjdzie na jaw to, co ukrywa w sercu, padnie na kolana, odda cześć Bogu i wyzna: Bóg naprawdę jest wśród was.63Gdyby zaś w tym momencie wszyscy prorokowali, a wszedłby ktoś obcy lub niewierzący, to uznałby się za grzesznika i zdałby się na wasz sąd.#5?Gdyby podczas nabożeństwa wszyscy zaczęli modlić się nieznanymi językami, a wszedłby ktoś obcy lub niewierzący, to uznałby was za obłąkanych.k4OMówienie nieznanymi językami jest dla niewierzących nadzwyczajnym zjawiskiem, a dla wierzących czymś zwyczajnym; inaczej natomiast jest z darem prorokowania: to znak szczególny dla wierzących, a nie dla niewierzących.3Pismo Święte stwierdza: Będę mówił do tego ludu w obcym języku, ustami obcych, ale i tak nie będą mi posłuszni - mówi Pan.}2sBracia! Nie rozumujcie jak dzieci, owszem, bądźcie niewinni jak niemowlęta, ale dojrzali w sposobie rozumowania.@1yMimo to, gdy jestem na nabożeństwie, wolę wygłosić pięć zrozumiałych zdań, aby pouczyć obecnych, niż dziesięć tysięcy słów w natchnionym, ale niezrozumiałym języku.u0cJestem wdzięczny Bogu, że mi udzielił daru mówienia nieznanymi językami, i to daleko więcej niż wam.[//Ty wprawdzie pięknie się modlisz, ale kto inny nie ma z tego żadnego pożytku.D.Bo jeśli z natchnieniem uwielbiasz Boga nieznanym językiem, to jakże ludzie prości potwierdzą słowem "amen" twoje dziękczynne modlitwy? Przecież oni nie rozumieją twoich słów. -A jak być powinno? Gdy Duch się we mnie modli, niech modli się i umysł, gdy Duch jest rozśpiewany, niech mu wtóruje umysł.p,YKiedy bowiem modlę się w nieznanym języku, Duch modli się we mnie, a mój umysł jest wyłączony.j+M Kto więc potrafi mówić nieznanymi językami, niech się modli o to, by umiał je tłumaczyć.+*O Dlatego skoro ubiegacie się tak gorliwie o dary Ducha, starajcie się przede wszystkim o takie dary, które przynoszą korzyść całej wspólnocie wierzących.v)e Jeżeli nie znam danego języka, to nie mogę się porozumieć z tymi, którzy nim mówią, ani oni ze mną.Q( Wiele jest na świecie języków i każdy służy do wyrażania myśli.%'C Tak samo, gdy mówicie nieznanymi językami używając niezrozumiałych słów, nikt nie pojmie ich treści, będzie to po prostu rzucanie słów na wiatr.R&A jeśli surma nie zabrzmi pełnym dźwiękiem, nikt nie stanie do boju.=%sWeźmy na przykład instrumenty muzyczne, flet albo cytrę; gdyby ktoś wydobywał z nich bezładne dźwięki, jak można by było rozpoznać melodię graną na flecie lub cytrze? 0~~g}j||{kzzyAxxPww1vv=uuJtpss%rrqq'p}pooann:mmllkk0jhiihQggmffeerdd ccobaaa``3__^^#]\\.[[ZZCYYuXX WVVJUU]TxTSS RRCQPPAOOO@NN?MM,LxKK3JJJ,II_HHwGG5FFIE`DDFCiBAAb@??%>>g=<;::e998J7766p654433.32i21000/..h--S,,A++E** ))+(((o'''<&`%%$##U""B!!X o vv,?]u;Am!v  !  k UdLJ%0Ss&Czy stałem się waszym nieprzyjacielem dlatego, że wam mówię prawdę?}rs&Gdzież wasz entuzjazm? Świadkiem jestem bowiem, że gdyby to było możliwe, oddalibyście mi swoje własne oczy.=qs&ta moja choroba była dla was próbą, a jednak nie wzgardziliście mną, ani nie stroniliście ode mnie, ale przyjęliście mnie jak anioła od Boga, jak samego Chrystusa Jezusa.[p/& Pamiętajcie, że za pierwszym razem, gdy wam głosiłem Ewangelię, chorowałem;uoc& Bracia! Bądźcie tacy, jak ja, bo i ja jestem taki, jak wy. Proszę was o to. Nie zrobiliście mi krzywdy.Bn& Obawiam się, że może na próżno się o was starałem.3ma& Zwracacie uwagę na dni, miesiące i lata.Fl& teraz jednak, kiedy poznaliście Boga, a raczej, kiedy Bóg was poznał, jakże możecie raz jeszcze wracać do nikłych i nędznych żywiołów świata, którym na nowo służyć chcecie?ekC&Kiedyś nie znaliście Boga i służyliście tym, którzy wedle swej istoty nie są bogami;j&Dzięki temu nie jesteście już sługami, ale dziećmi, a jeśli dziećmi, to i spadkobiercami dziedzictwa z woli Bożej.wig&Jesteście więc dziećmi; dlatego Bóg posłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: Abba! Ojcze!h+&a posłał go w tym celu, żeby wykupił z niewoli tych, którzy się znajdowali pod mocą Prawa, to jest, aby nas przyjąć jako swoje dzieci.xgi&Lecz gdy dopełnił się czas, posłał Bóg swojego Syna, urodzonego przez kobietę i także poddanego Prawu;~fu&Tak samo i my, dopóki byliśmy niepełnoletni, znajdowaliśmy się w niewoli żywiołów, panujących nad światem.meS&Wszakże do czasu wyznaczonego przez ojca pozostaje pod nadzorem opiekunów i zarządców majątku.d %&Ponadto mówię, dopóki spadkobierca nie jest pełnoletni, niczym nie różni się od sługi, jakkolwiek jest panem nad całą spuścizną.zcm&A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama i jego spadkobiercami, zgodnie z obietnicą.'bG&Nie ma więc już różnicy między Żydami a Grekami, wolnymi a niewolnikami, mężczyznami a kobietami, jesteście bowiem jednością w Jezusie Chrystusie.laQ&a skoro zostaliście ochrzczeni w imię Chrystusa, to jakby sam Chrystus stał się waszą szatą.U`#&Wszyscy więc, dzięki wierze, jesteście synami Boga w Jezusie Chrystusie,A_}&Odkąd nastała wiara, wolni jesteśmy od nadzoru Prawa.x^i&Byliśmy więc pod nadzorem Prawa, abyśmy, gdy przyjdzie Chrystus, dostąpili usprawiedliwienia przez wiarę.~]u&Dopóki zaś nie nastała epoka wiary, byliśmy uwięzieni pod strażą Prawa, do czasu, gdy Bóg objawi tę wiarę.,\Q&Ale Pismo Święte głosi, że wszystko znalazło się w mocy grzechu, aby obietnica stała się udziałem wierzących w Jezusa Chrystusa, na podstawie ich wiary.J[ &Czy Prawo jest zatem przeciwne obietnicom Boga? Nic podobnego! Jeśli bowiem zostało nadane Prawo, mające moc ożywiającą, to istotnie na zasadzie Prawa można by się ostać przed Bogiem.cZ?&Pośrednik niepotrzebny jest jednak tam, gdzie chodzi o jedną osobę, a Bóg jest jeden.ZY-&Po cóż więc jeszcze Prawo? Zostało ono dodane dla ujawnienia przestępstw, do czasu przyjścia potomka Abrahama, którego dotyczy obietnica. Nadane zostało to Prawo przez aniołów, na ręce pośrednika.X&Jeśli bowiem dziedzictwo legitymuje się prawem, to na nic obietnica, tymczasem Bóg przez obietnicę okazał się łaskaw dla Abrahama.'WG&Powtarzam więc: testamentu, który Bóg uprzednio potwierdził, nie obala Prawo, nadane czterysta trzydzieści lat później, ani nie przekreśla obietnicy.0VY&Bóg dał obietnice Abrahamowi i jego potomkowi. Pismo Święte nie mówi "potomkom", jakby chodziło o wielu, ale o jednym; "twojemu potomkowi", a jest nim Chrystus.U!&Bracia, mówię, jak bywa między ludźmi; nikt nie unieważnia prawomocnego testamentu, jaki ktoś zostawił, ani też go nie uzupełnia.PT&Stało się tak, aby błogosławieństwo, którego Bóg udzielił Abrahamowi, przeszło na własność narodów w Chrystusie Jezusie i abyśmy dzięki wierze otrzymali Ducha, którego Bóg obiecał.vSe& Chrystus wykupił nas, przestrzegających Prawa, spod ciężaru klątwy spowodowanej Prawem, przez to, że sam za nas znalazł się pod klątwą. Mówi bowiem księga Praw: Klątwa nad każdym, kto został ukarany śmiercią na krzyżu.YR+& Prawo bowiem nie opiera się na wierze, a kto je wypełnia, ten i żyje prawem.Q& Oczywista to rzecz, że nikt nie ostanie się przed Bogiem na zasadzie Prawa, bo sprawiedliwy przez wiarę żyć będzie.bP=& Nad wszystkimi zaś, którzy polegają na przestrzeganiu Prawa, ciąży przekleństwo; tak bowiem mówi Pismo: Klątwa nad wszystkimi, którzy nie przestrzegają w całości tego, co zapisane w księdze Praw Bożych.nOU& Dlatego ci, którzy uwierzyli Bogu, otrzymają błogosławieństwo wspólnie z wierzącym Abrahamem.dNA&Przewidziane to było, jak świadczy Pismo Święte, że Bóg usprawiedliwi narody za sprawą wiary: tamże poświadczona jest dobra wieść dla Abrahama: W tobie wszystkie narody będą obdarzone błogosławieństwem.XM)&Niech będzie wam wiadomo, że ci są synami Abrahama, którzy uwierzyli Bogu.]L3&W taki sposób Abraham zaufał Bogu, co Bóg uznał za podstawę usprawiedliwienia.#K?&Bóg obdarza was Duchem i działa w was cudownie. Czy dlatego tak czyni, że się trzymacie Prawa, a nie dzięki temu, że przyjęliście orędzie wiary?}Js&a teraz kończycie na ciele? Tyleż szczytnych przeżyć dane wam było na próżno? To nie może być na próżno!EI&Czy aż tak nierozsądni jesteście? Zaczęliście w Duchu,H&Tego tylko chcę się od was dowiedzieć, czy dzięki przestrzeganiu Prawa, czy przez orędzie wiary otrzymaliście od Boga dar Ducha? G &O, nierozsądni Galacjanie! Któż was tak otumanił, chociaż mieliście w oczach wierny obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego?Fy&Nie odrzucam łaski Bożej, bo gdyby usprawiedliwienie dopełniało się przez Prawo, to Chrystus umarłby nadaremnie.HE &Nie ja więc żyję, ale Chrystus żyje we mnie. To zaś, że teraz żyję cieleśnie znaczy, iż żyję w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i samego siebie za mnie poświęcił.{Do&Przez Prawo stałem się martwy dla Prawa, bym zaczął żyć dla Boga. Zostałem ukrzyżowany wraz z Chrystusem.YC+&Gdybym bowiem budował na nowo to, co zburzyłem, okazałbym się przestępcą. B9&A jeśli szukając w Chrystusie usprawiedliwienia, ujawnieni zostaliśmy jako grzesznicy, to czy Chrystus miałby być sługą grzechu? Nic podobnego!PA&Wiemy, że człowiek nie dostępuje usprawiedliwienia dzięki wypełnianiu przepisów Prawa, lecz dzięki wierze w Jezusa Chrystusa. Ja też zaufałem Chrystusowi Jezusowi, aby uzyskać usprawiedliwienie przez wiarę w Chrystusa, a nie przez wypełnianie przepisów Prawa, bo tym sposobem nikt nie może być usprawiedliwiony.B@&Z urodzenia jesteśmy Żydami, a nie grzesznymi poganami.o?W&Ale gdy zauważyłem, że nie idą prostą drogą według prawdy Ewangelii, powiedziałem Piotrowi przy wszystkich: Jeśli jako Żyd zachowujesz zwyczaje pogan, a nie Żydów, to dlaczego zmuszasz pogan do zwyczajów żydowskich?j>M& Tak samo obłudnie zachowywali się pozostali Żydzi i nawet Barnaba dał się w to wciągnąć.e=C& Najpierw bowiem siadał do stołu razem z nawróconymi poganami; gdy przyszli zwolennicy Jakuba, zaczął stronić od nawróconych pogan i odłączył się od nich z obawy przed chrześcijanami pochodzenia żydowskiego.q<[& Gdy jednak Piotr przybył do Antiochii, wystąpiłem otwarcie przeciw niemu, bo zasłużył na naganę.s;_& Prosili tylko, abyśmy pamiętali o najuboższych, więc zatroszczyłem się, aby spełnić to życzenie.-:S& Jakub, Piotr i Jan, świadomi udzielonej mi łaski, podali rękę mnie i Barnabie na znak porozumienia, że my mamy działać wśród pogan, a oni wśród Żydów._97&Przez apostolstwo Piotra Bóg działał wśród Żydów, a przeze mnie wśród pogan.l8Q&Przekonali się, że Bóg kazał mi głosić Ewangelię wśród pogan, a Piotrowi wśród Żydów.d7A&Natomiast ci, którzy się cieszą szczególnym poważaniem - jakkolwiek nie interesuje mnie, czym kiedyś byli, Bóg bowiem nie sądzi według pozorów - otóż oni właśnie nie narzucili mi żadnych nowych wymagań.W6'&Nie ustąpiłem im ani na krok, abyście mogli wytrwać w prawdzie Ewangelii.J5 &wbrew stanowisku zakłamanych braci, wprowadzonych tam po kryjomu, którzy się wślizgnęli, aby wyszpiegować, jak korzystamy z wolności w Chrystusie Jezusie; oni chcieli nas jej pozbawić.4 &Nawet w tych okolicznościach Tytus, który mi towarzyszył, nie był zmuszony poddać się obrzezaniu, chociaż jest Grekiem,X3)&Wybrałem się tam pod wpływem objawienia i zapoznałem zwłaszcza wybitne osobistości z tą Dobrą Nowiną, którą ja głoszę między narodami, aby się nie okazało, że cała moja praca jest daremna.m2 U&Po upływie czternastu lat udałem się znów z Barnabą do Jerozolimy; zabraliśmy ze sobą Tytusa.;1 s&I oddawali cześć Bogu za to, co ze mną uczynił.0 }&wiedzieli tylko ze słyszenia, że "ten, co nas kiedyś prześladował, teraz szerzy wiarę, którą kiedyś zwalczał".E/ &W Judei wyznawcy Chrystusa nie znali mnie jednak osobiście,.. Y&Potem udałem się do Syrii i Cylicji.@- }&Bóg mi świadkiem, że to, co wam piszę, jest prawdą.Y, -&Nie spotkałem tam jednak innych apostołów oprócz Jakuba, brata naszego Pana.+ y&Dopiero po trzech latach wybrałem się do Jerozolimy, aby zapoznać się z Piotrem i byłem u niego piętnaście dni.:* o&ani nie udałem się w podróż do Jerozolimy, do tych, którzy wcześniej niż ja byli apostołami, lecz spędziłem pewien czas w Arabii, a potem znów wróciłem do Damaszku.{) q&objawić im swego Syna, abym między narodami głosił Dobrą Nowinę o nim. Nie zasięgałem więc rady u nikogo.e( E&Ale Bóg w swojej dobroci wybrał mnie i powołał, zanim przyszedłem na świat; on raczył' &w spełnianiu praktyk religijnych przewyższałem wielu rówieśników, moich rodaków i byłem żarliwym zwolennikiem tradycji ojców.!& =& Słyszeliście chyba, jak kiedyś postępowałem, gdy byłem wyznawcą religii żydowskiej; fanatycznie prześladowałem i niszczyłem Kościół Boży,j% O& Nie przyjąłem jej od ludzi ani nikt mnie jej nie nauczył, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus.\$ 3& Bracia, oznajmiam wam, że Ewangelia, którą głoszę, nie jest wymysłem ludzkim.2# _& Co to znaczy? Czy nie chcę sobie zjednać ludzi, czy Boga? Czy szukam uznania u ludzi? No cóż, gdybym chciał podobać się ludziom, to nie byłbym sługą Chrystusa. " & Tak powiedziałem i powtarzam: jeśliby ktoś głosił wam inną ewangelię niż ta, którą przyjęliście, niech będzie wyklęty! ! &Lecz choćbym ja sam, a nawet anioł z nieba, głosił ewangelię inną od tej, którą wam przekazałem, niech będzie wyklęty!  &a przecież nie ma żadnej innej ewangelii. Są natomiast między wami jacyś wichrzyciele, którzy chcą wypaczyć Ewangelię Chrystusa. 7&Dziwię się, że tak łatwo odchodzicie od Boga, który w swej dobroci powołał was ze względu na Chrystusa i skłaniacie się do innej ewangelii,; s&Chwała mu na wieki wieków. Tak niech się stanie!+ Q&To Chrystus ofiarował swoje życie za nasze winy, aby wyrwać nas z mocy zła, które teraz panuje na świecie. Dokonał tego zgodnie z wolą Boga, naszego Ojca.X +&niech Bóg, nasz Ojciec, i Pan, Jezus Chrystus, obdarzą was łaską i pokojem._ 9&a także wszyscy bracia, którzy są ze mną, posyłamy ten list do zborów w Galacji;0 ]&Ja, Paweł, apostoł nie z upoważnienia jakiegoś człowieka, ale powołany bezpośrednio przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który obudził go ze śmierci do życia, - - -ve Łaska Pana, Jezusa Chrystusa, miłość Boga i wspólnota Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi.r] Przekażcie sobie wzajemnie braterski pocałunek. Wszyscy współwyznawcy przesyłają wam pozdrowienia.:m A teraz, bracia, bądźcie zdrowi, dążcie do doskonałości, wzmacniajcie się w duchu, zachowajcie jednomyślność i pokój, a wtedy Bóg miłości i pokoju będzie z wami.0Y Dlatego wolę napisać o tym zawczasu, bym nie musiał po moim przybyciu za ostro postępować wobec was; Pan dał mi pełnomocnictwo do budowania, a nie do burzenia. Cieszę się jednak, że jesteście silni, chociaż ja jestem słaby i jednocześnie modlę się za waszą doskonałość.W' Nie mogę bowiem występować przeciw prawdzie, lecz tylko zgodnie z prawdą.B} Modlę się do Boga, abyście nie popełnili nic złego; nie chodzi o to, że ja zwycięsko zniosłem próbę, ale żeby wasze czyny były dobre, nawet gdybym ja miał sprawić zawód.eC Przekonacie się natomiast, jak się spodziewam, że ja z tej próby wyszedłem zwycięsko.(I Poddajcie się próbie, czy macie wiarę i sami to wnikliwie oceńcie. Wiecie na pewno, że Jezus Chrystus jest w was, chyba, że zawiedliście w tej próbie.@y Wprawdzie przybity do krzyża był taki bezsilny, ale moc Boga przywróciła mu życie. Ja też jestem bezsilny jak on, lecz sami się przekonacie, że Bóg daje mi siłę do życia.|q Znajdziecie więc dowód na to, że przeze mnie mówi Chrystus. Nie jest on wobec was słaby, ale działa z mocą.T ! Gdy byłem u was ostatnim razem - ostrzegałem, a teraz na odległość powtarzam, że przy następnych odwiedzinach nie będę oszczędzał tych, ani wszystkich innych, którzy dopuścili się grzechu.{  q Już po raz trzeci wybieram się do was. Każde oskarżenie musi być poparte przez dwóch albo trzech świadków.q [ Oby mnie Bóg nie upokorzył, gdy znów będę u was i obym nie musiał znosić przykrości z powodu wielu takich, którzy kiedyś zgrzeszyli, a do dziś nie odpokutowali popełnionych grzechów nieczystości, rozpusty i wyuzdania. 7 Gdy przyjdę do was, nie chciałbym, aby wasze zachowanie było takie, jakiego sobie nie życzę i abym ja się nie zachowywał tak, jak wy sobie nie życzycie. Oby nie było między wami kłótni, zazdrości, gniewu, sporów, oszczerstw, plotek, zarozumialstwa ani rozłamów.B } Pewnie cały czas sądzicie, że się przed wami usprawiedliwiam; lecz - Bóg mi świadkiem - mówię jako wierzący w Chrystusa tylko po to, moi drodzy, żeby was podnieść na duchu."= Posłałem Tytusa i jeszcze jednego brata; czyżby Tytus was wykorzystał? Czy nie kierowaliśmy się tym samym duchem? Czy nie szliśmy ręka w rękę??y Czy wykorzystałem was może przez moich posłańców?yk Niech i tak będzie. Wprawdzie nie byłem dla was ciężarem, lecz pozyskałem was sobie w przebiegły sposób./ Ja sam najchętniej oddam to, co mam, a nawet samego siebie oddam, za wasze dusze. Czy moją wielką miłość odwzajemnicie nikłą miłością?|q Obecnie jestem gotów odwiedzić was po raz trzeci, ale i tym razem nie będę dla was ciężarem; nie zależy mi na tym, co posiadacie, tylko na was samych, bo to nie dzieci powinny gromadzić majątek dla rodziców, lecz rodzice dla dzieci.- Czy traktowałem was gorzej niż inne wspólnoty, chyba tylko przez to, że nie byłem dla was ciężarem? Wybaczcie mi tę niesprawiedliwość.ta W nieograniczonej cierpliwości dałem wam dowody swojego apostolstwa przez cudowne znaki i przejawy mocy.F Jestem więc jak szalony, ale to wy doprowadziliście do tego. To wy powinniście byli ująć się za mną, bo chociaż nic nie znaczę, nie jestem mniej wart niż owi wielcy apostołowie.B} To mi pozwala cieszyć się z moich słabości, zniewag, poniewierki, prześladowań i krzywd, jakie znoszę dla sprawy Chrystusa, bo kiedy jestem słaby, wtedy właśnie jestem mocny.Y+ Wtedy mi Pan odpowiedział: Czy nie wystarcza ci moja łaska? Przecież moja moc osiąga swój szczyt w słabości. Najchętniej więc chwalę się swoimi słabościami, aby mnie przeniknęła moc Chrystusa.F~ Dlatego trzy razy prosiłem Pana, aby mnie od tego uwolnił.M} Abym się jednak nie pysznił niezwykłością objawień, muszę znosić cierpienie, które mnie nęka jak cierń wbity w ciało, to smaga mnie wysłannik szatana. Nie mam więc podstaw do pychy.e|C A nawet gdybym chciał się pochwalić, to nie popadnę w szaleństwo, bo to, co powiem, jest prawdą; powstrzymam się jednak, aby mi nie przypisano niczego ponad to, co można u mnie zobaczyć lub usłyszeć ode mnie.g{G Tym się mogę pochwalić, a nie samym sobą, chyba, że się pochwalę swoimi słabościami.zw został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał tajemne słowa, których ludzkim językiem nie wolno wypowiadać.dyA Wiem, że ten sam człowiek - nie jest pewny czy fizycznie, czy duchowo; sam Bóg to wie -Wx' Znam pewnego człowieka, wierzącego w Chrystusa, który przed czternastu laty został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba; czy to było doznanie fizyczne czy duchowe - nie wiem, jeden Bóg wie.~w w Muszę się pochwalić, chociaż to niestosowne; przejdę więc do wizji i objawień, w których ukazał mi się Pan.dvA !ale spuszczono mnie w koszu przez okno w murze i w ten sposób wymknąłem mu się z rąk.kuO Gdy byłem w Damaszku, namiestnik króla Aretasa chcąc mnie uwięzić, otoczył miasto strażą,\t1 Błogosławiony na wieki Bóg, Ojciec Jezusa, naszego Pana, wie, że nie kłamię.Rs Jeśli miałbym się czymś chlubić, to chyba tylko moją słabością.frE Każdy może opaść z sił, a ja nie? Ale gdy ktoś sieje zgorszenie, ja płonę ze wstydu.Fq ponadto nęka mnie codziennie troska o wszystkie Kościoły.p# Pracowałem w pocie czoła, nie dosypiałem, byłem głodny i spragniony często pościłem; gdy było zimno, nie miałem w co się ubrać;(oI Wiele podróżowałem, groziły mi niebezpieczeństwa na rzekach, w miastach, na pustyni, na morzu, zagrażali mi rozbójnicy, rodacy, obcy i fałszyv bracia.0nY ponadto trzy razy wymierzono mi karę chłosty, raz byłem kamienowany, trzy razy przeżyłem rozbicie okrętu, raz musiałem walczyć z falami morskimi dzień i noc.\m1 Żydzi skazali mnie pięć razy na biczowanie po trzydzieści dziewięć uderzeń,0lY Są sługami Chrystusa? Odpowiem jak szalony: jestem sługą Chrystusa w większym stopniu niż oni. Ciężej od nich pracowałem, często byłem na granicy śmierci.Xk) Są Hebrajczykami? Ja też. Izraelitami? Ja też. Potomkami Abrahama? Ja też."j= Przyznaję ze wstydem, że i ja pod tym względem byłem za słaby. Może to szaleństwo, ale skoro oni mają tę śmiałość, to i ja będę śmiały.bi= Znosicie ich, choć was zniewalają, wyzyskują, ograbiają, gardzą wami i policzkują.Hh  Wy, tacy mądrzy, chętnie przecież znosicie ludzi szalonych.Ng Wielu przechwala się z ludzkich pobudek, niech i ja się pochwalę. f Do tego, co teraz mówię, nie natchnął mnie Pan, ale mówię jakby w przystępie szaleństwa, które prowadzi do przechwałek.He  Niechaj się nikomu nie zdaje, że jestem szalony; wracając do tej sprawy - jeśli już jestem szalony, to mnie za takiego uznajcie, a wtedy choć trochę będę mógł się sam pochwalić.#d? Cóż więc niezwykłego w tym, że jego słudzy podszywają się pod ludzi, którzy służą sprawiedliwości, ale skończą tak, jak na to zasługują.`c9 Nie ma w tym nic dziwnego, przecież i szatan podszywa się pod anioła światłości.wbg To są właśnie fałszywi apostołowie, nieuczciwi pracownicy, podszywający się pod apostołów Chrystusa.a- Tak będę postępował nadal, aby pozbawić tytułu do chwały tych, którym na tym bardzo zależy i którzy się chwalą, że pracują jak ja.T`! Dlaczego o tym mówię? Czyż was nie kocham? Bóg dobrze wie, że kocham.`_9 Jak żyję prawdą Chrystusa, nikt w całej Achai nie może mnie pozbawić tej chluby.a^; Gdy byłem z wami i cierpiałem niedostatek, dla nikogo nie byłem ciężarem, bo wtedy przyszli bracia z Macedonii i zadbali o moje potrzeby; nigdy nie chciałem być dla was ciężarem i nadal będę tego unikał.h]I Ograbiłem inne Kościoły, brałem od nich pomoc pieniężną na moją służbę wśród was.\w Czy popełniłem błąd, gdy się poniżałem, aby was wywyższyć i gdy głosiłem wam Ewangelię bez wynagrodzenia?[ Chociaż jestem nieudolnym mówcą, to przecież nie brak mi wiedzy, czego wam dowiodłem we wszystkich okolicznościach.GZ Myślę, że w niczym nie ustępuję owym wielkim apostołom.kYO Bo chętnie przyjmujecie takich ludzi, co przychodzą do was z poselstwem o Jezusie, innym niż ten, o którym ja wam głosiłem wieść; przyjmujecie też innego ducha i inną ewangelię, której nie słyszeliście ode mnie.OX Obawiam się jednak, by wasze umysły nie uległy wypaczeniu i nie zatraciły prostoty i nieskazitelności wobec Chrystusa; tak przecież przydarzyło się Ewie, którą zwiódł podstępnie wąż.W! Jestem o was zazdrosny, jak Bóg jest zazdrosny, bo przyprowadziłem was do Chrystusa - nieskazitelną narzeczoną do jedynego jej męża.`V ; Obyście się zgodzili na chwilę szaleństwa z mej strony! Prawda, że się zgadzacie?hUI Ten jest człowiekiem o sprawdzonej wartości, za którego Pan ręczy, a nie on sam za siebie.;Tq Każdy, kto szuka chwały, niech jej szuka w Panu.S{ Wtedy będę mógł głosić Ewangelię poza granicami waszego kraju, nie chlubiąc się tym, czego już inni dokonali./RW Tak samo nie będę się chełpił bez umiaru tym, czego dokonali inni, mam bowiem nadzieję, że ze wzrostem waszej wiary i ja w miarę tego zyskam więcej uznania.rQ] Tej miary nie przekroczyłem i dlatego dotarłem do was i to jako pierwszy zwiastun Ewangelii Chrystusa.P Ja jednak nie będę się chełpił bez umiaru, lecz będę przestrzegał miary, wyznaczonej przez Boga, a wtedy znajdę dostęp do was.MO Nie śmiem porównywać ani się zaliczać do tych, którzy sami sobie wystawiają świadectwo; tacy nie wiedzą, że się mierzą swoją własną miarą i innych sprowadzają do tej samej miary. N  Ci, co tak mówią, niech będą pewni, że jaki jestem w listach pisanych z daleka, taki sam będę w bezpośrednim działaniu.M Te listy, jak słychać, są mocne i dosadne, mój wygląd zewnętrzny natomiast nader skromny, zaś to, co mówię, nie robi wrażenia.GL Wbrew pozorom nie chcę, aby moje listy budziły w was obawy.K  Nie przynosi mi wstydu ta moja wielka duma, że Pan dał mi nad wami władzę, która służy do budowania, a nie do burzenia. J9 Czy chcecie patrzeć tylko na pozory? Jeśli ktoś jest pewny, że należy do Chrystusa, to niechże zrozumie, że i ja należę do Chrystusa, jak on.cI? Jestem gotów potępić każde nieposłuszeństwo, gdy wy będziecie w pełni posłuszni.~Hu i wyniosłą pychę, zbuntowaną przeciw poznaniu Boga oraz zmusza wszystkie umysły do posłuszeństwa Chrystusowi.Gw Broń nasza w tej walce nie pochodzi od ludzi, ale od Boga i ma moc burzyć potężne warownie. Burzy ona uprzedzeniaOF Żyję wprawdzie jak wszyscy ludzie, ale nie walczę ludzką bronią.?Ew Gdy jednak będę wśród was, to proszę, nie zmuszajcie mnie do tej odwagi; mam tu na myśli rozprawienie się z tymi, którzy mnie posądzają o czysto ludzkie motywy działania.:D o Teraz ja, Paweł, odwołuję się osobiście do was, w imię pokory i łagodności Chrystusa; w waszej obecności jestem nieśmiały, a z dala od was nie brak mi podobno odwagi.;Cq Bogu niech będą dzięki za jego nieoceniony dar.\B1 Oni modlą się za was i tęsknią, bo Bóg przez was okazał tak wielką dobroć.\A1 Gdy się sprawdzicie w tej służbie, wielu ludzi odda cześć Bogu za wasze posłuszeństwo Ewangelii Chrystusa, do której się przyznajecie i za waszą hojność we wspólnocie z nimi i ze wszystkimi innymi.@} Ta ofiarna służba nie tylko zaspokaja niedostatek u naszych współwyznawców, ale pomnaża wdzięczność wobec Boga.? W ten sposób wzbogacicie się i będziecie zawsze hojni, a ja przyczynię się do tego, że Bogu będą składane dzięki.> Ten, który daje ziarno na zasiew i na chleb do jedzenia, przysporzy wam ziarna i pomnoży plon waszej wspaniałomyślności.b== zgodnie z Pismem: Hojnie obdarzył biedaków, jego wspaniałomyślność nie zna granic.<w Bóg może was tak hojnie wynagrodzić, że niczego wam nigdy nie zabraknie i będziecie mogli czynić wiele dobrego,x;i Niech każdy postąpi tak, jak mu dyktuje serce, bez żalu i bez przymusu; Bóg kocha chętnych ofiarodawców.f:E Pamiętajcie, kto skąpo sieje, zbierze skąpy plon, Kto sieje obficie, zbierze plon obfity.99k Uznałem więc za konieczne poprosić braci, aby wyruszyli do was przede mną i zawczasu zgromadzili obiecane przedtem dary, na dowód, że daliście je z serca, a nie z musu./8W Gdyby ze mną przyszli Macedończycy i stwierdzili, że jednak nie jesteście przygotowani, byłby to wstyd dla mnie, nie mówiąc już o was, że wam tak zaufałem.#7? Dlatego posłałem tych braci, aby moja duma z was nie okazała się w tej sprawie bezpodstawna, ale żebyście byli przygotowani tak, jak powiedziałem.D6 Wiem przecież, że jesteście gotowi mi pomóc, a nawet z dumą mówiłem o was Macedończykom; Grecy już od roku są do tego przygotowani. Wasz zapał był zachętą dla wielu innych.d5 C Nie ma potrzeby, żebym do was pisał o zbieraniu ofiar na współwyznawców w Jerozolimie.v4eOkażcie im więc swoją miłość i dajcie dowód tego, że słusznie chwalę się wami wobec Kościołów.53cCo do Tytusa, jest on nie tylko moim towarzyszem, ale także współpracuje ze mną dla waszego dobra. Tamci dwaj bracia, wysłani przez Kościoły, są chlubą Chrystusa.:2mPosyłam wraz z nimi jeszcze jednego brata; jego gorliwość wypróbowałem w różnych okolicznościach, a teraz okazuje on jeszcze więcej gorliwości, bo ma do was zaufanie.U1#Staram się bowiem być bez zarzutu nie tylko wobec Pana, ale także ludzi.X0)W ten sposób zapobiegam zarzutom, że sam rozporządzam tak znacznymi darami."/=Co więcej, został on powołany przez Kościoły na towarzysza mej podróży w służbie bratniej miłości, której się poświęcam dla chwały Pana.~.uRazem z nim posyłam jednego z braci, który przez służbę Ewangelii cieszy się uznaniem wszystkich Kościołów.i-Kktóry nie tylko zaproszenie przyjął, ale bardzo chętnie, z dobrej woli do was się wybrał.A,}Dzięki Bogu, że obudził troskę o was w sercu Tytusa,i+Kzgodnie z Pismem: Kto zebrał wiele, nie ma za wiele, a kto zebrał mało, ten nie ma za mało.&*EW tej chwili wy macie więcej, dlatego możecie im ulżyć w biedzie. Gdy zaś oni będą mieli więcej, to wam ulżą w biedzie. Na tym polega wyrównanie,g)G Nie w tym rzecz, by innym ulżyć, a was wpędzić w biedę, lecz by nastąpiło wyrównanie.r(] Bo gdzie jest szczera chęć, tam liczy się ofiara z tego, co się ma, a nie z tego, czego się nie ma.'% Dokończcie więc, co zaczęliście, każdy według swoich możliwości, z tą samą szczerą chęcią, jaka towarzyszyła wam na początku.&{ Powiem wam, co o tym myślę. Będzie dla was korzystne, gdy wprowadzicie w czyn swoje postanowienie z ubiegłego roku.6%e Dobrze wiecie, co zawdzięczacie Jezusowi Chrystusowi, naszemu Panu; on przecież jest tak bogaty, a dla was stał się nędzarzem, aby was przez swoją nędzę wzbogacić. $To, co mówię, nie jest rozkazem, chcę tylko sprawdzić, jak szczera jest wasza miłość w porównaniu z wytrwałością innych.V#%A ponieważ pod każdym względem wyróżniacie się wiarą, głoszeniem Słowa, wiedzą, wytrwałością i swoją miłością do mnie, to powinniście też wyróżniać się w tej dobroczynnej służbie.t"aDlatego prosiłem Tytusa, aby doprowadził do końca rozpoczętą wśród was dobroczynną działalność.y!kPonad wszelkie oczekiwania ofiarowali samych siebie, przede wszystkim Panu, a także nam, zgodnie z wolą Boga.m Si usilnie prosili, jak o łaskę, by mogli uczestniczyć w służbie pomocy dla braci z Jerozolimy.yW miarę swych możliwości, a nawet - co mogę zaświadczyć - ponad te możliwości, czynili to całkiem dobrowolnie&EMimo ogromnych trudności, które musieli pokonać i skrajnego ubóstwa, okazali wielką ofiarność, ciesząc się szczerze z tego, że mogli pomóc innym.r _Chciałbym, bracia, żebyście wiedzieli, jak wiele troski okazał Bóg wspólnotom wiernych w Macedonii.8kCieszę się, że mogę wam we wszystkim ufać.2]Jego serce lgnie teraz ku wam coraz bardziej, zwłaszcza na wspomnienie przyjęcia, jakiego doznał u was, gdy okazaliście mu posłuszeństwo z bojaźnią i drżeniem.OJuż kiedyś chwaliłem się wami przed Tytusem i teraz widzę, że nie muszę się tego wstydzić; zawsze wam mówiłem prawdę, a teraz sam Tytus świadkiem, że naprawdę mogę być z was dumny. To mnie właśnie cieszy, tę moją radość potęguje jeszcze bardziej radość Tytusa, który przez was został pokrzepiony na duchu.>u Tamtego listu nie napisałem ani z powodu tego, który wyrządził krzywdę, ani też z powodu skrzywdzonego, ale po to, by wyszło na jaw przed Bogiem wasze przywiązanie do mnie.  Spójrzcie, co było wynikiem tego smutku, jakiego doznaliście zgodnie z wolą Boga; ileż wytrwałości w obronie, jakie wzburzenie, ile obaw i tęsknoty za mną, jakiż zapał do wymierzania sprawiedliwości! W tym wszystkim dowiedliście swej szczerości.jM Smutek, jakiego doznajemy zgodnie z wolą Boga, prowadzi do zbawienia przez całkowitą przemianę naszego jestestwa i tego nikt nie żałuje, natomiast smutek, jakiego doznajemy od świata jest naznaczony piętnem śmierci.yk to teraz przeciwnie, cieszę się; było wam smutno, ale nie na długo, jak mi się zdaje. Ten smutek przyczynił się do tego, że zmieniliście swoje nastawienie. Było to po myśli Bożej, tak więc nie wyrządziłem wam żadnej szkody.|qChociaż więc swoim listem doprowadziłem was do smutku, jednak nie żałuję tego, a jeśli nawet było mi żal,%Nie chodzi mi nawet o samo jego przybycie, lecz o te pocieszające wieści, jakie od was przyniósł. Opowiadał mi, jak za mną tęsknicie, jak ubolewacie nad tym, co się przedtem stało i że gotowi jesteście mnie bronić. To właśnie najbardziej mnie uradowało. 4n~~~*}}Z|{{"zyyyAxxCwwCvv>uuOtttnssrrqq-poo{nnpmm&ll>> ==/<<<;;:e99+8177M66615554333622&11006//.n---,,,++q**S*))W((|(&''w&&&,%%0$$U##m"""1!!Y -d=/ D]6 :l0swxj# j J % j m<r 4Ss: Kochani moi, ponieważ zawsze byliście posłuszni, nie tylko wtedy, kiedy byłem wśród was, ale jeszcze bardziej teraz, kiedy jestem z dala, z bojaźnią i drżeniem staracie się o swoje zbawienie.drA: aby każdy dla chwały Boga Ojca z przekonaniem wyznawał, że Jezus Chrystus to nasz Pan![q/: Aby wszystkie istoty w niebie, na ziemi i pod ziemią oddawały cześć Jezusowi,ipK: Dlatego też Bóg bardzo go wywyższył i obdarzył taką godnością, jakiej nie ma nikt inny.Ro:W najgłębszej pokorze był posłuszny Bogu aż do śmierci na krzyżu.hnI:ale wyparł się samego siebie, podjął niewolniczą służbę i żył jak zwykły człowiek.nmU:który - choć w istocie swojej zawsze był równy Bogu - nie skorzystał w pełni z tej równości,Nl:Oby każdy z was odznaczał się taką postawą, jak Chrystus Jezus,Dk:Niech każdy bardziej dba o dobro bliźniego niż o swoje. j9:Nie róbcie niczego z chęci wywyższania się ani z próżności, ale bądźcie wobec siebie pokorni, uważając jedni drugich za lepszych od siebie.Ki:sprawcie mi tę radość i zachowajcie jedność uczuć i myśli.h 3:Jeżeli tylko Chrystus ma na was jakiś wpływ, jeżeli was pobudza do miłości, jeżeli łączy was ten sam Duch, jeżeli macie litość w sercu,rg _:Toczycie bowiem tę samą walkę, co ja, której kiedyś byliście świadkami, a o czym teraz słyszycie.[f 1:Chrystus dał wam przywilej nie tylko wierzyć w niego, ale i cierpieć dla niego.e ):Nie dajcie się niczym zastraszyć przeciwnikom, wasza odwaga będzie dla nich zapowiedzią zagłady, a dla was ocalenia, ocalenia przez Boga.d 3:Tylko postępujcie zgodnie z Ewangelią Chrystusa, abym wiedział, że trwacie w jedności Ducha i jednomyślnie, z ewangeliczną ufnością, toczycie wspólną walkę bez względu na to, czy przyjdę i zobaczę się z wami, czy nieobecny, usłyszę tylko wiadomości od was.c :Tak więc, gdy znowu się u was zjawię, będziecie mieli więcej powodów do dumy ze mnie, dzięki Chrystusowi Jezusowi.b 1:Wiem z całą pewnością, że pozostanę z wami wszystkimi tak długo, jak będzie trzeba dla waszego rozwoju i radości, która płynie z wiary.'0 Dlatego weźcie całą zbroję, jaką daje Bóg, abyście mogli stawić czoła wrogowi w dniach złych i walcząc do końca nie poddać się.=+0 Nie toczymy przecież walki z ludźmi, lecz z mocami i potęgami, które panują nad światem mroków, z duchami zła między ziemią a niebem.n<U0 Załóżcie całą zbroję, jaką daje Bóg, abyście mogli przeciwstawiać się diabelskim zakusom.`;90 Na koniec, bracia moi, niech waszą siłą będzie Pan, którego potęga jest ogromna.@:y0 Wy zaś, panowie, tak samo odnoście się do niewolników. Niczego nie wymuszajcie groźbami, pamiętając, że wy macie, jak oni, swego Pana w niebie, a on nie ma względu na osoby.l9Q0Wiecie przecież, że Pan wynagrodzi dobre czyny każdego człowieka, tak niewolnika, jak wolnego.W8'0Wykonujcie swoje obowiązki, jakbyście służyli samemu Panu, a nie ludziom.70nie dla pozoru tylko, aby się ludziom przypodobać, lecz jako słudzy Chrystusa, którzy chętnie spełniają wolę Boga. 690Słudzy, bądźcie posłuszni swym ziemskim panom. Okazujcie im należny szacunek, a czyńcie to ze szczerego serca, jakbyście służyli Chrystusowi, 50Wy zaś, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu swych dzieci, lecz pouczajcie i wychowujcie je w karności ze względu na wolę Pana.F40aby ci się dobrze powodziło i abyś długo żył na ziemi.p3Y0Będziesz czcił ojca swego i matkę - to jest pierwsze przykazanie, z którym łączy się obietnica:U2 %0Dzieci, bądźcie posłuszne swoim rodzicom, bo to jest zgodne z wolą Pana.n1U0!Każdy z was jednak niech kocha swoją żonę jak samego siebie, a żona niech szanuje swego męża._070 A w tym kryje się wielka tajemnica - mam na myśli związek Chrystusa z Kościołem./}0Wiecie, że opuści mężczyzna ojca i matkę i połączy się ze swoją żoną. Oboje staną się wtedy jednym ciałem.:.o0To my właśnie jesteśmy członkami jego Ciała.--0Przecież nikt nie odnosi się z nienawiścią do własnego ciała, ale jedząc i ubierając się, dba o nie tak, jak Chrystus dba o Kościół.x,i0Tak właśnie, jak swoje ciało, powinni mężowie kochać swoje żony. Kto kocha żonę, kocha siebie samego.~+u0aby zgromadzić przy sobie Kościół wspaniały, bez żadnej plamy, wady czy jakiejś skazy, święty i nienaganny.X*)0Chciał w ten sposób uświęcić go, oczywiście przez Słowo i obmyć wodą,l)Q0Mężowie kochajcie swoje żony tak, jak Chrystus kocha Kościół, za który oddał swoje życie.~(u0Jak Kościół jest podporządkowany Chrystusowi, tak samo żony niech będą we wszystkim podporządkowane mężom.w'g0Mąż kierować ma żoną, tak jak Kościołem kieruje Chrystus, który jest Zbawicielem ciała - Kościoła.2&_0żony swoim mężom, tak jak samemu Panu.S%0Aby okazać cześć Chrystusowi, podporządkowujcie się sobie wzajemnie,\$10Zawsze dziękujcie za wszystko Bogu Ojcu w imieniu Jezusa Chrystusa, naszego Pana.y#k0Gdy jesteście razem śpiewajcie psalmy, hymny i wzniosłe pieśni, z całego serca śpiewajcie i grajcie Panu.j"M0Nie upijajcie się winem, bo to prowadzi do rozwiązłości, ale niech napełnia was Duch Boży.N!0Dlatego nie bądźcie głupi i starajcie się zrozumieć wolę Boga.; q0Wykorzystujcie każdą chwilę, bo czasy są złe.~u0Tak więc zwracajcie baczną uwagę na to, jak żyjecie. Nie zachowujcie się jak głupcy, tylko jak ludzie mądrzy.+0Rzeczy ujawnione stają w pełnym świetle. Dlatego mówimy: Ze snu się obudź i powstań z martwych, a Chrystus światłem twoim się stanie.S0 Gdy dzięki światłu wychodzi to na jaw, okazuje się godne potępienia.J 0 Wstyd nawet mówić o rzeczach, które ludzie robią potajemnie.}s0 Nie miejcie nic wspólnego z tym, co się lęgnie w mrokach, bo to do niczego nie prowadzi; raczej to potępiajcie.4c0 Starajcie się poznać, co jest miłe Panu.G0 Z światłości rodzą się dobro, sprawiedliwość i prawda.'G0Kiedyś żyliście w mrokach, a teraz dzięki Bogu żyjecie w blasku światła. Zachowujcie się więc jak ludzie, którzy znajdują się w blasku światła.3a0A więc nie miejcie z nimi nic wspólnego.uc0Nie dajcie się zwodzić słowami bez sensu, bo ludzie nieposłuszni Bogu ściągają na siebie jego gniew.%C0Bądźcie pewni, że kto jest rozwiązły, nieczysty i chciwy, to znaczy hołduje bałwochwalstwu, nie może mieć udziału w Królestwie Chrystusa i Boga.0To samo dotyczy nieprzyzwoitych i głupich rozmów oraz żartów. Używajcie raczej miłych słów, aby dziękować Bogu.!0Skoro jesteście uświęceni przez Boga nie powinno być wśród was nawet śladu rozwiązłości, wszelkiej nieczystości ani chciwości.50Kierujcie się w życiu miłością, jak Chrystus, który nas umiłował i oddał za nas swoje życie, a Bóg przyjął jego ofiarę jako miły dar.= w0Wy, ukochane dzieci Boga, bierzcie go sobie za wzór.0 Bądźcie natomiast dla siebie serdeczni i życzliwi, przebaczajcie sobie wzajemnie, jak Bóg przebaczył wam w Chrystusie.{0Nie dopuszczajcie wśród siebie żadnej złości, obelżywych krzyków, słowem niczego, co pochodzi ze złych uczuć.nU0Nie zasmucajcie Ducha Świętego, przez którego Bóg was upewnił, że nadejdzie dzień wyzwolenia. /0Niech na waszych wargach nie pojawia się żadne złe słowo, ale tylko słowo dobre, przynoszące pożytek i miłe dla tych, którzy słuchają. !0Kto kradnie, niech zaraz przestanie i zabierze się do uczciwej pracy, aby mógł udzielać pomocy ludziom, znajdującym się w potrzebie.& G0Nie poddawajcie się diabłu. 0Jeśli jesteście rozgniewani, strzeżcie się, aby w gniewie nie popełnić grzechu; pojednajcie się jeszcze przed zachodem słońca. 0Dlatego wystrzegajcie się kłamstwa i niech każdy mówi prawdę bliźniemu, ponieważ jesteśmy członkami jednego ciała.oW0nowego "ja", człowieczeństwa stworzonego na obraz Boży, pełnego świętości, prawości i prawdy.$C0Trzeba wam duchowej odnowy,w0zerwijcie ze swoim poprzednim życiem, ze swoim starym "ja", którego zdradliwe namiętności prowadzą was do zguby.]30Skoro słyszeliście o nim i nauczyliście się prawdy zgodnie z Ewangelią Jezusa,D0Wy przecież nie po to staliście się uczniami Chrystusa.r]0Zatracili wszelkie poczucie wstydu, prowadzą rozwiązłe życie, z upodobaniem nurzają się w brudach.ta0o ograniczonym umyśle. Obce jest im życie w społeczności z Bogiem z powodu niewiedzy i twardego serca.jM0W imieniu Pana mówię do was i przestrzegam, abyście nie postępowali tak głupio, jak poganieve0Dzięki niemu zespolone jest całe ciało, którego wszystkie członki są wzajemnie powiązane ścięgnami. On sprawia, że każdy z członków działa zgodnie ze swoim przeznaczeniem, a całe ciało rośnie i rozwija się w miłości. 0Przeciwnie, kierując się prawdą i miłością, będziemy pod każdym względem dorastać do Chrystusa, który jest Głową.*~M0Nie będziemy wtedy jak dzieci, rzucone w odmęt i miotane wiatrem fałszywej nauki, zdane na przewrotnych ludzi, którzy podstępnie sprowadzają na bezdroża..}U0 dopóki nie dojdziemy do jedności w wierze i do poznania Syna Bożego; staniemy się wtedy ludźmi dojrzałymi i dorośniemy do tej pełni, jaka jest w Chrystusie.z|m0 Ich zadanie polega na tym, aby przygotowali lud Boży do wypełniania służby i budowania ciała Chrystusowego,${A0 On też udzielił jednym daru apostolstwa, innym daru prorokowania, jeszcze innym daru głoszenia Ewangelii, innym wreszcie daru przewodzenia i nauczania.z0 On sam najpierw zszedł, a potem wzniósł się wysoko ponad całe niebiosa, aby wszystko napełnić swoją obecnością.iyK0 Cóż znaczy, że wzniósł się na wyżyny? Czyż nie to, że najpierw zszedł w głąb ziemi?x{0Tak przecież mówi Pismo: Gdy wzniósł się na wyżyny niebios, niewolę pojmał w niewolę, ludzi obdzielił darami.Sw0Każdy z nas otrzymał łaskę w miarę tego, jak jej udzielił Chrystus.wvg0jeden Bóg, Ojciec wszystkich ludzi, który jest ponad wszystkimi i działa przez wszystkich i we wszystkich.4uc0Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest,ntU0Jedno jest ciało, jeden Duch, jak jedna jest też nadzieja, którą czerpiecie ze swego powołania.as;0Starajcie się zachować jedność, która jest darem Ducha, żyjąc ze sobą w pokoju.krO0Bądźcie zawsze skromni, łagodni i cierpliwi, odnoście się do siebie wzajemnie z miłością.q +0Wzywam was więc ja, więzień za sprawę naszego Pana, abyście swoim życiem wykazali, że jesteście godni powołania, jakie otrzymaliście.ypk0Jemu niech będzie chwała w Kościele przez Chrystusa Jezusa, z pokolenia na pokolenie po wieczne czasy. Amen. o0Bóg może uczynić o wiele więcej niż moglibyśmy prosić, czy nawet pomyśleć. Tak wielka jest jego moc, która w was działa.n+0miłości Chrystusa i stwierdzić, że przerasta ona możliwości naszego rozumu. Proszę Boga, aby was ubogacił pełnią swej doskonałości.am;0Będziecie wtedy zdolni, tak jak inni jego wyznawcy, pojąć ogrom, bezmiar i głębięl0Proszę też, żeby Chrystus, w którego uwierzyliście, zamieszkał w sercach waszych, pełnych niezachwianej miłości.qk[0Proszę go, aby z bogactwa swej potęgi dał wam siłę i wzmocnił was wewnętrznie przez swego Ducha.Hj 0w którym jest wzór prawdziwego ojcostwa w niebie i na ziemi.7ii0Z tego powodu na kolanach modlę się do Ojca,phY0 Proszę was więc, nie upadajcie na duchu dlatego, że za was cierpię. Bądźcie raczej z tego dumni.qg[0 dzięki któremu, jeśli tylko wierzymy w niego, mamy śmiałość zbliżyć się z ufnością do Boga.ufc0 Stało się to zgodnie z odwiecznymi zamiarami, wypełnionymi przez Boga w Chrystusie Jezusie, naszym Panu,e0 aby nadziemskie władze i moce mogły teraz, dzięki Kościołowi, poznać jego mądrość w całej swej różnorodności. d 0 i objaśnić wszystkim, jaki jest sens ukrytego planu Bożego. On, Stwórca wszystkiego, zachowywał to przez wieki w tajemnicy,9ck0Właśnie mnie, najmniej godnego ze wszystkich wyznawców, spotkała ta łaska, że mam poganom głosić Dobrą Nowinę o niewyczerpanych bogactwach, którymi obdarza ChrystusibK0Zostałem sługą tej Ewangelii, ponieważ Bóg obdarzył mnie łaską i udzielił swojej mocy.maS0Sens tej tajemnicy jest taki, że poganie są jak my, dopuszczeni do wspólnego dziedzictwa, są członkami tego samego ciała, a więc również ich dotyczy spełniona w Chrystusie Jezusie obietnica, o której mówi Ewangelia.`!0W dawnych czasach nie była ona znana ludziom, ale teraz Bóg za pośrednictwem Ducha odsłonił ją swoim wybranym apostołom i prorokom.t_a0Gdy przeczytacie to, będziecie sami mogli się przekonać, jak dalece wniknąłem w tajemnicę Chrystusa.x^i0Odsłonił przede mną i dał mi poznać swoje okryte tajemnicą plany, o czym przed chwilą krótko pisałem.c]?0Z pewnością słyszeliście o zadaniu wobec was, jakie Bóg mi powierzył w swej łasce.g\ I0Dlatego właśnie ja, Paweł, więzień za sprawę Chrystusa Jezusa, modlę się o was, pogan.j[M0Wy także, wraz z innymi, jesteście częścią domu, w którym przebywa Bóg przez swego Ducha.ZZ-0Cały ten dom na nim się wspiera i rośnie jako świątynia, poświęcona Panu.$YA0Wy również jesteście cząstką gmachu, wznoszącego się na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus.tXa0Tak więc nie jesteście już obcymi ani wygnańcami, lecz należycie do ludu Bożego i do Bożej rodziny.NW0Dzięki niemu jedni i drudzy mamy w duchu jedności dostęp do Ojca.]V30Przyszedł i ogłosił pokój między wami, tymi, którzy byli i tymi, którzy są.|Uq0Jednych i drugich, jak jeden naród, pojednał z Bogiem; przez swoją śmierć na krzyżu uśmiercił nienawiść.zTm0Zniósł zakazy starego Prawa, aby z pogan i Żydów stworzyć jeden naród i w ten sposób zaprowadzić pokój.~Su0On przyniósł nam pokój, pojednał pogan i Żydów. Swoją śmiercią zburzył rozdzielający ich mur nienawiści.R0 Tak więc wy, kiedyś obcy, staliście się teraz bliscy dzięki Chrystusowi Jezusowi, który przelał swoją krew za was.LQ0 Pamiętajcie, że niegdyś nie mieliście pojęcia o Mesjaszu, odgraniczeni od narodu izraelskiego, nie znaliście obietnic zawartych w Przymierzu, żyliście na świecie bez nadziei i bez Boga.KP0 Pamiętajcie, że urodziliście się jako poganie, nazywani przez Żydów nieobrzezanymi. A samych siebie nazywają oni obrzezanymi, bo zostali poddani czynności rytualnej, wykonanej na ciele.*OM0 Jesteśmy bowiem dziełem Boga, który przez Chrystusa Jezusa dał nam możność spełniania dobrych uczynków. Taką właśnie drogę Bóg dla nas wyznaczył.DN0 Dlatego nikt nie może się powoływać na swoje zasługi.7Mg0Tak więc łaska Boża sprawiła, że zostaliście ocaleni, a zyskaliście to przez wiarę. Nie osiągnęliście tego własnymi siłami, lecz otrzymaliście w darze od Boga.L#0Uczynił to, aby po wszystkie czasy okazywać niewyczerpane bogactwo swej łaski w dobroci, jaką nam wyświadczył przez Chrystusa Jezusa.aK;0Tak, jak Jezusa Chrystusa, obudził nas z martwych i wprowadził do Królestwa Niebios.J30że jeszcze wtedy, gdy byliśmy martwi z powodu przestępstw, przywrócił nam życie razem z Chrystusem. Ocaleni zostaliście dzięki łasce Boga.cI?0Jednak dobroć Boga jest tak wielka, a miłość, którą nam okazał - tak niezmierzona,_H70My wszyscy także żyliśmy kiedyś jak oni, ulegając niskim żądzom, robiąc to, do czego pociągały nas zmysły. Jest rzeczą zrozumiałą, że z tego powodu byliśmy jak inni ludzie, narażeni na gniew Boga.G#0bo postępowaliście według zasad tego świata, byliście pod władzą demonicznych mocy, które panują nad ludźmi nieposłusznymi Bogu.UF %0W przeszłości, z powodu przestępstw i grzechów byliście duchowo martwi,E 0który jest jego ciałem. A gdy ciało łączy się do Głowy, wtedy on, który wszystko wypełnia sam będzie całością.qD ]0Bóg złożył mu wszystko do stóp, a jego samego ponad wszystko ustanowił Głową całego Kościoła,=C u0ponad wszystkimi władzami, mocami, potęgami i państwami, i tytułem do władzy, i nad tymi, których imion nawet wymienić nie potrafimy w teraźniejszych i przyszłych czasach.xB k0którą Bóg posłużył się, gdy obudził Chrystusa z martwych i posadził go przy sobie po prawicy w niebie,hA K0i jak niezwykłą moc okazuje on wobec nas, wierzących. Jest to ta sama czynna, potężna moc,5@ e0Niech oświeci wasz umysł, abyście poznali, czego macie się spodziewać na drodze powołania, jak wspaniałe i bogate jest dziedzictwo tych, którzy mu się poświęcili!? =0niech Bóg naszego Pana, Jezusa Chrystusa, pełen chwały Ojciec, udzieli wam ducha mądrości i objawi sam siebie tak, że będziecie mogli go poznać.J> 0nieustannie dziękuję za was i nie zapominam o was w modlitwach:i= M0Odkąd usłyszałem o waszej wierze w Pana, Jezusa, i o miłości do wszystkich jego wyznawców, < 0Jest to potwierdzenie naszego udziału w zbawieniu i wykupieniu nas z niewoli na własność Bożą. Głośmy więc jego wielkość!&; G0 Również wy, skoro usłyszeliście słowo prawdy, Dobrą Nowinę o zbawieniu i uwierzyliście w niego, zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego.e: E0 i zostaliśmy powołani do głoszenia jego chwały, bo od początku zaufaliśmy Chrystusowi.9 0 Zgodnie z zamiarami tego, który wszystko wykonuje tak, jak postanowił, otrzymaliśmy przez Chrystusa udział w zbawieniu8 0 Gdy dopełni się czas, połączy wszystko, co jest na niebie i ziemi w jedną całość w Chrystusie i pod jego panowaniem.{7 q0 dał on nam poznać swój plan, osłonięty tajemnicą, mianowicie to, czego postanowił dokonać przez Chrystusa.[6 10tak obficie nam udzielonej. Dzięki wielkiej mądrości i zgodnie ze swym zamiarem5 {0bo za cenę jego życia zostaliśmy uwolnieni od win. Bóg przebaczył je nam w niewyczerpanym bogactwie swojej łaski,b4 ?0Rozgłaszajmy więc wspaniałość jego łaski, którą nas obdarzył w umiłowanym Synu,3 0Postanowił już wtedy uznać nas za swoje dzieci, dzięki Jezusowi Chrystusowi. Taka była niczym nieskrępowana jego wola. 2 0Już przed stworzeniem świata Bóg, z miłości ku nam, wybrał nas w nim, abyśmy byli ludem Bożym, nienagannym w jego oczach.1 0Dziękujemy Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa, bo przez niego obdarzył nas pełnią duchowego błogosławieństwa z niebios.U0 %0niech nasz Bóg Ojciec i Chrystus, nasz Pan, obdarzą was łaską i pokojem./ 0Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, do tych mieszkańców Efezu, którzy uwierzyli i poświęcili się Chrystusowi Jezusowi;].3&Łaska Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niech będzie z duchem waszym, bracia. Amen.f-E&Na przyszłość nie przysparzajcie mi trudności, bo noszę na ciele stygmaty męki Jezusa.r,]&Całemu ludowi Bożemu Izraela i tym, którzy stosować się będą do tej zasady, pokój i zmiłowanie!n+U&Bo ani obrzezanie, ani brak obrzezania nie ma znaczenia, a tylko to, aby zostać stworzonym na nowo.B*}&Co, do mnie zaś, zachowaj Boże, bym się miał pochwalić czym innym niż krzyżem naszego Pana, Jezusa Chrystusa, przez którego świat jest ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.){& Zwolennicy obrzezania sami nie wypełniają wymogów Prawa, lecz chcą się tym pochwalić, że was poddali obrzezaniu.(7& Ci, którzy chcą się przypodobać ludziom, zmuszają was do obrzezania, byle tylko nie narazić się na prześladowała z powodu krzyża Chrystusa.F'& Patrzcie na te wielkie litery, to moje własnoręczne pismo.W&'& A więc, póki czas, czyńmy dobrze wszystkim, szczególnie współwyznawcom.o%W& Bądźmy niestrudzeni w czynieniu dobra, a gdy przyjdzie czas, będziemy zbierać plon bez znużenia.($I&Jeśli kto sieje na gruncie grzesznej natury ludzkiej, ten zbierać będzie plon śmierci; a kto sieje na gruncie duchowym, ten zbierze plon życia wiecznego.#&Nie łudźcie się, Bóg nie pozwoli, by się ktoś z niego naśmiewał; a co człowiek zasiał, to samo i zbierać będzie.h"I&A ten, który się uczy Słowa Bożego, niech dzieli się swoimi dobrami z tym, który naucza.@!{&Każdy bowiem ma do dźwigania swoje własne ciężary. &Niech każdy osądza własne postępowanie, wtedy będzie miał podstawę do chluby w sobie samym, a nie przez porównanie z kimś innym.eC&Jeśli zaś komuś się wydaje, że jest czymś, choć jest niczym, to sam siebie oszukuje.\1&Dźwigajcie wzajemnie swoje ciężary, a w ten sposób spełnicie prawo Chrystusa.c A&Bracia, jeśli ktoś zostałby przyłapany na jakimś wykroczeniu, wtedy wy, którzy żyjecie duchem, z całą łagodnością kierujcie go na dobrą drogę; niech jednak każdy uważa na siebie, aby nie uległ pokusie.c?&Nie szukajmy dla siebie czczej chwały, by nie drażnić innych, ani im nie zazdrościć.Y+&Jeżeli żyjemy Duchem, to i postępowanie nasze niech będzie zgodne z Duchem.&A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali swą grzeszną ludzką naturę z jej namiętnościami i żądzami.^5&życzliwość, panowanie nad sobą. Kto te rzeczy czyni, jest wolny od wyroku Prawa.&Duch natomiast przynosi owoce, którymi są miłość, radość, pokój, cierpliwość, dobroć, łagodność, wierność,>u&zawiść, opilstwo, orgie i tym podobne przestępstwa; co do nich mówiłem i mówię wam, że ci, którzy się tych przestępstw dopuszczają, nie odziedziczą Królestwa Bożego.&oddawanie czci bożyszczom, magia, wrogość, kłótnia, zazdrość, gniew, intrygi, rozłamy i rozbicia na przeciwne partie,}s&Oczywiste są zaś uczynki grzesznej natury ludzkiej, a należą do nich nieobyczajność, nieczystość, rozpusta,V%&Jeśli jednak Duch wami kieruje, to już nie jesteście pod przymusem Prawa.V%&Nasza bowiem cielesna grzeszna natura buntuje się w pożądaniach przeciwko Duchowi, a Duch się jej przeciwstawia; jedno z drugim pozostaje w konflikcie, tak, że czynicie to, czego byście nie chcieli.|q&To wam mówię: niech wasze postępowanie będzie z Ducha, a nie będziecie ulegać pożądaniom grzesznej natury.y&Lecz strzeżcie się, gdy jak dzikie zwierzęta wzajemnie się kąsacie i żrecie, byście nie pożarli się nawzajem.b=&Całe bowiem Prawo streszcza się w jednym słowie: kochaj bliźniego jak siebie samego.7& Wy jednak jesteście powołani do wolności; tylko w imię tej wolności nie ulegajcie grzesznej naturze, ale z miłością służcie sobie nawzajem.[/& A ci, którzy z powodu obrzezania was niepokoją, niechby się poddali kastracji.& E& A ja, bracia, jeślibym głosił konieczność obrzezania, za co miałbym być prześladowany? Przecież wówczas nikt nie gorszyłby się z powodu krzyża.) K& Co do was, ufam Panu, że nie macie innego zamysłu; a ten, kto wnosi pomiędzy was zamieszanie, brzemię kary dźwigać będzie, bez względu na to, kim jest.0 [& Niewielki zaczyn zakwasza całe ciasto.? y&Namowa ta nie przyszła od Boga, który was powołał.i K&Słuszne były wasze starania. Któż wam przeszkodził, abyście nie byli posłuszni prawdzie?  &Bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani brak obrzezania nie przynosi skutku, a tylko wiara, która działa przez miłość._7&My jednak, w duchu polegając na wierze, pełni nadziei oczekujemy usprawiedliwienia.&Wy, którzy chcecie się ostać przed Bogiem przestrzegając Prawa, odżegnaliście się od Chrystusa, utraciliście łaskę.wg&Oświadczam raz jeszcze każdemu, kto poddaje się obrzezaniu, że musi zachowywać wszystkie przepisy Prawa.ve&Oto ja, Paweł, mówię wam, że jeśli poddacie się obrzezaniu, nie będziecie mieć pożytku z Chrystusa. &Trwajmy w wolności! Chrystus nas wyzwolił. Stójcie niezachwianie nie pozwólcie narzucić sobie na nowo jarzma niewoli.\1&Bracia! Co do nas, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, lecz tej, która jest wolna./&Cóż jednak mówi Pismo Święte? Odepchnij niewolnicę i jej syna! Syn niewolnicy nie będzie dziedziczył spuścizny na równi z synem wolnej.zm&Ale kiedyś syn naturalny prześladował tego syna, który się narodził za sprawą Ducha. Tak samo jest teraz.>w&Bracia! Wy, jak Izaak, jesteście dziećmi obietnicy.R~&W Piśmie Świętym powiedziano: Ciesz się ty, która jesteś bezpłodna i bezpotomna! Krzycz i wołaj z radości ty, która nie rodziłaś! Bo więcej dzieci ma opuszczona niż ta, która ma męża.J} &Jest jednak w górze wolne Jeruzalem; ono jest naszą macierzą.+|O&Hagar wyobraża górę na Półwyspie Synajskim, co symbolicznie odpowiada teraźniejszej Jerozolimie, która jest obecnie w niewoli razem ze swoimi obywatelami.Y{+&Jest to przykład, w którym kryje się głębszy sens; chodzi tu bowiem o dwa rodzaje przymierza: jedno przymierze pochodzi z Góry Synaj, którą symbolizuje Hagar; dzieci tego przymierza są niewolnikami.(zI&Syn niewolnicy wszakże przyszedł na świat zwykłym, naturalnym porządkiem rzeczy, a ten, który był synem wolnej, urodził się dzięki obietnicy Bożej.lyQ&Czytamy tam, że Abraham miał dwóch synów; jeden był synem niewolnicy, drugi - kobiety wolnej.^x5&Chcecie być poddani Prawu? Powiedzcie mi więc, czy nie słyszycie, co mówi Prawo?\w1&Chciałbym teraz być między wami i mówić innym tonem, bom pełen troski o was.mvS&wy, dzieci moje, które w bólach wydaję na świat, dopóki się nie staniecie odbiciem Chrystusa.ru]&Dobra to rzecz, starać się zawsze o słuszną sprawę, nie tylko wtedy, gdy jestem wśród was obecny,t&Zabiegają gorliwie o was ci, którzy nie mają dobrych zamiarów, ale chcą was oddzielić ode mnie, po to, byście poszli za nimi. aJ~x}}9}||2{{5zzzyyixx+wwcvv8uttss/raq|ppoodnnDnmmlykk]jjLi8hhh gff7ee#dpd,cc'bb^aa7``w___y^^^]e\\O\[UZZ,YY@XXWWYVVeUUTSS>RRDQPPzOOGONMMLLHKKJJ@IIHGGFEEKEDCCBBBBA^A"@@W??f>|==j= <;;!::n:$99!88P77t7&6p655844E322_1100R//.--,,++*))D((g'';&}%%$$1#o""}!! <X@z+@Iod,qB w  C  i8P^AyIa=iuNNiech Jezus Chrystus, nasz Pan, obdarzy was łaską.Wh'NZobowiązuję was wobec Pana do przeczytania tego listu wszystkim wierzącym.KgNPozdrówcie i serdecznie ucałujcie wszystkich współwyznawców.-fUNBracia, módlcie się także za nas.NeNGodzien zaufania jest ten, który was powołał i który to spełni.GdNA sam Bóg, który obdarza pokojem, niech wam da pełnię świętości i całą waszą istotę - ducha, duszę i ciało - zachowa bez skazy aż do przyjścia naszego Pana, Jezusa Chrystusa..cWNWystrzegajcie się nawet cienia zła.:boNSprawdzajcie wszystko i zachowujcie to, co dobre.;aqNi nie lekceważcie tego, co mówi przez proroków.`/NNie gaście Ducha[_/NZa wszystko dziękujcie. Tego Bóg chce od was, jako wyznawców Chrystusa Jezusa.#^ANNieustannie się módlcie!)]MNNiech radość was nie opuszcza!\1NZwracajcie uwagę, aby nikt nie odpłacał złem na zło. Zawsze dbajcie o to, co jest dobre nie tylko dla was samych, ale i dla wszystkich ludzi.[5NBardzo was proszę, bracia, upominajcie niesfornych, dodawajcie odwagi zastraszonym, podtrzymujcie słabych, a dla wszystkich bądźcie wyrozumiali.hZIN Szanujcie ich i kochajcie całym sercem ze względu na ich pracę. Żyjcie ze sobą w zgodzie.zYmN Bracia, proszę was, abyście cenili tych, którzy pracują dla was, kierują wami i uczą w duchu Chrystusowym._X7N W ten sposób pocieszajcie się i umacniajcie nawzajem, jak to jest u was w zwyczaju.TW!N który umarł za nas, abyśmy żyli w jedności z nim teraz i po śmierci.uVcN Przeznaczeniem naszym - z woli Boga - nie jest zagłada lecz ocalenie przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa,U+NMy jednak żyjemy w blasku dnia, zachowajmy więc jasność umysłu, uzbrojeni w pancerz wiary i miłości oraz w przyłbicę zbawczej nadziei.:ToNNoc jest do spania, ale pijący całą noc piją.SSNa więc nie zapadajmy w sen, jak inni, ale czuwajmy i bądźmy przytomni.mRSNWaszym żywiołem jest światło i dzień. My nie jesteśmy nocne stwory, żyjące w ciemnościach,uQcNWy jednak, bracia, nie żyjecie w ciemnościach, dlatego ten dzień nie może was zaskoczyć jak złodziej.P'NLudzie będą mówić o pokoju i bezpieczeństwie, a tu, nagle jak bóle porodowe, spadnie na nich zagłada i nie będzie przed tym ucieczki.XO)Nbo sami dobrze wiecie, że dzień powrotu Pana przyjdzie jak złodziej w nocy.:N qNBracia, nie muszę wam podawać dokładnego czasu,3MaNTymi słowami wzajemnie się pocieszajcie..LUNMy natomiast, którzy jeszcze będziemy żyli, zostaniemy razem z nimi nagle uniesieni wzwyż, ponad chmury, na spotkanie z Panem i już na zawsze z nim zostaniemy."K=NBóg wyda rozkaz, archanioł to ogłosi i zabrzmią fanfary. Wtedy sam Pan zejdzie z nieba i najpierw powstaną ci. którzy umarli z wiarą w Chrystusa.(JINOgłaszam wam słowa Pana: my, którzy jeszcze za życia doczekamy powtórnego przyjścia Pana, nie będziemy mieli pierwszeństwa przed tymi, którzy umarli. I9NJeżeli wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to wierzymy też, że Bóg z Jezusem przywróci do życia tych, którzy umarli z wiarą w niego.H}N Bracia, chcę, abyście znali prawdę o zmarłych i nie dręczyli się ich losem, jak ludzie, którzy nie mają nadziei.VG%N Postępujcie przyzwoicie wobec obcych i nie bądźcie dla nikogo ciężarem.FN Starajcie się osiągnąć wewnętrzne uciszenie, spełniając swoje obowiązki i pracujcie własnymi rękami, jak sam was uczyłem.E+N Tak właśnie postępujcie wobec wszystkich współwyznawców w całej Macedonii, a ja zachęcam was, abyście dawali z siebie jeszcze więcej.D N Nie muszę natomiast pisać do was o bratniej miłości, bo sami nauczyliście się od Boga, że trzeba się nawzajem kochać.}CsNTak więc, kto się temu sprzeciwia, sprzeciwia się nie ludziom, ale Bogu, który wam daje swego Świętego Ducha.SBNBóg wymaga, aby nasze życie było święte i czyste, a nie rozwiązłe.A#Naby nie krzywdzić swego brata ani nie naruszać jego praw, bo Pan wymierza karę za to wszystko. Mówiłem przecież o tym i ostrzegałem.e@CNNie dajcie się powodować niepowstrzymanym żądzom, jak poganie, którzy nie znają Boga,^?5Ntylko panujcie nad swoim ciałem i z należnym poszanowaniem trzymajcie je na wodzy.Y>+NWolą Boga jest wasze uświęcenie. Nie prowadźcie więc rozwiązłego życia,N=NZnacie przecież polecenia, jakie wam dałem w imieniu Pana, Jezusa.=< uNPonadto, bracia, przez wzgląd na Pana, Jezusa, proszę was i napominam nadal, coraz gorliwiej starajcie się tak postępować, aby podobać się Bogu. Tego właśnie was uczyłem.;+N abyście wewnętrznie umocnieni i uświęceni wobec Boga, oczekiwali na Jezusa, naszego Pana, który przyjdzie z całym niebiańskim orszakiem.:N Niech Pan sprawi, żebyście siebie wzajemnie i wszystkich ludzi coraz i bardziej i goręcej kochali, tak samo, jak ja was;N9N Oby Bóg, nasz Ojciec i Jezus, nasz Pan, utorowali mi drogę do was. 8N Dniem i nocą z całą żarliwością modlę się o to, żebym mógł zobaczyć się z wami i wzbogacić wiarę o nowe wartości.e7CN Jakże mam Bogu dziękować za was, za całą radość, którą mi Bóg przez was sprawił.Q6NTeraz życie ma dla mnie sens, skoro wy dochowaliście wierności Panu.5NTe wiadomości o waszej wierze, bracia, podniosły mnie na duchu pośród przeciwności i w ciężkiej sytuacji, w jakiej się znajduję.V4%NTeraz Tymoteusz wrócił i przyniósł dobre wiadomości o waszej wierze i miłości. Powiedział, że zawsze ciepło mnie wspominacie i że chcielibyście zobaczyć się ze mną, podobnie, jak ja z wami.e3CNPonieważ więc niepokoiłem się o was, posłałem Tymoteusza, aby mógł na miejscu stwierdzić, czy trwacie w wierze i czy przypadkiem nie ulegliście diabelskim pokusom, i czy cała nasza praca nie poszła na marne.2 NJuż wtedy, gdy byłem u was, zapowiadałem, że będziemy musieli cierpieć. Tak się też stało, przekonaliście się sami.e1CNaby nikogo z was nie załamały cierpienia. Wiecie przecież, że nie można ich uniknąć.30_Na do was posłać Tymoteusza, drogiego mi brata, który pracuje dla sprawy Bożej, głosząc Dobrą Nowinę o Chrystusie. Miał on dodać wam otuchy i umocnić w wierze,W/ )NPonieważ bardzo się o was niepokoiłem, postanowiłem zostać sam w Atenach,J. NTo właśnie wy jesteście źródłem naszej chwały i radości. -NKtóż w końcu, jeśli nie wy, ma być naszą nadzieją, radością i zaszczytną nagrodą, gdy Jezus, nasz Pan, przyjdzie znowu?,NChcieliśmy więc kilkakrotnie przyjść do was, zwłaszcza ja, ale szatańskie przeciwności losu nam to uniemożliwiły.&+ENBracia, przez jakiś czas byliśmy od was daleko, ale myślami byliśmy przy was i dlatego z wielką niecierpliwością pragnęliśmy zobaczyć się z wami. *9NPrzeszkadzają nam w głoszeniu poganom wieści o zbawieniu, w ten sposób dopełniają miary swoich grzechów i spadnie na nich wreszcie gniew Boży.)NTo oni zabili Jezusa, naszego Pana, zabili proroków, a nas prześladowali. Czyż mogą podobać się Bogu? Czy mają być mili ludziom?P(NSpotkał was bracia, ten sam los, co zbory Boże w Judei, należące do chrześcijańskiej wspólnoty, ponieważ znosiliście ze strony swoich rodaków te same cierpienia, jak oni ze strony Żydów.R'N Ponadto dziękujemy nieustannie Bogu za to, że jego Słowo które słyszeliście od nas, przyjęliście nie jak słowa ludzkie, ale jak prawdziwe Słowo od Boga. To on sam działa w was, wierzących.&N Nakłanialiśmy i zachęcaliśmy was do postępowania zgodnego z wolą Boga, który powołał was do swojego Królestwa pełnego chwały.f%EN Wiecie przecież, że wszystkich was, bez wyjątku, traktowaliśmy, jak ojciec swoje dzieci.$N Jesteście świadkami i Bóg mi świadkiem, że prowadziliśmy wśród was, wierzących, życie czyste, prawe i nienaganne.>#uN Z pewnością pamiętacie, bracia, naszą pracę i trudy; dniem i nocą pracowaliśmy na swoje utrzymanie, aby nie być dla was ciężarem, gdy głosiliśmy wam Ewangelię od Boga.5"cNTak przypadliście nam do serca, że gotowi byliśmy podzielić się z wami nie tylko Dobrą Nowiną od Boga, ale i własnym sercem, bo naprawdę bardzo was pokochaliśmy.-!SNchociaż jako apostołowie Chrystusa mogliśmy domagać się uznania naszego autorytetu. Byliśmy przecież dla was łagodni jak matka, przytulająca swoje dzieci.Q NNie zabiegaliśmy też o poklask u ludzi, ani u was, ani u kogo innego,  NNigdy, jak wiecie, nie posługiwaliśmy się pochlebstwami, ani też nie 1 kierowaliśmy się chciwością, Bóg nam świadkiem.:mNale przeciwnie - Bóg uznał za stosowne powierzyć nam Ewangelię, więc głosimy ją nie po to, aby podobać się ludziom, ale Bogu, który sprawdza nasze najskrytsze myśli.veNNasz nauka nie wynika ani z błędnych przesłanek, ani z nieczystych pobudek, ani z podstępnych zamiarów,/WNWiadomo wam o naszych cierpieniach i zniewagach, jakich doznaliśmy w Filippi. Mimo to Bóg dodał nam odwagi do głoszenia wam jego Ewangelii wśród wielu zmagań.M NSami przecież wiecie, bracia, że nie przyszliśmy do was na darmo.   N i oczekiwać przyjścia z niebios jego Syna, Jezusa. Bóg wyrwał go śmierci, a on ratuje nas od grożącego nam sądu Bożego.* ON Ludzie sami opowiadają, w jaki sposób nas przyjęliście, jak porzuciliście bałwochwalstwo i nawróciliście się, aby służyć żywemu i prawdziwemu Bogu IC NTo za waszą sprawą Słowo Pańskie rozbrzmiewa nie tylko w Macedonii i Grecji, ale wszędzie, dokąd sięga wieść o waszej wierze w Boga, tak, że już nie ma potrzeby o tym mówić.X +NDlatego staliście się wzorem dla wszystkich wierzących w Macedonii i Grecji.2 _NZaczęliście żyć tak, jak my, naśladując Chrystusa, bo chociaż doznajecie wielu cierpień, przyjęliście treść Ewangelii z radością, jaką daje Duch Święty.a =Nbo nasza Ewangelia, którą głosiliśmy z wielką siłą przekonania, oddziaływała na was nie tylko przez Słowo, ale też przez moc Ducha Świętego. Sami zresztą wiecie, jak pracowaliśmy wśród was i dla was.: qNBracia, to pewne, że Bóg was ukochał i wybrał,/ YNZawsze też wobec Boga, naszego Ojca, wspominamy waszą żarliwą wiarę, niestrudzoną miłość i wytrwałą nadzieję na przyjście naszego Pana, Jezusa Chrystusa.W )NDziękujemy Bogu za was wszystkich, nigdy nie zapominając o was w modlitwach. +NPaweł, Sylwan i Tymoteusz do wspólnoty wierzących w Tesalonice, dla których Bóg jest Ojcem, a Jezus Chrystus - Panem; Łaska wam i pokój.~uDDopisuję własnoręcznie: Pozdrawia was Paweł. Nie zapomnijcie, ze jestem w więzieniu. Życzę wam łaski Bożej.~uDPowiedzcie Archipowi, by dołożył starań, aby wypełnił swoje obowiązki w służbie, powierzonej mu przez Pana.8iDKiedy ten list zostanie już u was odczytany, postarajcie się, aby zapoznał się z nim także Kościół w Laodycei, a wy odczytajcie list, który wam prześlą z Laodycei.r ]DPozdrówcie braci w Laodycei i Nymfę oraz tych, którzy zbierają się w jej domu, tworząc Kościół.T !DPrzesyłają wam pozdrowienia również Łukasz, nasz drogi lekarz, Demas.v eD Mogę was zapewnić, że nie szczędzi on trudów ani dla was, ani dla chrześcijan w Laodycei i Hierapolis.D D Pozdrawia was też Epafras, wasz rodak; ten sługa Jezusa Chrystusa nieustannie i żarliwie modli się za was, abyście w sposób dojrzały i z całym przekonaniem spełniali wolę Boga. /D i Jezus, znany też jako Justos; są to jedyni Żydzi, którzy ze mną współpracują dla Królestwa Bożego i z których mam wielką pociechę.(ID Pozdrawiają was Arystarch, który jest ze mną w więzieniu, Marek, krewny Barnaby (otrzymaliście już polecenie, żeby go przyjąć, gdy do was przyjedzie)'D Razem z nim posyłam wiernego i kochanego brata Onezyma, który pochodzi z waszego grona. Obaj opowiedzą wam o wszystkim, co się tu dzieje.]3DPosyłam go do was, aby wam zaniósł wiadomości o mnie i podniósł was na duchu.DO wszystkim, co się ze mną dzieje dowiecie się od Tychikosa, kochanego brata i wiernego sługi, który razem ze mną służy Panu.yDTo, co mówicie, niech będzie zawsze pełne piękna i treści. Bądźcie zdolni dać każdemu właściwą odpowiedź.]3DPostępujcie mądrze z tymi, którzy do was nie należą, nie marnujcie ani chwili.QDMódlcie się, ażebym mógł mówić o niej tak jasno, jak powinienem.2]DTakże za mnie módlcie się wspólnie, aby Bóg otworzył przede mną drzwi, dając mi możność głoszenia tajemnicy Chrystusa, z powodu której jestem w więzieniu.KDMódlcie się wytrwale, z wdzięcznością czuwajcie w modlitwie. }DPanowie, bądźcie dla swoich niewolników sprawiedliwi i wyrozumiali, wiedząc, że sami macie nad sobą Pana w niebie.T~!DKto wyrządza szkodę, sam poniesie szkodę, bez względu na to, kim jest.p}YDWiadomo wam przecież, że otrzymacie w nagrodę dziedzictwo od Pana, bo służycie Chrystusowi, Panu.[|/DZawsze pracujcie z całym poświęceniem, jakby dla Pana samego, a nie dla ludzi.'{GDNiewolnicy, bądźcie zawsze posłuszni swoim panom tu na ziemi, nie służąc dla oka, aby im się przypodobać, ale z całego serca, licząc się z Bogiem.Uz#DOjcowie, nie rozdrażniajcie swoich dzieci, aby nie traciły dla was serca.GyDDzieci, bądźcie posłuszne rodzicom, bo to jest miłe Panu.LxDMężowie, kochajcie swoje żony i nie sprawiajcie im przykrości.aw;DŻony, bądźcie podporządkowane swoim mężom, jak powinno być wśród chrześcijan.vDWszystkie wasze słowa i czyny niech się dzieją w imię Jezusa, naszego Boga, przez niego także dziękujcie Bogu Ojcu.SuDCałe bogactwo słowa Chrystusa niech w was zamieszka, a wy, pełni mądrości, nauczajcie i napominajcie jedni drugich, śpiewając z całego serca na chwałę Bogu psalmy, hymny i natchnione pieśni. t DNiech Chrystus zaprowadzi pokój w waszych sercach, bo w nim zostaliście powołani do jedności. Bądźcie mu za to wdzięczni.Zs-DW tym wszystkim niech was jednoczy miłość, bo ona prowadzi do doskonałości.cr?D Wspierajcie się nawzajem i przebaczajcie sobie doznane krzywdy, jak wam przebaczył Pan.(qID Jako ci, których Bóg wybrał, uświęcił i pokochał, dawajcie przykład najgłębszego współczucia, życzliwości, pokory, łagodności i cierpliwości.fpED W tym stanie już nie ma znaczenia, czy ktoś jest poganinem albo Żydem, czy był obrzezany albo nie, czy jest biały albo czarny, czy jest niewolnikiem, czy wolnym, ale to jest istotne, że we wszystkich jest Chrystus.oyD a zyskaliście nowe "ja", które się stale odnawia, dopóki nie pozna w pełni tego, kto go stworzył na swój obraz.jnMD Nie okłamujcie się wzajemnie, bo wyrzekliście się swego starego "ja" razem z jego nałogami,xmiDale teraz wystrzegajcie się tego wszystkiego: gniewu, wybuchów złości, przekleństw i nieprzyzwoitej mowy.MlDWy też kiedyś postępowaliście tak samo, ulegając tym żądzom,9kmDZ tego powodu gniew Boży spada na buntowników.9jkDMusicie zabić w sobie przyziemną skłonność do rozwiązłości, nieczystości, namiętności, złej żądzy, chciwości, bo to jest szczególnym przejawem bałwochwalstwa.i}DOn, Chrystus, jest waszym życiem. Kiedy jego obecność się ujawni, wtedy też ujawni się w was odblask jego chwały.Uh#DUmarliście przecież i wasze życie razem z Chrystusem ukryte jest w Bogu.FgDKierujcie swoje myśli wzwyż, a nie ku sprawom przyziemnym.~f wDSkoro razem z Chrystusem zostaliście obudzeni do życia, dążcie wzwyż, tam gdzie Chrystus siedzi po prawicy Boga.=esDWydają się mądrze uzasadnione z uwagi na egzaltowaną religijność, poniżenie samych siebie oraz przesadną ascezę, ale nie mają żadnej wartości dla opanowania zmysłów.{doDPrzecież to wszystko jest przeznaczone do spożycia i strawienia, a tamte zakazy i zalecenia są czysto ludzkie.FcD"nie dotykaj!", "tego nie bierz do ust, tamtego nie ruszaj!"-bSDSkoro razem z Chrystusem umarliście dla zwodniczych mocy tego świata, to dlaczego - jakbyście nadal żyli dla tego świata - poddajecie się takim nakazom, jak:a3DNie są oni tak związani z Chrystusem, jak ciało z głową przez ścięgna i wiązadła i nie mogą rozwijać się zgodnie z postanowieniem Boga.l`QDNiech was nie potępiają ci, którzy znajdują zadowolenie w poniżaniu samych sobie i oddawaniu czci aniołom, powołując się na swoje wizje, bo bez powodu wynoszą się nad innych i wykazują przyziemny sposób myślenia.c_?DWszystko to jest zaledwie cieniem przyszłości, a samą rzeczywistością jest Chrystus.^ DNiech was nikt nie osądza z powodu tego, co jecie i pijecie, jak obchodzicie święta, czy przestrzegacie dni nowiu i sabatu.]DPrzez to obezwładnił władze i mocarstwa i na oczach wszystkich poprowadził jako jeńców w swoim zwycięskim pochodzie. \DChrystus unieważnił dokument naszej zależności od przepisów prawnych, które nas obciążały i przygwoździł go do krzyża.$[AD Byliście martwi z powodu swoich przewinień i życia w pogaństwie, lecz Bóg ożywił was razem z Chrystusem, gdy łaskawie darował nam wszystkie winy.3Z_D Chrzest oznacza, że razem z Chrystusem zostaliście złożeni do grobu i razem z nim obudzeni do życia, przez wiarę w moc Boga, który obudził Chrystusa ze śmierci."Y=D Dzięki niemu przeżyliście przemianę duchową, a nie zabieg na ciele, wyzbyliście się grzesznej natury; na tym polega obrzezanie w duchu Chrystusa._X7D Wy osiągacie pełnię w jedności z nim. On jest ponad wszelkie władze i mocarstwa.FWD bo w jego osobie ucieleśniła się cała pełnia boskości./VWDUważajcie, żebyście nie padli ofiarą fałszywej nauki i próżnych złudzeń, rozpowszechnianych przez ludzi na temat mocy kosmicznych; trwajcie przy Chrystusie, UDOn jest dla was glebą i fundamentem, źródłem waszej niezachwianej wiary; tego was nauczono i bądźcie zawsze za to wdzięczni.`T9DSkoro więc przyjęliście Chrystusa Jezusa jako Pana, pozostańcie z nim w jedności..SUDCiałem wprawdzie nieobecny, duchem jestem z wami i cieszę się, że mogę stwierdzić, jaki porządek panuje wśród was i jak mocna jest wasza wiara w Chrystusa.aR;DMówię o tym, żeby was nikt nie wprowadził w błąd pozornie słusznymi argumentami.?QyDW nim są ukryte wszystkie skarby mądrości i wiedzy.P/DChcę was podnieść na duchu, bo wtedy, zjednoczeni miłością i wzbogaceni niezachwianą pewnością, poznacie Chrystusa jako tajemnicę Boga.O DChcę, żebyście wiedzieli, jak ciężko walczę za was, za braci w Laodycei i za tych, którzy osobiście nie zetknęli się ze mną.aN =DDla takiego celu pracując, czerpię z niego siły do walki, a jego moc działa we mnie.&M GDGłosimy wieść o nim i kładziemy ją na sercu wszystkim ludziom, nauczając całej prawdy, aby każdy stał się doskonały w społeczności z Chrystusem.8L kDWolą Boga było, aby jego lud poznał bogactwo i wspaniałość tej tajemnicy, niedostępnej dla pogan; jej treść jest taka: Chrystus w was, to nadzieja przyszłej chwały.bK ?Dokryte tajemnicą przez całe wieki i pokolenia, a teraz odsłonięte przed ludem Bożym.J DStałem się sługą tego Kościoła, zgodnie z zadaniem, jakie mi Bóg wobec was wyznaczył: głosić wam Słowo Boże w całej pełni,!I =DTeraz cieszę się, że mogę cierpieć za was i moje własne cierpienia łączą się z cierpieniami Chrystusa za Kościół, który jest jego ciałem.sH aDMusicie jednak zachować mocną i niewzruszoną wiarę i trwać niezachwianie w nadziei, jaką daje Ewangelia; słyszeliście ją, bo jest głoszona wszystkiemu, co stworzono pod niebem. Ja, Paweł, stałem się sługą tej Ewangelii.(G KDa teraz jesteście z Bogiem pojednani przez śmierć Chrystusa w ludzkim ciele, abyście mogli stanąć przed nim jako uświęceni, nieskazitelni i nienaganni.TF #DKiedyś byliście daleko od Boga, pełni wrogich myśli i złych uczynków,E Di przez niego pojednać z sobą wszystko na ziemi i w niebie, ustanawiając pokój za cenę jego krwi przelanej na krzyżu.:D qDBóg postanowił być w nim obecny w całej pełni3C aDon jest Głową Kościoła, a Kościół jest jego ciałem.W nim jest początek nowego życia, bo on jako pierwszy zmartwychwstał, aby we wszystkim mieć pierwszeństwo.DB DOn jest ponad wszystkim, a wszystko istnieje dzięki niemu,kA QDbo przez niego Bóg stworzył wszystko, co istnieje w niebie i na ziemi, zarówno, to, co widzialne, jak i to, co niewidzialne - królestwa, państwa, władze, mocarstwa. To wszystko zostało stworzone przez niego i dla niego.d@ CDOn, Syn, jest obrazem niewidzialnego Boga i pierworodnym wśród wszystkiego, co stworzone,G?  Dprzez którego otrzymujemy odkupienie, przebaczenie grzechów.b> ?D On was wyrwał spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego ukochanego Syna,= D dziękujcie Ojcu, bo on dał wam prawo do udziału w dobrach, które w królestwie światłości zachował dla swego ludu.<  D Niech was umocni pełnia siły, jaka płynie z potęgi jego majestatu, abyście zawsze byli cierpliwi i wytrwali. Z radością; /D Modlę się też, aby wasze postępowanie było miłe Panu, by przyniosło owoc w postaci dobrych czynów i abyście coraz lepiej poznawali Boga.,: SD Od chwili, gdy o tym usłyszałem, nie przestaję modlić się za was i prosić, abyście w pełni poznali wolę Boga i zrozumieli ją dzięki duchowej mądrości.G9  Dktóry przyniósł mi wiadomość o waszej duchowej miłości.]8 5DNauczył was tego drogi mój współpracownik, Epafras, wierny wam sługa Chrystusa,27 _DDotarła ona do was, jak i do całego świata, wzrasta i przynosi owoce, także wśród was, od tej chwili, gdy usłyszeliście i poznaliście prawdziwą łaskę Bożą.6 )Dpod wpływem nadziei na to, co jest dla nas przygotowane w niebie; słyszeliście o niej już wcześniej dzięki prawdziwym słowom Ewangelii.5  DSłyszałem bowiem o wierze, jaka was łączy z Chrystusem Jezusem i o miłości, którą okazujecie wszystkim współwyznawcomY4 -DZawsze za was dziękuję w modlitwach Bogu, Ojcu naszego Pana, Jezusa Chrystusa. 3 Ddo tych braci w Kolosach, którzy uwierzyli i poświęcili się Chrystusowi: niech Bóg, nasz Ojciec, obdarzy was łaską i pokojem.I2 DPaweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa i brat Tymoteusz,71i:Niech Pan, Jezus Chrystus obdarzy was łaską.u0c:Pozdrawiają was także wszyscy wierzący, szczególnie ci, którzy pełnią służbę na dworze cesarskim.y/k:Pozdrówcie wszystkich wyznawców Chrystusa Jezusa. Bracia, którzy są ze mną, przesyłają wam pozdrowienia.A.}:Bogu, naszemu Ojcu, niech będzie wieczna chwała! Amen.o-W:Mój Bóg zaspokoi wszystkie wasze potrzeby ze swego bogactwa chwały, jaką ma w Chrystusie Jezusie.1,[:Potwierdzam, że otrzymałem wszystko, więcej niż mi potrzeba; nie brak mi niczego, bo Epafrodyt doręczył dary od was, tak miłe Bogu, jak woń ofiary całopalnej.r+]:Nie zabiegam o dary dla siebie; zabiegam o to, aby wasza ofiarność przyniosła jak najwięcej owoców.Q*:Gdy byłem w Tesalonice, dwa razy przysłaliście mi pomoc w potrzebie.<)q:A wam w Filippi wiadomo, że gdy zaczynałem głosić Ewangelię, wówczas gdy już opuściłem Macedonię, byliście jedynym Kościołem, który mi udzielał pomocy materialnej.B(:Dobrze jednak, że okazaliście mi pomoc w trudnościach.A'}: Wszystko mogę dzięki Chrystusowi, który mnie umacnia./&W: Umiem się ograniczać, umiem też żyć w dostatku. Poznałem tajemnicę, jak żyć w każdej sytuacji, jeść do syta, głód znosić, mieć wiele i nie mieć nic.e%C: Nie skarżę się wprawdzie na niedostatek, bo nauczyłem się poprzestawać na tym co mam.($I: Pan sprawił mi wielką radość, bo wreszcie zaowocowała wasza troska o mnie, choć dawno już o tym myśleliście, ale nie mieliście do tego sposobności.6#e: Postępujcie zgodnie z tym, czego się nauczyliście i co przyjęliście ode mnie, zarówno w słowach, jak i czynach. A Bóg, który obdarza pokojem, niech będzie z wami.":Ponadto, bracia, myślcie o sprawach dobrych i godnych pochwały, o tym, co prawdziwe, szlachetne, słuszne, czyste, miłe i nienaganne.!w:A pokój Boży, którego ludzki rozum nie może ogarnąć, opanuje wasze serca i umysły oddane Chrystusowi Jezusowi. y:nic się nie martwcie, a gdy się modlicie, zwracajcie się ze wszystkim do Boga i okazujcie mu swoją wdzięczność.F:Niech wszyscy poznają waszą łagodność. Pan jest blisko;_7:Radujcie się nieustannie, bo należycie do Pana. Jeszcze raz mówię, radujcie się!:Proszę również ciebie, mój wierny towarzyszu pracy, żebyś im w tym pomógł. Przecież to one razem ze mną pracowały nad rozpowszechnieniem Ewangelii. Byli wtedy z nami Klemens i inni moi współpracownicy, których imiona są zapisane w księdze życia.jM:Ewodię i Syntychę bardzo proszę, aby się pogodziły ze sobą, bo przecież należą do Pana.  ;:Tak więc, moi kochani bracia, tęsknię za wami, wy jesteście moją radością i laurem zwycięstwa. Trzymajcie się tylko wiernie Pana, kochani moi.:On przemieni nasze śmiertelne ciało na wzór swego zmartwychwstałego ciała, a uczyni to mocą, dzięki której panuje nad wszystkim.}:A my przecież mamy obywatelstwo Niebios i oczekujemy przybycia stamtąd wybawcy, którym jest Jezus Chrystus, nasz Pan.%:Zmierzają prosto do zguby, ich bogiem jest żądza, chwalą się tym, czego powinni się wstydzić i myślą tylko o sprawach przyziemnych.|q:Już nieraz mówiłem wam i nadal ubolewam nad tym, że wielu ludzi postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego.lQ:Bracia, starajcie się mnie naśladować i bierzcie wzór z tych, którzy postępują tak, jak ja.@{:Tymczasem trzymajmy się tego, co już osiągnęliśmy.1[:Tak właśnie powinniśmy myśleć my wszyscy, którzy osiągnęliśmy duchową dojrzałość. Jeśli jednak jesteście innego zdania, sam Bóg pozwoli was oświecić.hI:Dążę do celu, którym jest nagroda w niebie, dokąd wzywa mnie Bóg przez Chrystusa Jezusa.: Bracia, ja naprawdę nie uważam, że jestem u celu. Chodzi mi o jedno, by zapomnieć o tym, co było, a sięgać po to, co przede mną.)K: Wcale nie twierdzę, że już osiągnąłem cel i stałem się doskonały, tylko dążę do niego ze wszystkich sił, ponieważ porwał mnie za sobą Chrystus.8k: z nadzieją, że zostanę wzbudzony z martwych.%: Zależy mi tylko na tym, żeby poznać Chrystusa, doznać mocy jego zmartwychwstania, uczestniczyć w jego cierpieniach, tak jak on umrzeć,a;: i z nim się zjednoczyć. Już nie chodzi mi o niewinność, osiągniętą własnymi siłami dzięki przestrzeganiu Prawa, lecz o uniewinnienie dzięki wierze w Chrystusa, jako dar od Boga dla tych, którzy wierzą.J  :Tak, nawet więcej, wszystko uważam za stratę wobec najwyższej wartości, jaką jest poznanie mojego Pana, Chrystusa Jezusa; wszystko rzuciłem i uznałem za śmiecie, aby zyskać Chrystusac ?:To, co przedtem uważałem za korzyść, teraz, dzięki Chrystusowi, uznałem za stratę.o W:byłem tak gorliwy, że aż prześladowałem Kościół, a wobec przepisów Prawa byłem bez zarzutu.T !:Zostałem przecież obrzezany w ósmym dniu życia, jestem Izraelitą z urodzenia, należę do plemienia Beniamina, jestem Hebrajczykiem czystej krwi. Przestrzegałem Prawa Mojżeszowego jako faryzeusz,' G:chociaż mogłoby mi na tych sprawach zależeć. Wydawałoby się, że powinienem przywiązywać do zewnętrznych obrzędów większą wagę niż ktoś inny.*M:Nasze obrzezanie na czym innym polega: Bogu cześć oddajemy w duchu, naszą chlubą jest Chrystus Jezus, a do zewnętrznych obrzędów nie przywiązujemy wagi,:Ostrzegam was przed podłymi ludźmi, przed szkodliwymi pracownikami, przed tymi, którzy się okaleczają przez obrzezanie. 5:Tak więc, moi bracia, radujcie się, bo należycie do Pana. Wcale mnie nie nuży powtarzanie tego, co już napisałem, a wam da poczucie pewności.gG:przecież służąc mi pomocą w waszym imieniu, narażał swoje życie dla sprawy Chrystusa.[/:Przyjmijcie go więc po bratersku, z radością i szanujcie takich ludzi, jak on;zm:Dlatego jak najprędzej go wysłałem. Cieszcie się z jego powrotu, a ja nie będę musiał już się martwić.=s:Rzeczywiście był ciężko chory, a nawet bliski śmierci; Bóg jednak zlitował się nad nim, zresztą nie tylko nad nim, ale i nade mną, aby mi oszczędzić dodatkowych trosk.iK:Bardzo tęsknił za wami wszystkimi i martwił się, że dowiedzieliście się o jego chorobie.!;:Uznałem za rzecz konieczną posłać do was Epafrodyta, brata, który razem ze mną pracował i walczył, a jako wasz wysłannik służył mi pomocą.D:Ufam Panu, że i ja sam niedługo potem do was przybędę.q~[:Tak więc mam nadzieję, że kiedy tylko zorientuję się, co będzie ze mną, zaraz poślę go do was.}:To on, Tymoteusz, jak wiecie, dał się poznać z najlepszej strony, gdy razem ze mną, jak syn z ojcem, pracował w służbie Ewangelii.c|?:Wszyscy inni myślą tylko o swoich własnych sprawach, a nie o sprawie Jezusa Chrystusa.L{:On jeden tutaj dobrze mnie rozumie i szczerze się o was troszczy.zw:Ufam, że Pan, Jezus, pozwoli mi wkrótce posłać do was Tymoteusza, aby wiadomości o was podniosły mnie na duchu.3ya:Tak samo i wy cieszcie się razem ze mną.x:Gdybym nawet miał przelać swoją krew w ofierze dla dobra waszej wiary, cieszę się i to cieszę się z wami wszystkimi.2w]:Trzymajcie się wiernie życiodajnego Słowa Bożego, a ja w dniu przyjścia Chrystusa będę mógł z dumą stwierdzić, że moje wysiłki i zabiegi nie były daremne.Nv:prowadźcie życie nienaganne, czyste i bez zarzutu, jak prawdziwe dzieci Boże wśród przewrotnych ludzi, chodzących krętymi drogami. Powinniście świecić wśród nich jak gwiazdy na niebie.Eu:Każdą czynność wykonujcie bez narzekania i bez wahania,ktO: To sam Bóg budzi w was pragnienie zbawienia i umożliwia jego uzyskanie, bo taka jest jego wola. iz~|}}e}|q{{zzylxwwAv{v/uuDttWssqrr9qq>ppVoo9nnimm8ll5kk^jjJjiti$hh=ggnff$ee ddKcc bjba``__"^^2]]\\?[[[:ZZ7YYXXAWWW@VVaUU TT/SSRlR$QQPPKOO(N+MM:LpKKJJIIIHH"GGPFF^EEtEDgCCgC'BBAi@@??:>>V==<<>;::99877B6p55v544!3e211#00"/S..(--%,,)++*))U(('3&&H%z$$$ ##<""~!!! Jh:qjx!v^Z@"_pWN r g  O  ~ ( _8wD`BiY^ -vmam pewność wiecznego życia; nieomylny Bóg obiecał je zanim zaistniał czasz] qvJa, Paweł, sługa Boży, którego posłał Jezus Chrystus do wybranych i poznali prawdę godną najwyższej czci,A\}lNiech Pan będzie z duchem twoim i obdarzy cię łaską.z[mlPostaraj się być tu jeszcze przed zimą. Pozdrawiają cię Eubulos, Pudens, Linus, Klaudia i pozostali bracia.ZZ-lErast został w Koryncie; z Trofimem, gdy był chory, rozstałem się w Milecie.FYlPozdrów Pryscyllę i Akwilasa, a także rodzinę Onezyfora.X'lTak samo wyrwie mnie Pan ze wszelkiego zła i zachowa dla swojego niebiańskiego Królestwa. Niech mu będzie chwała na wieki wieków. Amen.*WMlOn sam bowiem stał u mego boku dodając mi sił, abym mógł w pełni potwierdzić wieść o nim wobec wszystkich narodów. On też wyrwał mnie z paszczy lwa.V{lW czasie mojej pierwszej rozprawy sądowej nikogo przy mnie nie było, wszyscy mnie opuścili. Niech im przebaczy Bóg.UU#lTy się go jednak wystrzegaj, bo ostro występował przeciwko naszej nauce.fTElDoznałem wiele złego od Aleksandra, znanego ci kotlarza, ale niech mu Bóg za to zapłaci.Swl Przynieś ze sobą płaszcz, który zostawiłem u Karposa w Troadzie, a także księgi, zwłaszcza zwoje pergaminów.%REl Tychika posłałem do Efezu.zQml Został ze mną tylko Łukasz. Zabierz ze sobą Marka i przyprowadź do mnie, bo mi będzie potrzebny do pomocy.zPml Damas wybrał życie w tym świecie i poszedł do Tesaloniki. Krescent poszedł do Galacji, a Tytus do Dalmacji.7Oil Staraj się przyjść do mnie jak najszybciej.;NolJuż czeka na mnie wieniec zwycięzcy, w dniu Sądu nałoży mi go Pan, sprawiedliwy Sędzia, i to nie tylko mnie, ale wszystkim, którzy z tęsknotą oczekują jego przyjścia.PMlStoczyłem dobrą walkę, dobiegłem do celu, byłem wierny do końca.SLlNa mnie już czas, będę złożony w ofierze i rozstanę się z życiem.KlTy jednak bądź zawsze czujny, znoś trudy i znoje, dbaj o rozpowszechnianie Ewangelii i bez reszty poświęcaj się swojej służbie.9JmlOdwrócą się od prawdy, dając posłuch mitom.FIlNadejdą bowiem takie czasy, kiedy ludzie nie będą znosić prawdziwej nauki, ale zgodnie ze swymi zachciankami zaczną dobierać sobie nauczycieli, których słowa będą dla nich miłe.+HOlgłoś ludziom tę naukę z całą stanowczością, bez względu na okoliczności, przekonuj, udzielaj nagany, pocieszaj, a gdy nauczasz bądź zawsze cierpliwy.G 1lZobowiązuję cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, gdy przyjdzie w chwale i ustanowi swoje Królestwo,vFelW ten sposób człowiek oddany Bogu będzie przygotowany i zaprawiony do wszelkiego rodzaju dobrych czynów.ElKażde pismo natchnione przez Boga jest przydatne do nauczania, przekonywania, naprawiania błędów i wychowywania w czci dla Boga.DlOd dzieciństwa znasz Pismo Święte, które może pouczyć cię o tym, że ocalenie zyskasz przez wiarę w Chrystusa Jezusa. ClTy jednak trzymaj się zasad, których się nauczyłeś i które uważasz za słuszne; wiesz przecież, kim byli twoi nauczyciele.|Bql A źli ludzie i oszuści będą brnąć coraz dalej w tym, co złe, wprowadzając w błąd innych i samych siebie.Ayl Tak więc każdy, kto chce żyć po bożemu w jedności z Chrystusem Jezusem, będzie musiał znosić prześladowania.:@ml w znoszeniu prześladowań i cierpień, jakich doznałem w Antiochii, Ikonium i Listrze. Jakież tam prześladowania znosiłem, a jednak z tego wszystkiego Pan mnie wyratował.? l Ty jednak szedłeś za moim przykładem w nauce, sposobie bycia, dążeniach, wierze, cierpliwości, miłości, wytrwałości,z>ml Tacy daleko nie zajdą, bo ich głupota wyjdzie na jaw wobec wszystkich, tak jak to się stało z tamtymi dwoma.==slKiedyś Jannes i Jambres przeciwstawili się Mojżeszowi: ci ludzie, o których mówiłem przeciwstawiają się prawdzie, bo mają spaczone poglądy i nie wytrzymali próby wiary.U<#lUczą się one nieustannie, ale nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy.;!lSą wśród nich i tacy, którzy wciskają się do domów i uwodzą kobiety. obarczone grzechami na skutek ulegania różnym pożądaniom.T:!lświętoszkowaci, ale nie święci. Od takich ludzi trzymaj się z daleka.a9;lzdradzieccy, zuchwali, zżerani pychą, rozmiłowani bardziej w rozkoszach niż w Bogu,\81lbez serca, nieprzejednani, przewrotni, nieopanowani, okrutni, nienawidzący dobra,Z7-lLudzie będą wtedy samolubni, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni,^6 7lPowinieneś wiedzieć, że ciężkie czasy nastaną, gdy zbliży się koniec świata.]53lockną się, chociaż diabeł żywcem pojmał ich w sidła, aby mu byli posłuszni.x4ilz łagodnością wychowywać przekornych. Może Bóg sprawi, że się kiedyś opamiętają i poznają prawdę,3/lSługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, ale każdemu okazywać życzliwość, umiejętnie pouczać i cierpliwie znosić przeciwności,e2ClWystrzegaj się głupich i bezsensownych dysput, bo - jak wiesz - kończą się kłótnią.1)lUnikaj młodzieńczych namiętności, idź drogą prawości, wiary, miłości i pokoju razem z tymi, którzy ze szczerego serca wyznają Pana.<0qlKto odrzuci od siebie to zło, o którym wspomniałem, stanie się jak odświętne naczynie, poświęcone, pożyteczne dla pana domu i przydatne do każdego szlachetnego użytku./-lW zasobnym domu są naczynia nie tylko ze złota i srebra, ale także z drewna i gliny; jednych używa się od święta, a drugich na co dzień.6.elBóg jednak założył trwały fundament, co przypieczętował słowami: Zna Pan tych, co do niego należą; i: Niech odwróci się od zła każdy, kto jest wyznawcą Pana.'-GlOni to zeszli z właściwej drogi, twierdząc, że zmartwychwstanie już jest udziałem wszystkich. Takie twierdzenia podważają wiarę u niektórych ludzi.T,!lIch nauka szerzy się jak gangrena, czego przykładem Hymenaios i Filetos.j+MlUnikaj czczej gadaniny, bo ci, którzy się nią zajmują coraz bardziej oddalają się od Boga.*{lStaraj się usilnie zyskać uznanie u Boga jako nienaganny pracownik, który w prosty sposób objaśnia prawdę Bożą.!);lWszystkim przypominaj o tym, zobowiązując ich wobec Boga, aby nie toczyli jałowych sporów o słowa, bo to przynosi szkodę tym, którzy słuchają._(7l Choćbyśmy byli niewierni, on jednak wierny zostaje, bo sobie zaprzeczyć nie może.p'Yl Jeżeli przy nim trwamy, z nim panować będziemy. Jeśli się go wyrzekniemy i on się nas wyrzeknie.S&l To prawda oczywista: jeśli z nim umarliśmy, z nim też żyć będziemy. %9l To wszystko cierpliwie znoszę ze względu na tych, których Bóg wybrał, aby i oni osiągnęli zbawienie i wieczną chwałę przez Chrystusa Jezusa.$l dla której znoszę cierpienia, nawet kajdany, jakbym był przestępcą; Słowa Bożego jednak nie da się zakuć w kajdany.#ylMiej zawsze w pamięci zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa z rodu Dawida. To właśnie jest treścią mojej Ewangelii,["/lStaraj się zrozumieć, co ci mówię, a Pan da ci pojąć sens tego wszystkiego.\!1lPlony należą się przede wszystkim tym, którzy pracują na roli w pocie czoła.[ /lRównież zawodnik nie zdobędzie laurów, jeśli walczy niezgodnie z przepisami. lKto odbywa służbę wojskową nie powinien się troszczyć o swoje utrzymanie, ale niech stara się spełnić wolę dowódcy.MlDziel ze mną trudy i znoje, jak dobry żołnierz Chrystusa Jezusa.'lTo, czego dowiedziałeś się ode mnie przy wielu świadkach, masz przekazać ludziom godnym zaufania, którzy będą umieli innych nauczać.@ }lMój synu, niech łaska Chrystusa Jezusa dodaje ci sił.x klNiech Pan okaże mu swoje zmiłowanie w dniu Sądu. Ty wiesz najlepiej, jak wielkie usługi oddał mi w Efezie.K lA gdy był w Rzymie, wytrwale mnie poszukiwał, aż mnie znalazł. lNiech Pan zmiłuje się nad Onezyforem i jego rodziną, bo często dodawał mi otuchy i nie wstydził się mnie, choć jestem więźniem.{ qlJak ci wiadomo, zostawili mnie samego wszyscy, którzy pochodzą z Azji, nie wyłączając Figelosa i Hermogenesa.W )lStrzeż powierzonego ci dobra z pomocą Ducha Świętego, który nas przenika. yl Te zdrowe zasady, które ci przekazałem, niech będą dla ciebie wzorem życia w wierze i miłości Chrystusa Jezusa.J l Dlatego właśnie znoszę te cierpienia i wcale się nie wstydzę, bo przecież wiem, komu zaufałem i mam pewność, że on jest władny aż do ostatniej chwili zachować to, co mi powierzył.< ul ja zaś mam to ogłosić jako apostoł i nauczyciel.( Kl Teraz ją ujawnił w osobie naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który obezwładnił śmierć, a przez Ewangelię rzucił światło na życie nieśmiertelne,] 5l On, nasz wybawca, powołał nas jako święta własność, nie ze względu na nasze zasługi, ale kierując się swoim zamierzeniem i łaską. Obdarzył nas tą łaską w Chrystusie Jezusie zanim zaistniał czas.E lNie wstydź się więc przyznać do naszego Pana, ani do mnie, choć siedzę w więzieniu z jego powodu. Lecz tak, jak ja nie uchylaj się od cierpienia dla Ewangelii, a Bóg doda ci sił.u elBóg dał nam Ducha nie po to, żebyśmy się bali, ale żebyśmy byli mocni, pełni miłości i opanowania. lDlatego też zachęcam cię, abyś z zapałem rozwijał w sobie dar Ducha, jakiego Bóg ci udzielił, kiedy nałożyłem na ciebie ręce.& GlNie zapominam o twojej szczerej wierze, którą odznaczały się najpierw twoja babka, Lois i matka, Eunike. Nie wątpię, że i ty żyjesz tą samą wiarą.h  KlGdy przypominam sobie twoje łzy rozstania, chcę cię znowu zobaczyć i nacieszyć się tobą.  )lDziękuję Bogu, któremu z czystym sumieniem służę, tak jak moi przodkowie, zawsze i we dnie, i w nocy, pamiętając o tobie w modlitwach.  ldo Tymoteusza: Mój kochany synu. Niech Bóg, Ojciec i Chrystus Jezus, nasz Pan, obdarzą cię łaską, miłosierdziem i pokojem.  lPaweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, posłany w celu głoszenia tego życia, którego zapowiedź mamy w Chrystusie Jezusie,f EbNiektórzy chełpili się nią i utracili wiarę. Dobroć Boża niech wam zawsze towarzyszy.wbTymoteuszu! Pilnuj tego, co ci powierzono. Unikaj jałowych sporów i sprzecznych twierdzeń, i rzekomej uczciwości.~ubW ten sposób zgromadzą sobie skarby jako pewną podstawę przyszłości i dzięki temu zdobędą prawdziwe życie.mSbIch bogactwem niech będą dobre uczynki i niech tym, co posiadają chętnie dzielą się z innymi.7gbLudziom bogatym w dobra tego świata nakazuj skromność; niech nie liczą na niepewne bogactwa, lecz na Boga, który obficie obdarza nas wszystkim, co niezbędne do życia.KbJedynie on jest nieśmiertelny i przebywa w świetle niedostępnym. Nie widział go żaden człowiek i nikt zobaczyć nie może. Jemu niech będzie chwała, bo władza jego trwa na wieki. Amen.s_bTa chwila nastąpi w czasie, który wyznaczył święty, jedyny władca, Król królów, Pan panujących.babyś niezachwianie i nienagannie wykonywał dane ci pełnomocnictwo aż do chwili przyjścia naszego Pana, Jezusa Chrystusa.8ib Zobowiązuję cię wobec Boga, który jest źródłem wszelkiego życia i wobec Chrystusa Jezusa, który przed Poncjuszem Piłatem potwierdził prawdziwe świadectwo o sobie,5cb Stawaj do słusznej walki pod znakiem wiary, sięgaj po nagrodę wiecznego życia; jesteś przecież do tego powołany, co słusznie potwierdziłeś przy wielu świadkach.I b Ty jednak jesteś człowiekiem, który należy do Boga, więc wystrzegaj się tego wszystkiego. Idź drogą sprawiedliwości, bojaźni Bożej, wiary, miłości, cierpliwości i życzliwości.8~ib Źródłem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy. Niektórzy tak się za pieniądzem uganiają, że odchodzą od wiary w Boga i ściągają na siebie wiele nieszczęść. }9b Kto chce być bogaty, naraża się na pokusy i wpada w sidła wielu bezsensownych i szkodliwych pożądań, które strącają ludzi w otchłań zguby.I| bJeżeli mamy co jeść i w co się ubrać, bądźmy zadowoleni.b{=bNiczego przecież na ten świat nie przynieśliśmy i niczego stąd nie możemy zabrać.\z1bIstotnie, religia wzbogaca człowieka, jeżeli umie on zadowalać się tym, co ma.y'bdo sporów bez końca między ludźmi pozbawionymi zdrowego rozsądku i poczucia prawdy. Dla takich religia jest okazją do wzbogacenia się.Nxbten jest zarozumiały, a niczego nie rozumie. Taki człowiek ulega chorobliwej skłonności do sporów i kłótni o każde słowo, co prowadzi do zawiści, gniewu, obrazy, złośliwych podejrzeń,w}bJeżeli ktoś uczy innych zasad i nie przestrzega zbawiennych słów naszego Pana, Jezusa Chrystusa, ani wskazań wiary,3v_bCi niewolnicy zaś, którzy służą u chrześcijan, niech nie nadużywają tego, że są ich braćmi; niech raczej jeszcze lepiej wykonują swoje obowiązki, bo ci, którzy korzystają z ich pracy, wierzą w Boga i są przez niego kochani. Tak właśnie powinieneś nauczać i do tego zachęcać.u }bNiewolnicy niech uważają swoich panów za godnych szacunku, aby nie dawać powodu do znieważania Boga i naszej nauki.rt]bPodobnie jest z dobrymi uczynkami: łatwo je dostrzec, a jeśli nawet są ukryte, wyjdą kiedyś na jaw.sbGrzechy niektórych ludzi są tak widoczne, że natychmiast wywołują potępienie, u innych zaś wychodzą na jaw o wiele później.hrIbGdy pijesz wodę, mieszaj ją z winem ze względu na swoje częste dolegliwości żołądkowe.q3bNikogo zbyt pośpiesznie nie wprowadzaj do służby przez nałożenie rąk, by nie uwikłać się w cudze grzechy. Dbaj o swoją nieskazitelność."p=bZobowiązuję cię wobec Boga, Chrystusa Jezusa i wybranych aniołów, żebyś tego wszystkiego przestrzegał bez zastrzeżeń i zawsze był bezstronny.moSbNiepoprawnych grzeszników przywołuj do porządku publicznie, aby i inni mieli się na baczności.nnUbNie przyjmuj oskarżeń przeciwko prezbiterom, chyba, że potwierdzą je dwaj lub trzej świadkowie.mbPismo Święte tak mówi: Gdy wół młóci zboże, nie zawiązuj mu pyska!, i: Kto pracuje, wart jest swego wynagrodzenia!*lMbPrezbiterom, którzy sumiennie wypełniają swoje obowiązki należy się szczególny szacunek, zwłaszcza jeśli zajmują się głoszeniem Słowa i nauczaniem.k7bKto z chrześcijan ma wdowy w rodzinie, niech im pomaga, aby nie były ciężarem dla zboru, który powinien otoczyć opieką wdowy całkiem samotne.>jwbTym bardziej, że niektóre już poszły za szatanem.i%bWolę więc, żeby młode wdowy wychodziły za mąż, miały dzieci, zajmowały się domem i nie dawały przeciwnikowi podstaw do zarzutów.*hMb Co więcej, przyzwyczajają się do próżnowania, chodzą po domach, nie tylko próżnują, ale stają się gadatliwe i wścibskie, mówiąc, czego nie trzeba.Yg+b czym narażą się na zarzut, że nie dochowały wierności poprzednim ślubom.fb Młodszych wdów do służby nie przyjmuj, bo pod wpływem namiętności mogą się oddalić od Chrystusa i wyjść za mąż,.eUb wykazała się dobrymi uczynkami, wychowała dzieci, jest gościnna, pokorna i usłużna wobec współwyznawców, pomaga nieszczęśliwym i nieustannie czyni dobro.db Do wdów pełniących służbę może być zaliczona kobieta co najmniej sześćdziesięcioletnia, która była tylko raz zamężna,wcgbKto nie dba o swoich, zwłaszcza o rodzinę, sam zaprzecza temu, w co wierzy i gorszy jest od niewierzącego.=bubPowinieneś wymagać od nich, by żyły nienagannie.KabJeśli któraś na wszystko sobie pozwala, jest martwa za życia..`UbWdowy, które z godnością noszą swoje wdowieństwo i są zupełnie samotne, ufają tylko Bogu, w dzień i w nocy zwracają się do niego z prośbami i modlitwą./_WbDzieci i wnuki wdów niech przede wszystkim uczą się wypełniać swoje obowiązki wobec rodziny i tak odwdzięczać się rodzicom i dziadkom, zgodnie z wolą Boga.W^'bMiej szacunek dla tych wdów, które z godnością noszą swoje wdowieństwo._]7bStarsze kobiety traktuj jak syn matkę, młodsze jak siostry, bez nieczystych myśli.\ bJeśli masz udzielić napomnienia, bądź oględny; do starszych odnoś się jak syn do ojca, a do młodszych jak do braci. [bZważaj na siebie i na to, czego nauczasz, bądź w tym wytrwały, bo w ten sposób ocalisz siebie i tych, którzy cię słuchają.^Z5bPowinieneś w tym doskonalić się nieustannie, aby wszyscy widzieli twoje postępy.~YubNie zaniedbuj daru Ducha, jaki - zgodnie z zapowiedzią - otrzymałeś w chwili nałożenia rąk przez prezbiterów.NXb Dbaj o czytanie, rozważanie i nauczanie Pism, dopóki nie przyjdę.1W[b Nikt nie powinien cię lekceważyć z powodu młodego wieku; staraj się jednak być dla wierzących wzorem, jak mówić, postępować, kochać i zachować czystość.5Veb Takie niech będą twoje nakazy i pouczenia.zUmb Pracujemy i walczymy dlatego, że mamy nadzieję w żywym Bogu, Zbawcy wszystkich ludzi, zwłaszcza wierzących.FTb Ta prawda jest godna zaufania i przyjęcia bez zastrzeżeń.7SgbTroska o rozwój fizyczny daje niewielką korzyść, rozwój duchowy natomiast daje korzyść wszechstronną, bo wiąże się z nim obietnica życia teraz i w przyszłości.iRKbWystrzegaj się przesądów i mitów, które uwłaczają czci Boga, ale dbaj o rozwój duchowy./QWbTo właśnie staraj się wpoić braciom, a wtedy okażesz się dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wychowanym na zasadach wiary i czystej nauki, których się trzymasz.5Pebjako uświęcone Słowem Bożym i modlitwą.Obbo wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, nie należy więc gardzić tym, co zasługuje na przyjęcie z wdzięcznością,FNbOni to nie pozwalają na małżeństwa, nakazują wstrzymywać się od pokarmów. A przecież stworzył je Bóg, aby ci, którzy wierzą i znają prawdę z wdzięcznością je przyjmowali,EMbobłudnych kłamców, których sumienie jest napiętnowane.%L EbDuch mówi wyraźnie, że nastaną takie czasy, kiedy pewni ludzie odwrócą się od wiary i ulegną siłom zwodniczym, i będą słuchać przewrotnych naukyKkbWszyscy zgodnie wyznajemy najgłębszą treść naszej wiary: Dał się poznać w ludzkim ciele, odniósł tryumf w sferze Ducha, aniołowie go ujrzeli i narodom był głoszony. Uwierzono mu na świecie, w niebo wstąpił w blasku chwały.JJ bA choćby nasze spotkanie się opóźniło, będziesz wiedział z tego listu, jak należy postępować w kręgu rodziny Bożej, bo to przecież Kościół żywego Boga, filar i podpora prawdy.RIbPiszę o tym do ciebie, spodziewając się, że się wkrótce zobaczymy.yHkb bo ci, którzy dobrze pełnią służbę, zyskują sobie uznanie i odwagę głoszenia wiary w Chrystusa Jezusa.PGb Niech diakon ma jedną żonę, niech będzie wzorowym mężem i ojcem,F{b Także ich żony powinny zasługiwać na szacunek, nie obmawiać nikogo, odznaczać się trzeźwością i wiernością.E{b Należy ich najpierw poddać próbie, a gdy się okaże, że są nienaganni, niech wtedy rozpoczną pełnić służbę.EDb Niech z czystym sumieniem strzegą objawionej prawdy wiary.C7bTo samo dotyczy diakonów. Niech to będą ludzie, którzy zasługują na szacunek, prawdomówni, nie nadużywający wina, nie chciwi brudnego zysku.B}bPowinien cieszyć się dobrą opinią także poza Kościołem, aby nie był narażony na zarzuty i diabelskie podstępy.A%bNie powinien to być człowiek, który od niedawna jest chrześcijaninem, aby go nie zaślepiła pycha i nie został potępiony jak diabeł.n@Ubbo jeśli ktoś nie potrafi kierować własną rodziną, to jakże będzie dbał o Kościół Boży?h?IbMa być wzorowym ojcem rodziny, który się cieszy posłuchem i szacunkiem u własnych dzieci,>%bNie może nadużywać wina ani wdawać się w kłótnie, lecz być człowiekiem wyrozumiałym, pokojowo usposobionym i nie chciwym na grosz.8=ibTak więc biskup ma być człowiekiem bez zarzutu, mieć jedną żonę, odznaczać się trzeźwością umysłu, statecznością, gościnnością i zdolnościami do nauczania.a< =bTo prawda oczywista: kto przyjmuje urząd biskupa, ten się decyduje na piękną pracę.x;ibW macierzyństwie jest jednak dla niej ratunek, o ile wytrwa w wierze, miłości, poświęceniu i skromności.S:bTo nie Adam, ale kobieta uległa podstępowi i popełniła przestępstwo.;9qb Najpierw został ukształtowany Adam, a potem Ewa.j8Mb Nie zgadzam się, żeby uczyły i rządziły mężczyznami, ale niech się zachowują spokojnie.>7wb Kobiety niech się uczą w spokoju i pełnej pokorze.|6qb Niech ich ozdobą będą dobre uczynki. To jest stosowne dla kobiet, które naprawdę chcą Bogu oddawać cześć.H5 b Także kobietom polecam, aby przychodziły na nabożeństwo ubrane i uczesane skromnie. Niech się zachowują taktownie i niewyzywająco, a nie stroją się w złoto, perły i drogie suknie.g4GbPolecam mężczyznom, aby przystępowali do modlitwy z czystym sercem, bez gniewu i niezgody.3bW tym celu zostałem powołany jako rzecznik i apostoł - tak jest naprawdę, nie inaczej - jako wierny i rzetelny nauczyciel pogan.n2Ubktóry za cenę swego życia wyzwolił wszystkich ludzi. Potwierdził to Bóg we właściwym czasie.f1EbBóg jest jeden i jeden jest pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,U0#bktóry chce ocalić wszystkich ludzi i doprowadzić ich do poznania prawdy.A/}bJest to postawa właściwa i miła Bogu, naszemu Zbawcy,i.Kbza rząd i wszystkie władze, żebyśmy mogli żyć spokojnie, uczciwie i zgodnie z wolą Boga.m- UbPrzede wszystkim polecam we wspólnych modlitwach usilnie prosić i dziękować za wszystkich ludzi,x, kbTacy właśnie są Hymeneusz i Aleksander, których wydałem na pastwę szatana, aby się oduczyli lżyć Boga.+ +btoczył szlachetną walkę, zachowując wiarę i czyste sumienie. Niektórzy ludzie stłumili głos swego sumienia, ich wiara uległa rozbiciu.g* IbKochany mój Tymoteuszu, daję ci polecenie, abyś - zgodnie z tym, co o tobie przepowiadano -) bTobie, Królu wieków, nieśmiertelny, niewidzialny, jedyny Boże, niech będzie cześć i chwała na wieki wieków. AmenN( bale Bóg zmiłował się nade mną, aby najpierw na moim przykładzie Chrystus Jezus dal poznać swoją cierpliwość wobec tych, którzy w przyszłości uwierzą w niego i zyskają życie wieczne.)' MbTa prawda jest godna zaufania i przyjęcia bez zastrzeżeń; Chrystus Jezus przyszedł na świat ocalić grzeszników - ja sam jestem największym grzesznikiem,[& 1bNasz Pan, Chrystus Jezus okazał mi bezgraniczną dobroć, wierność i miłość.#% Ab chociaż dawniej rzucałem na niego obelgi i oszczerstwa, a nawet go prześladowałem; mimo to Bóg zmiłował się nade mną, bo działałem w niewierze.r$ _b Dzięki Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu, za to, że dodaje mi sił w służbie, którą mi powierzył.L# b zgodną z powierzoną mi ewangelią chwały błogosławionego Boga." 9b rozpustników i zboczeńców, handlarzy ludźmi, kłamców, fałszerzy zeznań i wszystkich, którzy popełniają czyny sprzeczne z prawdziwą nauką.n! Wb Wiadomo, że Prawo nie zostało nadane ze względu na ludzi prawych, lecz ze względu na ludzi zdeprawowanych, bez zasad, bezbożnych grzeszników, nie uznających żadnej świętości, zabójców własnych rodziców, morderców,I   bWiemy, że Prawo jest dobre, jeśli się je właściwie stosuje.u ebChcą być nauczycielami Prawa, a nie rozumieją ani tego, co mówią, ani tego, co tak stanowczo twierdzą.F bNiektórzy zeszli z tej drogi i popadli w jałową gadaninę.q ]bTen nakaz prowadzi do miłości płynącej ze szczerego serca, czystego sumienia i niezakłamanej wiary.  ;bNiech się nie zajmują mitologią, ani rodowodami bez końca, bo to przeważnie prowadzi do sporów, a nie służy sprawie Bożej, w którą wierzymy. -bPrzed moją podróżą do Macedonii nakłaniałem cię do pozostania w Efezie, żebyś pewnym ludziom zabronił rozpowszechniać błędne nauki.) Mbdo Tymoteusza: Mój drogi, stałeś się moim synem przez wiarę. Niech Bóg Ojciec i Chrystus Jezus, nasz Pan, obdarzą cię łaską, miłosierdziem i pokojem.y obPaweł, apostoł Chrystusa Jezusa z nakazu Boga, naszego Zbawcy i Chrystusa Jezusa, który jest naszą nadzieją,PXNiech Jezus Chrystus, nasz Pan, obdarzy was wszystkich swoją łaską.mSXTo pozdrowienie dopisuję ja, Paweł, własnoręcznie. W ten sposób potwierdzam każdy swój list.taXNiech sam Pan. źródło pokoju, zawsze i wszędzie obdarza was pokojem i niech będzie z wami wszystkimi.MXNie odnoście się jednak wrogo, lecz napominajcie go po bratersku.-XGdy ktoś nie podporządkował się poleceniom zawartym w tym liście, zwróćcie na niego uwagę i odsuńcie się od niego, aby go zawstydzić.5eX Wy zaś, bracia, zawsze dobrze postępujcie.X Takim to polecam i napominam w ich imieniu Jezusa Chrystusa, naszego Pana, aby spokojnie pracowali i zarabiali na życie.  X Dowiaduję się, że niektórzy z was włóczą się bezczynnie, niczym się nie zajmują, chyba tylko rzeczami niepotrzebnymi.[/X Kiedy byłem u was, dałem taki nakaz: kto nie chce pracować, niech też nie je.veX A przecież miałem prawo do tego kawałka chleba, chciałem jednak sam dać wam przykład do naśladowania.yXani u nikogo darmo nie jadłem chleba, ale ciężko pracowałem dniem i nocą, żeby nikomu z was nie być ciężarem.| qXSami najlepiej wiecie, jak trzeba iść za moim przykładem; gdy byłem wśród was, nie uchylałem się od pracy,@ yXPolecam wam, bracia, w imieniu Jezusa Chrystusa, naszego Pana, unikajcie takich współwyznawców, którzy się włóczą bezczynnie i nie stosują się do tego, co wam przekazałem.j MXNiech Pan obudzi w waszych sercach miłość do Boga i cierpliwość w oczekiwaniu na Chrystusa.{ oXDzięki niemu spodziewamy się, że nasze polecenia będziecie wprowadzać w czyn tak, jak to już teraz robicie.O XPan jednak dochowuje wierności. On was umocni i ustrzeże od złego.wgXMódlcie się także, aby was Bóg uwolnił od ludzi złych i przewrotnych; nie każdy bowiem chce uwierzyć. 9XNa koniec, bracia, módlcie się, aby to, co mówi Pan, rozchodziło się coraz, szybciej i było przyjmowane podobnie jak u was, z głęboką czcią.PXniech wam doda sił, aby każdy wasz czyn i każde słowo było dobre.XA Jezus Chrystus, nasz Pan i Bóg, nasz Ojciec, który was ukochał i w dobroci swojej obdarzył nieustanną radością oraz nadzieją,nUXStójcie więc, bracia, mocno na gruncie tej nauki, którą przekazaliśmy wam ustnie lub listownie.XPrzez Ewangelię, którą głosiliśmy, Bóg powołał was, żebyście dzielili chwałę z Jezusem Chrystusem, naszym Panem.2]X Ukochani przez Pana bracia! Zawsze powinniśmy dziękować Bogu za to, że wam, jako pierwszym, zapewnił ocalenie dzięki duchowemu uświęceniu i wierności Prawdzie.wX Tak więc wszyscy, którzy nie dają wiary prawdzie, lecz znajdują przyjemność w tym, co złe, zostaną osądzeni.b=X Dlatego Bóg pozwoli na to, że zostaną wprowadzeni w błąd i dadzą wiarę kłamstwu.~uX Swoimi podstępnymi oszustwami doprowadzi ludzi do zguby, ponieważ nie pokochali prawdy, która mogła ich ocalić.b~=X Sam szatan będzie wspierał jego działalność różnymi cudami, dziwami i sztuczkami.}XWtedy nikczemnik ujawni się, ale gdy przyjdzie Pan, Jezus, samym pojawieniem się porazi go i zniszczy mocą swego Ducha.s|_Xmimo to nikczemność szerzyć się będzie potajemnie, dopóki nie ustąpi ten, który ją powstrzymuje.r{]XWiecie też, co go teraz powstrzymuje przed ujawnieniem się, zanim nadejdzie wyznaczona dla niego pora;Iz XPamiętacie przecież, że mówiłem o tym, kiedy byłem u was.By}XBędzie on wszystkiemu się sprzeciwiał i wynosił się ponad wszystko, co ma związek z Bogiem i co ludzie otaczają czcią. Zawładnie nawet świątynią Boga i ogłosi się Bogiem.1x[XNie dajcie się nikomu w ten sposób oszukiwać. Najpierw bowiem wielu ludzi odejdzie od Boga i pojawi się ów człowiek, depczący Prawo Boże, skazany na zagładę.iwKXnie dajcie się tak łatwo otumanić ani zastraszyć tym, że już nadszedł dzień sądu Pana. Nie wierzcie temu, nawet gdyby ktoś powoływał się na objawienie lub na swoją wypowiedź, czy jakiś list, mnie przypisany.v XChcę wam jeszcze coś powiedzieć na temat przyjścia Jezusa Chrystusa, naszego Pana i spotkania z nim; proszę was jednak,u 7X W ten sposób imię Jezusa, naszego Pana, będzie uwielbione w was, a wy w nim, stosownie do łaski, którą okazuje nasz Bóg i Pan, Jezus Chrystus.Gt  X Dlatego zawsze prosimy Boga w modlitwie, abyście postępowali zgodnie z waszym powołaniem. Niech on swoją mocą urzeczywistni wszystkie wasze dobre zamierzenia i plany, owoc waszej wiary.>>"=;<<3;;)::99"8]77%66*55\443v22l2<11V00://@..1-,,,7++ *7))F(y'&&d%$$h##\"!!n! } n/%4tMH??xc\X c  h (u?k#AoNH Wszystko to, co stanowi tu na ziemi odbicie niebiańskiej rzeczywistości, potrzebuje takiego właśnie oczyszczenia, stąd więc same niebiańskie wzory tych rzeczy wymagają doskonalszych ofiar.G Według tego Prawa nieomal wszystko ma być oczyszczone krwią, toteż bez przelania krwi nie ma oczyszczenia od grzechów.VF% Tą samą krwią pokropił Mojżesz namiot i wszystkie sprzęty liturgiczne.ZE- mówiąc: To jest krew dla potwierdzenia Przymierza, które Bóg zawarł z wami.gDG Gdy bowiem Mojżesz ogłosił całemu ludowi wszystkie przykazania zawarte w Prawie, posłużył się krwią cieląt i kozłów zmieszaną z wodą, szkarłatną wełną i hyzopem, aby pokropić księgę Prawa i cały lud,?Cy Dlatego i Stary Testament został potwierdzony krwią.B Testament więc nie ma mocy obowiązującej, dopóki żyje ten, co go sporządził, a staje się prawomocny z chwilą jego śmierci.]A3 Dziedzictwo można objąć dopiero wtedy, gdy umrze ten, co sporządził testament.q@[ Dlatego Chrystus jest pośrednikiem Nowego Przymierza; jego śmierć była okupieniem przewinień, popełnionych w czasach pierwszego Przymierza; dzięki temu ci, których Bóg powołał, otrzymali obietnicę dziedzictwa wiecznego.]?3 to tym bardziej krew Chrystusa, który swe wieczne tchnienie oddał Bogu jako nieskazitelną ofiarę, uwolni nasze sumienia od śmiertelnego ciężaru grzesznych uczynków i uzdolni nas do służby żywemu Bogu./>W Jeśli bowiem krew kozłów i byków zmieszana z popiołem jałówki spalonej na ofiarę zapewnia przez pokropienie świętość i czystość rytualną grzeszników,6=e Chrystus wszedł do miejsca najświętszego, składając w ofierze raz na zawsze swoją własną krew, a nie krew kozłów i cieląt; przez to dokonał odkupienia na wieki.a<; kiedy to przyszedł Chrystus, najwyższy kapłan, dawca wiecznego dobra. Namiot, w którym on spełnił służbę, jest większy i doskonalszy, bo nie wznosiły go ludzkie ręce i nie jest cząstką naszego świata.;3 Chodzi tu bowiem o formalne przepisy dotyczące pokarmów, napojów i omywań rytualnych, obowiązujących do czasu zaprowadzenia nowego porządku,/:W Ten pierwszy namiot ma w naszych czasach znaczenie symboliczne, wskazujące, że ofiary bezkrwawe i krwawe nie mogą oczyścić sumienia tych, którzy je składają. 99 W ten sposób Duch Święty wskazuje wyraźnie, że dopóki stoi ów pierwszy namiot, nie został jeszcze odsłonięty dostęp do świątyni w niebie. 89 do drugiej zaś może wejść raz w roku jedynie arcykapłan z krwią tej ofiary, którą składa za samego siebie i za nieumyślne przewinienia ludu. 7  Tak właśnie zostało to wszystko urządzone. Kapłani pełniący służbę wchodzą codziennie do pierwszej części namiotu,(6I Nad Skrzynią znajdowały się cherubiny, osłaniające wieko Skrzyni, na znak Bożej obecności, ale właściwie nie ma potrzeby mówić o tym szczegółowo.85i gdzie stała złota kadzielnica i Skrzynia Przymierza, cała pokryta złotem, a w niej złoty dzban z manną, laska Aarona, która ongiś zakwitła i tablice z przykazaniami.S4 Za drugą zasłoną była część namiotu zwana miejscem najświętszym,*3M Postawiono więc namiot, którego przednia część nazywa się miejsce święte; znajdował się tam świecznik i stół, na którym kładziono chleby ofiarne.\2 3 Pierwsze Przymierze zawierało przepisy dotyczące kultu i świątyni tu, na ziemi.$1A Gdy Bóg mówi "Przymierze Nowe", to znaczy, że pierwsze uznał za przedawnione. To zaś, co ulega przedawnieniu i starzeje się, zmierza do swego kresu.X0) Okażę im łaskę mimo ich przewinień, a grzechów nie będę im pamiętał.6/e Nikt nie będzie musiał pouczać bliźniego, ani brat brata, mówiąc: "Poznaj wolę Pana!" Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego będą wiedzieli, czego chcę.C. We właściwym czasie - mówi Pan - zawrę z ludem Izraela inne Przymierze: utrwalę moje Prawa w ich umyśle i zapiszę je w ich sercach. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.|-q Nie będzie to takie Przymierze, jakie zawarłem z ich praojcami w dniu, kiedy ująłem ich za rękę, aby wyprowadzić z ziemi egipskiej. Oni jednak nie dotrzymali warunków Przymierza, dlatego przestałem się o nich troszczyć - mówi Pan.",=Już wtedy, gdy Bóg karcił swój lud, zapowiedział: Oto nadchodzą dni - mówi Pan - kiedy zawrę nowe Przymierze z ludem Izraela i z plemienia Judy.`+9Gdyby bowiem pierwsze Przymierze było doskonałe, nie trzeba by było szukać nowego.2*]Jezus natomiast podjął o wiele zaszczytniejszą służbą, bo jest pośrednikiem doskonalszego Przymierza, które zostało zawarte na podstawie pewniejszych obietnic.)Wykonują oni swoje obowiązki w świątyni, która jest zaledwie odbiciem i cieniem niebiańskiej. Tak właśnie było z Mojżeszem, gdy Bóg polecał mu wznieść Namiot Przymierza: Pamiętaj, abyś wszystko wykonał według wzoru, który pokazałem ci na górze.#(?Otóż gdyby Jezus został na ziemi, nie byłby kapłanem, ponieważ są tu kapłani, którzy składają ofiary zgodnie z przepisami Prawa Mojżeszowego. 'Arcykapłanów bowiem ustanawia się po to, aby składali bezkrwawe i krwawe ofiary; trzeba więc, aby i on mógł coś ofiarować.i&KPełni on służbę w świątyni tej prawdziwej, zbudowanej przez Pana. a nie przez człowieka.7% iNajważniejszą rzeczą w naszych dotychczasowych rozważaniach jest to, że mamy arcykapłana, który zasiadł w niebie na honorowym miejscu po prawej stronie Bożego tronu.<$qPrawo bowiem wyznacza na arcykapłanów ludzi podległych słabościom, natomiast Bóg swoją przysięgą złożoną już po nadaniu Prawa ustanowił Syna arcykapłanem na wieki.?#wNie musi on codziennie, jak tamci arcykapłani, składać ofiar najpierw za grzechy własne, a potem za grzechy ludu; uczynił to bowiem raz na zawsze, gdy ofiarował samego siebie."Taki właśnie arcykapłan był nam potrzebny, święty, bez winy i bez skazy, oddzielony od grzeszników, wyniesiony ponad niebiosa.!'Dlatego w każdym czasie ma on moc dać zbawienie tym, którzy przez niego przychodzą do Boga, bo żyje na wieki, aby ujmować się za nami.W 'On jednak trwa na wieki i jego kapłaństwo nie może być przekazane nikomu.RTamtych kapłanów było wielu, bo śmierć kładła kres ich służbie.A}Dzięki temu Jezus stał się poręczycielem przymierza.7Jezus zaś otrzymał ją na podstawie przysięgi, złożonej przez samego Boga: Przysiągł Pan i to nieodwołalnie - Ty jesteś kapłanem na zawsze.q[Zostało to poręczone złożeniem przysięgi; tamci kapłani otrzymywali tę godność bez przysięgi.Prawo nikogo nie doprowadziło do doskonałości i musiało ustąpić miejsca tej nadziei, której moc zbliża nas do Boga.[/Poprzednie przepisy tracą więc moc, bo ani nie były doskonałe, ani skuteczne.U#co potwierdza Pismo: Ty jesteś kapłanem na zawsze, na wzór Melchisedeka.Nie jest on kapłanem na podstawie przepisów prawa o cielesnym pochodzeniu, ale dzięki temu, że siła jego życia jest niezniszczalna,ucWszystko to staje się jeszcze bardziej jasne, gdy pojawia się inny kapłan na podobieństwo Melchisedeka.Wiadomo przecież, że nasz Pan pochodzi z rodu Judy, o którym Mojżesz nie wspominał, mówiąc o służbie kapłańskiej.dA Mówimy tu o Jezusie; pochodził on z rodu, w którym nikt nie pełnił służby ołtarza.T! Skoro zatem kapłaństwo zostało zmienione, to i Prawo musi ulec zmianie.} Gdyby więc doskonałość była osiągalna dzięki kapłaństwu Lewitów - a przecież na tej podstawie naród izraelski otrzymał swe Prawo - to jaka była potrzeba jeszcze ustanawiać innego kapłana na wzór Melchisedeka, a nie na wzór Aarona?  bo chociaż nie było go jeszcze na świecie, to przecież istniał w ciele swego praojca, któremu wyszedł naprzeciw Melchisedek.}s Można więc powiedzieć, że Lewi, któremu przysługuje dziesięcina, sam przez Abrahama złożył dziesięcinę, Potomkowie Lewiego, którzy pobierają dziesięcinę, to ludzie śmiertelni, ale o Melchisedeku świadczy Pismo, że on żyje.xiNie ma zaś wątpliwości, że ten, co udziela błogosławieństwa jest większy od tego, który je przyjmuje.-Tamten natomiast, choć nie należał do rodu Abrahama, otrzymał dziesięcinę od niego i pobłogosławił temu, któremu Bóg dał obietnicę._ 7Wprawdzie także potomkowie Lewiego, którzy pełnią służbę kapłańską, winni zgodnie z Prawem pobierać dziesięcinę od ludu, to znaczy od swoich współbraci, chociaż i oni wywodzą się z rodu Abrahama. yWidzicie więc, jak wielki jest ten, któremu sam patriarcha Abraham odstąpił dziesiątą część tego, co zdobył.? wNie znano jego ojca ani matki, nikt też nie wiedział, z jakiego pochodził rodu, kiedy przyszedł na świat i kiedy umarł; podobny do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze.J  Abraham zaś oddał mu dziesiątą część swojej zdobyczy. Imię Melchisedek znaczy właściwie "król sprawiedliwości", a ponieważ był królem Salemu, znaczy to również "król pokoju".I  Ten właśnie Melchisedek był królem miasta Salem i kapłanem Boga Najwyższego. Gdy Abraham wracał po zwycięstwie nad królami, Melchisedek wyszedł mu na spotkanie i pobłogosławił go.dADokąd, poprzedzając nas, wszedł Jezus jako odwieczny arcykapłan na wzór Melchisedeka.Jest ona w naszym życiu jak kotwica, mocna i niezawodna, i sięga poza zasłonę świątyni aż do miejsca najświętszego.PTe dwie rzeczy, obietnica i przysięga, są nieodwołalne; jest bowiem niemożliwe, aby Bóg mógł kłamać. To stanowi dla nas wielką pociechę, a dana nam nadzieja jest naszą mocą i ucieczką.-Tym bardziej Bóg, chcąc wykazać tym, którym powierzył obietnicę, że jego postanowienie jest nieodwołalne, sam poręczył je przysięgą.  Ludzie zazwyczaj przysięgają na kogoś większego od siebie i taka przysięga potwierdza ich słowa i rozprasza wątpliwości.GAbraham długo czekał aż otrzymał to, co mu Bóg obiecał.ucPowiedział więc: zapewniam cię, że będę ci obficie błogosławił i obdarzę cię licznym potomstwem.!; Gdy bowiem Bóg dawał Abrahamowi obietnicę, przysiągł na samego siebie, ponieważ nie było nikogo większego od niego, na kogo mógłby przysiąc. Nie bądźcie opieszali, lecz bierzcie przykład z tych, którzy dzięki wierze i cierpliwości doczekali się spełnienia obietnicy.fE Pragniemy, by każdy z was zachował gorliwość do końca, aż się spełni wasza nadzieja."~= Bóg nie jest niesprawiedliwy, żeby miał zapomnieć o waszych czynach i o miłości, jaką mu okazujecie, pomagając współwyznawcom dawniej i teraz.} Co do was jednak, kochani, mamy pewność, że jesteście na dobrej drodze do zbawienia, chociaż tak ostro do was mówimy.n|UJeśli zaś zarasta cierniem i ostem, staje się bezużyteczna i grozi jej przekleństwo i spalenie. { Bóg błogosławi ziemię, a ona przesiąknięta obfitym deszczem, rodzi rośliny pożyteczne dla tych, którzy ją uprawiają. za potem sprzeniewierzył się, ten nie może zaczynać wszystkiego od nowa, bo przez to ponownie krzyżuje i hańbi Syna Bożego.gyGprzekonał się, jak dobra jest wieść od Boga i jak potężne są moce przyszłego świata,yxkA zatem, kto raz otrzymał światło od Boga, poznał smak daru z niebios, doznał działania Ducha Świętego,-wUIdźmy więc dalej z pomocą Bożą.Iv chrzest i nakładanie rąk, zmartwychwstanie i sąd ostateczny.:u oPrzejdźmy więc teraz na wyższy poziom chrześcijańskiego nauczania, nie rozwodząc się nad tym, co podstawowe i zasadnicze, jak odwrócenie się od grzechów, wiara w Boga,t5Pokarm dla dorosłych przeznaczony jest dla dorosłych, bo mają wykształcony i wyostrzony zmysł poznawczy i potrafią odróżniać dobro od zła.ksO Jeśli wam wciąż trzeba mleka, to jesteście jak niemowlęta i nie pojmujecie prawdziwej nauki.Rr Czas już, abyście sami stali się nauczycielami, a tu okazuje się, że to was jeszcze trzeba uczyć nauki Bożej, i to od podstaw, jakby wam zawsze trzeba było mleka, a nie pokarmu dla dorosłych.qw Wiele można by jeszcze powiedzieć, choć trudno wszystko objaśnić, tym bardziej, że niechętnie tego słuchacie.Ip  Bóg przecież uznał go za arcykapłana na wzór Melchisedeka.}os W ten sposób doprowadził swe dzieło do końca i dlatego może ocalić na zawsze tych, którzy są mu posłuszni.xniA chociaż był Synem Bożym, to przez cierpienie doświadczył na sobie, czym naprawdę jest posłuszeństwo.QmJezus za dni swego życia na ziemi ze łzami i krzykiem bólu zanosił błagalne modlitwy do tego, który miał moc ocalić go od śmierci i został wysłuchany, bo bez reszty poddał się woli Boga.`l9W innym zaś psalmie tak mówi: Ty jesteś kapłanem na zawsze, na wzór Melchisedeka.Ak{Chrystus również nie przyznał sam sobie godności arcykapłańskiej, ale otrzymał ją od Boga, który tak do niego powiedział: Ty jesteś moim synem, ja dzisiaj dałem ci życie.rj]Nikt nie może nadać sobie sam tej godności, tylko Bóg może do niej powołać, jak powołał Aarona.niUDlatego jest obowiązany do składania ofiar nie tylko za grzechy ludu, ale też za własne grzechy.yhkPonieważ on sam jest tylko słabym człowiekiem, potrafi współczuć z tymi, którzy nieświadomie błądzą.!g =Każdy arcykapłan to przecież człowiek przeznaczony do tego, aby w imieniu ludzi składać Bogu w darze płody ziemi i zwierzęta ofiarne za grzechy. f Przystąpmy więc z ufnością i odwagą do tronu łaskawego Boga; znajdziemy tam przebaczenie i zawsze potrzebną nam łaskę.zemNasz arcykapłan dobrze zna nasze słabości, doświadczył bowiem na sobie wszystkiego, jak my, prócz grzechu.Vd%Mając zatem tak wielkiego arcykapłana, Jezusa, trwajmy mocno w tej wierze.+cO Nie ma takiego stworzenia, które mogłoby się przed nim ukryć. Przed Bogiem wszystko jest obnażone i odkryte, jemu więc ze wszystkiego musimy zdać sprawę.cb? Słowo Boże bowiem jest żywe i ma skuteczną moc; ostrzejsze jest niż obosieczny miecz, przenika do głębi duszy i ducha człowieka jak do szpiku kości, zdolne jest osądzać najskrytsze myśli i zamiary ludzkie.a) Starajmy się więc dostąpić takiego odpoczynku, aby nikt nie był j pozbawiony go z powodu niewiary, jak tamci, którzy polegli na pustyni.}`s Bo kto by doczekał odpoczynku, będzie odpoczywał po trudach, jak sam Bóg odpoczął po dokonaniu swoich dzieł.I_  Dla ludu Bożego pozostaje więc jeszcze odpoczynek po trudach._^7Jeśli Jozue zapewniłby im odpoczynek, to później nie byłoby mowy o innym "dniu".Z]-Bóg jednak wyznacza pewien dzień, który Dawid po wielu wiekach nazywa "dzisiaj", jak to już wcześniej było powiedziane: Dzisiaj, jeśli usłyszycie jego głos, niech serce wasze nie będzie jak kamień.\Zachowuje więc swoją moc to, że ci, którzy wcześniej usłyszeli słowa obietnicy, nie zaznali spoczynku u Boga, bo nie uwierzyli.I[ A gdzie indziej powiedziano: oni nie zaznają spoczynku u mnie.Z}Tak bowiem powiedział o siódmym dniu stworzenia: siódmego dnia odpoczął Bóg po dokonaniu wszystkich swoich dzieł._Y7My jednak znajdziemy spoczynek u Boga, jeśli dochowamy wierności; to o tamtych powiedział Bóg: Przeto zagniewany postanowiłem, że nie zaznają spoczynku u mnie. A przecież Bóg działa od początku świata./XWTreść tej obietnicy dotarła zarówno do nas, jak i do tych, co szli przez pustynię, lecz oni nie odnieśli żadnej korzyści, bo choć usłyszeli, nie uwierzyli.W 'Bóg nadal podtrzymuje obietnicę, że u niego zaznamy spoczynku; strzeżmy się więc, by się nie okazało, że kogoś z was tam zabraknie.MVWidzimy, że z powodu niewiary nie mogli zaznać u niego spoczynku.fUEKomu to nie pozwolił zaznać spoczynku u siebie? Czyż nie tym, którzy byli nieposłuszni? TNa kogo gniewał się Bóg przez czterdzieści lat? Czy nie na tych, którzy zgrzeszyli, a których ciała pozostały na pustyni?Sto kimże byli ci, którzy usłyszeli a zbuntowali się? Czyż nie byli to ci wszyscy, którzy pod wodzą Mojżesza wyszli z Egiptu?R Skoro więc powiedziano: Dzisiaj, jeśli usłyszycie jego głos, niech serce wasze nie będzie jak kamień, jak podczas buntu,|QqNależymy do Chrystusa, jeśli tylko do końca zachowamy tę niezachwianą ufność, jaką mieliśmy na początku.P ale napominajcie się wzajemnie każdego dnia, dopóki trwa nasze "dzisiaj", aby nikt zwiedziony przez grzech nie stał się jak kamień.jOM Uważajcie, bracia, aby ktoś z was przez niewiarę i złe serce nie odstąpił od Boga żywego,MN Przeto zagniewany postanowiłem, że nie zaznają spoczynku u mnie.~Mu Dlatego rozgniewałem się na to pokolenie i powiedziałem: myśli ich zawsze są przewrotne, nie chcą moich dróg.}Ls gdy wasi praojcowie kusili mnie i wystawiali na próbę, chociaż patrzyli na moje dzieła przez czterdzieści lat.mKSniech serce wasze nie będzie jak kamień, jak podczas buntu na pustyni, w pamiętny dzień próby,JJ Tak mówi Duch Święty: Dzisiaj, jeśli usłyszycie jego głos,I#Chrystus zaś jako Syn panuje nad swoim domem, a tym domem my jesteśmy, jeżeli tylko zachowamy pewność nadziei, którą się szczycimy.oHWMojżesz jako sługa był wierny w całym domu izraelskim i zapowiadał to, co się miało wydarzyć.KGKażdy dom ma swojego budowniczego, lecz Bóg zbudował wszystko.F'A Jezus jest nawet godny większej czci niż Mojżesz, podobnie jak budowniczy cieszy się większym uznaniem niż zbudowany przez niego dom.}EsBył on wierny Bogu, który mu tę godność powierzył, jak kiedyś wierny był Mojżesz w całym domu izraelskim.,D STak więc, bracia moi, uświęceni i powołani do społeczności z Bogiem, wpatrujcie się w Jezusa, w którego wierzymy jako w posłanego przez Boga arcykapłana.C!Ponieważ Jezus sam był narażony na pokusy i znosił cierpienie, może on pomóc tym ludziom, którzy również są narażeni na pokusy.5BcDlatego musiał pod każdym względem upodobnić się do ludzi, swoich braci, i zostać miłosiernym i wiernym arcykapłanem, by przebłagać Boga za grzechy całego ludu.QAIstotnie, Syn nie przychodzi z pomocą aniołom lecz potomkom Abrahama.d@Aa także uwolnić od lęku przed śmiercią tych, którzy całe życie byli w jej niewoli.B?}Dzieci są złączone wspólnotą ciała i krwi i Jezus także ma udział w tej wspólnocie, aby przez swoją śmierć pokonać tego, który nakłada pęta śmierci, to jest - diabła,p>Y Mówi też: Całą nadzieję pokładam w tobie. I dalej: Spójrz! To ja i dzieci, które mi dał Bóg.j=M gdy tak mówi: Oznajmię twoje imię moim braciom, będę cię wielbił we wspólnocie wiernych.</ Syn, który uświęca i synowie, którzy dostępują uświęcenia - wszyscy mają jednego Ojca; dlatego Syn nie wstydzi się nazwać ich braćmi,r;] Było to potrzebne, aby Bóg, od którego wszystko pochodzi i dzięki któremu wszystko istnieje, urzeczywistnił swój cel przez cierpienie Jezusa; Jezus bowiem, dawca zbawienia, doprowadził wielu ludzi do wiekuistej świętości.V:% Widzimy jednak, że ten, który na krótki czas stał się mniejszy od aniołów, Jezus, przez cierpienie i śmierć zdobył wieniec chwały i czci; z łaski Bożej zaznał on za wszystkich męki konania.89iWszystko poddałeś jego władzy. W ten sposób Bóg nie pozostawił niczego, co by nie podlegało władzy Syna. Teraz wprawdzie nie widzimy jeszcze, że wszystko mu podlega.{8oNa krótki czas uczyniłeś go mniejszym od aniołów, a potem jak króla uwieńczyłeś dostojeństwem i czcią.7%Świadczą o tym takie słowa Pisma Świętego: Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, lub Syn Człowieczy, że się o niego troszczysz?a6;A jednak nie aniołom oddał Bóg we władanie świat przyszłości, o którym mówimy.}5sSam Bóg według swej woli potwierdził to przez cudowne znaki, liczne przejawy swojej mocy i dar Ducha Świętego.54cto jak jej unikniemy, jeśli zlekceważymy tak wielkie dzieło zbawienia? Najpierw głosił je sam Pan, potem ci, którzy to usłyszeli przekazali nam jako niepodważalne.31Skoro bowiem Słowo, które głosili aniołowie, było niepodważalne, a każde odstępstwo i nieposłuszeństwo spotkało się z należną karą,r2 _Dlatego tym bardziej musimy trwać przy tym, co usłyszeliśmy, abyśmy nie zboczyli z właściwej drogi.1 #Kim są więc aniołowie? Wszyscy oni są duchami, które służą Bogu, a on posyła ich do tych, którzy mają uczestniczyć w zbawieniu.0 } Do żadnego z aniołów nie powiedział nigdy: Zasiądź po prawicy mojej, dopóki twoich wrogów nie rzucę ci do nóg.p/ [ A ty ich zwiniesz jak opończę i zmienisz, jak się zmienia odzież. Ty jednak jesteś zawsze ten sam,Y. - One przeminą, ale ty trwasz wiecznie. Wszyscy się starzeją jak zużyta szata,h- K I: Ty, Panie, na początku położyłeś fundamenty Ziemi, a niebiosa są dziełem twoich rąk.0, [ Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś bezprawie. Dlatego Bóg, twój Bóg, namaścił cię oliwą jak na wesele, wyróżniając cię spośród towarzyszy.p+ [O Synu natomiast: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, a twe królewskie berło włada sprawiedliwie.v* gO aniołach zaś mówi: On sprawia, że anioły stają się jak wicher, a jego słudzy - jak płomień ognia.j) OA gdy sprowadza pierworodnego na świat, mówi: Niech mu oddadzą hołd wszyscy aniołowie Boży.(( KDo żadnego z aniołów nie powiedział Bóg: Ty jesteś moim Synem, ja dzisiaj dałem ci życie. I jeszcze: Będę dla niego Ojcem, On będzie dla mnie Synem.v' gPrzez to okazał się potężniejszy od aniołów i odziedziczył imię, które przewyższa imiona anielskie.b& ?W nim jaśnieje majestat samego Boga i on jest wyrazem jego istoty. On to swoim potężnym Słowem utrzymuje wszechświat, on też, gdy dokonał oczyszczenia nas z grzechów, zasiadł na wysokościach po prawicy Boga.% lecz w tych ostatnich czasach przemówił do nas przez Syna. Przez niego Bóg stworzył wszechświat i wszystko oddał mu w dziedzictwo.t$ eW dawnych czasach Bóg często i w różny sposób mówił za pośrednictwem proroków do naszych praojców;7# kPan, Jezus Chrystus, niech was obdarzy łaską.J" ponadto Marek, Arystarch, Demas i Łukasz, moi współpracownicy.V! 'Pozdrawia cię Epafras, uwięziony razem ze mną za sprawę Chrystusa Jezusa,  Przy sposobności przygotuj mi u siebie miejsce, bo mam nadzieję, że dzięki waszym modlitwom Bóg pozwoli mi znowu was odwiedzić.r _Piszę do ciebie, pewny, że mnie wysłuchasz, a wiem, że zrobisz jeszcze więcej niż to, o co proszę. Niechże więc ciebie, bracie, wykorzystam za to dla sprawy Pańskiej; pokrzep moje serce, jak przystoi wyznawcy Chrystusa. )Ja, Paweł, kładę własnoręczny podpis na dowód, że zapłacę. Nie muszę ci chyba przypominać, że jesteś mi winien cale swoje życie.f GA jeżeli wyrządził ci jakąś szkodę lub jest ci coś winien, zapisz to na mój rachunek.J Jeżeli więc uważasz mnie za przyjaciela, przyjmij go jak mnie.Q i to nie jako niewolnika, lecz kogoś cenniejszego niż niewolnik - kochanego brata; jest on nim szczególnie dla mnie, a o ileż więcej znaczyć on będzie dla ciebie jako człowiek i brat w wierze.R A może dlatego straciłeś go na jakiś czas, aby go odzyskać na zawszer _ale nie chciałem tego robić bez twojej zgody, aby twój dobry uczynek był dobrowolny, a nie wymuszony.  Miałem zamiar zatrzymać go przy sobie, żeby mi zamiast ciebie pomagał, póki jestem w więzieniu za sprawę Ewangelii,G   Posyłam ci go z powrotem jako człowieka drogiego memu sercu.o Y Kiedyś nie miałeś z niego pożytku a teraz - i dla ciebie, i dla mnie - jest on bardzo pożyteczny.\ 3 Moja prośba dotyczy Onezyma, który tu w więzieniu stal się moim duchowym synem. y lecz raczej proszę cię - ze względu na miłość - ja, stary Paweł, obecnie więziony za sprawę Chrystusa Jezusa.Q Mam pełne prawo nakazać ci w imieniu Chrystusa, co powinieneś robić, Jakże wielką radość i przyjemność sprawiłeś mi, bracie, swoją miłością, którą okazujesz wierzącym dla pokrzepienia serc! Modlę się o to, aby wspólna wiara, twoja i nasza, pomogła nam zrozumieć, jak wiele dobrego zawdzięczamy Chrystusowi.m Usłyszę bowiem o twojej miłości do wszystkich wierzących i o twojej wierności dla Pana, Jezusa.  - - -  - - -  - - -F  :4 Zawsze dziękuję mojemu Bogu, kiedy modlę się za ciebie; 9vCi, którzy są ze mną, pozdrawiają cię; ty zaś pozdrów ode mnie naszych wiernych przyjaciół. Niech Bóg obdarzy was wszystkich swoją łaską. /vNiech nasi bracia uczą się gorliwie spełniać dobre czyny i w ten sposób zaspokajać palące potrzeby innych, niech nie będą nieużyteczni.Nv Pomóż prawnikowi Zenasowi i Apollosowi przygotować się do drogi.#v Gdy przyślę do ciebie Artemasa lub Tychika, jak najszybciej staraj się przyjść do mnie do Nikopolis, gdzie postanowiłem przezimować.iKv bo przekonałeś się, że jest przewrotny, a trwając w grzechach, sam wydaje na siebie wyrok.lQv Człowieka, który wywołuje rozłam, napomnij raz i drugi, a jeśli to nie poskutkuje, unikaj go,v Nie wdawaj się w głupie spekulacje, badanie rodowodów, ani w spory i utarczki prawnicze, bo to są rzeczy niepotrzebne i jałowe.dAvTo stwierdzenie jest wiarygodne. Polecam ci więc ściśle się go trzymać, aby wszyscy wierzący w Boga mogli całą uwagę poświęcać na gorliwe spełnianie dobrych uczynków, bo to jest dobre i potrzebne ludziom.|qvaby życie wieczne stało się naszym dziedzictwem, o czym nie wątpimy, ponieważ on łaskawie darował nam winy.gGvktórego przez wzgląd na Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, zesłał na nas w obfitości. 9vUczynił to nie dlatego, że postępowaliśmy nienagannie, lecz tylko ze współczucia. Odrodził nas przez chrzest i odnowił mocą Ducha Świętego,hIvBóg, nasz Zbawca, okazał jednak swoją dobroć i miłość do ludzi i ocalił nas od złego.~}vPrzecież i my byliśmy kiedyś nierozsądni, przekorni, zbłąkani, ulegliśmy różnym pokusom i oddawaliśmy się rozkoszom, kierowaliśmy się w życiu złością i zazdrością, budziliśmy wstręt w ludziach i wzajemnie się nienawidziliśmy.n}UvNiech o nikim nie mówią źle, niech nie będą kłótliwi, ale zrównoważeni i życzliwi ludziom.| #vPrzypominaj ludziom, że mają się podporządkować władzom zwierzchnim, słuchać ich i chętnie uczestniczyć w każdej dobrej sprawie.e{CvTak mów i napominaj z całą powagą i przekonaniem, a nikt cię nie będzie lekceważył.z7vOn to poświęcił samego siebie, by nas uwolnić od wszelkiej przewrotności i oczyścić jako swój własny lud, gorliwy w urzeczywistnianiu dobra.jyMv i cieszyć się nadzieją, że wielki Bóg i nasz Zbawiciel ukaże się w pełni swojego blasku. x v Na tym przemijającym świecie uczy nas ona jak żyć w karności, uczciwości i pobożności, nie ulegając przyziemnym pokusom>wwv Zajaśniała łaska Boża - zbawienie dla wszystkich.6vev niech nie zagarniają niczego dla siebie, lecz w pełni dochowują im wierności. W ten sposób całą swoją postawą poświadczą chlubnie to, co mówi Bóg, nasz Zbawca:au;v Niewolnicy niech zawsze z ochotą i bez sprzeciwu okazują posłuszeństwo swoim panom;gtGvprzekazane słowem niepodważalnym, by przeciwnicy zbici z tropu nie mogli nam nic zarzucić.nsUvDawaj zawsze dobry przykład swym postępowaniem; to, czego nauczysz, niech będzie czyste i wierne,?ryvTak samo napominaj młodszych, aby panowali nad sobą.q!vzachować rozsądek, skromność, troskę o dom, dobroć i posłuszeństwo małżeńskie, aby nikt nie mógł zniesławić Bożego Słowa.Qpvdobrym przykładem ucząc młodsze kobiety jak kochać męża i dzieci,ooWvkobiety zaś mając się zachowywać jak w kościele; niech się wystrzegają obmowy i nadmiaru wina, nvCo dotyczy osób starszych - mężczyźni mają być trzeźwi, poważni, rozsądni, wytrwali w wierze, miłości i cierpliwości;Mm vTo jednak, co ty mówisz, niech będzie zgodne z przekazaną nauką.l }vTwierdzą, że znają Boga, ale czynami zaprzeczają temu. Są ohydni, zbuntowani i niezdolni do żadnego dobrego czynu. k  vWszystko jest czyste dla czystych, a dla splamionych i niewierzących nic nie jest czyste, bo umysł i sumienie mają splamione.dj CvNiech się nie zajmują żydowską mitologią, ani nakazami ludzi, którzy gardzą prawdą.Si !v Słuszna to opinia. Musisz więc ostro karcić, aby mocno trwali w wierze.oh Yv To przecież ich własny wieszcz powiedział: Kreteńczycy - sami kłamcy, chytre bestie, pasibrzuchy!zg ov Trzeba im zamknąć usta, bo doprowadzają do upadku całe rodziny, głosząc fałszywe nauki dla brudnego zysku.vf gv Jest wielu wichrzycieli, zwłaszcza ze środowiska żydowskiego, którzy pustym gadulstwem bałamucą innych.e  v musi wiernie trzymać się treści przekazanej nauki, aby mógł poprawnie nauczać i wyprowadzać z błędu jej przeciwników.Ud %vale gościnny, kochający dobro, rozumny, sprawiedliwy, sumienny, opanowany,nZmmmllkkajjqj iiUhggfte`dcccbb a%``__A^^:]]\[[]ZZHYYXXWVVcUTToSSRRQRPJOOcNNZMMFLKK1JJkJIfHHGG&FFREDDUCDBB,AAoAC@@/?e>>?==c$u Nie obmawiajcie się nawzajem, bracia! Kto obmawia brata i osądza go, uwłacza Prawu i potępia je. Jeśli potępiasz Prawo, nie jesteś mu posłuszny i sam czynisz się sędzią.9#m Uniżajcie się przed Panem, a on was wywyższy.p"Y Umartwiajcie się, żałujcie, płaczcie! Niech się wasz śmiech obróci w żal, a radość w smutek!!Zbliżcie się do Boga, a on przybliży się do was. Oczyszczajcie ręce, grzesznicy, uświęcajcie serca wy, ludzie rozdartego ducha!R Poddawajcie się więc Bogu. Stawajcie opór diabłu, a ucieknie od was.taOwszem, jeszcze większej łaski udziela, bo mówi: Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym daje łaskę.Niech wam się nie zdaje, że Pismo Święte na próżno poucza: Bóg zazdrośnie strzeże Ducha, któremu pozwolił zamieszkać w was.H Wy, odstępcy! Czy nie wiecie, że przyjaźń z tym światem prowadzi do nieprzyjaźni z Bogiem? Ktokolwiek więc chciałby przyjaźnić się z tym światem, staje się nieprzyjacielem Boga.s_Modlicie się i nic nie otrzymujecie, bo modlicie się źle, myśląc tylko o zaspokojeniu namiętności.A{Nie osiągacie tego, czego pożądacie; zazdrościcie, jesteście gotowi zabijać, a nie możecie tego zdobyć. Prowadzicie walki i spory i nic z tego nie macie, bo się nie modlicie.t cDlaczego są między wami spory i walki? Czyż nie dlatego, że namiętności toczą walkę w waszym ciele?^5Sprawiedliwość, jak owoc, wyrasta w czas pokoju dla tych, którzy krzewią pokój.:mAle mądrość od Boga jest przede wszystkim czysta oraz rozmiłowana w pokoju, łagodna, ustępliwa, pełna współczucia i dobrych owoców, wolna od stronniczości i obłudy.hIGdzie bowiem panuje zazdrość i kłótnia, tam panoszy się nieład, a każdy czyn jest zły.[/Taka mądrość nie pochodzi od Boga, bo jest przyziemna, zmysłowa i demoniczna.Jeśli jednak serce wasze jest pełne goryczy zazdrości i chęci kłótni, to nie macie się czym chwalić, bo zadajecie kłam prawdzie.1 Jeśli jest wśród was ktoś mądry i rozumny, niech okaże to swoim mądrym postępowaniem i swoimi czynami, pełnymi łagodności i mądrości.  Czy drzewo figowe, moi bracia, może rodzić oliwki, a winorośl figi? Tak samo słone źródło nie może dawać słodkiej wody.U# Czy z jednego i tego samego źródła może tryskać słodka i gorzka woda?kO Z tych samych ust pochodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Bracia moi! Tak być nie powinno!yk Tym samym językiem wielbimy Pana i Ojca i przeklinamy człowieka, stworzonego przecież na podobieństwo Boga.wNikt z ludzi jednak nie zdołał ujarzmić języka, a jest w nim tyle nieposkromionego zła i śmiercionośnego jadu.Wszystkie rodzaje drapieżników, ptaków, płazów i zwierząt morskich dają się ujarzmić i człowiek rzeczywiście je ujarzmił.O I język jest jak ogień - to cały świat zepsucia; spośród wszystkich części ciała on najbardziej hańbi człowieka i w kręgu jego życia od urodzenia wznieca ogień, pochodzący z piekła.# ?Tak samo jest z językiem, który choć tak mały, może się poszczycić wielkimi osiągnięciami. Jakże niewielki płomień może zapalić wielki las!, QPodobnie okręty, chociaż są tak ogromne i napędzane potężnymi wiatrami, muszą być posłuszne woli sternika i są kierowane przy pomocy niewielkiego steru.p YGdy koniowi założymy wędzidło do pyska, aby był nam posłuszny, to wówczas nim całym kierujemy.= sKażdy z nas co prawda dopuszcza się wielu uchybień, kto jednak nie dopuszcza się uchybień w mowie, jest doskonałym człowiekiem i potrafi w pełni okiełznać samego siebie.  Moi bracia, nie wszyscy mogą być nauczycielami, wiadomo bowiem, że my, jako nauczyciele, poniesiemy większą odpowiedzialność.U#Jak bowiem ciało bez ducha jest martwe, tak martwa jest wiara bez czynów.,QCzyż nie tak samo ladacznica Rachab została usprawiedliwiona na podstawie czynów, gdy udzieliła schronienia wysłańcom, a potem inną drogą ich wypuściła?s_Widzicie zatem, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie czynów, a nie tylko samej wiary.CTak spełniło się świadectwo Pisma: Abraham zawierzył Bogu i Bóg w imię swej sprawiedliwości zaliczył to na jego korzyść; ponadto został on uznany za przyjaciela samego Boga.ykTo oczywiste, że wiara współdziałała z jego czynem i dzięki czynom potwierdziła się jej doskonałość. Czy Abraham, nasz praojciec, nie został usprawiedliwiony przez swój czyn, gdy złożył na ołtarzu ofiarnym swojego syna Izaaka?hICzy chcesz się przekonać nierozumny człowieku, że wiara nie poparta czynem jest bezowocna?dATy wierzysz, że Bóg jest jeden, to dobrze. Demony też w to wierzą i drżą ze strachu.*MKtoś może powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja działam. Pokaż mi. jak wygląda twoja wiara bez działania, a ja ci pokażę wiarę potwierdzoną moimi czynami.G~Dlatego wiara nie potwierdzona czynem jest na wskroś martwa.3}_a ktoś z was powiedziałby: Idźcie z Bogiem i sami postarajcie się o ubranie i żywność, a nie dalibyście im tego, co potrzebne dla ciała, to cóż im to pomoże?R|Gdyby jakiś brat lub siostra nie mieli się w co ubrać ani co zjeść, { Cóż z tego, moi bracia, że ktoś chełpi się wiarą, a nie może potwierdzić tego czynem? Czy sama wiara może go zbawić?~zu Kto nigdy nie okazał litości, tego czeka bezlitosny sąd. Ostatecznie jednak miłosierdzie zatriumfuje nad sądem.gyG Tak zatem mówcie i tak postępujcie jak ci, którzy będą sądzeni według Prawa wolności.xy Ten, który powiedział: nie będziesz łamał wierności małżeńskiej, powiedział też: nie będziesz zabijał. Jeśli więc nie łamiesz wierności małżeńskiej, lecz dopuściłeś się zabójstwa, stałeś się przestępcą całego Prawa.w) Każdy, kto usiłuje przestrzegać całego Prawa, lecz naruszy je choćby w jednym przypadku, to staje się winny wobec wszystkich przykazań.}vs Ale gdy traktujecie ludzi według zewnętrznych pozorów, popełniacie grzech, a Prawo uznaje was za przestępców.uJeśli jednak przestrzegacie królewskiego prawa, zawartego w Piśmie: będziesz kochał bliźniego jak siebie samego, dobrze czynicie.[t/Oni właśnie znieważają godne czci imię Boże, które nad wami wypowiedziano.hsIWy zaś znieważyliście ubogiego, a to przecież bogacze gnębią was i ciągają po sądach.>ruPosłuchajcie moi kochani bracia! Czy to nie sam Bóg wybrał ubogich na tym świecie, aby stali się bogaci w wierze i odziedziczyli Królestwo, obiecane tym, którzy go kochają?qW ten sposób czynicie wyraźne różnice między ludźmi i stajecie się sędziami, którzy się kierują fałszywymi przesłankami.Jp czy nie zwrócilibyście uwagi raczej na tego w pięknej szacie, mówiąc: zechciej tu usiąść wygodnie; a do ubogiego czy nie powiedzielibyście: stań sobie tam albo usiądź na podłodze?&oEGdyby na przykład na wasze zgromadzenie przyszedł ktoś wspaniale ubrany, ze złotymi pierścieniami na palcach i wszedłby też ubogi w nędznym ubraniu,n #Bracia moi! Skoro wierzycie w naszego uwielbionego Pana, Jezusa Chrystusa, to nie możecie traktować ludzi według zewnętrznych pozorów.(m KCzysta i nieskalana pobożność wobec Boga i Ojca polega na udzielaniu pomocy sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowaniu siebie od złych wpływów świata.l 7Jeśli ktoś uważa się za człowieka pobożnego, a nie panuje nad swoim językiem i oszukuje sam siebie, to jego pobożność jest bezwartościowa.Zk /Kto by jednak spojrzał na doskonałe prawo wolności i pozostał mu wierny, ten nie jest tylko łatwo zapominającym słuchaczem, ale wykonawcą dzieła; będzie on szczęśliwy dzięki takiemu postępowaniu.Uj %Obejrzał on samego siebie, odszedł i natychmiast zapomniał, jak wygląda.{i qKto tylko słucha Słowa, a nie wprowadza go w czyn, przypomina człowieka, który ogląda w lustrze swoją twarz.hh KWprowadzajcie Słowo w czyn; nie bądźcie tylko słuchaczami, którzy oszukują samych siebie.!g =Odrzućcie więc wszystko, co nieczyste i nadmiar złości, a przyjmijcie z pokorą zaszczepione w was Słowo, w którym jest moc ocalenia waszych dusz.Af Gniew ludzki jest sprzeczny ze sprawiedliwością Bożą.e !Pamiętajcie o tym, moi kochani bracia! Niech każdy człowiek zawsze chętnie słucha, nie spieszy się do mówienia i nie wpada w gniew.dd COn ze swej woli zrodził nas przez Słowo Prawdy, abyśmy byli zaczątkiem jego stworzenia.c  Każdy dobry dar i każdy doskonały podarunek pochodzi od Boga, Ojca światłości, który nie podlega zmianom ani ciemności.Db Moi kochani bracia, nie dajcie się sprowadzić na manowce!a yTak więc pożądliwość jest początkiem grzechu, który z niej się rodzi, a popełniony grzech sprowadza śmierć.i` MKażdy natomiast podlega pokusie ze strony własnych pożądliwości, które go wabią i nęcą.&_ G Niech nikt w chwili pokusy nie mówi: to Bóg wystawia mnie na próbę. Bóg bowiem nie podlega pokusie do złego, ani sam nikogo nie wystawia na pokuszenie.*^ O Szczęśliwy człowiek, który wytrwa w pokusie, bo gdy będzie poddany próbie, otrzyma w nagrodę wieniec życia, obiecany przez Boga tym, którzy go kochają. ]   Wzeszło słońce i żar wysuszył trawę, kwiaty opadły i straciły swoje piękno: tak samo zmarnieje bogacz na drodze życia.q\ ] kto zaś żyje w bogactwie, niech się szczyci swoim poniżeniem, bo musi zwiędnąć jak kwiat na polu.][ 5 Kto wśród wyznawców żyje w ubóstwie, niech się chlubi ze swojego wywyższenia,JZ bo jest rozdarty duchowo, niestały w całym swoim postępowaniu.OY Taki człowiek nie może się łudzić, że otrzyma cokolwiek od Pana,tX cTrzeba tylko prosić z wiarą i nie wątpić; kto wątpi, podobny jest do fali na morzu, miotanej wichrami.W Komu jednak spośród was brakuje mądrości, niech prosi Boga, a otrzyma ją, bo on każdemu udziela jej chętnie i bez wypominania.V Wytrwałość zaś niech się wyrazi w doskonałym działaniu, abyście sami byli w pełni doskonali, wolni od jakichkolwiek braków.ZU /pewni tego, że sprawdzona w ten sposób wasza wiara musi zrodzić wytrwałość.sT aBracia moi! Z prawdziwą radością przyjmujcie różne próby i doświadczenia, jakim jesteście poddani,uS gJakub, sługa Boga i Pana, Jezusa Chrystusa, pozdrawia dwanaście pokoleń, rozproszonych na całym świecie.0R[ Łaska niech będzie z wami wszystkimi.Q{ Pozdrówcie wszystkich współwyznawców i tych wszystkich, którzy wami kierują. Pozdrawiają was wierzący z Italii..PU Chciałbym was powiadomić, że nasz brat Tymoteusz odzyskał wolność. Jeżeli wkrótce zjawi się u mnie, to wybierzemy się razem do was i wtedy się zobaczymy.gOG Proszę was, bracia, przyjmijcie te słowa pociechy. List ten przecież nie jest zbyt długi.oNW naszego Pana, niech was prowadzi w każdej dobrej sprawie tak, byście mogli spełniać jego wolę; niech on sam pobudza nas do tego, co się jemu podoba, przez Jezusa Chrystusa. Jemu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen.My A Bóg pokoju, który przez krew wiecznego Przymierza wyprowadził z krainy śmierci wielkiego pasterza owiec, Jezusa,[L/ Tym bardziej proszę was o modlitwę, abym jak najrychlej mógł wrócić do was.Ky Módlcie się za nas. bo jesteśmy pewni, że mamy czyste sumienie i pod każdym względem chcemy dobrze postępować.^J5 Bądźcie posłuszni swoim przewodnikom i stosujcie się do ich poleceń; o czuwają nad wami i będą musieli zdać z tego sprawę. Niechże to robią z radością i bez skargi, bo to nie wyszłoby wam na dobre.\I1 Nie zaniedbujcie dobrych uczynków i wzajemnej pomocy, bo to są ofiary mile Bogu.H A więc przez Jezusa składajmy nieustannie Bogu ofiarę uwielbienia, to znaczy wyznawajmy jego imię w śpiewie i modlitwie.LG Nie ma dla nas trwałego miasta, ale szukamy miasta przyszłości.LF Wyjdźmy więc tam, za obóz, do niego, by dzielić z nim hańbę.rE] Właśnie dlatego Jezus, aby oczyścić lud swoją własną krwią, cierpiał męki poza bramami miasta.D Ciała tych zwierząt, których krew przynosił arcykapłan do miejsca świętego na ofiarę za grzech, były palone poza obrębem obozu.YC+ Mamy ołtarz, przy którym nie wolno pożywiać się sługom dawnej świątyni.gBG Nie dajcie się zwieść rozmaitym obcym naukom. Dobrze jest całym sercem polegać na lasce, a nie na przepisach, co wolno i czego nie wolno jeść; ci, którzy się do nich stosowali, nie mieli z tego żadnego pożytku.BA Jezus Chrystus zawsze ten sam, wczoraj, dziś i na wieki.@ Pamiętajcie o swoich przewodnikach, którzy głosili wam Słowo Boże, a rozważając koniec ich życia, bierzcie przykład z ich wiary.|?q Tak więc możemy mówić z ufnością: Pan jest mi pomocą, czegóż mam się lękać? Kto mi uczyni coś złego?#>? Nie dajcie się opanować przez chciwość, bądźcie zadowoleni z tego, co posiadacie, Bóg przecież powiedział: Nie opuszczę cię, ani nie porzucę.F= Niech wszyscy szanują związek małżeński, a mąż i żona niech będą sobie wierni, gdyż rozpustników i tych, co nie dochowują przysięgi małżeńskiej, sam Bóg sądzić będzie. <9 Pamiętajcie o więźniach, jakbyście razem z nimi byli w więzieniu, o pokrzywdzonych, bo przecież na własnym ciele doświadczyliście cierpienia.m;S Nie zaniedbujcie gościnności, bo dzięki niej niektórzy, nie wiedząc o tym, gościli aniołów.): O Miłujcie się zawsze jak bracia.'9I Bóg nasz to ogień trawiący.8 Dlatego, mając dostęp do królestwa nienaruszalnego, bądźmy wdzięczni i oddajmy cześć należną Bogu z bojaźnią i drżeniem.7 Słowa "jeszcze raz" znaczą: rzeczy stworzone na skutek tego wstrząsu ulegną przemianie, aby ostało się tylko to. co nienaruszalne!6w Jego głos wówczas wstrząsnął ziemią, a teraz zapowiada: Ja jeszcze raz poruszę nie tylko ziemię, ale i niebo. 5 Uważajcie, abyście nie wzgardzili tym, który do was mówi; jeżeli tamci wzgardzili tym. który w imieniu Boga do nich przemawiał, za co nie uniknęli kary, o ileż większą karę my poniesiemy, jeśli odwrócimy się od tego, który przemawia z niebios.4# Stoicie też przed Jezusem, pośrednikiem Nowego Przymierza i macie do czynienia z krwią ofiarną, która woła głośniej niż krew Abla.)3K Stoicie wobec zgromadzenia pierworodnych, zapisanych w niebie, przed Bogiem, sędzią wszystkich ludzi i przed duchami sprawiedliwych, pełnych doskonałości.32_ Wy natomiast stoicie u stóp góry Syjon, u bram miasta Boga żywego, niebiańskiej Jerozolimy, w obliczu niezliczonych zastępów anielskich i uroczystego zgromadzenia.^15 Zjawisko to było tak straszne, że sam Mojżesz powiedział: Drżę z przerażenia.p0Y Nie mogli bowiem znieść takiego rozkazu; nawet gdyby zwierzę dotknęło góry ma być ukamienowane.~/u przy dźwiękach trąb i donośnego głosu; ci, którzy ten głos słyszeli, prosili, aby przestał do nich mówić.i.K Wy nie stoicie u stóp góry Synaj, zionącej ogniem wśród nieprzeniknionych mroków i burzy,/-W Wiadomo wam przecież, że potem chciał otrzymać błogosławieństwo ojca, ale został odtrącony i nie mógł już nic zmienić, chociaż ze łzami o to błagał.,1 Niech nikt nie oddaje się rozpuście ani nie będzie tak lekkomyślny jak Ezaw, który za miskę jadła sprzedał swoje prawa pierworodnego syna.+) Dopilnujcie, by nikt nie uchylał się od łaski i nie stał się jak trujące ziele, które się rozplenia i wielu ludziom może zaszkodzić.f*E Starajcie się żyć ze wszystkimi w pokoju i świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana.m)S i wejdźcie na proste ścieżki, aby ten, co kuleje nie zszedł na manowce lecz został uzdrowiony.S( Dlatego podnieście omdlewające ręce i wyprostujcie zdrętwiałe kolana'- Żadna kara nie jest przyjemna w danej chwili lecz bolesna, potem przynosi zbawienny skutek tym, którzy są wychowani w duchu sprawiedliwości.<&q Nasi ojcowie wymierzali nam karę od czasu do czasu, według swojego uznania; nasz jedyny Ojciec zsyła na nas karę dla naszego dobra, abyśmy mieli udział w jego świętości.3%_ Szanowaliśmy własnych ojców, chociaż nas karcili, czyż nie powinniśmy okazywać jeszcze większego posłuszeństwa Ojcu, który jest dla nas dawcą Ducha i życia?$# Jeśli was nikt nie utrzymuje w karności, która obowiązuje wszystkich, to jesteście jak nieślubne dzieci, a nie jak prawowici synowie.x#i Trwajcie w karności. Bóg postępuje z wami jak ojciec; czy są tacy synowie, których by ojciec nie karcił?\"1 Kogo Pan kocha, tego karze, a gdy go przyjmuje za syna, nie szczędzi mu chłosty.&!E Czy zapomnieliście wezwania, skierowanego do was jak do synów: Synu mój, nie lekceważ sobie karności wobec Pana, ani się nie załamuj, gdy cię karci.T ! W walce z grzechem nie musieliście jeszcze przelać ani kropli swej krwi.  Myślcie więc o nim. jak wiele musiał znieść przeciwności z powodu grzeszników, abyście nie osłabli i nie upadli na duchu. Wpatrujmy się w Jezusa, który prowadzi nas na drodze wiary od początku aż do końca. On zamiast radości, która była dla niego przeznaczona, wziął na siebie krzyż cierpienia, nie zważając na hańbę i zasiadł po prawej stronie tronu Boga.; q Dlatego i my, otoczeni zastępem świadków jak skłębionym obłokiem. zerwijmy ciążące na nas pęta grzechu i biegnijmy wytrwale w zawodach, do których kazano nam stanąć. (który ze względu na nas miał o wiele szersze plany i nie chciał, aby oni bez naszego udziału doszli do doskonałości.w 'Ci wszyscy dzięki wierze zdobyli sobie uznanie w oczach Boga. Mimo to nie doczekali się spełnienia obietnicy Boga, &Doprawdy, świat nie był ich godny! Dlatego błąkali się po pustyniach i górach, kryli się po jaskiniach i wąwozach.G %kamienowani, paleni, przecinani piłą, ścinani mieczem. Byli tacy, którzy tułali się ledwie okryci owczymi albo kozimi skórami, żyli w nędzy, znosili prześladowania i poniewierkę.^5 $Inni zaś znosili szyderstwa i biczowanie, w kajdanach byli wtrącani do więzienia,fE #Kobiety odzyskiwały swoich zmarłych, którzy na nowo powstawali do życia. Niektórzy jednak zginęli męczeńską śmiercią, nie przyjmując ofiarowanej im wolności, aby przez zmartwychwstanie zyskać lepsze życie.%C "wychodzili cało z ognia, nie ginęli od ostrza miecza, przezwyciężali własną słabość, stawali mężnie do walki i zmuszali obce wojska do ucieczki. !Oni dzięki wierze podbijali królestwa, szerzyli sprawiedliwość, otrzymywali Boże obietnice, rozdzierali paszcze lwom,) Cóż tu jeszcze dodać? Nie starczyłoby czasu, gdyby miał opowiadać o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach.  Dzięki wierze nawet nierządnica Rachab nie zginęła razem z ludźmi nieposłusznymi Bogu, bo gościnnie przyjęła zwiadowców.hI Dzięki wierze runęły mury Jerycha, gdy Izraelici przez siedem dni chodzili dookoła miasta.  Dzięki wierze Izraelici przeszli przez Morze Czerwone jak po suchej ziemi, gdy zaś Egipcjanie pokusili się o to samo, potonęli.# Dzięki wierze ustanowił święto Paschy i krwią baranka kazał pokropić drzwi, aby anioł śmierci nie mógł zgładzić pierworodnych.) Dzięki wierze nie przeraził się gniewu króla, wydostał się z Egiptu, bo czerpał moc z niewidzialnego Boga, jakby go miał przed oczyma.  Pohańbienie z powodu Mesjasza uważał on za cenniejsze niż wszystkie skarby Egiptu, bo miał na względzie przyszłą nagrodę. { Wolał raczej znosić krzywdy razem z ludem Bożym, niż zapewnić sobie na pewien czas przyjemne, ale grzeszne życie.m S Dzięki wierze Mojżesz, gdy był dorosły, nie zgodził się, by go nazywano synem córki faraona./ W Dzięki wierze rodzice Mojżesza ukrywali go po narodzeniu przez trzy miesiące, widzieli bowiem, że dziecko jest urodziwe i nie zlękli się rozkazu królewskiego.  Dzięki wierze Józef pod koniec życia zapowiedział wyjście Izraelitów z Egiptu i dał polecenie, co do swych doczesnych szczątków. + Dzięki wierze Jakub w obliczu śmierci pobłogosławił obu synów Józefa i opierając się na swoim kiju pasterskim, złożył pokłon Bogu.} Dzięki wierze Izaak pewny spełnienia się obietnicy w przyszłości, udzielił błogosławieństwa Jakubowi i Ezawowi.5 Abraham był przekonany, że Bóg ma moc przywrócić umarłych do życia; dlatego Abraham odzyskał Izaaka, co było pierwowzorem zmartwychwstania.b= Swego czasu Bóg powiedział do niego: Twoje potomstwo będzie się wywodzić od Izaaka.+ Dzięki wierze Abraham, gdy był wystawiony na próbę, złożył w ofierze Izaaka, bo mając obietnicę, gotów był ofiarować jedynego syna.$A Oni jednak tęsknili do lepszej ojczyzny, tej ojczyzny w niebie. Dlatego Bóg nie zawahał się nazywać się ich Bogiem i sam założył dla nich miasto.^5 Nie wspominali, przy tym tego kraju, z którego wyszli, bo inaczej powróciliby tam.;q Tym wyznaniem potwierdzili, że szukają ojczyzny.`9 Wszyscy oni umierali trwając w wierze i chociaż nie doczekali spełnienia obietnic, widzieli z daleka ich urzeczywistnienie i cieszyli się z tego, przyznając, że są tylko gośćmi i pielgrzymami na tej ziemi.6e W ten sposób starzec, który już stał nad grobem, dał początek potomstwu licznemu jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, którego nikt nie może zliczyć.1 Dzięki wierze nawet bezpłodna Sara mimo podeszłego wieku stała się zdolna do macierzyństwa, ponieważ zaufała temu, który dał obietnicę.~ Miał jednak nadzieję zamieszkać w mieście, zbudowanym na mocnych fundamentach, którego budowniczym i twórcą miał być sam Bóg.-}S Dzięki wierze osiedlił się w Ziemi Obiecanej jako cudzoziemiec i mieszkał w namiotach z Izaakiem i Jakubem, którzy razem z nim otrzymali tę samą obietnicę.3|_ Dzięki wierze Abraham, posłuszny wezwaniu Bożemu, wyruszył w drogę do kraju, który miał otrzymać na własność i poszedł, chociaż nie wiedział, dokąd idzie.{ Dzięki wierze Noe usłyszał i przyjął do serca przestrogę przed tym. co jeszcze nie było widoczne; zbudował więc arkę, aby ocalić swoją rodzinę. W ten sposób potwierdził wyrok na świat i przejął w dziedzictwo sprawiedliwość, opartą na wierze.z+ A bez wiary nie można być miłym Bogu i ktokolwiek zbliża się do Boga, musi wierzyć, że on jest i daje nagrodę tym, którzy go szukają.My Dzięki wierze Henoch nie umarł, lecz Bóg zabrał go tak, że go już więcej nie znaleziono, gdyż Bóg zabrał go do siebie; zanim jednak to się stało, był miły Bogu, jak świadczy Pismo.Ux# Dzięki wierze Abel złożył Bogu cenniejszą ofiarę niż Kain i dlatego Bóg uznał go za sprawiedliwego, przyjmując jego dary; i chociaż Abel już nie żyje, to wiara jego wciąż do nas przemawia.w% Wiara pozwala nam zrozumieć, że wszechświat został stworzony Słowem Boga tak, że to, co niewidzialne dało początek temu, co widzimy.Ev To dzięki wierze nasi praojcowie znaleźli uznanie w Bogu.lu S Wiara jest podstawą spełnienia się naszych nadziei i rękojmią tego, czego jeszcze nie widzimy.bt= 'Ale my nie odwracamy się od Boga, aby nie zginąć, tylko wierzymy, aby ocalić duszę.sy &Kto sprawiedliwy w moich oczach, żyć będzie z wiary; kto jednak się odwróci ode mnie, utraci moją życzliwość.irK %bo już niebawem, za małą chwilę, nadejdzie ten, który ma przyjść i nie będzie zwlekał.\q1 $Trzeba wam wytrwałości, abyście posłuszni woli Boga otrzymali to, co obiecał,@p{ #Nie traćcie więc odwagi, bo czeka was wielka nagroda.o "Cierpieliście razem z więzionymi i z radością znosiliście grabież naszego mienia, widząc, że macie dobra cenniejsze i trwałe,~nu !jedni z was byli publicznie znieważani i dręczeni, drudzy wiernie stali przy tych, z którymi tak się obchodzono. m  Przypomnijcie sobie te pierwsze dni, kiedy zostaliście oświeceni przez Boga i mimo cierpień wytrwaliście w ciągłej walce:8lk Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.wkg Wiemy przecież, kto powiedział: Pomsta do mnie należy, ja odpłacę, oraz: Pan będzie sądził swój lud.`j9 Jak myślicie, czy ten, kto zbezcześcił Syna Bożego, zlekceważył krew Przymierza, przez którą został uświęcony i wzgardził Duchem, któremu zawdzięcza łaskę, nie zasługuje na karę o wiele surowszą!i/ Kto łamie Prawo Mojżeszowe, ten - na podstawie zeznań dwóch albo trzech świadków - zostaje skazany na śmierć i nie ma dla niego litości.jhM Zostaje już tylko straszne oczekiwanie sądu i żaru ognia, który zniszczy przeciwników Boga.tga Jeśli bowiem świadomie grzeszymy, chociaż poznaliśmy prawdę, żadna ofiara za grzech nam nie pomoże.Ff Nie zaniedbujmy zgromadzeń naszej wspólnoty, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale dodawajmy sobie otuchy, tym bardziej im wyraźniej widzicie, że zbliża się dzień przyjścia Pana.[e/ Czuwajmy nad sobą nawzajem, aby się pobudzać do miłości i dobrych uczynków.wdg Zachowajmy tę mocną nadzieję, którą głosimy, bo ten, który dał nam obietnicę, na pewno jej dotrzyma. c Zbliżmy się więc do Boga ze szczerym sercem, głęboką wiarą, sumieniem oczyszczonym od winy i ciałem obmytym wodą czystą.-bU jako najwyższy kapłan w domu Boga.]a3 Ofiarą swego ciała rozdarł zasłonę i otworzył przed nami nową drogę życia,`{ Tak więc, bracia, z odwagą i ufnością możemy wejść do świątyni, dzięki krwi przelanej w ofierze przez Jezusa.S_ Jeśli więc odpuszczono grzechy, nie trzeba już za nie składać ofiar.A^} Nie będę już pamiętał ich grzechów i przestępstw.]+ To jest moje Przymierze, które zawrę z nimi we właściwym czasie - mówi Pan. Utrwalę moje Prawa w ich sercach i zapiszę je w ich umyśle.8\k To nam potwierdza sam Duch Święty, gdy mówi:y[k Przez jedyną swoją ofiarę prowadzi on do wiecznej doskonałości tych, których Bóg oczyszcza od grzechów.OZ w oczekiwaniu, aż wszyscy jego wrogowie zostaną rzuceni mu do nóg.eYC Jezus natomiast, po złożeniu jedynej ofiary za grzechy, usiadł na wieki po prawicy Boga,X! Każdy kapłan codziennie staje do służby Bożej, składając wciąż takie same ofiary, które w ogóle nie mogą zgładzić grzechów.W Jesteśmy uświęceni dzięki temu, że Jezus Chrystus, zgodnie z wolą Boga, raz na zawsze złożył w ofierze swoje ciało.#V? a następnie mówi: Już idę, aby wypełnić twoją wolę, to znaczy, że dawne ofiary przestają obowiązywać, a ich miejsce zajmuje ofiara Chrystusa.:Um Skoro więc mówi: Nie chciałeś ani nie miałeś zamiłowania do ofiar krwawych i bezkrwawych, ani do całopalenia lub ofiar za grzechy, składanych według przepisów Prawa,vTe Wtedy powiedziałem: Spójrz, o Boże, już idę, aby wypełnić twoją wolę, jak zapowiada Pismo Święte.GS Nie miałeś zamiłowania do całopalenia i ofiar za grzechy.R' Dlatego Chrystus rozpoczynając działalność na świecie, powtarza te słowa: Nie chciałeś ofiary krwawej. Ukształtowałeś moje ciało.RQ Krew ofiarnych byków i kozłów nie mogła jednak zgładzić grzechów.dPA A przecież ofiary składane co roku nie pozwalały zapomnieć o popełnio-nych grzechach.rO] Czyż nie zaprzestaliby ich składać, gdyby raz na zawsze oczyszczeni, mieli sumienie wolne od grzechu?N { Prawo Starego Przymierza stanowiło zaledwie zarys, a nie pełny obraz tego, co Bóg zamierzał uczynić dla dobra człowieka; nie mogło ono doprowadzić do doskonałości tych. którzy nieustannie, każdego roku. składali na ofiarę swoje dary.:Mm tak Chrystus jeden raz został ofiarowany, aby wziąć na siebie grzechy wielu; za drugim razem ukaże się tym, którzy go oczekują, nie z powodu grzechu, ale by ich zbawić.BL A jak każdy człowiek raz umiera, a potem idzie na sąd,EK bo wtedy musiałby wielokrotnie ponosić cierpienia od początku świata; teraz jednak, gdy czas się dopełnił, pojawił się raz, aby przez ofiarowanie samego siebie zgładzić grzech.J Nie potrzebuje on powtarzać ofiary z samego siebie, jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią zwierząt ofiarnych,OI Chrystus przecież nie wszedł do najświętszego miejsca ziemskiej świątyni, która jest tylko odtworzeniem świątyni z nieba, ale wszedł do samego nieba, aby za nas stawić się przed Bogiem. )r~~4}h||B{{3zz:yyCxwvvvuttss6rzqupp;ootnnmmAlkkrjjjisiv>:=Z<<^;;/:{99N8887x66c55I44b33211]0//I..-b,,c++U**)d(('`&&H%$$#i""9! HX#_QNZ~DLK@ H J P n4mz{x3) Was jednak namaścił Chrystus Duchem Świętym i dopóki w nim trwacie, nie potrzeba wam żadnych pouczeń. Dzięki temu namaszczeniu jesteście w pełni pouczeni o tym, co jest prawdą, a nie kłamstwem. Wytrwajcie więc w tym, czego on was nauczył.BNapisałem wam o tym ze względu na tych, co was zwodzą.T!On wam obiecał życie wieczne i to jest właśnie treść jego obietnicy.(IZachowajcie w sercu to, co słyszeliście od początku. Jeżeli zachowacie to, co słyszeliście od początku, zachowacie też społeczność z Synem i Ojcem.s_Każdy, kto odrzuca Syna, nie ma dostępu do Ojca. Kto jednak przyznaje się do Syna, ma dostęp do Ojca.Ten, kto twierdzi, że Jezus nie jest Mesjaszem, jest kłamcą; jest też antychrystem i odrzuca zarówno Ojca, jak i Syna.Piszę do was nie dlatego, że nie znacie prawdy, bo ją znacie i wiadomo wam, że żadne kłamstwo nie może wywodzić się z prawdy.\1Was natomiast Chrystus namaścił Duchem Świętym tak, że znacie całą prawdę.CWyszli oni spośród nas, ale w istocie nie należeli do nas; gdyby bowiem należeli do nas, to pozostaliby z nami. W ten sposób wyszło na jaw, że żaden z nich nie należał do nas.;oDzieci, nadeszła ostatnia godzina. Wiadomo wam, że ma przyjść antychryst, tymczasem już pojawiło się wielu antychrystów i po tym poznajemy, że to już ostatnia godzina.xiŚwiat bowiem przemija razem ze swoimi żądzami, ale tylko ten, kto spełnia wolę Boga, ostoi się na wieki.~5Wszystko bowiem, co ogranicza się do świata, jak żądze cielesne, żądze posiadania i zadufania w życiu, nie pochodzą od Ojca, ale od świata."}=Nie bądźcie zakochani w tym świecie, ani w rzeczach świeckich. Jeżeli ktoś jest zakochany w świecie, nie ma w sercu miejsca na miłość do Boga.{|oNapisałem do was, dzieci: poznałyście Ojca. Napisałem do was, ojcowie: poznaliście tego, który jest od początku. Napisałem do was, młodzieży: jesteście mocni, bo Słowo Boże pozostaje w was i odnieśliście zwycięstwo nad Złym.{' Piszę do was. ojcowie: poznaliście tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzieży: poznaliście tego, który jest od początku.dzA Piszę do was, dzieci: przebaczone są wam grzechy ze względu na osobę Jezusa Chrystusa.y Kto nienawidzi swojego brata, pozostaje w ciemnościach, chodzi po omacku i nie wie, dokąd idzie, bo ciemność zaślepiła mu oczy.jxM Kto kocha swego brata, pozostaje w blasku światła i dla nikogo nie jest przyczyną zgorszenia. w Kto zapewnia, że znajduje się w kręgu światła, a jednocześnie nienawidzi swego brata, jest nadal pogrążony w ciemnościach.:vmA jest to zarazem nowe przykazanie, o którym piszę do was; jego prawdziwość potwierdziła się w Chrystusie i w was; ciemność ustępuje, prawdziwe światło już świeci.OuKochani, to nowe przykazanie, o którym do was piszę, jest w istocie dawnym przykazaniem, obowiązującym was od początku. To dawne przykazanie zawiera się w Słowie, które już słyszeliście.dtAKto twierdzi, że jest złączony z Bogiem, powinien postępować tak, jak Jezus Chrystus.s1Kto jednak jest posłuszny jego Słowu, ten naprawdę osiąga pełnię miłości Bożej. To nam daje pewność, że jesteśmy złączeni z Bogiem.hrIKto mówi, że go zna, a nie przestrzega jego przykazań, jest kłamcą i mija się z prawdą.QqJeżeli przestrzegamy jego przykazań, to mamy pewność, że go znamy.ap;On jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko nasze, ale całego świata.Fo Dzieci moje, piszę do was o tym wszystkim, żebyście nie grzeszyli. Gdyby jednak kto zgrzeszył, to przecież mamy Jezusa Chrystusa, który u Ojca jest naszym sprawiedliwym orędownikiem.|n s Jeżeli twierdzimy, że nie popełniliśmy grzechu, zadajemy kłam samemu Bogu i sprzeniewierzamy się jego Słowu.m   Jeżeli wyznajemy swoje grzechy, to wierny i sprawiedliwy Bóg przebaczy nam grzechy i oczyści nas ze wszystkich nieprawości.il MJeżeli twierdzimy, że nie mamy grzechów, zwodzimy samych siebie i jesteśmy dalecy od prawdy..k WJeżeli jednak chodzimy w tym świetle, którym jest sam Bóg, pozostajemy w społeczności ze sobą, a krew Jezusa, jego Syna oczyszcza nas ze wszystkich grzechów.j Jeżeli twierdzimy, że mamy społeczność z nim, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą.i Ogłaszamy wam orędzie, które usłyszeliśmy od Jezusa Chrystusa: Bóg jest światłem i nie ma w nim żadnej ciemności.Qh Piszemy do was o tym, aby nasza wspólna radość osiągnęła pełnię.8g kTo, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy, ogłaszamy wam, abyście i wy mieli społeczność z nami. Ta nasza społeczność łączy nas z Ojcem i jego Synem, Jezusem Chrystusem.(f KŻycie więc stało się widzialne, a my ujrzeliśmy je i jako jego świadkowie oznajmiamy wam: to życie wieczne było u Ojca i stało się dla nas widzialne.NuUżywając napuszonych i pustych słów namawiają do rozpusty i korzystania z uciech cielesnych tych, którzy dopiero co wyzwolili się spod wpływu ludzi, żyjących w błędzie.uMcLudzie ci są jak źródło bez wody, jak chmury pędzone wiatrem; Bóg przeznaczył dla nich wieczny mrok.L1Został jednak przywołany do porządku, gdy nieme juczne zwierzę przemówiło ludzkim głosem i powstrzymało proroka od niedorzecznego zamiaru."K=Zeszli oni z drogi prostej, zbłądzili i wstąpili na drogę Bileama, syna Peora, który pokochał pieniądze, jakie otrzymał za niesłuszną sprawę.)JKWypatrują tylko rozwiązłych kobiet i nigdy im nie dość grzechu, wabią do siebie istoty słabe, doświadczeni w czerpaniu zysku, sami skazani na klątwę.-IS i poniosą karę za nieprawość; rozpustę w biały dzień uważają za rozkosz, uczty z wami zamieniają w orgie, przez co okazują własną ohydę i podłość.&HE Oni zaś jak nierozumne zwierzęta, z natury skazane na schwytanie i zabicie, znieważają to, czego w istocie nie znają, dlatego poginą jak te zwierzęta G A przecież aniołowie, którzy ich przewyższają potęgą i mocą, nie domagają się od Pana wyroku potępienia przeciwko nim.4Fa przede wszystkim tych, którzy ulegają nieczystym pożądaniom ciała, znieważają Pana, są zarozumiali, pewni siebie i nie wahają się obrażać istot niebiańskich.jEM Pan wie, jak ocalić pobożnych w chwili próby, a bezbożnych zachować na dzień sądu i kary,D3Ten sprawiedliwy człowiek, mieszkając wśród nich był na co dzień świadkiem ich bezbożnego postępowania i ubolewał nad tym z całej duszy.cC?Zachował natomiast sprawiedliwego Lota, udręczonego rozwiązłym życiem bezbożników.B#Tak samo miasta Sodomę i Gomorę skazał na zagładę i spalił doszczętnie, dając przestrogę tym, którzy by chcieli żyć bezbożnie.5Acnie oszczędził też prastarego świata i zesłał potop na bezbożnych mieszkańców, a tylko osiem osób zachował razem z Noem, który nawoływał do sprawiedliwości.@Nawet upadłych aniołów Bóg nie oszczędził, ale ich strącił w mroczną otchłań podziemia, aby tam czekali na sąd;!?;Ci fałszywi nauczyciele w pogoni za zyskiem będą was wykorzystywać i opowiadać zmyślone historie; ale wyrok dawno już zapadł i czeka ich zguba.y>kWielu pójdzie ich śladem, nie przestrzegając karności, przez co droga prawdy będzie narażona na zniewagi.= 'Jak kiedyś wśród ludu występowali fałszywi prorocy, tak wśród was pojawią się fałszywi nauczyciele, którzy będą wprowadzać błędne i zgubne nauki; wyrzekną się oni swego Pana, który ich wykupił z niewoli i ściągną na siebie nieuchronną zagładę.{< qNigdy bowiem proroctwo nie pochodziło z woli ludzkiej, ale głosili je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym.w; iPrzede wszystkim pamiętajcie, że nie można zapowiedzi prorockich tłumaczyć według własnych zapatrywań.I:  Mamy zatem potwierdzenie prorockiego słowa; wy zaś dobrze czynicie, chroniąc je jak świecę, palącą się w ciemnym miejscu, aż zaświta dzień i jutrzenka zajaśnieje w waszych sercach.]9 5My też słyszeliśmy ten głos z nieba, gdy byliśmy z nim na tej świętej górze. 8 ;Otrzymał on od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy rozległ się pełen dostojeństwa głos Najwyższego: To jest mój ukochany Syn, którego wybrałem.67 gNie dając posłuchu mitycznym wymysłom, zapowiadaliśmy wam pełne potęgi przyjście Jezusa Chrystusa, naszego Pana; byliśmy bowiem naocznymi świadkami jego wielkości._6 9Starać się będę usilnie, abyście nawet po moim odejściu zawsze o tym pamiętali.5 }Świadom jestem bowiem, że niedługo będę musiał porzucić tę powłokę, jak mi oznajmił nasz Pan, Jezus Chrystus.~4 w Uważam więc za rzecz słuszną wciąż wam o tym przypominać, dopóki pozostaję jeszcze w tej cielesnej powłoce.3 % Tak więc zawsze będę wam o tym przypominał, chociaż dobrze to wiecie i jesteście utwierdzeni w prawdzie, jaka została wam przekazana.x2 k Wtedy szeroko otworzy się przed wami wejście do wiecznego Królestwa Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawcy.1 ' Dlatego, bracia, tym bardziej się starajcie o to, by umocnić się w swoim powołaniu i wybraniu, bo tak postępując, nigdy nie upadniecie. 0  Komu zaś tego brak, jest tak krótkowzroczny, że nic nie widzi i zapomniał, że został oczyszczony ze swoich dawnych grzechów./ Jeśli to będziecie pielęgnować i pomnażać, to wasze poznanie Jezusa Chrystusa, naszego Pana, przyniesie owoc w postaci czynów.G.  pobożności braterska życzliwość, życzliwości miłość.g- Ipoznaniu wstrzemięźliwość, wstrzemięźliwości cierpliwość, cierpliwości pobożność,a, =Dlatego starajcie się usilnie, by waszej wierze towarzyszyła cnota, a cnocie poznanie,E+ W ten sposób otrzymaliśmy cenne i bardzo ważne obietnice, że staniecie się uczestnikami Boskiej natury i uchronicie się przed niszczącym pożądaniem, rozpowszechnionym na świecie.0* [Bóg, pełen mocy, obdarzył nas wszystkim, czego nam potrzeba do pobożnego życia i dał nam poznać tego, który nas powołał do udziału w swojej chwale i cnocie.a) =Łaska i pokój niech was napełnią obficie przez poznanie Boga i Jezusa, naszego Pana.G( Ja, Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, piszę ten list do tych, którzy od naszego sprawiedliwego Boga i Zbawcy, Jezusa Chrystusa, otrzymali dar wiary równie cennej jak nasza. 'Przekażcie sobie wzajemnie pocałunek miłości. Życzę pokoju wam wszystkim, którzy jesteście związani z Chrystusem Jezusem.i&K Pozdrawia was wspólnota w Babilonie, którą Bóg wybrał jak i was, a także syn mój, Marek.\%1 Napisałem do was ten niedługi list, korzystając z pomocy Sylwana, którego uważam za współwyznawcę godnego zaufania. Chcę dodać wam otuchy i zapewnić o prawdziwej łasce Bożej. Trwajcie w niej nadal.9$m Jemu niech będzie chwała i moc na wieki. Amen.m#S A Bóg, dawca wszelkiej łaski, który was powołał do swej wiecznej chwały w jedności z Chrystusem Jezusem, po waszych krótkotrwałych cierpieniach uczyni was doskonalszymi, umocni, utwierdzi i postawi na trwałym gruncie.v"e Stawiajcie mu opór, mocni wiarą; wiecie, że takie same cierpienia muszą znosić wasi bracia na świecie.z!mBądźcie trzeźwi i czujni. Wasz wróg, diabeł, okrąża was jak ryczący lew, który szuka, kogo by pożreć.M Poruczajcie Bogu wszystkie swoje troski, bo on troszczy się o was._7Uniżajcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili.0YTak samo wy, młodsi, bądźcie posłuszni prezbiterom, a wszystkich was niech zdobi pokora, gdyż Bóg występuje przeciwko pyszałkom, ale pokornym okazuje łaskę.iKWtedy, gdy się zjawi władca pasterzy, otrzymacie wieniec chwały, który nigdy nie zwiędnie.Nie wywyższajcie się z powodu władzy nad tymi, których wam Bóg powierzył, ale bądźcie wzorem dla społeczności wierzących.6eOtaczajcie pasterską troską społeczność wierzących, nie z przymusu lecz z ochotą, zgodnie z wolą Boga i nie dla materialnych korzyści, ale z całym poświęceniem.3 aPrezbiterów, którzy są wśród was wzywam, zarówno jako prezbiter i świadek cierpień Chrystusa oraz uczestnik jego chwały, która ma się objawić w przyszłości:Tak więc ci, którzy zgodnie z wolą Boga znoszą cierpienia, niech powierzą swoje życie wiernemu swojemu Stwórcy i czynią dobro.wgJeśli człowiek sprawiedliwy tylko z trudem będzie ocalony, to jaki będzie los bezbożnych i grzeszników?/WNadszedł czas, aby się rozpoczął sąd nad Domem Bożym; a ponieważ ten sąd zaczyna się od nas, jakiż koniec czeka tych, którzy nie wierzą Ewangelii Bożej.1Lecz gdy ktoś cierpi za to, że jest chrześcijaninem, niech tego nie uważa za hańbę, ale niech wielbi Boga za to, że nosi imię Chrystusowe.s_Nikt z was nie może być zabójcą, złodziejem, złoczyńcą ani intrygantem i cierpieć z tego powodu.  Gdy was znieważają jako naśladowców Chrystusa, to szczęśliwi jesteście, gdyż spoczął na was pełen blasku Duch Boży./W Przeciwnie, cieszcie się, bo w ten sposób uczestniczycie w cierpieniach Chrystusa, a gdy już objawi się jego chwała, to wasza radość będzie jeszcze większa.kO Kochani, nie bądźcie zaskoczeni, gdy się znajdziecie w ogniu próby, bo to nic nadzwyczajnego.  Jeśli kto przemawia, to niech mówi zgodnie ze Słowem Bożym. Kto pełni służbę, niech korzysta z mocy, jakiej udziela Bóg. Niechaj to wszystko służy uwielbieniu Boga, przez Jezusa Chrystusa; chwała i moc należy do niego na wieki wieków. Amen.  Niech każdy służy innym zgodnie z tym darem łaski, jaki otrzymał; wtedy będziecie dobrymi szafarzami obfitej łaski Bożej.@{ Okazujcie sobie wzajemną gościnność bez narzekania.wPrzede wszystkim bądźcie wytrwali we wzajemnej miłości, miłość bowiem - jak zasłona - okryje wiele grzechów.a ;Nadchodzi już koniec wszystkich rzeczy. Bądźcie więc trzeźwi i gotowi do modlitwy. Dlatego nawet umarłym była głoszona Dobra Nowina, by osądzeni jako ludzie za swoje ziemskie życie, mogli żyć w duchu, po Bożemu.| qbędą za to pociągnięci do odpowiedzialności przed tym, który już przygotował sąd nad żywymi i umarłymi.h ITeraz, gdy już nie idziecie z tym niemoralnym prądem, dziwią się i rzucają na was obelgi," =Wystarczy, że dotychczas żyliście jak poganie, ulegając rozpuście, namiętnościom, pijaństwu na ucztach i hulankach i haniebnemu bałwochwalstwu.taTakże i wy do końca swego doczesnego życia poddawajcie się woli Bożej, a nie ludzkim namiętnościom.! =Wiadomo, że Chrystus poddany był cierpieniom fizycznym. Pokrzepcie się więc tą myślą, że kto cierpi fizycznie, ten nie jest skłonny do grzechu.{oWzniósł się on do nieba i zajął miejsce po prawicy Bożej, a na jego rozkazy są aniołowie, potęgi i moce.?wSymbolem ocalenia jest obecnie chrzest, który was zbawia. Nie jest to obmycie ciała z brudu, ale prośba do Boga o czyste sumienie, a to dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa.Lktóre kiedyś okazały nieposłuszeństwo; było to za czasów Noego, kiedy Bóg czekał cierpliwie, zanim zbudowano arkę, w której ocalała od wód potopu tylko garstka, to jest osiem osób.a;Tą samą mocą zszedł do otchłani i zaniósł Dobrą Nowinę uwięzionym tam duchom,RSam Chrystus bowiem poniósł śmierć raz na zawsze za grzech. On sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przyprowadzić do Boga; umarł fizycznie, lecz mocą Ducha został przywrócony do życia.W'Lepiej bowiem - jeśli Bóg tak chce - cierpieć za dobre czyny niż za złe.,Qale łagodnie i z godnością. Zachowajcie czyste sumienie, aby ci, którzy szkalują wasze chrześcijańskie życie, musieli się wstydzić, że was znieważyli.'Poświęćcie serca Chrystusowi jako swojemu Panu. Każdemu, kto żąda od was uzasadnienia waszej nadziei, bądźcie gotowi dać odpowiedź,~1Nawet gdybyście mieli cierpieć za wypełnianie woli Boga, to jesteście szczęśliwi! Nie bójcie się żadnych gróźb, ani się nie lękajcie.a}; Któż mógłby uczynić wam coś złego, jeśli będziecie zabiegać gorliwie o dobro?| Gdyż oczy Pana patrzą na sprawiedliwych, a jego uszy słyszą ich błaganie. Lecz od tych, którzy czynią zło Pan odwraca swą twarz.Z{- Niech odwróci się od zła i czyni dobro, niech szuka pokoju i do niego dąży.z' Kto więc chce cieszyć się życiem i doczekać dni szczęśliwych, niech strzeże swego języka od zła i swoich warg od słów obłudnych.Ey nie oddawajcie złem za zło, ani obelgą za obelgę, ale przeciwnie, odpowiadajcie na to błogosławieństwem, gdyż Bóg po to was powołał, abyście odziedziczyli błogosławieństwo.xKończę wezwaniem: wszyscy bądźcie jednomyślni, pełni współczucia, braterskiej miłości, wrażliwości na cudzy ból, pokory;owWTak samo i wy, mężowie, bądźcie wyrozumiali w swoim życiu małżeńskim. Kobiety to istoty słabsze, okazujcie im szacunek, bo i one dziedziczą razem z wami łaskę wiecznego życia. Niech nic nie zakłóca waszych modlitw.7vgTak właśnie Sara okazywała posłuszeństwo Abrahamowi, nazywając go panem; wy jesteście jej córkami, jeśli postępujecie dobrze i niczym nie dajecie się zastraszyć.uTaką pięknością odznaczały się kiedyś święte kobiety, które zaufały Bogu i podporządkowały się swoim mężom.t+ale od serca i waszych wewnętrznych wartości ludzkich: niezniszczalnego pokoju ducha i łagodności; to właśnie ma wartość w oczach Boga. s Wasza uroda nie powinna być zależna od rzeczy zewnętrznych, jak wyszukana fryzura, obwieszanie się złotem i strojne suknie,NrNiechże zobaczą, jak skromne i bogobojne jest wasze postępowanie.Aq }Także kobiety zamężne niech się podporządkowują swoim mężom, a wtedy nawet ci, którzy nie dają wiary Słowu, mogą i bez Słowa być pozyskani żywym przykładem swoich żon.xpiByliście kiedyś jak owce zbłąkane, ale teraz nawróciliście się do pasterza, który chroni wasze życie.)oKGrzechy nasze zaniósł na własnym ciele na drzewo krzyża, abyśmy umarli dla grzechów, a żyli dla sprawiedliwości. Jesteście uzdrowieni przez jego rany.n%Gdy mu złorzeczono, nie odpłacał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie odgrażał się, ale oddał sprawę w ręce sprawiedliwego Sędziego.Um#Nie popełnił on grzechu, ani też nigdy ust swoich nie splamił fałszem.lDo tego zatem jesteście powołani, aby iść śladem Chrystusa: on cierpiał za was i zostawił wam wzór do naśladowania..kUCzym się tu bowiem chwalić, jeśli cierpliwie znosicie karanie za występki, ale gdy bez skargi cierpicie za dobre uczynki, wtedy Bóg okazuje wam swoją łaskę.yjkBóg okazuje łaskę tym, którzy, świadomi odpowiedzialności wobec niego, znoszą ból i cierpią niewinnie.i{Słudzy, bądźcie posłuszni i pełni bojaźni wobec swoich panów nie tylko dobrych i wyrozumiałych, ale i surowych.fhEOkazujcie wszystkim szacunek, miłujcie braci, trwajcie w bojaźni Bożej, szanujcie króla.{goPostępujcie jak ludzie wolni i słudzy Boga, a nie jak ci, którzy pod pozorem wolności dopuszczają się zła.fTaka jest bowiem wola Boga, abyście swoim dobrym postępowaniem zmuszali do milczenia ludzi nierozumnych, opowiadających głupstwa.geGczy to namiestnikom przez niego upoważnionym do karania złoczyńców i nagradzania dobrych.d% Bądźcie, ze względu na Pana, podporządkowani każdej zwierzchność ustanowionej przez ludzi, czy to królowi jako najwyższemu władcy,Nc Wasze zachowanie wśród pogan powinno być szlachetne, by ci, którzy was zniesławiają jako złoczyńców, patrząc na wasze dobre uczynki, wysławiali Boga, gdy przyjdzie w dzień nawiedzenia.)bK Kochani, jesteście na tym świecie pielgrzymami i gośćmi, dlatego zaklinam was, powstrzymujcie się od zmysłowych pożądań, które walczą przeciw duszy. a Nie byliście kiedyś ludem, ale teraz jesteście ludem Bożym. Nie było dla was ongi zmiłowania, ale teraz doznajecie litości.` Wy jednak jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, świętym narodem, ludem pozyskanym przez Boga na własność. Waszym zadaniem jest głosić Dobrą Nowinę o potężnych czynach tego, który z ciemności powołał was do swego cudownego światła.)_Kale także głazem upadku, opoką zgorszenia. Ci, którzy nie są posłuszni Słowu Bożemu, muszą się rozbić o ten kamień, bo tak już było postanowione.'^GDla was, którzy wierzycie, jest ten fundament nader cenny; dla niewierzących zaś kamień, którzy odrzucili budowniczowie, pozostał kamieniem węgielnym, ]Mówi bowiem Pismo Święte: Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany i cenny, a kto w niego uwierzy, nie zawiedzie się.(\II wy, jak żywe kamienie, bądźcie wbudowani w dom Ducha, a w nim, jako poświęceni kapłani, składajcie ofiary duchowe miłe Bogu, przez Jezusa Chrystusa.['Zbliżcie się do niego jeszcze bardziej, bo to jest właśnie ów kamień żywy. wzgardzony przez ludzi, ale wybrany i doceniony przez Boga.4Zcponieważ zaznaliście dobroci samego Pana.(YIBądźcie jak nowo narodzone niemowlęta, spragnione niezafałszowanego mleka, to jest pokarmu duchowego, abyście przezeń wzrastali do przyjęcia zbawienia,gX IOdrzućcie więc wszelkie zło, każdy podstęp i obłudę, zazdrość i wszelkie pomówienie.kW Qale Słowo Pańskie trwa na wieki. To właśnie jest Słowo Dobrej Nowiny, które do was dotarło.xV kPonieważ wszelkie ciało jest jak trawa, a cała jego dostojność jak kwiat polny. Trawa usycha, kwiat opada,U jako odrodzeni z ziarna, które nie ginie, ale jest niezniszczalne; jest to bowiem żywe i nieprzemijające Słowo Boże. T ;Skoro więc, posłuszni Prawdzie, oczyściliście swoje dusze, aby osiągnąć braterską miłość, kochajcie jedni drugich czystym i szczerym sercem,!S =Dzięki niemu jesteście wierni Bogu, który go obudził z grobu i obdarzył chwałą. Dlatego zawsze powinniście w Bogu pokładać wiarę i nadzieję.{R qOn był przewidziany w tym celu przed założeniem świata, objawiony zaś w ostatnich czasach ze względu na was.CQ ale cenną krwią Chrystusa, niewinnego baranka bez skazy.-P UWiadomo wam przecież, że nie tym, co zniszczalne, srebrem lub złotem, zostaliście wykupieni z niewoli swojego marnego trybu życia, jaki wam przekazali ojcowie,:O oSkoro tego, który sądzi wszystkich bez względu na osobę, ale według uczynków, nazywacie Ojcem, to przez cały czas swojej ziemskiej pielgrzymki trwajcie w bojaźni Bożej.RN Pismo Święte bowiem mówi: Bądźcie świętymi, bo ja jestem święty.oM Yale jak ten, który was powołał, jest święty, tak i wy bądźcie świętymi w swoim postępowaniu.L  Bądźcie posłuszni jak dzieci i nie ulegajcie, jak kiedyś, pożądliwościom, które były skutkiem waszej nieświadomości.*K O Dlatego umysł wasz niech będzie gotowy i trzeźwy i całą nadzieję pokładajcie w łasce, która będzie waszym udziałem w dniu objawienia Jezusa Chrystusa.J } Zostało im objawione, że nie sobie samym, ale wam miało to wszystko służyć, teraz zaś oznajmili wam o tym głosiciele Dobrej Nowiny, za sprawą Ducha Świętego, zesłanego z nieba; są to sprawy, w które nawet aniołowie chcieliby wnikać.8I k Starali się oni wybadać, jaką to osobę i jakie okoliczności wskazuje obecny w nich Duch Chrystusa, zapowiadając cierpienia Chrystusa i następujące po nich uwielbienie.H  To właśnie zbawienie było treścią dociekań i poszukiwań proroków, którzy zapowiadali wam dar łaski w przyszłości.DG  na myśl o tym, że zbawienie dusz jest celem waszej wiary.&F GNie widzieliście go wprawdzie, ale go kochacie i teraz też nie widzicie, ale wierzycie w niego, a wierząc doznajecie niewysłowionej i chwalebnej radościkE QWasza wypróbowana wiara musi się okazać cenniejsza niż zniszczalne złoto, które sprawdza się w ogniu. Dzięki temu będziecie mieć udział w chwale, wspaniałości i czci samego Jezusa Chrystusa w dniu jego objawienia.mD UNiech was to cieszy, chociaż wkrótce będziecie wystawieni na próbę, a to przyniesie wam smutek.|C sOn was strzeże swoją mocą Bożą, dzięki wierze w zbawienie, które ma się stać jawne w czasach ostatecznych.iB MOn też dla was zachował w niebie dziedzictwo niezniszczalne, nieskazitelne i nieprzemijające.;A qChwała niech będzie Bogu i Ojcu Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On okazał nam wielką litość i odrodził do nowego życia w nadziei, przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.f@ GBóg Ojciec zgodnie ze swoim odwiecznym postanowieniem wybrał was do świętości w Duchu, abyście byli posłuszni Jezusowi Chrystusowi, który was oczyścił swoją krwią. Łaska i pokój niech was napełnią obficie!? 3Piotr, apostoł Jezusa Chrystusa, pisze ten list do wybranych przez Boga, rozproszonych na obczyźnie w Poncie, Galacji, Kapadocji, Azji i Bitynii:>+niech wie, że każdy, kto sprowadzi grzesznika z błędnej drogi, ocali jego duszę od śmierci i wiele jego grzechów okryje jakby zasłoną.W='Moi bracia! Jeśliby kto z was zboczył z drogi prawdy, a kto inny nawróciłR<Potem znowu się modlił i spadł deszcz z nieba, a ziemia wydała plon. ;9Eliasz był człowiekiem jak my i wytrwale się modlił o to, by nie było deszczu i nie spadł deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy. :Wyznawajcie jedni drugim swoje grzechy, abyście powrócili do zdrowia. Wiele może nieustanna modlitwa człowieka sprawiedliwego.|9qModliwa pełna wiary uzdrowi zapewne chorego, a jeśli dopuścił się grzechu. Pan go podźwignie i przebaczy mu.-8SGdy spośród was ktoś zachoruje, to niech sprowadzi starszych wspólnoty kościelnej, a oni niech się za niego pomodlą i namaszczą go oliwą w imię Pańskie.r7] Gdy cierpi ktoś spośród was, to niech się modli; gdy ktoś jest w dobrym nastroju, to niech śpiewa.H6  Przede wszystkim, bracia, nie składajcie przysięgi ani na niebo, ani na ziemię, ani w ogóle nie przysięgajcie. Zawsze macic mówić "tak" albo "nie", abyście nie narazili się na sąd.55c Uznajemy ich przecież za szczęśliwych, ponieważ wykazali wytrwałość. Słyszeliście o wytrwałości Hioba i widzieliście, jak Pan położył kres jego cierpieniom.4{ Bracia! Niech przykładem w znoszeniu trudów i w cierpliwości będą dla was prorocy, którzy mówili w imieniu Pana. 3  Nie uskarżajcie się jedni na drugich, bracia, abyście nie narazili się na sąd Boży. Spójrzcie, Sędzia już stoi u drzwi. p~~&}?||f{{0zzyAxxTww|vv?uuttVsssr}qqpoo,nnmmSllkkjhiiDhigff}ee dd9ccBbb@baa9`|`__%^^_]\\.[ZZZYY1XWWMVV%U^TTSSzSRpQQQ5PP&OONMLLL,KKJJ|IvHHG?FFEqDCCWBBAo@@@&??>>"=<;;::"9/8}77_6o55644:33K2211F0^/..{.(--,}++2*7))?(Q'e'&%$$d#l#"~!! [M]LZo)l[) 3 B & i <eKo_`7 Usłyszałem też, że wszystkie stworzenia na niebie, na ziemi, pod ziemią i w morzu, tak wtórowały tej pieśni: Uwielbienie, cześć, chwała i moc temu, który siedzi na tronie i Barankowi, na wieki wieków!#_? Ich potężna pieśń brzmiała tak: Baranek został złożony w ofierze, godzien jest władzy, bogactwa i mądrości, mocy. czci, chwały i uwielbienia.^ Znowu spojrzałem i usłyszałem śpiew niezliczonych zastępów anielskich wokół tronu, tych żywych istot i prezbiterów.n]U Nadałeś im godność królewską i kapłańską żeby służyli Bogu i sprawowali rządy na ziemi.j\M Zaczęli też śpiewać nową pieśń: Jesteś godzien wziąć pismo i zdjąć z niego pieczęcie, bo przelałeś swą krew w ofierze, aby za jej cenę pozyskać dla Boga ludzi wszystkich języków i plemion, narodów i ras.X[)Zaledwie go wziął, upadły przed Barankiem na twarz te cztery żywe istoty, a także dwudziestu czterech prezbiterów; każdy miał harfę i złote naczynie z kadzidłem, co oznacza modlitwy ludu Bożego.oZWBaranek zbliżył się do tego, który siedział na tronie i wziął z jego prawej ręki zwój pisma.oYWZobaczyłem też, że między tronem a czterema żywymi istotami i prezbiterami, stoi baranek, jakby zabity na ofiarę. Miał on siedem rogów i siedem oczu, to właśnie jest siedem duchów Bożych, posłanych na całą ziemię.1X[Wtedy jeden z prezbiterów powiedział do mnie: Nie płacz! Spójrz, zwyciężył lew z plemienia Judy, z rodu Dawida. To on złamie siedem pieczęci i rozwinie zwój.dWABardzo płakałem, że nikt nie okazał się godny rozwinąć zwoju i zajrzeć do środka.mVSNikt jednak w niebie ani na ziemi, ani w podziemiu nie śmiał go rozwinąć i zajrzeć do środka. UZobaczyłem także potężnego anioła, który wołał donośnym głosem: Kto jest godny złamać pieczęć i rozwinąć ten zwój?T +Potem zobaczyłem, że ten, co siedzi na tronie, trzyma w prawej ręce zwój rękopisu, zapisany z obu stron, opatrzony siedmioma pieczęciami.9Sk Panie i Boże nasz! Jedynie tobie należy się chwała, uwielbienie i posłuszeństwo. Ty jesteś bowiem twórcą wszechrzeczy i z twojej woli powstało wszystko, co istnieje.R upada przed nim na twarz dwudziestu czterech prezbiterów i składa hołd wiekuistemu. Kładą też swoje korony u stóp tronu i mówią:Q{ Za każdym razem, gdy te cztery istoty żywe oddadzą chwałę, uwielbienie i podziękę temu, który siedzi na tronie,mPSKażda z nich miała sześć skrzydeł, a na nich mnóstwo oczu z obu stron. Nieustannie, dzień i noc rozbrzmiewają ich słowa: Święty, święty, święty Pan, Bóg, władca wszechrzeczy, który był jest, i już nadchodzi! OPierwsza z tych istot miała jakby postać lwa, druga byka, trzecia miała twarz ludzką, a czwarta była podobna do orła w locie.GNPrzed tronem lśniła się jakby tafla morza, przezroczysta jak kryształ. W samym środku, dokoła tronu, były cztery istoty żyjące, które patrzały mnóstwem oczu na wszystkie strony.M%Od tronu leciały błyskawice i huczały gromy, przed tronem zaś płonęło siedem ognistych pochodni; to właśnie siedem Bożych duchów.L'Dwadzieścia cztery inne trony stały dookoła, a na nich siedziało dwudziestu czterech prezbiterów w białych szatach i złotych koronach.KOblicze tej postaci jaśniało jak szlachetne kamienie - jaspis i karneol. Tron otoczony był tęczą, która dawała blask jak szmaragd.zJmNatychmiast ogarnął mnie zachwyt w duchu i zobaczyłem tron ustawiony w niebie i postać siedzącą na tronie.QI Potem spojrzałem i zobaczyłem, że drzwi do nieba są otwarte. Potężny głos, jaki przed chwilą słyszałem, przemówił do mnie: Wzbij się wzwyż! Pokażę ci, jakie zdarzenia mają nastąpić.DHKto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do Kościołów.GTym, którzy zwyciężą, pozwolę usiąść ze mną na moim tronie, jak i ja, po zwycięstwie, zasiadłem z moim Ojcem na jego tronie. FUważaj, bo już stoję przed drzwiami i pukam. Kto usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę do jego domu na wspólną ucztę.hEITych, których kocham, wychowuję z całą surowością. Bądź więc gorliwy i nawróć się.eDCRadzę ci kupić u mnie złota, które przeszło próbę ognia, wtedy naprawdę się wzbogacisz; kup też białą szatę, abyś nie musiał wstydzić się własnej nagości, ponadto kup maść na oczy, abyś przejrzał.9CkMówisz, że jesteś bogaty, że opływasz we wszystko i niczego ci nie brak. Tymczasem nie wiesz, że jesteś nieszczęśliwy, godny pożałowania, jak żebrak ślepy i nagi.\B1Dlatego, że jesteś zaledwie letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust.wAgZnam twoje czyny i wiem, że nie jesteś ani zimny, ani gorący. Lepiej, abyś był albo zimny, albo gorący.*@MDo anioła wspólnoty wierzących w Laodycei napisz: Tak mówi ten, który ma na imię Amen. On jest wiernym świadkiem prawdy i początkiem Bożego stworzenia.D? Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do Kościołów. > Ci, którzy zwyciężą, będą jak kolumny w świątyni mojego Boga i zostaną w niej na zawsze. Na każdym z nich napiszę imię mojego Boga i nazwę miasta Bożego, nowego Jeruzalem, schodzącego z niebios od mojego Boga, a także moje własne nowe imię.e=C Już nadchodzę. Zachowaj to, co posiadasz, aby nikt nie odebrał ci zwycięskiego wieńca.< Ty strzegłeś nakazu do wytrwania przy mnie, dlatego i ja będę cię strzegł w godzinie próby, jakiej będą poddani wszyscy ludzie.n;U Patrz! Poślę ci takich ludzi ze stronnictwa szatana, którzy uważają się za naród wybrany, lecz kłamią, bo tak nie jest. Ale patrz! Na mój rozkaz będą ci się kłaniać do stóp i przekonają się, że ja cię kocham.J: Znam twoje czyny. Spójrz! Otworzyłem przed tobą drzwi, których nikt nie może zamknąć. Wiem, że masz niewiele sił, a przecież jesteś wierny mojemu Słowu i nie wyrzekłeś się mnie.9Do anioła wspólnoty wiernych w Filadelfii napisz: Tak mówi ten, który jest święty i pełen prawdy; Ten, który ma klucz Dawidowy.D8Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do Kościołów.'7GCi, którzy zwyciężą, będą ubrani w białe szaty, a ich imion nie wykreślę z księgi życia i przyznam się do nich przed moim Ojcem i jego aniołami.6%Jest przecież w Sardes niewiele osób, które nie splamiły swoich szat. Zasługują one na szaty białe i na to, by zawsze być przy mnie.V5%Pamiętaj o tym, czego się nauczyłeś i czego słuchałeś. Zachowuj to i nawróć się! Jeśli jednak nie będziesz czujny, przyjdę jak złodziej w takiej chwili, kiedy się nie będziesz spodziewał.4+Bądź czujny i umacniaj to, co jeszcze pozostało, a co może umrzeć, bo stwierdziłem, że twoje czyny nie są doskonałe wobec mojego Boga.l3 SDo anioła wspólnoty wierzących w Sardes napisz: Tak mówi ten, który ma władzę nad siedmioma duchami Bożymi i nad siedmioma gwiazdami. Znam twoje czyny i wiem, że żyjesz tylko na pozór, gdyż jesteś przecież martwy.D2Kto ma uszy, niech słucha, co Bóg mówi do Kościołów.g1GTę władzę mam od mego Ojca. Tym, co zwyciężą, będę świecił jak gwiazda nowego dnia.Z0-i będą nimi rządzić żelazną ręką, i zmiażdżę je jak naczynia z gliny.g/GTym, którzy zwyciężą i do końca będą spełniać moją wolę, dam władzę nad narodamiD.Zachowajcie tylko to, co posiadacie, dopóki nie przyjdę.=-sDo was teraz mówię, do tej reszty w Tiatyrze, którzyście nie przyjęli tej nauki ani nie poznali tak zwanych arkanów szatana: nie nakładam na was żadnego innego obowiązku.-,SDzieci jej pozabijam, a wtedy wszystkie Kościoły przekonają się, że ja przenikam najskrytsze myśli i pragnienia i każdemu z was odpłacam według uczynków.+#Dlatego porażę ją chorobą, a na tych, którzy z nią się zadają, sprowadzę wielki ucisk, jeśli nie odżegnają się od występków.R*Dałem jej czas do opamiętania, ale ona nie chce się wyrzec nierządu.t)aTo jednak mam ci za złe, że okazujesz pobłażliwość Jezabel, kobiecie, która podaje się za prorokinię. Swoją nauką wprowadza w błąd moje sługi tak, że dopuszczają się nierządu i jedzą mięso z ofiar bałwochwalczych.(Znam twoje czyny, miłość i wiarę, ofiarną służbę i cierpliwość. Wiem też, że teraz czynisz więcej niż przedtem.1'[Do anioła wspólnoty wierzących w Tiatyrze napisz: Tak mówi Syn Boży, którego oczy błyszczą jak płomień ognia, a stopy jak metal roztopiony w piecu hutniczym.&wKto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do Kościołów: Tym, co zwyciężą, dam do jedzenia ukrytą mannę, dam też szlachetny biały kamień, na którym wyryte jest nowe imię. Tego imienia nie zna nikt oprócz tych, którzy je otrzymują.h%INawróć się! W przeciwnym razie przyjdę do was wkrótce, by walczyć z nimi mieczem Słowa.P$Tak samo są wśród was ci, którzy trzymają się nauki nikolaitów.h#ITo jednak mam ci za złe, że niektórzy z was trzymają się nauki Bileama, choć on uczył Balaka, jak siać zgorszenie wśród Izraelitów; dlatego jedli oni mięso z ofiar bałwochwalczych i dopuszczali się nierządu.j"M Wiem, że mieszkasz tam, gdzie jest tron szatana. Wytrwale stoisz przy mnie i nawet w tych dniach, gdy mój wierny świadek Antypas został zabity wśród was tam, gdzie mieszka szatan, ty nie wyrzekłeś się wiary we mnie.q![ Do anioła wspólnoty wierzących w Pergamonie napisz: Tak mówi ten, który ma ostry miecz obosieczny. y Kto ma uszy, niech słucha, co Duch mówi do Kościołów: Tym, co zwyciężą, druga śmierć nie zdoła zaszkodzić.wg Nie bój się cierpień, jakie spadną na ciebie. Patrzcie! Niektórych z was wtrąci diabeł do więzienia, aby byli poddani próbie. Ten ucisk będzie trwał przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia.G Wiem, że cierpisz ucisk i nędzę, a mimo to jesteś bogaty, i że znosisz zniewagi od tych, którzy uważają się za naród wybrany, choć nie są niczym innym niż stronnictwem szatana.}sDo anioła wspólnoty wierzących w Smyrnie napisz: Tak mówi Pierwszy i Ostatni, który umarł, a przecież żyje.-Kto ma uszy, niech słucha, co Bóg mówi do Kościołów: Tym, co zwyciężą, dam do jedzenia owoce z drzewa życia w rajskim ogrodzie Bożym.c?To jednak przemawia na twoją korzyść, że - jak ja - nienawidzisz czynów nikolaitów.#?Zastanów się, jak wiele straciłeś, nawróć się i postępuj tak, jak przedtem, bo jeśli się nie nawrócisz, to przyjdę i usunę twój świecznik.PA jednak zarzucam ci, że już nie kochasz mnie tak, jak na początku.Y+Jesteś cierpliwy i znosiłeś dla mnie wiele trudów, a nie opuściłeś rąk.U#Znam twoje czyny, trud i cierpliwość, wiem, że nie możesz znieść złych ludzi; poddałeś też próbie tych. którzy uważają się za apostołów, choć nimi nie są i ujawniłeś, że to kłamcy.* ODo anioła wspólnoty wierzących w Efezie napisz: Tak mówi ten, który w prawej ręce trzyma siedem złotych gwiazd i dogląda siedmiu świeczników ze złota.d CTakie jest ukryte znaczenie siedmiu gwiazd, które widziałeś w mojej prawej ręce i siedmiu złotych świeczników: siedem gwiazd to aniołowie siedmiu Kościołów, a siedem świeczników, to właśnie te Kościoły.I  Opisz teraz, co zobaczyłeś, co się dzieje i co ma nastąpić. Ja żyję. Byłem umarły, a przecież żyję i to na zawsze, mam więc władzę nad śmiercią i całym jej królestwem. 3Zaraz jak go ujrzałem, padłem jak martwy u jego stóp, a on mnie dotknął prawą ręką i rzeki: Nie bój się! To ja jestem Pierwszy i Ostatni. W prawej ręce miał siedem gwiazd, jego słowa były jak ostry miecz obosieczny, a twarz mu jaśniała jak słońce w pełnym blasku.| sa stopy jego jaśniały jak metal roztopiony w piecu hutniczym, a głos jego brzmiał jak szum wielkiego wodospadu.m UWłosy na jego głowie były jak śnieżnobiała wełna, oczy jego błyszczały jak płomień ognia,  a wśród nich kogoś, kto był podobny do Syna Człowieczego, w długiej aż do stóp szacie, ze złotym pasem na piersi.r  _ Wtedy obejrzałem się, żeby zobaczyć, kto do mnie mówi i spostrzegłem siedem złotych świeczników,,  S który tak przemówił: To, co widzisz, opisz dokładnie i prześlij do siedmiu Kościołów - do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei.   Tam właśnie, pewnej niedzieli, doznałem zachwycenia w duchu i usłyszałem za sobą głos, potężny jak dźwięk trąby,l  S Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik zarówno ucisku, jak godności królewskiej i wytrwałej wierności dla Jezusa, zostałem zesłany na wyspę Patmos za to, że głosiłem Słowo Boże i jawnie przyznawałem się do Jezusa.f  GJa jestem Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, który jest, był i nadchodzi, władca wszechświata.1 ]Patrzcie! Nadchodzi wśród chmur i wszyscy go zobaczą, także ci, którzy go przebili, a wszystkie narody świata będą go opłakiwać. Tak jest, tak jest naprawdę.. Wa nadto udzielił nam godności królewskiej i kapłańskiej, abyśmy służyli Bogu, jego Ojcu. On posiada majestat i władzę na wieki wieków. Tak jest naprawdę!o YTych samych darów udzieli wam Jezus Chrystus jako godny zaufania świadek Boga, który jako pierwszy przeszedł ze śmierci do życia i teraz panuje nad królami ziemi. On nas kocha i za cenę swej krwi uwolnił nas od grzechów,P Tak pisze Jan do siedmiu Kościołów w prowincji azjatyckiej: Łaską i pokojem niech was obdarzy ten, który jest, który był i który nadchodzi, także siedem duchów, które otaczają jego tron. %Szczęśliwy, kto czyta i ci, którzy słuchają proroczych słów i przestrzegają tego, co tu napisane, bo decydująca chwila jest bliska.e Ektóry wiernie opisał, co mu Bóg powiedział, a Jezus Chrystus poświadczył w widzeniach.j QOdsłonięcie tajemnicy wydarzeń, jakie mają nastąpić w nabliższym czasie, powierzył Bóg Jezusowi Chrystusowi, aby wszystko ukazał swoim sługom; on więc za pośrednictwem anioła objaśnił to swojemu słudze Janowi,+ Qsamemu Bogu, naszemu Zbawcy, niech będzie chwała, uwielbienie, moc i władza przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, od wieków, teraz i po wszystkie wieki. Amen.  Temu, który was może ustrzec przed upadkiem tak, abyście bez nagany z radością stanęli przed jego pełnym chwały obliczem," ?innych ratujcie, wyrywając z ognia, a tym, których dręczy lęk okażcie litość. Odrzućcie ze wstrętem nawet szatę, która okrywa grzeszne ciało.=~ wZachowajcie współczucie dla tych, którzy wątpią, } Trwajcie w Bożej miłości i oczekiwaniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który w swoim miłosierdziu obdarzy was życiem wiecznym. |  Wy jednak, moi mili, umacniajcie się na fundamencie waszej najświętszej wiary i módlcie się z natchnienia Ducha Świętego._{ 9To są ludzie wywołujący rozłamy, posłuszni swoim popędom, a nie Duchowi Bożemu.tz cMówili oni, że w czasach ostatecznych pojawią się szydercy, ulegający swoim grzesznym namiętnościom.my UKochani! Wy jednak pamiętajcie o tym, co zapowiedzieli apostołowie naszego Pana, Jezusa Chrystusa.x !Oni to ustawicznie narzekają na swój los, ulegają własnym żądzom, są bezczelni w słowach i schlebiają innym dla swoich korzyści.Gw  aby tych wszystkich bezbożników postawić przed sądem i wymierzyć karę za niegodziwe postępowanie i za wszystkie harde słowa, jakie ci bezbożni grzesznicy wypowiedzieli przeciw Bogu.v Prorokował też o nich w siódmym pokoleniu po Adamie Henoch: Oto idzie Pan z tysiącznymi zastępami swoich świętych, u   jak wzburzone fale na morzu, pieniące się ich podłymi uczynkami, zbłąkane gwiazdy; Bóg przeznaczył dla nich wieczny mrok.ct A Oni przynoszą hańbę naszym ucztom miłości, obżerając i tucząc się bezwstydnie. Są oni jak chmury bez deszczu pędzone przez wiatry, jak drzewa, co nie przynoszą owoców, całkowicie obumarłe i wykorzenione,"s ? Biada im! Zeszli bowiem na drogę Kaina, za przykładem Bileama dla pieniędzy pogrążyli się w błędach, jak buntowniczy Kore skazali się na zgubę.$r C Tacy ludzie znieważają to, czego w istocie nie znają, a co poznali, kierując się naturalnym popędem jak nierozumne zwierzęta, prowadzi ich do zguby.q 1 A przecież Archanioł Michał, gdy toczył bój z diabłem o ciało Mojżesza, nie wydał wyroku potępienia, lecz rzekł: Niech Pan cię ukarze!p Mimo takiej przestrogi niektórzy ulegają urojeniom, hańbią ciało, znieważają Pana i obrażają istoty niebiańskie.Ao }Tak samo Sodoma i Gomora oraz sąsiednie miasta, gdy nurzały się w rozpuście i pożądały cieleśnie istot anielskich, stały się odstraszającym przykładem kary wiecznego ognia.1n ]Aniołów natomiast, którzy wyłamali się ze swojej pierwotnej sfery i opuścili swoje miejsce, trzyma on w ciemnicy więzionych na wieki aż do wielkiego Dnia Sądu.9m mChcę zatem wam przypomnieć, chociaż to wszystko wiecie, że Pan najpierw wyzwolił lud z niewoli w Egipcie, potem jednak wytracił tych, którzy nie dochowali mu wierności.l Wkradli się bowiem między was jacyś ludzie od dawna napiętnowani wyrokiem potępienia, bezbożnicy, którzy łaskę naszego Boga trwonią, żyjąc w rozpuście; w ten sposób odżegnują się od naszego jedynego władcy i Pana, Jezusa Chrystusa.Jk Kochani! Z całą gorliwością pragnąłem do was napisać o naszym wspólnym zbawieniu, dlatego też pisząc wzywam was do walki o wiarę, która raz na zawsze została przekazana wierzącym.Hj  Miłosierdzie, pokój i miłość niech was napełnią obficie.i #Juda, sługa Jezusa Chrystusa i brat Jakuba, pisze ten list do powołanych, ukochanych przez Boga Ojca, a ocalonych przez Jezusa Chrystusa.fh GSpodziewam się bowiem, że się wkrótce zobaczymy, a wtedy będziemy rozmawiać osobiście.Xg + Miałbym jeszcze wiele do napisania, ale nie chcę pisać piórem i atramentem.f 3 O Demetriuszu wszyscy mówią dobrze, a potwierdza to sama prawda. Ja też to potwierdzam, a sam wiesz, że moje świadectwo jest zgodne z prawdą. e  Kochany, miej zawsze przed sobą dobry wzór, a nie zły. Kto czyni dobro, ten należy do Boga, kto czyni zło, ten Boga nie zna.|d s Dlatego, gdy będę u was, wygarnę mu wszystko, co robi: rozsiewa złośliwe plotki o nas i jeszcze mało mu tego, bo nie tylko sam nie przyjmuje braci z drogi, ale przeszkadza tym, którzy by ich chcieli przyjąć i wyrzuca ich z Kościoła!yc m Napisałem do Kościoła krótki list, ale Diotrefes, który kocha władzę w Kościele, nie liczy się ze mną.b  My, chrześcijanie, powinniśmy więc popierać takich braci, bo w ten sposób stajemy się współpracownikami dzieła prawdy.aa =Podjęli oni tę podróż dla sprawy Chrystusa i nie przyjmują żadnej pomocy od pogan.'` ITu, w naszej społeczności wierzących, poświadczyli oni twoją miłość. Dobrze zrobisz, jeśli ich wyprawisz w dalszą drogę, jak przystoi przed Bogiem.g_ IKochany, jesteś wierny w swoich posługach dla braci, także tych, którzy wydają się obcy.Z^ /Nic nie cieszy mnie więcej jak to, gdy słyszę, że moje dzieci żyją prawdą.q] ]Bardzo się ucieszyłem, gdy przybyli tu bracia i potwierdzili, że trwasz w prawdzie i żyjesz prawdą.$\ CKochany! Modlę się o to, aby ci się we wszystkim dobrze powodziło i żebyś był zdrów, stosownie do tego, jak ci się wiedzie pod względem duchowym._[ ;Ja, Prezbiter, który cię naprawdę kocham, piszę do ciebie, miły Gajuszu, ten list.FZ  Pozdrawiają cię dzieci twojej Siostry, wybranej przez Pana._Y 9 Miałbym jeszcze wiele do napisania, ale nie chcę pisać piórem i atramentem; spodziewam się jednak, że przyjdę do was, a wtedy osobiście będę rozmawiał z wami, by się dopełniła nasza wspólna radość.DX  bo kto takiego pozdrawia, ma udział w jego złych czynach.nW W Kto przychodzi do was, a nie głosi tej nauki, to go nie wpuszczajcie do domu, ani nie pozdrawiajcie,CV  Każdy, kto się oddala od nauki Chrystusa i nie przestrzega jej, nie ma społeczności z Bogiem; kto jednak trwa wiernie w nauce Chrystusa, ten zachowuje społeczność z Ojcem i Synem.uU eStrzeżcie się, żeby nie zniszczyć tego, nad czym pracowaliśmy; starajcie się zdobyć pełną nagrodę!,T SNa świecie pojawiło się wielu oszustów, którzy nie uznają tego, że Jezus Chrystus przyszedł w ludzkim ciele; kto tak twierdzi jest oszustem i antychrystem.S Na tym polega miłość, że przestrzegamy jego przykazań. To przykazanie znane jest wam od początku i powinniście go przestrzegać.;R qTeraz zaś proszę cię, Pani, kochajmy się wszyscy nawzajem. Pisząc to nie ustanawiam nowego przykazania, lecz przypominam to przykazanie, które od początku nas obowiązuje. Q Ucieszyłem się bardzo, że znalazłem wśród twoich dzieci takie, które żyją prawdą, zgodnie z przykazaniem danym przez Ojca. P Bóg Ojciec i jego Syn, Jezus Chrystus, niech nas obdarzą łaską, miłosierdziem i pokojem, byśmy trwali w prawdzie i miłości.?O {Prawda jest z nami nieustannie i będzie z nami zawsze.$N EJa, Prezbiter, piszę ten list do Wybranej Pani i jej dzieci, które prawdziwie kocham i to nie tylko ja, ale również ci wszyscy, którzy poznali Prawdę.>MwDzieci! Trzymajcie się z dala od fałszywych bogów!ZL-Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam możność poznania prawdziwego Boga. Należymy do niego, ponieważ należymy do jego Syna, Jezusa Chrystusa. To jest właśnie prawdziwy Bóg i życie wieczne.aK;Chociaż cały świat jest pogrążony w złym, my jednak wiemy, że należymy do Boga.|JqWiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy, bo Syn Boży chroni go i Zły nie ma do niego dostępu.dIAKażda nieuczciwość jest grzechem, istnieją jednak grzechy, które nie są śmiertelne.GHJeżeli ktoś widzi, że jego brat popełnia grzech, ale nie jest to grzech śmiertelny, niech się za niego modli, a Bóg obdarzy go życiem, jak wszystkich, którzy nie popełnili grzechu śmiertelnego. Istnieje przecież grzech śmiertelny, ale nie taki grzech mam na myśli, wzywając do modlitwy za grzeszników.hGIJeżeli zaś wiemy, że nas słyszy, to mamy pewność, że nasze prośby zostały spełnione.XF)Gdy prosimy go o coś, co jest zgodne z jego wolą, ufamy, że on nas słyszy.tEa Napisałem do was o tym, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne, ponieważ wierzycie w Syna Bożego.iDK Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma życie wieczne, kto zaś nie wierzy, nie ma życia wiecznego.qC[ Treść tego świadectwa jest następująca: Bóg dal nam życie wieczne, które zapewnia nam jego Syn.9Bk Kto wierzy w Syna Bożego, ten świadectwo o nim nosi w sercu; kto zaś nie wierzy w Boga, robi z niego kłamcę, nie wierząc świadectwu, które Bóg złożył o swoim Synu.A/ Jeżeli przyjmujemy świadectwo ludzi, to tym bardziej świadectwo Boga; jest ono w pełni wiarygodne, a to świadectwo odnosi się do jego Syna.<@sDuch, woda i krew, a one razem stanowią jedność.&?GTrzech zatem jest świadków.>#Jego to obmyła woda chrztu i krew męczennika, a więc nie tylko woda, ale i krew; a Duch składa o tym świadectwo, bo Duch jest prawdą.f=EA któż może zwyciężyć świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?<Wszystko bowiem, co pochodzi od Boga, zwycięża świat, a to zwycięstwo nad światem odnieśliśmy dzięki naszej wierze.k;OMiłość ku Bogu polega na przestrzeganiu jego przykazań, a przykazania jego nie są za trudne.o:WJeżeli kochamy Boga i wypełniamy jego przykazania, mamy pewność, że kochamy także dzieci Boże.r9 _Kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, ten jest dzieckiem Bożym; kto kocha Ojca, kocha także jego Syna.8}[brak w druku - tekst z nagrania] Takie przykazanie dał nam Chrystus: Kto kocha Boga, ma też kochać swego bliźniego.S7[brak w druku - tekst z nagrania] Jeżeli ktoś mówi: "Kocham Boga", a bliźniego nienawidzi, jest kłamcą. Bo kto nie kocha bliźniego, chociaż go widzi, nie może kochać Boga, którego nie widzi.b6=[brak w druku - tekst z nagrania] Kochajmy więc, ponieważ Bóg najpierw nas pokochał.T5![brak w druku - tekst z nagrania] Tam, gdzie jest miłość, nie ma miejsca dla lęku, bo doskonała miłość wypiera lęk. Kto się boi i drży przed karą, ten nie wie, czym naprawdę jest miłość.+4O[brak w druku - tekst z nagrania] Wtedy miłość osiąga w nas pełnię. Dlatego możemy z ufnością oczekiwać dnia sądu, żyjąc na tym świecie tak jak on.W3'[brak w druku - tekst z nagrania] Znamy miłość, którą Bóg nas darzy, i wierzymy w nią. Bóg jest miłością. Kto trwa w miłości, ten trwa w społeczności z Bogiem, a Bóg w społeczności z nim.2'[brak w druku - tekst z nagrania] Jeżeli więc ktoś wyzna, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa z nim w społeczności, a on z Bogiem.1[brak w druku - tekst z nagrania] Widzieliśmy, że Ojciec posłał swego Syna jako Zbawiciela świata i o tym świadczymy.,0Q [brak w druku - tekst z nagrania] O tym, że trwamy w społeczności z Bogiem i że On trwa w społeczności z nami, przekonuje nas Duch, którego On nam udziela./# Boga nikt nigdy nie widział. Jeżeli kochamy się wzajemnie, to Bóg trwa w społeczności z nami i jego miłość osiąga w nas pełnię.j.M Moi drodzy, skoro Bóg nas tak bardzo ukochał, również my powinniśmy kochać się wzajemnie.--S Nie na tym polega miłość, że my pokochaliśmy Boga, lecz na tym, że on nas kocha i posłał swego Syna, aby się ofiarował na przebłaganie za nasze grzechy.,y Miłość Boga do nas okazała się przez to, że posłał na świat swego jedynego Syna, abyśmy dzięki niemu żyli.B+Kto nie kocha, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością.*wMoi mili, kochajmy się nawzajem, bo miłość pochodzi od Boga. Każdy, kto kocha, narodził się z Boga i zna Boga.))KMy pochodzimy od Boga. Kto zna Boga, ten nas słucha, ale kto od Boga nie pochodzi, ten nas nie słucha. W taki sposób poznajemy Ducha prawdy i ducha zamętu.b(=Oni należą do tego świata i mówią językiem tego świata, więc świat ich słucha.2']Wy, dzieci, pochodzicie od Boga i pokonaliście tych fałszywych proroków, bo Duch, który w was działa, jest potężniejszy od tego ducha, który panuje na świecie.&&EKażdy zaś duch, który temu zaprzecza, nie pochodzi od Boga; jest to duch antychrysta; słyszeliście, że ma przyjść i właśnie jest już na świecie.%Po tym możecie poznać Ducha Bożego; wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, pochodzi od Boga.5$ eKochani, nie wierzcie każdemu, kto twierdzi, że ma Ducha, ale sprawdzajcie duchy, czy pochodzą od Boga, bo mnóstwo fałszywych proroków pokazało się na tym świecie.)#KKto przestrzega jego przykazań, trwa w społeczności z Bogiem, a Bóg z nim. Wiemy, że Bóg trwa w społeczności z nami dzięki Duchowi, którego nam dał."Przykazanie jego jest takie, abyśmy wierzyli jego Synowi, Jezusowi Chrystusowi i kochali się nawzajem, jak nam nakazał.}!si otrzymać od niego to, o co prosimy, dlatego, że przestrzegamy jego przykazań i czynimy to, co jemu jest miłe.i KKochani moi, jeżeli zaś sumienie nas nie potępia, możemy z ufnością stanąć przed Bogiemb=Nawet gdyby sumienie nas potępiało, to Bóg przewyższa nasze sumienie i wie wszystko.c?Wtedy poznamy swoje pochodzenie od prawdy i będziemy mieli spokojne sumienie wobec Boga.I Dzieci, nasza miłość to nie puste słowa, ale prawda i czyn.-Jeżeli ktoś jest bogaty i widzi, że bliźni cierpi niedostatek, a mimo to zamyka przed nim serce, to jakże może twierdzić, że kocha Boga?#Chrystus oddał za nas swoje życie i dzięki temu wiemy, czym jest miłość; dlatego i my powinniśmy swoje życie oddawać za bliźnich.Każdy, kto nienawidzi bliźniego, jest zabójcą, a żaden zabójca, jak wiecie, nie ma w sobie zadatków życia wiecznego./WWiemy, że jeśli kochamy swoich bliźnich, to znaczy, że wyzwoliliśmy się od śmierci i zaczęliśmy nowe życie. Kto tak nie kocha, zostaje w zasięgu śmierci.<s Nie dziwcie się bracia, że świat was nienawidzi.# Nie postępujcie jak Kain, który pod wpływem Złego zabił swego brata. A zabił dlatego, że jego czyny były złe, a czyny brata prawe.9m Od dawna znacie wezwanie do wzajemnej miłości.-S Po tym można rozróżnić, kto jest natury boskiej, a kto diabelskiej. Bóg nie jest Ojcem człowieka, który nie postępuje sprawiedliwie i nie kocha bliźniego.=s Każdy, kto się z Boga narodził, nie żyje w grzechu, bo ma w sobie zalążek boskiej natury; taki człowiek nie może już ulegać grzechowi, dlatego, że Bóg jest jego Ojcem.,QKto popełnia grzech, ma diabelską naturę, bo diabeł grzeszy od samego początku. Syn Boży po to przyszedł na świat, aby unieszkodliwić działanie diabła.{oNie dajcie się, dzieci, nikomu wprowadzić w błąd. Kto postępuje sprawiedliwie, ten jest sprawiedliwy jak on.)KKto trwa w społeczności z nim, jest uwolniony od grzechu. Jeżeli ktoś nadal żyje w grzechu, to znaczy, że ani nie widział Chrystusa, ani go nie poznał.Wiecie przecież, że Chrystus przyszedł na świat, aby wziąć na siebie nasze grzechy, choć sam grzechu nie popełnił.a;Każdy, kto popełnia grzech, łamie Prawo Boże, grzech bowiem jest naruszeniem Prawa.r]Każdy, kto pokłada w nim taką nadzieję, stara się zachować czystość dlatego, że on jest czysty.c ?Kochani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze nie okazało się w pełni, czym będziemy; wiemy jednak, że gdy Chrystus znów się objawi, staniemy się podobni do niego, bo ujrzymy go, jakim jest w istocie.A  }Patrzcie, jaką wielką miłość okazał nam Ojciec, dzięki której nazywamy się dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat nie uznaje nas, bo nie poznał go jako Ojca. {Skoro wiecie, że on jest sprawiedliwy, to wiecie też, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie jest dzieckiem Bożym. Tak więc, dzieci, wytrwajcie w tym, a gdy on się objawi, będziemy mogli śmiało i bez lęku stanąć przed nim, gdy przyjdzie. ~~(}||#{ezyy*xowvvNuu;ttXsrr$qq8pp$onn mllpkkjjiiAh\gg:ff2ee$ddcGbeaaT``k__L^^]]d\\l[[SZZEYIXX=W)VVUUT?SSRQQ8PP"OpNNMLKKmJJ7IHHZGlGF>EDCBBbB Ak@??\>>X=<;;#::998h77,6553433(32_110//.. -Q,+*))((%'&&%Z$##O"y" ! +k:86V55XdD t  > J c@HP-+SWołał potężnym głosem: Upadł, upadł wielki Babilon! Stał się siedliskiem demonów, kryjówką nieczystych duchów i ptaków, budzących wstręt i odrazę.* Po tym wszystkim zobaczyłem innego anioła, który zniżał się z nieba; miał on wielką władzę, a jego blask oświecał Ziemię.b)=Kobieta, którą widziałeś, to wielkie miasto; ma ono władzę nad królami tej ziemi.&(EBóg tak pokierował ich zamiarami, że wykonają jego plan, jednomyślnie przekażą bestii władzę królewską, dopóki nie spełni się zapowiedź Boga.'+Widziałeś też dziesięć rogów i bestię; znienawidzą nierządnicę, obedrą i ogołocą, pożrą jej ciało, a resztę pochłonie ogień. &Anioł mówił dalej: Zobaczyłeś wody, nad którymi rozsiadła się nierządnica; wody to tłumy ludu różnych narodów i ras.0%YStaną do walki z Barankiem, a Baranek odniesie zwycięstwo, bo jest Panem panów i Królem królów; razem z nim zwyciężą wierni, których on powołał i wybrał.E$ Oni są jednomyślni - potęgę i władzę oddadzą bestii.$#A Dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu królów. Nie zapanowali jeszcze w królestwie, razem z bestią obejmą władzę na jedną godzinę.{"o Ósma jest bestia, która była, a teraz znikła. Nie różni się od tamtych siedmiu, więc i tak musi zginąć.! pięciu z nich upadło, jeden panuje, a ostatni jeszcze się nie pojawił, ale - gdy się pojawi - będzie krótko panował. # Żeby to pojąć potrzeba mądrości. Siedem głów, to siedem wzgórz, na których rozsiadła się ta kobieta. Królów też jest siedmiu,"=Bestia, którą zobaczyłeś była, lecz teraz znikła. Wkrótce na własną zgubę znów wypełźnie z otchłani. Ludzie, których imiona nie są od początku świata zapisane w księdze życia, będą się dziwić, patrząc na bestię: była ona, nie ma jej i znów się pojawi.=sWtedy anioł powiedział do mnie: Dlaczego się dziwisz? Ja ci wyjaśnię tajemnicze znaczenie tej kobiety i bestii o siedmiu głowach i dziesięciu rogach, na której ona siedzi.~uZobaczyłem też, że ta kobieta piła krew ludu Bożego i świadków Jezusa. Ten widok wprawił mnie w osłupienie.pYNa jej czole było napisane tajemnicze imię: Wielki Babilon, światło nierządu i zepsucia na ziemi.U#Kobieta miała na sobie suknię mieniącą się purpurą i szkarłatem i ozdoby ze srebra, drogich kamieni i pereł; w ręce trzymała złoty puchar, pełen odrażających brudów swej własnej rozpusty.\1Wtedy anioł przeniósł mnie w duchu na pustynię. Zobaczyłem tam kobietę, która siedziała na czerwonej bestii o siedmiu głowach i dziesięciu rogach; na jej ciele wypisane były imiona obrażające Boga.zmKrólowie tej ziemi dopuścili się z nią nierządu, a ludzie z całego świata spili się rozpustą jak winem.L Jeden z siedmiu aniołów, którzy mieli siedem mis, zbliżył się i tak do mnie powiedział: Chodź, pokażę ci sąd nad wielką nierządnicą, która rozsiadła się u brzegów wielkich rzek.wPotężny grad, jak wielkie kamienie, spadł z nieba na ludzi. I ludzie przeklinali Boga, bo plaga ta była straszna.;qZniknęły wszystkie wyspy, a góry się zapadły.-SWielkie miasto rozpadło się na trzy części, a miasta pogan legły w gruzach. Nie darował Bóg Babilonowi i jak winem z kielicha, napoił go strasznym gniewem.+OZajaśniały błyskawice, zahuczały gromy i zatrzęsła się ziemia z niebywałą siłą. Takiego trzęsienia nie było od kiedy człowiek zamieszkał na ziemi.wSiódmy anioł wylał swą misę w powietrze. Wtedy od tronu w świątyni rozległa się donośny głos: Stało się!oWPotem trzy demoniczne duchy zebrały królów na miejsce, które po hebrajsku nazywa się Harmagedon.7Uwaga, przychodzę jak złodziej. Szczęśliwy, kto czuwa i nie zdejmuje ubrania, bo nie będzie musiał zrywać się nago i wstydzić przed ludźmi./WSą to duchy demoniczne, zdolne do czynienia cudów. Idą one do królów całego świata, aby ich zabrać na wojnę w ów wielki dzień Boga, władcy wszechświata. Wtedy zobaczyłem, że z paszczy smoka i bestii oraz z ust fałszywego proroka wypełzły jak żaby trzy nieczyste duchy./ Szósty anioł wylał swą misę na wielką rzekę Eufrat, tak że zupełnie wyschła i można było przygotować drogę dla królów ze wschodu.^ 5 przeklinali Boga w niebie za swój ból i wrzody, ale nie pokutowali za swoje czyny.  Piąty anioł wylał swą misę na tron bestii, a wtedy jej królestwo ogarnęły ciemności, ludzie zaś gryźli języki z bólu,  Ludzie poparzeni wielkim żarem, przeklinali Boga za to, że rozpętał takie plagi, ale nie opamiętali się i nie oddali mu czci.V %Czwarty anioł wylał swą misę na słońce, aby piekło ludzi swym ogniem. Usłyszałem też słowa od ołtarza: Tak, Panie, Boże, Władco wszechświata, słuszne i sprawiedliwe są twoje wyroki.lQaby ci, którzy przelali krew ludu Bożego i proroków musieli pić krew. Zasłużyli sobie na to.Wtedy usłyszałem słowa anioła, który ma władzę nad wodami: O, ty, Wiekuisty, sprawiedliwy, święty! Słuszny wydałeś wyrok,_7Gdy trzeci anioł wylał swą misę na rzeki i źródła, zamieniły się one w krew.1Następnie drugi anioł wylał swoją misę na morze, które zakrzepło jak krew zmarłego; wtedy wszystkie zwierzęta morskie poniosły śmierć.H Pierwszy anioł poszedł i wylał swą misę na ziemię; wtedy bolesne, obrzydliwe wrzody obsypały tych ludzi, którzy mieli na sobie znak bestii i którzy oddawali cześć jej wizerunkowi. !Potem usłyszałem donośny głos ze świątyni, skierowany do siedmiu aniołów: Idźcie i wylejcie na ziemię siedem mis gniewu Bożego.J Świątynia napełniła się dymem, który osłania majestat i potęgę Boga. Od tej chwili nikt nie będzie mógł wejść do świątyni, dopóki nie minie siedem plag tych siedmiu aniołów.{oJedna z czterech żywych istot podała aniołom siedem złotych mis, napełnionych gniewem wiecznie żywego Boga.)KWyszło stamtąd siedmiu aniołów, którzy mają władzę nad siedmioma plagami. Każdy z nich miał lśniącą, czystą szatę, a na piersi złotą wstęgę.gGPotem zobaczyłem, że otworzyła się świątynia w niebie, ów namiot z czasów Przymierza.o~WPanie! Któż by się ciebie nie lękał, i któż tobie odmówiłby czci? Tylko ty jesteś święty. Wszystkie narody przyjdą do ciebie i padną przed tobą na kolana, bo w pełni okazała się sprawiedliwość twoich rządów.X})Śpiewali pieśń sługi Bożego, Mojżesza i pieśń Baranka: Panie, Boże, Władco wszechświata! Dzieła twoje są wielkie i godne podziwu. Władco narodów! Drogi twoje są sprawiedliwe i pełne prawdy.u|cZobaczyłem też jakby morze szklane, które przenikał ogień, widziałem również tych, którzy odnieśli zwycięstwo nad bestią i jej wizerunkiem, a także nad liczbą oznaczającą jej imię; mieli oni harfy, które dał im Bóg.F{ Potem zobaczyłem w niebie jeszcze jeden wielki i zadziwiający znak: siedmiu aniołów, którzy mają władzę nad siedmioma ostatecznymi plagami. W tych plagach dopełnia się gniew Boga.z#Zmiażdżono grona w tłoczni za miastem, tak że aż pociekła krew strugą trzystukilometrowej długości, głęboką na półtora metra.yAnioł puścił w ruch swój sierp na ziemi i odciął grona od winorośli, potem zaś wrzucił je do wielkiej tłoczni gniewu Bożego.exCZa nim, od strony ołtarza, inny anioł, który ma władzę nad ogniem, zawołał donośnym głosem do anioła uzbrojonego w ostry sierp: Siecz swym ostrym sierpem i obetnij grona w winnicy ziemskiej, bo już dojrzały!aw;Potem jeszcze jeden anioł wyszedł ze świątyni w niebie, a miał także ostry sierp.ivKTen, który siedział na chmurze, puścił w ruch sierp i z ziemi został zebrany plon żniwny.RuWtedy ze świątyni wyszedł jeszcze inny anioł i donośnym głosem zawołał do tego, który siedział na chmurze: Siecz swym sierpem i zbieraj plon, bo nadeszła pora, a ziemia dojrzała do żniwa!'tGSpójrzcie, co zobaczyłem: białą chmurę, a na niej siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, w złotej koronie na głowie, z ostrym sierpem w ręku.Ws' Usłyszałem też głos z nieba: Napisz! Szczęśliwi są ci, którzy od tej chwili umierają w służbie dla Pana. Tak mówi sam Duch - czeka ich odpoczynek po trudach, a ich czyny będą im towarzyszyć.r{ Przez to potwierdzi się wytrwałość ludu Bożego, który był posłuszny nakazom Boga i dochowa wierności Jezusowi.1q[ Dym tego nękającego ognia unosi się nieustannie. Nie ma chwili ulgi ani w dzień, ani w nocy dla czcicieli bestii i jej wizerunku, którzy noszą na sobie jej znak.Gp ten będzie też pił wino Bożego gniewu; jest ono przygotowane i zagęszczone w kielichu gniewu Boga. Ponadto będzie nękany ogniem i siarką w obecności świętych aniołów i Baranka.$oA Za nimi leciał trzeci anioł i wołał donośnym głosem: Kto oddaje pokłon bestii i jej wizerunkowi i kto odciska sobie jej znak na czole lub na ręce,n7W ślad za tamtym aniołem leciał drugi z taką wieścią: Upadł, upadł wielki Babilon, co rozpijał wszystkie narody winem pełnym jadu rozpusty!Hm Wołał donośnym głosem: Lękajcie się Boga i oddajcie mu cześć, bo nadeszła chwila jego sądu. Padnijcie na kolana przed tym, który stworzył niebo i ziemię, morze i źródła wód.0lYZobaczyłem potem innego anioła, jak unosił się w zenicie; miał on głosić wieczną Ewangelię mieszkańcom Ziemi, wszystkich narodów, plemion, języków i ras.DkNikt nie słyszał z ich ust kłamstwa; są nieskazitelni.Vj%Nie splamili się oni współżyciem z kobietami i są dziewiczo czyści; idą w ślady Baranka wszędzie tam, gdzie on idzie. Zostali wykupieni spośród ludzi jako pierworodne ofiary dla Boga i Baranka.iwWszyscy spośród stu czterdziestu czterech tysięcy śpiewali nową pieśń przed tronem, w obecności owych czterech żywych istot oraz prezbiterów; są oni wykupieni z ziemskiej niewoli i nikt prócz nich nie może nauczyć się tej pieśni.Ah{Usłyszałem też głos z nieba, który brzmiał jak szum wielkiego wodospadu lub łoskot potężnego gromu, a jednocześnie jak muzyka harf, na których harfiarze uderzają w struny.?g ySpójrzcie, co zobaczyłem: Baranek stał na górze Syjon, a przy nim sto czterdzieści cztery tysiące osób, z których każda na czole miała jego imię, a także imię jego Ojca.5fc Tu trzeba mądrości; kto ma rozum, niech obliczy, co znaczy liczba bestii, bo pod nią kryje się imię człowieka. Jego liczbą jest sześćset sześćdziesiąt sześć.|eq Odtąd nikt, kto nie ma tego znaku albo liczby oznaczającej imię bestii, nie może niczego kupić ani sprzedać.d Z jej rozkazu wszyscy, wielcy i mali, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy, tatuują na prawej ręce lub na czole jej znak.c/ Pozwolono jej nawet tchnąć życie w ten wizerunek tak, iż może on mówić i dopilnować, aby ci, którzy mu nie oddają czci, zostali zabici.Zb- przez te cuda, jakie wolno jej czynić w obecności pierwszej bestii, która była ugodzona mieczem lecz ożyła, prowadzi ona mieszkańców Ziemi na manowce i wzywa ich, aby sporządzili sobie jej wizerunek.qa[ Ta druga bestia czyni wielkie cuda w obecności ludzi; sprowadza na ziemię z nieba nawet deszcz ognia;I`  Wykonuje ona całą władzę pierwszej bestii w jej obecności i zmusza całą ziemię i jej mieszkańców do oddawania czci tej pierwszej bestii, której śmiertelna rana została wyleczona. _ Zobaczyłem też, że z ziemi wypełza inna bestia, z dwoma rogami, jak u baranka, ale jej słowa brzmiały tak, jak słowa smoka.^5 Komu niewola, temu niewola, kto ma zginąć od miecza, ten zginie od miecza. Tu się sprawdza cierpliwość i wiara tych, co się poświęcili Bogu.$]C Kto ma uszy, niech słucha:,\Q Wszyscy ludzie na Ziemi będą oddawać cześć bestii, oprócz tych, których imiona są zapisane w księdze Baranka, zabitego na ofiarę od założenia świata.B[} Bóg dopuścił również do walki bestii przeciwko swojemu ludowi, a nawet do jej zwycięstwa, dopuścił też, by zawładnęła wszystkimi pokoleniami, plemionami, rasami i narodami.Z Bestia otworzyła paszczę, by znieważyć Boga, jego imię, miejsce, w którym Bóg przebywa, jak i tych, którzy mieszkają w niebie.Y% Bestii wolno było mówić niesłychane rzeczy obrażające Boga, a władzę swoją mogła ona wykonywać przez czterdzieści dwa miesiące.6Xe i oddawała cześć smokowi za to, że przekazał jej władzę; tak samo oddawała cześć bestii, wołając: Któż może się równać tej bestii i walczyć przeciw niej?!W; Jedna z głów bestii była jakby śmiertelnie ranna, ale ta śmiertelna rana była uleczona. Cała Ziemia z podziwem okazywała posłuszeństwo bestiiV Bestia wyglądała jak pantera, miała pazury jak niedźwiedź i paszczę jak lew. Smok przekazał bestii swą władzę, tron i potęgę.!U = Potem zobaczyłem bestię, wynurzającą się z morza. Miała ona dziesięć rogów, na każdym miała koronę, a na głowach imiona, obrażające Boga.*TM Smok zawrzał gniewem na niewiastę i oddalił się, by prowadzić walkę z resztą jej potomstwa, wiernego nakazom Boga i prawdzie, potwierdzonej przez Jezusa.S Ziemia jednak przyszła jej z pomocą, otworzyła swoje wnętrze i wchłonęła w siebie strumień, który smok wytoczył z paszczy.]R3 W ślad za nią wąż wytoczył z paszczy strumień wody tak, aby porwał ją nurt.#Q? Ale jej jakby urosły wielkie orle skrzydła, aby mogła lecieć na pustynię. Tam znalazła schronienie przed wężem i żywność na trzy i pół roku.qP[ Gdy smok strącony z nieba znalazł się na ziemi, zaczął ścigać niewiastę, która urodziła syna.GO Radujcie się z tego niebiosa i wy, mieszkańcy niebios. Lecz biada tobie, ziemio i morze! Gdyż spadł na was diabeł; szaleje on z wściekłości, bo wie, że niewiele czasu nam zostało. N9 Oni jednak odnieśli nad nim zwycięstwo dzięki krwi Baranka i dzięki prawdzie, którą głosili, gotowi poświęcić życie i pójść na śmierć.M Wtedy usłyszałem donośny głos z nieba. Teraz Bóg ukazał swoją moc i śpieszy na ratunek! Nasz Bóg panuje jako król, a Chrystus z jego woli objął władzę, bo strącony został ten, który dniem i nocą oskarżał naszych braci przed Bogiem.9Lk Ten wielki smok, ten wąż z pradawnych czasów, któremu na imię Diabeł lub Szatan, ten zwodziciel całego świata, został strącony na ziemię, a razem z nim jego wojsko.]K3 ale nie mógł dotrzymać im placu, ani utrzymać się ze swoim zastępem w niebie. J9 Tymczasem na niebie rozpętała się bitwa: archanioł Michał oraz jego aniołowie stoczyli bój ze smokiem. Smok ze swoim wojskiem ruszył do ataku.I Matka natomiast uciekła na pustynię. Bóg przygotował tam dla niej schronienie i żywność na tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.+HO Niewiasta urodziła syna, który miał żelazną ręką sprawować rządy nad wszystkimi narodami. Dziecko zostało natychmiast zabrane do Boga, przed jego tron.EG Zmiótł on ogonem jedną trzecią gwiazd z nieba i strącił na ziemię, zatrzymał się przed niewiastą, która miała rodzić, aby pożreć jej dziecko, gdy tylko przyjdzie na świat.F- Na niebie ukazał się jeszcze inny znak: potężny, ognisty smok, który miał siedem głów i dziesięć rogów, a na każdej głowie koronę.VE% Miała ona właśnie zostać matką i krzyczała w bólach i męce rodzenia.D  Na niebie ukazał się szczególny znak: niewiasta w sukni ze słońca, z księżycem pod stopami i koroną z dwunastu gwiazd na głowie.JC  W tej chwili otworzyła się świątynia Boga w niebie, tak, że było widać Arkę Przymierza samego Boga. Zajaśniały błyskawice, uderzyły gromy, zadrżała ziemia, spadł potężny grad.%BC Nadszedł czas twego gniewu i sądu nad umarłymi, gdyż zbuntowały się narody. Czas nagrodzić proroków, którzy ci służą i tych, co się tobie poświęcili, tych, co mają w sercu bojaźń Bożą, wszystkich małych i wielkich. Czas zniszczyć tych, którzy niszczą Ziemię.>Au z takimi słowami: Panie, Boże, Władco wszechświata, ty który jesteś i który byłeś, dziękujemy ci za to, że użyłeś swej wielkiej siły, by objąć władzę jako król. @  Zaraz dwudziestu czterech prezbiterów, którzy siedzą na tronach w obecności Boga, padło przed nim na twarz w pokornej czciV?% Potem zatrąbił siódmy anioł, a wtedy odezwały się w niebie donośne głosy: Władza nad światem należy odtąd do naszego Pana i do Chrystusa. On jako król będzie rządził nieustannie, na wieki.Q> Minęła druga groza. Uwaga! Wkrótce nadejdzie trzecie nieszczęście.j=M W tej samej chwili nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi. Dziesiąta część miasta zawaliła się, a siedem tysięcy ludzi zginęło pod gruzami. Ci, którzy przeżyli, pełni lęku zaczęli oddawać cześć Bogu w niebie.<% Potem prorocy usłyszeli donośny głos z nieba: Wzbijcie się wzwyż! i wzbili się aż do nieba na chmurze, a ich wrogowie patrzyli na to.#;? Po upływie trzech i pół dnia Bóg ożywił ich swoim tchnieniem, oni zaś podźwignęli się, a tych, którzy na to patrzyli, ogarnął wielki strach.:) Mieszkańcy Ziemi będą tymczasem cieszyć się i z radości poślą sobie nawzajem podarunki, bo ci dwaj prorocy dali się ludziom we znaki. 9  Ludzie wszystkich narodów, pokoleń, ras i plemion będą patrzeć trzy i pół dnia na te zwłoki i nie dadzą ich pochować.%8C Ich ciała będą leżeć na ulicy wielkiego miasta, które w sensie duchowym nazywa się "Sodoma" lub "Egipt"; tam właśnie ich Pan został ukrzyżowany.7 Kiedy jednak ukończą swoje posłannictwo, wypełźnie z otchłani bestia, stoczy z nimi walkę, zwycięży ich i zabije.d6A Oni obaj mają moc zamknąć upusty niebieskie i powstrzymać deszcze, dopóki nie spełnią swojego poselstwa. Mają także moc zamieniać wodę w krew i tyle razy, ile zechcą, ściągnąć na Ziemię wszelkie plagi.C5 Gdyby ktoś chciał wyrządzić im szkodę, wtedy z ust ich wydobędzie się ogień i zniszczy ich wrogów. W ten sposób będzie musiał zginąć każdy, kto by chciał im zaszkodzić.h4I Ci dwaj świadkowie są jak te drzewa oliwne i dwa świeczniki ustawione przed Panem na Ziemi.!3; Ja zaś poślę dwóch moich świadków, którzy odziani w szaty pokutne, będą ogłaszać moje orędzie przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.82i Zostaw jednak zewnętrzny dziedziniec świątyni i nie mierz go, ponieważ oddany jest na pastwę obcym; będą oni deptać święte miasto przez czterdzieści dwa miesiące..1 W Potem dostałem trzcinową tyczkę do pomiarów z takim poleceniem: Wstań, zmierz świątynię Boga wraz z ołtarzem, a także policz tych, którzy się tam modlą.p0Y I tak mi powiedziano: Musisz na nowo prorokować o wielu ludach, narodach, plemionach i ich władcach./7 Wziąłem ten niewielki zwój z ręki anioła i włożyłem do ust. Poczułem wtedy smak miodu, a gdy połknąłem, gorycz napełniła mi żołądek.2.] Zbliżyłem się więc do anioła z prośbą, aby dał im rękopis, a on powiedział: Weź i zjedz to, wtedy poczujesz gorycz w żołądku lecz słodycz miodu w ustach.-! Znów usłyszałem ten sam głos z nieba: Zbliż się do anioła, który stoi na morzu i lądzie i weź z jego ręki ten otwarty rękopis., W tym czasie jednak, gdy zabrzmi głos trąby siódmego anioła Bóg wykona swój ukryty plan, który oznajmił swoim sługom - prorokom.&+E i złożył przysięgę w imię Boga żywego na wieki, Stwórcy nieba, ziemi, morza i wszystkich istot, które w nich żyją, że to już długo nie potrwa.u*c Tymczasem anioł, który - jak widziałem - stał na morzu i na lądzie, podniósł prawą rękę do nieba.Z)- Zaledwie przebrzmiało tych siedem gromów, zabrałem się do pisania. Wtedy jednak usłyszałem głos z nieba: Nie pisz, lecz połóż pieczęć milczenia na tym, co zostało ogłoszone przez siedem gromów.i(K Wydał on okrzyk, który zabrzmiał jak ryk lwa, a zawtórowało mu siedem potężnych gromów.w'g Trzymał on w ręku otwarty mały zwój rękopiśmienny. Prawą nogę postawił na morzu, a lewą na lądzie.H&  Potem zobaczyłem innego potężnego anioła, który zniżał się z nieba; szatą jego była chmura, nad głową miał tęczę, twarz jego jaśniała jak słońce, a nogi jak słupy ogniste.W%' Tak samo nie wyrzekli się oni morderstw, narkotyków, rozpusty i kradzieży.$ Reszta ludzi, która nie wyginęła od tych plag, nie wyrzekła się bynajmniej swoich czynów; ci ludzie nie przestali hołdować demonom i bóstwom ze złota, srebra, brązu, kamienia bądź drewna, które nie słyszą, nie widzą ani nie mogą się poruszać.#) Śmiercionośna siła tych koni tkwi w ich pyskach i ogonach; ogony ich są podobne do splotów węży, które w szczękach mają groźny jad.m"S Na skutek tych właśnie trzech plag, ognia, dymu i siarki, wyginęła trzecia część ludzkości.x!i Wygląd koni i jeźdźców, których ujrzałem, był taki: jeźdźcy mieli na sobie pancerze czerwone jak ogień, niebieskie jak szafir lub żółte jak siarka; konie miały głowy jak lwy, pyski zaś ich dyszały ogniem, dymem i siarką.c ? Dowiedziałem się też, że liczba ich zbrojnych jeźdźców wynosi dwieście milionów.$A Wtedy uwolniono czterech aniołów, którzy byli przygotowani na tę właśnie godzinę, dzień, miesiąc i rok, aby wytracić jedną trzecią ludzkości. ten głos był skierowany do szóstego anioła, trzymającego trąbę: Uwolnij z więzów czterech aniołów nad wielką rzeką Eufrat.y Potem zatrąbił szósty anioł. Wtedy usłyszałem jakiś głos ze strony narożników złotego ołtarza samego Boga;c? Minęła pierwsza groza, lecz uważajcie! Nieszczęście powtórzy się jeszcze dwa razy. Dowodził nimi król - anioł otchłani. Jego imię w języku hebrajskim brzmi Abaddon, a po grecku Apollyon, to znaczy Niszczyciel! Ogony ich były jak odwłok skorpiona, a w nich żądło. Właśnie w tych ogonach tkwiła moc nękania ludzi przez pięć miesięcy. Pancerze ich były jak z żelaza. Szum ich skrzydeł grzmiał jak łoskot wielokonnych rydwanów wojennych, które pędzą do bitwy.1] włosy jakby kobiece, a zęby jak u lwa.  Szarańcze miały wygląd koni w szyku bojowym. Na głowach ich były jakby korony ze złota, a twarze były podobne do ludzkich,  W tym czasie ludzie będą szukać śmierci, ale nie znajdą jej, będą chcieli umrzeć, ale śmierć będzie przed nimi uciekać.   Nie pozwolono zabijać ich, lecz zadawano im ból przez pięć miesięcy; taki ból odczuwa człowiek, kiedy ukąsi go skorpion. Szarańczy dano rozkaz oszczędzania trawy, ziół i drzew, i nękania tylko tych ludzi, którzy nie mają na czole pieczęci Bożej.S Z tego dymu wysypała się na ziemię szarańcza jadowita, jak skorpiony.   Otwarła ona głębię otchłani, a wtedy z przepaści wzbił się dym jakby z ogromnego pieca i zaćmił słońce i powietrze. { Gdy zatrąbił piąty anioł, zobaczyłem, że spadła na ziemię gwiazda, której dano klucz do przepastnej otchłani.^5 Wtedy zobaczyłem orła lecącego w zenicie i usłyszałem jego donośny głos: Zgroza! Zgroza! Jakież nieszczęście spadnie na mieszkańców ziemi, gdy rozlegnie się głos trzech trąb pozostałych aniołów!G Gdy zatrąbił czwarty anioł, cios ugodził w jedną trzecią słońca, księżyca i gwiazd, tak że utraciły jedną trzecią jasności. To samo stało się z jedną trzecią dnia i nocy. Nazwa tej gwiazdy brzmi "Gorycz". Jedna trzecia wód stała się gorzka, a wielu ludzi pomarło na skutek skażenia wody.  Gdy zatrąbił trzeci anioł, na jedną trzecią rzek i na źródła spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia.m S Jedna trzecia żywych stworzeń morskich wyginęła, a jedna trzecia okrętów uległa zniszczeniu. -Gdy zatrąbił drugi anioł, spadło do morza coś na kształt wielkiej góry płonącej ogniem, która jedną trzecią morza zamieniła w krew.) KGdy zatrąbił pierwszy anioł, spadł na ziemię ognisty grad zmieszany z krwią, który spalił jedną trzecią ziemi, jedną trzecią drzew i całą trawę.X )Tymczasem siedmiu aniołów przyłożyło do ust siedem trąb, które im dano.2]Potem anioł wziął kadzielnicę, napełnił ją rozżarzonymi węglami z ołtarza i zrzucił na Ziemię. Zajaśniały błyskawice, uderzyły gromy, zadrżała ziemia.iKZ rąk anioła wzbił się przed oblicze Boga obłok kadzidła razem z modlitwami Bożego ludu.a;Zjawił się jeszcze inny anioł ze złotą kadzielnicą i stanął przed ołtarzem; wtedy dano mu wiele kadzidła, aby wraz z modlitwami całego ludu Bożego złożył je w ofierze na złotym ołtarzu przed tronem.a;Potem zobaczyłem, jak siedmiu aniołom, którzy stali przed Bogiem, dano siedem trąb.o YBaranek złamał siódmą pieczęć. Wtedy w niebie zapadła głęboka cisza na jakieś pół godziny.%Baranek sprzed Bożego tronu będzie ich pasterzem i poprowadzi do źródeł życiodajnych wód, a sam Bóg otrze wszystkie łzy z ich oczu.[/Nie dokuczy im więcej głód ani pragnienie, żar słońca nie spali, ani upał. 9Dlatego stoją przed tronem Boga, dniem i nocą pełnią służbę w jego świątyni. Ten zaś, który siedzi na tronie, da im schronienie w namiocie.9kA ja odpowiedziałem: Mój panie, ty sam to wiesz. Wtedy on rzekł: Są to ludzie, którzy wycierpieli wielkie prześladowanie. Szaty swoje wyprali i wybielili w krwi Baranka.r] Wówczas jeden z prezbiterów odezwał się do mnie: Kim są ci, ubrani w białe szaty i skąd przyszli?-~S i zaczęli się modlić: Tak! Uwielbienie, chwała i mądrość, wdzięczność, cześć, władza i potęga niech będą tobie, Boże nasz, na wieki wieków. Amen.} Wtedy wszyscy aniołowie otoczyli kręgiem tron, prezbiterów i cztery żywe istoty, upadli na twarz w hołdzie przed Bogiemc|? Wołali donośnym głosem: Nasze ocalenie w Bogu, który zasiadł na tronie, i w Baranku!{ Po tym wszystkim spojrzałem i cóż zobaczyłem? Wielki tłum, którego nikt nie mógłby zliczyć. Byli to ludzie wszystkich języków, plemion, narodów i ras. Stali oni naprzeciw tronu i Baranka, ubrani w białe szaty i trzymali w rękach gałązki palmowe.zz plemienia Zebulona dwanaście tysięcy, z plemienia Józefa dwanaście tysięcy, z plemienia Beniamina dwanaście tysięcy.yz plemienia Symeona dwanaście tysięcy, z plemienia Lewiego dwanaście tysięcy, z plemienia Issachara dwanaście tysięcy,xz plemienia Asera dwanaście tysięcy, z plemienia Neftalego dwanaście tysięcy, z plemienia Menassesa dwanaście tysięcy,Uw#z plemienia Judy dwanaście tysięcy, z plemienia Gada dwanaście tysięcy,vPotem usłyszałem, że liczba naznaczonych pieczęcią spośród wszystkich plemion Izraela wynosi sto czterdzieści cztery tysiące: uPowstrzymajcie się od spustoszenia ziemi, morza, drzew, dopóki na czołach sług Bożych nie odciśniemy pieczęci naszego Boga.Vt%Zobaczyłem też innego anioła, który leciał ze wschodu. Miał on pieczęć żywego Boga i wołał donośnym głosem do tamtych czterech aniołów, którzy mieli dokonać spustoszenia na ziemi i morzu:Fs Następnie zobaczyłem czterech aniołów; stali oni na czterech krańcach Ziemi i powstrzymywali wiatry z czterech kierunków, by nie mogły wiać ani na ląd, ani na morze, ani na drzewa.NrNastał ten wielki dzień gniewu Bożego i któż może się ostać?qi tak wołali do gór i skał: Padnijcie na nas i ukryjcie nas przed wzrokiem tego, który siedzi na tronie i przed gniewem Baranka."p=Królowie i władcy świata, dowódcy wojskowi, bogacze, mocarze, wszyscy niewolnicy i ludzie wolni poukrywali się w jaskiniach i rozpadlinach skalnychjoMNieboskłon zwinął się jak zwój pisma, a wszystkie góry i wyspy zachwiały się w posadach.pnY Gwiazdy zaczęły spadać z nieba na ziemię jak owoce figi, gdy je strząsa z drzewa porywisty wiatr.Nm Zobaczyłem, że Baranek złamał szóstą pieczęć. Nastąpiło wtedy trzęsienie ziemi i zaćmienie słońca, tak że wyglądało jak pokutna szata, księżyc zaś zapłonął krwawym blaskiem.Xl) Wtedy każdy z tych męczenników otrzymał białą szatę i polecono im, by jeszcze czekali jakiś czas, aż się dopełni liczba tych braci, którzy tak samo pełnili służbę i mają ponieść śmierć.7kg Wołały one donośnym głosem: Władco święty i pełen prawdy, jak długo jeszcze będziesz zwlekał z sądem i odpłatą za naszą krew i pobłażał mieszkańcom Ziemi?Aj{ Następnie Baranek złamał piątą pieczęć, a ja zobaczyłem u stóp ołtarza dusze tych, którzy zostali zabici, za to, że głosili Słowo Boże i potwierdzili swoją wierność.tiaSpojrzałem i cóż zobaczyłem? Jeźdźca na koniu sinym jak trup, któremu na imię Śmierć. Za nim szedł orszak całej krainy umarłych, a jedna czwarta ziemi została im wydana na łup od miecza, głodu, zarazy i dzikich bestii.{hoPotem Baranek złamał czwartą pieczęć, a ja usłyszałem głos czwartej spośród żywych istot: Zbliż się!:gmWtedy usłyszałem głos z kręgu tych czterech żywych istot: Cena pszenicy - kilogram za dniówkę; cena jęczmienia - trzy kilo za dniówkę. Nie marnuj jednak oliwy i wina.Wf'1 znów Baranek złamał trzecią pieczęć, a ja usłyszałem głos trzeciej spośród żywych istot: Zbliż się! Spojrzałem i cóż zobaczyłem? Jeźdźca na karym koniu, który trzymał w ręku wagę.-eSTym razem ukazał się inny jeździec na koniu czerwonym jak ogień. Dano mu wielki miecz i rozkaz zburzenia pokoju na ziemi, tak by ludzie się nawzajem zabijali.vdeNastępnie Baranek złamał drugą pieczęć, a wtedy druga z żywych istot odezwała się tak: Zbliż się!3c_Spojrzałem i cóż zobaczyłem? Jeźdźca na białym koniu, uzbrojonego w łuk. Nałożono mu na głowę wieniec i wtedy ruszył jako zwycięzca do dalszych zwycięstw.+b QPotem zobaczyłem, że Baranek złamał pierwszą z siedmiu pieczęci. Wtedy rozległ się głos jednej z czterech żywych istot, potężny jak grom: Zbliż się!oaWAmen! Zawołały cztery żywe istoty, a prezbiterowie padli na kolana i złożyli najgłębszy hołd. j>A~~'}||0{zzgyhxx+wwvrvu0tss$rKqq_pp#onn mml\kEjjiiOhh0gnff><sŁaska Pana Jezusa niech będzie z wami wszystkimi!mSTen, który to potwierdza, mówi: Tak, już nadchodzę! Niech się to stanie! Przyjdź, Panie Jezu!5ckto zaś ująłby coś z proroczych słów tej księgi, ujmie mu Bóg z jego udziału w owocach drzewa życia i we wspólnocie świętego miasta, opisanych w tej księdze.2]Teraz ja, Jan, oświadczam wszystkim słuchaczom proroczych słów tej księgi; jeśliby ktoś chciał dodać coś do niej, doda mu Bóg plag, opisanych w tej księdze;7gDuch i oblubienica mówią: Przyjdź! Kto to usłyszy, niech powtarza: Przyjdź! Kto zaś spragniony, niech przyjdzie, a jeśli pragnie, niech czerpie za darmo wodę życia.5Ja, Jezus, posłałem anioła, aby wam to potwierdził we wspólnocie kościelnej. Jestem potomkiem rodu Dawida, jestem jasną gwiazdą nowego dnia.Nie wejdą jednak do miasta odstępcy, truciciele, rozpustnicy, mordercy, bałwochwalcy, ani miłośnicy i słudzy kłamstwa.}Szczęśliwi, którzy piorą swoje szaty, aby zyskać prawo do owoców z drzewa życia i do wejścia przez bramy miasta.F  Ja jestem Alfa i Omega, pierwszy i ostatni, przyczyna i cel.{ o I znów rzekł Jezus: Uważajcie! Już nadchodzę i niosę nagrodę. Każdego wynagrodzę, jak sobie zasłużył.K  Kto krzywdzi, niech nadal wyrządza krzywdę, a kto podły, niech nadal brnie w podłość, kto zaś prawy, niech dalej służy prawości, a kto święty, niech się jeszcze bardziej uświęca.y k I dalej mówił do mnie: Nie rób tajemnicy z proroczych słów tej księgi, bo decydująca chwila jest bliska.( I On jednak powiedział: Nie rób tego! Jestem tylko sługą, jak ty i twoi bracia, którzy biorą sobie do serca słowa tej księgi. Samemu Bogu oddaj pokłon!#?To ja, Jan, słyszałem i widziałem wszystko aż do końca. Potem, w niskim pokłonie pochyliłem się do stóp anioła, który mi to wszystko pokazał.|qJezus mówi: Uważajcie! Już nadchodzę! Szczęśliwi, którzy biorą sobie do serca prorocze słowa tej księgi.T!Anioł powiedział do mnie: Tym słowom można zaufać, bo są zgodne z prawdą. To Pan, Bóg, który daje swego Ducha prorokom, posłał anioła, aby ukazał swoim sługom, co wkrótce musi nastąpić.:mPonieważ noc nie będzie tam zapadała, nie będzie potrzebne ani światło lamp, ani światło słońca - sam Pan Bóg wszystko opromieni. I panować będą na wieki wieków.\1Będą oni oglądać oblicze Boże, a imię Boga wypisane będzie na ich czołach.#W tym mieście nie zaciąży na nikim przekleństwo Boga, a jego słudzy będą oddawali cześć Bogu i Barankowi, zasiadającym na tronie.%CMiędzy główną ulicą a rzeką rosło drzewo życia, owocujące dwanaście razy w roku, raz na miesiąc; liście tego drzewa były lekarstwem dla ludzi.  Anioł pokazał mi także rzekę, pełną wody życia, lśniącej jak kryształ; wypływała ona od podstaw tronu Boga i Baranka.3Nie będzie tam miejsca dla żadnej podłości, dla kłamców i obrzydliwców, lecz tylko dla tych, którzy są zapisani w księdze życia Baranka.BZ godnością i dostojeństwem wkroczą narody do miasta.K~Bram miasta nie trzeba będzie zamykać, bo nie będzie tam nocy.p}YW tej światłości przebywać będą narody, a królowie całej ziemi wejdą tam z całym majestatem.|/Miastu nie było potrzebne światło słońca ani księżyca, gdyż opromieniał je blask chwały Bożej i sam Baranek był dla niego światłem.{{Świątyni w tym mieście nie dostrzegłem, ponieważ świątynią był sam Pan Bóg - władca wszechświata i Baranek.z#Dwanaście bram miasta to jakby dwanaście pereł, każda z nich to perła; główna ulica ze szczerego złota, przezroczystego jak szkło.ysiódmy chryzolitem, ósmy berylem, dziewiąty topazem, dziesiąty chryzo-prazem, jedenasty turkusem, dwunasty ametystem.GxKamienie węgielne murów miasta były ozdobione rozmaitymi drogimi kamieniami, pierwszy jaspisem, drugi szafirem, trzeci chalcedonem, czwarty szmaragdem, piąty onyksem, szósty karneolem,]w3Mur zbudowany był z jaspisu, a miasto ze szczerego złota, lśniącego jak szkło.vZmierzył także mur, który według miary ludzkiej, jaką posłużył się anioł, miał siedemdziesiąt metrów wysokości.[u/Miasto miało kształt czworoboku o tej samej długości i szerokości. Anioł dokonał pomiarów miasta prętem mierniczym. Zarówno długość, jak i szerokość miasta wynosiły po dwa tysiące kilometrów.jtMAnioł, który przemówił do mnie, trzymał złoty pręt do pomiaru miasta, jego murów i bram.s Mury miasta stały na dwunastu kamieniach węgielnych, a na każdym z nich było imię jednego z dwunastu apostołów Baranka.grG Od strony wschodniej i zachodniej, północnej i południowej znajdowały się po trzy bramy.Fq Miasto było otoczone potężnym, wysokim murem, w którym było dwanaście bram; każda z nich miała swojego anioła i na każdej było napisane imię jednego z dwunastu plemion Izraela.ypk Jaśniało ono odblaskiem chwały Bożej tak przejrzystym, jaki daje drogocenny kamień krystalicznego jaspisu.o Gdy doznałem zachwytu, anioł zabrał mnie na szczyt wysokiej góry i pokazał święte miasto Jeruzalem, schodzące z nieba od Boga.>nu Jeden z siedmiu aniołów, którzy mają siedem mis pełnych plag ostatecznych, zbliżył się do mnie i powiedział: Chodź, pokażę ci pannę młodą, przeznaczoną dla Baranka.PmTchórzów zaś, zdrajców, obrzydliwców, morderców, rozpustników, trucicieli, bałwochwalców i wszystkich kłamców pochłonie jezioro, płonące ogniem i siarką. Na tym polega druga śmierć.^l5Kto zwycięży, otrzyma to w darze; ja będę dla niego Bogiem, a on dla mnie synem.k+I znów powiedział mi: Stało się! Ja jestem Alfa i Omega, przyczyna i cel. Spragnionym dam się darmo napić wody z życiodajnego źródła.j7Ten, który siedział na tronie, przemówił: Teraz wszystko tworzę na nowo. I dodał: Zapisz te słowa, można im zaufać, bo są zgodne z prawdą./iWOn osuszy łzy z ich oczu. Nie będzie już więcej umierania i cierpienia, bolesnej skargi ani mozolnej pracy, ponieważ to, co było dawniej minęło bezpowrotnie.h-Od tronu dobiegał donośny głos: Oto mieszkanie dla Boga i ludzi. Bóg zamieszkał tu z nimi i będą jego ludem, a on sam będzie ich Bogiem.g5Zobaczyłem też święte miasto - Nowe Jeruzalem - schodzące z nieba do Boga, strojne jak panna młoda, gotowa na spotkanie ze swoim małżonkiem.f !Potem miałem wizję nowego nieba i nowej ziemi, dlatego, że pierwsze niebo i pierwsza ziemia przestały istnieć i nie było już morza.`e9Następnie śmierć razem ze swoim królestwem została wrzucona do ognistego jeziora.`d9Następnie śmierć razem ze swoim królestwem została wrzucona do ognistego jeziora. c9 Także morze wydało tych, którzy w nim potonęli, a śmierć i jej królestwo - swoich umarłych; każdy z nich został osądzony według uczynków. b  Zobaczyłem też, że przed tronem stoją wszyscy umarli, wielcy i mali. Otwarto księgi, a potem jeszcze jedną księgę, która jest księgą życia. Umarli zostali osądzeni zgodnie z tym, co było napisane w księgach, to jest według swoich uczynków.$aA Potem zobaczyłem wielki biały tron i tego, który na nim siedział. Ziemia i niebo uciekły przed jego spojrzeniem i nie mogły znaleźć sobie miejsca.9`k Diabeł, który ich oszukał, został wrzucony do jeziora, pełnego płonącej siarki, w ślad za bestią i fałszywym prorokiem; tam będą nękani nieustannie, dzień i noc.5_c Już wyruszyły na ziemię, jak długa i szeroka, otoczyły obóz ludu Bożego oraz to miasto, które Bóg kocha. Spadł jednak ogień z nieba i pochłonął napastników.^+Wyjdzie on, aby oszukać narody Goga i Magoga z najdalszych zakątków ziemi, tak liczne jak piasek na brzegu morskim i przygotuje je do walki.I] Po upływie tysiąca lat szatan będzie uwolniony z więzienia.~\uO, jakże szczęśliwi i święci są ci, którzy mają udział w tym pierwszym zmartwychwstaniu! Druga śmierć jest wobec nich bezsilna, Bóg zaś i Chrystus obdarzą ich kapłaństwem i udziałem w rządach, które będą trwać tysiąc lat.K[Inni spośród umarłych ożyli dopiero po upływie tysiąca lat.EZZobaczyłem też trony tych, co na nich zasiedli; zostali oni upoważnieni do sądzenia. Zobaczyłem ponadto dusze tych, którzy kiedyś zostali ścięci za przyznawanie się do Jezusa i głoszenia Słowa Bożego; oni nigdy nie oddawali hołdu bestii ani jej wizerunkowi, ani też nie odcisnęli sobie jej znaku na czole bądź ręce. Teraz żyli, by wspólnie z Chrystusem rządzić przez tysiąc lat. Na tym polega pierwsze zmartwychwstanie.3Y_strącił do przepaści, zamknął i opieczętował. Odtąd smok nie będzie już zwodził narodów przez tysiąc lat i dopiero potem zostanie uwolniony na krótki czas.xXiSchwytał smoka, owego węża z pradawnych czasów, to znaczy Diabła lub Szatana, spętał go na tysiąc lat,wW iZobaczyłem potem, że z nieba zbliża się anioł; miał on w ręku klucz od przepaści i ciężki łańcuch.VIch wojska poległy od miecza Jeźdźca. To jego słowa były tym mieczem. Wszystkie ptaki najadły się do syta zwłokami poległych.UBestia została schwytana, a razem z nią fałszywy prorok, który w jej obecności czynił cuda, by zwodzić naznaczonych piętnem bestii i czcicieli jej wizerunku. Bestia i fałszywy prorok zostali żywcem wrzuceni do ognistego jeziora pełnego płonącej siarki.TZobaczyłem również bestię i królów z całej ziemi razem ze swoim wojskiem, uszykowanym do walki przeciw Jeźdźcowi i jego wojsku.S)jeść zwłoki królów, dowódców i mocarzy, trupy koni i jeźdźców, a także wszystkich ludzi wolnych i niewolników, małych i wielkich.>RuZobaczyłem też anioła, który stał w słońcu. Zawołał on donośnym głosem do wszystkich ptaków, lecących wysoko na niebie: Dalej, zlatujcie się na wielką ucztę Bożą,]Q3Wzdłuż płaszcza, aż do uda, miał napisane imię "Król królów i Pan panów".;PoSłowa jego były jak ostry, obosieczny miecz, którym podbija sobie narody i rządzi nimi żelazną ręką; miażdży winne grona w tłoczni gniewu Boga, władcy wszechświata.eOCTowarzyszyły mu na białych koniach wojska z niebios, w odzieży z białego, czystego lnu.UN# Okrywał go płaszcz, skąpany we krwi. Imię jego brzmiało "Słowo Boga".zMm Oczy płonęły mu jak ogień, na głowie miał wiele koron; miał też napisane imię, znane tylko jemu samemu.5Lc Potem zobaczyłem, że otworzyło się niebo i ukazał się biały koń. Ten, który na nim siedział, miał na imię "Wierny Prawdzie", walczył i sądził sprawiedliwie.K Wtedy w niskim pokłonie pochyliłem się do stóp anioła, on jednak powiedział: Bogu oddaj cześć! Nie rób tego! Jestem tylko sługą, jak ty i twoi bracia, którzy otrzymali świadectwo Jezusa. A świadectwo Jezusa to Duch, który jest natchnieniem proroków.9Jk Potem anioł powiedział do mnie, żebym napisał: Szczęśliwi są ci, którzy zostali zaproszeni na ucztę weselną Baranka. I dodał: Te słowa naprawdę pochodzą od Boga.lIQprzystrojona w suknię z czystego lśniącego lnu, która oznacza sprawiedliwe czyny ludu Bożego.H{Radujmy się całym sercem i oddajmy mu chwałę, bo nadszedł dzień zaślubin Baranka, panna młoda jest już gotowa,IG Znów usłyszałem głos, który brzmiał jak okrzyk licznego tłumu, jak szum wielkiego wodospadu i huk potężnego gromu. Alleluja! Pan, nasz Bóg, Władca wszechświata, objął panowanie."F=Wtedy od tronu rozległ się głos: Wy wszyscy, którzy służycie Bogu i macie w sercu bojaźń Bożą, wielcy czy mali, oddajcie cześć naszemu Bogu!E7W tej chwili dwudziestu czterech prezbiterów i owe cztery istoty żywe w głębokim pokłonie przed Bogiem na tronie tak zawołało: Amen, Alleluja!]D3I znowu zabrzmiał śpiew: Alleluja! Dymy pożaru nieustannie wzbijają się wzwyżXC)Słuszne i sprawiedliwe są jego wyroki. On skazał wielką nierządnicę, bo jej rozpusta doprowadziła świat do rozkładu, ręce jej są lepkie od krwi Bożych sług, dlatego Bóg się z nią rozprawił.uB ePotem usłyszałem jakby śpiew chóru w niebie: Alleluja! Ocalenie, chwała i moc są w ręku naszego Boga.qA[Krew proroków i ludu Bożego splamiła to miasto, tak samo jak krew wszystkich zamordowanych na ziemi.U@#Nigdy nie zapłonie światło lampy. Nigdy nie będzie słychać głosu zakochanych. Tutejsi kupcy byli największymi bogaczami świata, wszystkie narody zostały uwiedzione magicznym czarem tego miasta.5?cNie zabrzmi tu więcej głos śpiewaków ani dźwięk harf, trąb i fletów. Nie będzie już tutaj żadnego wielkiego artysty. Nie będzie tu już słychać pracy młyna.V>%Potem jeden potężny anioł dźwignął jakby wielki kamień młyński, rzucił do morza i powiedział: Wielkie miasto Babilon z takim samym rozmachem będzie zrzucone i nikt go już więcej nie zobaczy!v=eNiech się radują niebiosa, lud Boży, apostołowie i prorocy, bo sam Bóg osądził je za waszą krzywdę.^<5Potem posypywali głowy popiołem i wołali z płaczem i żalem: Zgroza, zgroza! Tak wielkie miasto! Wszyscy właściciele statków zbili majątek na jego bogactwie, a w ciągu jednej chwili zostało spustoszone.];3ujrzeli dymy pożaru i krzyczeli: Cóż mogło równać się z tym wielkim miastem!%:CW ciągu jednej godziny przepadło tak wielkie bogactwo. Wszyscy kapitanowie statków, pasażerowie, żeglarze i pracownicy morza zatrzymali się z daleka.9yZgroza, zgroza! Tak wielkie miasto, strojne w bisior, purpurę i szkarłat, zdobne w złoto, drogie kamienie i perły!8 Kupcy, którzy na tym wszystkim zbili majątek, przerażeni katastrofą, staną z daleka i z płaczem i żalem będą mówić: 7Wszystko, co budziło twoje pożądanie, przepadło, wszelkie wspaniałości i luksusy obróciły się wniwecz i to bezpowrotnie.*6M ani na drogie korzenie, balsam, mirrę i kadzidło, wino oliwę, najlepszą mąkę, pszenicę, woły, owce, konie i wozy, a nawet na niewolników - żywy towar.{5o Na towary ze złota, srebra, drogich kamieni i pereł, ani na tkaniny lniane, jedwabne, purpurowe i szkarłatne, ani na szlachetne drewno, na ozdoby z kości słoniowej, na przedmioty z najszlachetniejszego drewna, spiżu, żelaza i marmuru,p4Y Kupcy z całej ziemi będą płakać i żałować tego miasta, bo już nie ma nabywców na ich towary.(3I Przerażeni katastrofą staną z daleka i będą mówić: Zgroza, zgroza! O, wielkie miasto, potężne miasto Babilon! W jednej chwili spadł na ciebie wyrok!&2E Królowie z całej ziemi, którzy wdali się w rozpustę z tym miastem i żyli jego przepychem, będą płakać i narzekać, gdy ujrzą jak trawi je pożar.$1AW ciągu jednego dnia spadną na nie plagi: śmierć, cierpienie i głód, a potem spłonie w ogniu. Panem potężnym jest Bóg, który wydał taki wyrok./0WZadawajcie mu tyle udręki i cierpień, ile w nim było blasku i przepychu. To miasto wmawia sobie: siedzę tu jak królowa, nie jestem wdową, nie zaznam cierpień./)Odpłaćcie temu miastu miarką za miarkę, a nawet podwójnie, podwójnie też dajcie mu pić z pucharu to samo, co wy dostaliście do picia.d.AGrzechy tego miasta wołają o pomstę do nieba, a Bóg zapamiętał sobie jego występki./-WI jeszcze takie wezwanie usłyszałem z nieba: Ludu mój! Opuść to miasto! Nie będziesz wspólnikiem jego grzechów, abyś razem z nim nie musiał ponieść kary.;,oTu się upijały wszystkie narody mocnym winem rozpusty, tu królowie całej ziemi dopuszczali się nierządu, tu kupcy całego świata wzbogacili się na niezmiernym przepychu. ;vlbXND:0&~~~~~~~~~~~~~z~o~d~Y~N~C~8~-~"~~ ~}}}}}}}}}}}}~}s}h}]}R}H}=}2}'}}}|||||||||||||w|l|a|V|K|@|6|+| || {{{{{{{{{{{{{{{p{e{Z{O{D{9{.{#{{ {zzzzzzzzzzzzzznzbzVzJz>z2z&zzzyyyyyyyyyyyysygy[yOyCy7y+yyyxxxxxxxxxxxxxxlx`xTxHxu2u&uuuttttttttttt~trtftZtNtBt6t*tttsssssssssssswsks_sSsGs;s/s#ss rrrrrrrrrrrr{rorcrWrKr?r3r'rrrqqqqqqqqqqqqtqhq\qPqDq8q,q qqppppppppppppxpmpapUpIp=p1p%pp pooooooooooo}oqoeoYoMoAo5o)ooonnnnnnnnnnnnunin]nQnEn9n-n!nn mmmmmmmmmmmmzmnmbmVmJm>m2m&mmmlllllllllll~lrlflZlNlBl6l*lllkkkkkkkkkkkkvkjk_kSkGk;k/k#kk jjjjjjjjjjjj{jojcjWjKj?j3j'jjjiiiiiiiiiiiitihi\iPiDi8i,i iihhhhhhhhhhhhxhlh`hThHh`2`&```___________~_r_f_Z_N_B_6_*___^^^^^^^^^^^^w^k^_^S^G^;^/^#^^ ]]]]]]]]]]]]{]o]c]W]K]?]3]']]]\\\\\\\\\\\\s\g\\\P\D\8\,\ \\[[[[[[[[[[[[x[l[`[T[H[<[0[$[[ [ZZZZZZZZZZZ}ZqZeZYZMZAZ5Z)ZZZYYYYYYYYYYYYuYiY]YQYEY9Y-Y!YY XXXXXXXXXXXXyXmXaXUXIX=X1X&XXXWWWWWWWWWWW~WrWfWZWNWBW6W*WWWVVVVVVVVVVVVvVjV^VRVFV:V.V"VV UUUUUUUUUUUU{UoUcUWUKU?U3U'UUUTTTTTTTTTTTTsTgT[TOTCT7T+TTTSSSSSSSSSSSSwSkS_SSSGS;S/S#SS RRRRRRRRRRRR|RpRdRXRLR@R4R(RRRQQQQQQQQQQQQtQhQ\QPQDQ8Q,Q QQPPPPPPPPPPPPxPlP`PTPHP>>>>>>>>>>>s>g>[>O>C>7>+>>>============w=k=_=S=G=;=0=$== =<<<<<<<<<<<|727'777666666666666s6g6[6O6C676+666555555555555w5l5`5T5H5<505$55 544444444444|4p4d4X4L4@444(444333333333333t3h3\3P3D383,3 33222222222222x2l2`2T2H2<202$22 211111111111}1q1e1Y1M1A151)111000000000000u0i0]0Q0E090-0!00 ////////////z/n/b/V/J/>/2/&///............~.s.h.].R.G.<.1.&...-------------v-k-`-U-J-?-4-)---,,,,,,,,,,,,,y,n,c,X,M,B,7,,,!,, ,++++++++++++|+p+d+X+L+@+4+(+++************t*h*\*P*D*8*,* **))))))))))))x)l)`)T)H)<)0)$)) )(((((((((((}(q(e(Y(M(A(5()(((''''''''''''u'i']'Q'F':'.'"'' &&&&&&&&&&&&z&n&b&V&J&>&2&&&&&%%%%%%%%%%%~%r%f%Z%N%B%7%+%%%$$$$$$$$$$$$w$k$_$S$G$;$/$#$$ ############{#o#d#X#L#@#4#(###""""""""""""t"h"\"P"D"8"," ""!!!!!!!!!!!!x!l!`!T!H!2&~rfZNB6*vj^RF:.# {ocWK?3'sg[OC7+wk_SG<0$ |pdXL@4(th\PE9-! ymaUI=1% }qeYMA5)vj^RF:." znbVJ>2&  0 ;  / :  . 9  - 8  , 7  + 6  * 5  ) 4  ( 3  ' 2  & 1  % 0  $ /  # .  " -  ! ,  +   *   )   (   '   &   %   $   #   "   !                                                         6  5  4  3   2   1   0   /   .   -   ,   +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                                   *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                                   >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                ~  }  |  {  z  y  x  w  v  u  t  s  r  q  p  o   n 8m 7l 6k 5j 4i 3h 2g 1f 0e /d .c -b ,a +` *_ )^ (] '\ &[ %Z $Y #X "W !V  U T S R Q P O N M L K J I H G F E D C  B  A  @  ?  > = < ; : 9 8 7  6 25 14 03 /2 .1 -0 ,/ +. *- ), (+ '* &) %( $' #& "% !$  # " !                                    1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        ' & % $ # " !                                        , + * ) ( ' & % $ # " !                                        & %~ $} #| "{ !z  y x w v u t s r q p o n m l k j i h g  f  e  d  c  b a ` _ ^ ] \ [  Z 4Y 3X 2W 1V 0U /T .S -R ,Q +P *O )N (M 'L &K %J $I #H "G !F  E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5 4 3  2  1  0  /  . - , + * ) ( '  &  P%  O$  N#  M"  L!  K  J  I  H  G  F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                                                                 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        H G F E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5 4~ 3} 2| 1{ 0z /y .x -w ,v +u *t )s (r 'q &p %o $n #m "l !k  j i h g f e d c b a ` _ ^ ] \ [ Z Y X  W  V  U  T  S R Q P O N M L  K  %J  $I  #H  "G  !F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '   &  ,%  +$  *#  )"  (!  '  &  %  $  #  "  !                                                                   !                                                                   4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                                   2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                          ~  }  |  {  z  y  x  w  v  u  t   s &r %q $p #o "n !m  l k j i h g f e d c b a ` _ ^ ] \ [ Z  Y  X  W  V  U T S R Q P O N  M %L $K #J "I !H  G F E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5  4  3  2  1  0 / . - , + * )  ( 8' 7& 6% 5$ 4# 3" 2! 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        + * ) ( ' & % $ # " !                                        ) ( ' & % $ # " !                                        # " !                                 ~ } | { z  y x w v u t s r q p o n m l k j  i  h  g  f  e d c b a ` _ ^  ]  -\  ,[  +Z  *Y  )X  (W  'V  &U  %T  $S  #R  "Q  !P   O  N  M  L  K  J  I  H  G  F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =   <   ;   :   9   8  7  6  5  4  3  2  1  0 / . - , + * )  (  '  &  %  $ # " !       B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        K J I H G F E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        . - , + * ) ( ' & % $ # " !    ~ } | { z y x w v u t s r q p o n  m  l  k  j  i h g f e d c b  a 3` 2_ 1^ 0] /\ .[ -Z ,Y +X *W )V (U 'T &S %R $Q #P "O !N  M L K J I H G F E D C B A @ ? > = < ;  :  9  8  7  6 5 4 3 2 1 0 /  . '- &, %+ $* #) "( !'  & % $ # " !                                 . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        " !                                                  ~ } | { z y x  w  v  u  t  s r q p o n m l  k #j "i !h  g f e d c b a ` _ ^ ] \ [ Z Y X W V U  T  S  R  Q  P O N M L K J I  H G F E D C B A @ ? > = < ; :  9  8  7  6  5 4 3 2 1 0 / .  - , + * ) ( ' & % $ # " !                       ' & % $ # " !                                        $ # " !                                         :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                                   2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %~  $}  #|  "{  !z  y  x  w  v  u  t  s  r  q  p  o  n  m  l  k  j  i  h  g  f  e  d  c  b  a  `  _  ^  ]  \  [   Z  Y  X  W  V  U  T  S  R  Q  P  O  N  M  L  K  J  I  H  G  F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =   <  *;  ):  (9  '8  &7  %6  $5  #4  "3  !2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                 &  %  $  #  "  !                                                            " !                                                                " !                                  0 / . - , + * ) ( ' & % $~ #} "| !{  z y x w v u t s r q p o n m l k j i h  g  f  e  d  c b a ` _ ^ ] \  [ Z Y X W V U T S R Q P O  N  M  L  K  J I H G F E D C  B A @ ? >  =  <  ;  :  9 8 7 6 5 4 3 2  1 0 / . - , + * ) ( '  &  %  $  #  " !                                                          -m|qeYMA5)~~~~~~~~~~~~u~i~]~Q~E~9~-~!~~ }}}}}}}}}}}}z}n}b}V}J}>}2}&}}}|||||||||||~|r|f|Z|N|B|6|+|||{{{{{{{{{{{{w{k{_{S{G{;{/{#{{ zzzzzzzzzzzz|zpzdzXzLz@z4z(zzzyyyyyyyyyyyytyhy\yPyDy9y-y!yy xxxxxxxxxxxxyxmxaxUxIx=x1x%xx xwwwwwwwwwww~wrwfwZwNwBw6w*wwwvvvvvvvvvvvvvvjv^vRvFv:v.v"vv uuuuuuuuuuuu{uoucuWuKu?u3u'uuuttttttttttttstgt[tOtCt7t+tttsssssssssssswsks_sSsGsm2m&mmmlllllllllll~lrlflZlNlBl6l*lllkkkkkkkkkkkkwkkk_kSkGk;k/k#kk jjjjjjjjjjjj{jojcjWjKj?j3j'jjjiiiiiiiiiiiisigi[iPiDi8i,i iihhhhhhhhhhhhxhlh`hThHhc2c&cccbbbbbbbbbbb~brbfbZbNbBb6b*bbbaaaaaaaaaaaawaka_aSaGa;a/a#aa ````````````{`o`c`W`K`?`3`'```____________s_g_[_O_D_8_,_ __^^^^^^^^^^^^x^l^`^T^H^<^0^$^^ ^]]]]]]]]]]]|]p]d]X]L]@]4](]]]\\\\\\\\\\\\u\i\]\Q\E\9\-\!\\ [[[[[[[[[[[[y[m[a[U[I[=[1[%[[ [ZZZZZZZZZZZ}ZqZeZYZMZAZ5Z)ZZZYYYYYYYYYYYYvYjY^YRYFY:Y.Y"YY XXXXXXXXXXXXzXnXbXVXJX>X2X&XXXWWWWWWWWWWW~WrWfWZWNWCW7W+WWWVVVVVVVVVVVVwVkV_VSVGV;V/V#VV UUUUUUUUUUUU{UoUcUWUKU?U3U'UUUTTTTTTTTTTTTtThT\TPTDT8T,T TTSSSSSSSSSSSSxSlS`STSHSP2P&PPPOOOOOOOOOOO~OrOfOZONOBO6O*OOONNNNNNNNNNNNvNjN^NRNFN:N.N"NN MMMMMMMMMMMM{MoMcMWMKM?M3M'MMMLLLLLLLLLLLLsLgL[LOLCL7L+LLLKKKKKKKKKKKKxKlK`KTKHKH2H&HHHGGGGGGGGGGG~GrGfGZGNGBG6G*GGGFFFFFFFFFFFFwFkF_FSFGF;F/F#FF EEEEEEEEEEEE|EpEdEXELE@E4E(EEEDDDDDDDDDDDDtDhD]DQDED9D-D!DD CCCCCCCCCCCCyCmCaCUCIC=C1C%CC CBBBBBBBBBBB~BrBfBZBNBBB6B*BBBAAAAAAAAAAAAvAjA^ARAFA:A.A"AA @@@@@@@@@@@@{@o@c@W@K@?@3@'@@@????????????s?g?[?O?C?7?+???>>>>>>>>>>>>x>l>`>T>H><>0>$>> >============|=q=f=[=P=E=:=/=$===<<<<<<<<<<<929&99988888888888~8r8f8Z8N8B868*888777777777777w7k7_7S7G7;7/7#77 666666666666{6o6c6W6K6?636'666555555555555t5h5\5P5D585,5 55444444444444y4m4a4U4I4=414%44 433333333333}3q3e3Y3M3A353)333222222222222u2i2]2Q2E292.2"22 111111111111z1n1b1V1J1>121&11100000000000~0r0f0Z0O0C070+000////////////w/k/_/S/G/;///#// ............{.o.c.W.L.@.4.(...------------t-h-\-P-D-8-,- --,,,,,,,,,,,,x,l,`,T,H,<,0,$,, ,+++++++++++}+q+e+Y+M+A+5+)+++************v*j*^*R*F*:*.*"** )))))))))))){)o)c)W)K)?)3)')))((((((((((((s(g([(O(C(7(+(((''''''''''''w'k'_'S'G';'/'#'' '&&&&&&&&&&&|&p&d&X&L&@&4&(&&&%%%%%%%%%%%%u%i%]%Q%E%9%-%!%% $$$$$$$$$$$$y$m$a$U$I$=$1$%$$ $###########~#r#f#Z#N#B#6#*###""""""""""""v"j"^"R"F":"."""" !!!!!!!!!!!!{!o!c!W!K!?!3!'!!!  s g \ P D 8 ,  xl`TH<0$ }qeYMA5)ui]QE9-" znbVJ>2&~rf[OC7+wk_SG;/# |pdXL@4(th\PD8,  ymaUI=1% }rfZNB6*vj^RF:/# {ocWK?3'th\PD8, xm  h  g f e d c b a ` _ ^ ] \ [ Z Y X W V U  T  S  R  Q  P O N M L K J I  H G F E D C B A @ ? > = < ; :  9  8  7  6  5 4 3 2 1 0 / .  - , + * ) ( ' & % $ # " !                      # " !                                                                            ( ' & % $ # " !                                        & % $ # " !                                        ) ( ' & %~ $} #| "{ !z  y x w v u t s r q p o n m l k j i h g  f  e  d  c  b a ` _ ^ ] \ [  Z Y X W V U T S R Q P O N M L K  J  I  H  G  F E D C B A @ ?  > "= !<  ; : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * )  (  '  &  %  $ # " !       ( ' & % $ # " !                                        ) ( ' & % $ # " !                                                                           4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                          ~  }  |   {  z  y  x  w  v  u  t  s  r  q  p  o  n  m  l  k  j  i  h  g  f  e  d  c   b  a  `  _  ^  ]  \  [  Z  Y  X  W  V  U  T  S  R  Q  P  O  N  M  L  K  J  I  H  G  F  E   D  0C  /B  .A  -@  ,?  +>  *=  )<  (;  ':  &9  %8  $7  #6  "5  !4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                             +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                                                  ( ' & % $ # " !                                        < ; : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                                   ~ } | { z y x w  v *u )t (s 'r &q %p $o #n "m !l  k j i h g f e d c b a ` _ ^ ] \ [ Z Y  X  W  V  U  T S R Q P O N M  L %K $J #I "H !G  F E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5 4  3  2  1  0  / . - , + * ) (  ' & % $ # " !                           / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                                                                                                                                                     * ) ( ' & % $ # " !     ~ } | { z y x w v u t s r q p o  n  m  l  k  j i h g f e d c  b (a '` &_ %^ $] #\ "[ !Z  Y X W V U T S R Q P O N M L K J I H G  F  E  D  C  B A @ ? > = < ;  : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . -  ,  +  *  )  ( ' & % $ # " !   !                                                                                                     &  %  $  #  "  !                                                            2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                               ~   }   |   {   z  y  x  w  v  u   t   s   r   q   p   o   n   m  9 l  8 k  7 j  6 i  5 h  4 g  3 f  2 e  1 d  0 c  / b  . a  - `  , _  + ^  * ]  ) \  ( [  ' Z  & Y  % X  $ W  # V  " U  ! T  S   R   Q   P   O   N   M   L   K   J   I   H   G   F   E   D   C   B   A  @  ?  >  =  <   ;   :   9   8   7   6   5   4  * 3  ) 2  ( 1  ' 0  & /  % .  $ -  # ,  " +  ! *  )   (   '   &   %   $   #   "   !                                                             )  (   '   &   %   $   #   "   !                                                            ; : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                  5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                     ~  }  |  {  z  y  x  w  v  u  t  s  r   q G p F o E n D m C l B k A j @ i ? h > g = f < e ; d : c 9 b 8 a 7 ` 6 _ 5 ^ 4 ] 3 \ 2 [ 1 Z 0 Y / X . W - V , U + T * S ) R ( Q ' P & O % N $ M # L " K ! J  I  H  G  F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +   * / ) . ( - ' , & + % * $ ) # ( " ' ! & %  $  #  "  !                                                        6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                  $ # " !                                                             3  2  1  0  /  .  -  ,  +   * ~  ) }  ( |  ' {  & z  % y  $ x  # w  " v  ! u   t   s   r   q   p   o   n   m   l   k   j   i   h   g   f   e   d   c   b   a   `   _   ^   ]   \   [   Z   Y   X   W   V   U 5 T 4 S 3 R 2 Q 1 P 0 O / N . M - L , K + J * I ) H ( G ' F & E % D $ C # B " A ! @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !   8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  & % $ # " !                                          G F E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                  & % $ # " !                               ~  }  |   { / z . y - x , w + v * u ) t ( s ' r & q % p $ o # n " m ! l  k  j  i  h  g  f  e  d  c  b  a  `  _  ^  ]  \  [  Z  Y  X  W  V  U  T  S  R  Q  P  O  N  M   L 0 K / J . I - H , G + F * E ) D ( C ' B & A % @ $ ? # > " = ! <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !           +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                              % $ # " !                                                                                                   # " !              ~  }  |  {  z  y  x  w  v  u  t  s  r  q  p  o  n  m  l  k   j  # i  " h  ! g  f   e   d   c   b   a   `   _   ^   ]   \   [   Z   Y   X   W   V   U   T  S  R  Q  P  O   N   M   L   K   J   I   H   G  ; F  : E  9 D  8 C  7 B  6 A  5 @  4 ?  3 >  2 = i  @|pdXL@4(~~~~~~~~~~~~t~h~\~P~D~8~,~ ~~}}}}}}}}}}}}y}m}a}U}I}=}1}%}} }||||||||||||u|j|_|T|I|>|3|(|||{{{{{{{{{{{{{x{m{b{W{L{A{6{+{{{zzzzzzzzzzzzwzkz_zSzGz;z/z#zz yyyyyyyyyyyy|ypydyXyLy@y4y(yyyxxxxxxxxxxxxtxhx]xQxEx9x-x!xx wwwwwwwwwwwwywmwawUwIw=w2w&wwwvvvvvvvvvvv~vrvfvZvNvBv7v+vvvuuuuuuuuuuuuwuku_uSuGu;u/u$uu uttttttttttt|tptdtXtLt@t4t(tttssssssssssssusis]sQsEs9s-s!ss rrrrrrrrrrrryrmrarUrIr=r1r&rrrqqqqqqqqqqq~qrqfqZqNqBq6q*qqqppppppppppppwpkp_pSpGp;p/p#pp oooooooooooo|opodoXoLo@o4o(ooonnnnnnnnnnnntnhn\nPnDn8n,n nnmmmmmmmmmmmmymmmamUmIm=m1m%mm mlllllllllll~lrlflZlOlCl7l+lllkkkkkkkkkkkkwkkk_kSkGkX2X&XXXWWWWWWWWWWWWsWgW[WOWCW7W+WWWVVVVVVVVVVVVwVkV_VSVGV;V/V#VV UUUUUUUUUUUU{UoUcUWUKU@U4U(UUUTTTTTTTTTTTTtThT\TPTDT8T,T"TT TSSSSSSSSSSSS}SrSgS\SQSFS;S0S%SSSRRRRRRRRRRR~RrRfRZRORCR7R+RRRQQQQQQQQQQQQxQlQ`QTQHQL2L&LLLKKKKKKKKKKK~KrKgK[KOKCK7K+KKKJJJJJJJJJJJJwJkJ_JSJGJ;J/J#JJ IIIIIIIIIIII|IpIdIXILI@I4I(IIIHHHHHHHHHHHHuHiH]HQHEH;H0H%HHHGGGGGGGGGGGGGuGjG_GTGIG>G3G'GGGFFFFFFFFFFFFsFgF[FOFCF8F,F FFEEEEEEEEEEEExElE`ETEHEB3B'BBBAAAAAAAAAAAAsAgA]ARAGA>>>>>>>>>>>u>i>^>R>F>:>.>">> ============z=n=b=V=J=>=2=&===<<<<<<<<<<<.2.&...-----------~-r-f-Z-N-B-6-*---,,,,,,,,,,,,,x,l,`,T,H,<,0,$,, ,+++++++++++}+q+e+Y+M+A+5+)+++*************u*j*_*T*I*>*3*(***))))))))))))w)k)_)T)H)<)0)$)) )(((((((((((}(q(e(Y(M(A(5()(((''''''''''''v'j'^'R'F':'.'"'' &&&&&&&&&&&&{&o&c&W&K&?&3&'&&&%%%%%%%%%%%%z%o%d%Y%N%C%8%-%"%% %$$$$$$$$$$$$s$g$[$O$C$7$+$$$############x#l#`#T#H#<#0#$## #"""""""""""}"q"e"Y"M"A"5")"""!!!!!!!!!!!!!u!j!_!T!I!>!3!'!!! t h \ P D 8 ,  vk`UJ?4)zodYNC8-" znbVK?3'sh\PD8, ymaUI=1% ~rfZNB6*wk_SG;/# |pdXL@4)ui]QE9-! znbVJ>2&~rfZNB6*wk_SG;/# {ocWK?3(                               (  '  &  %  $  #  "  !                                              ~  }  |  {  z  y  x  w  v   u  't  &s  %r  $q  #p  "o  !n  m  l  k  j  i  h  g  f  e  d  c  b  a  `  _  ^  ]  \  [  Z  Y  X  W  V  U  T  S  R  Q  P  O   N  M  L  K  J  I  H  G  F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3   2  1  0  /  .  - , + * ) ( ' &  % $ # " !                                                                                                                                                                                                                                            v v v  v  v  v  v  v v v v v v~ v}  v| v{ vz v y v x v w v v v u vt vs vr vq vp vo vn  vm  vl  vk  vj  v i  v h  v g  v f  v e  vd  vc  vb  va  v`  v_  v^  v] l\ l[ lZ lY lX lW lV lU lT l S l R l Q l P l O lN lM lL lK lJ lI lH  lG lF lE lD lC l B l A l @ l ? l > l= l< l; l: l9 l8 l7  l6 l5 l4 l3 l2 l1 l0 l/ l. l- l, l+ l* l) l ( l ' l & l % l $ l# l" l! l l l l  l  l  l  l  l  l  l   l   l   l   l   l  l  l  l  l  l  l  l b b b b b b b b b  b  b  b  b  b b b b b b b  b b b b b b b b b b b b b b  b  b  b  b  b b b b b b b  b b b b b  b  b  b  b  b b b b b b b  b b b b b  b  b  b  b  b b b b b b b  b b b b  b  b  b  b  b b b b b b b  b  b  b  b  b  b  b  b  b   b   b   b   b   b  b  b  b  b  b  b  b X X X X X X  X  X  X  X  X X X X X X X  X X X X X X  X  X  X  X ~ X} X| X{ Xz Xy Xx Xw  Xv  X u  X t  X s  X r  Xq  Xp  Xo  Xn  Xm  Xl  Xk  Xj Ni Nh Ng Nf Ne Nd Nc Nb Na N` N_ N^ N] N\ N[ N Z N Y N X N W N V NU NT NS NR NQ NP NO  NN NM NL NK NJ NI N H N G N F N E N D NC NB NA N@ N? N> N=  N< N ; N : N 9 N 8 N 7 N6 N5 N4 N3 N2 N1 N0  N/ N. N- N, N+ N* N) N( N ' N & N % N $ N # N" N! N N N N N  N  N   N   N  N  N  N  N  N  N  N D D D D D D  D  D  D  D  D D D D D D D  D D D D D D D D D D D D D D  D  D  D  D  D D D D D D D  D D D D D D D D D D D D  D  D  D  D  D D D D D D D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D  D   D   D   D   D   D  D  D  D  D  D  D  D : : : : : : : : : : :  :  :  :  :  : : : : : : :  : : : : : : : : : :  :  :  :  :  : : : : : : :  : : : : : : : : :~ :} :| :{ :z :y :x :w :v :u : t : s : r : q : p :o :n :m :l :k :j :i  :h  :g  :f  :e  :d  :c  :b  :a  :`  :_  :^  :]  :\  :[  :Z  :Y  :X  :W  : V  : U  : T  : S  : R  :Q  :P  :O  :N  :M  :L  :K  :J 0I 0H 0G 0F 0E 0D 0C 0B 0A 0@ 0? 0 > 0 = 0 < 0 ; 0 : 09 08 07 06 05 04 03  02 0!1 0 0 0/ 0. 0- 0, 0+ 0* 0) 0( 0' 0& 0% 0$ 0# 0" 0! 0 0 0 0  0  0  0  0  0 0 0 0 0 0 0  0 0  0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0  0  0  0  0  0 0 0 0 0 0 0  0 0 0 0 0 0 0 0 0 0  0  0  0  0  0 0 0 0 0 0 0  0 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0  0  0  0  0  0 0 0 0 0 0 0  0  0  0  0  0  0  0  0  0  0  0  0   0   0   0   0   0  0  0  0  0  0  0  0 & & & & & &  &  &  &  &  & & & & & & &  & & & & & & & & & & & & & & &  &  &  &  &  & & & & & & &  & & & & & &~ &} &| &{ &z &y &x &w &v &u &t &s &r &q & p & o & n & m & l &k &j &i &h &g &f &e  &d &c &b &a &` &_ &^ &] &\ &[ &Z &Y &X &W &V &U &T & S & R & Q & P & O &N &M &L &K &J &I &H  &G &F &E &D &C &B &A &@ &? & > & = & < & ; & : &9 &8 &7 &6 &5 &4 &3  &2  &1  &0  &/  &.  &-  &,  &+  &*  &)  &(  &'  & &  & %  & $  & #  & "  &!  &  &  &  &  &  &  &                                                                          !                                                                                                                                                                                                             ~ } |  { z y x w v u t s  r  q  p  o  n m l k j i h g  f e d c b a  `  _  ^  ]  \ [ Z Y X W V U  T S R Q P O  N  M  L  K  J I H G F E D C  B A @ ? >  =  <  ;  :  9 8 7 6 5 4 3 2  1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &   %   $   #   "   !                                               : 9 8 7 6 5 4 3 2 1 0 / . - , + * ) ( ' & % $ # " !                                        ( ' & % $ # " !                                                                                                          ~  }  |  {  z  y  x  w  v  u  t   s  "r  !q  p  o  n  m  l  k  j  i  h  g  f  e  d  c  b  a  `  _  ^  ]  \  [  Z  Y  X  W  V  U  T  S  R   Q  !P  O  N  M  L  K  J  I  H  G  F  E  D  C  B  A  @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2  1   0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '  &  %  $  #  "  !                                             ( ' & % $ # " !                                                                                                                                                                            ~  }  |  {  z  y  x  w  v  u  t  s  r  q   p   o   n   m   l  k  j  i  h  g  f  e  d c b a ` _ ^ ] \ [ Z Y X W V  U  T  S  R  Q P O N M L K J  I !H  G F E D C B A @ ? > = < ; : 9 8 7 6 5  4  3  2  1  0 / . - , + * )  ( ' & % $ # " !                                                                                                $  #  "  !                                                                                                              !                                                                  ' & % $ # " !                ~ } | { z  y  x  w  v  u t s r q p o n  m l k j i h g f e d c b a  `  _  ^  ]  \ [ Z Y X W V U  T S R Q P O N M L K J  I  H  G  F  E D C B A @ ? >  = < ; : 9 8 7 6 5  4  3  2  1  0 / . - , + * )  ( ' & % $ # " !                                                                                                                                                                                                            , + * ) ( ' & % $ # " !           ~ } | { z y x w v u  t  s  r  q  p o n m l k jW|pdXMA5)~~~~~~~~~~~~u~i~]~Q~E~9~-~#~~ ~}}}}}}}}}}}}~}s}h}]}R}G}<}1}&}}}||||||||||||v|j|^|R|F|:|.|"|| {{{{{{{{{{{{{{o{c{W{K{?{3{'{{{zzzzzzzzzzzztzhz\zPzDz8z,z!zz yyyyyyyyyyyyyymyayUyIy=y3y(yyyxxxxxxxxxxxxxxxmxbxWxLxAx6x+x xxwwwwwwwwwwwwxwlw`wTwHwq3q'qqqppppppppppppspgp[pOpCp7p+pppooooooooooooxolo`oToHoj3j(jjjiiiiiiiiiiiiisigi[iOiCi7i+iiihhhhhhhhhhhhwhkh_hThHhc2c&cccbbbbbbbbbbbbtbhb\bPbDb8b,b bbaaaaaaaaaaaayamaaaUaIa=a1a%aa a```````````~`r`f`Z`N`B`6`*```____________w_k___S_G_;_/_#__ _^^^^^^^^^^^}^q^e^Y^M^A^5^)^^^]]]]]]]]]]]]v]j]^]R]F]:].]"]] \\\\\\\\\\\\{\o\c\W\K\?\3\'\\\[[[[[[[[[[[[t[h[\[P[D[8[,[ [[ZZZZZZZZZZZZyZmZaZUZIZ=Z1Z%ZZ ZYYYYYYYYYYY~YrYfYZYNYBY6Y*YYYXXXXXXXXXXXXwXkX_XSXGX;X/X#XX WWWWW                                                                                                                                                                                                  ~ } |  { z y x w v u t  s  r  q  p  o n m l k j i h  g  f  e  d  c  b  a  `  _  ^  ]  \  [  Z  Y  X  W  V   U  T  S  R  Q  P  O  N  M  L  K  J  I  H  G  F  E   D  C  B  A  @  ?  >  =  <  ;  :  9  8  7  6  5  4  3  2   1  0  /  .  -  ,  +  *  )  (  '   &  %  $  #  "  !                                                                                                                                                                                                                                                         ~  }  |  {  z  y  x  w  v   u   t   s   r   q  p  o  n  m  l  k  j  i  h   g   f   e   d   c  b  a  `  _  ^  ]  \  [   Z   Y   X   W   V  U  T  S  R  Q  P  O  N M L K J I H G F  E  D  C  B  A @ ? > = < ; :  9 8 7 6 5 4 3 2 1  0  /  .  -  , + * ) ( ' & %  $ # " !                                                                                                                                                                                                                                             ~  }  |  {  z  y x w v u t s r  q p o n m l k j i h g f e  d  c  b  a  ` _ ^ ] \ [ Z Y  X  W  V  U  T  S  R  Q  P  O  N  M  L   K   J   I   H   G  F  E  D  C  B  A  @  ? > = < ; : 9 8  7  6  5  4  3 2 1 0 / . - ,  + * ) ( '  &  %  $  #  " !